Czuję się koszmarnie.

[siabra]

Mój mąż już mnie chyba nie kocha. Jak jest seks, jest fajnie. Jest miły i czuły. Jak wie, że go nie będzie, jestem niewidzialna. Rozmawia ze mną, owszem, ale żadnych miłych gestów, słów nie dostaję. Poza tym wystarczy najmniejsza rzecz nie po jego myśli, a zaczyna krzyczeć, "warczeć". Czuję się okropnie. Wyrzuciłam to z siebie. Nie pomogło. Dziękuję.

[Kica.]

a może poza seksem, niczego wartościowego mu nie oferujesz - nie piszę tego złośliwie, tylko często sie skupiamy na wadach partnera a nie widzimy własnych.

[201803290936]

Napisane przez siabra

Mój mąż już mnie chyba nie kocha. Jak jest seks, jest fajnie. Jest miły i czuły. Jak wie, że go nie będzie, jestem niewidzialna. Rozmawia ze mną, owszem, ale żadnych miłych gestów, słów nie dostaję. Poza tym wystarczy najmniejsza rzecz nie po jego myśli, a zaczyna krzyczeć, "warczeć". Czuję się okropnie. Wyrzuciłam to z siebie. Nie pomogło. Dziękuję.

To nie jest Twój pierwszy wątek, więc problemów w tym związku oraz wokół niego (mieszkanie z teściami) jest tak naprawdę więcej. Może czas przemyśleć sobie zastaną rzeczywistość i zacząć ją zmieniać. Z mężem lub bez niego? Powiedziałaś mężowi, że tak odbierasz jego zachowanie?

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez siabra

Poza tym wystarczy najmniejsza rzecz nie po jego myśli, a zaczyna krzyczeć, "warczeć"

Co Ty robisz w takiej sytuacji? Co on na to?

[ninus112]

Mam taki sam problem. Mąż niestety moje teksty ma w nosie i mówi że wydziwiam. Ja ograniczyłam seks do minimum totalnego.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[ammono]

Tak trudno zapytać partnera, co się dzieje i dlaczego tak się zachowuje? Zamiast płakać na wizażu w nasze rękawy, siądź z nim wieczorem, przyjrzyjcie się dokładnie waszemu związkowi, rozstrzygnijcie, co jest nie tak i podejmijcie kroki ku polepszeniu waszego związku. Przestań się mazać. Miłego dnia.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez ninus112

Mam taki sam problem. Mąż niestety moje teksty ma w nosie i mówi że wydziwiam. Ja ograniczyłam seks do minimum totalnego.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

To takie dorosłe, karać partnera brakiem seksu.
Czy rozwiązało to Twoje problemy? Nie musisz odpowiadać.

Napisane przez ammono

Tak trudno zapytać partnera, co się dzieje i dlaczego tak się zachowuje? Zamiast płakać na wizażu w nasze rękawy, siądź z nim wieczorem, przyjrzyjcie się dokładnie waszemu związkowi, rozstrzygnijcie, co jest nie tak i podejmijcie kroki ku polepszeniu waszego związku. Przestań się mazać. Miłego dnia.