Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV - Strona 131 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury

Notka

Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-12-06, 09:49   #3901
kitkulka
Zakorzenienie
 
Avatar kitkulka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Dzieki dziewczyny do szpitala jedziemy za chwile, czekam na Tate i TZ (Mama podniosla alarm w domu masakra), ciocia ginekolozka powiedziala, zebym podjechala, juz uprzedzila ludzi, ze bede wiec sie nie stresuje

Ale bym miala prezent do buta

Zrobie sobie w tym czasie jakis make up i spiluje paznokcie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Agatko cielisty cien ma nr 330 a ten popielaty 390


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
kitkulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-06, 10:18   #3902
milka_m
Rozeznanie
 
Avatar milka_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 518
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Cytat:
Napisane przez CherrryCat Pokaż wiadomość
Nie, mówię o tej nowo otwartej galerii http://www.galeriarenova.pl/pl kiedyś to była Galeria Rembielinska a teraz ktoś ją przejął i : Otworzyli nowego większego rosska, otworzyli z 10 innych nowych sklepów bo wczesniej to jakoś duzo ich nie było . Między innymi od jakiegoś czasu mam : Ziaje, burger mama,noodle w poodle, cocodrillo, top shop, kawiarnia Coffeeplace i jeszcze troche innych sklepów .

W reducie to ja nawet nigdy nie byłam w każdym bądź razie moja galeria jest mało uczęszczana i jeszcze jak było niedawno te 40 % ( mało ludzi było) to nie miałam w rossku szaf ani burżujka ani eveline a teraz je mam + jeszcze jakies ale juz nazw nie kojarzę . A wczoraj dostałam krem do rąk z venus jako prezent za zakupy i jest bardzo fajny .
A to nie wiedziałam, rzadko odwiedzałam tamtą stronę, do Reduty nie chce mi się jeździć, byłam chyba z raz już dawno, to już wolę Blue City, chociaż też kawałek mam do nich. Najbliżej mi do Złotych Tarasów ale tam niestety zawsze tłumy To Ty na Bródnie mieszkasz, tak?

Cytat:
Napisane przez kitkulka Pokaż wiadomość
Dzieki dziewczyny do szpitala jedziemy za chwile, czekam na Tate i TZ (Mama podniosla alarm w domu masakra), ciocia ginekolozka powiedziala, zebym podjechala, juz uprzedzila ludzi, ze bede wiec sie nie stresuje

Ale bym miala prezent do buta

Zrobie sobie w tym czasie jakis make up i spiluje paznokcie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Agatko cielisty cien ma nr 330 a ten popielaty 390


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
...i to się nazywa stres przedporodowy
__________________
29.05 - Alfaparf 11.10

Blog


Edytowane przez milka_m
Czas edycji: 2013-12-06 o 10:22
milka_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-06, 10:41   #3903
asiabb1983
Zakorzenienie
 
Avatar asiabb1983
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 942
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

hej!


Cytat:
Napisane przez Agatau88 Pokaż wiadomość

ASIA ja na pewno obetne. ale ja nie zapuszczam bo mam postrzępione, mysi ogonek i nieładnie to wygląda.
ja mam teraz od maja obciete na prosto i ładnie rosną nie moge narzekać nie mam juz właśnie tych mysich ogonków co kiedyś ,ale za to są takie gęste na końcach , że szok a grzywke zapuszczam od wiosny i już jest na tyle długa że dobrze się daje w kucyk złapać i teraz jak obchlastam to znów mi będzie po twarzy latać i smyrać po brwiach a ja tego niecierpie jak juz bym miała ściąć to krótko po skosie jak miałam kiedyś http://www.fryzury-katalog.pl/Images...kie%20194a.jpg
Cytat:
Napisane przez pikari Pokaż wiadomość
Dziewczyny farbowałam 10.0 garnierem - wcześniej 9 loreal...położyłam na odrosty a później malaks i zostawiłam to 10 min...i na długości dalej są szarawe po lorealu jak to zmienić? Mogę dać taki garnier na całe włosy na jakiś czas? Czy co zrobić?
ten garnier jest mocno napigmentowany niestety robiłam nim kiedyś kilka razy i zawsze wychodził ciut ciemniej przez popiel a potem ładnie jaśniała z każdym myciem a może spróbuj londe 10/10 ona jest bardziej żółta i powinna ładnie to rozjaśnić i ściągnąć popiel
Cytat:
Napisane przez kitkulka Pokaż wiadomość
Do mnie Miki nie przyszedl ale moze jeszcze trafi najbardziej ucieszylyby mnie teraz cheetosy o smaku pizzy

Mam juz takie skurcze przepowiadajace, twardnieje mo brzuch co jakis czas. Nic nie boli, nic sie nie dzieje tylko robi sie twardy. Podjade po poludniu na ktg, chociaz mialam dopiero jechac 11 grudnia ale bede spokojniejsza. Powiem Wam ze tak sie zaczelam bac, ze jak o tym pomysle to az sie poce i brakuje mi tchu, jakas panika, caly czas sie boje ze pojade do szpitala i jednak bede musiala rodzic normalnie, ze jednak nie zrobia mi cc. Boze, umarlabym na miejscu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
o rajciu to nie denerwuj się, spokój to najlepsze lekarstwo i niemartw się na zapas
__________________
blonding zapuszczanie i regeneracja włosków

było - 1 czerwiec 2013 -36 cm
jest- 1 marzec 2014 - 48,5 cm
po podcięciu 5 marzec - 47 cm

CEL 60 cm



aerobik 2x w tygodniu + Mel B totally fit ! 20 min trening całego ciała
asiabb1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-06, 10:49   #3904
pikari
Raczkowanie
 
Avatar pikari
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 300
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Cytat:
Napisane przez asiabb1983 Pokaż wiadomość

ten garnier jest mocno napigmentowany niestety robiłam nim kiedyś kilka razy i zawsze wychodził ciut ciemniej przez popiel a potem ładnie jaśniała z każdym myciem a może spróbuj londe 10/10 ona jest bardziej żółta i powinna ładnie to rozjaśnić i ściągnąć popiel

o, dzięki za pomysł mam jeszcze 1 pudełko tego garniera
pikari jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-06, 11:15   #3905
shizaxa
Wtajemniczenie
 
Avatar shizaxa
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 011
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Pikari a może sie wymyje?? ja myję moje cały czas licząc że szarość się wypłuka

dostałam na Mikołaja (i pod choinkę od razu) robot kuchenny
__________________
"Adoptując jednego psa nie zmienisz całego świata, ale zmienisz świat tego psa"


Zapuszczam włosy:
było (styczeń '13)-40cm
jest (październik'13)-50cm
będzie-55cm

Farbuję: wella koleston 12/89
shizaxa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-06, 11:34   #3906
Ninedin
Zakorzenienie
 
Avatar Ninedin
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Hej dziewczyny: cmok:
Noszę się z zamiarem przyciemnienia, a tu Paulina pisze, że znowu rozjaśnia.
Kilka powodzenia, trzymam kciuki za Was: )

AgataU napisz co u Ciebie

Sent from my LG-P710 using Wizaz Forum mobile app
__________________
Umysł w stanie blond
Ninedin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-06, 11:40   #3907
kitkulka
Zakorzenienie
 
Avatar kitkulka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Juz jestesmy po i w domku z powrotem
Wszystko w porzadku, zapis ktg ksiazkowy teraz kolejne we wtorek czekaja na nas z vipowska sala no i dupa musze sobie inny prezent mikolajkowy sprawic

Mloda miala czkawke podczas badania


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
kitkulka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-12-06, 11:54   #3908
Agatau88
Zakorzenienie
 
Avatar Agatau88
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 13 006
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Cytat:
Napisane przez kitkulka Pokaż wiadomość
Juz jestesmy po i w domku z powrotem
Wszystko w porzadku, zapis ktg ksiazkowy teraz kolejne we wtorek czekaja na nas z vipowska sala no i dupa musze sobie inny prezent mikolajkowy sprawic

Mloda miala czkawke podczas badania


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Czyli ok, tak jak myslalam:P jestem nieomylnaKITKA a brzuch Ci opadł?
Jak nie to jeszcze pochodzisz w ciąży. Kiedy mialas OM? To termin z USG czy z OM? ten 21 grudnia. Zreszta wysle Ci na fb to jak chcesz odpisz tu a jak chcesz to tam
Agatau88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-06, 11:55   #3909
kitkulka
Zakorzenienie
 
Avatar kitkulka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Agatko tak brzuch mam juz nizej zdecydowanie, jak siedze to mam wrazenie ze na kolanach go trzymam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
kitkulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-06, 11:58   #3910
Agatau88
Zakorzenienie
 
Avatar Agatau88
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 13 006
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Cytat:
Napisane przez kitkulka Pokaż wiadomość
Agatko tak brzuch mam juz nizej zdecydowanie, jak siedze to mam wrazenie ze na kolanach go trzymam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
A termin OM? Bo ten na 21.12 to termin z OM?

Wiesz one się roznia o ok 2 tyg-ten z USG i ten z OM.

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Może bys pokazała zdjecie brzuszka ale bokiem
Agatau88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-06, 12:32   #3911
pikari
Raczkowanie
 
Avatar pikari
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 300
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Cytat:
Napisane przez shizaxa Pokaż wiadomość
Pikari a może sie wymyje?? ja myję moje cały czas licząc że szarość się wypłuka

dostałam na Mikołaja (i pod choinkę od razu) robot kuchenny
od 31.10 myję i szarość ciągle jest
pikari jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-06, 12:32   #3912
kitkulka
Zakorzenienie
 
Avatar kitkulka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Agatko na fb Ci odpisalam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
kitkulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-06, 12:33   #3913
Agatau88
Zakorzenienie
 
Avatar Agatau88
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 13 006
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Cytat:
Napisane przez kitkulka Pokaż wiadomość
Agatko na fb Ci odpisalam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Już lece
Agatau88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-06, 14:25   #3914
xLADYx
Zakorzenienie
 
Avatar xLADYx
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 12 127
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Właśnie otrzymałam i będę testowała https://wizaz.pl/akcje/dermedic/prze...ore-udzial.php
xLADYx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-06, 19:07   #3915
exclusivee
Zakorzenienie
 
Avatar exclusivee
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 3 195
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Hej laseczki Mam dobre wiesci!! Udalo mi sie naprawic kompa, narazie smiga na zintegrowanej karcie graficznej ale jest ok Zamowilam sobie juz karte wifi na usb wiec niedlugo wracam do Was na stale!!

Buziaki

P.S. Kitka a juz myslalam ze moze cos dzisiaj ruszy czytajac Twoj pierwszy wpis na stronie
__________________
Instagram

Jasny popielaty brąz
exclusivee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-06, 20:18   #3916
asiabb1983
Zakorzenienie
 
Avatar asiabb1983
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 942
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Cytat:
Napisane przez kitkulka Pokaż wiadomość
Juz jestesmy po i w domku z powrotem
Wszystko w porzadku, zapis ktg ksiazkowy teraz kolejne we wtorek czekaja na nas z vipowska sala no i dupa musze sobie inny prezent mikolajkowy sprawic

Mloda miala czkawke podczas badania


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
no widzisz to fajnie
przede wszystkim spokój teraz


ale się dziś obkupiłam i dzieci i Tż zaszaleliśmy mikołaj jak najbardziej udany
__________________
blonding zapuszczanie i regeneracja włosków

było - 1 czerwiec 2013 -36 cm
jest- 1 marzec 2014 - 48,5 cm
po podcięciu 5 marzec - 47 cm

CEL 60 cm



aerobik 2x w tygodniu + Mel B totally fit ! 20 min trening całego ciała
asiabb1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-06, 20:28   #3917
CherrryCat
Zakorzenienie
 
Avatar CherrryCat
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 341
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Cytat:
Napisane przez milka_m Pokaż wiadomość
A to nie wiedziałam, rzadko odwiedzałam tamtą stronę, do Reduty nie chce mi się jeździć, byłam chyba z raz już dawno, to już wolę Blue City, chociaż też kawałek mam do nich. Najbliżej mi do Złotych Tarasów ale tam niestety zawsze tłumy To Ty na Bródnie mieszkasz, tak?


...i to się nazywa stres przedporodowy
Dokładnie . Mam 5 minut do tej galeri, ale często bywam też w arkadii i w złotych tarasach
__________________
Instagram

Wymiana

CherrryCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-06, 21:24   #3918
Renatka89
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka89
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 072
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Hej dziewczynki

ja znowu z doskoku- nie mam totalnie czasu, troche zamieszało nam sie ostatnio.

Pochwale sie tylko,ze moja siostra dzis urodziła syna i chociaz stosunki miedzy nami są.. jakie są to ciesze sie jakby to moje dziecko było
aha, i Kitka- urodziła siłami natury, ma 36 lat, a wszystko zadziało sie tak nagle,ze urodziła na korytarzu w szpitalu Nie doszła na porodówke
__________________
Dalia Milena ur. 6.06.2012r.
Renatka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-06, 22:06   #3919
asiabb1983
Zakorzenienie
 
Avatar asiabb1983
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 942
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Cytat:
Napisane przez Renatka89 Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki

ja znowu z doskoku- nie mam totalnie czasu, troche zamieszało nam sie ostatnio.

Pochwale sie tylko,ze moja siostra dzis urodziła syna i chociaz stosunki miedzy nami są.. jakie są to ciesze sie jakby to moje dziecko było
aha, i Kitka- urodziła siłami natury, ma 36 lat, a wszystko zadziało sie tak nagle,ze urodziła na korytarzu w szpitalu Nie doszła na porodówke
gratki dla siostry i małego
ale akcja na korytarzu rodzić
fajny prezent na mikołaja dostała
__________________
blonding zapuszczanie i regeneracja włosków

było - 1 czerwiec 2013 -36 cm
jest- 1 marzec 2014 - 48,5 cm
po podcięciu 5 marzec - 47 cm

CEL 60 cm



aerobik 2x w tygodniu + Mel B totally fit ! 20 min trening całego ciała
asiabb1983 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-07, 08:23   #3920
kitkulka
Zakorzenienie
 
Avatar kitkulka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Renatka gratuluje siostrze mi na szczescie cc na korytarzu zrobic nie moga wiec sie nie wystraszylam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
kitkulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 11:00   #3921
Agatau88
Zakorzenienie
 
Avatar Agatau88
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 13 006
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Cytat:
Napisane przez Renatka89 Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki

ja znowu z doskoku- nie mam totalnie czasu, troche zamieszało nam sie ostatnio.

Pochwale sie tylko,ze moja siostra dzis urodziła syna i chociaz stosunki miedzy nami są.. jakie są to ciesze sie jakby to moje dziecko było
aha, i Kitka- urodziła siłami natury, ma 36 lat, a wszystko zadziało sie tak nagle,ze urodziła na korytarzu w szpitalu Nie doszła na porodówke
Oczywiście to się zdarza. Ale to sa nieliczne kobiety które nie maja problemu z porodem. A przypominam ze sa dziewczyny które nie mogą rodzic sn. Bo jest dystorsja barkowa, bo za waska miednica, bo dziecko za duże. Wtedy porodowi towarzyszy stres a poród sn moglby się w takim wypadku skonczyc tragicznie.
Agatau88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 19:42   #3922
anngeli
Zadomowienie
 
Avatar anngeli
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 314
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

A ja jakiś dziwny humor mam, lekko poddenerwowana jakaś taka...
Może po prostu mi się studiować już nie chce, a tu 1 rok mgr się zaczął ledwo a ja już jakąś niechęć mam
Ale może lepiej teraz, bo potem to by mi się już w ogóle nie chciało...
I jutro jadę od 8 do 20 i same takie zajęcia z mendami, w dodatku ost. zjazd i mogę cieszyć się świętami nadchodzącymi
W ogóle mnie to wszystko przytłacza jakoś... Boję się, że z pracą i obroną nie wyrobię się, a chciałąbym się jak najszybciej obronić, najlepiej tak, żeby potem móc odsapnąć i zająć się przygotowaniami do ślubu.
Ehhhh taki mały kryzyskowy dzień, a jeszcze inne rzeczy mnie wnerwiły ale nie będę już opowiadać, przeżyję jutrzejszy i mi przejdzie pewnie marudzenie i smutek

Dobranoc
__________________
blonding&zapuszczanie

6.07.2008r.
T.

anngeli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 22:15   #3923
asiabb1983
Zakorzenienie
 
Avatar asiabb1983
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 942
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

ejjj
co tu się dzieje?
straszne nudy ostatnio tutaj są
gdzie wy wszystkie jesteście?
nie ma o czym pisać mam nadzieje że wszystko wróci i będzie jak dawniej
__________________
blonding zapuszczanie i regeneracja włosków

było - 1 czerwiec 2013 -36 cm
jest- 1 marzec 2014 - 48,5 cm
po podcięciu 5 marzec - 47 cm

CEL 60 cm



aerobik 2x w tygodniu + Mel B totally fit ! 20 min trening całego ciała

Edytowane przez asiabb1983
Czas edycji: 2013-12-07 o 22:19
asiabb1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 22:51   #3924
BLOND_PRINCESSKA
Magda ;)
 
Avatar BLOND_PRINCESSKA
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 8 211
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Ja jestem
ale znów podczytuję tylko, dostaliśmy nowe punkty na nfz, mamy nowych lekarzy i w sumie miałam mieć miesiąc wolnego, a pracuję więcej niż wcześniej i powolutku się sesja zaczyna

Zrobiłam dzisiaj włosy szamponetką z Joaśki, bo już na nie patrzeć nie mogłam, ale za dużo to nie dało, chociaż może kolor trochę mniej wypłowiały
BLOND_PRINCESSKA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 22:54   #3925
Filozofka888
Zadomowienie
 
Avatar Filozofka888
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 665
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Ja ostatnio nigdzie nie mogę znaleźć mojego koloru Wellaton 9/0 hmm czyżby wycofali... Wszędzie jest 10/0.
Filozofka888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 22:57   #3926
asiabb1983
Zakorzenienie
 
Avatar asiabb1983
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 942
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Cytat:
Napisane przez BLOND_PRINCESSKA Pokaż wiadomość
Ja jestem
ale znów podczytuję tylko, dostaliśmy nowe punkty na nfz, mamy nowych lekarzy i w sumie miałam mieć miesiąc wolnego, a pracuję więcej niż wcześniej i powolutku się sesja zaczyna

Zrobiłam dzisiaj włosy szamponetką z Joaśki, bo już na nie patrzeć nie mogłam, ale za dużo to nie dało, chociaż może kolor trochę mniej wypłowiały
to chyba dobrze
po szamponetkach to w sumie mała rożnica a jakim kolorem ?
__________________
blonding zapuszczanie i regeneracja włosków

było - 1 czerwiec 2013 -36 cm
jest- 1 marzec 2014 - 48,5 cm
po podcięciu 5 marzec - 47 cm

CEL 60 cm



aerobik 2x w tygodniu + Mel B totally fit ! 20 min trening całego ciała
asiabb1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 23:00   #3927
BLOND_PRINCESSKA
Magda ;)
 
Avatar BLOND_PRINCESSKA
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 8 211
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Cytat:
Napisane przez asiabb1983 Pokaż wiadomość
to chyba dobrze
po szamponetkach to w sumie mała rożnica a jakim kolorem ?
niby dobrze
no mała, mała ale coś musiałam z nimi zrobić naturalny blond
BLOND_PRINCESSKA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-07, 23:04   #3928
blond bunny
Zakorzenienie
 
Avatar blond bunny
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

wpadlam opowiedziec wam co u mnie
bardzo dlugo bylo zle, nawet mocno... dzis rano tragedia, juz mielismy z tz wzywac karetke
w tym tyg bylam 2x u 2 roznych rodzinnych...
zaczelo sie bolem gardla w niedziele, w poniedzialek zawalilo mi tak dziwnie zatoki ze nie moglam wcale oddychac- musialam ustami i trwalo to kolejne 2 dni wiec poszlam do lekarza. do tego goraczka 38-39. nie do zbicia ibupromem.
rodzinna po dlugiej naradzie uznala ze musimy sprobowac podac mi antybiotyk, mialo byc super na 3 dni tylko dawki...niestety, z moimi jelitami i stanem zapalnym przewleklym w zoladku i dwunastnicy plus jakies nadzerki i inne cuda zle reaguje nawet na tabletki typu nurofen czy ibuprom- od razu taki bol brzucha ze odplywam mialam wiec brac antybiotyk i oslone nawet 4x na dzien...
niestety po pierwszej dawce antybiotyku, zatoki na plus sie odblokowaly zaczelo mi z nosa leciec, ale jelita oberwaly- zaczela sie sluzowo-wodna biegunka i juz lecialam z rak.....
odstawilam wiec w porozumieniu z lekarzem dyzurnym z nocnego dyzuru, goraczke kazal mi zbic- znow 39- paracetamolem bo to jedyne co mnie ratuje w takiej sytuacji...
tz w nocy pojechal po paracetamol, biegunka meczyla ale ciagle pilam oslony- co godzine kolejna- az biegunka ustala.
na paracetamolu swietnie udalo mi sie zasnac i nawet spalam ze 4 godziny pierwsza noc od chyba 3 czy 4 nieprzespanych wcale...

rano z tz do rodzinnej- tamtej nie zastalam, wiec do innej, mowie cala historie i prosze o zmiane antybiotyku na zastrzyki- nie ma wyjscia jak to podac zeby nie szlo jelitami i zoladkiem a ona mi mowi ze na rynku sa tylko 2- i w tym zinat na ktory mam uczulenie w postaci rzekomobloniastego zapalenia jelit- jako jedna z tysiecy/milionow osob... i ze nawet jesli to ma forme zastrzyku to wywolamy kolejne zapalenie jelit i znow wyladuje w szpitalu...bo antybiotyk dziala na caly organizm i droga podania niewiele to zmieni, kiedy jest sie uczulonym.
prosze wiec o inny- niestety wg badan pacjenci zle reagujacy na zinat zareaguja tez na linko-cos-tam... nie ma wyjscia...
rodzinna rozklada rece, nie ma co mi podac
mam wybor- kolejny antybiotyk doustny- duomox lub amoksiklav i ryzyko ze skoncze w szpitalu z totalnym zapaleniem jelit i odwodniona albo odstawiamy antybiotyk, mam sie wygrzewac, brac dalej paracetamol, witaminki, na zatoki sinulan forte w wiekszej dawce2-3x na dobe i czekac...
w razie czego antybiotyk wykupic i ryzykowac jesli w weekend byloby zalamanie i tak to zostawilysmy.

popoludnie piatkowe mi uplynelo dosyc spokojnie, paracetamol mnie mocno usypia...troche kaszel mnie meczyl ale do przejscia...
za to dzis rano po obudzeniu o 5 rano- serce dostalo swira, mialam puls 110-120 uderzen na minute (norma to 70-80), cala sie trzeslam, mialam takei dreszcze ze mna rzucalo, do tego puste odruchy wymiotne i slabosc plus niesamowity bol brzucha- bo wciaz walcze z reakcja po jednej dawce antybiotyku, niestety wychodze do toalety kilka-kilkanascie razy na dobe tz chcial juz jechac na pogotowie, ale uznalam, ze bez sensu bo zechca mnie zostawic na zakaznym pewnie ( jak zawsze bo niby nie wiedza co mi jest )- i stamtad moge oslabiona zlapac cos jeszcze gorszego i potem nie beda mogli mnie wyleczyc- bo jak bez antybiotykow?

jak nigdy tego nie robie, smiejcie sie, zaczelam sie modlic w stylu, ze jesli boze istniejesz to jakos mi pomoz...
i powiem wam ze przelezalam tak 2 czy 3 godziny, tz przy mnei i powoli wszystko ustepowalo... mam tylko straszne bole "głodowe-nocne", tyle ze wczesniej mialam je noca, teraz mam ciagle, musze probowac zjesc choc kęs czegokolwiek lub wypic pol szklanki soku/czegos slodkiego bo boli tak jakby mi zoladek pękał i łzy az leca
agatko jakbys sie zjawila to kochana jak ja mam sobie radzic z tymi bolami glodowymi? takimi jak przy wrzodach? Biore Ipp na obnizenie kwasu ale nic nie daje, mam wrazenie ze jest gorzej mozliwe zeby te bole zoladka, w sumei chyba jednak dwunastnicy w moim wypadku bo dwunatnica jest w gorszym stanei niz zoladek, nasilily witaminy, wapno i ziolowe leki ktore biore?

teraz czuje sie niezle, goraczka spadla na 37 z kreskami...
ide spac, i blagam wszystko co istnieje zeby jutro obudzic sie zdrowa i nie trafic do szpitala, bo walcze jak moge

troche mi dlugi post wyszedl, no ale juz wszystko wiecie.
dlatego mnie nie ma, nie mam glowy do niczego ani sil, od tygodnia leze w lozku non stop, wstaje tylko do toalety, jedzenie do lozka mi tz przynosi...przesylajcie dobra energie zebym z tego wyszla do konca, bo poprawa jest taka ze juz oddycham nosem, ale schodzi mi ropa z krwia, mniej kaszle, gardlo nie boli ale jednak teraz jelita spedzaja mi sen z powiek i bole brzucha.

sle wam buziaki w ta okropna zimowa nawałnice
__________________
blog blond bunny
blond bunny jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-08, 00:23   #3929
Absurdalna07
Zadomowienie
 
Avatar Absurdalna07
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 013
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Cytat:
Napisane przez blond bunny Pokaż wiadomość
wpadlam opowiedziec wam co u mnie
bardzo dlugo bylo zle, nawet mocno... dzis rano tragedia, juz mielismy z tz wzywac karetke
w tym tyg bylam 2x u 2 roznych rodzinnych...
zaczelo sie bolem gardla w niedziele, w poniedzialek zawalilo mi tak dziwnie zatoki ze nie moglam wcale oddychac- musialam ustami i trwalo to kolejne 2 dni wiec poszlam do lekarza. do tego goraczka 38-39. nie do zbicia ibupromem.
rodzinna po dlugiej naradzie uznala ze musimy sprobowac podac mi antybiotyk, mialo byc super na 3 dni tylko dawki...niestety, z moimi jelitami i stanem zapalnym przewleklym w zoladku i dwunastnicy plus jakies nadzerki i inne cuda zle reaguje nawet na tabletki typu nurofen czy ibuprom- od razu taki bol brzucha ze odplywam mialam wiec brac antybiotyk i oslone nawet 4x na dzien...
niestety po pierwszej dawce antybiotyku, zatoki na plus sie odblokowaly zaczelo mi z nosa leciec, ale jelita oberwaly- zaczela sie sluzowo-wodna biegunka i juz lecialam z rak.....
odstawilam wiec w porozumieniu z lekarzem dyzurnym z nocnego dyzuru, goraczke kazal mi zbic- znow 39- paracetamolem bo to jedyne co mnie ratuje w takiej sytuacji...
tz w nocy pojechal po paracetamol, biegunka meczyla ale ciagle pilam oslony- co godzine kolejna- az biegunka ustala.
na paracetamolu swietnie udalo mi sie zasnac i nawet spalam ze 4 godziny pierwsza noc od chyba 3 czy 4 nieprzespanych wcale...

rano z tz do rodzinnej- tamtej nie zastalam, wiec do innej, mowie cala historie i prosze o zmiane antybiotyku na zastrzyki- nie ma wyjscia jak to podac zeby nie szlo jelitami i zoladkiem a ona mi mowi ze na rynku sa tylko 2- i w tym zinat na ktory mam uczulenie w postaci rzekomobloniastego zapalenia jelit- jako jedna z tysiecy/milionow osob... i ze nawet jesli to ma forme zastrzyku to wywolamy kolejne zapalenie jelit i znow wyladuje w szpitalu...bo antybiotyk dziala na caly organizm i droga podania niewiele to zmieni, kiedy jest sie uczulonym.
prosze wiec o inny- niestety wg badan pacjenci zle reagujacy na zinat zareaguja tez na linko-cos-tam... nie ma wyjscia...
rodzinna rozklada rece, nie ma co mi podac
mam wybor- kolejny antybiotyk doustny- duomox lub amoksiklav i ryzyko ze skoncze w szpitalu z totalnym zapaleniem jelit i odwodniona albo odstawiamy antybiotyk, mam sie wygrzewac, brac dalej paracetamol, witaminki, na zatoki sinulan forte w wiekszej dawce2-3x na dobe i czekac...
w razie czego antybiotyk wykupic i ryzykowac jesli w weekend byloby zalamanie i tak to zostawilysmy.

popoludnie piatkowe mi uplynelo dosyc spokojnie, paracetamol mnie mocno usypia...troche kaszel mnie meczyl ale do przejscia...
za to dzis rano po obudzeniu o 5 rano- serce dostalo swira, mialam puls 110-120 uderzen na minute (norma to 70-80), cala sie trzeslam, mialam takei dreszcze ze mna rzucalo, do tego puste odruchy wymiotne i slabosc plus niesamowity bol brzucha- bo wciaz walcze z reakcja po jednej dawce antybiotyku, niestety wychodze do toalety kilka-kilkanascie razy na dobe tz chcial juz jechac na pogotowie, ale uznalam, ze bez sensu bo zechca mnie zostawic na zakaznym pewnie ( jak zawsze bo niby nie wiedza co mi jest )- i stamtad moge oslabiona zlapac cos jeszcze gorszego i potem nie beda mogli mnie wyleczyc- bo jak bez antybiotykow?

jak nigdy tego nie robie, smiejcie sie, zaczelam sie modlic w stylu, ze jesli boze istniejesz to jakos mi pomoz...
i powiem wam ze przelezalam tak 2 czy 3 godziny, tz przy mnei i powoli wszystko ustepowalo... mam tylko straszne bole "głodowe-nocne", tyle ze wczesniej mialam je noca, teraz mam ciagle, musze probowac zjesc choc kęs czegokolwiek lub wypic pol szklanki soku/czegos slodkiego bo boli tak jakby mi zoladek pękał i łzy az leca
agatko jakbys sie zjawila to kochana jak ja mam sobie radzic z tymi bolami glodowymi? takimi jak przy wrzodach? Biore Ipp na obnizenie kwasu ale nic nie daje, mam wrazenie ze jest gorzej mozliwe zeby te bole zoladka, w sumei chyba jednak dwunastnicy w moim wypadku bo dwunatnica jest w gorszym stanei niz zoladek, nasilily witaminy, wapno i ziolowe leki ktore biore?

teraz czuje sie niezle, goraczka spadla na 37 z kreskami...
ide spac, i blagam wszystko co istnieje zeby jutro obudzic sie zdrowa i nie trafic do szpitala, bo walcze jak moge

troche mi dlugi post wyszedl, no ale juz wszystko wiecie.
dlatego mnie nie ma, nie mam glowy do niczego ani sil, od tygodnia leze w lozku non stop, wstaje tylko do toalety, jedzenie do lozka mi tz przynosi...przesylajcie dobra energie zebym z tego wyszla do konca, bo poprawa jest taka ze juz oddycham nosem, ale schodzi mi ropa z krwia, mniej kaszle, gardlo nie boli ale jednak teraz jelita spedzaja mi sen z powiek i bole brzucha.

sle wam buziaki w ta okropna zimowa nawałnice
Zdrowiej
__________________

Absurdalna07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-08, 07:45   #3930
xXxKYLIExXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXxKYLIExXx
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: <3
Wiadomości: 3 458
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

Cytat:
Napisane przez asiabb1983 Pokaż wiadomość
ejjj
co tu się dzieje?
straszne nudy ostatnio tutaj są
gdzie wy wszystkie jesteście?
nie ma o czym pisać mam nadzieje że wszystko wróci i będzie jak dawniej
No faktycznie,cisza tu straszna ostatnio


Cytat:
Napisane przez blond bunny Pokaż wiadomość
wpadlam opowiedziec wam co u mnie
bardzo dlugo bylo zle, nawet mocno... dzis rano tragedia, juz mielismy z tz wzywac karetke
w tym tyg bylam 2x u 2 roznych rodzinnych...
zaczelo sie bolem gardla w niedziele, w poniedzialek zawalilo mi tak dziwnie zatoki ze nie moglam wcale oddychac- musialam ustami i trwalo to kolejne 2 dni wiec poszlam do lekarza. do tego goraczka 38-39. nie do zbicia ibupromem.
rodzinna po dlugiej naradzie uznala ze musimy sprobowac podac mi antybiotyk, mialo byc super na 3 dni tylko dawki...niestety, z moimi jelitami i stanem zapalnym przewleklym w zoladku i dwunastnicy plus jakies nadzerki i inne cuda zle reaguje nawet na tabletki typu nurofen czy ibuprom- od razu taki bol brzucha ze odplywam mialam wiec brac antybiotyk i oslone nawet 4x na dzien...
niestety po pierwszej dawce antybiotyku, zatoki na plus sie odblokowaly zaczelo mi z nosa leciec, ale jelita oberwaly- zaczela sie sluzowo-wodna biegunka i juz lecialam z rak.....
odstawilam wiec w porozumieniu z lekarzem dyzurnym z nocnego dyzuru, goraczke kazal mi zbic- znow 39- paracetamolem bo to jedyne co mnie ratuje w takiej sytuacji...
tz w nocy pojechal po paracetamol, biegunka meczyla ale ciagle pilam oslony- co godzine kolejna- az biegunka ustala.
na paracetamolu swietnie udalo mi sie zasnac i nawet spalam ze 4 godziny pierwsza noc od chyba 3 czy 4 nieprzespanych wcale...

rano z tz do rodzinnej- tamtej nie zastalam, wiec do innej, mowie cala historie i prosze o zmiane antybiotyku na zastrzyki- nie ma wyjscia jak to podac zeby nie szlo jelitami i zoladkiem a ona mi mowi ze na rynku sa tylko 2- i w tym zinat na ktory mam uczulenie w postaci rzekomobloniastego zapalenia jelit- jako jedna z tysiecy/milionow osob... i ze nawet jesli to ma forme zastrzyku to wywolamy kolejne zapalenie jelit i znow wyladuje w szpitalu...bo antybiotyk dziala na caly organizm i droga podania niewiele to zmieni, kiedy jest sie uczulonym.
prosze wiec o inny- niestety wg badan pacjenci zle reagujacy na zinat zareaguja tez na linko-cos-tam... nie ma wyjscia...
rodzinna rozklada rece, nie ma co mi podac
mam wybor- kolejny antybiotyk doustny- duomox lub amoksiklav i ryzyko ze skoncze w szpitalu z totalnym zapaleniem jelit i odwodniona albo odstawiamy antybiotyk, mam sie wygrzewac, brac dalej paracetamol, witaminki, na zatoki sinulan forte w wiekszej dawce2-3x na dobe i czekac...
w razie czego antybiotyk wykupic i ryzykowac jesli w weekend byloby zalamanie i tak to zostawilysmy.

popoludnie piatkowe mi uplynelo dosyc spokojnie, paracetamol mnie mocno usypia...troche kaszel mnie meczyl ale do przejscia...
za to dzis rano po obudzeniu o 5 rano- serce dostalo swira, mialam puls 110-120 uderzen na minute (norma to 70-80), cala sie trzeslam, mialam takei dreszcze ze mna rzucalo, do tego puste odruchy wymiotne i slabosc plus niesamowity bol brzucha- bo wciaz walcze z reakcja po jednej dawce antybiotyku, niestety wychodze do toalety kilka-kilkanascie razy na dobe tz chcial juz jechac na pogotowie, ale uznalam, ze bez sensu bo zechca mnie zostawic na zakaznym pewnie ( jak zawsze bo niby nie wiedza co mi jest )- i stamtad moge oslabiona zlapac cos jeszcze gorszego i potem nie beda mogli mnie wyleczyc- bo jak bez antybiotykow?

jak nigdy tego nie robie, smiejcie sie, zaczelam sie modlic w stylu, ze jesli boze istniejesz to jakos mi pomoz...
i powiem wam ze przelezalam tak 2 czy 3 godziny, tz przy mnei i powoli wszystko ustepowalo... mam tylko straszne bole "głodowe-nocne", tyle ze wczesniej mialam je noca, teraz mam ciagle, musze probowac zjesc choc kęs czegokolwiek lub wypic pol szklanki soku/czegos slodkiego bo boli tak jakby mi zoladek pękał i łzy az leca
agatko jakbys sie zjawila to kochana jak ja mam sobie radzic z tymi bolami glodowymi? takimi jak przy wrzodach? Biore Ipp na obnizenie kwasu ale nic nie daje, mam wrazenie ze jest gorzej mozliwe zeby te bole zoladka, w sumei chyba jednak dwunastnicy w moim wypadku bo dwunatnica jest w gorszym stanei niz zoladek, nasilily witaminy, wapno i ziolowe leki ktore biore?

teraz czuje sie niezle, goraczka spadla na 37 z kreskami...
ide spac, i blagam wszystko co istnieje zeby jutro obudzic sie zdrowa i nie trafic do szpitala, bo walcze jak moge

troche mi dlugi post wyszedl, no ale juz wszystko wiecie.
dlatego mnie nie ma, nie mam glowy do niczego ani sil, od tygodnia leze w lozku non stop, wstaje tylko do toalety, jedzenie do lozka mi tz przynosi...przesylajcie dobra energie zebym z tego wyszla do konca, bo poprawa jest taka ze juz oddycham nosem, ale schodzi mi ropa z krwia, mniej kaszle, gardlo nie boli ale jednak teraz jelita spedzaja mi sen z powiek i bole brzucha.

sle wam buziaki w ta okropna zimowa nawałnice
O matko Bunny
Ja nie wiem jak to jest mozliwe,że tyle złych rzeczy na raz się Ciebie uczepiło.
Sama nie wiem nawet co Ci napisac,co poradzic
Ja Paracetamolu nie moge,bo mam po nim właśnie kołatnanie serca
Boże,jak mi Ciebie szkoda,maleńka nasza
A jak się dzisiaj czujesz?
Mam tylko nadzieję,że najgorsze już za Toba


a zafarbowałam włosy...i nie jestem zadowolona
Albo za duzy odrost,albo ten nowy oxy jest do
Widzę na odroście trochę żółtego z rudym nawet
Teraz już nie bede tak odrostu przetrzymywac
xXxKYLIExXx jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:51.