Moda, która Cię "rozwala" część 2

[Ag4]

Napisane przez skaz

Chyba coś Cię ominęło.

aż sobie musiałam wygooglować

[aleksandrajoanna]

Napisane przez rebellious_angel

Hmm.. z tego co widziałam to raczej nie z takimi długimi jak to kiedyś byly.... raczej sa to takie migdałowe noski albo bardzo mały szpic

ja chyba u Prady takie widziałam... Albo rzeczywiście nie były aż tak długie, ale i tak - fuuuu!

[rebellious_angel]

Napisane przez aleksandrajoanna

ja chyba u Prady takie widziałam... Albo rzeczywiście nie były aż tak długie, ale i tak - fuuuu!

Zagladnelam na ta kolekcje Prady i faktycznie sa tam takie buty, szpilki
Po prostu w innych kolekcjach widzialam takie umiarkowane jakie juz sa jakis czas ... takie migdalowe wlasnie, no ale te u Prady faktycznie nieciekawe ;p

Zeby nie robic off topu to mnie rozwala motyw panterki w nowych kolekcjach... na dodatek kolorowej to juz w ogole... tandeta :/

[fashionaddicted]

Napisane przez aleksandrajoanna

Teraz do mody wracają te obrzydliwe buty z długimi czubami - fuuuuuuuuuuuuuuu!

Ja mam tylko nadzieję, że jednak ten trend się nie przyjmie. chociaż... czasem mam wrażenie, że w moim otoczeniu nigdy nie przeminął...

[aleksandrajoanna]

Napisane przez rebellious_angel

Zagladnelam na ta kolekcje Prady i faktycznie sa tam takie buty, szpilki
Po prostu w innych kolekcjach widzialam takie umiarkowane jakie juz sa jakis czas ... takie migdalowe wlasnie, no ale te u Prady faktycznie nieciekawe ;p

Zeby nie robic off topu to mnie rozwala motyw panterki w nowych kolekcjach... na dodatek kolorowej to juz w ogole... tandeta :/

Ja ostatnio polubiłam panterkę. Ale nie każda jest ładna i trzeba ją umiejętnie nosić.

[niut0]

Napisane przez foxy123

A mnie na dzien dzisiejszy rozwala MEGA CHEC POSIADANIA panterkowym koturn z H&M

mnie też

a w ogóle "rozwala" mnie moda na narzekanie (tak jak stronę wcześniej), że wszystkie dziewczyny w szkole/na uczelni wyglądają tak samo na wizazu ewidentnie jest moda na H&M i Zarę, sama czasami na coś się skuszę, ale nie na żywo.To ja naprawdę nie wiem gdzie ta osoba się uczy/studiuje u mnie na uczelni nie zauważyłam takiej tendencji do wyglądania "tak samo", a mam parę CH w okolicy, w każdym H&M i/lub Zara i nie studiuję w żadnej pipidówce

[Fela Von Helvete]

Gdyby nie ten wątek to w ogóle bym nie wiedziała o istnieniu tych koturn z H&M i szale na nie To samo z modą na "kopytka" Faktycznie, szałowe to to nie jest

[niut0]

Napisane przez Fela Von Helvete

Gdyby nie ten wątek to w ogóle bym nie wiedziała o istnieniu tych koturn z H&M i szale na nie To samo z modą na "kopytka" Faktycznie, szałowe to to nie jest

na kopytka jest straszny szał
właściwie nie wiem o co chodzi tak dokładnie że podobne do Zarowych? Ja kupiłam je w marcu kiedy jeszcze szału nie było bo lubię koturny, ale to co się teraz dzieje przekracza najśmielsze oczekiwania

[sabbatha]

co to kopytka;d

[L_V]

Napisane przez sabbatha

co to kopytka;d

Ha! Ja już się dowiedziałam -> patrz załącznik.

[niut0]

Napisane przez L_V

Ha! Ja już się dowiedziałam -> patrz załącznik.

raczej miała na myśli konkretnie te, które zamawiamy na sigmie

[L_V]

Napisane przez niut0

raczej miała na myśli konkretnie te, które zamawiamy na sigmie

Eeeeee, "moje" ładniejsze.

[niut0]

Napisane przez L_V

Eeeeee, "moje" ładniejsze.

ano gusta są różne
jak dla mnie odpadają, ale to nie o tym ten wątek

[masija]

Piszecie o kopytkach czy jak to się tam zwie.. Jak dla mnie to chyba najgorsze co kobiety teraz mają na nogach. Koturny, kopytka-nie,nie

Smarfetka

co do blogów modowych to zastanawia mnie dlaczego 3/4 szafiarek do zdjęć pochyla głowę, czego one szukają w tej podłodze?

O, miałam o tym pisać
A i jeszcze zastanawia mnie tendencja do takich koślawych figur. Zgrabione jak niejedna babcia, pochylają się raz do tyłu, raz do przodu + miny cierpiętnicy Wiem, że może to i nie modowe ale w wątku dużo osób pisze nie tylko odnośnie stroju ale i zachowań.

[cala-w-trawie]

nie wiem czy mam racje, ale wydaje mi się, że pochylają głowe po to żeby nie pokazywać twarzy hmm ?

[fashionaddicted]

Napisane przez niut0

mnie też

a w ogóle "rozwala" mnie moda na narzekanie (tak jak stronę wcześniej), że wszystkie dziewczyny w szkole/na uczelni wyglądają tak samo na wizazu ewidentnie jest moda na H&M i Zarę, sama czasami na coś się skuszę, ale nie na żywo.To ja naprawdę nie wiem gdzie ta osoba się uczy/studiuje u mnie na uczelni nie zauważyłam takiej tendencji do wyglądania "tak samo", a mam parę CH w okolicy, w każdym H&M i/lub Zara i nie studiuję w żadnej pipidówce

Zgadzam się. U mnie nie ma klonów z sieciówek. W ogóle żadko dostrzegam jakieś ewidentne trendu jak np dwa dni temu pierwszy raz zobaczyłan dziewczynę w (czerwonych) nerdach - do tego wyglądała okropnie.

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez masija

Piszecie o kopytkach czy jak to się tam zwie.. Jak dla mnie to chyba najgorsze co kobiety teraz mają na nogach. Koturny, kopytka-nie,nie

Smarfetka
O, miałam o tym pisać
A i jeszcze zastanawia mnie tendencja do takich koślawych figur. Zgrabione jak niejedna babcia, pochylają się raz do tyłu, raz do przodu + miny cierpiętnicy Wiem, że może to i nie modowe ale w wątku dużo osób pisze nie tylko odnośnie stroju ale i zachowań.

TO chyba naśladowanie modelek - prawie nigdy nie stoją w normalnej korzystnej pozie.

[L_V]

Napisane przez fashionaddicted

Zgad


TO chyba naśladowanie modelek - prawie nigdy nie stoją w normalnej korzystnej pozie.

Ale to wynika z zasad pozowania - inaczej ustawia się modelki do magazynów dla kobiet a inaczej dla Panów.

Kiedy odbiorcą zdjęci ajet konieta - plecy zaokrąglone, ramione podciagnięte do góry - biust "schowany".

Kiedy odbiorcą jest mężczyzna - plecy wyprostowane, głowa wysoko, odrzucona lekko do tyłu, pierś do przodu.

[BrigitteBardot]

Co do dziwnych póz blogerek to usłyszałam kiedyś tłumaczenie, że wtedy można "lepiej pokazać ubranie", więc z tym wykręcaniem stóp chyba chodzi o pokazanie butów.

[masija]

Przecież stojąc 'normalnie' tak samo da się pokazać ubrania.. A nie widzę jakoś różnicy w tym, gdy blogerka ma garba i nogi wykrzywione..

[BrigitteBardot]

^ Wytłumacz to im

[masija]

Napisane przez BrigitteBardot

^ Wytłumacz to im

O rany! Chyba bym wywołała I wojnę szafiarską..
Ja przeciwko blogerkom

A wracając do tematu-czy noszenie skarpetek (widocznych!) do różnych butów, o zgrozo-nawet do obcasów, jest naprawdę takie fajne??
I dlaczego mam wrażenie oglądając blogi (tak, znowu szafiarki) że one prześcigają się w tym, która wymyśli bardziej prowokujący/dziwaczny strój?
Moje obserwacje dotyczą co poniektórych, nie uogólniam
(znam masę fajnych blogów,btw. )

[foxxxy]

Napisane przez masija

O rany! Chyba bym wywołała I wojnę szafiarską..
Ja przeciwko blogerkom

A wracając do tematu-czy noszenie skarpetek (widocznych!) do różnych butów, o zgrozo-nawet do obcasów, jest naprawdę takie fajne??
I dlaczego mam wrażenie oglądając blogi (tak, znowu szafiarki) że one prześcigają się w tym, która wymyśli bardziej prowokujący/dziwaczny strój?
Moje obserwacje dotyczą co poniektórych, nie uogólniam
(znam masę fajnych blogów,btw. )

W związku z tym, że trochę znam środowisko szafiarek (bardziej tych z kilkuletnim stażem) to wypowiem się w kwestii koślawych nóg Otóż ten układ ciała został kiedyś sklasyfikowany jako typowa postawa szafiarki - co było zabawą, ale jak się później okazało młodsze pokolenia zaadoptowały to całkiem na serio. I tak już chyba zostało.

Co do skarpetek i sandałów to nie jest to tak naprawdę niczym nowym. Na wybiegu pojawiło się już ok. 2 lata temu w pokazach jesienno-zimowych u wielu projektantów. Trochę czasu zajęła adaptacja tego trendu przez ulicę i już co najmniej od roku pojawia się tego coraz więcej i w coraz różniejszej formie. Oczywiście na razie w Polsce na ulicy jest tego stosunkowo niewiele, ale może tej jesieni Dlatego też tak bardzo zwraca to uwagę kiedy robią to szafiarki, bo tam tego jest najwięcej. Wychodzi im to różnie raz lepiej raz gorzej. Jednym się podoba a innym nie. Nie ma w tym niczego złego, bo moda to tylko zabawa i każdy interpretuje ją na swój sposób. Dodam tylko, że F&F w tym roku też proponuje na jesień sandały + skarpety.

Bardziej mnie rozwala zestaw : spódnica w kwiaty ( A albo obcisła mini), do tego kapelusz , koszula z podwiniętymi rękawami, trampki albo gladiatorki. Zacznę chyba liczyć ile dziennie widzę takich dziewczyn.

[lotta6]

Napisane przez BrigitteBardot

Szkoda, że tak trudno teraz znaleźć w sklepach proste, klasyczne rzeczy.

Tez nad tym ubolewam.

[masija]

Napisane przez foxxxy

W związku z tym, że trochę znam środowisko szafiarek (bardziej tych z kilkuletnim stażem) to wypowiem się w kwestii koślawych nóg Otóż ten układ ciała został kiedyś sklasyfikowany jako typowa postawa szafiarki - co było zabawą, ale jak się później okazało młodsze pokolenia zaadoptowały to całkiem na serio. I tak już chyba zostało.

Co do skarpetek i sandałów to nie jest to tak naprawdę niczym nowym. Na wybiegu pojawiło się już ok. 2 lata temu w pokazach jesienno-zimowych u wielu projektantów. Trochę czasu zajęła adaptacja tego trendu przez ulicę i już co najmniej od roku pojawia się tego coraz więcej i w coraz różniejszej formie. Oczywiście na razie w Polsce na ulicy jest tego stosunkowo niewiele, ale może tej jesieni Dlatego też tak bardzo zwraca to uwagę kiedy robią to szafiarki, bo tam tego jest najwięcej. Wychodzi im to różnie raz lepiej raz gorzej. Jednym się podoba a innym nie. Nie ma w tym niczego złego, bo moda to tylko zabawa i każdy interpretuje ją na swój sposób. Dodam tylko, że F&F w tym roku też proponuje na jesień sandały + skarpety.

Bardziej mnie rozwala zestaw : spódnica w kwiaty ( A albo obcisła mini), do tego kapelusz , koszula z podwiniętymi rękawami, trampki albo gladiatorki. Zacznę chyba liczyć ile dziennie widzę takich dziewczyn.

Dziękuję za wytłumaczenie

Nie mniej jednak dla mnie i postawa, i skarpetki są nieestetyczne i według mnie wyglądają po prostu okropnie.
(zresztą śmieszy mnie to, że facetów obrzuca się błotem gdy mają skarpetki do sandałów a dla pań to moda.. i nic złego)

Natomiast podany prze Ciebie zestaw. tak, jest powielany-szczególnie przez młode dziewczyny, jednak drażniące może być powielanie, nie wygląd/estetyka. Oczywiście dla moich oczu

[foxxxy]

Napisane przez masija

Dziękuję za wytłumaczenie

Nie mniej jednak dla mnie i postawa, i skarpetki są nieestetyczne i według mnie wyglądają po prostu okropnie.
(zresztą śmieszy mnie to, że facetów obrzuca się błotem gdy mają skarpetki do sandałów a dla pań to moda.. i nic złego)

Natomiast podany prze Ciebie zestaw. tak, jest powielany-szczególnie przez młode dziewczyny, jednak drażniące może być powielanie, nie wygląd/estetyka. Oczywiście dla moich oczu

Nie ma za co

Co do skarpetek i sandałów to tak naprawdę zależy to i od skarpetek i od sandałów i od reszty całego stroju. Najlepiej jak sandały są w takim samym kolorze jak sandały, ale co sprytniejsi w żonglowaniu mogą sobie pozwolić na bardziej ekstrawaganckie zestawy

Z kolei jeśli chodzi o te dziewczyny to efekt powielania spowodował, że i strój jest drażniący

[masija]

Napisane przez foxxxy

Nie ma za co

Co do skarpetek i sandałów to tak naprawdę zależy to i od skarpetek i od sandałów i od reszty całego stroju. Najlepiej jak sandały są w takim samym kolorze jak sandały, ale co sprytniejsi w żonglowaniu mogą sobie pozwolić na bardziej ekstrawaganckie zestawy

Z kolei jeśli chodzi o te dziewczyny to efekt powielania spowodował, że i strój jest drażniący

Heh ja mimo wszystko zostaję przy swoim antyskarpetkowo-sandałkowym zdaniu

A powielenia? A w jakim ubiorze ich teraz nie ma:P
No ale taka uroda mody

[fashionaddicted]

Napisane przez L_V

Ale to wynika z zasad pozowania - inaczej ustawia się modelki do magazynów dla kobiet a inaczej dla Panów.

Kiedy odbiorcą zdjęci ajet konieta - plecy zaokrąglone, ramione podciagnięte do góry - biust "schowany".

Kiedy odbiorcą jest mężczyzna - plecy wyprostowane, głowa wysoko, odrzucona lekko do tyłu, pierś do przodu.

No tak, to logiczne wytłumaczenie Ale mnie jako kobiety wcale nie podobają się zdjęcia większości modelek w magazynach o modzie. No i wątpię, że blogerki zdają sobie sprawę z takich zależności o jakich napisałaś

[foxxxy]

Napisane przez masija

Heh ja mimo wszystko zostaję przy swoim antyskarpetkowo-sandałkowym zdaniu

A powielenia? A w jakim ubiorze ich teraz nie ma:P
No ale taka uroda mody

No i oczywiście masz prawo przy nim zostać. Jedni modą się nie interesują, inni interesują, ale nie zawsze na sobie testują a jeszcze inni próbują wszystkiego.

To prawda, że powieleń jest dużo, ale to również zależy od osoby. Zależy kto komu/czemu nadaje charakter. Ważne, żeby strój nas nie zdominował. Swoim ubraniom też można nadać swoje "ja" ( jeśli oczywiście się chce), można je traktować jako środek ekspresji, a można je po prostu nosić. I każda z tych opcji jest dobra. Możemy mieć ubrania, które zawsze będą się kojarzyły tylko z naszą osobą a możemy też codziennie dzięki ubraniom być codziennie kimś innym. To zależne od upodobań. Domyślam się jednak, że większość ludzi nie rozwodzi się codziennie nad takimi sprawami - i dobrze. W modzie zawsze może nas coś rozwalać u innych ludzi. Osobiście przyjmuję zasadę, że jak ktoś czuje się dobrze w tym co ma na sobie to i mnie to nie przeszkadza - ewentualnie uśmiecham się pod nosem(nie szyderczo ) tak jak nad tym zestawem koszula, kwiatki i kapello

[blackberry8]

Mnie totalnie rozwala nieumiejętność dobrania stroju do swojej figury. Przecież każdy wie jak wygląda i mógłby innym oszczędzić widoku typu|: super obcisłe 'skórzane' legginsy, szeroka ale krótka bluzka odsłaniająca pupę, za małe buty z milionem pasków [stopa wygląda jak baleronik], wielka brokatowa torba a to wszystko w rozmiarze 38 na kobiecie 44.
Sama nosze większy rozmiar i wiem, że można się ładnie ubrać.
Taki zestaw jak wyżej opisałam widuję codziennie i zawsze mnie zwala z nóg.
Chyba muszę się przyzwyczaić

[aleksandrajoanna]

Napisane przez blackberry8

Mnie totalnie rozwala nieumiejętność dobrania stroju do swojej figury. Przecież każdy wie jak wygląda i mógłby innym oszczędzić widoku typu|: super obcisłe 'skórzane' legginsy, szeroka ale krótka bluzka odsłaniająca pupę, za małe buty z milionem pasków [stopa wygląda jak baleronik], wielka brokatowa torba a to wszystko w rozmiarze 38 na kobiecie 44.
Sama nosze większy rozmiar i wiem, że można się ładnie ubrać.
Taki zestaw jak wyżej opisałam widuję codziennie i zawsze mnie zwala z nóg.
Chyba muszę się przyzwyczaić

Tak, masz rację. Strojem można zrobić z siebie piękność, jak i paszteta - i to w każdym rozmiarze.