Pies a współlokatorzy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-01-16, 14:23   #1
Falca
Raczkowanie
 
Avatar Falca
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 132
Angry

Pies a współlokatorzy


Od paru dni jesteśmy właścicielami 2 miesięcznej bokserki. Piesek jest amłym łobuzem, ale staramy się go dobrze wychować. Niestety, obawiam się, że nasze starania spełzną na niczym. Nasi wspólokatorowie sktecznie wykorzystują naszą nieobecność, bawią się z naszym psem, wołają go innym imieniem i pozwalają się gryźć (co jest dość poważnym problemem, bo małe boksery trzeba uczyć dyscypliny tym bardziej, że sunia mocno gryzie, aż do krwi). Ręce mi opadają i nie wie co robić. Uczymy naszego pieska wszystkiego co najlepsze, poza tym, pies jest NASZ, my za niego zapłaciliśmy i zależy nam na tym, byśmy to my go wychowali. Macie jakieś rady może? Boję się rozmowy, bo nie mam pojęcia, co powiedzieć wspólokatorom Nie chcę wyjść na egoistkę, ale piesek był naszym marzeniem i wiele dla nas znaczy. Chcielibyśmy sami go wychować i żeby jednak był nasz, a nie wspólny...

Edytowane przez Falca
Czas edycji: 2013-01-16 o 14:24
Falca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-16, 15:09   #2
201609270959
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 981
Dot.: Pies a współlokatorzy

nie chcę Cię atakować, ale pies w mieszkaniu, które dzielisz z obcymi ludźmi to nie był zbyt dobry pomysł. w obecnej sytuacji nie ma innej rady, jak porządna rozmowa z tymi współlokatorami - musisz być stanowcza i jasno zaznaczyć jakie zachowania Ci się nie podobają. oni nie mają prawa "wychowywać" TWOJEGO psa.
201609270959 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-16, 15:44   #3
Falca
Raczkowanie
 
Avatar Falca
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 132
Dot.: Pies a współlokatorzy

Cytat:
Napisane przez zomzom Pokaż wiadomość
nie chcę Cię atakować, ale pies w mieszkaniu, które dzielisz z obcymi ludźmi to nie był zbyt dobry pomysł. w obecnej sytuacji nie ma innej rady, jak porządna rozmowa z tymi współlokatorami - musisz być stanowcza i jasno zaznaczyć jakie zachowania Ci się nie podobają. oni nie mają prawa "wychowywać" TWOJEGO psa.
W żadnym razie nie czuję się atakowana Wiem, że może być ciężko z dzieleniem mieszkania i posiadaniem psa, ale nie stać nas na razie na kawalerkę, a piesek był naszym ogromnym marzeniem.
Chyba faktycznie muszę porozmawiać, tym bardziej, że nasz piesek wymaga szczególnej dyscypliny, zważywszy na jego rasę i charakter. Boję się jednak iż odbiorą to oni negatywnie, jako atak, co przecież jest nieprawdą
Falca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-16, 16:23   #4
Nightmare666
Holy Crap!
 
Avatar Nightmare666
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Misty Mountains
Wiadomości: 39 309
GG do Nightmare666
Dot.: Pies a współlokatorzy

Wątpię, żebyś na ich miejscu nie zwracała uwagi a szczeniaka
Swoją drogą odważnym krokiem było przygarnięcie zwierzęcia gdy się mieszka z obcymi ludźmi. Mogliby się nie zgodzić, utrudniać sytuację i wcale to nie byłoby wzięte z kosmosu.
Wszystko załatwi spokojna lecz stanowcza rozmowa. Pokaż swoje argumenty i postaraj się by Cię posłuchali
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki
Nightmare666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-16, 17:31   #5
Falca
Raczkowanie
 
Avatar Falca
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 132
Dot.: Pies a współlokatorzy

Cytat:
Napisane przez Nightmare666 Pokaż wiadomość
Wątpię, żebyś na ich miejscu nie zwracała uwagi a szczeniaka
Swoją drogą odważnym krokiem było przygarnięcie zwierzęcia gdy się mieszka z obcymi ludźmi. Mogliby się nie zgodzić, utrudniać sytuację i wcale to nie byłoby wzięte z kosmosu.
Wszystko załatwi spokojna lecz stanowcza rozmowa. Pokaż swoje argumenty i postaraj się by Cię posłuchali
Wiesz, ja nie mówię, żeby nie zwracali. Chodzi mi tylko o to, żeby nie otwierali specjalnie drzwi i nie wołali go do siebie, żeby zamykali drzwi do łazienki, żeby piesek nie narozrabiał i nie zrobił sobie krzywdy. Żeby stosowali się do prostych zalecen i uszanowali, że piesek jest nasz a nie ich.
Dziękuje więc za opinie, porozmawiam z nimi
Falca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-17, 10:15   #6
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Pies a współlokatorzy

Pies jest wasz, ale on się tam czuje jak w stadzie. Dla was skoro wy go kupiliście jest wasz, ale pies tego nie wie więc jeśli inni pozwalają mu się gryźć będzie to traktował jako pozwolenie. Dlatego on 'głupieje' i nie wyszkolicie go dobrze jeśli współlokatorzy nie będą się stosować do waszych zasad. Pies jest mądry, ale nie rozumie dlaczego rano nie może gryźć a wieczorem może, dla niego jak może to może jak nie to nie, dlatego zasady są bardzo ważne. Porozmawiaj z nimi i przedstaw im porządne argumenty, bezpieczeństwo psa w domu jest bardzo ważne, ale powiedz też że będą problemy jak dorośnie, bo jak ugryzie dorosły pies to już może nie być tak wesoło. Powodzenia
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-17, 15:12   #7
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Pies a współlokatorzy

a może gdybyście poszli razem ze znajomymi na szkolenie dla szczeniąt, gdzie trener by wam i znajomym po kolei wyraźnie powiedział, jak się zachowywac, a czego nie robic? Znajomi mają dobre chęci, więc mozesz ich wykorzystac do nauczenia psa dobrych zachowan Lepiej ich poprosic o zajmowanie się psem, ale z przestrzeganiem określonych reguł, niż mówic- mój pies, ja go wychowuję, wy macie go nie dotykac i udawac, że go nie ma.
Przypomniało mi się, widziałam kiedyś psiaka wychowywanego w mieszkaniu studenckim, na dodatek jego właścicielka nie była taka zasadnicza jak ty w kwestiach wychowania... o boziu ten psiak to była chodząca demolka
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-17, 16:23   #8
Falca
Raczkowanie
 
Avatar Falca
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 132
Dot.: Pies a współlokatorzy

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
a może gdybyście poszli razem ze znajomymi na szkolenie dla szczeniąt, gdzie trener by wam i znajomym po kolei wyraźnie powiedział, jak się zachowywac, a czego nie robic? Znajomi mają dobre chęci, więc mozesz ich wykorzystac do nauczenia psa dobrych zachowan Lepiej ich poprosic o zajmowanie się psem, ale z przestrzeganiem określonych reguł, niż mówic- mój pies, ja go wychowuję, wy macie go nie dotykac i udawac, że go nie ma.
Przypomniało mi się, widziałam kiedyś psiaka wychowywanego w mieszkaniu studenckim, na dodatek jego właścicielka nie była taka zasadnicza jak ty w kwestiach wychowania... o boziu ten psiak to była chodząca demolka
Nie uważam, że szkolenie tu potrzebne, bo my doskonale wiemy jak psa wychować, nie jednego już mieliśmy. To raczej problem wścibskich wspólokatorów, którzy po prostu nie stosują się do podstawowych zasad wychowania psa, który jest rasą naprawdę groźną i wyagajacą twardej ręki. Boję się tylko rozmowy, bo może ona pogorszyć panujące w domu stosunki.
Falca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-17, 16:47   #9
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Pies a współlokatorzy

napisałam o tym trenerze, bo może znajomi by bardziej serio potraktowali porady fachowca Nie wiem, jakie dokładnie stosunki u was w domu panują, ale zrozumiałam, ze współlokatorzy chyba nie bardzo przejmują się tym, co masz do powiedzenia w kwestii wychowania twojego psa i robią ci na złośc?
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-17, 19:22   #10
Falca
Raczkowanie
 
Avatar Falca
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 132
Dot.: Pies a współlokatorzy

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
napisałam o tym trenerze, bo może znajomi by bardziej serio potraktowali porady fachowca Nie wiem, jakie dokładnie stosunki u was w domu panują, ale zrozumiałam, ze współlokatorzy chyba nie bardzo przejmują się tym, co masz do powiedzenia w kwestii wychowania twojego psa i robią ci na złośc?
Rozumiem Właściwie to sama nie wiem, czy na złość czy po prostu nie myślą. Wydaje mi się, że może pojęcia o wychowaniu psa nie mają, a sami też by może chcieli mieć i mi tak mojego podkradają...:r olleyes:
Falca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-17, 22:23   #11
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: Pies a współlokatorzy

Wg mnie taka rozmowa jest konieczna, nawet jeśli odbiorą ją jako atak. Ze współlokatorami możesz za parę lat nie mieć kontaktu, a psa będziesz miała jeszcze kilkanaście lat i to Ty będziesz odczuwać skutki jego złego wychowania, a nie Twoi współlokatorzy. Wątpię też żeby się poczuwali do czegokolwiek, gdy pies zacznie niszczyć, wtedy okaże się, że to TWÓJ pies.
Też uważam, że to nie był dobry pomysł kupować psa, gdy mieszka się z innymi ludźmi, nawet jeśli pies był Waszym marzeniem to tak samo byłoby ono aktualne za parę lat, a wtedy byłyby pewnie lepsze warunki do wychowania psa. Niestety taka sytuacja może się odbić na jego zachowaniu i za te parę lat niewiele już będzie można z tym zrobić. Ale skoro już jest jak jest to pozostaje tylko porozmawiać ze współlokatorami, nie wiem czy nie najlepszym wyjściem byłoby to najbardziej skrajne czyli odizolować psa od współlokatorów. Ponieważ oni nie muszą mieć złych intencji, mogę nieświadomie uczyć psa złych nawyków nie zdając sobie sprawy, że tak się nie powinno robić. Jeśli tak jest może się okazać, że rozmowa niewiele da, ponieważ nie będą umieli oddzielić tego, co jest dobre, a co nie.
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-17, 22:44   #12
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Pies a współlokatorzy

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
Wg mnie taka rozmowa jest konieczna, nawet jeśli odbiorą ją jako atak. Ze współlokatorami możesz za parę lat nie mieć kontaktu, a psa będziesz miała jeszcze kilkanaście lat i to Ty będziesz odczuwać skutki jego złego wychowania, a nie Twoi współlokatorzy. Wątpię też żeby się poczuwali do czegokolwiek, gdy pies zacznie niszczyć, wtedy okaże się, że to TWÓJ pies.
Też uważam, że to nie był dobry pomysł kupować psa, gdy mieszka się z innymi ludźmi, nawet jeśli pies był Waszym marzeniem to tak samo byłoby ono aktualne za parę lat, a wtedy byłyby pewnie lepsze warunki do wychowania psa. Niestety taka sytuacja może się odbić na jego zachowaniu i za te parę lat niewiele już będzie można z tym zrobić. Ale skoro już jest jak jest to pozostaje tylko porozmawiać ze współlokatorami, nie wiem czy nie najlepszym wyjściem byłoby to najbardziej skrajne czyli odizolować psa od współlokatorów. Ponieważ oni nie muszą mieć złych intencji, mogę nieświadomie uczyć psa złych nawyków nie zdając sobie sprawy, że tak się nie powinno robić. Jeśli tak jest może się okazać, że rozmowa niewiele da, ponieważ nie będą umieli oddzielić tego, co jest dobre, a co nie.
Zawsze można psa czegoś oduczyć czy nauczyć czegoś nowego, tyle że to już później robi się coraz trudniejsze.
Zależy ile czasu autorka zostawia psa w domu, jak na 2h to może go 'odizolować' ale jak na więcej to pies ma siedzieć zamknięty w pokoju czy klatce żeby nie mieć z nimi kontaktu? Lepsza będzie rozmowa i uświadomienie im jakie mogą być konsekwencje.
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-17, 23:16   #13
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: Pies a współlokatorzy

Cytat:
Napisane przez inga21 Pokaż wiadomość
Zawsze można psa czegoś oduczyć czy nauczyć czegoś nowego, tyle że to już później robi się coraz trudniejsze.
Zależy ile czasu autorka zostawia psa w domu, jak na 2h to może go 'odizolować' ale jak na więcej to pies ma siedzieć zamknięty w pokoju czy klatce żeby nie mieć z nimi kontaktu? Lepsza będzie rozmowa i uświadomienie im jakie mogą być konsekwencje.
"wołają go innym imieniem i pozwalają się gryźć ", przy upartym psie parę lat później nie nauczysz psa reagować poprawnie na nowe imię. Pozwalają się gryźć - również za parę lat może być bardzo trudne, a nawet niemożliwe oduczenie go tego. Każdy szczeniak gryzie, ale u małych bokserów jest to dosyć istotny problem, co autorka wątku z resztą wie. Jeśli będzie się mu na to pozwalać może stać się agresywny i nie będzie reagował na zakazy właściciela. Nie wiem czy miałaś do czynienia z bokserami, ale są to psy, u których wychowanie odgrywa naprawdę dużą rolę, w tym okresie będą podatne na naukę, ale właściciel musi być konsekwentny. Są silne, często uparte - to może rodzić duże problemy w przyszłości.

Autorka nie napisała jak wygląda rozkład mieszkania, a od tego też dużo zależy. Jeśli by miał siedzieć w małej klitce to pewnie, że nie, ale może ma np. 2 pokoje do dyspozycji?

Co do rozmowy to trzeba ją przeprowadzić, ale jeśli współlokatorzy nie widzą nic złego w zmienianiu imienia u małego psa, gryzieniu do krwi po rękach to mogą być problemy z rozróżnieniem na co mogą mu pozwolić a na co nie.
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-18, 10:02   #14
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Pies a współlokatorzy

Nie doczytałam o imieniu, ale nie mówie że trzeba na to pozwalać. Po prostu myślę że starszego psa da się wiele nauczyć tyle że to jest bardzo trudne, ale nie niemożliwe. Co nie zmienia faktu że autorka nie powinna do tego dopuścić i na szczęście sama doskonale o tym wie (chwała jej za to).

Innego sposobu niż rozmowa nie widzę, a jeśli mieszkanie jest małe to tym bardziej izolowanie psa jest bezsensu, bo będzie skazany na siedzenie samemu w zamknięciu. Lepiej porozmawiać a jak to nic nie da to dopiero się na to decydować.
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-18, 10:35   #15
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: Pies a współlokatorzy

Cytat:
Napisane przez inga21 Pokaż wiadomość
Nie doczytałam o imieniu, ale nie mówie że trzeba na to pozwalać. Po prostu myślę że starszego psa da się wiele nauczyć tyle że to jest bardzo trudne, ale nie niemożliwe. Co nie zmienia faktu że autorka nie powinna do tego dopuścić i na szczęście sama doskonale o tym wie (chwała jej za to).

Innego sposobu niż rozmowa nie widzę, a jeśli mieszkanie jest małe to tym bardziej izolowanie psa jest bezsensu, bo będzie skazany na siedzenie samemu w zamknięciu. Lepiej porozmawiać a jak to nic nie da to dopiero się na to decydować.
Niestety w przypadku starszych psów często jest tak, że nauczyć czegoś nowego jeszcze można, ale oduczyć starych nawyków już nie. Zależy jaki nawyk i jak długo psu pozwalało się na takie zachowanie, ale jeśli nauczy się go gryzienia wszystkiego w wieku 2 miesięcy to oduczenie może być niemożliwe.
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-18, 11:07   #16
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Pies a współlokatorzy

Zależy jak bardzo będzie miał to wpojone, lepiej nie dopuścić do takiej sytuacji. A gryzienie jest poziomem zaawansowanym bo o ile inne nawyki nie są takie złe jak np reagowanie na 2 imiona to gryzienie może skończyć się bardzo źle
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-18, 15:45   #17
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Pies a współlokatorzy

Miałam podobną sytuację ale z kotem. Mój TZ wymyślił sobie że kot będzie wspólny najgłupszy pomysł jaki mógł wymyślić
Były spory o wychowanie itp itd
Musicie poważnie porozmawiać a jeśli to nie przyniesie skutku być może zmienić współlokatorów bądź zdecydować się na zamieszkanie samemu, ciężko jest wychowywać zwierzaka gdy rządzi parę osób
być może po pierszych ochach i achach trochę odpuszczą ale szczera rozmowa to jedyne co możecie zrobić. Nie zmusisz drugiego człowieka do postępowania wg własnego widzi mi się jeśli on tego nie zaakceptuje.
marea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-20, 08:35   #18
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: Pies a współlokatorzy

wstawcie zamek do swojego pokoju, a psa przyzwyczajcie do klatki, zeby wspollokatorzy nie draznili szczeniaka pod drzwiami.

nie pozwalajcie na kontakt z mala, kiedy was nie ma w domu.
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-20, 13:15   #19
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: Pies a współlokatorzy

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
wstawcie zamek do swojego pokoju, a psa przyzwyczajcie do klatki, zeby wspollokatorzy nie draznili szczeniaka pod drzwiami.

nie pozwalajcie na kontakt z mala, kiedy was nie ma w domu.
Mam nadzieję, że z tą klatką to była ironia?
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-20, 14:13   #20
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Pies a współlokatorzy

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
wstawcie zamek do swojego pokoju, a psa przyzwyczajcie do klatki, zeby wspollokatorzy nie draznili szczeniaka pod drzwiami.

nie pozwalajcie na kontakt z mala, kiedy was nie ma w domu.
Dla mnie to byłaby ostateczność... Po wszelkich innych próbach rozwiązania tego problemu. Po rozmowie ze współlokatorami, przedstawieniu im argumentów, ewentualnie spotkaniu z treserem. A jak już to po co klatka skoro można nauczyć psa zostawania w pokoju.
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-20, 14:19   #21
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: Pies a współlokatorzy

Nie wyobrażam sobie absolutnie trzymania boksera w klatce, co to za życie dla takiego psa... Kawalerka jest droższa niż mieszkanie z współlokatorami, ale na utrzymanie psa też trzeba mieć pieniądze. Moim zdaniem już lepiej wyprowadzić się do kawalerki i wtedy myśleć o psie niż kupować psa po to by trzymać go w klatce. Pomijając fakt, że rozmowa z współlokatorami o wychowaniu psa powinna być przeprowadzona wcześniej.
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-20, 14:26   #22
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: Pies a współlokatorzy

Cytat:
Napisane przez inga21 Pokaż wiadomość
Dla mnie to byłaby ostateczność... Po wszelkich innych próbach rozwiązania tego problemu. Po rozmowie ze współlokatorami, przedstawieniu im argumentów, ewentualnie spotkaniu z treserem. A jak już to po co klatka skoro można nauczyć psa zostawania w pokoju.
po to, zeby go nie wolali pod drzwi i nie robili z psa idioty, kiedy nie bedzie was w domu.

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
Nie wyobrażam sobie absolutnie trzymania boksera w klatce, co to za życie dla takiego psa... Kawalerka jest droższa niż mieszkanie z współlokatorami, ale na utrzymanie psa też trzeba mieć pieniądze. Moim zdaniem już lepiej wyprowadzić się do kawalerki i wtedy myśleć o psie niż kupować psa po to by trzymać go w klatce. Pomijając fakt, że rozmowa z współlokatorami o wychowaniu psa powinna być przeprowadzona wcześniej.
warto poczytac o klatce i jej roli w wychowaniu psa zamiast pisac o "trzymaniu w klatce boksera".
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-20, 15:05   #23
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: Pies a współlokatorzy

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
po to, zeby go nie wolali pod drzwi i nie robili z psa idioty, kiedy nie bedzie was w domu.



warto poczytac o klatce i jej roli w wychowaniu psa zamiast pisac o "trzymaniu w klatce boksera".
Znam opinie na temat klatki i z tego, co obserwuję większość jest za tym by taka klatka była otwarta i była raczej takim kątem, w którym pies będzie czuł się bezpieczny, czymś w rodzaju legowiska, niż pudłem, w którym będzie się go zamykać. Boksery są duże, nie wiadomo jaki pokój ma autorka wątku i jakiej wielkości mogłaby ta klatka być, taki pies potrzebuje dużo ruchu, taka jest cecha tej rasy, a tym bardziej jeśli jest to szczeniak. Nie wyobrażam sobie zamykać psa na x czasu w klatce, z której nie będzie mógł wyjść i w której jego możliwości ruchu będą bardzo ograniczone.
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki

Edytowane przez Jigoku
Czas edycji: 2013-01-20 o 15:06
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-20, 15:33   #24
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Pies a współlokatorzy

Tu już mówisz o przypadku, kiedy współlokatorzy będą wredni i będą go drażnili albo uczyli dalej gryzienia itp.
Ja tam mam nadzieję że autorka przeprowadzi z nimi stanowczą rozmowę i zrozumieją
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-20, 15:38   #25
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: Pies a współlokatorzy

Jeśli tak będzie, że współlokatorzy będą robili na złość, będa specjalnie zaglądali do psa, żeby go drażnić i rzeczywiście będą to robili z czystej złośliwości to ja bym od nich uciekała jak najdalej.
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-20, 16:47   #26
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Pies a współlokatorzy

Ja tez, ale nie zawsze jest możliwość. Wtedy zostaje zamykanie w pokoju/klatce jak właścicieli nie ma w domu
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-20, 16:51   #27
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: Pies a współlokatorzy

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
Znam opinie na temat klatki i z tego, co obserwuję większość jest za tym by taka klatka była otwarta i była raczej takim kątem, w którym pies będzie czuł się bezpieczny, czymś w rodzaju legowiska, niż pudłem, w którym będzie się go zamykać. Boksery są duże, nie wiadomo jaki pokój ma autorka wątku i jakiej wielkości mogłaby ta klatka być, taki pies potrzebuje dużo ruchu, taka jest cecha tej rasy, a tym bardziej jeśli jest to szczeniak. Nie wyobrażam sobie zamykać psa na x czasu w klatce, z której nie będzie mógł wyjść i w której jego możliwości ruchu będą bardzo ograniczone.
mam dwie seterki szkockie i zapewniam cie, ze seter to rasa o wiekszych potrzebach ruchu niz bokser.
ale potrzeb tych nie zaspokajamy w domu, bo dom jest miejscem odpoczynku.
obie moje suki maja klatki i sa w nich zamykane, kiedy wychodze z domu.

rozwiazanie to polecam takze autorce watku po prostu ze wzgledu na bezpieczenstwo psa.
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-20, 21:50   #28
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: Pies a współlokatorzy

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
mam dwie seterki szkockie i zapewniam cie, ze seter to rasa o wiekszych potrzebach ruchu niz bokser.
ale potrzeb tych nie zaspokajamy w domu, bo dom jest miejscem odpoczynku.
obie moje suki maja klatki i sa w nich zamykane, kiedy wychodze z domu.

rozwiazanie to polecam takze autorce watku po prostu ze wzgledu na bezpieczenstwo psa.
Po czym oceniasz, że seter ma większe potrzeby ruchu?

Czym innym jest zamykanie w pokoju, zostawienie mu zabawek, gdzie pies może się ruszyć, pobawić, zmienić miejsce, a co innego zostawić psa zamkniętego w klatce na cały dzień. Tym bardziej, że chyba właściciel szczeniaka liczy się z tym, że niektóre rzeczy trzeba pochować przed psem. Zwierzę potrzebuje miejsca proporcjonalnego do swojej wielkości i wg mnie klatka musiałaby być nie wiadomo jak duża, żeby pies czuł się w niej dobrze będąc cały czas zamkniętym. Z tego, co się orientuję to proponowane wymiary klatki dla psów wielkości boksera są 91x64x69 - wg mnie za małe, żeby pies siedział tak większość dnia.
Można zostawić szczeniaka w klatce na godzinę, gdy jest taka konieczność, ale jeśli właściciel pracuje załóżmy 8h i na ten czas zostawi psa zamkniętego w takim boksie to jest to dla mnie niewyobrażalne.
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-21, 07:23   #29
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: Pies a współlokatorzy

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
Po czym oceniasz, że seter ma większe potrzeby ruchu?

Czym innym jest zamykanie w pokoju, zostawienie mu zabawek, gdzie pies może się ruszyć, pobawić, zmienić miejsce, a co innego zostawić psa zamkniętego w klatce na cały dzień. Tym bardziej, że chyba właściciel szczeniaka liczy się z tym, że niektóre rzeczy trzeba pochować przed psem. Zwierzę potrzebuje miejsca proporcjonalnego do swojej wielkości i wg mnie klatka musiałaby być nie wiadomo jak duża, żeby pies czuł się w niej dobrze będąc cały czas zamkniętym. Z tego, co się orientuję to proponowane wymiary klatki dla psów wielkości boksera są 91x64x69 - wg mnie za małe, żeby pies siedział tak większość dnia.
Można zostawić szczeniaka w klatce na godzinę, gdy jest taka konieczność, ale jeśli właściciel pracuje załóżmy 8h i na ten czas zostawi psa zamkniętego w takim boksie to jest to dla mnie niewyobrażalne.
to chya oczywiste, ze psy stworzone do okladania pola galopem maja wieksze potrzeby jesli chodzi o ruch miz bokser z krotka kufa.

jesli zas chodzi o klatke, to z twoich postow wynika, ze totalnie nie masz pojecia o jej stosowaniu, wiec juz sobie dalsza dyskusje darujmy)
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-21, 08:53   #30
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
Dot.: Pies a współlokatorzy

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:53.