Palenie śmieci

[Ausangate]

Napisane przez eyo

tak to nie uogólniaj bo nie wszyscy tak robią !
Ja mieszkam w domu jednorodzinnym i jakoś śmieci sie u mnie nie spala.
Na całe szczęście w sąsiedztwie też nie ma tego problemu więc ani nie śmierdzi ani nie truje tutaj za bardzo nic.

Ale gdzie ja napisałam, że robią tak wszyscy
Napisałam, że dzieje się tak w wielu domach, co nie znaczy, ze we wszystkich! Ba! może ich być nawet mniejszość, ale i tak o wiele za dużo.

A teraz co do biedy i braku pieniędzy - jasne, że czasem sytuacja jest tak podbramkowa, że człowiek zaczyna walczyć o przetrwanie nie oglądając się na innych. Ale przecież widzę z jakich domów leci czarny jak smoła dym i pachnie plastikiem! I po prostu nie wierzę w to, że w każdym z tych domów jest umierające śmiercią głodową dziecko, dlatego jego rodzice oszczędzają każdy grosz paląc śmieci i trując przy tym moje dziecko. (i siebie też!)

[muszynianka]

Niestety zgadzam się z fresą.

[Motty]

Napisane przez muszynianka

Niestety zgadzam się z fresą.

A ja nie :P Moge sie zgodzic w 20%. 20% ludzi nie stac na opal, a reszta jest skapa i oszczedza na wywozie smieci u mnie za jeden worek tzreba placic 12zl a zapelnic go mozna naprawde bardzo szybko jesli ktos nie segreguje odpadow.

[201706190936]

Napisane przez Ausangate

Oczywiście, ze nie trafiony, ale zauważ, ze to nie ja go użyłam w dyskusji, a jedynie odpowiedziałam Fresie na propozycję wyprowadzki z powodu smrodzącego sąsiada.

Poza tym, co do pojemników na butelki - w miejscowości o której piszę takie są co kawałek, a z kominów wali taką chemiczną chmurą, że czasem trzeba okna zamykać wieczorami. Ale nawet jakby nie było takich pojemników, to po prostu nie życzę sobie, żeby ktoś z tego powodu szkodził mi i mojej rodzinie. I tak jak mówiłam - nie chodzi tu tylko o aspekt estetyczny!

ale z drugiej strony, jak takich pojemników nie ma, to co ma człowiek zrobic ze smieciami? zaczyna je palic... ale nie popieram tego, ani trochę

u mnie na wsi skąd pochodzę to też jest nierzadkie zjawisko, a najbardziej wkurza jak taki delikwent pali opony i jest taki straszny smród i czarny dym że cholera by go wzięła...

[cerveza]

Napisane przez Motty

A ja nie :P Moge sie zgodzic w 20%. 20% ludzi nie stac na opal, a reszta jest skapa i oszczedza na wywozie smieci u mnie za jeden worek tzreba placic 12zl a zapelnic go mozna naprawde bardzo szybko jesli ktos nie segreguje odpadow.

sama znam takich ludzi! im więcej kasy, tym bardziej skąpi i unikają płacenia za podstawowe rzeczy.

[lalalabamba]

A ja myślę, że palenie śmieci z konieczności, biedy, braku kasy na konkretny opał dotyczy bardzo małego odsetka tych wszystkich, którzy śmieci palą...
No bo wątpię, żeby palące się plastikowe butelki i worki faktycznie ogrzały kaloryfery tak samo, jak węgiel czy drewno
Plastik się zwyczajnie TOPI i żadnej wartości w spalaniu nie ma, może tylko tyle, że troszkę ogień podtrzyma. Nic więcej.
Ludzie spalają śmieci bardziej z przyzwyczajenia i nieświadomości. No bo idea segregacji śmieci jest dość nowa, a wielu ludzi starej daty nie zaprząta sobie głowy opłatami za wywóz (w niektórych mniejszych miejscowościach oddalonych od miast procedury odpowiedniego składowania odpadów są zapewne mniej rygorystyczne niż w miastach) i woli utylizować we własnym zakresie, na bieżąco wypalając, to co mają pod ręką nieprzydatnego i zajmującego miejsce w domu...

A czy wywózka jest taka droga... W mojej okolicy stoją 3 duże pojemniki na śmieci - szkło, plastik, papier. Jak nagromadze odpowiednią ilość odpadów, biorę worki i wyrzucam. NIC za to nie płacę.

[Ninquelote]

Jakbym zadzwoniła, że sąsiad spala śmieci to na drugi dzień sąsiad zadzwoniłby, że mój teść pali śmieci. Wieś-segregacja polega na oddzielaniu tego co można wyrzucić na kompost od reszty.
A ja nauczona segregować śmieci nie wiem co z nimi robić.

[muszynianka]

Motty, nie wiem gdzie mieszkasz. Przejedź się po wsiach przygranicznych na podkarpaciu.

[ulinkaaa]

zgadzam sie z cerveza w calej rozciaglosci. ignorowanie problemu to najgorsze, co mozna zrobic. choc wiem, ze w naszym kraju wiekszosci wydaje sie, ze to co wspolne, to niczyje...

[TmargoT]

Napisane przez lalalabamba

A ja myślę, że palenie śmieci z konieczności, biedy, braku kasy na konkretny opał dotyczy bardzo małego odsetka tych wszystkich, którzy śmieci palą...
No bo wątpię, żeby palące się plastikowe butelki i worki faktycznie ogrzały kaloryfery tak samo, jak węgiel czy drewno
Plastik się zwyczajnie TOPI i żadnej wartości w spalaniu nie ma, może tylko tyle, że troszkę ogień podtrzyma. Nic więcej.
Ludzie spalają śmieci bardziej z przyzwyczajenia i nieświadomości. No bo idea segregacji śmieci jest dość nowa, a wielu ludzi starej daty nie zaprząta sobie głowy opłatami za wywóz (w niektórych mniejszych miejscowościach oddalonych od miast procedury odpowiedniego składowania odpadów są zapewne mniej rygorystyczne niż w miastach) i woli utylizować we własnym zakresie, na bieżąco wypalając, to co mają pod ręką nieprzydatnego i zajmującego miejsce w domu...

A czy wywózka jest taka droga... W mojej okolicy stoją 3 duże pojemniki na śmieci - szkło, plastik, papier. Jak nagromadze odpowiednią ilość odpadów, biorę worki i wyrzucam. NIC za to nie płacę.

tu masz całkowitą rację.
im droższy domek tym mniej * kubłów na śmieci i * ładniejsze samochody o poranku w pośpiechu wyrzucające śmieci na osiedlach.

* ci pierwsi nie zmienili pieców na nowsze,drudzy mają juz wypasione piece z podajnikami

[Motty]

Napisane przez muszynianka

Motty, nie wiem gdzie mieszkasz. Przejedź się po wsiach przygranicznych na podkarpaciu.

Jesli tak jest na podkarpaciu to chyba moje 20% w skali ogolnospolskiej to i tak za duzo na cale podkarpacie :P Wiadomo ze na podkarpaciu moze byc tak ze ludzie nie maja na opal a na mazowszu czy tam w malopolsce ludziom po prostu szkoda kasy na wywoz smieci.

A co do kontroli wylewania szamb, spalania smieci owszem ponoc tzreba skierowac to do wojta akurat w moim przypadku i tak tez zrobilam i jaka byla jego odpowiedz? No ale co ja pani moge zrobic? ( No tak wiadomo bo Pana nie wybiora na nastepna kadencje jak bedzie podskakiwal)
Niestety takie mamy czas i zerowa swiadomosc ekologiczna u niektorych no ale to sie zemsci predzej czy pozniej.

[ankasz]

Napisane przez Motty

Jesli tak jest na podkarpaciu to chyba moje 20% w skali ogolnospolskiej to i tak za duzo na cale podkarpacie :P Wiadomo ze na podkarpaciu moze byc tak ze ludzie nie maja na opal a na mazowszu czy tam w malopolsce ludziom po prostu szkoda kasy na wywoz smieci.

A co do kontroli wylewania szamb, spalania smieci owszem ponoc tzreba skierowac to do wojta akurat w moim przypadku i tak tez zrobilam i jaka byla jego odpowiedz? No ale co ja pani moge zrobic? ( No tak wiadomo bo Pana nie wybiora na nastepna kadencje jak bedzie podskakiwal)
Niestety takie mamy czas i zerowa swiadomosc ekologiczna u niektorych no ale to sie zemsci predzej czy pozniej.

taaa róbcie z podkarpacia Polskę "B", oj łeee

hmm ja myslę, że w Krakowie ludzie są skąpi, więc nie płacą za wywóz śmieci, w Poznaniu siedzą w zimie w temperaturze 5 stopni, bo szkoda im kasy na ogrzewanie. W Warszawie z kolei ludzie nie muszą grzać w domach, bo pilnują krzyża. *

sorry, ale myslenie stereotypami jeszcze nic nikomu dobrego nie przyniosło (a szczególnie tym osobom myslącym).



*Dla pewności, że każdy załapie sarkazm i ironię, zaznaczę ją kursywą.

[Motty]

Napisane przez ankasz

taaa róbcie z podkarpacia Polskę "B", oj łeee

hmm ja myslę, że w Krakowie ludzie są skąpi, więc nie płacą za wywóz śmieci, w Poznaniu siedzą w zimie w temperaturze 5 stopni, bo szkoda im kasy na ogrzewanie. W Warszawie z kolei ludzie nie muszą grzać w domach, bo pilnują krzyża. *

sorry, ale myslenie stereotypami jeszcze nic nikomu dobrego nie przyniosło (a szczególnie tym osobom myslącym).



*Dla pewności, że każdy załapie sarkazm i ironię, zaznaczę ją kursywą.

ja wcale nie robie Polski B z podkarpacia tylko musyznianka napisal zebym przeszla sie po przygranicznych wioskach na podkarpaciu wiec tak tez odpisalam ja mowilam o 20% ktorych nie stac na opla w skali Polski i nie rozmieszczalam tego na mapie Polski ale ktos mi wyskoczyl z tym ze na podkarpaciu wiecej jets takich ludzi to podalam przyklady ze na mazowszy moga byc tacy tam siacy a w skali ogolnokrajowej tak czy siak sie wyrownuje.

[Fresa]

Napisane przez Elfir

Fresa - zaskoczyłaś mnie swoją odpowiedzią. Spodziewałam się większej ekologicznej świadomości po tobie.

Ekologia ekologią, ale samą prawdę napisałam.
Bo to nie jest tak, że ludzie z lenistwa zamiast wyrzucić plastikową butelkę do pojemnika na takie odpady to ją woli siup do pieca.
Z biedy, z biedy ludzie tak robią.
Bo z tych pojemników to aż się wysypuje, takie są pełne.

(a skoro już o śmieciach mowa, to mnie śmieszą kłódki na śmietnikach )

Napisane przez muszynianka

Niestety zgadzam się z fresą.

a dlaczego "niestety"

[Ausangate]

Dziewczyny! Jaka bieda?! Ja przed oczami nie mam rozpadającej się łemkowskiej chyży, ale elegancką miejscowość uważaną za osiedle sypialne miasta, w którym mieszkam! A, że gdzieś jest bieda? Przecież jak ktoś ukradnie dla umierającego z głodu dziecka chleb, to nie będę miała pretensji. Ale jak ktoś kradnie z oszczędności/skąpstwa/pazerności - to dla mnie kryminał!

[Fresa]

Napisane przez Ausangate

Dziewczyny! Jaka bieda?! Ja przed oczami nie mam rozpadającej się łemkowskiej chyży, ale elegancką miejscowość uważaną za osiedle sypialne miasta, w którym mieszkam! A, że gdzieś jest bieda? Przecież jak ktoś ukradnie dla umierającego z głodu dziecka chleb, to nie będę miała pretensji. Ale jak ktoś kradnie z oszczędności/skąpstwa/pazerności - to dla mnie kryminał!

Ale skąd wiesz, że ktoś kto mieszka w eleganckiej willi biedy nie klepie? różne przypadki chodzą po ludziach. Wczoraj był bogaty a dziś jest biedny.
Jak Ci to przeszkadza to zadenuncjuj, bo my Ci tutaj nie pomożemy

[lalalabamba]

Mieszkam na podkarpaciu, ba! nawet dośc blisko granicy i jakoś nie widzę żeby tutaj ludzie mieszkali w rozpadających się XIX-wiecznych chałupach i nie mieli czym w piecu zapalić i ratowali się spalaniem plastiku...
Wystarczy się przejechać po tutejszych wsiach (a ja lubię rowerowe wycieczki) i im dalej od miasta, tym ładniej odrestaurowane domki bądź całkiem nowe domy z eleganckimi ogródkami - równo przystrzyżona trawka, nasadzane tujki, klomby kwiatów, krasnale ogrodowe Więc tutejsza wieś nie przedstawia raczej obrazu nędzy i rozpaczy.

[lotta6]

A co z paleniem gazet? Bo jednak palimy ten tusz drukarski

[Cassi]

Napisane przez lotta6

A co z paleniem gazet? Bo jednak palimy ten tusz drukarski

Gazety to również złooooo.... No ale.. rozpalić jakoś trzeba

Pamiętam, że moja teściowa paliła plastikowe butelki w piecu... nie można było jej przegadać, stwierdziła, że po co ma wyrzucać, skoro można spalić? Podobnie stare buty, ciuchy itp. Na szczęście teraz mieszka w bloku i skończyło się zatruwanie środowiska

[TmargoT]

Napisane przez Fresa

Ale skąd wiesz, że ktoś kto mieszka w eleganckiej willi biedy nie klepie? różne przypadki chodzą po ludziach. Wczoraj był bogaty a dziś jest biedny.
Jak Ci to przeszkadza to zadenuncjuj, bo my Ci tutaj nie pomożemy

czy biedny,czy bogaty prawo jest równe dla wszystkich.

[Fresa]

Napisane przez TmargoT

czy biedny,czy bogaty prawo jest równe dla wszystkich.

Prawo samo do nikogo nie przyjdzie (tak, jak napisałam wcześniej, jak to komuś przeszkadza to niech zgłosi i problem z głowy, bo samym narzekaniem nic się nie zdziała)

[Hultaj]

Fresa, proszę Cię, teraz ludzie ''z biedy'' wywożą smieci do lasu czy palą stare gumy, a za 30 lat może będziemy płacić koszmarne pieniądze za wodę np. z powodu jej zanieczyszczenia i marnowania. Już jest droga.
Dawniej jak ludzie nie mieli pięniędzy to chodzili do lasu chrust zbierać, a nie palili plastikowe butelki. Zresztą, jak tacy biedni to skąd tyle śmieci produkują. Jak się nie ma kilku tysięcy rocznie na węgiel, a to nie jest mała kwota, to się siedzi w domu w 5 warstwach dresów i wstawia elektyczny piecyk co by ogrzewał jedną izbę. Poza tym ludzie w blokach czy mają pieniądze czy nie mają, muszą płacić chocby czynsz, mieszkancy w domkach tego nie mają, a potrafią mieć za to metraż 2, 3, 4 x większy, to za wywóz śmieci nie zapłacą? Nie zapłacą bo sępią.

[TmargoT]

Napisane przez Fresa

Prawo samo do nikogo nie przyjdzie (tak, jak napisałam wcześniej, jak to komuś przeszkadza to niech zgłosi i problem z głowy, bo samym narzekaniem nic się nie zdziała)

zakładając watek dziewczyna chciała dowiedziec się jakie jest prawo i co można z tym zrobić.
poza tym w jakich celach zakłada się wątki(twoje również),albo w celach zdobycia wiedzy,albo w celach wymiany poglądów.
jeśli nie masz nic twórczego do powiedzenia radze się nie wypowiadać.

[Fresa]

Napisane przez Hultaj

Fresa, proszę Cię, teraz ludzie ''z biedy'' wywożą smieci do lasu czy palą stare gumy, a za 30 lat może będziemy płacić koszmarne pieniądze za wodę np. z powodu jej zanieczyszczenia i marnowania. Już jest droga.
Dawniej jak ludzie nie mieli pięniędzy to chodzili do lasu chrust zbierać, a nie palili plastikowe butelki. Zresztą, jak tacy biedni to skąd tyle śmieci produkują. Jak się nie ma kilku tysięcy rocznie na węgiel, a to nie jest mała kwota, to się siedzi w domu w 5 warstwach dresów i wstawia elektyczny piecyk co by ogrzewał jedną izbę. Poza tym ludzie w blokach czy mają pieniądze czy nie mają, muszą płacić chocby czynsz, mieszkancy w domkach tego nie mają, a potrafią mieć za to metraż 2, 3, 4 x większy, to za wywóz śmieci nie zapłacą? Nie zapłacą bo sępią.

Dawniej nie było plastikowych butelek tylko szklane (szkłem raczej chyba trudno w piecu palić)
I bez urazy, ale może najpierw martwmy się o tych co żyją tu i teraz, a nie co będzie za 30 lat.

Napisane przez TmargoT

jeśli nie masz nic twórczego do powiedzenia radze się nie wypowiadać.

Ja od ciebie żadnych rad nie proszę, więc proszę mi ich nie udzielać.
A skoro o radach mowa, to ja autorce wątku takowej udzieliłam

[TmargoT]

Fresa;22085136]Dawniej nie było plastikowych butelek tylko szklane (szkłem raczej chyba trudno w piecu palić)
I bez urazy, ale może najpierw martwmy się o tych co żyją tu i teraz, a nie co będzie za 30 lat.

jak ktoś biedny nie kupi napoju w palsitku,tylko będzie żłopał kranówę.

Ja od ciebie żadnych rad nie proszę, więc proszę mi ich nie udzielać.
A skoro o radach mowa, to ja autorce wątku takowej udzieliłam

autorka równiez nie prosiła takiej rady od ciebie...

[Fresa]

Napisane przez TmargoT

jak ktoś biedny nie kupi napoju w palsitku,tylko będzie żłopał kranówę.

A może sobie przyniósł butelki ze śmietnika?

<bye, bye>

[parodia]

Napisane przez Ninquelote

Jakbym zadzwoniła, że sąsiad spala śmieci to na drugi dzień sąsiad zadzwoniłby, że mój teść pali śmieci. Wieś-segregacja polega na oddzielaniu tego co można wyrzucić na kompost od reszty.
A ja nauczona segregować śmieci nie wiem co z nimi robić.

Dokładnie. Inna sprawa, że śmieci są odbierane raz na miesiąc i nie tylko chodzi o spalanie śmieci w piecach, tylko ludzie zbierają kupkę i podpalają, cały rok. Inni wolą je wywieźć do lasu, segregacja odpadów nie istnieje, a w małym koszu na śmieci pomieszczą się tylko te nienadające się do spalenia.

[Hultaj]

ale ja zamierzam żyć za 30 lat, czy raczej: w kazdym razie, naprawdę bardzo bym chciała i chcialabym aby zdrowe czy raczej: normalne - życie nie kosztowało wówczas masakrycznych ilości pieniedzy (jak to w wizjach futurystów , po tlenik do baru, po prawdziwie eko marcheweczkę na odległą planetę a cena jak za złoto Nie daj buk).

[TmargoT]

Napisane przez Fresa

A może sobie przyniósł butelki ze śmietnika?

<bye, bye>

daruj sobie te bzdury.
plastik sie topi,a nie spala i do tego bardzo brudzi piec.
gdyby znosił ze śmietnika odpady przyniósłby sobie gazety,czy stare meble.

[Motty]

Napisane przez parodia

Dokładnie. Inna sprawa, że śmieci są odbierane raz na miesiąc i nie tylko chodzi o spalanie śmieci w piecach, tylko ludzie zbierają kupkę i podpalają, cały rok. Inni wolą je wywieźć do lasu, segregacja odpadów nie istnieje, a w małym koszu na śmieci pomieszczą się tylko te nienadające się do spalenia.

No nie wiem tez mieszkam na wsi i jakos potrafie sobie "zorganizowac moje smieci", kolo domu mam 3 duze plastikowe kosze takie mieszczace ponad 200l i do jednego wrzucamy palstik, drugi szklo 3 wszelkie inne odpady, poza tym segregujemy rzeczy na kompost, puszki alu oddzielnie , szmaty oraz papier oddzielnie. I szczerze powiedziawszy nie przeszkadza mi to ze smieci wywozone sa raz na miesiac, bo wlansie w takim tempie uzbiera mi sie pelen duzy kubel smieci. I segregujac smieci mozna zaoszczedzic na ich wywozie poneiwaz u mnie duzy worek smieci mieszanych kosztuje 12 zl a worek tej samej wielkosci na palstik czy szklo kosztuje 1 zl ( ceny juz z wywozem)
A ludzie pala smieci glownie z oszczednosci i nie zdaja sobie sprawy ze zatruwaja srodowisko i mysla tak jak ktoras wizazanka przede mna napisala " myslmy tym co jest teraz a nie przejmujmy sie co bedzie za 30lat" Ja tam mysle o tym co bedzie za 30 lat ze srodowiskiem. Moze sie wydawac ze segregowanie odpadow to jakis nieboptycnzy wysilek ale naprawde jak sie czlowiek nauczy to z kubkiem po jogurcie bedzie szedl gdzie indziej niz z puszka po piwie np. I wsyztsko sie da zrobic.