2018-01-14, 13:49 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: ponowna nauka randkowania
Cytat:
Nawet jak go spytasz to on moze Ci powiedziec "wiesz poznajmy sie jeszcze, zobaczymy" Nic Ci to nie da patrz na czyny i słowa czy sie pokrywają czy na kazdym spotkaniu dąży do seksu itd. Spotykajncie sie na miescie a nie w domu, proponuj randki na miescie ( np zaznaczajac że potem musisz od razu jechac do siebie bo np musisz rano wstac, ale chciałabys sie spotkac to zobaczysz czy bedzie chetny.) |
|
2018-01-14, 19:24 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: ponowna nauka randkowania
No dobra koleżanki to powiedzcie mi co w takim razie proponujecie mi abym zrobila??
Czy mam zaczynać z nim temat... że skoro się calujemy w miejscach publicznych.. tzn. On mnie był sex to jak on to widzi? Ja np. Nie mam pojęcia czy mam do niego pisać pierwsza czy jak w gimnazjum czekać aż on się odezwie... zaproponować spotkanie w tym tygodniu czy też czekać na jego inicjatywę... Dzisiaj się dowiedziałem od niego że ma problemy w pracy i mogą go zwolnić hm.. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-01-21, 22:11 | #33 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: ponowna nauka randkowania
Laski ratujcie!! Dzisiaj się zobaczyliśmy u niego... Ja zażartowalam żeby pomógł mi się rozebrać.. A on że okej. I potem ja dalej brnelam ze wiedziałam chodzi ci o jedno itd.. Ale to pół żartem pół serio.. wiecie co zrobił? Gdy zaczęliśmy się namiętnie całować przestał i powiedział że nie.. bo może być z tego jakis sex ale nie chodzi mu o to i że on nie chce być testowany.. Ale ma dużo myśli czy to koleżeństwo przyjaźń zauroczenie itd.. A ja go przeprosiłam ze faktycznie głupio wyszło.. Ale to wszystko przez to że nie wiem jak mam się odnosić do tej relacji..
Laski co myślicie??? Czuje że wszystko zepsułam tymi zartami Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-01-22, 17:40 | #34 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: ponowna nauka randkowania
Cytat:
|
|
2018-01-22, 17:58 | #35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: ponowna nauka randkowania
zwłaszcza ze ma 31 lat !
miałam dzisiaj wyrzuty ze zażartowałam w taki sposób z niego i w ogole z tej sytuacji. Ale z drugiej strony... bysmy wczoraj znów uprawiali sex i własnie co dalej... Jedyne czego sie boje ze nie bedzie pocałunków jak były wczesniej... Jeszcze jak wczoraj pisałam mu ze go przepraszam, za ten zart .. tylko ze to wszystko przez to, że nie wiem jak sie odnosic do tej znajomosci. Czy on szuka kolezanki czy osoby, z która chciałby sie zaangazowac... A on ze nie szuka nikogo na jednorazowy sex.. i znow to co ciagle powtarza.. ,,ze nie potrafi powiedziec czy to przyjazn kolezenstwo zauroczenie'' i zebym nie myslala tyle.. heh Zeby dac spokoj juz temu wszystkiemu powiedzialam mu, to ze nie szuka na jednorazowy sex mi wystarczy. i juz nie mysle o niczym. temat zamkniety. Nie chce zeby tylko z mojej strony cos wychodzilo... Sexu już nie będzie. Wiecej tego tematu nie poruszę. Poprostu zaczynam go traktować jako kumpla i tyle... Ostatnio sie oburzyl jak pisałam o sobie ' kolezanka do niego''. Zapytał co ja z ta kolezanka:P itd ... to napisałam mu, czy to zle ze tak mowie? a on znow ta swoja gadka bla bla blaaaa Edytowane przez aleksandrawiszka Czas edycji: 2018-01-22 o 18:02 |
2018-01-23, 13:23 | #36 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: ponowna nauka randkowania
Moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie go przepraszałaś. On na twoją sugestię, że myśli tylko o jednym, mógł żartobliwie odpowiedzieć, że przy tobie nie jest w stanie myśleć o niczym innym. A jednak uznał, że postawiłaś go pod ścianą i nie ma innego wyjścia, jak tylko zaprzeczyć. A gdy ludziom na sobie zależy, to pożądanie jest uczuciem pożądanym i naturalnym.
Nie pozostaje nic innego, jak dać sobie spokój z tym panem . Jasne, że na jednorazowy seks partnerki nie szuka. Raczej na wielorazowy, bez zobowiązań. |
2018-01-24, 21:12 | #37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 15
|
Dot.: ponowna nauka randkowania
Tylko, że ja kilka akcji robiłam takich, żeby go sprawdzić JAK ZAREAGUJE ... i dlatego myślę ze to było głupie.... Nie powinno się tak robić
Pewnie pomyślał, że jestem jakaś nienormalna. Ja z góry przez portal, na którym go poznałam założyłam, że chodzi mu o sex. (WIEM, ŻE MAM NISKĄ SAMOOCENE I Z WIELOMA RZECZAMI PRZESADZAM LUB SOBIE DOPOWIADAM...) Z drugiej strony to wszystko DLATEGO, że spotykamy się PRAWIE miesiąc więc co nie wie na jakich stosunkach chce sie widywać. Po takim czasie chyba można stwierdzić czy koleżanka czy coś więcej.. zauroczenie.. nie wiem :/ Zwłaszcza, że oglądamy film u niego jak PARA, w kinie za rękę... całowanie.. - więc może coś więcej? Z drugiej jak się go zapytam co z relacją, to on NIEE WIEEE MA DUZOO MYSLII... niby piszemy codziennie, ale w zeszłym tygodniu 1 SPOTKANIE. Kurde ja nie mam kolegów, z którymi sie przytulam całuje Dlatego co mam myslec, jak nie to ze chodzi mu o sex? Dzisiaj pierwszy raz nie klei się nasza rozmowa.... Poza tym skoro mu tak nie zależało na sexie to dlaczego żadnego następnego spotkania nie proponuje.. Mieliśmy spotykać się na neutralnym gruncie, bo u niego jesteśmy niegrzeczni jak to powiedział- hm.. i co z tego wyszło ? póki co NIC Rozumiem, że nie ma aktualnie 10 zł na konciem jezdzi do rodziców na jedzenie itd.. Nie wiem czy olać ta znajomosc, ale mimo to, że poszlismy RAZ do łozka utrzymujemy kontakt. Serio fajnie sie z nim rozmawiało tak luźno.. Nie lubie jak facet bajeruje duzo i on tego nie robi. Z drugiej już teraz czuje, że zaangażowałam się w te znajomość, boje się ze będzie mnie boleć.. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:22.