Dziewczyny Nie Uprawiajcie Pettingu!

[Lalik]

a skad Ty tak dokladnie wiesz co, kiedy i jak robila kolezanka ze swoim chlopakiem, czy i w czym mieli umazane rece etc? kolezanka az tak wylewna byla, ze opisala ze szczegolami co i jak robi z facetem? czy moze to historia z serii 'zdarzyla mi sie... tzn koledze zdarzyla sie taka sytuacja...'

[justynka1980]

Napisane przez Lalik

a skad Ty tak dokladnie wiesz co, kiedy i jak robila kolezanka ze swoim chlopakiem, czy i w czym mieli umazane rece etc? kolezanka az tak wylewna byla, ze opisala ze szczegolami co i jak robi z facetem? czy moze to historia z serii 'zdarzyla mi sie... tzn koledze zdarzyla sie taka sytuacja...'

brawo to samo mialam na mysli. nie sadze ze kolezanka byla az tak wylewna by opowiadac co robila ze swoim facetem.

[layla_lbn]

Napisane przez justynka1980

brawo to samo mialam na mysli. nie sadze ze kolezanka byla az tak wylewna by opowiadac co robila ze swoim facetem.

Oj, wiesz znam wiele takich, (za) bardzo wylewnych

Napisane przez Asi_ek

To ze przez petting mozna zajsc w ciaze chyba kazdy wie
I decydujac sie na to ma taka swiadomosc

Oj, uwierz mi, ze nie kazdy... Wejdz na watek "czy moge byc w ciazy-zbiorczy" czy cos takiego, to na pewno zmienisz zdanie

[justynka1980]

Napisane przez layla_lbn

Oj, wiesz znam wiele takich, (za) baaaardzo wylewnych

w sumie ja tez znam taka jedna ktora chwali sie co robi ze swoim ale nie wiem na ile w tym prawdy.

[SiSleyS]

peeting to inna forma SEKSU... więc nie pisz, że go nie uprawiała.

[justynka1980]

kazdy kto uprawia petting uprawia sex i trzeba byc tego swiadomym. ja uprawiam petting i jestem swiadoma jakie moga byc konsekwencje.

[bess]

Napisane przez Luba

Dobra, Nie Bedziemy Uprawiac Pettingu!

Jestes juz spokojniejsza?

no dobra

[syntagma]

spoznia trzeci dzien...

zajscie w ciaze przez petting jest mozliwe, co wiecej czesto to sie zdarza!

hmmm... a znasz wiecej takich przypadkow?

[aliss0588]

co za wątek...

opóźniony okres 3 dni, normalnie sie pochlastać...jak dla mnie ciąża murowana...

mi sie okres spózniał też trzy...ale tygodnie, i w ciązy jakoś nie byłam

usmiałam się czytając ten watek az mi się humor poprawił

[Madziarka.n]

ojej dobrze że powstał taki wątek, uff..
no to już nigdy nie będę uprawiać pettingu, co najwyżej sam sex
sorki NMSP

[justynka1980]

Napisane przez Madziarka.n

ojej dobrze że powstał taki wątek, uff..
no to już nigdy nie będę uprawiać pettingu, co najwyżej sam sex
sorki NMSP

hahaha masz racje w tym przypadku sex jest bezpieczniejszy. normalnie mamy ubaw dziewczyny.

[jessy]

Wiecie co jest najgorsze? To, że wychowanie do życia w rodzinie można o kant du** rozbić. Mnie tam kładziono do głowy same szczytne słowa i idee: cud narodzin (jaki to znowu cud - sama męczarnia), nie ma nic lepszego dla kobiety niż 9 miesiecy stanu błogosławionego, że dziewczynki różnia się od chłopców emocjonalnie, ale żeby seks, żeby antykoncepcja? Nie, ani razu! Porządną lekcję na temat antykoncepcji dostałam od mojej ukochanej biologicy z liceum, ale wtedy to już byłam na tyle oczytana w temacie, że sama mogłam tę lekcję prowadzić... Po prostu dziecko samo zaczęło 'odkrywać świat', czytać książki, pytać mamę. Dobrze, ze nie zaczęłam od Bravo, bo kto wie - może już bym miała wnuki

To trochę przerażające, że nie otrzymuje się fachowej wiedzy na tematy, które sa codzienne, w zasadzie, naturalna potrzeba człowieka, a biologicznie pragnienie przedlużenia gatunku. Niektórym się potem wydaje, że jak sie przeczyta wyrocznię - Biblię "Bravo girl", to juz jest to, to już się jest dorosłym. A skoro jest sie dorosłym to trzeba przyjmować WSZYSTKIE konsekwencje swoich czynów, nawet te mało zabawne.

Jak któraś z Was powiedziała - dorosły do seksu - gotowy do dziecka.
Chciałabym, żeby takie watki juz się nie pojawiały, ale to chyba utopia, zawsze znajdze się ktoś, kto po fakcie odkryje Amerykę...

[xyoko]

Napisane przez Madziarka.n

ojej dobrze że powstał taki wątek, uff..
no to już nigdy nie będę uprawiać pettingu, co najwyżej sam sex

Mi też ulżyło

[qathe]

jestem w szoku...

[Luba]

Napisane przez jessy

Wiecie co jest najgorsze? To, że wychowanie do życia w rodzinie można o kant du** rozbić. Mnie tam kładziono do głowy same szczytne słowa i idee: cud narodzin (jaki to znowu cud - sama męczarnia), nie ma nic lepszego dla kobiety niż 9 miesiecy stanu błogosławionego, że dziewczynki różnia się od chłopców emocjonalnie, ale żeby seks, żeby antykoncepcja? Nie, ani razu! Porządną lekcję na temat antykoncepcji dostałam od mojej ukochanej biologicy z liceum, ale wtedy to już byłam na tyle oczytana w temacie, że sama mogłam tę lekcję prowadzić... Po prostu dziecko samo zaczęło 'odkrywać świat', czytać książki, pytać mamę. Dobrze, ze nie zaczęłam od Bravo, bo kto wie - może już bym miała wnuki

To trochę przerażające, że nie otrzymuje się fachowej wiedzy na tematy, które sa codzienne, w zasadzie, naturalna potrzeba człowieka, a biologicznie pragnienie przedlużenia gatunku. Niektórym się potem wydaje, że jak sie przeczyta wyrocznię - Biblię "Bravo girl", to juz jest to, to już się jest dorosłym. A skoro jest sie dorosłym to trzeba przyjmować WSZYSTKIE konsekwencje swoich czynów, nawet te mało zabawne.

Jak któraś z Was powiedziała - dorosły do seksu - gotowy do dziecka.
Chciałabym, żeby takie watki juz się nie pojawiały, ale to chyba utopia, zawsze znajdze się ktoś, kto po fakcie odkryje Amerykę...

A wakacje zblizaja sie nieuchronnie i wysyp takich watkow dopiero nas czeka, to byla tylko taka niesmiala pierwsza jaskolka


Swoja droga... Ja tam wychodze z zalozenia, ze od wychowywania i uswiadamiania to sa rodzice a nie szkola i jakies tam wychowanie do zycia w rodzinie... Ale nie, lepiej zwalic wszystko na szkole albo zostawic dziecko sam na sam z gazetkami a potem rwac wlosy z glowy, ze sie babcia zostalo...

[calkiem-spoko]

Twoja koleżanka jest w ciąży. To pewne.
Naukowo udowodnione jest, że pleminki mają nibynóżki. Podczas zaawansowanych pieszczot potrafią przedostać się na tych nibynożkach do pochwy kobiety. Dopiero tam pomagają sobie ogonkami i tym sposobem dopływają do komórki jajowej. Tak oto wygląda zapłodnienie.
Ponadto środowisko na palcach jest niezwykle przyjazne dla żywotności plemników.
Trzeba bardzo uważać przy używaniu wspólnego ręcznika, a nawet przy siadaniu na toalecie. Tam mogą się czaić groźne pleminiki.
Natomiast o pewnej ciąży możemy mówić, gdy okres nie pojawia się od trzech dni - tak ostatnio pisał w swoim najnowszym raporcie znany polski seksuolog.
Także radzę kompletować wyprawkę do bobaska, pomyśleć o ślubie, imieniu dla dziecka...może Tomcio Paluszek?

[duell]

dla was to zabawa, a ja nie umiem jej pocieszyc, chcialam tylko was ostrzec, jak to sie konczy...

[Luba]

Napisane przez duell

dla was to zabawa, a ja nie umiem jej pocieszyc, chcialam tylko was ostrzec, jak to sie konczy...

Chcesz ja pocieszyc, to daj jej przeczytac ten watek. I Ty tez go przeczytaj.
Blagam.

[Biała Dama]

Napisane przez Luba

Dobra, Nie Bedziemy Uprawiac Pettingu!

Jestes juz spokojniejsza?

ja tam pettingu uprawiać nie będę! wolę sex uprawiać !

[jessy]

Napisane przez Luba

A wakacje zblizaja sie nieuchronnie i wysyp takich watkow dopiero nas czeka, to byla tylko taka niesmiala pierwsza jaskolka


Swoja droga... Ja tam wychodze z zalozenia, ze od wychowywania i uswiadamiania to sa rodzice a nie szkola i jakies tam wychowanie do zycia w rodzinie... Ale nie, lepiej zwalic wszystko na szkole albo zostawic dziecko sam na sam z gazetkami a potem rwac wlosy z glowy, ze sie babcia zostalo...

Jasne, z lepiej by było, aby to rodzice rozmawiali, uświadamiali, uczyli. Niestety w praktyce jest inaczej, czym każdy wie. Dlatego przydalby się jakiś porządny przedmiot, labo nawet nie przedmiot w końcu można na biologii. Tylko, żeby ktoś np całą lekcję poświęcił samej antykoncepcji, może byłoby mniej takich sytuacji... Nie wiem juz sama. Swoją drogą nie rozumiem trochę tych dziewczyn, a także chłopców (kto powiedział, że antykoncepcja dotyczy tylko kobiet?). Ja wiem, że nie chcę mieć dzieci i zabezpieczam się aż do przesady, to nie jest takie trudne, wystarczy się umówic z lekarzem, czy nawet pójść do apteki kupić porządne prezerwatywy. Jak dla mnie dziecinnie proste, a na pewno mniej nerwów niz potem...

Napisane przez duell

dla was to zabawa, a ja nie umiem jej pocieszyc, chcialam tylko was ostrzec, jak to sie konczy...

Z tymże większość z nas wie, jak to się może skończyć...

[bess]

Napisane przez duell

dla was to zabawa, a ja nie umiem jej pocieszyc, chcialam tylko was ostrzec, jak to sie konczy...

a jak to sie konczy????
Nie wiem czy sie smiac czy płakac,niech idzie i kupi test w aptece jak to jej nie przerasta

[Luba]

Napisane przez jessy

Jasne, z lepiej by było, aby to rodzice rozmawiali, uświadamiali, uczyli. Niestety w praktyce jest inaczej, czym każdy wie. Dlatego przydalby się jakiś porządny przedmiot, labo nawet nei przedmiot w końcu można na biologii. Tylko, żeby ktoś np całą lekcję poświęcił samej antykoncepcji, może byłoby mniej takich sytuacji... Nie wiem juz sama. Swoją drogą nie rozumiem trochę tych dziewczyn, a także chłopców (kto powiedział, że antykoncepcja dotyczy tylko kobiet?). Ja wiem, że nie chcę mieć dzieci i zabezpieczam się aż do przesady, to nei jest takie trudne, wystarczy się umówic z lekarzem, czy nawet pójść do apteki kupić porządne prezerwatywy. Jak dla mnie dziecinnie proste, a na pewno mniej nerwów niz potem...

Wiekszosc wizazanek zostanie kiedys mamami (no, niektore chociaz ) a czesc juz moze sie pochwalic swoimi pociechami...
Mam wielka nadzieje, ze kazda zapamieta te biedne dzieci, ktore na forum szukaly wiadomosci i uswiadomienia i nie dopusci do tego, zeby jej dzieci musialy szukac wiedzy w ten sam sposob...


Nie ma tego zlego...

[jessy]

LUBA - i ja mam taka nadzieje Widzę, że niektóre z Was mają podobne do mnie podejście do sprawy

[Ludowa]

Napisane przez jessy

Wiecie co jest najgorsze? To, że wychowanie do życia w rodzinie można o kant du** rozbić. Mnie tam kładziono do głowy same szczytne słowa i idee: cud narodzin (jaki to znowu cud - sama męczarnia), nie ma nic lepszego dla kobiety niż 9 miesiecy stanu błogosławionego, że dziewczynki różnia się od chłopców emocjonalnie, ale żeby seks, żeby antykoncepcja? Nie, ani razu! Porządną lekcję na temat antykoncepcji dostałam od mojej ukochanej biologicy z liceum, ale wtedy to już byłam na tyle oczytana w temacie, że sama mogłam tę lekcję prowadzić... Po prostu dziecko samo zaczęło 'odkrywać świat', czytać książki, pytać mamę. Dobrze, ze nie zaczęłam od Bravo, bo kto wie - może już bym miała wnuki

To trochę przerażające, że nie otrzymuje się fachowej wiedzy na tematy, które sa codzienne, w zasadzie, naturalna potrzeba człowieka, a biologicznie pragnienie przedlużenia gatunku. Niektórym się potem wydaje, że jak sie przeczyta wyrocznię - Biblię "Bravo girl", to juz jest to, to już się jest dorosłym. A skoro jest sie dorosłym to trzeba przyjmować WSZYSTKIE konsekwencje swoich czynów, nawet te mało zabawne.

Napisane przez jessy

Jasne, z lepiej by było, aby to rodzice rozmawiali, uświadamiali, uczyli. Niestety w praktyce jest inaczej, czym każdy wie. Dlatego przydalby się jakiś porządny przedmiot, labo nawet nie przedmiot w końcu można na biologii. Tylko, żeby ktoś np całą lekcję poświęcił samej antykoncepcji, może byłoby mniej takich sytuacji...

Jessy droga, wychowanie do życia z prawdziwego zdarzenia istnieje w wielu szkołach. Może nie jest idealnie, ale ja np. w klasie II gimn. na WOSie miałam całogodzinną lekcję ze szczegółowym omówieniem wszystkich zasad antykoncepcji.

Naciągaliśmy nawet prezerwatywy na ogórki

Problem tkwi w głupocie ludzkiej, braku czasu rodziców dla dzieci, nieumiejętności opanowania nastoletniej chuci

[traci]

Po tym co tu przeczytalam to juz nigdy nie bede uprawiac pettingu ,naprawde.Dzieki za oswiecenie mnie

[anusiaa89]

nie bo chyba padne zaraz...........

[nekome]

Napisane przez Ludowa

Jessy droga, wychowanie do życia z prawdziwego zdarzenia istnieje w wielu szkołach. Może nie jest idealnie, ale ja np. w klasie II gimn. na WOSie miałam całogodzinną lekcję ze szczegółowym omówieniem wszystkich zasad antykoncepcji.

Naciągaliśmy nawet prezerwatywy na ogórki

II gimnazjum to 8 dawnej podstawowki?
bosz... ja mialam jakas technike i zajecia z gotowania wtedy chyba... nie wiem czy u was tez to funkcjonuje, ale wyobrazilam sobie robienie salatki z testowych ogorkow na nastepnej godzinie lekcyjnej

[Jajodzajofajo]

Ooooooooooooooooooooooooo ooooooooo!

Własnie czuje, ze jestem w ciąży!!!!!!!!!!!!!!!!

DZIEWCZYNY NIE CZYTAJCIE TYCH POSTóW, OD TEGO ZACHODZI SIE W CIAZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!

Aaaaaaaa!

[martinka_m]

no nie moge...............

Napisane przez Biała Dama

ja tam pettingu uprawiać nie będę! wolę sex uprawiać !

co racja to racja

[nice6irl]

Tak na marginesie to mi się kiedyś spóźnił 6 tygodni.
Wychowanie seksualne- TAK! TAK! TAK!
Wiem sama po sobie. Właściwie wszystko czego dowiedziałam się o seksie tuż przed rozpoczęciem życia seksualnego to były rozmowy z moim ówczesnym tż. Ze strony mamy zero. Prócz tego, że dzieci wyskakują z brzucha, to nigdy więcej nie usłyszałam nic dotyczącego seksu, zabezpieczenia, ciąży itp. Mam jej to trochę za złe, bo sama pracuje w szkole z dziewczynami i mogła się domyśleć, że to bardzo ważna kwestia w życiu młodej dziewczyny.
Nie wiem czy to z tego powodu, ale pewnie to również miało jakiś wpływ, bo kiedyś praktycznie wogóle się nie zabezpieczałam. W gumce było niewygodnie, do apteki za daleko itp. Wszystko w miarę kontrolował mój partner (w miarę- bo wiadomo, że stosunek przerywany to żadna forma zabezpieczenia).
Dla mnie o tyle dobrze, że do dnia dzisiejszego jestem bezdzietna. Szczęśliwy przypadek? Mam nadzieję.

Tak czy siak. O tych sprawach powinno się rozmawiać już za wczasu, żeby potem nie było zdziwienia. Nie każdy ma tyle szczęścia, co ja.

I wiem, że jeśli kiedyś urodzą mi się dzieci to bardziej chciane i zaplanowane niż to może się wydawać, a potem uświadamiane na każdym kroku.

A wątek smutny. Smutno być takim nieświadomym...