Perełki cruelty-free

[Linusiaczek]

Napisane przez BalbinkaMadzia

Witajcie, jestem tutaj całkiem nowa i "strasznie" mi się tu u Was podoba. Jak dotąd miałam założone konto na konkurencyjnym forum, ale dałam sobie spokój, gdy NIKT nie odpisał na moje pytanie dotyczące kosmetyków testowanych na zwierzętach. Przeraziła mnie taka znieczulica szczególnie wśród tych dziewczyn, które uważają się za wielkie obrończynie biednych i uciśnionych zwierzątek. Kompletnie ich to nie interesowało co kupują i czyim kosztem
Przeczytałam tyle postów ile dałam radę, zrobiłam sobie w notesie BEZPIECZNĄ LISTĘ, którą zawsze noszę przy sobie i trzymam się jej z żelazną konsekwencją.
Przy okazji (wybaczcie, jesli już o tym pisałyście, a ja przeoczyłam) chciałam zapytać czy Schwarzkopf&Henkel (konkretnie Schauma) są przyjazną firmą?
I jeszcze jedno, mam problem z dezodorantem dla męża, wiem, których NIE kupować, ale nie wiem, które mogę.

Dzisiaj kupiłam w Rossmannie nowy roll on dla niego, firma nazywa się Alterra i przeczytałam, że jest w porządku, ale czy są jakieś inne, które można kupić w drogerii?


DZIĘKI, ŻE JESTEŚCIE, Agnieszkaklask i:kla ski:

Ale super, że mamy nową osobę! Ja się zawsze cieszę jak dziecko, gdy ktoś nowy dołącza Witaj.

Co do Alterry to niestety Pani_Filifionka ma rację - są linią Rossmanna i dlatego u nas też na czerwonej liście. A jeśli chodzi o antyperspirant to może zaproponuj chłopakowi Bloker Ziaji? Tyle się naczytałam o nim dobrego, że chyba musi działać https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...er.html&next=1
I Dziewczyny dobrze prawią, że Ziaja wypuściła nową linię dla mężczyzn, ale na razie to jeszcze nic o niej nie słyszałam, więc kompletnie nie wiem co to i jak to działa.

[EmilkaZ]

Witamy Pani Filifionko fajny avek
Dziewczyny! Widzialyscie nową linię himalaya herbals eko czy bio?? w czarnych opakowaniach na ktorych jest napisane, ze nie testuja??

[Linusiaczek]

Napisane przez EmilkaZ

Witamy Pani Filifionko fajny avek
Dziewczyny! Widzialyscie nową linię himalaya herbals eko czy bio?? w czarnych opakowaniach na ktorych jest napisane, ze nie testuja??

Ja niestety nie widziałam

Dziewczyny, czy mi się coś pomieszało, czy kiedyś któraś pytała o krem z filtrami? Bo jeśli tak to mi się właśnie przypomniało (PO TYM jak spaliłam się wczoraj na spacerze, tu jest już 28 stopni ), że Iwostin ma krem ochronny z filtrem 25 (nie bardzo wysoki, ale zawsze to coś).

[Pani_Pusia]

Linus a co to za maseczka o zapachu rozanym co pisalas na blogu??

[Linusiaczek]

Napisane przez Pani_Pusia

Linus a co to za maseczka o zapachu rozanym co pisalas na blogu??

Firma nazywa się Montagne Jeunesse, nigdy ich wcześniej nie widziałam Na razie użyłam raz - fajnie pachnie i wydaje się być bardzo fajna, ale musiałabym jej dłużej poużywać, żeby powiedzieć coś konkretnego. Jest z gatunku tych zasychających, a nie peel-off. Tyle na razie mogę powiedzieć.

[ridja devojka]

Napisane przez Linusiaczek

Firma nazywa się Montagne Jeunesse, nigdy ich wcześniej nie widziałam Na razie użyłam raz - fajnie pachnie i wydaje się być bardzo fajna, ale musiałabym jej dłużej poużywać, żeby powiedzieć coś konkretnego. Jest z gatunku tych zasychających, a nie peel-off. Tyle na razie mogę powiedzieć.

O! Ja przeglądałam KWC w poszukiwaniu chyba właśnie tej maseczki, ale po to, żeby ją obsmarować z góry na dół. Była to maseczka glinkowa, różana, z dość pięknie zapowiadającym sie składem, a podrażniła mnie jak mało co. Na poczatku ignorowałam szczypanie, bo zwykle mi przechodzi bo kilku sekundach, ale nic. Zmyłam i zostałam pół dnia z czerwoną twarzą.

[Linusiaczek]

Napisane przez ridja devojka

O! Ja przeglądałam KWC w poszukiwaniu chyba właśnie tej maseczki, ale po to, żeby ją obsmarować z góry na dół. Była to maseczka glinkowa, różana, z dość pięknie zapowiadającym sie składem, a podrażniła mnie jak mało co. Na poczatku ignorowałam szczypanie, bo zwykle mi przechodzi bo kilku sekundach, ale nic. Zmyłam i zostałam pół dnia z czerwoną twarzą.

No popatrz, to się zdziwiłam! A to nie jest przez przypadek niezgodne z regulaminem KWC, żeby obsmarować produkt, bo mamy na coś w nim uczulenie?

Wiesz, ja mam generalnie skórę bardzo nieskorą do podrażnień i zupełnie niewrażliwą i bardzo rzadko mam problem z kosmetykami, to muszę przyznać. Mogę używać wszystkiego w zasadzie. No ale na razie użyłam raz to nie mam kompletnie pojęcia co o niej myśleć.
A gdzie Ty ją dorwałaś, jest dostępna w Polsce?

[ridja devojka]

Napisane przez Linusiaczek

No popatrz, to się zdziwiłam! A to nie jest przez przypadek niezgodne z regulaminem KWC, żeby obsmarować produkt, bo mamy na coś w nim uczulenie?

Wiesz, ja mam generalnie skórę bardzo nieskorą do podrażnień i zupełnie niewrażliwą i bardzo rzadko mam problem z kosmetykami, to muszę przyznać. Mogę używać wszystkiego w zasadzie. No ale na razie użyłam raz to nie mam kompletnie pojęcia co o niej myśleć.
A gdzie Ty ją dorwałaś, jest dostępna w Polsce?

Ale ja nie sądzę, abym miała uczulenie. Używałam wiele maseczek z glinki, na czele z suchą, czystą glinką, i nigdy nic mi nie było. Ona jest jakaś żrąca po prostu Myślę, że osoby z wrażliwą skórą powinny jej unikać jak ognia.
Niektóre z tych maseczek są w PL, pewnie nie wszystkie. Ja tą używałam w UK, mama sobie kupiła i trochę jej zabrałam (bo opakowanie dość solidne, spokojnie starczyło na 2 gęby ) Mam nadzieję, że inne ich maseczki są lepsze, bo wiele się spodziewałam.

[Linusiaczek]

Napisane przez ridja devojka

Ale ja nie sądzę, abym miała uczulenie. Używałam wiele maseczek z glinki, na czele z suchą, czystą glinką, i nigdy nic mi nie było. Ona jest jakaś żrąca po prostu Myślę, że osoby z wrażliwą skórą powinny jej unikać jak ognia.
Niektóre z tych maseczek są w PL, pewnie nie wszystkie. Ja tą używałam w UK, mama sobie kupiła i trochę jej zabrałam (bo opakowanie dość solidne, spokojnie starczyło na 2 gęby ) Mam nadzieję, że inne ich maseczki są lepsze, bo wiele się spodziewałam.

No jak starczyło na 2 gęby, to nie ma bata, 2 gęby trzeba było wysmarować
Ja mam jakieś większe opakowanie, bo ma starczyć do 10 aplikacji. Żrąca? Dobrze żeś mi tego wcześniej nie powiedziała, bo jeszcze bym się bała użyć! Na razie nie zauważyłam żadnych negatywnych efektów używania, ale wiadomo jak to jest - zależy od ludzia

[BalbinkaMadzia]

Dzisiaj przez przypadek natrafiłam na tę stronę i tę informację, nie wiem czy o tym słyszałyście (pewnie tak, bo ja dowiaduje się o ważnych rzeczach ostatnia), ale mną wstrząsnęło!! Nie żebym lubiła te batoniki, ale NA PEWNO ICH WIĘCEJ NIE KUPIĘ. http://cia.bzzz.net/batoniki_marsa_t...na_zwierzetach
Pod spodem jest link do filmiku, nie dla wrażliwych, ale sympatyczki tych krwawych słodkości powinny mimo wszystko obejrzeć ;(

[Sorbet]

Yh... Widziałam już jakiś czas temu ten marsowy film. Ślijcie go każdemu kogo chcecie przekonać do kupowania nie testowanego żarcia.

Zamiast srama (mars od tyłu) kupujcie w sklepie ze zdrową żywnością PYSZNE batoniki jogurtowe Sante za jakieś 1,40 mniam! Może w jakimś super/hiper markecie dopadniecie

[ridja devojka]

Kurcze, nie widzę tam filmiku, tylko ten artykuł, który już przesłałam dalej. Może to i lepiej...

[BalbinkaMadzia]

Napisane przez ridja devojka

Kurcze, nie widzę tam filmiku, tylko ten artykuł, który już przesłałam dalej. Może to i lepiej...

Link do filmiku jest pod spodem, pod postem, proszę :
http://www.marscandykills.com/index.asp

[Pani Filifionka]

I właśnie dlatego najlepiej robić swoje słodkości . Bo nie dość, że nie wspieramy wielkich koncernów, to jeszcze działamy dla swojego zdrowia. Patrzcie na składy, dziewczyny! Kiedyś myślałam sobie: co może być w zwykłych ciastkach oprócz mąki, cukru? Jak bardzo się myliłam... Oprócz tych złych E (bo wiadomo, że nie wszystkie E=zło), mnóstwa konserwantów, producenci pakują do słodyczy (i innej żywności, rzecz jasna), duże ilości sztucznych barwników i aromatów, a także syrop glukozowo-fruktozowy, tańszy zamiennik cukru, dzięki któremu wchodzimy na prostą drogę do szybkiego tycia.

Patrzcie też na mąki! Nawet do nich dodają wiele polepszaczy, które rzekomo mają być "substancjami wzbogacającymi". Ja jakiś rok temu natknęłam się na mąkę z węglanem wapnia . Teraz nie potrafię włożyć czegoś do koszyka, jeśli nie przeczytam etykiety. Nie cierpię być oszukiwana i więcej nie dam się zrobić w konia .

[Sorbet]

Napisane przez ridja devojka

Kurcze, nie widzę tam filmiku, tylko ten artykuł, który już przesłałam dalej. Może to i lepiej...

Na yt pod hasłem "animal testing mars"...

[Linusiaczek]

Ja nie chcę niczego oglądać I tak ich nie kupuję, to po prostu w dalszym ciągu nie będę kupować.

Pani Filifionko, bardzo mądrze z tymi składami. Dziewczyny, czytajmy wszystkie etykiety, nie dajmy się ogłupić!

Ridja, a tak apropos kosmetyków... to już przynajmniej wiemy, że prawie na pewno co posłuży mi to Tobie nie

[ridja devojka]

Napisane przez Linusiaczek

Ridja, a tak apropos kosmetyków... to już przynajmniej wiemy, że prawie na pewno co posłuży mi to Tobie nie

No faktycznie - EDM, teraz ta maseczka... eh, szkoda, że nie wszystko jest dobre dla wszystkich.

[megana88]

Nie dam rady tego oglądać. Mam w domu królika.
Dlatego nigdy w życiu nie wspomogę żadnego molocha, nie kupię zwierzęcia, a zaadaptuję, ponieważ świat jest tak okrutny, że nie muszę dokładać nic więcej od siebie.
Trzeba o tym mówić, pisać, pokazywać w szkole. I nie obchodzi mnie jak bardzo wpłynie to na młodzież, dzieci. Taki jest świat, nie udawajmy, że tego nie ma. Wkurza mnie, że materiały PETY nie moga być wyświetlane w szkołach ze względu na brutalność. Najlepiej omijać problem i udawać, że to co jemy jest takie piękne i cudowne jak w reklamie...

[EmilkaZ]

Napisane przez BalbinkaMadzia

Dzisiaj przez przypadek natrafiłam na tę stronę i tę informację, nie wiem czy o tym słyszałyście (pewnie tak, bo ja dowiaduje się o ważnych rzeczach ostatnia), ale mną wstrząsnęło!! Nie żebym lubiła te batoniki, ale NA PEWNO ICH WIĘCEJ NIE KUPIĘ. http://cia.bzzz.net/batoniki_marsa_t...na_zwierzetach
Pod spodem jest link do filmiku, nie dla wrażliwych, ale sympatyczki tych krwawych słodkości powinny mimo wszystko obejrzeć ;(

ten artykul jest z 2008 roku, ja go nie widziałam, fajnie, że wkleiłaś. Mną też to wstrząsneło, filmik po pierwszych zdjęciach wyłączyłam, przeglądałam inne strony z komentarzy - masakra.

Napisane przez megana88

Nie dam rady tego oglądać. Mam w domu królika.
Dlatego nigdy w życiu nie wspomogę żadnego molocha, nie kupię zwierzęcia, a zaadaptuję, ponieważ świat jest tak okrutny, że nie muszę dokładać nic więcej od siebie.
Trzeba o tym mówić, pisać, pokazywać w szkole. I nie obchodzi mnie jak bardzo wpłynie to na młodzież, dzieci. Taki jest świat, nie udawajmy, że tego nie ma. Wkurza mnie, że materiały PETY nie moga być wyświetlane w szkołach ze względu na brutalność. Najlepiej omijać problem i udawać, że to co jemy jest takie piękne i cudowne jak w reklamie...

Wydaje mi się, że argument, o brutalności to żaden argument, w liceum ksiądz na religii zapodał nam film o aborcji nie pytając nikogo o zdanie i nie mówiąc o brutalnosci( a był bardzo brutalny wg.mnie). Jejku, na początku lekcji połowa klasy jadła coś po kilku minutach nikt już nie jadł. Każdy był zniesmaczony. Moje zdanie na temat aborcji po tej lekcji się nie zmieniło. Ale wydaje mi się, że z testowaniem to jest inna sprawa. I zgadzam się, że takie filmy powinny być puszczane w szkołach. W końcu przecież to nie same zwierzęta na sobie testują, tylko ludzie... może taka nieczuła jednostka zobaczy reakcje innych i pomyśli sobie, hej ze mna jest coś nie tak, zgłosi się gdzieś po pomoc albo odszuka w sobie troche wrażliwości i w przyszłości nie będzie pracować w miejscu gdzie krzywdzi się zwierzęta albo wyzyskuje ludzi.
A wydaje mi się, że przydały by się jakieś ulotki żeby podrzucić w sklepie i żeby uświadomić ludzi. Ale większość ludzi kupuje popularne produkty, bo są łatwo dostępne i tanie. Przeciętnemu człowiekowi nie chce się niestety iść do sklepu z lista bezpiecznych firm tak samo jak nie chce się mu segregować śmieci czy odłączać ładowarke z prądu po zakończeniu ładowania. Skoro ludzie nie dbają o siebie, jedzą co popadnie słodycze, szybkie jedzenie, zyja w stresie nic z tym nie robia....to co tu sie dziwic ze nie dbaja o zwierzeta czy o srodowisko...znieczulica.
ech, sorry za OT

[Sorbet]

Czy firma Catrice jest dostępna w polskich sklepach?

[ridja devojka]

Napisane przez Sorbet

Czy firma Catrice jest dostępna w polskich sklepach?

Tak, w Naturze.

[telbuh]

Napisane przez BalbinkaMadzia

Witajcie, jestem tutaj całkiem nowa i "strasznie" mi się tu u Was podoba. Jak dotąd miałam założone konto na konkurencyjnym forum, ale dałam sobie spokój, gdy NIKT nie odpisał na moje pytanie dotyczące kosmetyków testowanych na zwierzętach. Przeraziła mnie taka znieczulica szczególnie wśród tych dziewczyn, które uważają się za wielkie obrończynie biednych i uciśnionych zwierzątek. Kompletnie ich to nie interesowało co kupują i czyim kosztem
Przeczytałam tyle postów ile dałam radę, zrobiłam sobie w notesie BEZPIECZNĄ LISTĘ, którą zawsze noszę przy sobie i trzymam się jej z żelazną konsekwencją.
Przy okazji (wybaczcie, jesli już o tym pisałyście, a ja przeoczyłam) chciałam zapytać czy Schwarzkopf&Henkel (konkretnie Schauma) są przyjazną firmą?
I jeszcze jedno, mam problem z dezodorantem dla męża, wiem, których NIE kupować, ale nie wiem, które mogę.

Dzisiaj kupiłam w Rossmannie nowy roll on dla niego, firma nazywa się Alterra i przeczytałam, że jest w porządku, ale czy są jakieś inne, które można kupić w drogerii?


DZIĘKI, ŻE JESTEŚCIE, Agnieszkaklask i:kla ski:

Witamy Alterra i Schauma odpadają. Z deo męskich Flos Lek (seria Flos Men), Avon, Oriflame, Joanna kiedyś też miała, Pollena Eva

Napisane przez Linusiaczek

Dziewczyny, czy mi się coś pomieszało, czy kiedyś któraś pytała o krem z filtrami? Bo jeśli tak to mi się właśnie przypomniało (PO TYM jak spaliłam się wczoraj na spacerze, tu jest już 28 stopni ), że Iwostin ma krem ochronny z filtrem 25 (nie bardzo wysoki, ale zawsze to coś).

Dzięki Linuś, to ja szukałam Sprawdzę, czy czegoś o wyższym spf nie mają.

Napisane przez Sorbet

Czy firma Catrice jest dostępna w polskich sklepach?

Jest niestety tylko w części Natur:/ Zapraszam do wątku Catricowego

[Pani_Pusia]

Napisane przez Linusiaczek

Firma nazywa się Montagne Jeunesse, nigdy ich wcześniej nie widziałam Na razie użyłam raz - fajnie pachnie i wydaje się być bardzo fajna, ale musiałabym jej dłużej poużywać, żeby powiedzieć coś konkretnego. Jest z gatunku tych zasychających, a nie peel-off. Tyle na razie mogę powiedzieć.

Napisane przez ridja devojka

Ale ja nie sądzę, abym miała uczulenie. Używałam wiele maseczek z glinki, na czele z suchą, czystą glinką, i nigdy nic mi nie było. Ona jest jakaś żrąca po prostu Myślę, że osoby z wrażliwą skórą powinny jej unikać jak ognia.
Niektóre z tych maseczek są w PL, pewnie nie wszystkie. Ja tą używałam w UK, mama sobie kupiła i trochę jej zabrałam (bo opakowanie dość solidne, spokojnie starczyło na 2 gęby ) Mam nadzieję, że inne ich maseczki są lepsze, bo wiele się spodziewałam.

dzieki za info. To juz widze ze maseczka nie dla mnie
ja mam bardzo wrazliwa skore, nawet kremem nie moge posmarowac bo mi wychodza jakies krosty, masakra

[ranka]

ogladnelam ten filmik.. moj Boze.. ja mam w domu dwa koty

przyłączam sie.

[Linusiaczek]

Napisane przez ranka

ogladnelam ten filmik.. moj Boze.. ja mam w domu dwa koty

przyłączam sie.

Już widzę, że dobrze zrobiłam nie oglądając filmiku

Przyłączasz się do nas czy do bojkotu Marsa, bo nie wiem czy powinnam Cię oficjalnie witać w wątku?

A i tak powitam, a co tam. Witaj

Dziewczyny, czy Wy też macie chwile zwątpienia? Wróciłam właśnie ze sklepu (fakt, że to był Walmart, przy którym Biedronka jest luksusowym sklepem z dobrej jakości towarem i w którym nigdy nie robię zakupów, ale pilnie potrzebowałam farby Revlona, a w moim normalnym sklepie nie mogłam od dawna znaleźć), ale po prostu maskra. Wszędzie zalew testujących firm, do tego jak popatrzyłam na ludzi i co kupowali... ech, szkoda gadać :/

[ranka]

Napisane przez Linusiaczek

Już widzę, że dobrze zrobiłam nie oglądając filmiku

Przyłączasz się do nas czy do bojkotu Marsa, bo nie wiem czy powinnam Cię oficjalnie witać w wątku?

A i tak powitam, a co tam. Witaj

Dziewczyny, czy Wy też macie chwile zwątpienia? Wróciłam właśnie ze sklepu (fakt, że to był Walmart, przy którym Biedronka jest luksusowym sklepem z dobrej jakości towarem i w którym nigdy nie robię zakupów, ale pilnie potrzebowałam farby Revlona, a w moim normalnym sklepie nie mogłam od dawna znaleźć), ale po prostu maskra. Wszędzie zalew testujących firm, do tego jak popatrzyłam na ludzi i co kupowali... ech, szkoda gadać :/

do Was i do bojkotu Marsa i innych molochow koncernowych stosujach polityke cruelty ale nie-free

poki co moge przylaczyc sie do peanow pochwalnych na czesc olejkow myjacych z BU, wczoraj dostalam tez balsam do twarzy Balm Balm - nie testuja

[megana88]

Napisane przez Linusiaczek

Dziewczyny, czy Wy też macie chwile zwątpienia? Wróciłam właśnie ze sklepu (fakt, że to był Walmart, przy którym Biedronka jest luksusowym sklepem z dobrej jakości towarem i w którym nigdy nie robię zakupów, ale pilnie potrzebowałam farby Revlona, a w moim normalnym sklepie nie mogłam od dawna znaleźć), ale po prostu maskra. Wszędzie zalew testujących firm, do tego jak popatrzyłam na ludzi i co kupowali... ech, szkoda gadać :/

Na początku miałam chwile zwątpienia, teraz bardziej się złoszczę, bo potrzebuję czegoś natychmiast, a tego nie ma :/ większość rzeczy zamawiam przez internet, a to plus minus 3 dni i niestety czasem nie da się czekać.
Zakupy w supermarkecie to poniekąd trauma, bo patrząc na tych wszystkich ludzi odnoszę wrażenie, że mój sprzeciw nie ma sensu. No ale zaraz wmawiam sobie, że jeśli wszyscy tak zaczną mówić to rzeczywiście sensu nie będzie.
Żyjemy w dość biednym (mówię o Polsce) społeczeństwie i o bardzo niskiej świadomości czegokolwiek. Minie dużo czasu zanim nasze społeczeństwo stanie się świadomym konsumentem z możliwością wyboru, a nie kupnem tego co najtańsze.

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez EmilkaZ

Wydaje mi się, że argument, o brutalności to żaden argument, w liceum ksiądz na religii zapodał nam film o aborcji nie pytając nikogo o zdanie i nie mówiąc o brutalnosci( a był bardzo brutalny wg.mnie). Jejku, na początku lekcji połowa klasy jadła coś po kilku minutach nikt już nie jadł. Każdy był zniesmaczony. Moje zdanie na temat aborcji po tej lekcji się nie zmieniło. Ale wydaje mi się, że z testowaniem to jest inna sprawa. I zgadzam się, że takie filmy powinny być puszczane w szkołach. W końcu przecież to nie same zwierzęta na sobie testują, tylko ludzie... może taka nieczuła jednostka zobaczy reakcje innych i pomyśli sobie, hej ze mna jest coś nie tak, zgłosi się gdzieś po pomoc albo odszuka w sobie troche wrażliwości i w przyszłości nie będzie pracować w miejscu gdzie krzywdzi się zwierzęta albo wyzyskuje ludzi.
A wydaje mi się, że przydały by się jakieś ulotki żeby podrzucić w sklepie i żeby uświadomić ludzi. Ale większość ludzi kupuje popularne produkty, bo są łatwo dostępne i tanie. Przeciętnemu człowiekowi nie chce się niestety iść do sklepu z lista bezpiecznych firm tak samo jak nie chce się mu segregować śmieci czy odłączać ładowarke z prądu po zakończeniu ładowania. Skoro ludzie nie dbają o siebie, jedzą co popadnie słodycze, szybkie jedzenie, zyja w stresie nic z tym nie robia....to co tu sie dziwic ze nie dbaja o zwierzeta czy o srodowisko...znieczulica.
ech, sorry za OT

Tu się zgadzam jak najbardziej i dziwi mnie ten paradoks sytucji. W dobie internetu i telewizji bez ograniczenia dzieci widzą dużo gorsze rzeczy i tym nikt się nie przejmuje, a gdy chce się pokazać prawdę to nagle oświata zasłania się parasolem brutalności.
Drażni mnie takie oszukiwanie, może dam przykład. Byłam na wsi, wiadomo tam mięso jest swoje. Mała (12 lat) pyta gdzie jest ta mała krówka co była w stodole. Chwila ciszy i odpowiedź, że poszła do lepszego domu, a wiadomo, że leży na talerzu :/ to jest perfidne oszukiwanie. Skoro stać kogoś za zabicie to niech stanie na wysokości zadania i powie to wprost, a nie koloryzuje fakty. Z dziećmi można rozmawiać na każdy temat (oczywiście różne są formy podania tematu), ale trzeba zrozumieć, że one są myślącymi istotami, mającymi swoje zdanie na dany temat i takie filtrowanie prady jest moim zdaniem chore.

[Sorbet]

Napisane przez telbuh

Jest niestety tylko w części Natur:/ Zapraszam do wątku Catricowego

No to jak w wybranych Naturach to Rz-ów zostanie pominięty, kfakfak... Podobnie jest w NYXem - tylko w kilku perfumeriach Marionnaud w Polsce można kupić, eh życje, życje (-_-)

[Linusiaczek]

Napisane przez Sorbet

No to jak w wybranych Naturach to Rz-ów zostanie pominięty, kfakfak... Podobnie jest w NYXem - tylko w kilku perfumeriach Marionnaud w Polsce można kupić, eh życje, życje (-_-)

Sorbetku, jak potrzebujesz coś NYXowego to wiesz gdzie pukać )

[telbuh]

Napisane przez Sorbet

No to jak w wybranych Naturach to Rz-ów zostanie pominięty, kfakfak... Podobnie jest w NYXem - tylko w kilku perfumeriach Marionnaud w Polsce można kupić, eh życje, życje (-_-)

Napisane przez Linusiaczek

Sorbetku, jak potrzebujesz coś NYXowego to wiesz gdzie pukać )

A ja mogę pomóc w zakupach Catrice-owych