Informatyka

[hula_hula]

Napisane przez kiniaczeq

fajny dlatego poszłam

Możesz napisać coś więcej? Rozumiem, że głównie zajęcia z grafiki będą, tak? A jak z matematyką? No i jakie możliwości dalsze, praca, studia z podobną specjalizacją tak?
Przepraszam, że tak duzo pytań, ale też mnie to interesuje bardzo

[natii86]

Pozwolisz Claire ze podszyje sie pod temat. Otoz studiowanie informatyki zawsze bylo moim marzeniem, jednak z matematyki orlem nie jestem, (pewnie po czesci z lenistwa ) wiec nawet nie probowalam spelniac swojego marzenia. Obecnie studiuje na uniwerku kierunek scisly, jednak marzy mi sie chociaz technik-informatyk w trybie zaocznym. I tutaj kieruje do Was pytanie, czy w ogole sie oplaca robic tego technika? W sensie jesli w przyszlosci robilabym dodatkowo jakies kursy, to czy wystarczy to pracodawcy z branzy inf.? Czy potrzebne sa koniecznie studia?

[Mortyshja]

Ja poszłam na socjalny... Ale moim marzeniem iść na informatykę... i chyba na studia takie się wybiore... Bo uwielbiam wszystko co związane z tym zawodem...

Żałuje, że od razu na to nie poszłam

[kiniaczeq]

Napisane przez hula_hula

Możesz napisać coś więcej? Rozumiem, że głównie zajęcia z grafiki będą, tak? A jak z matematyką? No i jakie możliwości dalsze, praca, studia z podobną specjalizacją tak?
Przepraszam, że tak duzo pytań, ale też mnie to interesuje bardzo

Wiem tylko ze po 3 latach dostane od nich jakiś papierek że byłam w szkole z grafiką komp. no i że wiem o co tam kaman w tych komputerach
Nie wiem jak lekcje z matematyką będa wyglądały babka mi powiedziała że dopiero we wrześniu się wszystkiego dowiem

[wiola_p]

Ja jestem aktualnie po 3roku studiow na informatyce na polibudzie no i... poszlam tam po liceum z profilem ogolnym (zabojstwo) ale poki co daje rade a na roku mamy 12dziewczyn/110osob
jesli kogokolwiek interesuje informa to powinien isc bez zastanowienia bo np. ja nie mialam zero pojecia na co ide ale podoba mi sie to bardzo!
po znajomych wiem zre Ci co sa po profilu info z liceum/technikum to maja duuuuzo latwiej na studiach

[Adus_]

Napisane przez ilo16na

Dodam cos jeszcze od siebie bo informatyka dla mnie to temat rzeka
Moge o tym pisac i pisac..
Jesli pojdziesz do klasy informatycznej masz w 100% pewne ze bedziesz miala 80% chlopakow w klasie.W 50% przemadrzalych i wyznajacych zasady:baby do garów.

Mam przedmioty zawodowe w tym pare programowań typu:C++ i Turbo Pascal,chetnie bym tu wkleila swoje dzielo ale ma rozszerzenie .exe. a tu tylko gify i jpgi.

O, widze, ze nie jestem sama.. ((;... Ja osobiscie jestem 3 rok w gimnazjum, klasa informatyczna... w 1. klasie mielismy DOSa, a od 2. klepiemy pascala...
A co do skladu klasy: 5 dziewczyn i 21 chlopakow.. (; no, praktycznie 22-zapomnialam o wychowawcy..

[Independent Women]

Napisane przez heavenly

A są jakieś panie Informatyczki, które już pracują w branży? Jestem ciekawa co robicie, jak się przygotowałyście do zawodu

Podpinam się do pytania

Napisane przez wiola_p

Ja jestem aktualnie po 3roku studiow na informatyce na polibudzie no i... poszlam tam po liceum z profilem ogolnym (zabojstwo) ale poki co daje rade a na roku mamy 12dziewczyn/110osob
jesli kogokolwiek interesuje informa to powinien isc bez zastanowienia bo np. ja nie mialam zero pojecia na co ide ale podoba mi sie to bardzo!
po znajomych wiem zre Ci co sa po profilu info z liceum/technikum to maja duuuuzo latwiej na studiach

Też idę w tym roku na informatykę po klasie ogólnej W liceum nie miałam informatyki tylko technologie informacyjną . Nie programowaliśmy niestety. Tylko wspomniano nam coś o algorytmach.
Interesują mnie komputery od podszewki jak to wszystko działa, zaczęłam sobie programować jakieś proste rzeczy w Pascalu. Od czegoś trzeba zacząć
Ale boję się, że przeżyję szok na studiach, że będą jedyną osobą która ma takie małe pojęcie o tym wszystkim...

[tenebra]

Cieszcie się dziewczyny, że was cokolwiek o kompach/programowaniu/systemach uczą. Ja mimo, że byłam w LO mat-inf to informatykę miałam na poziomie podstawówki... Przez dwa lata bawiliśmy się Officem, a tylko w 2 klasie mieliśmy wprowadzenie do programowania i bawiliśmy się Pascalem. Aaa, no i było trochę kryptologii... Teraz jestem po I roku informatyki i często żałowałam że nie byłam w technikum chociaż elektronicznym - przynajmniej miałaby jakieś podstawy na elektronicznych przedmiotach, a tak lipa. Ale daje radę, na pewno mam ciężej niż osoby które wcześniej liznęły chociaż po trochu to i tamto, bo wykładowcy uznają, że podstawy wszyscy znają i lecą z materiałem często omijając początki :/

Independent Women na jakiej uczelni będziesz studiować?
Podejrzewam, że pewien szok będzie. Ja na początku czułam się jak imbecyl, bo myślałam że tylko ja jestem taka ciemna, ale jak odkryłam, że jest tylko kilku tych 'wybitnych' a ja jestem na początku tak samo małosprytna jak cała masa innych ludzi to się uspokoiłam i po prostu zaczęłam normalnie studiować

[Independent Women]

Napisane przez tenebra

Cieszcie się dziewczyny, że was cokolwiek o kompach/programowaniu/systemach uczą. Ja mimo, że byłam w LO mat-inf to informatykę miałam na poziomie podstawówki... Przez dwa lata bawiliśmy się Officem, a tylko w 2 klasie mieliśmy wprowadzenie do programowania i bawiliśmy się Pascalem. Aaa, no i było trochę kryptologii... Teraz jestem po I roku informatyki i często żałowałam że nie byłam w technikum chociaż elektronicznym - przynajmniej miałaby jakieś podstawy na elektronicznych przedmiotach, a tak lipa. Ale daje radę, na pewno mam ciężej niż osoby które wcześniej liznęły chociaż po trochu to i tamto, bo wykładowcy uznają, że podstawy wszyscy znają i lecą z materiałem często omijając początki :/

Independent Women na jakiej uczelni będziesz studiować?
Podejrzewam, że pewien szok będzie. Ja na początku czułam się jak imbecyl, bo myślałam że tylko ja jestem taka ciemna, ale jak odkryłam, że jest tylko kilku tych 'wybitnych' a ja jestem na początku tak samo małosprytna jak cała masa innych ludzi to się uspokoiłam i po prostu zaczęłam normalnie studiować

Na AGHu
Ja na pewno będę się też tak czuć, ale nie wolno się poddawać

A Ty na jakiej uczelni jesteś? Politechnika czy uniwerek?

[tenebra]

WAT - na informatykę nie chciałam iść na uniwerek, wolałam typowo techniczną uczelnię.
AGH jest raczej też techniczna, tak? Ile będziesz mieć ćwiczeń i laborek w porównaniu do wykładów? Tyle samo/mniej/więcej?

No mnie najbardziej walnęło w twarz to, że mam braki we wszystkim. Wiedziałam jak będzie [siostra szwagier i chłopak na polibudzie też techniczne, to mi poopowiadali] ale zetknięcie się z tym samemu na pierwszy rzut jest trochę przerażające. Ale przez to, że wiedziałam że skończył się dzień dziecka, to już nie jest szkoła średnia i są zupełnie inne zasady było w miarę ok. Bo co niektórzy jeszcze przez caly pierwszy semestr zachowywali się jakby byli w szkole średniej. To już nie to samo, trzeba się przestawić
Ja się teraz obawiam 3 semestru - mam bardzo trudne przedmioty i to jeszcze z ostrymi wykładowcami... Jak to mówią: na wacie pierwszy rok na informatyce jest najtrudniejszy, a każdy kolejny jeszcze gorszy
no ale zobaczymy jak to będzie...

[Independent Women]

Napisane przez tenebra

WAT - na informatykę nie chciałam iść na uniwerek, wolałam typowo techniczną uczelnię.
AGH jest raczej też techniczna, tak? Ile będziesz mieć ćwiczeń i laborek w porównaniu do wykładów? Tyle samo/mniej/więcej?

No mnie najbardziej walnęło w twarz to, że mam braki we wszystkim. Wiedziałam jak będzie [siostra szwagier i chłopak na polibudzie też techniczne, to mi poopowiadali] ale zetknięcie się z tym samemu na pierwszy rzut jest trochę przerażające. Ale przez to, że wiedziałam że skończył się dzień dziecka, to już nie jest szkoła średnia i są zupełnie inne zasady było w miarę ok. Bo co niektórzy jeszcze przez caly pierwszy semestr zachowywali się jakby byli w szkole średniej. To już nie to samo, trzeba się przestawić
Ja się teraz obawiam 3 semestru - mam bardzo trudne przedmioty i to jeszcze z ostrymi wykładowcami... Jak to mówią: na wacie pierwszy rok na informatyce jest najtrudniejszy, a każdy kolejny jeszcze gorszy
no ale zobaczymy jak to będzie...

Tak, AGH jest uczelnią techniczną
Na pierwszym semestrze mam tyle samo godzin wykładów co ćwiczeń/laborek zarówno z przedmiotów matematycznych jak i informatycznych.

Powiem Ci, że Twoje posty mnie trochę podniosły na duchu, zwłaszcza to, że nadal studiujesz

Mam jeszcze takie pytania odnośnie kolegów i koleżanek; nie spotkałaś się z jakimiś uszczypliwościami, nieprzyjemnymi tekstami? Bo ja się boję, że super mądrzy, a wręcz przemądrzali koledzy mogą miec wątpliwości co do mojej obecności na tych studiach... :P Że co tam robię skoro mam takie braki, a oni już robią to i tamto...

[confused_girl]

Dziewczyny, ale się ucieszyłam, że znalazłam ten wątek Już się bałam, że jestem jedyną informatyczką na naszym wizażu Obecnie męczę się na 4 roku informatyki no ale co tam, uwielbiam to Głównie programowanie chociaż mój kierunek funduje mi też bardziej hardware'owe przedmioty A informatykę doceniam podwójnie, bo najpierw studiowałam na kierunku bardzo technicznym (po ogólniaku ) i po 3 semestrach udało mi się przenieść na obecny kierunek i mimo, że bywa ciężko to jestem nim zachwycona No może trochę żal mi, że matematyczne przedmioty tak szybko się skończyły
Na roku mam dosłownie kilka dziewczyn, z żadna kontaktu bliższego nie utrzymuje, więc byłabym zachwycona, gdybym chociaż na Wizażu mogła się powymieniać doświadczeniami z kobietami-informatykami
A propos - właśnie męczę się okropnie z opensource'ową biblioteką dla Javy JGraph - gdyby któraś z Was miała za soba jakies z nia doświadczenia to koniecznie niech sie pochwali

[apollinka]

u mnie na pierwszym roku było dużo osób które nawet z pascalem nie miały do czynienia a studiują nadal i nie najgorzej sobie radzą choć wiele osób odpadło- ale to przez przedmioty matematyczne i olewanie nauki bardziej. Wszystkiego da się nauczyć

u mnie na roku nawet sporo jest dziewczyn- coś koło 20

kierunek nie jest najłatwiejszy, ale można sobie radzić, literatury dużo jest dostępnej a i pomoc nie cięzko znaleźć

[confused_girl]

Napisane przez apollinka

u mnie na pierwszym roku było dużo osób które nawet z pascalem nie miały do czynienia a studiują nadal i nie najgorzej sobie radzą choć wiele osób odpadło- ale to przez przedmioty matematyczne i olewanie nauki bardziej. Wszystkiego da się nauczyć

No muszę przyznać, że znam na roku osobę, która po 3 latach na informatyce dalej nie za bardzo programować umie Ale tak jak napisałaś, to wszystko to tak naprawdę kwestia "chcenia"

[Astro]

Dziewczyny nie poddawajcie się i realizujcie swoje marzenia!! Prowadzę wspólnie z mężem (programistą) firmę komputerową, ale niestety ja jestem bez wykszt. kierunkowego - w liceum pan od informatyki chciał mnie przenieść do swojej klasy, bo byłam w tym dobra, później zdawałam na informatykę, ale ... nie poszłam na egzamin ze strachu teraz obracam się w środowisku i udowadniam facetom, że kobieta też się może liczyć na rynku, chociaż nie mam wykształcenia, ale kocham to co robię. Cały czas noszę się z zamiarem pójścia na studia, ale cały czas brak czasu... Wy nie rezygnujcie, ja cały czas się zastanawiam czy bym sobie dała radę...

[tenebra]

Napisane przez Independent Women

Tak, AGH jest uczelnią techniczną
Na pierwszym semestrze mam tyle samo godzin wykładów co ćwiczeń/laborek zarówno z przedmiotów matematycznych jak i informatycznych.

Powiem Ci, że Twoje posty mnie trochę podniosły na duchu, zwłaszcza to, że nadal studiujesz

Mam jeszcze takie pytania odnośnie kolegów i koleżanek; nie spotkałaś się z jakimiś uszczypliwościami, nieprzyjemnymi tekstami? Bo ja się boję, że super mądrzy, a wręcz przemądrzali koledzy mogą miec wątpliwości co do mojej obecności na tych studiach... :P Że co tam robię skoro mam takie braki, a oni już robią to i tamto...

przepraszam, że dopiero teraz, ale nie zauważyłam wcześniej...

co do uszczypliwości to raczej raczej jest tak, że ci wspaniali geniusze są tematem żarcików - nie jakichś chamskich, wszystko jest takie że jest śmieszne dla obu stron. ja raczej sie trzymam z ludźmi normalnymi, a nie tymi wrośniętymi w krzesło przed kompem i mówiącymi w zerojedynkowym. Jeszcze się nie spotkałam, żeby ktoś mi powiedział coś niemiłego - wręcz przeciwnie, większość osób jak tylko może to sobie pomaga, jak ktoś czegoś nie rozumie to się tłuamczy, wspolnie się pisze sprawka czy inne rzeczy.
W tym semestrze miałam okazje spotkać kilku prowadzących szowinistycznych buców, którzy walili texty typu "nie no, jak na dziewczynę to nie jest tak tragcznie", albo "no proszę, to ty umiesz połączyć tranzystory...?" dodam że to była podstawa żeby zrobić laborkę myślałąm że wykituję, ale jakoś dałam radę.
nic oczywiście co tu piszę nie jest regułą - zależy na jakic ludzi się trafi.

no a jak u ciebie? jak przed pierwszą sesją?

[a-kuku!]

Odświeżam bo wątek w sam raz dla mnie.
Jeszcze niedawno myślałam żeby iść na architekturę ale mi się odwidziało i zachciało informatyki. Co do mojej wiedzy na ten temat - zerowa ALE bardzo mnie tam ciągnie mimo wszystko. Pocieszam się, że na początku jest w 90% matematyka a z tym u mnie nie najgorzej . Strasznie chciałabym studiować ten kierunek bo wiem, że jest teraz bardzo duże zapotrzebowanie na informatyków, można sporo kasy zarobić jak się człowiek zna na rzeczy, przy okazji informatyka to dziedzina ciągle się rozwijająca i obecna właściwie w każdym zawodzie. Mnie ciągnie na wszystkie techniczne kierunki ale ten uważam za wybitnie ciekawy mimo, że nie mam pojęcia o programowaniu, algorytmach itd. JESZCZE podkreślam JESZCZE I właśnie na studiach chciałabym się tego nauczyć. Wiem, że studia właściwie tylko naprowadzają a uczyć się trzeba samemu ale pocieszyłyście mnie trochę, że wszyscy sobie pomagają. Co do faktu, że dziewczyn studiuje bardzo znikoma ilość to w sumie nie jestem tym jakoś zachwycona... Boję się tego seksistowskiego podejścia i wychodzenia z założenia, że jak dziewczyna to pewnie się na tym nie zna. Ale cóż, jeśli będziemy dobre to może uda nam się, pci pięknej , zmienić stereotypy.
A co myślicie o pracy grafika komputerowego? Czy ciężko jest znaleźć zatrudnienie po takich studiach?

[olcia00500]

Fajnie, że odświeżyłaś ten wątek, bo akurat ostatnio dużo o tym myślałam.

Mnie też bardzo interesuje informatyka, co prawda jestem jeszcze młoda () i może mi się "odmienić", ale nie sądzę. Chciałabym zostać programistką i ostatnio nawet troszkę próbowałam C++, zresztą bardzo mi się podobało. Uwielbiam matematykę, więc tym bardziej myślę, że informatyka to kierunek dla mnie.

Ale ostatnio stanęłam przed dylematem - do jakiego pójść liceum? Najbardziej przekonuje mnie LO3 we Wrocławiu (Któraś chodziła albo chociaż kojarzy?) o profilu właśnie matematyczno-informatycznym, ale nie wiem czy się dostanę.

Myślicie, że powinnam iść do tego Liceum (kl. mat-inf), czy może do klasy ogólnej lub w ogóle do technikum?

[asia_z]

witam wydaje mi się, że jak będziesz wybierała szkołę, a chcesz iść potem na studia informatyczne to lepiej iść do technikum o takim własnie profilu, bądź też do klasy mat-fiz, bo bedziesz już miała jakies tam przygotowanie i będzie łatwiej. Ja w LO chodzilam do klasy ogólnej, i było mi na początku trochę ciężko na studiach, ale dałam rade
co do dziewczyn na takich technicznych kierunkach, to u mnie na uczelni nie było żadnego tępienia, czy pokazywania, że dziewczyna to gorsza poza tym teraz raczej promują akcje "dziewczyny na politechniki". Ogólnie chyba łatwiej znaleźć prace po kierunku technicznym, niż po humanistycznym.
a co do pacy grafika komputerowego, to raczej praca jest. Ogólnie jest sporo pracy dla informatyków, jak przeglądam oferty

[confused_girl]

Olcia - najlepiej idź do klasy mat-fiz albo mat-inf. Trójka ma rzeczywiście dobrą klasę z informatyką. Ja kończyłam wrocławską siódemkę, klasę mat-fiz-chem-inf Teraz już nie am tam takich dziwnych tworów
Nauczyciela z matematyki miałam genialnego i potem znalazło o swoje odbicie w bezproblemowym zaliczeniu studium talent i analizy na studiach. Natomiast informatyka to była jakaś porażka. Okropna baba powtarzająca w kółko, że prawie nikt z naszej klasy nie nadaje się na informatyka i każąca klepać kod w pascalu bez żadnej praktycznie pomocy z jej strony :| Dlatego też początkowo nie poszłam na inf i dopiero, gdy na studiach nauczyłam sie programować w C++ i Javie doszłam do wniosku, że bardzo to lubię i sie przeniosłam na Informatykę. Także wybór liceum też jest ważny, aczkolwiek mój przypadek pokazuję, że programowania można nauczyć się dopiero na studiach i bardzo to polubić
U mnie na roku jest jeszcze sporo ludzi z dwunastki z klasy informatycznej, więc możesz podać tamto liceum jako swój drugi wybór po trójce.

[olcia00500]

Dzięki, dziewczyny, bardzo mi pomogłyście .
Teraz muszę się tylko dostać do któregoś z tych liceów .

[Bachata]

Ja w tym roku kończę informatykę na uniwerku i jestem bardzo zadowolona z moich studiów. Poszłam po klasie ogólnej w LO, ale mieliśmy bardzo wysoki poziom z matematyki i dodatkowe zajęcia, nawet okazało się, że niektóre zagadnienia nie były przerabiane w mat-fiz. Nigdy nie spotkałam się z gorszym traktowaniem dziewczyn. Wręcz przeciwnie, byłam parę razy jedyną dziewczyną na zajęciach przez cały semestr i prowadzący byli bardzo sympatyczni.
Początki są trudne, bo jest dużo matmy i to może zniechęcić, ale jeśli trafi się na fajnych ludzi na roku, nic już nie będzie straszne. U mnie wszyscy sobie pomagają, a starsze roczniki są kopalnią wiedzy o prowadzących, egzaminach, projektach itp, więc zawsze zaczynałam nowy przedmiot wiedząc, czego się spodziewać. W trakcie studiów można poznać różne aspekty informatyki, np.: budowę kompa, systemy, sieci, bazy danych, programowanie, zarządzanie projektami itd, ale samemu trzeba sobie wybrać specjalizację i się dokształcać. U nas oferowane są też różne przedmioty-szkolenia przygotowane przez duże przedsiębiorstwa informatyczne, za które czasem trzeba płacić, ale po zakończeniu można otrzymać certyfikat uznawany przez pracodawców.
Przydaje się dobra znajomość angielskiego Piszę pracę mgr na temat, który po polsku jest opisany na stronę maxi i całą bibliografię mam anglojęzyczną.

[olcia00500]

O właśnie. Przypomniałaś mi o tym, że na informatyce jest tak mało dziewczyn . Kurczę, w zasadzie nie wiem czy się z tego cieszyć czy nie. Niby faceci są o wiele bardziej bezproblemowi itd. ale z drugiej strony... ech, no nie wiem .

Bachata na 1 roku jest dużo matematyki, ale coś z czystej infy też? ;> Czy przez 1 rok trzymają Cię z dala od komputera?

[Bachata]

Teraz jest nowy program i trochę przestawili zajęcia. Generalnie na pierwszym roku masz 5-6 przedmiotów na każdym semestrze, z czego 2 informatyczne i potem ta proporcja się zmienia na korzyść tych drugich Zresztą niektóre przedmioty z teorii informatyki masz w salach bez komputerów, ale to raczej nie od razu. Poza tym przedmioty matematyczne mogą być trochę przerażające z początku, bo to jest zupełnie inne podejście niż w LO. Na niektórych w ogóle nie operuje się na liczbach tylko na symbolach, zmiennych itd.
Studiowanie z facetami jest rewelacyjne!!! Mam wprawdzie ok. 10 dziewczyn na roku, ale trzymam się tylko z kumplami i nie zamieniłabym ich na grono koleżanek. Aczkolwiek przed LO też sobie tego nie wyobrażałam

[pocz]

Witam koleżanki
Jestem w I kl. LO i też planuję kontynuować naukę na studiach informatycznych Najprawdopodobniej na PWr, coś związanego z programowaniem.

confused_girl, kogo miałaś z matmy ? Mogłabyś napisać mi na PW ?

[ilo16na]

Ehh sentymentalnie wspominam ten watek- pisalam tu 2 lata temu
Los mi sie tak potoczyl ze ukonczylam technikum informatyczne-specjalizacja :aplikacje internetowe.. w czerwcu mam egzamin na technika( i tu moge polec..zdawalnosc jest u nas mizerna)
Teoretycznego nie zdalam(probnego-chodz nie wiele braklo)
A praktyczny zdaly 4 osoby na klase(probny)-ja wtedy nie pisalam.

[k4t3]

A ja po maturze zrobiłam studium informatyczne, bo od kiedy pamiętam informatyka była moją wielką pasją. Mój TŻ jest informatykiem i te tematy mam na okrągło, jednak nie interesuje mnie to już tak bardzo. Teraz jestem kosmetyczką i wizażystką, z tego nie zrezygnuję

[ilo16na]

Napisane przez k4t3

A ja po maturze zrobiłam studium informatyczne, bo od kiedy pamiętam informatyka była moją wielką pasją. Mój TŻ jest informatykiem i te tematy mam na okrągło, jednak nie interesuje mnie to już tak bardzo. Teraz jestem kosmetyczką i wizażystką, z tego nie zrezygnuję

JA swojej przyszlosci tez raczej juz nie wiaze z informatyka- raczej wlasnie te kierunki zycia co Ty
Aczkolwiek grafika komputerowa jest interesujaca-moze kiedys na cos takiego pojde.

[k4t3]

Ale zrobić przynajmniej papierek było warto Ja teraz planuje kolejne, najpierw fryzjerstwo. Moja mama się śmieje, ze w LO mnie nie można było do nauki zagonić, a teraz mam nadmiar pomysłów na kolejne szkoły. Cóż, na każdego przychodzi czas i chęci

[ilo16na]

Napisane przez k4t3

Ale zrobić przynajmniej papierek było warto Ja teraz planuje kolejne, najpierw fryzjerstwo. Moja mama się śmieje, ze w LO mnie nie można było do nauki zagonić, a teraz mam nadmiar pomysłów na kolejne szkoły. Cóż, na każdego przychodzi czas i chęci

Tylko ze ja mam na razie tylko papierek ukonczenia technikum.
Tytulu na razie nie mam- i ciezko bedzie zdac-pisalam wyzej jaka jest zdawalnosc -zerowa