|
Notka |
|
Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2010-10-16, 20:02 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4
|
Wspólne zamieszkanie
Mam duży problem mam 21 lat i już prawie 3 lata w związku z chłopakiem. Problem polega na tym że ja za parę lat chciałabym się wyprowadzić od rodziców, skończę studia i chciałabym zamieszkać z chłopakiem. On natomiast mówi mi że jemu jest w domu dobrze i dopiero ok 30 będzie myśleć o tym żeby zamieszkać bez rodziców. Boję się że to za późno i nie chce tyle czekać, chłopak ma 22 lata. Co ja mam zrobić?Większość ludzi w wieku 25 lat już mieszka razem a w wieku 30 lat to już ma dzieci. Pomóżcie proszę bo już sama nie wiem czy to ja nie świruje
|
2010-10-16, 20:53 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie
To może jednak wybierz na partnera mężczyznę, nie chłopczyka? Bo mogę zrozumieć, że ktoś nie chce ze sobą mieszkać przed ślubem (ja np. nie mieszkałam, a mężatką jestem długo i na dodatek szczęśliwą), ale gdy ktoś do 30 chce mieszkać u mamuni, chociaż jest w związku, nie, to nie jest dla mnie normalne. Macie zwyczajnie różne oczekiwania, trudne tak naprawdę do pogodzenia.
Tyle że na razie macie tylko 21 lat i nie ma sensu przejmować się tym, co będzie za kilka lat, gdy skończycie studia, warto jednak przyjrzeć się, czy nie trafił ci się chłopczyk z nieprzeciętą pępowiną. |
2010-10-16, 20:53 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie
Bedziesz sie martwic jak skonczysz studia i bedzie cie stac zamieszkac bez rodzicow i się samej utrzymać ,moze to byc ok 30 więc problem sie rozwiąże.
wymyslasz problemy. |
2010-10-16, 20:59 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie
Cytat:
Taka moja dywagacja, czy nie czujesz się może trochę niepewna o Waszą wspólną przyszłość? Taka reakcja na nie przyłączenie się chłopaka od razu do Twoich odległych planów z ochotą, pachnie mi małą zaborczością wobec niego (albo szukaniem pretekstu do nieporozumienia).
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2010-10-16 o 21:06 |
|
2010-10-19, 11:12 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Nordrhein-Westfallen
Wiadomości: 2 996
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie
Ja zamieszkalam z chlopakiem w wieku 18 lat, ale z musu, bo mnie z domu wyrzucono Ale oboje pracowalismy i potem studiowalismy, razem zarabialismy na mieszkanie. Ale przyznam, ciezko bylo. Powiem ci tak-i jemu i tobie moze sie jeszcze odwidziec wasz zwiazek wiec nie ma sensu zawracac sobie glowy, tym co bedzie za iles tam lat. Sama zmienilam sie bardzo, porownujac siebie do czasow jak mialam 18, 20 czy 25 lat. Teraz to skup sie na studiach i usamodzielnieniu sie, reszta przyjdzie sama.
|
2010-10-19, 19:07 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 124
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie
jeszcze dużo czasu...nie martw się na zapas, szkoda zdrowia! poza tym takie problemy się same rozwiązują,tzn. czas je rozwiązuje
__________________
Zobacz dlaczego wszyscy są w szoku!!! handbagheaven.pl |
2010-10-21, 14:23 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4
|
Do taszkin
No czuje się niepewnie ale dlatego że martwi mnie to, że on chce mieszkać do 30-stki z rodzicami. Ja chciałabym wcześniej się usamodzielnić, po prostu mi na tym zależy wtedy będę szczęśliwa jak będę z nim cały czas.
Edytowane przez zmartwiona Angel Czas edycji: 2010-10-21 o 14:26 |
2010-10-21, 14:46 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Pomiędzy mrokiem a blaskiem...
Wiadomości: 7 964
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie
Wszystko się zmienia,podejście też. Po co martwić się tyle lat wcześniej?Poczekasz zobaczysz, wtedy będziesz myśleć. Teraz nie ma co gdybać.
Takie moje i tylko moje zdanie
__________________
"Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle..."
|
2010-10-21, 15:58 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie
No dobrze po co martwić się na zapas, wszyscy mówią że jak minie te parę lat to mam się martwić, ale jak wtedy już będzie za późno. Będę czekać i liczyć na to że jego nastawienie się zmieni, a jak minie mi 25 lat a on będzie nadal czekać do 30-stki a ja będę się wkurzać że chce teraz mieszkać razem i co wtedy?
|
2010-10-23, 11:30 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 589
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie
Dziewczyno,daj sobie na wstrzymanie,macie po 21 22 lata.Chłopak jest jeszcze chłopcem,nie mysli tak do przodu jak Ty.Jeszcze 10 razy mozesz zmienic obiekt westchnien .Ciesz sie terazniejszoscia i nim.Bedziesz zamartwiac sie tym pozniej.Masz jeszcze duzo czasu na takie przemyslenia.Skup sie na studiach,by je skonczyc i zyj pelna piersia.Pozdrawiam.
__________________
"Chcąc odnaleźć siebie, muszę choć trochę z siebie zrezygnować." Emile Victor Duval
|
2010-10-23, 15:15 | #11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie
Cytat:
|
|
2010-10-23, 18:09 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
|
Dot.: Do taszkin
jesteś pewna, że stać Ciebie/ Was będzie na samodzielne mieszkanie od razu po skończeniu studiów?
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej" |
2010-10-23, 18:10 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Do taszkin
Cytat:
Zmartwiona Angel, może jesteś jedną z tych osób, które to muszą mieć wszystko zaplanowane na długo na przód bo inaczej czują się zagubione, bez punktu zaczepienia. Może i potrafisz sobie zaplanować przyszłość z takim dużym wyprzedzeniem, ale pamiętaj, że nie każdy będzie potrafił już dziś dostosować się do tego na Twoich warunkach, co wcale nie oznacza, że nie stanie się tak jak chcesz To, że TŻ nie zgadza się na każdy Twój plan nie oznacza przecież, że z Tobą z wyprzedzeniem "zrywa".
__________________
|
|
2010-10-23, 19:30 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 232
|
Dot.: Do taszkin
Moim zdaniem przesadzasz i macie czas na zamieszkanie ze sobą.Jeszcze tego chleba się najecie I jak to potem będzie za późno,to że ktoś zamieszkał szybciej ze soba nie oznacza że ty już musisz bo masz taka zachcianke
|
2010-10-24, 11:14 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 4
|
Do taszkin
No właśnie czuje się dobrze jak mam zaplanowane wszystko. Poza tym również dużym problemem jest to, że jak się długo nie widzimy to zaczynam się denerwować i dochodzi do kłótni, chciałabym być z nim zawsze. Jak spotykaliśmy się często przez jakiś czas to nie było kłótni i byłam szczęśliwa, dlatego chciałabym zamieszkać razem bo wtedy bez względu na to co musimy zrobić zawsze w domu się spotkamy.
|
2010-10-24, 14:27 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 589
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie
Taszkin,mysle podobnie.Czytaja c Twoj post usmialam sie do lez.Zmartwiona Angel,troche spontana dziewczyno,zycia nie da sie zaplanowac.
__________________
"Chcąc odnaleźć siebie, muszę choć trochę z siebie zrezygnować." Emile Victor Duval
|
2010-10-24, 16:05 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie
A moim zdaniem macie zupełnie inne priorytety, a przecież to właśnie na nich w dużej mierze buduje się wspólne życie. Ty po studiach chciałabyś już być samodzielna, być może wziąć ślub, koło 30. mieć dzieci, a on dopiero zacznie się nad samodzielnością zastanawiać. Zupełnie się pod tym względem rozjeżdżacie i jeżeli nie dojdziecie do kompromisu to przyszłości Wasz związek nie ma.
|
2010-10-24, 18:13 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 892
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie
Dla mnie to mu się jeszcze może 100 razy odmienić,nigdy nie rozumiem takiego planowania co będzie za 3,4,5 lat itd.
__________________
Jestem kobietą,a w nicku nie jest podany mój wiek() Odwyk kosmetyczny od jutra |
2010-10-25, 13:08 | #19 | |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Do taszkin
Cytat:
Wizażanki dobrze radzą abyś nie wybiegała zbyt w przyszłość, bo nie wiadomo czy za rok nie będziesz z kimś zupełnie innym, bo strzeli Cię strzała amora. Życia nie da się zaplanować z góry i dobrze, bo wtedy jest nudne.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
2010-10-26, 12:10 | #20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10
|
Dot.: Wspólne zamieszkanie
A ja rozumiem, że dziewczyna chce planować swoją przyszłość i rozumiem, że zastanawia się nad swoim facetem i przyszłością z nim, skoro inaczej sobie tę przyszłość wyobrażają. Przemyśl czy wolisz zrezygnować z niego, choć może mu się odmienić, czy wolisz być z nim, choć może się nie zmienić POWODZENIA
|
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:44.