Mamy LIPCOWE 2019

[Patti_1]

Kev, my mamy 22 i mi odpowiada taka temperatura w sypialni, mały śpi w śpiochach przykryty kocykiem. No ale ja lubię jak jest ciepło, jak mam zimne stopy to nie zasnę
Wczoraj wieczorem młody tak się wyginał, prężył i krzyczał, że jeszcze chwila i bym do szpitala jechała. Widać było, że brzuszek. A wcześniej pojawiła się zielona kupa i raz śluz.. byłam pewna, że to od zębów. A teraz sama nie wiem, skąd ten ból brzucha a dziś rano takie jakby kropki delikatne na buźce się pojawiły, nietolerancja? Uczulenie? Kurczę, martwię się.. jadłam orzechy i jogurt, no ale wcześniej też jadałam takie rzeczy i nic takiego nie było..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kevschaa]

Nie wiem co to za cholerstwo ale oczywiście zamiast znikać to się rozrasta. Już ma plamki na twarzy, powiekach, głowa cała w plamkach. Wszystkie są płaskie i przy płaczu się nasilają. Na reszcie ciała też pewnie więcej, ale nie rozbieralam jej dzisiaj.

Temperatury nie ma, zachowanie też normalne. Już sobie wyobrażałam jakieś szkarlatyny czy coś...



Może to uczulenie, ale jeśli tak to nie mam pojęcia na co. Pójdę w poniedziałek do mojej beznadziejnej pediatry i zobaczę co powie.

[AuroraCoriolis]

widze,ze kazdy ma swoje problemy zdrowotne,
u nas oczko chore-juz 3 tydzien, przemywam, wyciskam rope, raz lepiej jest,raz gorzej, byl juz antybiotyk tydzien i odstawilam to znow taki nawrto,ze mala oczka nie moze otworzyc rano
okulista na nfz oczywiscie za pol roku..





ja przy 20 stopniach bym zamarzla ale ja mieszkam w bloku, bloki sa chyba cieplejsze

[marttb]

Zastanawiam się czy A. nie idą żeby, mam nadzieję że jeszcze nie.

Ja nie wiem jakie mam temperatury ale do tej pory też blok, a w bloku to zawsze jakoś cieplej
Dziś rozpaliliśmy pierwszy raz piec w domu, za dwa tygodnie chyba się przeprowadzamy

[AuroraCoriolis]

o kurcze musisz sie cieszyc !
choc przeprowadzka z niemowlakiem to wyzwanie

[Icannotfly]

Czym zmarujecie buźki dzieci na spacer? Używacie w ogóle.czegoś lub będziecie na mrozy?

[sovianka]

Ja mam krem na niepogodę z HiPP, jeszcze nie używałam, ale chyba czas zacząć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Dziewczyny wasze dzieciaczki też tak się wiercą przez sen? Bo mój momentami strasznie, aż się boje pomyśleć co to będzie jak zacznie się obracać itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Aurora cieszę się bardzo, no a za przeprowadzkę to max odpowiedzialny głównie

Ja stosuję krem z Nivea ochronny na każdą pogodę, ale jeszcze nie używałam na A. Dopóki nie widać nic na twarzy i nie ma potrzeby to się nie wychylam

[57358d5eaa2ba5832713bfc6887653c221c8aa55_603d8068b70a4]

Ja nigdy nie stosowałam kremów na mrozy, a mieszkam na północy gdzie są największe. W duży mróz (powyżej -15stopni) nie wychodzę z domu. Osobiście mam problem z kremami bo składowo ciężko znaleźć coś fajnego, już nie mówiąc o firmach które testują na zwierzętach. Nawet ciężko mi znaleźć stacjonarnie głupie chusteczki nawilżane żeby chemii władowanej w nie niepotrzebnie nie było. Tak więc kremów na mrozy nie używam (uważam też że to wymysł i marketing firm kosmetycznych).

[marttb]

[1=57358d5eaa2ba5832713bfc 6887653c221c8aa55_603d806 8b70a4;87296286]Ja nigdy nie stosowałam kremów na mrozy, a mieszkam na północy gdzie są największe. W duży mróz (powyżej -15stopni) nie wychodzę z domu. Osobiście mam problem z kremami bo składowo ciężko znaleźć coś fajnego, już nie mówiąc o firmach które testują na zwierzętach. Nawet ciężko mi znaleźć stacjonarnie głupie chusteczki nawilżane żeby chemii władowanej w nie niepotrzebnie nie było. Tak więc kremów na mrozy nie używam (uważam też że to wymysł i marketing firm kosmetycznych).[/QUOTE]

Dokładnie nie ma sensu nic na zapas
Ps. Ostatnie głośne wydarzenia natchnęły mnie i postanawiłam zmieniać nawyki i kupować produkty tylko firm nietestujacych na zwierzętach.
Akurat już mam listę chemii do domu do wypróbowania

[Patti_1]

Krem na mróz powinien być tłusty i co najważniejsze nie zawierać wody w składzie. A takich jest mało na rynku. Jedynie z nivea i weleda na niepogodę (swoją drogą bardzo fajne kosmetyki) mają dobre składy. No i nietestowane na zwierzakach.
Marttb, z jakiej firmy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[57358d5eaa2ba5832713bfc6887653c221c8aa55_603d8068b70a4]

Tylko że Nivea testuje na zwierzętach, więc jest skreślona. A o weledzie nie słyszałam. Muszę poszperać i zobaczyć skład.

[Patti_1]

Tak, chodziło mi o welede, że nie testują na zwierzętach. Nivea niestety tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Generalnie jak przejrzałam listy to wszystkie kosmetyki które mam muszę zmienić bo testują na zwierzętach. no ale to co mam to wykorzystam
A momme? Testuję?

Patit co do tego jakie to produkty to Frosch, można kupić je pomoc w Rosjanie, Kauflandzie, ale chyba największy wybór jest po prostu w necie.

[sovianka]

Marttb zazdroszczę przeprowadzki, też bym chciała być już na swoim, ale u nas jeszcze ze dwa lata zanim odbierzemy mieszkanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika1304]

Ja zawsze sprawdzam składy na srokao.
Teraz mamy ziołowe maselko i płyn do kąpieli z Mommy składy są świetne, są to produkty bio. No i małej nic po nich nie wychodzi. My z kolei mamy problem z tymi wargami sromowymi, we wt pediatra rozkleila, w srode wieczorem znów się sklily i rozkleila nam na kontroli w czwartek, zajechalismy do domu i po 3h znów były troszkę sklejone i rozleilam jej ja, ponieważ powiedziała że mogę ę to robić delikatnie i kupiłam olej z wiesiołka, smaruje i od tego czwartku do teraz narazie jest ok. Ja się martwię że mała nie bawi się stopkami, jakoś mało gaworzy i nie wyciąga rączki po przedmiot ☹️

[martynka89]

Napisane przez monika1304

Ja zawsze sprawdzam składy na srokao.
Teraz mamy ziołowe maselko i płyn do kąpieli z Mommy składy są świetne, są to produkty bio. No i małej nic po nich nie wychodzi. My z kolei mamy problem z tymi wargami sromowymi, we wt pediatra rozkleila, w srode wieczorem znów się sklily i rozkleila nam na kontroli w czwartek, zajechalismy do domu i po 3h znów były troszkę sklejone i rozleilam jej ja, ponieważ powiedziała że mogę ę to robić delikatnie i kupiłam olej z wiesiołka, smaruje i od tego czwartku do teraz narazie jest ok. Ja się martwię że mała nie bawi się stopkami, jakoś mało gaworzy i nie wyciąga rączki po przedmiot ☹️

Dlaczego Cie to martwi? Dziecko zaczyna chwytac przewaznie w 4 miesiacu. Owszem, sa dzieci, ktore robia to szybciej, ale to bez znaczenia. Martwic bys sie mogla jak by miala pol roku i jeszcze tego nie robila.

[monika1304]

Napisane przez martynka89

Dlaczego Cie to martwi? Dziecko zaczyna chwytac przewaznie w 4 miesiacu. Owszem, sa dzieci, ktore robia to szybciej, ale to bez znaczenia. Martwic bys sie mogla jak by miala pol roku i jeszcze tego nie robila.

Szczerze mówiąc to fizjo tak mnie trochę poryla... Za tydzień mamy skończone 4 miesiące.

[martynka89]

Napisane przez monika1304

Szczerze mówiąc to fizjo tak mnie trochę poryla... Za tydzień mamy skończone 4 miesiące.

Info z parenting. Niestety nie moge kopiowac linkow, ale znajdziesz caly artykul bez problemu. Moj chwyta jedynie moje wlosy, sznurki od mojej bluzy i sliniak, ktory bez przerwy pakuje sobie do buzi, jak tylko spuszcze go z oczu na sekunde. Zabawki tylko traca raczkami. Nie ma ochoty ich chwytac. Z reszta przez wiekszosc czasu pakuje sobie piastki do buzi, wiec mu to do niczego niepotrzebne.
Kazde dziecko ma wlasne tempo rozwoju a fizjo tez czlowiek i ma prawo byc w bledzie badz miec jakies swoje przekonania, ktore odbiegaja od rzeczywistosci.
Ja wiem, ze niektore dzieci recytuja Pana Tadeusza jeszcze na porodowce, ale trzeba byc madrzejszym i pozwolic rozwijac sie dziecku we wlasnym tempie. Dopoki nie odstaje mocno od reszty (ale tej faktycznej a nie opowiesci innych matek), to nie ma sie czym przejmowac.
Moja corka zaczela sama siedziec, majac 9 miesiecy a chodzic bez trzymanki, majac 14 miesiecy. Znam przypadki dzieci, ktore majac 9 miesiecy, juz zaczynaly chodzic. Czy dzis moja corka siedzi badz chodzi gorzej od nich? Oczywiscie, ze nie

[AuroraCoriolis]

Napisane przez monika1304

Ja się martwię że mała nie bawi się stopkami, jakoś mało gaworzy i nie wyciąga rączki po przedmiot ☹️

moja wyciaga raczki ale tez nie gaworzy i nie chwyta stopek-okazyjnie jakby probuje ale jej nie wychodzi... moja fizjo powiedziala, ze jesli chodzi o stopki to spokojnie dziecko do 5 mies powinno sie nauczyc a jak nie to wtedy bedziemy sie martwic


btw dziewczyny, moze sobie bedziemy wrzucac na watek jak rozbawilysmy nasze niemowlaki?
Moja sie duzo usmiecha ale ,zeby sie smiala to sie czlowiek musi napracowac, czasem nie mam pomyslu


swoja droga, ja nie wiem, moze dlatego,ze unikalam spacerow w zimne dni ale u nas jest taki ryk na ubieranie mala w kurteczke/kombinezon ze nie chce mi sie nigdzie wychodzic ...


a dzisiaj to wogole spala 4 x po jakies 20-30 minut padam...

Napisane przez martynka89

Ja wiem, ze niektore dzieci recytuja Pana Tadeusza jeszcze na porodowce,

[martynka89]

Moj tez dzis strajkuje i nie spi.
Mialam dzis okna pomyc i w ogole ogarnac mieszkanie. Zasnal, naszykowalam sobie wszystko, juz sie mialam brac za robote a hrabia wstal po 20 minutach snu. Pozniej szalal prawie 4 godziny, oczywiscie musialam go zabawiac, bo jak sam lezy, to jest ryk. W koncu zasnal, ledwo naczynia zdazylam pomyc po obiedzie i znow wstal. W koncu stanelo na tym, ze nie zrobilam nic a hrabia dalej siedzi u mnie na rekach i nie wyglada na sennego.

[AuroraCoriolis]

Napisane przez martynka89

Moj tez dzis strajkuje i nie spi.
Mialam dzis okna pomyc i w ogole ogarnac mieszkanie. Zasnal, naszykowalam sobie wszystko, juz sie mialam brac za robote a hrabia wstal po 20 minutach snu. Pozniej szalal prawie 4 godziny, oczywiscie musialam go zabawiac, bo jak sam lezy, to jest ryk. W koncu zasnal, ledwo naczynia zdazylam pomyc po obiedzie i znow wstal. W koncu stanelo na tym, ze nie zrobilam nic a hrabia dalej siedzi u mnie na rekach i nie wyglada na sennego.

ja podchodzilam do usypiania z 5 razy,trzymam kciuki


wogole to boje sie bo ona sie budzi i obraca na brzuszek i znow zasypia, albo ryje nosem w poduszke i mnie wola, ze zle lezy bo na plecki sie nie umie obrocic



po kapieli ubrac to tez masakra, ostatnio tz wolam bo moja cierpliwosc sie skonczyla ( a myslalam,ze mam jej wiecej niz on)

[sovianka]

U nas drzemki półgodzinne na porządku dziennym, nie mam pomysłu co z tym zrobić, ewidentnie się nie wysypia, bo po 15 minutach od spania, znowu ziewa, trze oczy i marudzi....
W nocy tez ostatnio często się budzi, dzisiaj jakieś 5 razy, jak wiem, że nie jest głodny, to nie podchodzę do łóżeczka, czekam aż zaśnie i zazwyczaj po pół godziny wiercenia się i sokania piąstki pada, jak biorę go na karmienie to zasypia od razu, kurcze a były takie dobre noce, że tylko dwa razy się budził

Aurora co do rozśmieszania dzieci, to fizjo pokazała nam uderzanie szybkie (oczywiście delikatnie) ręki o rękę maluszka, ale musi być to dosyć szybko, podobno każde dziecko to cieszy, na nasze działa spróbuj i daj znać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Icannotfly]

Napisane przez AuroraCoriolis

moja wyciaga raczki ale tez nie gaworzy i nie chwyta stopek-okazyjnie jakby probuje ale jej nie wychodzi... moja fizjo powiedziala, ze jesli chodzi o stopki to spokojnie dziecko do 5 mies powinno sie nauczyc a jak nie to wtedy bedziemy sie martwic


btw dziewczyny, moze sobie bedziemy wrzucac na watek jak rozbawilysmy nasze niemowlaki?
Moja sie duzo usmiecha ale ,zeby sie smiala to sie czlowiek musi napracowac, czasem nie mam pomyslu


swoja droga, ja nie wiem, moze dlatego,ze unikalam spacerow w zimne dni ale u nas jest taki ryk na ubieranie mala w kurteczke/kombinezon ze nie chce mi sie nigdzie wychodzic ...


a dzisiaj to wogole spala 4 x po jakies 20-30 minut padam...

Moja cieszy się najbardziej gdy się "pierdzi" ustami, gdy widzi swoje odbicie w lustrze i całuje jej stopy na przewijaku



A ubieranie to też dramat. Potem potrzebuję jeszcze chwili, żeby ją uspokoić i położyć do wózka. Czuję się "uziemiona". Chcę lato i same body.

[Patti_1]

U nas też drzemki półgodzinne od dawna, no chyba, że jesteśmy na spacerze to śpi nawet 2 godziny
Mój lubi jak mu się śpiewa, wtedy się cieszy. A żeby śmiał się w głos to trzeba się nieźle powygłupiać 🤣 jak się go przestraszy albo robi głupie miny wtedy tak się zanosi śmiechem
Z ubieraniem u nas problem jak jest mega zmęczony, to wtedy wrzeszczy i się wygina, że nie można nic zrobić. Już sobie wyobrażam ubierać w gruby kombinezon

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kevschaa]

U mnie też takie słabe krótkie drzemki w domu :/ Dlatego ciągle spaceruje. W tym tygodniu przeszłam 100 km

Dzisiaj w nocy mała pierwszy raz się rozplakala, uspokoiła się w 10 minut, ale nie jesteśmy przyzwyczajeni do nocnych płaczów mam nadzieję że to jednorazowe i dzisiaj się nie obudzi

[sovianka]

U nas ubieranie też nie należy do przyjemności, nawet bodów bez nerwów nie ma szans założyć

Wooow 100 km, imponujące

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kevschaa]

U nas ubieranie spoko, nawet ciasne bluzy jej przez głowę przeciągam i nic. Ale zazwyczaj przy tym dużo do niej mówię żeby zwrócić uwagę na siebie nie ubieranie.

Dzisiaj w nocy 2 razy płakała, o 2 i 6. Ewidentnie ból brzuszka. W dzień żadnych problemów z brzuszkiem nie ma.
I ogólnie wychodzi na to że zamiast karmić ja coraz rzadziej to karmie coraz częściej. Nawet co 2 h w nocy, a 2,5 w dzień. Wcześniej co 3 h w dzień, a 3-4 w nocy.
Mam nadzieję że to przejściowe, skok rozwojowy powinien jej się lada moment skończyć

[Patti_1]

Kev, u nas w nocy jest to samo z brzuszkiem, budzi się z płaczem i bąki puszcza. Masuje mu i daje espumisan i zaraz przechodzi, no ale nie wiadomo od czego to cholerstwo. Z jedzeniem to samo, chwile pociumka i budzi się co 2h
Mamy dziś 4 miesiące i Franek zaczął się obracać z pleców na brzuszek. Wczoraj kombinował już a dziś piękny obrót kiedy to zleciało?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Napisane przez Patti_1

Kev, u nas w nocy jest to samo z brzuszkiem, budzi się z płaczem i bąki puszcza. Masuje mu i daje espumisan i zaraz przechodzi, no ale nie wiadomo od czego to cholerstwo. Z jedzeniem to samo, chwile pociumka i budzi się co 2h
Mamy dziś 4 miesiące i Franek zaczął się obracać z pleców na brzuszek. Wczoraj kombinował już a dziś piękny obrót kiedy to zleciało?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie pytaj, lada moment będziemy planować roczki 💔
Gratuluję!
Moja córka obróciła się na 19 tydzień, ciekawe jak A. Mamy chyba jakoś 17 tydzień jutro.