2012-01-08, 22:45 | #61 |
Wielce Szanowna Pani
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
Masz w rodzinie kogoś, z kim jesteś w dobrych kontaktach? Może zacznij po cichu mówić, że jest Ci przykro, bo bez Twojej zgody i wpływu zostały pożyczone Twoje kolczyki, nie były Ci potrzebne przez x lat, więc olałaś, bo niech się babcia cieszy, ale teraz są Ci potrzebne i nie wiesz jak się zwrócić do babci, a ona sama najwyraźniej nie pamięta.
Przygotuj sobie taką bazę w rodzinie, żeby potem nikt nie krzyczał, że jak to babci zabierasz "jej" kolczyki. Chodzi o to, żeby jak najwięcej ludzi było poinformowanych że to Twoja własność i chcesz sprawę załatwić sympatycznie i kulturalnie. Potem czy na osobności, czy w gronie rodzinnym, uprzejmie poinformuj babcię, że pragniesz odzyskać swoją własność, ponieważ w tym momencie jest Ci potrzebna. Na krzyki, argumenty za nieoddawaniem czy wręcz argumenty świadczące o tym, że kolczyki należą do babci, możesz publicznie spytać mamę. "Mamo, pamietasz, kiedy byłam w podstawówce pożyczyłaś babci moje kolczyki, nie były mi potrzebne, teraz są i jak pamiętasz, poruszałam już z Tobą temat ich zwrotu. Sama powiedz czyje one są". O ile Twoja mama nie chce się podlizać babci i ceni sobie stosunki rodzinne, powinna przyznać Ci rację, że 1-kolczyki są twoje 2-Ona je pożyczyła bez Twojej zgody 3-starałaś się "wyczuć" teren i poruszałaś z nią tę kwestię W razie wielkiej awantury można babci wyrzucić niesprawiedliwe i krzywdzące traktowanie, np. wręczanie siostrze prezentu w dniu Twojego święta (o ile Twój prezent był dużo mierniejszy, a siostra nie miała specjalnej okazji do traktowania, bądź wręcz nie dostałaś niczego, choć w to wątpię ). Jeśliby rodzina się pluła, możesz powiedzieć, że nie miałaś wpływu na to co się dzieje z Twoją własnością, nierówne traktowanie masz w nosie, bo nikogo już nie oświeci, ale swoją własność chcesz odzyskać, bo Ci się najzwyczajniej w świecie należy Mam nadzieję, że wszystko poukłada się po Twojej myśli, bo widać, że nie jesteś rozpuszczoną jak dziadowski bicz dziewuchą, tylko chcesz nie raniąc nikogo, chociaż odzyskać swoją własność i to nie ze złośliwości, tylko zwyczajnie z powodu zapotrzebowania na tę rzecz |
2012-01-08, 23:41 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 360
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
Ja bym raczej położyła krzyżyk na kolczykach. Dla własnego świętego spokoju i spokojnego sumienia.
Wiem co to znaczy być czarną owcą w rodzinie. Wiem co to znaczy mieć babcię, która faworyzuje innych wnuków, a samej nie doczekać się nawet telefonu z życzeniami na urodziny. Wiem nawet co to znaczy mieć wyrzuty sumienia, ze się ma zal za traktowanie [absurd, nie? ]. Mój brat i jesteśmy dziećmi niechcianej synowej, które w dodatku są wychowane w mieście - więc z automatu złymi. Sporo razy w życiu płakałam przez tę babcię ze względu na to jak zostałam potraktowana ja, mój Brat, Mama czy dlatego, ze szkoda mi było mojego Taty, który był pomiędzy nami. Właśnie ze względu na Tatę nauczyłam sie wiele rzeczy odpuszczać, olewać, bo ważniejszy był dla mnie jego spokój niż moje 5 minut triumfu. Szczęściem mam jeszcze drugą babcię, dla której Brat i ja jesteśmy przysłowiowym oczkiem w głowie i dostaliśmy od niej i od Dziadka podwójną dozę miłości i uwagi. Nie upominałabym się o kolczyki - chyba, ze miałby dla mnie dużą wartość sentymentalną [ale w tej sytuacji chyba tak nie jest, skoro chcesz je przetopić]. Jakoś tak moja duma i honor nie pozwoliłby mi się o nie prosić, szczególnie, ze babcia używa ich X lat i uważa za swoje. Nie uznałabym ich za warte pretensji do mnie, kłótni i wpędzanie mnie w wyrzuty sumienia, ze starej, schorowanej babci chcę wszystko zabrać... |
2012-01-09, 05:38 | #63 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
Cytat:
Autorko, albo się walczy o swoje (i ponosi konsekwencje tejże walki) albo się jest dupą wołową i pozwala innym by mieli cię za nic. Nie odpuszczaj dla "świętego spokoju" - ten święty spokój jest złudny, bo to jedynie spokój dla babci, a nie dla ciebie, przecież ciebie wciąż będzie dręczyć poczucie krzywdy. |
|
2012-01-09, 07:05 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
Autorko, nie wiem ile masz lat (może pisałaś, a ja przeoczyłam), ale w życiu czekają Cię o wiele gorsze sytuacje, w których będziesz musiała walczyć o swoje. jeśli zaczniesz odpuszczać w tym momencie, to będziesz prawdopodobnie odpuszczać już zawsze. co z tego, że to Twoja babcia? przecież nie musisz jej tych kolczyków wyrywać z uszu. idziesz i kulturalnie mówisz, że chciałabyś swoją własność z powrotem i tyle. naprawdę utrudniasz sobie moim zdaniem bardzo łatwą sytuację.
powodzenia! |
2012-01-09, 07:45 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
Twoja mama rozporzadza sie nie swoją wlasnoscią, wiec niech ona odbierze, co pozyczyla. Babcia tez powinna pomyslec sama o zwrocie, nie widze w tym nic, co mialoby jej zrobic przykrosc. Przeciez to pozyczone, nic dziwnego, ze chcesz, zeby zwrocila, tym bardziej, ze ich nie pozyczalas.
|
2012-01-09, 08:16 | #66 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 958
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
Właśnie mi też się wydaje, że skoro Twoja mama pożyczyła Twoje kolczyki bez Twojej zgody to teraz ona powinna porozmawiać z babcią. To nie Ty je pożyczałaś nie miałaś wtedy prawa głosu (straszne jak dla mnie, ile byś nie miała wtedy lat, to była Twoja własność) więc nie na Tobie spoczywa teraz odpowiedzialność za odzyskanie ich tylko na Twojej mamie która postąpiła bezmyślnie. Też mam mnóstwo wielkiej złotej biżuterii którą dostałam jak byłam mała (wiadomo, złoto to najlepsza waluta a trzeba dziecko jakoś zabezpieczyć) która była kiedyś bardzo "modna" i popularna ale mimo to leżała sobie w szafeczce aż ja dorosnę i zdecyduję co chcę z tym zrobić. Nawet jeśli komuś się bardzo podobała.
|
2012-01-09, 08:50 | #67 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
Powiedz babci tak - babciu jakie ładne kolczyki nosisz....pożyczysz mi ?
|
2012-01-09, 09:35 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
Ja na ogół nie odpuszczam w takich sytuacjach, lecz nie wiem czy w tej bym nie odpuściła. Skoro babcia taka jest, to pewnie nie odda kolczyków, a siłą jej chyba nie zerwiesz..
No, ale zawsze można spróbować, w końcu to Twoja własność, masz do niej pełne prawo i współczuję Ci, że tak traktuje Ciebie Twoja rodzina. Niestety często z rodziną dobrze, to wychodzi się tylko na zdjęciach. Zacznij po prostu przy kawce, że chciałabyś odzyskać kolczyki. I tyle. |
2012-01-09, 11:32 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
o! No wlasnie
|
2012-01-09, 11:35 | #70 | |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
Cytat:
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
2012-01-09, 16:55 | #71 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 108
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
Cytat:
Zgadzam się z Kociaakiem Możesz też wysłać matkę po te kolczyki, w końcu to ona je pożyczyła. A komentarzami rodziny i babki się nie przejmuj. W końcu i tak nic od niej nie dostałaś. Upomnij się o swoją własność. |
|
2012-01-09, 17:11 | #72 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
a od kogo te kolczyki?? tzn kto Ci je podarował????
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2012-01-09, 19:47 | #73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
Cytat:
Zgadzam się w sumie z Tobą, ale niestety autorka nie zmusi matki, by ta odebrała jej kolczyki. Autorka napisała, że mama sprzeciwiła się temu, by wyegzekwować od babci biżuterię, więc wątpię czy sama wezmie na siebie to zadanie. Jedyne co można zrobić, to wziąć sprawy w swoje ręce.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
|
2012-01-10, 16:09 | #74 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
A czy tu w ogóle nikt nie zdaje sobie sprawy, że koszt przetopienia złota na pierścionek- samej robocizny- to tak z 200 zł i to zakładając, że autorka nie ma jakiegoś wyrafinowanego projektu na myśli. I zakładając, że druga babcia nie zakosiła jej rodowych brylantów, to pewnie w pierścionek zostanie wprawione szkiełko- a taki pierścień, to można kupić poniżej ceny samej robocizny.
Chyba, że sama będziesz przetapiać, to wybacz. No i wartość kolczyków jako kolczyków jest jednak trochę inna niż wartość kolczyków jako złomu. Sprzedawać na złom, to się opłaca popsutą biżuterię, przetapiać- jak się planuje zrobić coś dużego i ma się naprawdę dużo złota na ten cel. |
2012-01-10, 18:35 | #75 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
Cytat:
|
|
2012-01-10, 19:39 | #76 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
Cytat:
I niestety wyłania się z tego taki oto obraz: "Kolczyki są moje i chociaż nie są mi potrzebne, to je zabiorę i przetopię- i choćby miało, to kosztować więcej niż nowy pierścień, to i tak zabiorę i przetopię, bo to nie ja dostałam tego laptopa i 5 komórek, więc nie mogę ścierpieć, żeby ta wredna baba nosiła teraz moje kolczyki!" |
|
2012-01-10, 19:44 | #77 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
Zgadzam się, przetapianie kolczyków na pierścionek uważam za bezsensowne na tym etapie życia, gusta się modyfikują i kolczyki moga Ci się podobać nie za 40 a za raptem 5 czy 10 lat; teraz chcesz wartościowy wyrób sprzedać po cenie złomu.
|
2012-01-10, 19:53 | #79 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
Cytat:
|
|
2012-01-10, 19:54 | #80 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 156
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
Nie żebym był chamski ale ile babcia ma wiosenek?
|
2012-01-10, 20:57 | #81 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Babcia i moje kolczyki.Co zrobić?
jak ktoś chce wnikać w koszta przetopienia/robocizny itd to osobny temat można założyć. Nie mamy doradzać czy ma je przetapiać czy nie tylko jak odzyskać kolczyki i choćby miała to robić by je oddać biednym tak jak pisałam ma do tego prawo. Nie przesadzajcie. Prawda taka że sa jej i chce je odzyskać.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:52.