|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2010-01-28, 09:27 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 812
|
Dieta dla opornych
Witam !
Postaram się w skrócie opisać mój problem z którym nie mogę sobie poradzić. Obecnie mam 21 lat,pierwszą dietę (kopenhaską) zastosowałam w wieku 17 lat. Jak możecie się domyśleć to zapoczątkowało moją przygodę z odchudzaniem. W wieku 18 lat dostałam propozycje od agencji modelek i musiałam schudnąć o 5 cm w obwodach. Udało mi się to szybko,byłam na diecie 600-700kcal. Chudłam ale sama tego nie widzialam, ciagle widzialam "grubasa" w lustrze. Znajomi,rodzina,przyjacie le -wszyscy mowili ,ze wygladam za chudo. Ja wiedzialam swoje i nawet rozmiar 34 i waga 50kg przy 174 cm nie zdolaly mnie o tym przekonac. Bylam o krok od anoreksji. Po 2 latach odpuscilam sobie ten caly modeling za bardzo sie to odbilo na moim zdrowiu - okres mi zanikł na 2,5roku. Od tamtej pory mam tak rozwalony metabolizm,że to się w głowie nie mieści. Obecnie żeby utrzymać wagę nie mogę jesc wiecej jak 1300kcal. Kiedys to nawet na tysiaku tylam. Straszne,wiem. Wspomne o tym,ze stosowalam juz wszystkie mozliwe diety,doslownie. Nawet wymyslalam swoje ,co jedna to gorsza- np. przez caly dzien jadlam tabliczke czekolady (tylko) albo 1 chałwe. W chwili obecnej waze ok 67-68 kg, chcialabym zdrowo schudnac do 60 i utrzymywac wage ale niestety zadna dieta na mnie nie dziala. Nie raz wklejalam jadlospisy (R) na NCJ i byly dobrze oceniane. Chodzilam nawet przez 3 miesiace na silownie, w pierwszych tygodniach to bywalam tam nawet codzienie... no i niestety waga jak stoi tak stala a a nawet idzie do gory. Nie moge sobie wogole odpuszczac ! Jezeli przez 1-2 dni nie pilnuje sie i pozowle sobie na troche wiecej jedzenia od razu tyje i potem nie moge sie tego pozbyc. Tak bylo na Swieta- przytylam 2kg i nie jeszcze ich nie zrzucilam chociaz jestem na diecie. Mam juz tego dosyc, mam przez to nizsza samoocene gorszy humor i nie moge sobie z tym poradzic. Czy ja moge jeszcze schudnac?
__________________
|
2010-01-28, 10:33 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dieta dla opornych
Licja skarbie- dlatego od nas zniknęlas ?
wiesz ze My mozemy Cie wesprzec psychicznie, zebys sie nie poddawala z cwiczeniami - i dawac tysiace rad na podkrecenie twego metabolizmu ... Jak bedziesz gotowa - zagladnij do nas na watek
__________________
Żyję po raz drugi ... teraz wszystko musi być na 100% !!! |
2010-01-28, 21:40 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 28
|
Dot.: Dieta dla opornych
Wiesz logicznie to masz małe zużycie kcal z powodu niskiej ilości mięśni. Oczywiste jest to, że po takich eksperymentach masz rozwalone poziomy hormonów tutaj przydał by się dobry lekarz jednak można najpierw spróbować odbudowywać mięśnie. Należało by ćwiczyć nogi i całe ciało jeść sporo białka, jeśli dobudowało by się trochę tkanki mięśniowej zużycie kcalorii by wzrosło. Co do odchudzania to raczej nie prędko najpierw trzeba by odbudować się po takiej bezsensownej redukcji.
|
2010-01-29, 08:09 | #4 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 812
|
Dot.: Dieta dla opornych
Cytat:
__________________
|
|
2010-01-29, 16:40 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Dieta dla opornych
Witajcie. Wpadłam na chwilę aby się przywitać. Mam coś do powiedzenia w tym temacie, wpadnę zatem później ,aby to zrobić.
|
2010-01-29, 21:55 | #6 |
Przyczajenie
|
Dot.: Dieta dla opornych
Hej.Ja takż naleze do tych ktora probowała juz wszystkiego i nic...Ale w koncu trafiłam na cos po czym straciłam 12 kg w 8 tygodni czułam sie rewelacyjnie co najwazniejsze nie czułam sie głodna i nie ciagneło mnie do podjadania.Co do białka to trzeba je umiejetnie rozłozyc go w ciagu całego dnia a co najwazniejsze i to podstawa w odchudzaniu to 4 posiłki w ciagu dnia.Pozdrawiam
|
2010-01-29, 23:25 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 53
|
Dot.: Dieta dla opornych
12 kg w 8 tygodni? Za szybko, obawiam się, że może ci to wrócić z nawiązką. Jak ktoś chce się naprawdę porządnie odchudzić to lepiej poczytać o diecie zbilansowanej, obliczyć zapotrzebowanie kaloryczne, lekko je obciąć i dodać do tego trening siłowy+aerobowy i efekty same przyjdą.
|
2010-01-30, 09:01 | #8 |
Przyczajenie
|
Dot.: Dieta dla opornych
Dobrze zbilansowana dieta +cwiczenia aerobowe i samo przyszło bez duzego wysiłku.Naprawde czuje sie swietnie i nic mi nie dolega a po kazdej diecie musi nastapic wyprowadzenie z niej i nie bedzie efektu jojo.A pozatym zmieniajac swoje nawyki zywieniowe przez okres diety trzeba je stosowac takze i pozniej i nic nie wroci a nie na diecie wszystko pieknie łądnie sie stosujemy a po diecie cola, fast-foody, pizza, chipsy i masa słodyczy i co tu sie dziwic ze wraca co ubyło+1 lub 2kg do przodu...
|
2010-01-30, 11:36 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 756
|
Dot.: Dieta dla opornych
regularne posilki+ systematyczne i regularne cwiczenia zawsze o tej samej porze wszystko i powinno sie ustatkowac nie dajmy sie zwariowac
__________________
........... |
2010-01-30, 12:29 | #10 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 812
|
Dot.: Dieta dla opornych
Cytat:
Gdyby to było takie proste Naprawde jem reuglarnie każdego dnia. Sniadanie o 8, 2 sniadanie ok 10:30 ,obiad ok 13, 16- podwieczorek i ok 18-19 kolacja. Probowalam diety Atkinsa ale za bardzo brakowalo mi weglowodanow i mialam zaparcia. I jeszcze gubi mnie moje uzaleznienie od slodyczy
__________________
|
|
2010-01-30, 13:13 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 53
|
Dot.: Dieta dla opornych
Słodycze Cię gubią, bo nie jesz węglowodanów. Odpowiednia dawka węgli i nie będziesz miała takiej ochoty na czekoladę. Napisz jak wygląda twoja dieta, czego ile zjadasz i w jakich godzinach. Jak u Ciebie z ćwiczeniami?
|
2010-01-30, 13:49 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 11 650
|
Dot.: Dieta dla opornych
Jeżeli Twój metabolizm jest w tak opłakanym stanie polecałabym odwiedzić dietetyka. Przeprowadzi on z Tobą wywiad, pomierzy, poważy sobie i dostosuje jadłospis tylko i wyłącznie do Ciebie, Twojego organizmu i Twojego trybu życia.
|
2010-01-30, 16:27 | #13 |
Przyczajenie
|
Dot.: Dieta dla opornych
Co do regularnego jedzenia to odstepy powinny byc 6 godzinne miedzy głownymi posiłkami i 3 godzinne miedzy przekaskamiA co do zaparc to nie jest raczej wina weglowodanow...Co mogłabym poradzic jeszcze to powinna pojawic sie tutaj woda ok 1,5-2l dziennie.
|
2010-01-30, 16:56 | #14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dieta dla opornych
Licja ale po co Ci redukcja? jak dla mnie wyglądasz prześlicznie
wiem, że ten sposób wymaga mega konsekwencji i silnej woli, ale może spróbuj od tego tygodnia jeść regularnie, dzień w dzień podobną ilość kcal i w każdy następny poniedziałek, dodawaj 100-200 kalorii? dojdziesz w końcu do 2000kcal bez przytycia (ew 1-2 kg przybierzesz na wadze) i jeśli będziesz chciała, rozpoczniesz redukcję? wydaje mi się, że Twój organizm potrzebuje odpoczynku od diet i ujemnego [z założenia] bilansu. Napraw metabolizm, a potem zabieraj się za odchudzanie. Co prawda zabierze Ci to więcej czasu, ale przynajmniej Twój wysiłek zaprocentuje.
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
2010-01-30, 17:18 | #15 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 812
|
Dot.: Dieta dla opornych
Cytat:
Tak mniej wiecej wyglada moj jadlospis: Śniadanie - 4 lyzki platkow owsianych,otreby pszenne,migdaly,troszke miodu i zazywczaj jakis twarog badz serek wiejski II Śniadanie- pol razowej bulki z jajkiem,sosem jogurtowym domowej roboty i ogorek Obiad- z reguly to jakas salatka z kapusty,marchwi,ogorka,pa pryki + olej i chude mieso pieczone/gotowane Podwieczorek- serek wiejski np. z waflem ryzowym i troche dzemu albo owoc/budyn Kolacja- staram sie zeby byla bialkowa,wiadomo nie zawsze sie udaje ale zazwyczaj jem ryby/jajka/serek wiejski -zalezy na co mam ochote naprawde uwazam,ze powinnam chudnac na takim jadlospisie a nie utrzymywac wage. Moze to jest takze kwestia tego ze od kilku tygodni troche oklaplam i nie mam za duzo ruchu ? Cytat:
Cytat:
__________________
|
|||
2010-01-30, 18:49 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Pudełeczko
Wiadomości: 425
|
Dot.: Dieta dla opornych
Może zrób sobie badania hormonalne? Sczegónie tarczycy? TSH, FT4, FT3.
Oczywiście nie chcę i nie zamierzam krakać, bo trzymam kciuki, żeby nic ci nie było, ale dla pewności radzę zrobić badania . Widać, że o odżywaniu wiesz dużo, więc zaczęłabym szukać ukrytej przyczyny.
__________________
zmyslam sie na poczekaniu, bo i tak nikt nie czyta Sienkiewicza i nie wie, że chamsko zzynam emocje od Winicjusza
Edytowane przez szumasima Czas edycji: 2010-01-30 o 18:52 |
2010-01-30, 19:45 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: moje niebo :D
Wiadomości: 955
|
Dot.: Dieta dla opornych
Licja20 czytam Cię i tak jakbym czytała o sobie... tysiące diet przetestowanych, od tych 'mądrych' i mniej 'mądrych' i nic... mam chyba całkowicie zrypany metabolizm... co schudnę, to zaraz przytyję... i to nie że się obżeram nie wiadomo czym, tylko się pilnuję... mam już tego dośc, ciągłego liczenia kalorii, myślenia o diecie, schizowania co mogę, a czego nie mogę... takie życie jest strasznie ograniczone i przez to czuję, że coraz bardziej jestem zła... źle się czuję...
Ale widziałam Twoje zdjęcia, jak dla mnie rewelacja!!! wyglądasz tak pięknie chciałabym tak wyglądac, naprawdę... a na razie mam cellulit i flak z brzucha... staram się cwiczyc ale nie zawsze mam czas... no i nie oszukujmy się ochotę... Ale jak widzę, że w ogóle żadnych postępów nie ma to się załamuję... ehhh... A Ty jesteś naprawdę śliczna
__________________
Dobrze, jak nie za dobrze, nie zaszkodzi niepolepszenie, jak tylko można wytrzymać na głupi sposób swój... Twój wzrok na sobie czuję, wiem co Cię rozpala, najbardziej to Cię kręci, gdy ktoś Cię zniewala. Jeden gest, jeden ruch, i mogę mieć Was dwóch! Grrr [euc1]543150[/euc1] |
2010-01-31, 07:35 | #18 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 812
|
Dot.: Dieta dla opornych
Cytat:
Patrzac na Twoja stopke nie moge sie nadziwic jak mozna sie odchudzac gdy wazy się mniej jak 50 kg napewno jestes bardzo szczuplutka i moze dieta wogole nie jest Ci potrzebna? Postanowilam w koncu cos zrobic ze swoim skopanym metabolizmem. Przede wszystkim - wiecej ruchu ! Bede jadla tez regularnie bez podjadania co 2,5 h. Postaram sie tez nie laczyc produktow tzn. bialek z weglowodanami,podobno takie polaczenie nie sprzyja odchudzaniu. Najwazniejsze, ze mam w sobie sily i checi do zmiany.
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:37.