|
Notka |
|
Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
|
Narzędzia |
2004-05-02, 09:40 | #61 |
Raczkowanie
|
Re: buty do biegania
|
2004-05-02, 10:10 | #62 |
Zadomowienie
|
Re: buty do biegania
Ide do sklepu i kieruje sie do polki z butami do biegania (staram sie nie pytac, ktore sa najlepsze, bo to dla mnie zaden wykladnik), a nastepnie te, ktore wydaja mi sie najlepsze, bo sa miekkie, bo nie sa za ciezkie itp przymierzam i testuje Tzn kilka razy w nich poskacze, przejde sie, przebiegne kawalek, znowu poskacze i u mnie od razu wiadomo, ze ten jest za ciasny, ten mnie gdzies uwiera, ten ma zbyt niskie podbicie itp. Ja wybieram przede wszystkim buty wygodne, czyli takie, ktorych nie bede czula podczas skakania i biegania po sklepie
A moimi ulubionymi butami do biegania sa buty Adidasa. Dlatego uwazam, ze nie wazne ile sie na nie wydaje pieniedzy, tylko czy beda wygodne. Wazna jest tez mimo wszystko wytrzymalosc, bo przy bieganiu buty szybko sie niszcza (oczywiscie to zalezy ile kto biega) Nie jest to zaden profesjonalny sposob wyboru, ale dla mnie najskuteczniejszy Cheetah |
2004-05-02, 17:41 | #63 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: buty do biegania
dziękuję bardzo
link esktra, zamierzam torturować pana w sklepie Metoda Cheetah też oj, będą mieli ze mną wesoło moje pytanie ma zwiazek z tym, że kiedyś biegałam codziennie i świetnie się z tym czułam. a później zachorowałam ginekologicznie, i przez dłuższy czas bałam się (idiotycznie), że coś się poruszy, oberwie, czy cokolwiek innego . A później podróżowałam, a później mi się nie chciało, a jak już się zmobilizowałam, okazało się, że moje jedyne sportowe buty w których mozliwe było bieganie - wcięło. najnormalniej się rozpłynęły między amsterdamem, łodzią a kutnem . i teraz wymyśliłam, że muszę mieć buty- bo jak już je kupię, nie będzie wymówki i będę mieć bodziec (a przede wsyztskim, mozliwość). Jakby Wam jeszcze coś przyszło do głowy, dajcie znać aha - a co myślicie o tych wszystkich magicznych żelach i poduszkach w podeszwie? |
2004-05-02, 19:07 | #64 |
Zadomowienie
|
Re: buty do biegania
joannea napisał(a):
> aha - a co myślicie o tych wszystkich magicznych żelach i poduszkach w podeszwie? A ja bym chciala, zeby za mnie biegaly, bo siedze nad praca magisterska (a raczej ja koncze) i nie mam zupelnie czasu na to, zeby pobiegac. Naszczescie w piatek mam zamiar ja dac juz do poprawek, to moze uda mi sie wyspac i w koncu pobiegac. Natomiast ja do tych wszelakich nowinek podchodze z rezerwa. Tak jak pisalam najwazniejsze dla mnie jest to, zeby but byl lekki, miekki i bardzo wygodny Cheetah |
2004-05-02, 19:12 | #65 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: buty do biegania
no, to jest nas dwie ja we wtorek oddaję dwa (na cztery) rozdziały, a w piątek kolejny .
dzięki za info o butkach |
2004-05-02, 19:18 | #66 |
Zadomowienie
|
Re: buty do biegania
Ja w piatek oddaje calosc, bo moj promotor nie chcial widziec kolejnych rozdzialow, tylko calosc
Powodzenia Cheetah |
2004-05-02, 19:31 | #67 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: buty do biegania
cheetah napisał(a):
> Ja w piatek oddaje calosc, bo moj promotor nie chcial widziec kolejnych rozdzialow, tylko calosc > co promotor, to obyczaj a jaki masz temat? powodzenia w piątek!!! |
2004-05-02, 19:47 | #68 |
Zadomowienie
|
Praca magisterska
Zastosowanie sieci neuronowych w prognozowaniu finansowym
A ty jaki masz temat? Cheetah p.s. Moze jeszcze ktoras z wizazanek oddaje w niedlugim czasie prace magisterka? p.s.1. Moze na forum flotkowym jakas grupe wsparcia utworzymy..? |
2004-05-02, 19:56 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: Praca magisterska
cheetah napisał(a):
> Zastosowanie sieci neuronowych w prognozowaniu finansowym > A ty jaki masz temat? > "Dialog ze sztuką w twórczości Orlan" analizuję nawiązania ikonogrtaficzne pewnej francuskiej perfrmerki. Właśnie jestem na etapie totalnego feministycznego odrzucenia aktu jako męskiej dominacji w obrazowaniu . Zaraz przechodzę do Świętej Teresy i baroku jako epoki odkrywającej kobiecą ekstazę. Generalnie skaczę po epokach i czasach wyłapujac różne perwersyjne kwiatki > p.s. Moze jeszcze ktoras z wizazanek oddaje w niedlugim czasie prace magisterka? > p.s.1. Moze na forum flotkowym jakas grupe wsparcia utworzymy..? też miałam to zaproponować fajnie by było no, dziewczyny, ujawniać się jeżeli przeczytam jeszcze jeden tekst feministyczny albo analizę dzieł sztuki od tej strony, zwariuję asia. antyfeministka |
2004-05-02, 20:00 | #70 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 47
|
Re: Praca magisterska
Hej.
Ja też muszę oddać od razu całą pracę. Za dwa tygodnie. Mój temat " Pornografia w ujęciu polskiego kodeksu karnego z 1997 r. i praktyce sądowej". Muszę jeszcze zrobić badania w sądzie, a ciągle nie mam decyzji prezesa sądu. Zaczynam się denerwować. Ale widzę, że nie jestem sama. Trzymam za was kciuki i pozdrawiam. |
2004-05-02, 20:03 | #71 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: Praca magisterska
teściowa napisał(a):
> Hej. > Ja też muszę oddać od razu całą pracę. Za dwa tygodnie. Mój temat " Pornografia w ujęciu polskiego kodeksu karnego z 1997 r. i praktyce sądowej". ale masz super temat! WOW! czy jest taki ciekawy, jak brzmi? Muszę jeszcze zrobić badania w sądzie, a ciągle nie mam decyzji prezesa sądu. Zaczynam się denerwować. Ale widzę, że nie jestem sama. Trzymam za was kciuki i pozdrawiam. dasz radę, trzeba w to wierzyć! ja napisałam najlepszy póki co rozdział pracy w ciagu tygodnia , nie śpiąc i nie jedzac, ale pobiłam podobno rekord i się wyrobiłam . Bardzo mocno trzymam kciuki!!! ps zakładam wątek na plotkowym |
2004-05-02, 20:28 | #72 |
Raczkowanie
|
Re: Praca magisterska
ja w czwartek idę po odbiór sprawdzonego ostatniego III rozdziału. I potem jeszcze tylko muszę oddać całość z wprowadzonymi drobnymi poprawkami. Mam nadzieję, że promotor szybko mi ją już sprawdzi i że w przeciągu 3 tygodni będę miała pracę wydrukowaną
|
2004-06-23, 17:07 | #73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
bieganie
Jak długo trzeba biegać i jak często, żeby utrzymać stałą wagę, ewentualnie zrzucić ok 1 kg a jednocześnie nie doprowadzić do umięśnienia nóg?
|
2004-06-25, 01:13 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: bieganie
Up
|
2004-06-25, 07:12 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 149
|
Re: bieganie
Ja biegam od ponad tygodnia jakieś 1,5 może 2 kilometry dziennie (podzielone na 3 kawałki, między którymi spaceruję). Razem zajmuje mi to niecałą godzinę. Nie mam wagi w domu, więc nie wiem jak to jest w kilogramach, ale miałam się zmieścić w sztruksy, a okazało się, że na mnie wiszą , ale za to mieszczę się w takie fajne biodrówki (wcześniej ściskały mnie, że wyglądałam jak baleron ). Ogólnie polecam Fajnie się z tym czuję. Mam teraz więcej energii, choćby do porządków . A co do umięśnienia, to ten na łydce naprawdę się powiększył, ale mi się tak podoba.
__________________
|
2004-06-25, 07:56 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: bieganie
Dzięki za odpowiedź. Ale ja nie chcę żadnych mięśni.
|
2004-06-25, 12:45 | #77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Re: bieganie
Goniu, nie przesadzaj bo nie urosną Ci mięśnie jak u kulturysty od zwykłego biegania
Przecież biegi to aeroby i spalają tłuszczyk, a przecież o to Ci chodzi Tak więc, jeśli możesz na czczo zacznij od 30 minut lekkiego biegu i w miarę wzrostu kondycji zwiększaj. Zresztą Smoczek napisała cały art. o bieganiu wraz z rozpiską na poszczególne dni (z tego co pamiętam), więc znajdź i przeczytaj, będziesz wszystko wiedziała Poza tym nie wiem dlaczego taka niechęć przed mięśniami; więcej mięśni = szybsze spalanie tłuszcz = szybszy metabolizm = szybsze chudnięcie. Jednak jeśli nie ćwiczysz siłowo mięśnie Ci nie grożą Kobiety nie mają predyspozycji do rozrostu mięśni i nie ma się czego bać, bo wygląd kulturystki można osiągnąć tylko i wyłącznie poprzez żmudny trening i morderczą dietę
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
2004-06-25, 13:09 | #78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 149
|
Re: bieganie
Zgadzam sie! Mi mięśnie łydek stwardniały, bo wcześniej jedynym moim ćwiczeniem było "ręka do paczki z czipsami i czips do buzi" Tak naprawdę, to może tego po prostu nie być widać. Tylko ja, jak depilowałam noge to się zdziwiłam, że go czuję.
Takie bieganie jeszcze raz polecam zwłaszcza, jeśli ktoś chce, żeby go było mniej
__________________
|
2004-06-25, 19:27 | #79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: bieganie
Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
|
2005-06-02, 21:12 | #80 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 75
|
Bieganie
Musze zrzucic ok 4 kg moze nawet 6. Bardzo mi na tym zalezy. Chce tez poprawic swoja kondycje, mam slabe krazenie bo malo sie ruszam...wiec pomyslalam ze trzeba by w koncu wziasc sie za siebie, pomyslalam o bieganiu. Nie wiem jednak czy to dobry pomysl, czy wytrzymam, czy zmobilizuje sie.
Czy ktos z was uprawia bieganie? Jesli tak to o jakich porach dnia, i jakie dystansy???:) |
2005-06-02, 21:17 | #81 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 971
|
Dot.: Bieganie
Ja sporo biegałam w zeszłym roku,starałam się tak mniej więcej co drógi dzień po minimum 40 min, trwało to tak pół roku,schudłam ok.5cm w biodrach , w kilogramach nie było znaczących zmian,potem przestałam biegać no i się zapuściłam trudno mi wrócić do poprzedniego rozmiaru,ale stale się staram Bużka
|
2005-06-02, 21:31 | #82 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Bieganie
40 min?? ja biegam codziennie (rozne pory dnia) od 2-3 miesiecy zajmuje mi to ok 10-15 min i padam!! ale jaki efekt moze nie schudlam ale cialko jest takie... jak by to powiedziec smuklejsze i owiele lepiej sie czuje jest super!! polecam
Tez jestem len ale prawde mowiac odziwo mam ochote biegac wiec nie musze sie zmuszac m
__________________
ty mów co wiesz, ja wiem co mówię Bóg jest zajęty, w czym mogę pomóc?
|
2005-06-02, 21:52 | #83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 109
|
Dot.: Bieganie
Jeżeli nie ćwiczyłaś wcześniej zacznij od małego aerobiku w domciu tj. pajacyki, skakanka itp. Najlepiej gdybyś biegała rano naczczo, jeżeli chodzi o czas to musisz dostosować to do swojej formy. Ja np. biegam wprwadzie różnie bo od 30 do 50min, zalezy to jednak od formy, czy to jest jednostajny trucht, czy też bieg ze zmiennym tempem. Dodatkowo aby zienić monotonność biegu ćwicze na schodach (na szczęćie mam je w parku), albo zeskoki z ławki aby wprowadzić nowe bodźce dla nóg. Staram się biegac przynajmniej 2 razy w tygoniu(bo czściej nie moge). Nie musisz się bac o zbytnie rozbudoiwanie nóg bo potrzebne są do tego ćwiczenia z ciężarkami. Największa zaletą biegania to ogólnie lepsza kondycja i wysmuklenie całego ciała (dodam nawet że zgrabniej się poruszam).
|
2005-06-03, 04:54 | #84 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 75
|
Dot.: Bieganie
Wlasnie wrocilam z "bieganka". Samo wstanie tak rano to dla mnie wyzwanie. Moze nie za wiele i nie zadlugo, ale przeciez to pierwszy dzien. Troche mnie denerwuje ze mimo tak wczesnej pory ludzie jadacy do pracy patrza sie na mnie jak na dziwolaga. Mieszkam w malej miescinie i aktywny tryb zycia to rzadkosc. Wolalabym rower, ale czy jest tak samo skuteczny?
|
2005-06-03, 05:39 | #85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 75
|
Bieganie
Planuje tak o ile mi sie uda biegac po pol godziny codziennie lub co drugi dzien, dodatkowo ok 15km na rowerze codziennie, 0 slodyczy, gazowanych napoi, podjadania miedzy posilkami, mniejsze porcje jedzenia...wieczorem jakies cwiczenia (brzuszki itp) no i picie czerwonej herbaty mam nadzieje ze strace troche na wadze...a wlasciwie chodzi mi najbardziej by zmniejszyc sie w centymetrach
|
2005-06-03, 07:38 | #86 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bieganie
ja kiedyś nienawidziłam biegać, ale mój chłopak pojechał na szkolenie i tam codziennie biedak biega po ok. 10km
jak wracał do domciu na weekendy razem biegaliśmy. Oczywiście na początku były to trudne, ale teraz spodobało mi się i zaparłam że... chce biegać ok. 4km bez żadnych problemów bez postojów kilku sekundowych od środy zaczełam biegać sama... tzn z pieskiem będe biegać co drugi dzień. Dzisiaj też biegałam, ale jednak już 7:20 jest dużo ludzi z pieskami i musze patrzeć na każdą strone czy zaraz mój pies nie rzuci się na jakiegoś. Będe musiała od poniedziałku biegać tak o 6.30 Mała_angie, ja też się denerwuje jak ludzie patrzą jak na jakieś zjawisko jak się biega hihi |
2005-06-03, 09:03 | #87 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Bieganie
to jest normalne ze sie gapia jak na jakies zjawisko ale ja mam to gdzies moja sprawa bez przesady zeby przez ludzi siedziec w domu... a rowerek tak dobrze nie dziala wiec biegajmy!!!!!
__________________
ty mów co wiesz, ja wiem co mówię Bóg jest zajęty, w czym mogę pomóc?
|
2005-06-03, 10:14 | #88 |
Raczkowanie
|
Dot.: Bieganie
nio własnie mnie też wkurza to, ze ludzie się gapią. kiedyś jak biegałysmy z kolezanką wieczorem to kilku panów sie zatrzymałoi zapytało czy nas nie podrzucic nio cóż wieczone bieganie to jednak kiepski pomysł ale o 6 czemu nie tylko nie wiem co na to moj pies...
|
2005-06-03, 10:26 | #89 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Bieganie
faceci to maja pomysly ja ostatnio biegalam gdzies ok 13stej i jacys kolesie siedzieli w aucie jeden z nich otworzyl okno i krzyknol " hej mala znam lepszy sposob na spalanie kalorii chcesz to moge cie nauczyc" Bogu dzieki ze to byla ta godzina i troche ludzi sie krecilo bo niezle sie przestraszylam... dlatego odradzam bieganie wieczorkami bo moze sie to zle skonczyc
__________________
ty mów co wiesz, ja wiem co mówię Bóg jest zajęty, w czym mogę pomóc?
|
2005-06-03, 11:11 | #90 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 109
|
Dot.: Bieganie
Ja biegam o 6.00 rano, wprawdzie w parku jest puściutko ale alejki widać z mostu i ulicy gzie mnóstwo ludzi jedzie do pracy. Nie przejmuje się tym, jestem nawet dumna! bo moge sie założyć że wielu jest po prostu zazdrosnych że nie mają silnej woli aby troch się spocić. Moge jeszcze dodać że lubie nawet w szpikach(bo chodze tlko na obcasach) podbiec do autobusu bez zadyszki i widzieć zdziwienie u innych, take są przyjemne skutki ćwiczeń
|
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:26.