woj.opolskie

[arrakis]

no to Judysia powodzenia zycze trzymaj sie tam...

[bombka666]

Judysia trzymaj sie cieplo,wiem ze poczatki sa ciezki sama zaczynalam tak jak Ty.
3 lata spedzilam w Londynie i roznie bywalo....chociaz powiem szczerze uwielbiam to miasto i coraz czesciej mysle zeby tam wrocic...jednak tylko na jakis czas i w celach czysto turystycznych.
Brakuje mi tych miejsc ,klimatu...Calkiem inne zycie sie tam prowadzi.
Teraz jednak juz starsza jestem i ciesze sie ze osiadlam w Polsce wsrod znajomych i najblizszych ,nie wyobrazam sobie inaczej


Buziaki Opolanki

[magrest]

Judysia czyli nie wykluczasz, że możesz tam zostać. A co z TŻ? Bedziesz go ściągać jakbyś postanowiła zostać?

O Bombka ma nowy avatar

[201704240951]

Trzymac kciuki jutro bo będe próbowała swoich sił na olimpiadzie ekonomicznej

A dizsiaj tak pięknie ciepło, że zrobiłam wypad ze znajomymi do parku ;]

[Judysia]

Trzymam kciuki Nika. U mnie też dziś ciepło, pochmurno ale grunt, że ciepło

Magrest nie wykluczam - podeszłam do tego w sposób, że jeżeli jest mi dane tu zostać to zostanę, ale nie będę parła na przekór jeżeli wszystkie znaki na niebie i ziemi będą mówiły "nie możesz tu zostać" Jeżeli chodzi o TŻ, to póki co jest on w PL i jeżeli mi się tu ułoży to napewno go ściągnę. Obecnie jesteśmy w stanie lekkiej wojny, bo dzieje się z nim coś dziwnego od kąd tu przyleciałam Bardzo dziwnie się zachowuje Trochę się boję, że jeszcze nasz związek się rozleci Choć wierzę w to, że jednak wytrwamy już ten ostatni odcinek osobno, przez tyle lat daliśmy rade tym 200km co nas dzieliły, więc dlaczego niby te 2000km ma to zepsuć???

Bombka taki wiosenny ten Twój avatar Bardzo fajniutki

[bombka666]

Avek Nowy,ale zrobiony juz dawno przez Mona Lisę

Zmienilam bo na poprzednim bylam z ex-em i zdjecie zle mi sie kojarzylo






Judys a moze poprostu mu przykro i musi sie odnalezc w nowej sytuacji,napewno wszystko sie ulozy i bedzie dobrze

[magrest]

Judysia trudna sytuacja z TŻ Trzymam kciuki, że dobrze się ułożyło.

[201704240951]

Cześć dziweczyny co tam słychać ?

[arrakis]

wlasnie wrocilam znad morza ;-)

[Judysia]

ehhh takim to dobrze

[Judysia]

Opolanki co tak milczycie???

[sabbatha]

bo tak:P

[201704240951]

To jest niewiarygodne, że Sabbatha milczy

[sabbatha]

:x

[Judysia]

Może ona ma określony cykl, w którym nadaje Ja np. najwięcej gadam przed snem, nadaje jak katarynka moja współlokatorka już o tym wie i szybko wieczorkiem ucieka do łóżka, żeby się porządnie wyspać do pracy a nie paplać ze mną do późna

[201704240951]

Aby się wyśpi

[sabbatha]

:x

[201704240951]

Zastanawiam się co u Izy... Jak tam z jej dziadkiem... Dawno się nie pokazała. Hmm

Zimno... do tego dziś musiałam walić z buta 5km do domu.. Jak ja kocham to A ja mało chodzę na nogach, a ostatnio to rekordy zaczynam bić.. A co u Was?

[arrakis]

a u nas nic nowego - przynajmniej u mnie - dlatego nic nie piszemy

[iza_]

Cześć dziewczyny,dawno mnie tutaj nie było,ale tak dużo się działo...

Napisane przez nika135

Zastanawiam się co u Izy... Jak tam z jej dziadkiem... Dawno się nie pokazała. Hmm

Dziadek zmarł miesiąc temu, było strasznie bo do końca wierzył,ze będzie dobrze,dwa dni przed śmiercią gdy odwiedzilam go w szpitalu smial sie zemną i mówil,ze jeszcze kilka dni i ma zamiar stąd wyjs,zahaczając jeszcze tylko o inny szpital no miał planowaną chemię (drugą) i chcial wracac do domu. Niestety nie dał rady,ale podziwiam go, bo miał w sobie więcej optymizmu niż ja przez całe swoje zycie,a wiedzial ze jest chory, kilka dni przed smiercią karetka zabrała go do szpitala i lekarze powiedzieli mu ze jest tragicznie,al eon nie wierzyl.Mowil, że z tego wyjdzie

No a u mnie jakoś leci, było kilka problemów ze zdówkiem ale już jest w porządku. Jestem na stażu.Do pracy mnie nigdzie nie chcieli. Staż też jest moim drugim, z prierwszego z pewnych względów zrezygnowalam po dwóch tygodniach. Czułam się tam wykorzystywana.
A dziś byłam na zajeciach w opolu, bo robię tam od października zaocznie magisterkę i jestem padnięta jakoś. Zmarzłam na stacji czekając na pociąg i się zagrzać teraz nie potrafię.

U Was widzę, dużo się działo podczas mojej nieobecności.
pozdrawiam

[sabbatha]

to co laski, spotykamy sie?

ja szukam nowej pracy, marz o sprzedawaniu kurczakow w kejefsi;p

[arrakis]

Napisane przez sabbatha

to co laski, spotykamy sie?

ja szukam nowej pracy, marz o sprzedawaniu kurczakow w kejefsi;p

jasne,ze tak...kiedy?

[magrest]

IZA z dziadkiem to przykra sprawa Ale z tego co piszesz, to chyba nie męczył się tak bardzo, skoro wierzył że z tego wyjdzie i jeszcze żartował. To plus. Moja babcia umarła na raka niecały rok temu I choroba zniszczyła ją totalnie. Nie poznawała rodziny

No, kiedy następne spotkanko i kto chętny? Fajnie by było wpaść do jakiegoś przytulnego, ciepłego pubu i napić się np. grzanego wina

[sabbatha]

grzaniec dobry (wiem ze piwny) jest pod arkadami

[iza_]

moze tym razem uda mi się z Wami spotkać
Jakiś konkretny termin już jest?

osobiście grzańców nie lubię,ale co tam

[Judysia]

U mnie dni lecą jak szalone. Ledwo był już piątek i cieszyłam się wolnym weekendem, że odpocznę a tu pach i weekend minął, od jutra znów nowy tydzień. Słyszałam, że w Polsce śnieg jest, u mnie chyba też coś tam w nocy prószyło, bo jak wstałam to już tylko ławka była lekko oprószona.

Iza bardzo mi przykro z powodu Twojego dziadka

[karolinka_be]

Melduje sie z Nysy

[SLAWEK_TM]

tez bym sie z wami w koncu spotkal, po tymjak osttnio mi to nie wyszlo, ale teraz mieszkam w opolu i z pewnoscia mi sie uda. a wiec czekam na jakis konkretny termin.

[magrest]

Sławek a czemu ostatnio się nie pojawiłeś? Mówiłeś, że będziesz...

[SLAWEK_TM]

kolega który mial mnie zawiesc do opola i oczywiscie przywiesc do domu, powiedzial mi ze nie pojedzie bo mu sie nie chce, i w tym momecie juz nie mialem innego wyboru jak tylko zostac w domu bo busa nie bylo zadnego ;/