Znalazłam skuteczny sposób na wypadanie włosów :)

[biannie]

Napisane przez neo999

biannie, zacząłem czytać sobie taką książkę "Proś, a będzie Ci dane" (Esther i Jerry Hicks). Chodzi o to, że trzeba sobie wyobrażać to czego pragniemy, że już to mamy.
Czyli np. mam piękne włoski.
To tak w skrócie, bo dopiero zacząłem czytać.
Albo taka książka: "Potęga podświadomości" (Joseph Murphy).

To, co i jak myślimy jest bardzo ważne.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

zanzara, jest duża szansa, tylko pierwsze włoski prawdopodobnie zobaczysz jak "kiełkują" za około 1 miesiąc, czyli jak skończy Ci się pudełko z Prostamolem.

Zgadzam się z Tobą!muszę spróbowac i trochę nad sobą popracować.Dzięki za radę.Może sobie kupię jedną z tych książek na allegrosz

[nuni]

Witajcie ponownie
postanowiłam spróbować kurację lekami na prostatę. Podeszłam do tego bardzo sceptycznie Na początku grudnia kupiłam prostenal (ten zwykły) i brałam jedną tabletkę dziennie, ale nie czułam żadnego kłucia, swędzenia, ani nic takiego ,więc przerzuciłam się na sterko (zaczęłam ok. 10.12. po jednej tab.)...i powiem szczerze,ze takich efektów, jakie osiągnęłam (i tak szybko)nigdy bym się nie spodziewała. Nowych włosków jest mnóstwo!!! szok normalnie! Dbam też od sierpnia, żeby łupież nie wrócił (jak wspominałam, miałam łzs) myję profilaktycznie włosy nizoralem (1xtyg.), a codziennie szamponem z czarnej rzepy. Dodatkowo wyczytałam, ze magnez, wit.b6,wit.e, cynk i biotyna wspomagają leczenie naszego łysienia-a magnezu było mi chyba brak, bo miałam migotanie powieki, hehe. Więc od listopada biorę codziennie magnez z wit.b6, a parę dni temu dokupiłam biotynę i cynk. Ale jeszcze raz powtórzę, że nigdy nie oczekiwałabym takich efektów, jakie są. na całej głowie normalnieBrzmi to raczej jak reklama, nawet sama patrzę w lu-sterko i nie wierzę. Dobrarado, jesteś nieoceniona w najbliższych dniach wybiorę się może do gina, sprawdzę, czy wszystko w porządku. będę informować na bieżąco.
P.s. dzięki neo za zyczenia, nie ominąłeś mnie, chociaż udzieliłam się tylko raz i nic dobrego nie wniosłam do wątku.dzięki
więc ja również WSZYSTKIM ŻYCZĘ SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU I NOWYCH WŁOSKÓW!!!

[biannie]

cieszymy się z Twoich nowych włoskówpowodzenia i niech rosną dalej

[partytura]

Nuni, aleś nas miło zaskoczyła, jak się czyta Twojego posta to aż "bije" z niego radością Oby tak dalej

[neo999]

nuni, te lu-sterko to Ci się udało

[nuni]

Dzięki Kochane za miłe słowa.
Biannie, chciałabym, żebyśmy kiedyś cieszyły się wszystkie z naszych włosków na każdej głowie. życzę Ci z całego serca, żeby się Tobie w końcu udało. Partyturka, Tobie też. Na razie nie jestem taka happy, jak to wygląda we wcześniejszym wpisie, bo teraz myślę o tym , że później trzeba będzie odłożyć tabletki, a wtedy włoski na pewno się posypią

Neo, cieszę się, że Cię rozbawiłam

[neo999]

Napisane przez nuni

Neo, cieszę się, że Cię rozbawiłam

i jeszcze "migotanie powieki"

...faceci pewnie myśleli, że im puszczasz oczko

[partytura]

Napisane przez neo999

...faceci pewnie myśleli, że im puszczasz oczko

Neo, Ty to potrafisz rozłożyć na łopatki

Nuni, co najmniej większość z tu obecnych wiazażan ma tę obawę co Ty Co będzie po odstawieniu... Ale najważniejsze to być dobrej myśli i narazie sobie tym głowy nie zawracaj Może się cebuliska zakorzenią solidnie

[biannie]

Napisane przez partytura

Neo, Ty to potrafisz rozłożyć na łopatki

Nuni, co najmniej większość z tu obecnych wiazażan ma tę obawę co Ty Co będzie po odstawieniu... Ale najważniejsze to być dobrej myśli i narazie sobie tym głowy nie zawracaj Może się cebuliska zakorzenią solidnie

oj te nasze cebuliska!musimy je dopieszczać i hodować .Szklarnie sobie na głowię zrobie normalnie!hi!hi!
nuni dziękuję Cimam nadzieje,że moje marzenie się spełni
Partyturko chyba nie ma wyjścia jak nie myśleć o tym co będzie po tylko ewentualnie cieszyć się z efektów jak tylko będą.Ale wiadomo wszyscy się tego co w przyszłości boimyTrzymam kciuki za Was i za siebie kochane robaczki
a teraz muszę zwlec się z łóżka,przeczesać moje biedactwa(ech, każdy w inną stronę sterczy!),posprzątać i zrobić kolacyjęmniam!Bo przyjacióła przychodzi

[susse]

czy tyjecie po sterko? bo ja nie wiem czy moje 2 dodatkowe kg to efekt świąt czy tych tabletek?

[biannie]

Napisane przez susse

czy tyjecie po sterko? bo ja nie wiem czy moje 2 dodatkowe kg to efekt świąt czy tych tabletek?

można przytyć, ja generalnie nie tyję po niczym, ale może to być efekt uboczny.Ktoś już o tym pisał, więc nie martwniestety...coś za coś

[MM-1968]

Tez czytałam, że można ale to napewno efekt świąt, ja niestety należe do tych osób, które maja spore skłonności do tycia a nie utyłam po sterko mimo, że zakończyłam dietę dukana, więc myslę, ze to świeta a tak swoją drogą to szkoda, że nowe włoski nie ważą 2 kg

[xsenia35]

MM-1968
widze, że w składzie kuracji masz soyfem? jak go oceniasz?

[MM-1968]

Dorzuciłam niedawno, więc trudno ocenić

[biannie]

Napisane przez MM-1968

Tez czytałam, że można ale to napewno efekt świąt, ja niestety należe do tych osób, które maja spore skłonności do tycia a nie utyłam po sterko mimo, że zakończyłam dietę dukana, więc myslę, ze to świeta a tak swoją drogą to szkoda, że nowe włoski nie ważą 2 kg

he!he!msz racjęsuper by było

[nuni]

Neo, przez to "oczko" to wybuchłam śmiechem...w pracy dzięki wielkie.

Susse, ja czuję po ubraniach, że schudłam, ale nie wiem, czy to działanie sterko, bo jem i ruszam się tak samo, jak wcześniej. pozdrawiam

[pytajka]

Witam walczące z Ł.A.

Od mojego zauważenia antenek minęło 1,5 miesiąca - a one nadal rosną i zagęszczają - podnoszą mi grzywkę! Nie mogę się doczekać, jak za kilka miesięcy będą miały długość bardziej znaczącą
Nawet TŻ zauważył, że mam przez antenki push up-a z przodu głowy (marudzi, że z tyłu i po bokach jest teraz za mało )

Nadal nie suplementuję, jedyne co, to psikam czuprynę od czoła do czubka głowy płynem pokrzywowym (nie zaszkodzi, a może pomoże ) Kulpol, kosztuje jakieś 5zł, przelałam z buteleczki do atomizera po avonowej mgiełce, dużo wygodniej i łatwiej pryskać przy skórze https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...do-wlosow.html . Naiwnie mi się ostatnio pomyślało, że jak popsikam po bokach i z tyłu, to tam też wyrosną antentki ale to niemożliwe, oczywiście. W końcu odrastają tylko tam, gdzie wypadły, biedaki.

Oby moje hormonki jak najdłużej miały się dobrze Jak znajdę chwilę, wkleję Wam fotkę "wyrośniętych" antenek, żebyście miały porównanie z tymi wcześniejszymi.
Też wklejajcie Wasze nowe włoski sabałowo-wierzbownicowe, nic tak nie motywuje i nie poprawia nastroju!

Uściski dla Was i trzymam kciuki za Wasze włosinki!

[biannie]

Napisane przez pytajka

Witam walczące z Ł.A.

Od mojego zauważenia antenek minęło 1,5 miesiąca - a one nadal rosną i zagęszczają - podnoszą mi grzywkę! Nie mogę się doczekać, jak za kilka miesięcy będą miały długość bardziej znaczącą
Nawet TŻ zauważył, że mam przez antenki push up-a z przodu głowy (marudzi, że z tyłu i po bokach jest teraz za mało )

Nadal nie suplementuję, jedyne co, to psikam czuprynę od czoła do czubka głowy płynem pokrzywowym (nie zaszkodzi, a może pomoże ) Kulpol, kosztuje jakieś 5zł, przelałam z buteleczki do atomizera po avonowej mgiełce, dużo wygodniej i łatwiej pryskać przy skórze https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...do-wlosow.html . Naiwnie mi się ostatnio pomyślało, że jak popsikam po bokach i z tyłu, to tam też wyrosną antentki ale to niemożliwe, oczywiście. W końcu odrastają tylko tam, gdzie wypadły, biedaki.

Oby moje hormonki jak najdłużej miały się dobrze Jak znajdę chwilę, wkleję Wam fotkę "wyrośniętych" antenek, żebyście miały porównanie z tymi wcześniejszymi.
Też wklejajcie Wasze nowe włoski sabałowo-wierzbownicowe, nic tak nie motywuje i nie poprawia nastroju!

Uściski dla Was i trzymam kciuki za Wasze włosinki!

pytajko czytałam Twój wpis z 15 strony, bo tam znalazłam ostatni i.....nie bardzo zrozumiałam po czym w końcu odrastają Ci włoski?wiem,że miałaś jakiś zabieg na jajniku, że nie łykasz żadnych suplementów(czyli Prostenal i Sterko odpada) i że odstawiłaś cillest.To po czym zaczęły rosnąć włoski?Po tym"pryskadełku"tez chyba nie, bo takie rzeczy nie zdziałają cudów przy ŁA....
Najlepiej napisz, bo jestem bardzo ciekawa i cieszę sie oczywiście razem z Tobą
Ja niestety nie mam żadnych efektów,więc nie wklejam fotek

[etha]

Uwaga, będę się wyżalać
-------------------------------------------------

Dziewczyny, proszę doradźcie mi coś. Bo ja chyba wrócę do antykonceptów... Już nie mogę z tymi włosami (i nie mam tu na myśli tych na głowie - one sobie grzecznie rosną). Byłam dzisiaj w sklepie w przymierzalni i jak spojrzałam na moje plecy to się załamałam... Zaczynam znów porastać takim paskudnym futrem Już miałam taką nadzieję, że to nie wróci, że będzie W MIARĘ dobrze, a tu co? Patrzę i...

Ja już nie wiem co mam na to poradzić, piłam przez 2 miesiące wierzbownicę, potem przez 2 miesiące brałam Prostenal i włoski na głowie rosną pięknie, ale cała reszta też... Te środki są za słabe, żeby mogły sobie poradzić z moimi paskudnymi hormonami... Do tego ten spływający z twarzy i pleców tłuszcz No już nie mogę. Przy okazji okres co dwa miesiące...

Wiem, że mi doradzicie przejście się do ginekologa, zrobię to, ale dopiero za kilka miesięcy (bo ja głupia, ciągle mam nadzieję, że się chociaż to tłuszczenie uspokoi, nie chcę wracać do tak silnych hormonów jak Diane, na które nie reagowałam najlepiej, chociaż tylko ono dawało radę), ale włoski na ciele, które mi już wyrosły, raczej zostaną, jeśli się za nie nie zabiorę porządnie. Dlatego proszę was, tak na zdrowy (babski - wybacz Neo, nie tym razem) rozum, pakować się w hormony jeszcze raz? Chcę poznać waszą opinię, bo już się sama gubię. Lekarz zapewne zaleci hormony, bo oni zawsze tak robią, ale no... wiecie. Doradźcie coś...

Przepraszam za smęty, ale niech mnie ktoś przytuli Czuję się tak mało kobieca teraz... ;(

-------------------------------------------------

[neo999]

etha, radzić nic nie będę, ale pogłaskam



no dziewczyny, piszcie...

[partytura]

No to ja napiszę.. Etha.. Mam podobne zmartwienie i też ten co i Ty "pytajnik w głowie" Doktoreczka nie przysłała papiereczka na antykoncepty jakie mi po badaniach w szpitalu zalecili, ale i tak i tak wybieram się z tym wszystkim do ginekologa i pewnie do tego łykania dojdzie, co mnie nie cieszy i nie śpieszy mi się jakoś Co gorsza u osób z za dużą ilością androgenów to dają zawsze silniejsze hormony takie właśnie jak Diane35... Mnie czeka Jeanine, bo wiem, że na Diane mój organizm źle reagował lata wstecz,bo "spuchłam" od wody w środku.. Każda babka ma inne wrażenia i odczucia, jedne z nas tyją inne nie, inne wręcz szczupleją itd. wszystko zależy od jednostkę i jej stanu hormonalnego m.in. dlatego sama powinnaś podjąć decyzję, a nie przeliczać ile wizażanek będzie za, a ile przeciw No i pozostaje mieć nadzieję, że ginekolog podpasuje Ci coś co Twój organizm polubi Masz jak ja.. nie obawiasz się odkładać tego w czasie.. ale to i tak nadejdzie

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Aha.. Jeszcze jedno Nie wiem czy to przypadek czy nie, ale chwilowo nie mam wierzbownicowej herbatki, bo nie mam gdzie kupić jej na miejscu i czekam, aż udostępnią w sieci 200g jej opakowanie... I mam wrażenie, że BYĆ MOŻE mój organizm po m-cu picia wierzbownicy i odstawieniu odreagowuje to, bo czuję jakbym miała skórę głowy i twarzy tłustszą ;/
Etha, wspomniałaś, że piłaś 2 m-ce wierzbownicę, a potem, że "spływa z Ciebie tłuszcz" i tutaj rodzi mi się w głowie pytanie - też przestałaś pić wierzbo?

[babi]

Ku pokrzepieniu serc ;-))
http://www.plotek.pl/plotek/1,78649,...sa_miss__.html

Podziwiam tę dziewczynę...

Od razu przepraszam,chciałam tak z przymrużeniem oka może nawet sama siebie przekonać,że włosy to nie wszystko... Tak jak i Wy walczę z tym samym od bardzo wielu lat,mam nadzieję,że w końcu wygramy!!!
A wiecie co,trochę się niepokoję,bo na opakowaniu Prostenalu jest napisane,zeby nie przyjmować go dłużej niż 3 miesiące.Co Wy na to?

[partytura]

Babi ta kobieta jest naprawdę piękna Ma piękne usta, uśmiech, duże piękne oczy..etc.
Powiem tak.. sama znam osobę z łysieniem plackowatym, była to na 1 roku studiów moja najbliższa koleżanka z roku i stancji, później drogi się nam rozeszły przez specjalizacje.. Ona również jest bardzo ładną osobą Niedawno została mamą, od jakiegoś czasu jest mężatką i od zawsze szczęśliwą babką Niczego jej nie brak poza tymi kłaczkami, jest pozytywnie nastawioną do siebie i świata osóbką
Mieć łysienie androgenowe, a plackowate to niestety troszeczkę co innego Te dziewczyny mają raczej zdrową cerę, mogą mieć jak osoba z wstawionego przez Ciebie linka i moja znajoma śliczne oczy i piękne grube rzęsy.. i nie mają problemów z hormonami, a co za tym idzie hirsutyzmem itd. Więc nawet bycie łysym jak kolano w ich i naszym przypadku to nie jest niestety to samo Nadmiar męskich hormonów odbiera więcej kobiecości niż łysienie plackowate, taka jest bynajmniej moja opinia

A co do Prostenalu - z uwagi na leki na epilepsję nie łykam go, ale wiem, że przeczytawszy coś takego miałabym uzasadnione opory.. taka już jestem

[etha]

Napisane przez partytura

Aha.. Jeszcze jedno Nie wiem czy to przypadek czy nie, ale chwilowo nie mam wierzbownicowej herbatki, bo nie mam gdzie kupić jej na miejscu i czekam, aż udostępnią w sieci 200g jej opakowanie... I mam wrażenie, że BYĆ MOŻE mój organizm po m-cu picia wierzbownicy i odstawieniu odreagowuje to, bo czuję jakbym miała skórę głowy i twarzy tłustszą ;/
Etha, wspomniałaś, że piłaś 2 m-ce wierzbownicę, a potem, że "spływa z Ciebie tłuszcz" i tutaj rodzi mi się w głowie pytanie - też przestałaś pić wierzbo?

Tak, odstawiłam wierzbownicę na dwa miesiące na rzecz Prostenalu, więc od razu napiszę - Prostenal (ten zwykły) jest DUŻO słabszy od dwóch łyżek wierzbownicy dziennie w herbatce. Naprawdę dużo słabszy. Teraz znów zaczęłam pić wierzbo i... o dziwo znów kłuje mnie skóra na głowie, co nie zdarzało się podczas brania Prostenalu. I może faktycznie coś w tym jest co mówisz, że organizm odreagowuje po odstawieniu... Właśnie po odstawieniu wierzbo miałam gorszy stan skóry niż zanim zaczęłam to pić...

No cóż, decyzja o podjęciu leczenia antykami powoli we mnie dojrzewa, chociaż na razie tylko chodzę po aptekach i sprawdzam dokładnie składy wszystkich anty z octanem cyproteronu... Za antykami przemawia też to, że to zawsze będzie pod kontrolą lekarza, a nie na własną rękę...

Dziękuję wam, Neo i partytura za podniesienie mnie na duchu

[pytajka]

Napisane przez biannie

pytajko czytałam Twój wpis z 15 strony, bo tam znalazłam ostatni i.....nie bardzo zrozumiałam po czym w końcu odrastają Ci włoski?wiem,że miałaś jakiś zabieg na jajniku, że nie łykasz żadnych suplementów(czyli Prostenal i Sterko odpada) i że odstawiłaś cillest.To po czym zaczęły rosnąć włoski?Po tym"pryskadełku"tez chyba nie, bo takie rzeczy nie zdziałają cudów przy ŁA....
Najlepiej napisz, bo jestem bardzo ciekawa i cieszę sie oczywiście razem z Tobą
Ja niestety nie mam żadnych efektów,więc nie wklejam fotek

Hm, do końca to nie wiem, po czym - wychodzi na to, że po hormonach - moich własnych.
Jak pisałam, przez ostatnie 10lat przez ok 7 brałam tabletki anty. Ostatnie odstawiłam wiosną, potem, jak zawsze, trochę pryszczy A w grudniu zaobserwowałam już widoczne, przebijające się przez moje rzadzizny, antenki
Podejrzewam, że ilość babskich hormonów zawarta w tabletkach była dla mnie niewystarczająca..? (stąd tracenie włosów typowe dla ŁA - od czoła do tyłu głowy, przerzedzenie przedziałka itd.).
To ciekawe, że jeden biedny, osamotniony jajnik potrafi dać sobie z tym radę .
Innych przyczyn nie widzę. (choć nie wykluczam, że mogą istnieć )

P.S. O dziwo większość źródeł podaje, że po odstawieniu tabletek włosy mogą się mocniej sypać itd.
Brałam najpierw Cilest, a przez ostatnie prawie 3 lata Yasmin.

A psikadełka używam dla świętego spokoju, nie zaszkodzi Na pewno nie wpłynęło na wyrośnięcie tych antenek, bo nie używałam go od początku.

[biannie]

Napisane przez babi

Ku pokrzepieniu serc ;-))
http://www.plotek.pl/plotek/1,78649,...sa_miss__.html

Podziwiam tę dziewczynę...

Od razu przepraszam,chciałam tak z przymrużeniem oka może nawet sama siebie przekonać,że włosy to nie wszystko... Tak jak i Wy walczę z tym samym od bardzo wielu lat,mam nadzieję,że w końcu wygramy!!!
A wiecie co,trochę się niepokoję,bo na opakowaniu Prostenalu jest napisane,zeby nie przyjmować go dłużej niż 3 miesiące.Co Wy na to?

ona ma śliczną buzię.Serio.Też uważam ,że jest piękna,ale ja nie miwm czy umiałabym się tak uśmiechać, gdybym zupełnie wyłysiała...no może jakieś anteneczki jej zostały...Ogólnie przykre to strasznie

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Przepraszam za smęty, ale niech mnie ktoś przytuli Czuję się tak mało kobieca teraz... ;(

-------------------------------------------------[/QUOTE]

no co Ty kochana?dlaczego mało kobieca zaraz?przecież rosną Ci włoski na główce a one są atrybutem kobiecości.Mi nie rosną a efekty po anty będą pewnie dopiero za jakieś 3 miesiąceA to że masz "meszek", to przecież nie Ty jedna.Pewnie Ty go widzisz a mało kto w ogóle dostrzega.Czasem tak jest,ze troszeńkę wyolbrzymiamy swoje problemy.Widzimy je w większych rozmiarach...Piszesz,że te włoski(meszek na pozostałych częściach ciała)nie wypadną-mylisz się!mogę Ci powiedzieć na pocieszenie,że mi meszek, który miałam na twarzy zwyczajnie się wytarł,albo wyleciał.Nie wiem co się z nim stało, ale był i go nie ma, także możliwe jest ,ze twoje nadmierne owłosienie też zniknie z tych miejsc, co nie jest mile widzianeOby włoski rosły.Jak coś, to poczekaj jeszcze z tą decyzją o antykonceptach.Wiem,ze nie jestem przykładem, bo ja akurat się poddałam i do nich wróciłam..a tu Ciebie pouczam.Ale serio poczekaj jeszcze chociaż miesiąc.Ja być może za szybko się poddałam.Chyba zbyt "wygodna"jestem pod tym względemAle to jest zawsze jeszcze jedna deska ratunku dla Ciebie, więc też dobrze!głowa do góry!mój organizm sie właśnie po tygodniu przyzwyczaja do dnianki.Ale mam kołatania serducha, oj ale nic to nie pieszczę sie ze sobą.Jestem twarda.Nawet bóle głowy dzielnie znoszę i zawroty i uderzenia gorącaklimakterium w wieku 26,5 lathe!he!Ja tak mam przy Dianie.Później jest coraz lepiej

[etha]

Napisane przez biannie

no co Ty kochana?dlaczego mało kobieca zaraz?przecież rosną Ci włoski na główce a one są atrybutem kobiecości.Mi nie rosną a efekty po anty będą pewnie dopiero za jakieś 3 miesiąceA to że masz "meszek", to przecież nie Ty jedna.Pewnie Ty go widzisz a mało kto w ogóle dostrzega.

Ja mam stwierdzony przez lekarzy hirsutyzm. To nie jest meszek, a czarne grube i długie włosy na tych częściach ciała, na których zazwyczaj wyrastają one mężczyznom (chociaż trochę się z tym nie zgadzam, bo mam te włosiska wszędzie na całym ciele). Po dianie udało się dojść do stanu, w którym powiedzmy tylko 7/10 osób zauważyłoby nadmierne owłosienie w stopniu lekko przekraczającym dopuszczalne normy. A teraz...? Te włoski mi się same nie wytrą, bo mam je od zawsze. Jedynym ratunkiem są hormony, bo to w nich leży problem.

Wiadomo, że bardzo chciałabym uniknąć powrotu do mojego wyglądu sprzed diane i będę się starać, żeby to się nie stało, bo ludzie na studiach nie widzieli mnie jeszcze w stanie "poprzednim", a nie chcę się tak przy nich przeobrażać...

No, poczekamy zobaczymy, mam jeszcze 4 niezaczynane paczki wierzbownicy. Ale co prawda to prawda, jedną deskę ratunku mam. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu zostałabym zostawiona sama sobie.

[biannie]

dokładnie...któraś z wizażanek napisała ,ze może za parę lat znjdą w końcu skuteczne leki na nasze dolegliwości...kto wie?na łysienie czy nadmierne owłosienie...

[partytura]

Etha, no to ładnie, Wierzbo jak tablety hormonalne Dostarczasz ich organizmowi -> licz na efekty, nie dostarczasz -> licz się z konsekwencjami też, ehh.. W ogóle, to jak ja Ci zazdroszczę tej naszej wierzbo, a raczej dostępu do niej Ja napisałam hmm, przedwczoraj chyba, zapytanie do internetowego sklepiku kiedy mniej więcej mogę spodziewać się dostępności tej większej paczuchy i cisza jak makiem zasiał Swoją drogą trochę mnie to "przeraża", że miałabym cieszyć się jej wpływem a po paru m-cach odstawienie i tłuszzzzczzz Eh.. babą z ŁA być W dodatku też mam nadmierne owłosienie więc generalnie wiem co czujesz i co musisz znosić Fakt faktem - łykając antykoncepty to się raczej nieco poprawi. Ale jak tu być w pełni happy wiedząc, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo pogarszania się stanu cery itd. gdy się z hormonami z zew. "rozstaniemy" No, ale cóż zrobić trzeba i z czymś się pogodzić.. Pozostaje mi podpiąć się pod stwierdzenie, że cała nadzieja w tym, że dopomoże nam skutecznie medycyna!!
ps. NIE DZIĘKUJ! Sama robię to z potrzeby serduszka i mam z tego też coś dla siebie.

Pytajka, tylko się cieszyć, że jest ok, już mniejsza z tym cóż to za powód - byleby nie mijał hehe Myślę patrząc na swoje starsze zdjęcia gdy już też nie było dobrze, że jednak samopoczucie ma spore znaczenie, bo mimo wszystko było lepiej niż teraz gdy czuję się sama ze swoimi problemami Czasem jedna osoba obok nas potrafi dać nam tak wiele nie dając niczego materialnego... Już się nie mogę doczekać, aż pokażesz nam te swoje antenki Cieszę się prawie jakby to mi wyrosły <śmiech>

[etha]

biannie, tak sobie pomyślałam: mówisz, że ten meszek z twarzy ci zniknął. A może on właśnie dlatego zniknął, że łykałaś wcześniej Diane?