Życie w trójkącie. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-05-07, 18:49   #1
aititsul
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8

Życie w trójkącie.


Cześć dziewczyny,
szukam u was jakieś mądrej rady,
mam pewien problem,
jestem z chłopakiem od prawie już 2 lat, od pół roku mieszkamy razem 300 km od domów rodzinnych i moim problemem jest moja przyszła teściowa
bardzo kochamy się z chłopakiem, planujemy ślub itd.
ale co z tego, kiedy codziennie, a czasami 2 razy dziennie są telefony od mamusi, synku co u ciebie, co robisz ble ble ble
kiedy odwiedzamy miasto rodzinne : pierwsze co słysze podczas wizyty u niej, to ona mówiąca się do mojego chłopaka - ale schudłeś, ajeju jak tam źle jak nie dobrze ( w domyśle ojej ale ta dziewczyna to jest słaba gospodyni domowa, nie taka jak ja) ;
nie mówiąc o tym, że gdy mój chłopak się pakuje, ona wszystko prasuje pomimo, że i tak sie w torbach pogniecie ( bo na pewno ja nie potrafie) ;
wydaje mi się, że mój chłopak nie jest maminsynkiem, ale nie potrafi jej pwoiedziec prosto - Twój czas sie skończył, teraz mną się zajmuję inna kobieta, uszanuj to.
Ja tego nie potrafie pojąć, bo moi rodzice są zupełnie inni, są wyrozumiali, nie wtrącają się w nic (mimo, że jestem młodsza od chłopaka) od zawsze kiedy pamiętam, miałam sobie rozwiązywać problemy sama i może dlatego mnie tak to wszystko boli.

Wiem, że nie ma sensu rozstawać się z chlopakiem przez teściową, ale może jednak trzeba, nie chce żyć w trójkącie...
aititsul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-07, 19:05   #2
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
Dot.: Życie w trójkącie.

Czy to wiersz?

Co do tresci to wydaje mi sie, ze przesadzasz. Co z tego, ze matka biadoli, ze schudl? Wedlug mojej babci, choc mowie jej, ze jem na miescie regularnie albo sobie gotuje, to na pewno gloduje. Wiem, ze martwi sie o mnie i po prostu "ten typ tak ma". Zamiast szukac guza najlepiej to zaakceptowac.

Co do prasowania to sa ludzie, ktorzy prasuja wszystko. Jak matka lubi niech prasuje. Mnie bardziej dziwi, ze Twoj chlop na to pozwala.

Ty za to wydajesz sie byc zakompleksiona. Wszedzie szukasz drugiego dna: matka prasuje (bo Ty nie umiesz), chlop schudl (bo Ty slabo gotujesz). Zabierz sie za prace nad soba.

btw: Twoj chlop niepelnosprawny ruchowo ewentualnie sierota czy Ty meganadopiekuncza? Nawet nie wiesz jak przerazajaco brzmi " Twój czas sie skończył, teraz mną się zajmuję inna kobieta". On sie sam soba zajac nie potrafi?

Mam wrazenie, ze to Ty jestes zadrosna o jego matke a nie ona o Ciebie.

Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Czas edycji: 2013-05-07 o 19:07
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-07, 19:25   #3
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Życie w trójkącie.

Cytat:
Co do tresci to wydaje mi sie, ze przesadzasz. Co z tego, ze matka biadoli, ze schudl? Wedlug mojej babci, choc mowie jej, ze jem na miescie regularnie albo sobie gotuje, to na pewno gloduje. Wiem, ze martwi sie o mnie i po prostu "ten typ tak ma". Zamiast szukac guza najlepiej to zaakceptowac.
Babcia to co innego. Moja teściowa też wiecznie narzeka, że jej drugi syn [brat TŻ] chodzi niedożywiony, wychudzony, marny, biedny i nieszczęśliwy, bo na pewno 'ta jego go źle karmi, źle traktuje i wykorzystuje' A z nim jest po prostu taki problem, że po 1: zawsze był megachudy, po 2: jak mu nie podasz pod nos, sam sobie nie zrobi.
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-07, 19:31   #4
Izabella24o
Raczkowanie
 
Avatar Izabella24o
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 131
Dot.: Życie w trójkącie.

Cytat:
Napisane przez aititsul Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
szukam u was jakieś mądrej rady,
mam pewien problem,
jestem z chłopakiem od prawie już 2 lat, od pół roku mieszkamy razem 300 km od domów rodzinnych i moim problemem jest moja przyszła teściowa
bardzo kochamy się z chłopakiem, planujemy ślub itd.
ale co z tego, kiedy codziennie, a czasami 2 razy dziennie są telefony od mamusi, synku co u ciebie, co robisz ble ble ble
kiedy odwiedzamy miasto rodzinne : pierwsze co słysze podczas wizyty u niej, to ona mówiąca się do mojego chłopaka - ale schudłeś, ajeju jak tam źle jak nie dobrze ( w domyśle ojej ale ta dziewczyna to jest słaba gospodyni domowa, nie taka jak ja) ;
nie mówiąc o tym, że gdy mój chłopak się pakuje, ona wszystko prasuje pomimo, że i tak sie w torbach pogniecie ( bo na pewno ja nie potrafie) ;
wydaje mi się, że mój chłopak nie jest maminsynkiem, ale nie potrafi jej pwoiedziec prosto - Twój czas sie skończył, teraz mną się zajmuję inna kobieta, uszanuj to.
Ja tego nie potrafie pojąć, bo moi rodzice są zupełnie inni, są wyrozumiali, nie wtrącają się w nic (mimo, że jestem młodsza od chłopaka) od zawsze kiedy pamiętam, miałam sobie rozwiązywać problemy sama i może dlatego mnie tak to wszystko boli.

Wiem, że nie ma sensu rozstawać się z chlopakiem przez teściową, ale może jednak trzeba, nie chce żyć w trójkącie...
A mnie się wydaje że twojemu chłopakowi bardzo odpowiada taka sytuacja ze dwie kobiety się nim zajmują i dlatego do tej pory nie porozmawiał o tym ze swoją matką.
Izabella24o jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-07, 19:56   #5
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Życie w trójkącie.

no ale co ci przeszkadza? dzwoni sobie - on odbiera więc najwyraźniej chce z nią rozmawiać, Ty z nią nie musisz przez tel rozmawiać więc co cię tu boli? Prasuje mu - no niech sobie poprasuje i co z tego, przecież "i tak się wygniecie".. biadoli? no niech sobie biadoli.. na co dzień jest 300km dalej...
matka rzadko syna widzi, jest nadopiekuńcza to sobie nadrabia telefonami i prasowaniem, na moje to jakoś specjalnie życia nie burzy żeby aż problem z tego robić
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-07, 20:00   #6
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
Dot.: Życie w trójkącie.

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
Babcia to co innego. Moja teściowa też wiecznie narzeka, że jej drugi syn [brat TŻ] chodzi niedożywiony, wychudzony, marny, biedny i nieszczęśliwy, bo na pewno 'ta jego go źle karmi, źle traktuje i wykorzystuje' A z nim jest po prostu taki problem, że po 1: zawsze był megachudy, po 2: jak mu nie podasz pod nos, sam sobie nie zrobi.
Czytaj uwaznie. Matka chlopaka ani razu nie powiedziala, ze to autorka go przykula lancuchem do kaloryfera i glodzi. To wszystko sa jej urojenia.

Historia Twojego szwagra nijak sie ma do sytuacji autorki.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-07, 21:54   #7
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Życie w trójkącie.

Cytat:
Napisane przez aititsul Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
szukam u was jakieś mądrej rady,
mam pewien problem,
jestem z chłopakiem od prawie już 2 lat, od pół roku mieszkamy razem 300 km od domów rodzinnych i moim problemem jest moja przyszła teściowa
bardzo kochamy się z chłopakiem, planujemy ślub itd.
ale co z tego, kiedy codziennie, a czasami 2 razy dziennie są telefony od mamusi, synku co u ciebie, co robisz ble ble ble
kiedy odwiedzamy miasto rodzinne : pierwsze co słysze podczas wizyty u niej, to ona mówiąca się do mojego chłopaka - ale schudłeś, ajeju jak tam źle jak nie dobrze ( w domyśle ojej ale ta dziewczyna to jest słaba gospodyni domowa, nie taka jak ja) ;
nie mówiąc o tym, że gdy mój chłopak się pakuje, ona wszystko prasuje pomimo, że i tak sie w torbach pogniecie ( bo na pewno ja nie potrafie) ;
wydaje mi się, że mój chłopak nie jest maminsynkiem, ale nie potrafi jej pwoiedziec prosto - Twój czas sie skończył, teraz mną się zajmuję inna kobieta, uszanuj to.
Ja tego nie potrafie pojąć, bo moi rodzice są zupełnie inni, są wyrozumiali, nie wtrącają się w nic (mimo, że jestem młodsza od chłopaka) od zawsze kiedy pamiętam, miałam sobie rozwiązywać problemy sama i może dlatego mnie tak to wszystko boli.

Wiem, że nie ma sensu rozstawać się z chlopakiem przez teściową, ale może jednak trzeba, nie chce żyć w trójkącie...
Nie rób dramatu tam gdzie go nie ma.
Matka jak to każda nadopiekuńcza matka - będzie skakać, dopieszczać, traktować jak małego dzieciaka.
Jedyne co to do swojego mena możesz mieć pretensje, który nie ma ochoty udowadniać że ma dwie sprawne ręce i kobietę z którą mieszka i o niego dba. Widać trójkątny układ mu pasuje, mama da dobrze zjeść, zrobi pranko, prasowanko, żyć nie umierać
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-05-07, 22:22   #8
urodzona3maja
Rozeznanie
 
Avatar urodzona3maja
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 815
Dot.: Życie w trójkącie.

Opiekować to ja sie mogę kotem albo psem a nie facetem
__________________
less is more
urodzona3maja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-07, 22:47   #9
beasz26
Raczkowanie
 
Avatar beasz26
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 253
Dot.: Życie w trójkącie.

Autorko mysle, ze Twoje przemyslenia sa sluszne i ze dobrze, ze reagujesz juz teraz. Telefony kilka razy dziennie dla mnie to chore. Jestescie daleko, a wyobraz sobie jak bedzie jak byscie byli na miejscu.
Pamietaj, ze to Ty masz byc najwazniejsza dla swojego partnera i to on musi postawic mamie granice. Co nie znaczy, ze ma mamie nie pomagac i jej nie szanowac.
beasz26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-08, 06:49   #10
aititsul
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8
Dot.: Życie w trójkącie.

Widze, że nie dopisałam, że mój chłopak telefonów nie odbiera !!
Od razu wycisza bądź odrzuca,
a Pani jamestown
niech nie bawi się w psychologa, bo nie jestem absolutnie zakompleksiona, bo niczego mi nie brakuje, umiem gotować, nie głodze chłopaka, wrecz przeciwnie, gotuje i mu bardzo smakuje, ale jest sportowcem i mimo ze waży 86 kg, nie wyglada.
prasować to raczej nie sztuka.
Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to się nie udzielaj ;-) a nie trollujesz.

Co do reszty dziewczyn, nie zrozumie tego nikt kto tego nie przezyl, moja przyjaciólka też nie zrozumiała, dopóki nie wyjechaliśmy razem na wakacje na tydzień i tego nie zobaczyła.

Widze, że tylko beasz26 mnie zrozumiała.

EYO - do mnie też dzwoni, jeśli chłopak nie odbiera.
aititsul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-08, 07:33   #11
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Życie w trójkącie.

Cytat:
Napisane przez aititsul Pokaż wiadomość
Widze, że nie dopisałam, że mój chłopak telefonów nie odbiera !!
Od razu wycisza bądź odrzuca,
a Pani jamestown
niech nie bawi się w psychologa, bo nie jestem absolutnie zakompleksiona, bo niczego mi nie brakuje, umiem gotować, nie głodze chłopaka, wrecz przeciwnie, gotuje i mu bardzo smakuje, ale jest sportowcem i mimo ze waży 86 kg, nie wyglada.
prasować to raczej nie sztuka.
Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to się nie udzielaj ;-) a nie trollujesz.

Co do reszty dziewczyn, nie zrozumie tego nikt kto tego nie przezyl, moja przyjaciólka też nie zrozumiała, dopóki nie wyjechaliśmy razem na wakacje na tydzień i tego nie zobaczyła.

Widze, że tylko beasz26 mnie zrozumiała.

EYO - do mnie też dzwoni, jeśli chłopak nie odbiera.
Pogrubione: zrozumiała bo ci przyklasnęła?

Wyobraź sobie że mam męża-maminsynka, totalnego. Też mamusia dzwoni, o dziwo do mnie też jak on nie odbiera. Więc wiem jak ot jest. I powtarzam: nie rób dramatu tam gdzie go nie ma. Jak aż tak wam to przeszkadza to trzeba to jasno mamie powiedzieć. "Mamo nie prasuj/nie gotuj/ nie dzwoń bo żyjemy swoim życiem i wzajemnie dbamy o siebie i jest nam dobrze".
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-05-08, 07:39   #12
aititsul
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8
Dot.: Życie w trójkącie.

Nie przyklasneła, tylko zrozumiała, może każdy ma inaczej ?
Jeśli mi to przeszkadza i uważam, ze to problem, to chyba moja sprawa, prawda?
A napisalam jw. że chce rad CO ZROBIĆ SKORO MI TO PRZESZKADZA ?

a nie analiz osobowości i gadania, że to nie problem, że ja robie problem,
chyba oczywiste,
jeśli ktoś pisze, że ma pryszcza na czole, co zrobić, to nikt nie pisze, a żyj z nim, co ci przeszkadza, tylko próbują pomóc jak go sie pozbyć prawda ?
aititsul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-08, 07:45   #13
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Życie w trójkącie.

Cytat:
Napisane przez urodzona3maja Pokaż wiadomość
Opiekować to ja sie mogę kotem albo psem a nie facetem
To jesteśmy 2

Cytat:
Napisane przez aititsul Pokaż wiadomość

Co do reszty dziewczyn, nie zrozumie tego nikt kto tego nie przezyl, moja przyjaciólka też nie zrozumiała, dopóki nie wyjechaliśmy razem na wakacje na tydzień i tego nie zobaczyła.

Widze, że tylko beasz26 mnie zrozumiała.
Mnie się wydaje, że albo musisz się pogodzić z takimi sytuacjami, albo- nie wiem, postawić sprawę na ostrzu noża lub zerwać z chłopakiem.

Jeśli teraz przeszkadza Ci 'głodówka' i prasowanie rzeczy, to co będzie, jak pojawi się ewentualne potomstwo? Wtedy dopiero będzie jazda...

Chociaż z drugiej strony nie musi.
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-08, 07:45   #14
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Życie w trójkącie.

Cytat:
Napisane przez aititsul Pokaż wiadomość
Nie przyklasneła, tylko zrozumiała, może każdy ma inaczej ?
Jeśli mi to przeszkadza i uważam, ze to problem, to chyba moja sprawa, prawda?
A napisalam jw. że chce rad CO ZROBIĆ SKORO MI TO PRZESZKADZA ?

a nie analiz osobowości i gadania, że to nie problem, że ja robie problem,
chyba oczywiste,
jeśli ktoś pisze, że ma pryszcza na czole, co zrobić, to nikt nie pisze, a żyj z nim, co ci przeszkadza, tylko próbują pomóc jak go sie pozbyć prawda ?
Ciężka jest z tobą rozmowa.
Napisałam jasno, skoro przeszkadza to porozmawiaj z tż i z jego matką. Powiedz wprost że przeszkadza ci to jak ona się względem was zachowuje. Bo innej rady nie ma.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-08, 07:50   #15
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Życie w trójkącie.

Cytat:
Napisane przez beasz26 Pokaż wiadomość
Autorko mysle, ze Twoje przemyslenia sa sluszne i ze dobrze, ze reagujesz juz teraz. Telefony kilka razy dziennie dla mnie to chore. Jestescie daleko, a wyobraz sobie jak bedzie jak byscie byli na miejscu.
Pamietaj, ze to Ty masz byc najwazniejsza dla swojego partnera i to on musi postawic mamie granice. Co nie znaczy, ze ma mamie nie pomagac i jej nie szanowac.
Zgadzam się z powyższym. Gruba przesada i nie do końca odcięta pępowina. Plus zamiast normalnego spotkania się i pogadania na luzie, cieszenia, że syn jest samodzielny, w związku, szczęśliwy, to załamywanie nad nim rąk i - między słowami - insynuowanie, że dziewczyna źle się nim zajmuje (bo wychudzony i inne takie). Mnie by to wku... i nie dziwię się autorce wątku.

Czy nie ma sensu rozstawania się z chłopakiem przez teściową? Jeżeli on nie nauczy się stawiać granic i mówić matce "nie", to niestety, ale ja takich rozstań z powodu teściowej już w swoim życiu nieco widziałam. Jasne, to nie był jedyny powód najczęściej, ale problemy nawarstwiały się bardzo często przez zbyt duży udział matki w życiu młodych ludzi - właśnie częste telefony, ignorowanie partnerki, biadolenie "biedny synek coś tam...". Na dłuższą metę, gdy jest taki cichy konflikt, to nawet dźwięk telefonu przyprawia potem dziewczynę o dreszcze i zgrzytanie zębów. Tylko nie wszystko da się wytłumaczyć i precyzyjnie wskazać, a potem otoczenie uważa, że się przesadza (nie twierdzę, że tak nie jest w tej konkretnej historii, ale też nie można stwierdzić że jest). Ale wiele rzeczy, zachowań takich "mamuś" jest nieuchwytnych, a naprawdę rzutują negatywnie na związek.

Facet musi się określić.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2013-05-08 o 09:13 Powód: Ordynarne literówki ;)
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-08, 08:00   #16
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
Dot.: Życie w trójkącie.

Cytat:
Napisane przez aititsul Pokaż wiadomość
Widze, że nie dopisałam, że mój chłopak telefonów nie odbiera !!
Od razu wycisza bądź odrzuca,
a Pani jamestown
niech nie bawi się w psychologa, bo nie jestem absolutnie zakompleksiona, bo niczego mi nie brakuje, umiem gotować, nie głodze chłopaka, wrecz przeciwnie, gotuje i mu bardzo smakuje, ale jest sportowcem i mimo ze waży 86 kg, nie wyglada.
prasować to raczej nie sztuka.
Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to się nie udzielaj ;-) a nie trollujesz.
Aha, wiec po to zalozylas watek? Aby uslyszec to, co chcesz?

Jak rozumiem ten post mial na celu pokazanie, ze kompleksow nie masz? Nie wyszlo.

Matce wspolczuje syna. Nic dziwnego, ze dzwoni skoro syn nie laskaw jest podniesc sluchawki. Martwi sie. To nie jest zbyt skomplikowane do pojecia. Ty do tego, jak widze, podjudzasz tylko sytuacje.

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Zgadzam się z powyższym. Gruba przesada i nie do końca odcięta pępowina. Plus zamiast normalnego spotkania się i pogadania na luzie, cieszenia, że syn jest samodzielny, w związku, szczęśliwy, to załamywanie nad nim rąk i - między słowami - insynuowanie, że dziewczyna źle się nim zajmuje (bo wychudzony i inne takie). Mnie by to wku... i nie dziwię się autorce wątku.
A nie bierzesz pod uwage, ze te "insynuacje" to zwyczajny mix urojen i przewrazliwienia autorki? Ja, im wiecej autorka pisze, tym bardziej nabieram pewnosci.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-08, 08:05   #17
ivonkapiwonka
Raczkowanie
 
Avatar ivonkapiwonka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 228
Dot.: Życie w trójkącie.

Cytat:
Napisane przez beasz26 Pokaż wiadomość
Autorko mysle, ze Twoje przemyslenia sa sluszne i ze dobrze, ze reagujesz juz teraz. Telefony kilka razy dziennie dla mnie to chore. Jestescie daleko, a wyobraz sobie jak bedzie jak byscie byli na miejscu.
Pamietaj, ze to Ty masz byc najwazniejsza dla swojego partnera i to on musi postawic mamie granice. Co nie znaczy, ze ma mamie nie pomagac i jej nie szanowac.
I zgadzam się z Doris: Facet musi się określić.
Piszę to ze swojej perspektywy: jestem 20 lat po ślubie i choć nadopiekuńcza teściowa już nie żyje to teraz w nasze życie ingeruje apodyktyczny teść a mój mąż nagle stal się fanem swojego taty, jakaś symbioza nastąpiła między nimi. Ja jestem tą niedobrą, która chce im zepsuć relacje.
Czasem coś wisi w powietrzu i nam przeszkadza od samego początku. Na dłuższą metę nie da się z tym żyć. Gruba kreska na progu od początku.
ivonkapiwonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-08, 08:43   #18
MiM2504
Raczkowanie
 
Avatar MiM2504
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 244
Dot.: Życie w trójkącie.

chyba tylko Twój chłopak może coś z tym zrobić. Niech powie mamie, że jest Tobie przykro jak mówi rzeczy w stylu "ale schudłeś", "czy Ty w ogóle jesz?". U mnie teściowa tez tak mówiła (nieświadomie robiła mi przykrość). Mój mąż powiedział, żeby tak nie mówiła, bo brzmi to dwuznacznie i może mi być przykro. Jeżeli Twoj chłopak jest prawdziwym facetem, to powinien coś z tym zrobić. Ty lepiej nie wojuj z mamą chłopaka, bo lepiej mieć z nią dobre relacje na przyszłość. Nie rozumiem tego prasowania ubrań. Jeżeli wam to nie odpowiada, to dlaczego nie powiecie, że wyprasujecie sobie sami?
__________________
http://modneblogi.blogspot.com/
MiM2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-08, 11:02   #19
urodzona3maja
Rozeznanie
 
Avatar urodzona3maja
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 815
Dot.: Życie w trójkącie.

Cytat:
Napisane przez aititsul Pokaż wiadomość
Nie przyklasneła, tylko zrozumiała, może każdy ma inaczej ?
Jeśli mi to przeszkadza i uważam, ze to problem, to chyba moja sprawa, prawda?
A napisalam jw. że chce rad CO ZROBIĆ SKORO MI TO PRZESZKADZA ?

a nie analiz osobowości i gadania, że to nie problem, że ja robie problem,
chyba oczywiste,
jeśli ktoś pisze, że ma pryszcza na czole, co zrobić, to nikt nie pisze, a żyj z nim, co ci przeszkadza, tylko próbują pomóc jak go sie pozbyć prawda ?
Co do pierwszego pogrubionego... Twoja sprawa to żyj sobie z tym sama a nie pros o porady tylko takie jakie chcesz usłyszeć !
Moze twój facet wychodzi z założenia ze mamę sie ma jedna a dziewczyn moze mieć sto w życiu ?

Co do drugiego pogrubionego... To już podchodzi pod planowanie morderstwa a to jest karalne
__________________
less is more
urodzona3maja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-05-08, 12:44   #20
TakaSobieDziewuszka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Z laptopa ;)
Wiadomości: 110
Dot.: Życie w trójkącie.

Powiedzmy, że macie po 20 lat, przez 19,5 roku matka miała syna pod swoim dachem. Nauczona od swojej matki, że o chłopa trzeba dbać bo o w sprawach domowych ma 2 lewe ręce. Więc jak przyjeżdża jej ukochany syn to staje na rzęsach by biedaczek sam się nie trudził. Dzwoni do niego bo jakoś tak się przyzwyczaiła przez te 19,5 roku, że codziennie może z nim pogadać. A ten nasz biedaczek zamiast porozmawiać z mamą odrzuca połączenia czym sprawia, że ona jeszcze bardziej się martwi. Zaklęte koło.

Po pierwsze nie wymagaj od teściowej, że z dnia na dzień zapomni o swoim synu, niech Twój TŻ pogada z mamą, że ma dużo zajęć i nie zawsze może odebrać tel ale sam będzie do niej dzwonił co 2-3 dni.
Po drugie skoro tak Ci przeszkadza, sposób traktowania swojego faceta u jego rodziny to sa 2 opcje. Nie chodź z nim do mamy, niech sam idzie się przywitać. A drugi sposób bardziej grzeczny, to zaproponuj teściowej, że sama ugotujesz obiad by ona miała dzień wolny od gotowania. Niech zobaczy na własne oczy, że garnki nie są Ci obce.
TakaSobieDziewuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-08, 13:07   #21
Bezmleczka
Zadomowienie
 
Avatar Bezmleczka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 036
Dot.: Życie w trójkącie.

Matka miła swoje 20 lat i powinna zrozumieć, ze reszta życia jej synka nalezy już do Ciebie
Niestety one czesto nie chcą - a dlaczego, bo nie mają własnego życia. To bardzo smutne, ale niektóre kobiety po "odhowaniu" dziec tracą sens życia. Ty jej go nie nadasz, ale nakłoń chłopaka, by z nia porozmawiał i cos zaproponował.
Bezmleczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-08, 14:20   #22
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Życie w trójkącie.

Cytat:
wydaje mi się, że mój chłopak nie jest maminsynkiem, ale nie potrafi jej pwoiedziec prosto - Twój czas sie skończył, teraz mną się zajmuję inna kobieta, uszanuj to.
- wybacz, ale czy chłop jest przygłupem, który spod skrzydeł mamusi (a i to nie do końca) , wpadł w opiekuńcze ramiona dziewczyny, która się nim zajmie?
Cóż za wizja chłopa- "trza" nim się "zająć".

Pomijam,ze to chłopak powinien jasno określić, kto teraz jest na pierwszym miejscu i ucinać teksty "schudłeś" itp.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2013-05-08 o 14:25
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-08, 16:33   #23
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Życie w trójkącie.

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
Nie rób dramatu tam gdzie go nie ma.
Matka jak to każda nadopiekuńcza matka - będzie skakać, dopieszczać, traktować jak małego dzieciaka.
Jedyne co to do swojego mena możesz mieć pretensje, który nie ma ochoty udowadniać że ma dwie sprawne ręce i kobietę z którą mieszka i o niego dba. Widać trójkątny układ mu pasuje, mama da dobrze zjeść, zrobi pranko, prasowanko, żyć nie umierać
hm.. koleś mieszka z dziewczyną 300km od mamusi.. co on niby ma jej udowadniać skoro jest samodzielnym mężczyzną mieszkający na swoim któremu matka dogadza raz na jakiś czas jak do nie wpadną (no chyba do niej co tydzień nie jeżdżą)
jak ja się wyprowadziłam z domu i wpadałam raz na jakiś czas to mi też mama zaraz obiad robiła itp itd więc no nie wiem co dziwnego w tym, że matka chce żeby jej dziecko u niej sobie odpoczęło jak wpadnie z wizytą

Cytat:
Napisane przez beasz26 Pokaż wiadomość
Autorko mysle, ze Twoje przemyslenia sa sluszne i ze dobrze, ze reagujesz juz teraz. Telefony kilka razy dziennie dla mnie to chore. Jestescie daleko, a wyobraz sobie jak bedzie jak byscie byli na miejscu.
Pamietaj, ze to Ty masz byc najwazniejsza dla swojego partnera i to on musi postawic mamie granice. Co nie znaczy, ze ma mamie nie pomagac i jej nie szanowac.
raptem dwa telefony dziennie, ja ze swoją mamą rozmawiam czasem kilka razy więcej a mniemam, że widują ją częściej niż TZ autorki swoją mamę
poza tym 0 nie mieszkają koło niej to po co gdybać?

Cytat:
Napisane przez aititsul Pokaż wiadomość
Widze, że nie dopisałam, że mój chłopak telefonów nie odbiera !!
Od razu wycisza bądź odrzuca,
a Pani jamestown
niech nie bawi się w psychologa, bo nie jestem absolutnie zakompleksiona, bo niczego mi nie brakuje, umiem gotować, nie głodze chłopaka, wrecz przeciwnie, gotuje i mu bardzo smakuje, ale jest sportowcem i mimo ze waży 86 kg, nie wyglada.
prasować to raczej nie sztuka.
Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to się nie udzielaj ;-) a nie trollujesz.

Co do reszty dziewczyn, nie zrozumie tego nikt kto tego nie przezyl, moja przyjaciólka też nie zrozumiała, dopóki nie wyjechaliśmy razem na wakacje na tydzień i tego nie zobaczyła.

Widze, że tylko beasz26 mnie zrozumiała.

EYO - do mnie też dzwoni, jeśli chłopak nie odbiera.
napisałaś o co matka pyta więc śmiałam założyć, że odbiera telefony skoro wie o czym z nią rozmawia ach ja niedomyślna

a tak swoją droga to wy ile lat macie? ja bym po pierwsze nie odrzucała telefonów mojej rodzicielki a jakby mi to przeszkadzało to by jej łaskawie to oświadczyła a po drugie skoro do Ciebie wydzwania i Ci się to nie podoba to chyba nikt z nas tutaj z twoim facetem nie pogada o tym żeby ze swoją matką tą sprawę uzgodnił
co wy po 5 lat macie, że się odezwać nie możecie do siebie i do niej?

a tekst "nie rozumie tego nikt kto tego nie przeżył" zostaw ludziom z prawdziwymi problemami

Cytat:
Napisane przez ivonkapiwonka Pokaż wiadomość
I zgadzam się z Doris: Facet musi się określić.
Piszę to ze swojej perspektywy: jestem 20 lat po ślubie i choć nadopiekuńcza teściowa już nie żyje to teraz w nasze życie ingeruje apodyktyczny teść a mój mąż nagle stal się fanem swojego taty, jakaś symbioza nastąpiła między nimi. Ja jestem tą niedobrą, która chce im zepsuć relacje.
Czasem coś wisi w powietrzu i nam przeszkadza od samego początku. Na dłuższą metę nie da się z tym żyć. Gruba kreska na progu od początku.
facet mieszka 300km od mamusi z własną dziewczyną, co tu jeszcze określac?
a że OBOJE nie potrafią pysia otworzyć ani do siebie ani do szanownej mamusi to cóż, dyskusje na forum nic tu nie zmienią
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-09, 11:06   #24
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Życie w trójkącie.

"teraz zajmuje się mną inna kobieta" jezu właśnie po tym zdaniu rozbolała mnie głowa, dwie kobity walczą o dorosłego faceta jak o bobasa, strasznie śmieszne to
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-09, 15:47   #25
PaulaCooper
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 303
Odp: Życie w trójkącie.

Z jednej strony to jeszcze lajcik o czym pisze autorka i tak naprawde nie ma powodow do nerwow. Troszke luzniejszego podejscia by sie przydalo. Moze to tyle trwa ze zaczelo ja przesadnie irytowac? Bywa, a z drugiej strony wiem dobrze ile "mamusia" potrafi krwi napsuc.
Coz...
Ja bym sie nie przejmowala. Mieszka przeciez 300km dalej!!! chcialabym tak.
To ze prasuje jak juz sie widzicie - zaden problem. Przymknac oko i z glowy!
Telefony? A facet nie ma jezyka w gebie zeby powiedziec "mamo, nie mam czasu na te rozmowy. Prosze nie dzwon tak czesto bo mam duzo na glowie a jak tylko bede mogl to zadzwonie" czy milion innych zdan zeby sie nie obrazila a jednak tyle nie dzwonila.
A co mowi do niego... niech mowi! Poza tym ani slowa nie napisala ze "jest chudy bo x go zle karmi". Jest dobrze, naprawde !

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
PaulaCooper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:40.