|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2015-02-27, 10:53 | #4471 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Cytat:
Nie poruszam tu celowo kwestii oszczędzonego czasu na słoikach bo to oczywiste. Ale płacimy za to niemałe kwoty Wiem, że pod Sokółką hoduje się brokuły bo przyznaje się, że czasem z mężem jak jesteśmy u teściów w sezonie to chodzimy "w dzierżawę" na plantację po kilka sztuk Nie donieście na nas
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem. Edytowane przez elianka Czas edycji: 2015-02-27 o 11:03 |
|
2015-02-27, 11:13 | #4472 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Cytat:
No ale chemiinie unikniemy, nawet jeśli coś jest super eko nie pryskane to i tak wszystko jest w glebie, wodzie, powietrzu...nie dajmy sie zwariowac A ja zamiast sie wdawac w dysputy powinnam isc spac bo gnida mala spala 2h prawie....a zwykle ma ta drzemkę ma 30-40 minutowa ehhh Edytowane przez CoffeeMonster Czas edycji: 2015-02-27 o 11:16 |
|
2015-02-27, 11:13 | #4473 |
in the dark of night
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 908
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Elianko bardzo mądrze prawisz o żywieniu podczytuję z komórki więc słabo z dłuższà odpowiedzią ale jeśli chodzi o blw czy słoiki czy "wyprod. dla biedry", zdanie na temat słoików - zgadzam się w 100%, aż miło poczytać rozgarniętego człowieka
Koralinka zaraz idę czytać opis porodu tylko kaffffkę zrobię i tableta odpalę
__________________
Insta: holistraw
|
2015-02-27, 11:25 | #4474 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Coffe- moi teściowie mają gospodarstwo prawie w całości ekologiczne - nie mają certyfikatu, ale nie nawożą i nie pryskają bo ich na to nie stać. To tacy podlascy "małorolni". Wydajność z hektara maja tak mizerną, że szkoda gadać. Ledwo koniec z końcem wiążą.
Z kolei brat męża i jego żoną w innej części Polski maja prawdziwe gospodarstwo przez duże G. - prawie 100 hektarów, zróżnicowana uprawa i dobrze z tego żyją. mają zboże, buraki (kwoty cukrowe), słoneczniki, marchew itd. Ale mają opryski na: skrócenie źdźbła słomy w pszenicy, na więcej ziaren w kłosie, na więcej kłosów z jednego posianego ziarna, na robali, na pleśń itd itd. Ciągle jeżdżą i pryskają. Brat męża raz jak się nie zabezpieczył odpowiednio podczas oprysku to wylądował w szpitalu. To tyle w temacie.
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem. |
2015-02-27, 11:31 | #4475 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Cytat:
Na tym zakończę temat z mojej strony i mykam na spacer |
|
2015-02-27, 11:34 | #4476 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
My dziś nie wychodzimy bo pada, zresztą jeszcze nie skończyłam jeździć na szmacie . A zamiast sprzątać to gadam na wizażu
A moje biedne dziecko porzucone w kacie na macie gnębi swoja szeleszcząca pszczołę
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem. |
2015-02-27, 11:45 | #4477 |
Zadomowienie
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Elianka jeśli miałabym nie wychodzi bo pada to do lipca siedzialabym w domu 😉
Wasze dzieci jeszcze ulewaja? Pola czasami nie a czasem nawet 2h po posiłku. 😎 kiedy to minie?
__________________
Life is not the amount of breaths you take, it's the moments that take your breath away... Pola, 15.10.2014 |
2015-02-27, 12:19 | #4478 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Monic tak sojowe. Kup sobie waniliowe. Dobre w kawce.
Daszna mI Maja bardzo ulewala. Jak nie jem nabialu to baaaardzo rzadko. My bylysmy na godz. Spacerku. Wstapilam do naszego zieleniaka. Byla akurat wlascicielka i pytalam o warzywka dla malej, takze moge miec marchewke, pietruszke, ziemniaki. W leci od babci bede brac. Krolika te sobie zalatwie.
__________________
Razem od: 28.01.2008 r. Zaręczeni od: 28.01.2010 r. Nasz dzień: 21.07.2012 r. 31.10.2014 Majunia nasz Skarb 8.05. Pierwsze kopniaczki Fasolinka |
2015-02-27, 12:21 | #4479 |
Zadomowienie
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Nowa daje mi to do myślenia... Za pół godziny karmienie a ona przed chwilą mi ulala 😵
__________________
Life is not the amount of breaths you take, it's the moments that take your breath away... Pola, 15.10.2014 |
2015-02-27, 12:26 | #4480 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 430
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Cytat:
Jeszcze raz wrzucę zdjęcie jako załącznik do tego posta. Piszecie o rozszerzaniu diety, a ja kurcze jakoś nie potrafię się zdecydować kiedy rozszerzać, może faktycznie zacznę coś robić po skończonym 6 miesiącu? Dziewczyny mam propozycję zrobić jakiś wątek dot. żywienia na Klubie odnośnie polecanych dań słoiczkowych (tych bez syfu i jakiś podejrzanych dodatków) Co wy na to? Lunnas zdrówka dla Was i przede wszystkim Wiktorka kasiakg niezła aparatka no cóż takim maluchom wszelkie bliskie ciała i piersi pozycje kojarzą się z jednym Btw to sadzanie jest fizjologicznie bezpieczne dla kręgosłupa i to wstęp do siedzenia przez "dłuższą" chwilę, można tak się bawić z maluchem. Mojra dziękuję za opis i wrażenia, muszę jeszcze popatrzeć na tego Igo. Szukałam spacerówki Mutsy w używanych ale te co mi się podobają to są zbyt daleko ode mnie, a nie kupię wózka w ciemno za jakby nie było parę stów, to już wolę kupić nowy wózek w sklepie. A powiedzcie mi (mamy większych już dzieci) jak długo dziecko korzysta z takiej spacerówki?
__________________
MAKSymalnie przeszczęśliwa |
|
2015-02-27, 12:30 | #4481 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Tomek tez czasem ma taki dzień, że muszę go non stop przebierać, bo ciągle ulewa, a czasem spokój. Akurat z nabialem tego nie łącze, bo jem dużo, praktycznie codziennie i korelacji nie widać. Może to od czegoś innego w jedzeniu, a może bez związku z nim... Na pewno po brokule tak było, bo chlustal, ze hoho.Odechcialo mi się jedzenia brokulow
|
2015-02-27, 12:57 | #4482 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Ja łącze bo maja raczej ma alergie. Tak jak pisalam raczki sa super, kupki lepsze i nie ulewa. A wczesniej ze wszystkim armagedon. Ulewala dzien w dzien po kilka razy. Taka woda,czasem jakby serwatka.
A ulewnie moze byc objawem alergii.
__________________
Razem od: 28.01.2008 r. Zaręczeni od: 28.01.2010 r. Nasz dzień: 21.07.2012 r. 31.10.2014 Majunia nasz Skarb 8.05. Pierwsze kopniaczki Fasolinka |
2015-02-27, 13:00 | #4483 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Cezary z kolei ulewa od nowości sporadycznie za to wczoraj jak chlusnął to nie dość, że cale ubranie to jeszcze koc na którym leżał do prania. Ale to przez zmianę mleka nasilił mu się refluks, w ciągu kilku dni powinno przejść. Zwłaszcza, że buzia cudna a w pieluszce zmiana na bardzo, bardzo plus
U nas mimo alergii i refluksu Pisklak nie ulewał prawie wcale, co jest raczej wyjątkiem niż regułą.
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem. |
2015-02-27, 13:05 | #4484 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 991
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Daszna moja też wciąż ulewa Mam tego dosyć, ale odpukać coraz częściej zdarzają się takie dni kiedy jest spokój. Dzisiaj akurat jest ten lepszy dzień. Zawsze cieszę się jak po jedzeniu dostanie czkawki bo wtedy wiem, że nie będzie ulewała. U nas taka jest zależność.A tak to też potrafi nawet i 2h po jedzeniu, i to wtedy chlusta mi taką wodą
My już po spacerku. Byłam w lumpku i o dziwo kupiłam coś dla SIEBIE Moja mama stwierdziła, że chyba się przesłyszała
__________________
Oleńka 05.10.2014 |
2015-02-27, 13:10 | #4485 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Znam to! ostatnio kupiłam SOBIE dwie bluzki, sama byłam w szoku
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem. |
2015-02-27, 13:29 | #4486 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
My właśnie jesteśmy po drugiej marchewce, dziś lepiej poszło, nie miała już odruchu wymiotnego jak przypadkiem przyszło coś połknąć, pisze przypadkiem bo oczywiście wypycha językiem, ale pod koniec szło nam lepiej
Cytat:
Cytat:
mi ulewa my wcale to nie pomogę, nawet jej czasem nie odbijam juz bo nie odbije mi tylko się wierci, potem się sama na brzuch przekręca i jej się odbija przy zabawie ale nie ulewa, to dałam sobie spokój Cytat:
Mleko sojowe-waniliowe? Nie wiedziałam że takie są, musi być dobre do kawy Cytat:
Chciałam poczekać z rozszerzeniem ale pediatra kazała no i się bawimy, ale młoda juz pozerala wzrokiem moje obiady wiec chyba gotowa była Nie przejmuj się też mam tyły w tym temacie jakoś nie jestem w stanie zakumac ze ojej dzieci ma 5 miesięcy, jakim cudem przecież dopiero co się pojawiła nie ? Hahaha znam, ostatnio po zakupach (no bo ile się można nie mieścić w jeansy) myślałam co bym mogła za to dziecku kupić ---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ---------- Durny słownik, przeprasza za byki ale z tableta cały czas piszę do Was |
||||
2015-02-27, 13:36 | #4487 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Ja tez jestem za wątkiem, mogłabym wrzucić np to
http://www.mamazone.pl/artykuly/male...iemowlaka.aspx wiadomo, że teraz odchodzi się od ścisłego schematu, ale ja szukałam takiej rozpiski żeby mieć chociaż cień orientacji co po czym. No i nie zapomnieć o istnieniu takiej np brukselki. Dzięki tej tabelce przypomniało mi się także, że mam maliny w zamrażarce Coffe - jak wypycha językiem to chyba nie jest jeszcze gotowa, ale jak pediatra kazała to co zrobić... ja tez miałam czekać, ale po naszych przebojach z mlekiem chyba czas mu wprowadzać naturalne witaminy. Łyżeczkę już mamy opanowana bo od miesiąca młody dostaje syrop na łyżeczce, jesteśmy na etapie otwierania dzioba jak łyżeczka się zbliża mlaska i ładnie pije, nie pluje już.
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem. |
2015-02-27, 13:54 | #4488 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Cytat:
Kurcze poczytałam i faktyczniejak wypycha to może być oznaką ze ie gotowa, to ja już zdurnialam co robić...może jeszcze ze 2 dni spróbujemy i jak dalej tak będzie to damy spokój na tydzień Zaraz przejrzeę co wkleilas Obiad zjedzony biegiem...to chyba odruch juz Ale super ta rozpiska, dodałam do ulubionych dzięki nie wpadłabym na tłuszcze teraz Edytowane przez CoffeeMonster Czas edycji: 2015-02-27 o 14:02 |
|
2015-02-27, 14:09 | #4489 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 138
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Hej
Widzę że rzecz o słoikach. To się wypowiem Ja starszaczce gotowałam sama. Ale słoiki raz na jakiś czas też były (wyjazd, total leń, armagedon i takie tam). A przy Ewci jeżeli uda się ominąć etap papek to będzie gotowany brokuł czy marchewka do ręki, banan czy awokado i wio. Wiele mam karmi dzieci słoikami baaaardzo długo. Byłam kiedyś u koleżanki która miała 14 miesięczną córkę. Słoik owocowy na II śniadanie, słoik na obiad, słoik na podwieczorek. I skarżyła mi się ile kosztuje wykarmienie dziecka (no bo mm, kaszki i 3-4 słoiki dziennie). Piersią też nie karmiła, mleka nie odciągała. Ale jej wybór. Co do jedzenia z grudkami- to słoiki z grudkami też są Co do rozszerzania diety to ja zaczynałam od słoika bo gotować takich maleńkich ilości "na spróbowanie" mi się nie chciało. Potem gotowałam już sama. Miało to taki plus że Grażka do 14 miesiąca do spróbowała mega wszystkiego- np. soczewicy, buraka, szpinaku, czosnku i wielu innych których w słoikach trudno uświadczyć (buraczkową zupę to tylko Hipp ma, a szpinak jest w słoikach tylko jako jedno z wielu warzyw). Ogólnie to słoiki mają (poza wszelkimi innymi) jeszcze taką wadę że dziecko nie poznaje smaku konkretnego warzywa tylko miksy które smakują bardzo podobnie. Ja np. robiłam rybkę z makaronem i szpinakiem z sosem śmietanowym (sos to już potem)- szpinak był jedynym warzywem w tym daniu. A to tylko przykład. No ale... nie uratowało nas to przed mega utratą apetytu i zainteresowania jedzeniem około roczku (a dokładnie po 14 mcu). Ale to częste podobno u dzieci (że koło roczku tracą apetyt i zainteresowanie jedzeniem). Nawróciło się moje dziecię po 20 mcu. U nas noc całkiem fajna. Ewcia przestaje jeść jak jakiś potwór wieczorami.. Ufff... Ale śpi ładnie. Tylko sapie, chrapie, ciamka, jęczy i stęka przez sen, szczególnie w drugiej części nocy. Wasze dzieciaki też tak głośno śpią? Starszaczka na szczęście nabiera zwyczaju powolnego wybudzania się ze snu rano co jest dla mnie bardzo przyjemne ---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ---------- Cytat:
|
|
2015-02-27, 14:11 | #4490 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
A to nie jest czasem naturalny fizjologiczny etap rozwoju spowodowany tym, że dzieci nagle przestają tak intensywnie rosnąć i ich zapotrzebowanie kaloryczne spada?
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem. |
2015-02-27, 14:18 | #4491 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Coffe no dobre mleczko
__________________
Razem od: 28.01.2008 r. Zaręczeni od: 28.01.2010 r. Nasz dzień: 21.07.2012 r. 31.10.2014 Majunia nasz Skarb 8.05. Pierwsze kopniaczki Fasolinka |
2015-02-27, 14:19 | #4492 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 138
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Cytat:
Skutek był taki że jeść nie chciała. Czasem NIC (nic nic nic). Słyszałam że trzeba przeczekać. Przeczekałam. Jest lepiej. Ale nadal szału nie ma. Je, ale nie widać w niej miłości do jedzenia. |
|
2015-02-27, 14:42 | #4493 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
A jak to liczyc 6 mc to skonczony czy zaczety.
__________________
Razem od: 28.01.2008 r. Zaręczeni od: 28.01.2010 r. Nasz dzień: 21.07.2012 r. 31.10.2014 Majunia nasz Skarb 8.05. Pierwsze kopniaczki Fasolinka |
2015-02-27, 14:45 | #4494 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
nowa - skończony. Zaczęty 7
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem. |
2015-02-27, 14:57 | #4495 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Czyli teoretycznie mamy 2 mc. Sama nie wiem czy probowac po skonczeniu 5 mc
__________________
Razem od: 28.01.2008 r. Zaręczeni od: 28.01.2010 r. Nasz dzień: 21.07.2012 r. 31.10.2014 Majunia nasz Skarb 8.05. Pierwsze kopniaczki Fasolinka |
2015-02-27, 16:11 | #4496 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 622
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Nowa. A gdzie to mleczko można kupić? W rossmanie?
Elianka super stronka. Lubie mieć jasno napisane co i jak. |
2015-02-27, 16:32 | #4497 |
Zadomowienie
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Monic w lidlu jest sojowe i ryżowe
__________________
Life is not the amount of breaths you take, it's the moments that take your breath away... Pola, 15.10.2014 |
2015-02-27, 16:46 | #4498 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
W biedrze
__________________
Razem od: 28.01.2008 r. Zaręczeni od: 28.01.2010 r. Nasz dzień: 21.07.2012 r. 31.10.2014 Majunia nasz Skarb 8.05. Pierwsze kopniaczki Fasolinka |
2015-02-27, 17:03 | #4499 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 266
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
My niedługo kończymy 5 miesiąc i właśnie dzis kupiłam słoiczek jarzynki z kurczakiem jestem ciekawa czy tak samo mu zasmakują jak same jarzynki
Też jestem za tym nowym wątkiem ogólnie wydaje mi się że my tak jakoś z przodu z tym jesteśmy i ciężko mi jest samej się z tym wszystkim połapać Dzięki dziewczyny za życzenia zdrówka dla Wiktorka Dziś byliśmy na kontroli u lekarza i mamy kontynuować antybiotyk przez kolejny tydzień a w poniedziałek mamy iść na kontrole znowu
__________________
Czekamy na naszego Skarba - 20.05.2018r. Wiktorek jest już z nami od 30.09
|
2015-02-27, 17:13 | #4500 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 195
|
Dot.: Sapią, chrapią, ulewają, mamy bardzo je kochają - październikowe maluchy 2014
Cześć dziewczyny! U nas dużo się dzieje, nie mam nawet czasu przysiąść i napisać cokolwiek.
Mamy zęba! Już na 100% Stuka pod łyżeczką. Poza tym Tymek nauczył się przekręcać na brzuszek. Odkrył to jak go usypiałam. Bardzo mu się spodobała nowa sprawność i musiał poćwiczyć. Spanie odeszło na dalszy plan. Teraz odwraca się jak tylko sobie przypomni, że umie, np jak go przewijam Co do słoiczków, to ja będę używać, zwłaszcza tych z gotowymi daniami, takich np z samym jabłkiem czy bananem nie widzę sensu. Coffee, Elianka zazdroszczę Wam dostępu do eko jedzonka, ja nie mam takiej możliwości. Nawet jakbym sobie na ogródku swoim zasadziła i nie nawoziła, to i tak z ekologiczną żywnością nie miało by to wiele wspólnego, bo mam piękny widok na hutę z mojego ogródka Dlatego też nie ufam warzywom i owocom z targu w moim mieście. Isgaard pytałaś o wózek. Tak naprawdę wszystko zależy od dziecka i mamy. Moja bratanica prawie wcale nie jeździła, bo nie lubiła wózka, za to ja używałam dłuuugo. Lubiłam długie spacery, a Łucja lubiła jeździć w wózku i używaliśmy intensywnie do 2 i pół roku. Byłoby pewnie dłużej ale przeprowadziliśmy się na wieś i tu nie ma gdzie robić kilometrów z wózkiem niestety. |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:52.