Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XX)

[rachela]

Agnysko, dziękuję

---

Dzisiaj ekstrakt Smoka.
Fakt, jest piękny, ale... to nie Smok. To nie jest to złośliwe stworzenie, które macha dookoła ogonem, pluje ogniem i warczy od czasu do czasu.
Ekstrakt przypomina miziaste maleństwo, które jak mały kotek zasypia w słodkich pozycjach na kocyku i mruczy. Jest na mnie bardzo aksamitny, kremowy i słodki. Tradycyjne smocze nuty trwają tylko kwadrans, i ustępują miejsce ten miękkiej słodyczy. Nie spodziewałam się, że tak może się na mnie rozwinąć Pocałunek Smoka...

[Fenris]

Woodcoffee...
i maleńka kapka Idole na nadgarstku.

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Rousse.

[BeYourself]

Kenzo Oriental Flower

[Aggie125]

Messe de Minuit.

[Małgosia791]

Globalnie Chance edp, nadgarstkowo z próbki Cat Deluxe at Night Naomi Campbell, cudownie dziś pachnę

[madziczka]

Roses &More, Presley

[Kfiatuszek12345]

Neonatura seve yves rocher

[_Bjeata_]

witam. pachnę sobie Ambre Rouse i powoli dociera do mnie fakt, że uwolniłam się od swojego pracodawcy..... tak jak chciałam

[dominikaha]

Nina.

[noseknosek]

Flowerbomb EDT. Wymarzony na dziś

[martwa papuga]

Elixir des Merveilles dzisiaj.

Kupiłam sobie właśnie coś ładnego

[taka taka]

Napisane przez taiwa

Dziś Czarna Mania globalnie Ehhh ciekawe, czy uda mi się kiedyś kupić flaszkę tego cuda...

Taiwo, nie ma rzeczy niemożliwych .... dla perfumoholiczek
ja polowałam tak zawzięcie, że mam dwie używki z allegro
Tobie się też na pewno uda zdobyć flaszkę

[irkax]

Napisane przez czarnazuzia1

Ja tez dzis New Haarlem ale fajny ten ogonek

I ja też New Haarlem, idealnie się nadaje na taki pochmurny, deszczowo-burzowy dzień.

Napisane przez kriss_de_valnor

nie pachnę niczym - przeziębionam

[kokakola]

Dzongkha.

[Kattarina]

Od rana: Dzongkha.
Po prysznicu beda przeurocze BdV

Napisane przez martwa papuga

Elixir des Merveilles dzisiaj.

Kupiłam sobie właśnie coś ładnego

Alez przymilasnie kociarskie koszulki Gratuluje zakupu.

[lady Vader]

Przez weekend był Casmir-nie polubimy się,a dzisiaj od rana po raz pierwszy globalnie Lou Lou-jaka ona jest piękna...

[taiwa]

Napisane przez taka taka

Taiwo, nie ma rzeczy niemożliwych .... dla perfumoholiczek
ja polowałam tak zawzięcie, że mam dwie używki z allegro
Tobie się też na pewno uda zdobyć flaszkę

Tako dziekuje, za te pozytywne myśli Choć dziś się na Manii troszkę zawiodłam
- poznałam tą jej osławioną nietrwałość, uciekła ze mnie błyskawicznie

[Anuschka]

CdG2

[Blonde_Stranger]

Rush2

[tulipanka]

Avignon dzisiaj pachnę. Ja go czułam tak średnio, otoczenie chyba prawie wcale...

[Agia*]

Fleurs d'Oranger - dobrze mi dzisiaj

[MoniaK]

Lacoste Pour Femme.

[mariolasl]

Od rana Carnation

[tharoon]

Kriss - zdrowia



Popołudnie z Kenneth Cole Black

[Dallale]

Napisane przez maja79

Dziś pachne mixem Jaisalmer + Molecule 01. Połączenie jest piękne i aromatyczne

Ostatnio też połączyłam te dwa zapachy. Jaisalmer podbity Molekułami stał się gładki, łagodny i kremowo miękki, za to schował wszystkie przyprawy. Wolę go solo jednak.

Napisane przez pieńkowa_dama

Dla mnie, znakomita większośc kompozycji Tauera okazała się traumą.

L'air du désert marocain, Incense Rose i Reverie au Jardin (to ostatnie okazało się najbardziej dla mnie nieznośne).

Duszę się w tych zapach. Mam wrażenie, że upadam pod ich ciężarem, a one mnie jeszcze przydeptują. Nie lubię zapachów, które nie pozostawiają miejsca na przestrzeń..

O, a ja uwielbiam L'air du desert marocain za ich bezkresną przestrzeń właśnie. Ale Incense Rose również na mojej skórze są dosyć klaustrofobiczne.

Napisane przez rachela

Dzisiaj ekstrakt Smoka.
Fakt, jest piękny, ale... to nie Smok. To nie jest to złośliwe stworzenie, które macha dookoła ogonem, pluje ogniem i warczy od czasu do czasu.
Ekstrakt przypomina miziaste maleństwo, które jak mały kotek zasypia w słodkich pozycjach na kocyku i mruczy. Jest na mnie bardzo aksamitny, kremowy i słodki. Tradycyjne smocze nuty trwają tylko kwadrans, i ustępują miejsce ten miękkiej słodyczy. Nie spodziewałam się, że tak może się na mnie rozwinąć Pocałunek Smoka...

Mam podobne wrażenia odnośnie Smoczego ekstraktu. Jest mniej charakterny niż woda perfumowana, za to mocniej podbity paczulą i cierpkim wetiwerem, które nie pozwalają całkowicie rozpłynąć się w tej kremowej miękkości. Brakuje mi w tej wersji przestrzeni i miodowej nuty edp.


Pachnę Jaisalmerem, ostatnio powoli się do niego przekonuję. Pięknie rozkwita w cieple - pieprznym, i tak jak pisze Maja, buchającym kadzidłem.

[mamba]

Dziś zapragnęłam czegoś niezobowiązującego więc cały dzień spędziłam z Miracle.

[eiri]

Wczoraj Euphoria, dziś Light Blue

[Szara Róża]

Napisane przez Aragonte

Hmmm... więcej drewna? wódy?

Napisane przez Sabbath

Sałatuś, cieszę się, że ten wąż, którego tropiłaś w drodze zmierzał akurat w stronę Twojego domu.

Droga, na szczęście, była szeroka...
I to niech wystarczy za wszelki komentarz

Dzięki za miły wieczór.

Cała przyjemność po mojej stronie

Napisane przez martwa papuga

Kupiłam sobie właśnie coś ładnego

O! Jaki fajnisty sklep A to coś w sam raz dla mnie

------

Pachnę Russian Caravan Tea IHP i Cinnamon Bun, mniam! (Sabbuś, dzięks za próbasa )

[Aragonte]

Napisane przez Kattarina

Od rana: Dzongkha.

Ooo, to jak u mnie
Po pracy nastało Timbuktu.

Edit: Rachela, tylko nie próbuj się pozbyć Smoczusia ekstraktowego bez porozumienia ze mną