Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.II

[okej01]

mallflower, a jaki to balsam? ja muszę w końcu wybrać się i kupić ten filtr z ziaji o którym pisałam.

[mallflower]

nivea taki niebieski

[maadziulek91]

Napisane przez Silwena

dzień 87

gula na guli, gulę pogania.. aż boli twarz
łopatki i dół pleców też wysypane w gulach
długo siedzą, bolą, nie dają spać, swędzą, zostawiają blizny

nadal mam duży ból stawów, mięśni, dolnego odcinka kręgosłupa
nadal mam łojotok skóry głowy - lekki, bo włosy myję co 1,5 dnia

meszek na twarzy nie daje mi spokoju, boję się że tak zostanie
cieszę się, że rzęsy mam w końcu długie, ale w sumie co mi po tym

makabra jest u mnie, trądzik o wiele gorszy niż przed zaczęciem kuracji
(nie miałam tylu ropnych gul)

w sobote wizyta, liczę, że derma zezwoli na jakieś mazidła na receptę, bo gule powoli sie goją
i powie mi co z tym meszkiem.. bo sie boje

miła tak któras z Was, że było super a w 3cim miesiącu pojawiło się takie pogorszenie?
i czy zauważyłyście wzrost owłosienia na ciele?

pozdrówka

dzień 80 u mnie. w ogole jeszcze poprawy nie było , lekie pogorszenie owszem ale poprawy zero... takze widocznie każdy organizm inaczej sie oczyszcza..
bądź dobrej myśli
kręgosłup i mnie boli.. oprócz tego ostatnio lewe biodro i lewa ręka haha. masakra..

[KarolciaU2]

Napisane przez Silwena

dzień 87

gula na guli, gulę pogania.. aż boli twarz
łopatki i dół pleców też wysypane w gulach
długo siedzą, bolą, nie dają spać, swędzą, zostawiają blizny

nadal mam duży ból stawów, mięśni, dolnego odcinka kręgosłupa
nadal mam łojotok skóry głowy - lekki, bo włosy myję co 1,5 dnia

meszek na twarzy nie daje mi spokoju, boję się że tak zostanie
cieszę się, że rzęsy mam w końcu długie, ale w sumie co mi po tym

makabra jest u mnie, trądzik o wiele gorszy niż przed zaczęciem kuracji
(nie miałam tylu ropnych gul)

w sobote wizyta, liczę, że derma zezwoli na jakieś mazidła na receptę, bo gule powoli sie goją
i powie mi co z tym meszkiem.. bo sie boje

miła tak któras z Was, że było super a w 3cim miesiącu pojawiło się takie pogorszenie?
i czy zauważyłyście wzrost owłosienia na ciele?

pozdrówka

a tak z ciekawosci czy mialas pogorszenie na poczatku kuracji?
tym pogorszeniem co masz teraz za bardzo sie nie martw, widocznie musi tak byc zeby organizm sie oczyscil... to niestety nie jest mile ale trzeba przezyc...
co do tego meszku to ja nie chce cie martwic, ale mowie co czytalam i co sama zaobserwowalam. Czesc dziewczyn sie na to skarzy ze ten meszek im sie pojawil, bo niestety ale hirsutyzm jest jednym ze skutkow ubocznych retinoidow... Ja u siebie zauwazylam ze wlosy baaardzo szybko mi rosna, niedawno podcinalam i juz urosly o jakie 5cm,mnie zawsze sybko odrastaly ale nie w takim zatrwazajacym tempie...
To jest takie denerwujace ze leki na jedno pomagaja a na drugie szkodza i trzeba wybierac cos za cos...

[Silwena]

dzieki madzik za odpis

Napisane przez KarolciaU2

a tak z ciekawosci czy mialas pogorszenie na poczatku kuracji?

tak, np zaliczyłam wysyp na dekolcie w postaci zatrzęsienia małych krostek z białymi łebkami (chociaż przed kuracją pojawiały się tam czasem zaskórniki w liczbie kilku sztuk)
oraz pogorszenie na plecach, w postaci ropniaków, któro nie mija jak na razie, a od ok2-3 tyg jest coraz gorzej
(przed kuracją miałam kilka ropniaków na miesiąc, teraz kilka na 2-3 dni)

o hirsutyźmie wiem, że jest w skutkach ubocznych, ale do tej choroby zawsze mi było daleko, (mimo włosków wokół sutków, czy szlaczka na brzuchu, etc), ale ten meszek i ogólnie nieznaczny wzrost owłosienia (dłuższe rzęsy, gęstsze brwi, większy meszek nad górną wargą, częstsze depilacje nóg, pach) to wszystko mnie przeraża
Boje się, że to po odstawieniu leku nie minie.. a do odstawienia jeszcze daleko i stan może się pogorszyć

czytałaś coś o tym? czy mija czy nie?
zapewne nie, bo jak by sie miało samo cofnąć, dzizas

[maadziulek91]

KarolciaU2 weszłam sobie na Twój profil i Twoje zdjęcia ostatnio robione? w trakcie kuracji ????? zazdroszcze śliczna buźka

[mallflower]

zgadzam sie jestes sliczna kobieto!! i gdzie tam slady po jakimkolwiek tradziku???

[walicnazwe]

Napisane przez maadziulek91

KarolciaU2 weszłam sobie na Twój profil i Twoje zdjęcia ostatnio robione? w trakcie kuracji ????? zazdroszcze śliczna buźka

az tez pozwoliłam sobie wejsc. rzeczywiscie sliczna buzkaa!! moze za niedlugo ja zdobede sie na odwage i wkleje jakies swoje, tylko sie nie wystrszyc!

co do meszku to tez mam, zawsze mialam z tym problem, a teraz coraz gorzej a jeszcze tyle miesiecy przede mna. p o r a z k a.

[Silwena]

Napisane przez walicnazwe

az tez pozwoliłam sobie wejsc. rzeczywiscie sliczna buzkaa!! moze za niedlugo ja zdobede sie na odwage i wkleje jakies swoje, tylko sie nie wystrszyc!

jak to baba, też niewytrzymałam i weszłam jak i Wy
faktycznie buźka u Karolci, jakby nigdy trądu nie znała

wklej, wklej

Napisane przez walicnazwe

co do meszku to tez mam, zawsze mialam z tym problem, a teraz coraz gorzej a jeszcze tyle miesiecy przede mna. p o r a z k a.

współczuje,
ehh, jak nie trądzik to...

[KarolciaU2]

Napisane przez Silwena

dzieki madzik za odpis


tak, np zaliczyłam wysyp na dekolcie w postaci zatrzęsienia małych krostek z białymi łebkami (chociaż przed kuracją pojawiały się tam czasem zaskórniki w liczbie kilku sztuk)
oraz pogorszenie na plecach, w postaci ropniaków, któro nie mija jak na razie, a od ok2-3 tyg jest coraz gorzej
(przed kuracją miałam kilka ropniaków na miesiąc, teraz kilka na 2-3 dni)

o hirsutyźmie wiem, że jest w skutkach ubocznych, ale do tej choroby zawsze mi było daleko, (mimo włosków wokół sutków, czy szlaczka na brzuchu, etc), ale ten meszek i ogólnie nieznaczny wzrost owłosienia (dłuższe rzęsy, gęstsze brwi, większy meszek nad górną wargą, częstsze depilacje nóg, pach) to wszystko mnie przeraża
Boje się, że to po odstawieniu leku nie minie.. a do odstawienia jeszcze daleko i stan może się pogorszyć

czytałaś coś o tym? czy mija czy nie?
zapewne nie, bo jak by sie miało samo cofnąć, dzizas

raczej sie to nie cofnie... ja sie tez boje bo u mnie depilacje tez czestsze z tego powodu... mam postanowienie zeby isc do endokrynologa i wszysto zbadac, bo kto wie czy hormony tez sie do tego nie przyczyniaja, nie wiem moze retinoidy w jakis sposob wplywaja na gospodarke hormonalna?

Napisane przez maadziulek91

KarolciaU2 weszłam sobie na Twój profil i Twoje zdjęcia ostatnio robione? w trakcie kuracji ????? zazdroszcze śliczna buźka

tak w trakcie kuracji,a dokladnie wczoraj

Napisane przez mallflower

zgadzam sie jestes sliczna kobieto!! i gdzie tam slady po jakimkolwiek tradziku???

oj dziewczyny gdybyscie mnie widzialy przed kuracja to byscie nie mowily ze mam ladna buzke, bo byly syfy, wagry i zaskorniki i jakies tam male przebarwienia, gdybym nie miala problemow z tradzikiem to lekarz nie przepisalby mi retinoidow...
poza tym na twarzy jak robilam te zdjecia mialam podklad z LRP wiec to tez troche wplywa, np drobnych przebarwien nie widac, bo ropnych pryszczy teraz nie mam.

[Silwena]

Napisane przez KarolciaU2

raczej sie to nie cofnie... ja sie tez boje bo u mnie depilacje tez czestsze z tego powodu... mam postanowienie zeby isc do endokrynologa i wszysto zbadac, bo kto wie czy hormony tez sie do tego nie przyczyniaja, nie wiem moze retinoidy w jakis sposob wplywaja na gospodarke hormonalna?

ja już robiłam badania hormonalne, właśnie po pojawieniu się tych włosków wokół sutków, badania nic nie wykazały, więc tymbardziej teraz nie ma sensu ich powtarzać
izotretinoina nie wpływa na gospodarkę hormonalną, wklejałam tu cytat pani dermatolog

pozostaje strach..
szczerze? to jakby nie to, że na moim ciele rozpętał się trądowy koszmar odstawiłabym lek
wolę tradzik niż nadmierne owłosienie.. ehhh


Co do fotek, sama wiem jak to jest, moje tez przekłamywały stan cery
no a Ty do tego masz na nich podkład - to już w ogóle cud miód cera

pozdrówka

[martaj145]

KarolciaU2 tez pozwolilam sobie wejsc na Twoj profil, ale masz sliczna buzke jestem pod wrazeniem! pewnie pisalas, ale ucieklo mi jak dlugo juz bierzesz retinoidy?

nie przerazajcie mnie z tym nadmiernym owlosieniem jestem obecnie na anty (cilescie) i wlasnie zauwazylam meszek gestsze brwi itd jako jedyny zreszta skutek niepozadany nie wiedzialam, ze retinoidy tez maja takie dzialanie niepozadane juz sie boje, ze jak bede brala to bedzie nieciekawie, ja juz sie zastanawiam czy z tego powodu nie odstawic cilestu, bralam go na nieregularny okres i na poprawe buzki, ale z tym srednio wiec jak cos moge odstawic tylko z kolei teraz sie boje, ze jak bralam je tylko 2 miesiace i odstawie to czy nie bedzie jakiegos problemu?najgorzej, ze jak chcialam sie zapisac do lekarza to za 1,5 miesiaca

[Silwena]

Napisane przez martaj145

[B] juz sie boje, ze jak bede brala to bedzie nieciekawie, ja juz sie zastanawiam czy z tego powodu nie odstawic cilestu, bralam go na nieregularny okres i na poprawe buzki, ale z tym srednio wiec jak cos moge odstawic tylko z kolei teraz sie boje, ze jak bralam je tylko 2 miesiace i odstawie to czy nie bedzie jakiegos problemu?najgorzej, ze jak chcialam sie zapisac do lekarza to za 1,5 miesiaca

cilest jest IIIej generacji, czyli ma naprawdę malusieńkie działanie na receptory androgenowe (czyli sam w sobie albo minimalnie albo wcale nie wpływa np na pogorszenie trądziku, czy owłosienia (czyli nie są androgenizujące jak tabsy z I czy II gen, z wyłączeniem tabs z cyproteronem))
dla całkowitego spokoju możesz zamienić tabsy na te z IV generacji, nadal będziesz trzymać okres w ryzach i będziesz mieć bardzo dobre zabezpieczenie przed ciążą, do czego nie można dopuścić podczas kuracji, a do tego będziesz mieć pewność, że tabsy nie psują w sprawie owłosienia, a moga pomóc to napewno

co do badań, życzę Ci by antykoncepcja nie wpłynęła negatywnie na stan Twojego zdrowia, ja brałam ponad rok tabsy i próby watrobowe miałam lepsze niż w czasie gdy ich nie brałam różnie to bywa

ja bym nie odstawiała, raz, że pomaga uregulowac okres, dwa, że to III generacja i ryzyko minimalne, trzy, że można być spokojnym (wraz z gumką) o ciążę.

chyba bym popełniła samobójstwo, jakbym się dowiedziała, że zaszłam w ciążę i spotworowiłam własne dziecko (jedno oko, albo jedno wieksze drugie mniejsze, brak nóżki, czy raczki, wodogłowie, inne ciężkie choroby/uszkodzenia ciała)

nie wiem czemu mi to tak utkwiło w głowie, eh


pozdr.

[party_girl7]

dzis byla wizyta u dermy, cholesterol w normie!! ze 170 spadł na 120 ten zły, a całkowity 199wiec tez w normie) mam zwiekszona dawke do 30mg, zobaczymy czy bede tolerowala, jak tak to i tak kuracja az do konca lipca,,,bo wiekszej juz nie moege miec bo przez izo jeszcze schudłam i warzę 40kg;/... a jak nie to do wrzesnia;/// ale wytrzymam. I derma powiedziala ze jest nowy Cetaphil DA Ultra ponoć świetny, cudownie nawilża jest lepszy od dermoprotektora.. miala ktoras?

[aktogimka]

Napisane przez party_girl7

I derma powiedziala ze jest nowy Cetaphil DA Ultra ponoć świetny, cudownie nawilża jest lepszy od dermoprotektora.. miala ktoras?

Cetaphil Ultra (opakowanie 85 g) kosztuje tyle, co Cetaphil MD (opakowanie 250 g)


Heh, ja nieco przespałam zapisanie się na wizytę i w kwietniu do dermy nie pójdę. Ostatnio byłam 25.03, kolejny raz będę 6.05, mam nadzieję, że mnie nie okrzyczy
Jestem trzeci tydzień na zredukowanej dawce (40 mg ----> 20 mg). Buźka jest czysta i spokojna (o ile się ofiltruję przed wyjściem z domu ), nic nie wyskakuje już dłuuugi czas, nie łuszczę się, ale czuję suchość i buzia po umyciu jest mocno napięta. Mniej pieką mnie oczy, włosy świeże przez 2 dni, suchość ciała nieco ustępuje

[martaj145]

Napisane przez Silwena

cilest jest IIIej generacji, czyli ma naprawdę malusieńkie działanie na receptory androgenowe (czyli sam w sobie albo minimalnie albo wcale nie wpływa np na pogorszenie trądziku, czy owłosienia (czyli nie są androgenizujące jak tabsy z I czy II gen, z wyłączeniem tabs z cyproteronem))
dla całkowitego spokoju możesz zamienić tabsy na te z IV generacji, nadal będziesz trzymać okres w ryzach i będziesz mieć bardzo dobre zabezpieczenie przed ciążą, do czego nie można dopuścić podczas kuracji, a do tego będziesz mieć pewność, że tabsy nie psują w sprawie owłosienia, a moga pomóc to napewno

co do badań, życzę Ci by antykoncepcja nie wpłynęła negatywnie na stan Twojego zdrowia, ja brałam ponad rok tabsy i próby watrobowe miałam lepsze niż w czasie gdy ich nie brałam różnie to bywa

ja bym nie odstawiała, raz, że pomaga uregulowac okres, dwa, że to III generacja i ryzyko minimalne, trzy, że można być spokojnym (wraz z gumką) o ciążę.

chyba bym popełniła samobójstwo, jakbym się dowiedziała, że zaszłam w ciążę i spotworowiłam własne dziecko (jedno oko, albo jedno wieksze drugie mniejsze, brak nóżki, czy raczki, wodogłowie, inne ciężkie choroby/uszkodzenia ciała)

nie wiem czemu mi to tak utkwiło w głowie, eh


pozdr.

dziękuje Ci bardzo za taka fachowa odpowiedź
ale mam jeszcze pytanie jeśli się orientujesz czy tabl z IV generacji jest np Diana 35 czy teraz podobno unowoczesniona Syndi 35?chyba, że masz na myśli jeszcze inne. ewentualnie myslalam, żeby iść prywatnie do gina, żeby może mi zamienił z cilestu na któryś z tych tabl IV generacji jak mówisz, dla mnie na chwile obecną ważne jest by sprawa z tym owłosieniem się nie pogorszyła ani jakoś na buzie nie wpłynęło, nie potrzebuje zabezpieczenia przed ciążą, nie mam chłopaka sprawa rozwiązana, ale mam identyczne podejscie jak Ty jeśli chodzi o zabezpieczenie podczas brania retinoidów. więc na chwilę obecną zastanawiam się nad zmianą tabletek, bo boję się, że jak dalej będę brała to się pogorszy lub też całkowicie przestać brać skończyć za pare dni 2 opakowanie i koniec. Poprostui obawiam się, że jak będzie tak dalej, a sierpień-wrzesień zaczne brać retinoidy to już będzie strasznie z tym owłosieniem, chociaż cały czas mam nadzieję, że ja sobie tylko to wmawiam, a wszystko jest ok jak było jakieś schizy czy coś
Pozdrawiam

[Silwena]

Napisane przez martaj145

ale mam jeszcze pytanie jeśli się orientujesz czy tabl z IV generacji jest np Diana 35 czy teraz podobno unowoczesniona Syndi 35?

Diane35 to tabletki II generacji, ale zawierają cyproteron, czyli jak pisałam w poprzednim poście, składnik ten działa antyandrogenowo (m.in leczy hirsutyzm), jest to bardziej lek, niż tabletka antykoncepcyjna (podobnie Syndi35) jej działanie uboczne to zapobieganie ciąży, nie podstawowe
czyli nie jest to tabletka ani I ani II generacji - tylko preparat leczacy skutki takich tabletek - choć się zalicza do IIej to jednak pozbawiona jest cech androgenizujacych przez zawarty cyproteron

(nie mam talentu do fachpowych odpowiedzi sama widzisz jakie masło maslane ale nie mam czasu szukac w Google cytatów i probuje własnymi słowami )

co do unowocześnień, to nie wiem o co w tym chodzi, dla mnie te tabletki (Diana i Syndi) różnią się tylko pudełkiem, firmą, ulotką i tym, że Syndi jest wszedzie reklamowana i ma broszurki i ulotki ogólnodostepne
także tu nie pomogę, nie wiem na jakiej zasadzie Syndi miałaby być lepsza, skoro skład mają taki sam

Hm, a co do zmiany tabs, to właśnie Syndi czy Diana są stricte antyandrogenne i leczą nadmierne owłosienie, więc droga wolna (oczywiście jeśli lekarz widzi sens by Ci je przepisać)
tabsy IV generacji równiez są antyandrogenne, zapobiegają pojawianiu się cech męskich, możesz o nie poprosić przy zmianie (zapoznaj sie tylko ze skutkami ubocznymi)
diana i syndi zawierają cyproteron
a tabsy z IV generacji dienogest
(Jeanine np ale sa pewnie i inne)


Co do hirsutyzmu, to serio mam poro kłaczków w nieodpowiednich dla kobiety miejscach, nie tylko ten blond meszek na całej twarzy, ale od dawna prawdziwe ciemne włosy np pasek pod pepkiem, który wyrywam nałogowo - widziało mnie wielu lekarzy i zaden z nich nie uwaza, że to coś dziwnego, czy chorobowego (robilam badania hormonów)
Rozumiem, że nie chcesz pogorszenia sytuacji, tez tego nie chcę, ale nie ma powodów do niepokoju, szczególnie, że bierzesz Cilest, planujesz zmianę tabs na antyandrogenowe
głowa do góry, nie martw się na zapas, nie każda ma taki skutek uboczny w leczeniu retinoidami doustnie

[aisha_]

Napisane przez Silwena

Hm, a co do zmiany tabs, to właśnie Syndi czy Diana są stricte antyandrogenne i leczą nadmierne owłosienie, więc droga wolna (oczywiście jeśli lekarz widzi sens by Ci je przepisać)
tabsy IV generacji równiez są antyandrogenne, zapobiegają pojawianiu się cech męskich, możesz o nie poprosić przy zmianie (zapoznaj sie tylko ze skutkami ubocznymi)

Ja właśnie też mam problem z meszkiem na twarzy. Za tydzień wybieram się do ginekologa i zastanawiam się czy nie zmienić pigułek. Teraz biorę Yasminelle, myślę czy nie wrócić do Diany (bralam wcześniej, wszystko było ok) na czas brania retinoidów. Jak myślicie?

Może trochę relacji na temat stanu skóry zjadłam już 40 tabletek. I jest poprawa i to spora. nadal jest sucho, usta dokuczają, wolniej goją się pamiątki po moim kotku. Z efektów ubocznych to jeszcze ból kręgosłupa w odcinku lędźwiowym. Najgorzej jest jak kładę się do łóżka i się wyprostuje porządnie.

PS. Mam anginę i mi się trochę nudzi. Powinnam robić notatki na zajęcia ale mam lenia.

[martaj145]

Napisane przez Silwena

Diane35 to tabletki II generacji, ale zawierają cyproteron, czyli jak pisałam w poprzednim poście, składnik ten działa antyandrogenowo (m.in leczy hirsutyzm), jest to bardziej lek, niż tabletka antykoncepcyjna (podobnie Syndi35) jej działanie uboczne to zapobieganie ciąży, nie podstawowe
czyli nie jest to tabletka ani I ani II generacji - tylko preparat leczacy skutki takich tabletek - choć się zalicza do IIej to jednak pozbawiona jest cech androgenizujacych przez zawarty cyproteron

(nie mam talentu do fachpowych odpowiedzi sama widzisz jakie masło maslane ale nie mam czasu szukac w Google cytatów i probuje własnymi słowami )

co do unowocześnień, to nie wiem o co w tym chodzi, dla mnie te tabletki (Diana i Syndi) różnią się tylko pudełkiem, firmą, ulotką i tym, że Syndi jest wszedzie reklamowana i ma broszurki i ulotki ogólnodostepne
także tu nie pomogę, nie wiem na jakiej zasadzie Syndi miałaby być lepsza, skoro skład mają taki sam

Hm, a co do zmiany tabs, to właśnie Syndi czy Diana są stricte antyandrogenne i leczą nadmierne owłosienie, więc droga wolna (oczywiście jeśli lekarz widzi sens by Ci je przepisać)
tabsy IV generacji równiez są antyandrogenne, zapobiegają pojawianiu się cech męskich, możesz o nie poprosić przy zmianie (zapoznaj sie tylko ze skutkami ubocznymi)
diana i syndi zawierają cyproteron
a tabsy z IV generacji dienogest
(Jeanine np ale sa pewnie i inne)


Co do hirsutyzmu, to serio mam poro kłaczków w nieodpowiednich dla kobiety miejscach, nie tylko ten blond meszek na całej twarzy, ale od dawna prawdziwe ciemne włosy np pasek pod pepkiem, który wyrywam nałogowo - widziało mnie wielu lekarzy i zaden z nich nie uwaza, że to coś dziwnego, czy chorobowego (robilam badania hormonów)
Rozumiem, że nie chcesz pogorszenia sytuacji, tez tego nie chcę, ale nie ma powodów do niepokoju, szczególnie, że bierzesz Cilest, planujesz zmianę tabs na antyandrogenowe
głowa do góry, nie martw się na zapas, nie każda ma taki skutek uboczny w leczeniu retinoidami doustnie

i tak bardzo dziękuje, bo wlasnie najlepiej swoimi słowami
czyli tak Diana będzie powodować i poprawe cery i jakby leczenie hirsutyzmu? dlatego wlasnie sie nad nią zastanawiam, w sumie na chwile obecną "zgłupiałam" bo chodzi mi tylko o to, żebym brała tabletki, które przez lato do wrzesnia pomoga mi jakoś utrzymać cere w normalnym stanie wiadomo słońce nie wpływa dobrze na trądzikowców oczywiście pamiętam i nie będę lezeć 'plackiem' na słońcu, nawet tego nie lubie, ale poprostu juz od lat pamiętam, że w lato przez to bywało różnie
Gdybym moga już zacząć leczenie retinoidami tzn gdyby moja derma się zgodziła już na lato brać to nawet bym się nie zastanawiała nad diana, cilestem i innymi takimi, dlatego myślę, czy na okres powiedzmy 4-5 miesięcy opłaca się zmieniać tabletki czy one w ogóle zaczną działać dlatego myslę nad całkowitym zrezygnowaniem z nich nie wiem jak mówię zgłupiałam
Silwena jak Cie to pocieszy to tez mam pasek pod pepkiem ale to nie wina hormonow mam w normie tylko niestety głupota z dziecinstwa wiem dziwnie brzmi w ogóle mam wrażnienie, że jakbym poszła do lekarza i powiedziała, że mam nadmierne owłosienie to by mnie wyśmiał, że coś sobie ubzdurałam, ale nie wiem, może ja tak zawsze miałam tylko teraz jakoś wyolbrzymiam
Dzięki za pocieszenie no mam nadzieję, że taki skutek uboczny przy braniu retinoidów nie wystąpi jestem dobrej myśli, dlatego tez pilnie śledze jak przebiega Wasze leczenie i czego mogę się spodziewać

[KarolciaU2]

Napisane przez martaj145

KarolciaU2 tez pozwolilam sobie wejsc na Twoj profil, ale masz sliczna buzke jestem pod wrazeniem! pewnie pisalas, ale ucieklo mi jak dlugo juz bierzesz retinoidy?

nie przerazajcie mnie z tym nadmiernym owlosieniem jestem obecnie na anty (cilescie) i wlasnie zauwazylam meszek gestsze brwi itd jako jedyny zreszta skutek niepozadany nie wiedzialam, ze retinoidy tez maja takie dzialanie niepozadane juz sie boje, ze jak bede brala to bedzie nieciekawie, ja juz sie zastanawiam czy z tego powodu nie odstawic cilestu, bralam go na nieregularny okres i na poprawe buzki, ale z tym srednio wiec jak cos moge odstawic tylko z kolei teraz sie boje, ze jak bralam je tylko 2 miesiace i odstawie to czy nie bedzie jakiegos problemu?najgorzej, ze jak chcialam sie zapisac do lekarza to za 1,5 miesiaca

biore 67dzien, wiec nieco ponad dwa miesiace

Napisane przez martaj145

i tak bardzo dziękuje, bo wlasnie najlepiej swoimi słowami
czyli tak Diana będzie powodować i poprawe cery i jakby leczenie hirsutyzmu? dlatego wlasnie sie nad nią zastanawiam, w sumie na chwile obecną "zgłupiałam" bo chodzi mi tylko o to, żebym brała tabletki, które przez lato do wrzesnia pomoga mi jakoś utrzymać cere w normalnym stanie wiadomo słońce nie wpływa dobrze na trądzikowców oczywiście pamiętam i nie będę lezeć 'plackiem' na słońcu, nawet tego nie lubie, ale poprostu juz od lat pamiętam, że w lato przez to bywało różnie
Gdybym moga już zacząć leczenie retinoidami tzn gdyby moja derma się zgodziła już na lato brać to nawet bym się nie zastanawiała nad diana, cilestem i innymi takimi, dlatego myślę, czy na okres powiedzmy 4-5 miesięcy opłaca się zmieniać tabletki czy one w ogóle zaczną działać dlatego myslę nad całkowitym zrezygnowaniem z nich nie wiem jak mówię zgłupiałam
Silwena jak Cie to pocieszy to tez mam pasek pod pepkiem ale to nie wina hormonow mam w normie tylko niestety głupota z dziecinstwa wiem dziwnie brzmi w ogóle mam wrażnienie, że jakbym poszła do lekarza i powiedziała, że mam nadmierne owłosienie to by mnie wyśmiał, że coś sobie ubzdurałam, ale nie wiem, może ja tak zawsze miałam tylko teraz jakoś wyolbrzymiam
Dzięki za pocieszenie no mam nadzieję, że taki skutek uboczny przy braniu retinoidów nie wystąpi jestem dobrej myśli, dlatego tez pilnie śledze jak przebiega Wasze leczenie i czego mogę się spodziewać

moze itwoj problem tkwi w glowie a nie jest rzeczywisty ja sama wiem ze niektore moje problemy czy to fizyczne czy umyslowe sa wymyslone same przeze mnie i nikt poza mna np nie zwraca uwagi na to ze mam pieprzyk tu albo przebarwienie tam... A co do owlosienia to np znam dziewczyne, blondynka, nawet jak nie ogoli nog to i tak u niej nic nie widac bo wloski ma jasne i na dodatek rzadkie ale ma jakas manie, goli sie cala od stop do glow, nawet na twarzy ten malutenki meszek ktorego nawet u niej wogole nie widac... Takze czasami niektorzy potrafia przesadzic
ale jesli ty nie masz problemu z hormonami i martwisz sie tylko ta sciezka pod pepekiem to sie nie przejmuj na zapas i ewentualnie zmien te tabletki jak Silwena ci radzi

[Silwena]

Napisane przez martaj145

Silwena jak Cie to pocieszy to tez mam pasek pod pepkiem

nie pociesza
szczególnie, że bardziej szpecą włosy wokół sutków i ich bolesne wyrywanie nie jest przyjemne


ja też czuje się ogłupiała jesli chodzi o rozterki zdrowotne i zwiazane z lekami
zwykle lekarze nie potrafia w pełni rozwiac naszych obaw, wytlumaczyć cos, etc

pozdrówka i powodzenia z kuracją w przyszłości

ps.tabsy anty nie lubieją się ze słonkiem, tak saom jak z Izotekiem (Tretinex, Curacne, Aknenormin i inne), oraz Tetracykliną, tak jak i one tak i tabsy anty powodują przebarwienia, trzeba uważać



aktogimka
widzę, biedactwo, że i Ciebie dopadły rekacje na słońce
współczuję, bo wiem jak jest jak nawet spacer do kontonera wywołuje buraka

[maadziulek91]

Napisane przez KarolciaU2

biore 67dzien, wiec nieco ponad dwa miesiace

ale Ci dobrze ja biore juz ponad 80 dni i do poprawy to mi jeszcze daleko

[okej01]

Słuchajcie kupiłam sobie emulsję do opalania z filtrem +50 z ziaji, z serii sopotsun. Możecie zerknąć, czy nie podrażni on twarzy? W sumie jest do ciała.
Skład: Aqua (Water), Butylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Cetearyl Ethylhexanoate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Octocrylene, Zinc Oxide, Titanium Dioxide, Alumina, Simethicone, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Diisostearoyl Polyglyceryl-3 Dimer Dilinoleate, Glycerin, Dimethicone, Magnesium Sulfate, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Hydrogenated Castor Oil, Hydrogenated Rapeseed Oil, Microcrystalline Wax, Ethylparaben, Methylparaben, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Limonene, Linalool, Benzyl Benzoate, Geraniol, Benzyl Alcohol.

[Silwena]

Napisane przez okej01

Słuchajcie kupiłam sobie emulsję do opalania z filtrem +50 z ziaji, z serii sopotsun. Możecie zerknąć, czy nie podrażni on twarzy? W sumie jest do ciała.

jak w każdym filtrze są podrażniacze i składniki alergizując
(podrażniacze to np konserwanty (parabeny), subst alergizujace to zwykle środki zapachowe i ich składniki czyli Parfum, Limonene, Linalool, itd)

do ciała nie powinno zaszkodzić

[okej01]

Chodzi mi o twarz jednak.

[martaj145]

Napisane przez KarolciaU2

biore 67dzien, wiec nieco ponad dwa miesiace


moze itwoj problem tkwi w glowie a nie jest rzeczywisty ja sama wiem ze niektore moje problemy czy to fizyczne czy umyslowe sa wymyslone same przeze mnie i nikt poza mna np nie zwraca uwagi na to ze mam pieprzyk tu albo przebarwienie tam... A co do owlosienia to np znam dziewczyne, blondynka, nawet jak nie ogoli nog to i tak u niej nic nie widac bo wloski ma jasne i na dodatek rzadkie ale ma jakas manie, goli sie cala od stop do glow, nawet na twarzy ten malutenki meszek ktorego nawet u niej wogole nie widac... Takze czasami niektorzy potrafia przesadzic
ale jesli ty nie masz problemu z hormonami i martwisz sie tylko ta sciezka pod pepekiem to sie nie przejmuj na zapas i ewentualnie zmien te tabletki jak Silwena ci radzi

wow 2 miesiące super wyglądasz! naprawde myślałam, że już kończysz i własnie jestes kolejna osobą dzięki, której wierze, że retinoidy mogą naprawde pomóc, super gratuluje efektów

Napisane przez Silwena

nie pociesza
szczególnie, że bardziej szpecą włosy wokół sutków i ich bolesne wyrywanie nie jest przyjemne


ja też czuje się ogłupiała jesli chodzi o rozterki zdrowotne i zwiazane z lekami
zwykle lekarze nie potrafia w pełni rozwiac naszych obaw, wytlumaczyć cos, etc

pozdrówka i powodzenia z kuracją w przyszłości

ps.tabsy anty nie lubieją się ze słonkiem, tak saom jak z Izotekiem (Tretinex, Curacne, Aknenormin i inne), oraz Tetracykliną, tak jak i one tak i tabsy anty powodują przebarwienia, trzeba uważać



aktogimka
widzę, biedactwo, że i Ciebie dopadły rekacje na słońce
współczuję, bo wiem jak jest jak nawet spacer do kontonera wywołuje buraka

hehe mnie tez to nie pociesza, ale niestety ja tez wyrywam więc znam ten 'ból'
wlasnie to co napisalas tez wiem, że anty tez sie nie lubia ze słońcem więc dlatego też biore pod uwage opcje całkowitego zrezygnowania z tych tabl tylko tu się pojawiają tak jak pisałam moje kolejne watpliwości czy tylko po 2 opakowaniach, które wzięłam nie będzie jakiś skutków ubocznych po odstawieniu, no ale tego nigdy nie wiadomo

[Silwena]

Napisane przez martaj145

moje kolejne watpliwości czy tylko po 2 opakowaniach, które wzięłam nie będzie jakiś skutków ubocznych po odstawieniu, no ale tego nigdy nie wiadomo

tego Ci nikt nie zagwarantuje
niektórzy nie mają skutków ubocznych

a z własnego doświadczenia powiem Ci, że brałam przez miesiąc Mycrogynon21 (znaczy no paczkę jedną) odstawiłam gdy dowiedziałam się, że te tabsy są androgenizujące - odstawiłam po opakowaniu, zaczęły mi wypadać włosy i stan ten utrzymywał się przez pół roku, znacznie się przerzedziły, łojotok miałam tak silny, że płynęły mi strugi z twarzy i włosów, do tego dostałam "wodnych" gul na twarzy wielkosci 2u złotówki, które się nie goiły po miesiacach, urósł mi meszek nad górną wargą oraz włoski wokól sutków i ten pasek pod pępkiem, ktore mam do dziś
jakbym mogła zarąbałabym się własną pięścią, ale wcześniej zarabałabym tego ... lekarza

a teraz coś na pocieszenie - wątpię byś miała taki niefart jak ja
głowa do góry

okej01
w każdym filtrze sa podobne składniki, to czy Cie coś uczuli czy podrażni wyjdzie w trakcie testowania tego filtra

[okej01]

Właśnie mam pytanie do osób, które zdecydowały się odstawić tabletki w trakcie kuracji retinoidami. Jak to u was było? Skąd decyzja? Informowałyście o tym swojego dermatologa?
Moja sytuacja jest taka, że mam niecałe 18 lat. Nie współżyję, nie zamierzam i póki co nie mam obok siebie odopowiedniej osoby do tego. Znalezienie jej to też długotrwałe, wiec pewnie w trakcie kuracji nie będę współżyła w ogóle.
Tabletki to duże obciążenie, szczególnie skok wagi dzięki któremu nabawiłam się rozstępów na udach.[jak znacie na nie sposoby, to błagam!] plus bóle głowy..itp. Plus wydatek około 50zł. Więc plus retinoidy to dużo, naprawdę.
Nie wiem jak to zrobić. Odstawić najlepiej po konsultacji z ginekologiem, prawda?
A czy macie jakieś info o tym, czy anykoncepcja wpływa na poziom cholesterolu itd? Czy po odstawieniu miałyście jakieś ogromne wysypy?
To poważna decyzja. Wiem, że dermatolog nigdy by mi na to nie pozwolił, 0 zaufania.

[maadziulek91]

Napisane przez okej01

Właśnie mam pytanie do osób, które zdecydowały się odstawić tabletki w trakcie kuracji retinoidami. Jak to u was było? Skąd decyzja? Informowałyście o tym swojego dermatologa?
Moja sytuacja jest taka, że mam niecałe 18 lat. Nie współżyję, nie zamierzam i póki co nie mam obok siebie odopowiedniej osoby do tego. Znalezienie jej to też długotrwałe, wiec pewnie w trakcie kuracji nie będę współżyła w ogóle.
Tabletki to duże obciążenie, szczególnie skok wagi dzięki któremu nabawiłam się rozstępów na udach.[jak znacie na nie sposoby, to błagam!] plus bóle głowy..itp. Plus wydatek około 50zł. Więc plus retinoidy to dużo, naprawdę.
Nie wiem jak to zrobić. Odstawić najlepiej po konsultacji z ginekologiem, prawda?
A czy macie jakieś info o tym, czy anykoncepcja wpływa na poziom cholesterolu itd? Czy po odstawieniu miałyście jakieś ogromne wysypy?
To poważna decyzja. Wiem, że dermatolog nigdy by mi na to nie pozwolił, 0 zaufania.

ja miałam przepisane OC- 35 odpowiednik diane i syndi. nie wzięłam ani jednej tabletki po tym jak przewertowałam całego neta w poszukiwaniu info o tych tabsach. masakra co one robią z ludzkim organizmem.... a mówią, że to izotek jest taki groźny, za to diane i reszte ginekolodzy przepisują praktycznie każdej nastolatce która tego chce..
tak czy siak, moja derma myśli że biore anty, a ich nie biorę i tyle z tego całego zamieszania. a współżyć współżyję raz na ruski rok czyli jakieś 1 - 2 razy w miesiącu i to mniej wiecej zawsze w dni teoretycznie niepłodne, z durexem i globulkami i jakos o ciążę sie nie martwię

[martaj145]

Napisane przez Silwena

tego Ci nikt nie zagwarantuje
niektórzy nie mają skutków ubocznych

a z własnego doświadczenia powiem Ci, że brałam przez miesiąc Mycrogynon21 (znaczy no paczkę jedną) odstawiłam gdy dowiedziałam się, że te tabsy są androgenizujące - odstawiłam po opakowaniu, zaczęły mi wypadać włosy i stan ten utrzymywał się przez pół roku, znacznie się przerzedziły, łojotok miałam tak silny, że płynęły mi strugi z twarzy i włosów, do tego dostałam "wodnych" gul na twarzy wielkosci 2u złotówki, które się nie goiły po miesiacach, urósł mi meszek nad górną wargą oraz włoski wokól sutków i ten pasek pod pępkiem, ktore mam do dziś
jakbym mogła zarąbałabym się własną pięścią, ale wcześniej zarabałabym tego ... lekarza

a teraz coś na pocieszenie - wątpię byś miała taki niefart jak ja
głowa do góry

okej01
w każdym filtrze sa podobne składniki, to czy Cie coś uczuli czy podrażni wyjdzie w trakcie testowania tego filtra

o kurcze, rzeczywiscie tylko zabic takiego lekarza

Napisane przez okej01

Właśnie mam pytanie do osób, które zdecydowały się odstawić tabletki w trakcie kuracji retinoidami. Jak to u was było? Skąd decyzja? Informowałyście o tym swojego dermatologa?
Moja sytuacja jest taka, że mam niecałe 18 lat. Nie współżyję, nie zamierzam i póki co nie mam obok siebie odopowiedniej osoby do tego. Znalezienie jej to też długotrwałe, wiec pewnie w trakcie kuracji nie będę współżyła w ogóle.
Tabletki to duże obciążenie, szczególnie skok wagi dzięki któremu nabawiłam się rozstępów na udach.[jak znacie na nie sposoby, to błagam!] plus bóle głowy..itp. Plus wydatek około 50zł. Więc plus retinoidy to dużo, naprawdę.
Nie wiem jak to zrobić. Odstawić najlepiej po konsultacji z ginekologiem, prawda?
A czy macie jakieś info o tym, czy anykoncepcja wpływa na poziom cholesterolu itd? Czy po odstawieniu miałyście jakieś ogromne wysypy?
To poważna decyzja. Wiem, że dermatolog nigdy by mi na to nie pozwolił, 0 zaufania.

no ja wlansie sie waham nad odstawieniem a braniem diany nie wiem jestem w kropce i jesli będe odstawiać to bez wiedzy gina, bo najbliższa możliwa wizyta bylaby za 1,5 miesiaca wiec nic mi po tym ja wlasnie nie zmierzam brać anty jak bede retinoidy brala, nie chce, aż tak obciążac organizmu poza tym tak jak pisalyscie wczesniej nie wiadomo pozniej co wkoncu pomoze no ewentualnie bede je brala jak beda mi potrzebne, bede z kims zwiazana, na razie o tym nie mysle
no a tak jak napisała Silwena nikt nam nie zagwarantuje tego jak będzie po odtsawieniu tabl anty ani też po odstawieniu retinodiów myśle, że każdy się boi