Znalazłam skuteczny sposób na wypadanie włosów cz.II

[monci85]

Gaya a jaki to koszt 1 zabiegu metodą Angel System?
Regeneris z tego co wiem 800zł

Właśnie dzwoniłam do esteuroda w Bielsku i angel kosztuje 2200zł i należy zrobić 2-3 zabiegi w roku, a regeneris to u nich koszt 600zł i trzeba zrobić od 3 do 6 zabiegów w roku. Pani przez telefon w ten sam sposób wytłumaczyła mi dlaczego angel jest dużo skuteczniejszy...
ale kiedy ja nazbieram 2 tysiaki

[Anna07_07]

Napisane przez Gaya_oo

[/COLOR]A ja od dziś zaczęłam Foligain. O efektach będę informować Po 3 miesiącach systematycznego stosowania oenobiolu (a wcześniej też 3 miesiące, potem miesiąc przerwy i znów 3) nie obserwuję ŻADNEJ poprawy, a wręcz przeciwnie - jest gorzej niż było. Nie ma wysypu baby hair, wypadanie powyżej przeciętnej, no może przez ostatni miesiąc troszkę mniej, ale czerwiec i lipiec to była masakra. Nie dość że mało na głowie to jeszcze leciały jak szalone ;/

Gaya, ostatnio myślałam o tym czy już zaczęłaś stosować Foligain. Chodziło mi o efekty pozytywne i te negatywne (tam jest palma, a z tego co pamiętam jakoś nieszczególnie na nią reagowałaś). Proszę, daj znać za jakiś czas, jakie efekty.

Ja na palmę reaguję dobrze. Pojawiły mi się nowe włosy, czego wcześniej nie doświadczyłam od lat. Ale niestety nie w takiej ilości jak u Dobrejrady (ciekawe co u Niej). Ale niestety zaczęły mi wypadać włosy, co przy stanie mojej czupryny jest tragedią. Nie czekając na większy wysyp od razu zaopatrzyłam się w ALPICORT, który zawsze na mnie działał (zobaczymy jak będzie tym razem).

Zrobiłam sobie też badania - testosteron, który 10 miesięcy temu miałam dokładnie w połowie normy, teraz po czterech miesiącach brania palmy (320mg) obniżył mi się. Cholesterol zawsze miałam w normie, po sześciu miesiącach brania 1 tabletki Antycholu mam nadal w normie (badałam cholesterol całkowity, "zły", "dobry" i trójglicerydy). Morfologia świetna. Hormony w normach. TO DLACZEGO MAM ŁYSĄ CZASZKĘ?!
Oleje, witaminy, zdrowe odżywianie - czuję, że ogarnia mnie desperacja.

Jestem w punkcie, że mój lekarz ogólny, po sprawdzeniu wszystkiego stwierdza, że to stres. Myślałam, że jak "ustawię" szkołę i zajęcia moich chłopaków, to wyrwę się na tydzień byczenia i "odstresowywania", ale post Deleny, która po miesiącu odpoczynku jest w gorszym włosowym stanie, po prostu mnie dobił!

Może ktoś ma jakieś pozytywne doświadczenia? Napiszcie o nich!

[julkakulka]

hej dziewczyny, dolaczam sie do watku, bo tez ostatnio mam dywan z wlosow na podlodze

[Gaya_oo]

Napisane przez monci85

Gaya a jaki to koszt 1 zabiegu metodą Angel System?
Regeneris z tego co wiem 800zł

Właśnie dzwoniłam do esteuroda w Bielsku i angel kosztuje 2200zł i należy zrobić 2-3 zabiegi w roku, a regeneris to u nich koszt 600zł i trzeba zrobić od 3 do 6 zabiegów w roku. Pani przez telefon w ten sam sposób wytłumaczyła mi dlaczego angel jest dużo skuteczniejszy...
ale kiedy ja nazbieram 2 tysiaki

2 tys. + po 3 miesiącach kolejne 2 + za rok następne 2... Nie za wesoło. No ale u mnie na chwilę obecną włosy są jednym z najważniejszych wydatków. Jak liczę sobie ile nawydawałam dotychczas i efekt znikomy to aż żal myśleć... Za te ponad 6 tys. miałabym piękną perukę, ale... Uważam, że dokąd się da trzeba ratować swoje własne włosy. Poza tym po 3 miesiącach widać czy są efekty czy nie. Jeśli okaże się, że nic a nic nie widać, nic nie rośnie i wypadanie takie samo to daruję sobie kolejne etapy.

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez Anna07_07

Gaya, ostatnio myślałam o tym czy już zaczęłaś stosować Foligain. Chodziło mi o efekty pozytywne i te negatywne (tam jest palma, a z tego co pamiętam jakoś nieszczególnie na nią reagowałaś). Proszę, daj znać za jakiś czas, jakie efekty.

Bardzo jestem ciekawa reakcji mojego organizmu na Foligain. Na razie jestem po jednej tabletce

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Anna, a Ty loxon jak stosujesz? Codziennie, systematycznie? Od jak dawna i z jakim efektem?

[Anna07_07]

Napisane przez Gaya_oo

[/COLOR]Anna, a Ty loxon jak stosujesz? Codziennie, systematycznie? Od jak dawna i z jakim efektem?

Gaya, loxon 5% zaczęłam stosować od lutego br. Dermatolog powiedziała mi, że mogę sobie darować ten 2%. Od początku stosowałam raz dziennie - wieczorem. Teraz, ze względu na wypadanie, stosuję naprzemiennie z Alpicortem. Czyli 1/4 dawki zalecanej w ulotce (ulotka - codziennie, rano i wieczorem).

Nie miałam etapu linienia, nie mam dodatkowego owłosienia. Ale też na głowie szału nie ma. Może oczekiwałam cudu Mam nowe włosy, ale być może ze względu na duże przerzedzenia na szczycie głowy, musi potrwać żeby był lepszy efekt Ładnie zarosły mi zakola

[Gaya_oo]

Napisane przez Anna07_07

Gaya, loxon 5% zaczęłam stosować od lutego br. Dermatolog powiedziała mi, że mogę sobie darować ten 2%. Od początku stosowałam raz dziennie - wieczorem. Teraz, ze względu na wypadanie, stosuję naprzemiennie z Alpicortem. Czyli 1/4 dawki zalecanej w ulotce (ulotka - codziennie, rano i wieczorem).

Nie miałam etapu linienia, nie mam dodatkowego owłosienia. Ale też na głowie szału nie ma. Może oczekiwałam cudu Mam nowe włosy, ale być może ze względu na duże przerzedzenia na szczycie głowy, musi potrwać żeby był lepszy efekt Ładnie zarosły mi zakola

Anna, moja dermatolog powiedziała, że loxon nie musi pomóc każdemu. O ile się nie mylę to podawała mi, że na ok. 70% osób działa, ale można być też w tej 30... A z drugiej strony - podstawą skuteczności jest systematyczność no i stosowanie dokładnie tak, jak napisano czyli dwa razy dziennie. Naczytałam się wiele o tym loxonie, nie wiem na ile to wszystko wiarygodne, nie jest to moja osobista opinia, ponieważ nie stosowałam Podobno efekty można zaobserwować po 7-8 miesiącach systematycznego stosowania. Bywa, że ktoś je zauważa już po 3 miesiącach, ale podają że optymalne efekty pojawiają się właśnie po 7. Twoja dawka jest mniejsza oraz odstępy czasowe między dawkami mniejsze, może dlatego wielkich efektów nie zauważasz. Ważne, że chociaż zakola zarosły Zawsze to coś Megi z filmiku na youtube miała rewelacyjne efekty po loxonie.

[Anna07_07]

Napisane przez Gaya_oo

Anna, moja dermatolog powiedziała, że loxon nie musi pomóc każdemu. O ile się nie mylę to podawała mi, że na ok. 70% osób działa, ale można być też w tej 30... A z drugiej strony - podstawą skuteczności jest systematyczność no i stosowanie dokładnie tak, jak napisano czyli dwa razy dziennie. Naczytałam się wiele o tym loxonie, nie wiem na ile to wszystko wiarygodne, nie jest to moja osobista opinia, ponieważ nie stosowałam Podobno efekty można zaobserwować po 7-8 miesiącach systematycznego stosowania. Bywa, że ktoś je zauważa już po 3 miesiącach, ale podają że optymalne efekty pojawiają się właśnie po 7. Twoja dawka jest mniejsza oraz odstępy czasowe między dawkami mniejsze, może dlatego wielkich efektów nie zauważasz. Ważne, że chociaż zakola zarosły Zawsze to coś Megi z filmiku na youtube miała rewelacyjne efekty po loxonie.

Gaya, wiem, że niestety nie na wszystkich działa loxon. Chciałam spróbować, bo byłam zdesperowana. Poza tym, na każdego dany środek działa inaczej. Obawiam się, że gdybym stosowała loxon codziennie (2x), to miałabym wyżartą skórę głowy. Co też nie jest dobre dla włosów (jak to kiedyś obrazowo określiła Mastiff, że na pustyni nic nie wyrośnie).

Ciężkie pieniądze idą na włosy - wcierki, suple, szczotki z dzika, szampony, odżywki, maski, oleje,itp. itd. Sama wiesz. Mam wrażenie, że poza "włosowymi zakupami" dla siebie innych nie robię, a efekty ...

Nigdy nie miałam trwałej, farbowałam też niewiele (ostatnia farba chyba 10 lat temu), parę razy balejaż (dwa razy w roku, ostatnio grubo ponad rok temu), nigdy nie prostowałam, suszarki też rzadko używam. Włosów nie wycieram, tylko wyciskam w podkoszulek, rozczesuję grzebieniem z szeroki zębami, czeszę szczotką z dzika. I co ...

Ok, wyżaliłam się. Jest mi trochę lepiej. Obiecuję poprawę

[Maria221]

Moim zdaniem warto zastanowić się głębiej nad kwestią DIETY BEZGLUTENOWEJ w AGA. Jest to jeden z elementów, który w naturalny sposób obniża androgeny. Wrzucałam jakiś czas temu linka do LU, gdzie dziewczyna opisuje, że taka dieta jej pomogła. Jednak tu i ówdzie ta dieta się pojawia w kontekście AGA. Moim zdaniem warto się tym zająć i rozebrać temat na części pierwsze, tak jak robiliśmy ze składnikami. Może jutro uda mi sie coś zrobić w tej kwestii.

[Aishinette]

Mam takie małe pytanie do dziewczyn z androgenowym- czy miałyście (macie) problem z wypadającymi rzęsami? Jeśli tak, to co z tym robiłyście? Nigdy nie miałam problemu z rzęsami, zawsze były gęste i długie, a teraz sypią się na potęgę (w przeciwieńśtwie do włosów, któe nie wypadają praktycznie wcale). Stosuję olejek rycynowy, zamówiłam odżwykę Darmena Lash i mam nadzieję, że jakieś efekty będą...

[Anna07_07]

Napisane przez Aishinette

Mam takie małe pytanie do dziewczyn z androgenowym- czy miałyście (macie) problem z wypadającymi rzęsami? Jeśli tak, to co z tym robiłyście? Nigdy nie miałam problemu z rzęsami, zawsze były gęste i długie, a teraz sypią się na potęgę (w przeciwieńśtwie do włosów, któe nie wypadają praktycznie wcale). Stosuję olejek rycynowy, zamówiłam odżwykę Darmena Lash i mam nadzieję, że jakieś efekty będą...

Ja nigdy nie miałam tego rodzaju problemów. Też mam długie i gęste rzęsy, nie wypadają mimo traktowania ich henną co miesiąc. Z brwiami też ok. Ale gdzieś czytałam (nie pamiętam źródła), że to może być od tarczycy.

Co stosujesz, że nie wypadają Ci włosy?

[Aishinette]

Napisane przez Anna07_07

Ja nigdy nie miałam tego rodzaju problemów. Też mam długie i gęste rzęsy, nie wypadają mimo traktowania ich henną co miesiąc. Z brwiami też ok. Ale gdzieś czytałam (nie pamiętam źródła), że to może być od tarczycy.

Co stosujesz, że nie wypadają Ci włosy?

Yasminelle, Androster 5mg, Alpicort E (wieczorem), Loxon 5% (a dokładnie Maxogain, trochę inny skład ma, rano)- do tego mam taką specjalną pipetkę i czasem nawet mniej niż 1ml nakładam na skórę; vita-min Sport z Olimpu + sok z aloesu jak mi się skalp za bardzo przesuszy. Czyli w zasadzie nic odkrywczego.

Tarczycę miałam w porządku, przynajmniej jak ostatnio robiłam badania, ale może faktycznie powtórzę, bo u mnie w rodzinie z tym problemy występują. W czwartek będę robiła morfologię+ żelazo, może to znów problem z anemią, sama nie wiem. Bo zaczynają mnie te rzęsy irytować. Ech. Jak się jedno w końcu udało zwalczyć, to teraz kolejny problem.

[Anna07_07]

Napisane przez Aishinette

Yasminelle, Androster 5mg, Alpicort E (wieczorem), Loxon 5% (a dokładnie Maxogain, trochę inny skład ma, rano)- do tego mam taką specjalną pipetkę i czasem nawet mniej niż 1ml nakładam na skórę; vita-min Sport z Olimpu + sok z aloesu jak mi się skalp za bardzo przesuszy. Czyli w zasadzie nic odkrywczego.

Tarczycę miałam w porządku, przynajmniej jak ostatnio robiłam badania, ale może faktycznie powtórzę, bo u mnie w rodzinie z tym problemy występują. W czwartek będę robiła morfologię+ żelazo, może to znów problem z anemią, sama nie wiem. Bo zaczynają mnie te rzęsy irytować. Ech. Jak się jedno w końcu udało zwalczyć, to teraz kolejny problem.

Brałam ten Olimp przez 3 miesiące. Wszystko tam jest, w mocnych dawkach i za przyzwoitą cenę.

Wypadanie zwalczyłaś , a jak z odrostem?

[Aishinette]

Napisane przez Anna07_07

Brałam ten Olimp przez 3 miesiące. Wszystko tam jest, w mocnych dawkach i za przyzwoitą cenę.

Wypadanie zwalczyłaś , a jak z odrostem?

Ja kupuję na allegro, nie dość, że przesyłka darmowa, jeszcze gratis mi dali gratis próbkę czekolady w proszku na masę dla sportowców i jakieś 2 tabletki, też na masę.

Wypada mi teraz maksymalnie do 10 włosów w ciągu dnia- zazwyczaj jest to jednak ok. 5 (również w dzień mycia), więc jest naprawdę super w porównaniu z czasu z zaledwie sprzed ropku, gdy potrafiło ich w najgorszych chwilach wypaść nawet po 400.
Co do odrostu również jest- najpierw zauważyłam go na całej twarzy; mam grzywę jak lew, również na czole, ale, że ja bardzo jasne włosiska mam to tak się w oczy nie rzuca (uważałam, żeby Loxon nie dostał się na twarz, więc nie jest to przyczyną mojej nieuwagi). Ale, ale, na włosach też się pojawił. Z początku brałam to za sierść mojej kotki, która przypadkiem musiała mi się we włosy wplątać, aż sie zorientowałam, że takowe małe, białe włoski zostają mi też na grzebieniu (zmniejszyłam Loxon do 2%, bo myślałam, że nie ma efektów i wtedy te białe włoski zaczęły wypadać w sporych ilościach, "zwykłe" włosy nie wypadały; zwiększyłam znów do 5% i jest okey). I chyba dość sporo tego rośnie. Mam tylko nadzieję, że się choć trochę struktura tych włosów zmieni wraz z ich wzrostem, bo czeka mnie przymusowy powrót do blondu.
Jeszcze byleby te rzęsy doprowadzić do porządku, to będę po prostu najszczęśliwszą osobą na świecie.

[women00]

Czy ktoś z was stosował mezoterapie iglowa głowy i jakie przyniosła efekty bo ja już próbowałam wszystkiego poza mezo a włosy nadal lecą

[kasia_zea]

Cześć.
Długo nie pisałam, ale czytałam codziennie. Jeszcze do niedawna moje myśli zaprzątały włosy, liczenie podczas mycia, wcierki, suplementy. Ogólnie podejście pod tytułem ,,życie nie ma sensu, bo włosy". W zeszły piątek trafiłam z moim dwuletnim synkiem do szpitala. Jesteśmy w nim nadal i nie wiem jak długo jeszcze będziemy. Diagnoza choroba kawasaki. Jest to bardzo poważne schorzenie, gdzie organizm sam zaczyna niszczyć własne naczynia wieńcowe, robią się tętniaki na naczyniach, może prowadzić do zawału. Synek miał podawane wlewy z immunoglobuliny, sterydy, antybiotyki. Jest cały pokłuty od wenflonów. Oddałabym WSZYSTKIE WŁOSY, żeby tylko nie musiał tak cierpieć. Teraz już wiem, że są DUŻO GORSZE rzeczy od wypadających włosów!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!

[kolamara]

kasia_zea ogromnie Ci współczuję. Mamy dzieci w podobnym wieku i nawet sobie nie wyobrażam co czujesz. Trzymaj się mocno a Twoje słowa dały mi do myślenia.

U mnie nadal źle. Mój łupież po zaprzestaniu mycia Paradermem zrobił się gorszy tzn. jest tłustszy i takie bardziej łuski się zrobiły. Ech, mam już dość. Kłaki lecą i nie ma nadziei, że się cos poprawi.

Gosiakol, Antuanetta i inne dziewczyny odezwijcie się. Czy u Was może cos drgnęło? Ja już chyba sobie odpuszczę, zacznę żyć normalnie, bo jem suple, szukam szamponów i tak mi nic nie pomaga.

[smerfetka10]

Cześć dziewczyny u mnie też włosy się sypią nie jest tak źle jak było na początku roku ale co z tego skoro nic mi nie odrasta teraz wcieram placente mam nadzieję że coś pomoże u mnie jeśli coś działa to przeważnie tylko na początku a słyszałyście o badaniu z kropli krwi ?

[Gosiakol]

Czesc dziewczyny,
u mnie norma, ktora pozwala zyc w miare normalnie, 30,40 wlosow, ale jestem przed najgorszym okresem w miesiacu. Moze na szczescie jestem tak padnieta po pracy, ze nawet nie mam sily myslec o tym jak wygladam ..choc na pewno tak mowie, bo jest to ilosc , ktora jeszcze mnie nie wpedza w trzesawke przy sprawdzaniu. Zbieram z ciuchow co wypada i ide dalej.

Fakt tez, ze boje sie regularnie o powazniejsze rzeczy.

Kasia Zea..brak slow, nie wiem co powiedziec. Niedoj , ze i tak mamy przerabane z tymi klakami to jeszcze czesci z nas zycie musi innymi sposobami udowadniac, ze owszem, moze byc gorzej.
I wez tu czlowieku badz optymista.

Lenia, moim zdaniem nie masz androgenowego tylko telogen hormonozalezny, ale zrobilabym usg jajnikow dla pewnosci, bo estrogenow masz troche przymalo. Tarczyca do obserwacji raz na rok, bo jak na Twoj wiek TSH masz toche za wysokie. 1-1,5, gora 2 w Twoim wieku powinno byc. Mimo wszystko nie sa to zadne ekstrema, wiec pewnie bedziesz miala okresy gorsze i lepsze.

Ashinette, wypadanie brzi i rzes wskazuje na chorbe antyimmunologiczna, najpewniej hashimoto, bo jesli jakas inna to sie nie znam.

JA tez kiedys mialam rzut rzes i brwi, chyba jak zaczelam brac euthyrox, ale przeszlo po miesiacu i dzis mam brwi tak mocne, ze jak wyrywam peseta, to jednoczesnie placze.

Tak czy inaczej, tarczyca do przebadania na wskros.

Smerfetka, o kropli krwi slyszalam, ale co to ma miec za zwiazek z kudlami?

Acha, nie wiem czy juz pisalam : naturalis ma miec piperyne i adenozyne na poczatku pazdziernika..

[MM-1968]

Witajcie, dawno mnie nie było, a jak byłam to miałam jeszcze nieco więcej włosów. Wyjechałam na tydzień do ciepłego klimatu, z blokerów i wszystkich innych supli, które biorę, zabrałam tylko wierzbownicę i CP.
Ciepły klimat nie służy moim włosom, wiecznie upocone, przylegające do skóry kłaki i jakby tego było mało, sypały mi się z głowy przy każdym ruchu, ciągle czułam jak lecą po plecach, a podłoga w pokoju, który zajmowałam, była cała w moich włosach, po prostu porażka
A przed wyjazdem miałam wrażenie, że jest lepiej

[smerfetka10]

Gosiakol poznałam w kolejce do dermatologa dziewczynę która miała problemy z włosami przez 7 lat była prawie łysa nic jej nie pomagało zrobiła badanie z kropli krwi i wyszło jej że ma zaburzenia pracy wątroby organizm obciążony toksynami metalami ciężkimi i niedobory witaminowe dali jej na to jakies tabletki ziołowe syropy i niby po tym odrosły jej włosy nie wiem czy to prawda nie mam jak tego sprawdzić czytałam trochę o tych badaniach i niektórzy piszą że to bzdura inni że faktycznie warto to zrobić myslałam że może któras z was robiła te badania

[Blondynka154]

Zaczynam dziś kurację z tym że u mnie nie jest problemem łysienie a łojotok ogromny a saw palmetto na to też działa.

Ale mam baardzo ważne pytanie: czy substancja ta wpływa jakoś na płodność kobiecą? Gdzieś w internecie znalazłam stwierdzenie że przy braniu "nie można zajść w ciążę" i tyle żadnego wyjaśnienia..... Wie ktoś coś na ten temat?

Jeśli już coś na ten temat było to przepraszam za zaśmiecanie, ale cieżko dokładnie przewertować ponad 100 stron forum..... (byłabym wdzięczna za link do konkretnej strony w takim przypadku)

Z góry dziękuję bardzo za pomoc

[Antuanetta]

Hej, hej, co tu tak cicho???
Co u mnie, czekam nadal na wyniki badań. Jestem na detoxie z suplementami, nie biorę nic. Od tygodnia jestem na antykoncepcji hormonalnej, z którą wiążę spore nadzieje. Włosów wypada mniej, nie nie tak dobrze to nie ma, aby wypadło z 10 włosów ale się nie oszukuję, że moje wypadanie tak drastycznie się skończy. Puki co mam huśtawkę raz wypada mało, pewnie z 20-30, a kolejnego dnia ponad 100 ale to już nie 140 codziennie. Rośnie sporo maluchów ale jeszcze zbyt mało, aby zakryć dwuletnie wypadanie na potęgę. Ale jestem dobrej myśli, czuję, że WYGRAM TĘ WALKĘ

[Anna07_07]

Napisane przez Antuanetta

Hej, hej, co tu tak cicho???
Co u mnie, czekam nadal na wyniki badań. Jestem na detoxie z suplementami, nie biorę nic. Od tygodnia jestem na antykoncepcji hormonalnej, z którą wiążę spore nadzieje. Włosów wypada mniej, nie nie tak dobrze to nie ma, aby wypadło z 10 włosów ale się nie oszukuję, że moje wypadanie tak drastycznie się skończy. Puki co mam huśtawkę raz wypada mało, pewnie z 20-30, a kolejnego dnia ponad 100 ale to już nie 140 codziennie. Rośnie sporo maluchów ale jeszcze zbyt mało, aby zakryć dwuletnie wypadanie na potęgę. Ale jestem dobrej myśli, czuję, że WYGRAM TĘ WALKĘ

Cicho, bo jak widzę część użytkowniczek przeniosła się na wątek "Wypadające włosy cz. V"

A poważnie, Antuanetta, jakie hormony bierzesz? Co tak nagle wpłynęło na zmniejszenie ilości wypadających włosów. Nadal stosujesz lumigen, co z mezo?

[Antuanetta]

Biorę Vibin, to odpowiednik yasmin bodajże.
Lumigan wczoraj zużyłam drugie opakowanie, została mi jeszcze 1 butelka i szczerze to szkoda mi jej na włosy Drogie to bardzo, a wydaje mi się, że na rzęsach będzie lepszy efekt, testowałam na skroniach i zakolach i tam sprawdza się lepiej niż na całej głowie. Na skórze powoduje ogromny łupież. Tak więc jeśli ktoś jest chętny na mój lumigan to się dogadamy

Włosów wypada coraz mniej, jakby się wzmacniały powoli ale wolę nie ryzykować i nie przechwalać, poczekam jeszcze miesiąc na oklaski

Mezoterapia osoczem jak najbardziej ale muszę czekać na decyzję mojej lekarki i wyniki biopsji oczywiście. Co do śladów po biopsji to są zupełnie nie widoczne, strupki odpadły, śladów nie ma.

[maaite]

hej dziewczyny. Mam parę pytań... Przez rok brałam Diane 35 aby wyleczyć trądzik. W maju tego roku odstawiłam tabletki, bo zatrzymywały mi wodę i ogólnie średnio pomagały na trądzik. Po odstawieniu nie było jakiegoś pogorszenia, jednak widzę, że wypadają mi włosy! Cykl mi się ciągle wydłuża i teraz trwa prawie 50 dni Byłam dzisiaj u dermatologa i ta stwierdziła, że łysienie androgenowe to nie jest, bo po pierwsze jestem za młoda (20 lat) mam geste włosy tylko w niektórych miejscach widać, że wypadły. Jednak po Waszych wpisach mam wątpliwości co to może być i czy na pewno nie jest to androgenowe... Dermatolog stwierdziła, że to może być spowodowane odstawieniem tabletek. Czy iść do jeszcze jednego dermatologa? Boję się, że wyłysieję

[Aishinette]

Napisane przez Gosiakol

Ashinette, wypadanie brzi i rzes wskazuje na chorbe antyimmunologiczna, najpewniej hashimoto, bo jesli jakas inna to sie nie znam.

JA tez kiedys mialam rzut rzes i brwi, chyba jak zaczelam brac euthyrox, ale przeszlo po miesiacu i dzis mam brwi tak mocne, ze jak wyrywam peseta, to jednoczesnie placze.

Tak czy inaczej, tarczyca do przebadania na wskros.

.

Dziękuję za odpowiedź.
Właśnie też nad tarczycą sama myślałam- tym bardziej, że mi waga zaczęłam w dół lecieć (w wakacje, mimo regularnego biegania i pilnowania diety leciała o wiele wolniej), więc może faktycznie coś na rzeczy jest. Póki co odżywka zmniejszyła wypadanie rzęs (brwi wypadania nie zaobserwowałam), ale TSH, FT3, FT4 w październiku na pewno pobadam, co by jasność mieć w tym temacie.

[delena78]

Witam wszystkie walczace o wlosiska ( wszystkich,jezeli NEO jeszcze nas podczytuje
Po przeczytaniu posta MM stwierdzilam,ze chyba zeczywiscie cos w tym jest,ze urlop naszym wlosom nie sluzy.Ja zreszta jestem osoba,ktora potrzebuje"stalego programu"na codzien.Wszelakie, nawet male zmiany sprawiaja,ze sobie odpuszczam, tak z dieta jak i z suplementami.Co momentalnie odbija sie na moich klaczkach:-(
Pewnie mnie wysmiejecie,ale musze sie pochwalic ,ze mija wlasnie 9 dzien mojej diety antygrzybowej! Jeszcze nigdy (od kiedy stwierdzilam,ze jestem od tego cholerstwa uzalezniona) nie udalo mi sie tyle wytrzymac bez slodyczy.
Zaczynalam takie "odwyki"juz dziesiatki razy,ale poddawalam sie przy najmniejszej pokusie.Teraz stwierdzam,ze nie ma sensu nawet zaczynac, jezeli nie "kliknie"w naszej psychice.Musimy byc na takie,jak dla mnie drastyczne zmiany ,wewnetrznie gotowe.
Tak na marginesie ,to zrobilam sobie liste motywacyjna,na ktora patrze ,kiedy czuje,ze wymiekam.
Musimy myslec pozytywnie i cieszyc sie tym co mamy -zawsze moze byc gorzej.Albo jak mawial moj znajomy:nigdy nie jest tak dobrze,zeby nie moglo byc jeszcze lepiej

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Blondynka154

Zaczynam dziś kurację z tym że u mnie nie jest problemem łysienie a łojotok ogromny a saw palmetto na to też działa.

Możesz się rozczarować niestety

[Blondynka154]

Napisane przez Sailor Star Fighter

Możesz się rozczarować niestety

A możesz rozwinąć swoją wypowiedz? Bylabym wdzieczna

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Blondynka154

A możesz rozwinąć swoją wypowiedz? Bylabym wdzieczna

sama palma nie wpłynie znacząco na gruczoły i nie doprowadzi ich do normy. Brałam ją bardzo długo i nic takiego nie zaobserwowałam. Chociaż ma dużo innych zalet.
Może połącz ją z kompleksem witamin grupy B, do tego a+e, beta i olej (dużo), do tego pokrzywa i skrzyp. Zmień pielęgnację skóry i dietę - wtedy powinno coś ruszyć w tym kierunku

Wierzbownica powinna sobie lepiej radzić w tym temacie, niestety mnie nie służy tak dobrze - poczytaj