Akcesoria okołomineralne :)

[lukrecja222]

Nie czekając długo pobiegłam do szafki poszukać ściereczki, bo pomyślałam, że na pewno mama gdzieś ma takie I znalazłam taką z Biedronki Mina mamy jak jej powiedziałam po co mi bezcenna

Nałożyłam trochę Babydrema i zaczęłam czyścić twarz ( nie miałam makijażu). Robiłam to bardzo delikatnie, po tym jak Cathy napisała, że może podrażnić. Twarz gładka, ale chyba za lekko szorowałam Muszę spróbować następnym razem mocniej.
Niestety nie wiem czy taka ściereczka to to samo co ta z Adorned. Na stronie Adorned przeczytałam, że ta ich ściereczka ma 80% Polyester, 20% Polyamide. Nie wiem jaki skład ma ta Biedronkowa, bo nie mogę nigdzie znaleźć tej inf na opakowaniu.

Edit.

Jednak znazlałam skład, na metce Skład taki sam jak ta z Adorned Ale chyba nie ma takiej samej faktury... Na zdj Cathy ma te "frędzelki" jakby większe. Zdj mojej jest mokrej.

[avalonka]

Ja użyłam tej:


I jeszcze ciekawa bym była czerwonej i zielonej ale używam ich w domu więc odpada (czerwoną czyszczę pędzle z nadmiaru cieni wiec jak upiorę przetestuję)
jeśli chodzi o żółtą to ja zauważyłam że istotnie ładnie "poleruje twarz" nawet ją lekko na początku podrażniłam - ale jest tak mięciutka ta ściereczka że aż tego nie czuć.
używana solo - tylko z wodą mam wrażenie lepiej peelinguje jeśli dodałam płynu do mycia twarzy miała "poślizg" więc pięknie zmyła makijaż ale nie czułam efektu peelingu.
Pewnie to nie to samo co ściereczka Cathy ALE już wiem ze będę się decydować na kupienie tamtej bo na polskiej stwierdziłam ze efekt wyjątkowo ciekawy

[Alsilatiel]

Dziewczyny, jeśli suszycie pędzle w pojemniczkach z kamyczkami (a la Sephora) lub wietrząc je innym sposobem, jak długo takie pędzle mogą sobie "stać" w kontenerkach? Obawiam się, że już po wyschnięciu stojąc w łazience zaczynają łapać kurz i w zasadzie lepiej byłoby je schować. Z drugiej strony czy w zamkniętej kosmetyczce te rzadko używane też nie są łapaczami bakterii? (ok, ok zrozumiem, jeśli to już faza maniakalna )

[hodowca_pokrzyw]

Napisane przez Alsilatiel

Dziewczyny, jeśli suszycie pędzle w pojemniczkach z kamyczkami (a la Sephora) lub wietrząc je innym sposobem, jak długo takie pędzle mogą sobie "stać" w kontenerkach? Obawiam się, że już po wyschnięciu stojąc w łazience zaczynają łapać kurz i w zasadzie lepiej byłoby je schować. Z drugiej strony czy w zamkniętej kosmetyczce te rzadko używane też nie są łapaczami bakterii? (ok, ok zrozumiem, jeśli to już faza maniakalna )

Ja osobiscie trzymam je na wierzchu tak dlugo, poki nie wyschna. A potem chowam, by nie gromadzil sie na nich kurz.

Jesli schowasz pedzel czysty, bez pudru, tluszczu itp czasteczek, na ktorych moglby sie rozwijac bakterie, w dodatku dobrze wysuszony-nie ma powodu do niepokoju.

[dudkaaa]

Ja kupilam taka zielona mikrofibre Jana Niezbednego za jakies 7 -8 zł, wydaje sie miec dosc podobna fakture do zdjecia od Cathy. 40x40 cm chyba, dosc duza, wiec sobie podzielilam, wieksza czesc uzywal do ciala, mniejsza do buzi.
Widze bardzo duza roznice w oczyszczeniu porow

Aha, uzywam wieczorem, po oczyszczeniu juz z makijazu, bez zadnego srodka myjacego, jako bardzo lekki peeling, po prostu przecieram troche, ale nie trę.
Jak dla mnie juz niezbednik!
Cathy jestes wielka!

[aaniutek]

No tak.... dobrze, też się skuszę, jutro wizyta w Realu będzie ładna szmatka mikrofibrowa!
PS. a czy z mikro jest tak samo jak z peelingami, że przy ropnych stanach zapalnych nie powinno się używać??

[vril]

Znalezione na Wizazystce
Laboratoryjne perelki szklane (ponoc sie nadaja do pedzli).
http://www.equimed.pl/advanced_searc...zklane&x=8&y=8

[Astro]

Napisane przez dudkaaa

Ja kupilam taka zielona mikrofibre Jana Niezbednego za jakies 7 -8 zł, wydaje sie miec dosc podobna fakture do zdjecia od Cathy. 40x40 cm chyba, dosc duza, wiec sobie podzielilam, wieksza czesc uzywal do ciala, mniejsza do buzi.
Widze bardzo duza roznice w oczyszczeniu porow

Aha, uzywam wieczorem, po oczyszczeniu juz z makijazu, bez zadnego srodka myjacego, jako bardzo lekki peeling, po prostu przecieram troche, ale nie trę.
Jak dla mnie juz niezbednik!
Cathy jestes wielka!

Też kupiłam Janka Nawet do wytarcia twarzy super.

[aaniutek]

Wczoraj buszowałam w Realu w poszukiwaniu mikrobibry Jana, ale jedynie co znalazłam to taką, hmmmm, bez supełków, taka gładka była po obu stronach , nie kupiłam. Znalazłam taką no name, 40x40 za 2,50 , wczoraj już użyłam. Najpierw demakijaż a szmatką przetarłam już umytą buźkę. Zgodnie z tym co pisała Cathy, nie tarłam mocno, tylko tak delikatnie przetarła. Efekt może nie powalający, ale czułam że buzia czysta i mięciutka. Na koniec przeszorowałam całe ciało - fajnie .

[goldika]

kusicie ta mikrofibra ja w rossmannie widzialam JANA wlasnie z tymi farfoclami co widac na scierce prezentowanej przez Cathy

[Julianka_7oo7]

Ja mam tego farfoclowanego Jana moim zdaniem spisuje sie świetnie

[alioke]

A ja kupiłam jakiś czas temu w schleckerze (tak to się odmienia?) taką białą - do twarzy właśnie i jest z takiego samego materiału jak wiadomo czyja :P . Tylko nie pamiętam firmy, a opakowanie wyrzuciłam. Ale znalazłam ja przy stoisku z gąbeczkami do makijażu i "pędzlami".

[pati23]

Napisane przez vril

Znalezione na Wizazystce
Laboratoryjne perelki szklane (ponoc sie nadaja do pedzli).
http://www.equimed.pl/advanced_searc...zklane&x=8&y=8

Oświećcie mnie do czego są te perełki

Chyba się przejdę dzisiaj do Rossmanna po tą ściereczkę z mikrofibry. No przecież też muszę spróbować

[EmilaDz78]

Napisane przez pati23

Oświećcie mnie do czego są te perełki

Chyba się przejdę dzisiaj do Rossmanna po tą ściereczkę z mikrofibry. No przecież też muszę spróbować

Wsypujesz perełki do szklanego pojemnika i wtykasz w nie pędzelki,wyglada ślicznie a pędzelki stoją pod ręką,chociaż ja osobiście nie lubie jak moje pędzelki się kurzą

[pati23]

Napisane przez EmilaDz78

Wsypujesz perełki do szklanego pojemnika i wtykasz w nie pędzelki,wyglada ślicznie a pędzelki stoją pod ręką,chociaż ja osobiście nie lubie jak moje pędzelki się kurzą

dzięki za wytłumaczenie bo za chiny nie mogłam załapać

[Axaxax]

Pojawił się na początku tego wątku temat przechowywania swoich kosmetyków.
Tak więc ostatnio znalazłam śliczne szafeczki, które są do kupienia w Auchanie za 17,99 zł.
Załącznik 3192255
Kosmetyki w takich szafeczkach prezentują się następująco:
Załącznik 3192256
Szafki wykonane są z dość solidnego plasiku. Niestety są tylko w takich kolorach jak na zdjęciu.

[goldika]

podobne albo nawet takie same widzialam w liroy merlin za 19,99. Ja moje skarby trzymam w kufrze i szyfladzie do ktorej powkladalam koszyczki i w jednych trzymam biochemiczne, w drugiej puste opakowania, w innej sample i prochy ktore nie sa mi na co dzien potrzebny i nie zasluguja na trzymanie w kufrze i mam jeszcze pudelko wysokie okrogle po twarogu na sernim i w nim trzymam pedzle

[Axaxax]

Napisane przez goldika

podobne albo nawet takie same widzialam w liroy merlin za 19,99. Ja moje skarby trzymam w kufrze i szyfladzie do ktorej powkladalam koszyczki i w jednych trzymam biochemiczne, w drugiej puste opakowania, w innej sample i prochy ktore nie sa mi na co dzien potrzebny i nie zasluguja na trzymanie w kufrze i mam jeszcze pudelko wysokie okrogle po twarogu na sernim i w nim trzymam pedzle

A możecie porobić zdjęcie jak przechowujecie pędzle?
Ja w taki sposób:
Załącznik 3192412Załącznik 3192413

[Silloe]

A ja ostatnio kupiłam sobie takie pudełeczko za 19,99 pln

[asiorrr]

mów gdzie! :P super!

[goldika]

właśnie... gdzie je kupiłaś

[Silloe]

Napisane przez asiorrr

mów gdzie! :P super!

Napisane przez goldika

właśnie... gdzie je kupiłaś

W Netto

[hodowca_pokrzyw]

Napisane przez Axaxax

A możecie porobić zdjęcie jak przechowujecie pędzle?
Ja w taki sposób:
Załącznik 3192412Załącznik 3192413

Bardzo fajne etui-miesci wszystkie pedzle? Kupione czy szyte?

[Axaxax]

Napisane przez hodowca_pokrzyw

Bardzo fajne etui-miesci wszystkie pedzle? Kupione czy szyte?

Dziękuję
Kupione w sklepie MAC za 195,00 zł. Mieści wszystkie pędzle, które są na zdjęciu.

[goldika]

wow... to ja kupilam pedzle na all za 60zł z podobnym etui do ktorego miesci mi sie sporo pedzli i z zestawu zostawilam sobie tylko etui, pedzle poszly w rece Mamy rozumiem, ze to etiu razem z pedzlami zakupilas?

[enaiv]

Napisane przez Axaxax

Dziękuję
Kupione w sklepie MAC za 195,00 zł. Mieści wszystkie pędzle, które są na zdjęciu.

samo etui 195zł ?

[hodowca_pokrzyw]

Napisane przez Axaxax

Dziękuję
Kupione w sklepie MAC za 195,00 zł. Mieści wszystkie pędzle, które są na zdjęciu.

Samo etui???

[agneiw]

Chciałabym kupic jakies etui na allegro, ale trochę się obawiam, ze okaże się, że LHK czy FT nie mieszczą mi się w te przegródki, bo mają dośc niestandardowo grube rączki. Macie jakies doswiadczenia w tym aspekcie? Jak to na okok ocenic?

[Alsilatiel]

Napisane przez kamilawu

Zgodnie z zapowiedzią wstępna recenzja beauty blendera.

Jajeczko jest niepozorne, po rozpakowaniu wydało mi się bardzo małe. Faktycznie jednak znacznie zmienia swoje gabaryty po nasączeniu wodą, co zobaczycie na dwóch pierwszych załączonych przeze mnie zdjęciach (na pierwszym jest suche, na drugim wilgotne). Załączam też kilka moich zdjęć w dużym przybliżeniu, żebyście mogły ocenić jakość makeupu. Od razu zaznaczam, że nałożyłam tylko podkład, celowo nie aplikowałam żadnych korektorów, dzięki czemu możecie ocenić krycie, a przyznaję, że niestety mam co kamuflować. Podkład, jaki zastosowałam to fawn intensive edm. Nakładałam go na krem bielendy zmieszany z hialuronem i primer silikonowy "by KKZJ".

Jajko spisało się według mnie świetnie. Można nim prosty i szybki sposób wykonać makijaż na mokro. Podkład nałożony równomiernie, żadnych smug, które niestety czasami zdarzają się przy aplikacji pędzlem.

Gąbeczka nie zżera proszku, czego trochę się obawiałam. Wydaje mi się, że to dzięki jej gładkiej powierzchni, nie ma takich charakterystycznych mikrodziurek, jakie mają tradycyjne gąbki do makijażu.

Cały makijaż zrobiłam przy zaledwie jednokrotnym zamoczeniu, nie musiałam ponownie nasączać wodą. Poziom wilgoci był wystarczający, żeby pomalować całą twarz. Jajko było po prostu wilgotne, nie "puszczało" wody, jeśli wiecie, co mam na myśli (w sensie żadnego spływania kropel po buzi, żadnego "błotka" z minerałów) .

Makijaż przetrwał bez problemów cały dzień. Wydaje mi się, że ten sposób aplikacji to dobre rozwiązanie dla dziewczyn, które tak ja ja nie mają idealnej cery i potrzebują makijażu kryjącego i trwałego, a przy tym lubią naturalny look.

EDIT: Jeszcze jedno. Wszystkie, które zastanawiają się, czy żółte jajka dostępne w sephorze to ten sam produkt, odsyłam do filmiku MizzVintage na YT, 8. minuta i 10 sekund, KLIK

Kamilianna, Kamilaw- dołączam do wielbicielek jajka

Przyszło wczoraj...niepozorne jajo a ile szczęścia...
napiszę tylko tak, "gdzie byłeś, jajo, całe moje życie?" Żaden pędzel nie zrobił takiego cuda z minerałami, jak ta gąbka-cud! Nawet ostrożnie, czasochłonnie i starannie nakładane (sucho i mokro) minerały nie wyglądały tak świetnie na mnie jak jajko zrobiło w 5 min. Lauresy wtopiły się bosko i na dłuuugo. Pierwszy raz osiągnęłam z minerałami taki aksamitny efekt jak zdjęcia cathy na blogu, a myślałam, że z moją tłustą (i zarazem suchą) skórą, przebarwieniami i pryszczami to niemożliwe... Zawsze był pudrowy efekt(mimo płatka z hydrolatem), czasem proszek w porach i po kilku godzinach (w zależności od ciepła) mniejsze lub większe ale nieuniknione zważenie się...Z EDM szybsze, z Lauress najmniej widoczne.
Ale jajo...jajo sprawiło, że z bliska wyglądałam jakbym nie miała wcale żadnego podkładu. Nigdy nie mam rano czasu na staranne nakładanie minerałów, zwykle się spieszę i w dodatku nakładam je przy sztucznym, łazienkowym świetle, po czym w naturalnym odnotowuję z niezadowoleniem, że widać niestety z bliska puder.
Tymczasem jajo sprawiło, że problem zniknął. Mogę poświęcić 10 min makijażowi i wyjść do ludzi
Efekt utrzymał się cały dzień. Dziś 35 stopni C w pracy w nasłonecznionym pokoju, sporo biegania, a buzia gładka jak nigdy, jakbym nic nie miała, raz tylko w ciągu dnia przejechałam na linii czoła drobniusieńkie zgromadzenie pudru na zmarszczce..i tyle...Jestem urzeczona

Edit: dziewczyny, ile Wam schnie jajo? Bo moje jakoś wciąż wydaje się powiększone od wody i nie wróciło do stanu sprzed aplikacji na razie. I czym myjecie jajka? (jakkolwiek dwuznacznie to brzmi )

[Axaxax]

Napisane przez hodowca_pokrzyw

Samo etui???

Tam, samo etui