Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ X

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Na naturalisie pod tym linkiem do kwasu hialuronowego jest napisane "działanie liftingujace- nie łączyć z olejem"- czy ktoś wie o co chodzi

[Sicilia]

Napisane przez beeets

sicilia, tak też zrobię. wymieszam olej z balsamem
kochana, gdzie kupowałaś sok do picia z aloesu santaverde? nie mogę znaleźć

Sok z aloesu - http://santaverde.shoper.pl/pl/c/Czysty-aloes/61
Wypiłam całą butelkę w styczniu i naprawdę postawił mnie na nogi po kuracji antybiotykowej Piłam na czczo codziennie.

[blackdaisy]

Napisane przez Korah

Skład:Persea gratissima fruit oil*, Simmondsia chinensis seed oil*, Rosa canina fruit extract*, Punica granatum seed extract*, Hippophae rhamnoides fruit extract*

dwa oleje, awokadowy i jojoba rozrzedzone ekstraktami. Fajny skład, bo krotki i ma ekstrakt z granata. ale wg mnie za drogo, jak na serum olejowe.

Ja mam to serum i jestem zadowolona, ale wydaje mi sie, ze gdyby robila je BU kosztowaloby polowe ceny...

[Kretka666]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;44991558]Na naturalisie pod tym linkiem do kwasu hialuronowego jest napisane "działanie liftingujace- nie łączyć z olejem"- czy ktoś wie o co chodzi [/QUOTE]

Chyba o to, że jeśli chce się mieć działanie liftingujące, to używa się HA solo.

[Korah]

Napisane przez Sicilia

Ja nigdy nie lubiłam olejowania włosów, bo udawało mi się pozbyć uczucia "tłustości" dopiero przy drugim myciu, ale od niedawna stosuję odżywkę Burt's Bees pre-shampoo i jestem nią wprost zachwycona. Nakładam wieczorem na wilgotne włosy i idę z tym spać. Nie dość, że odżywka ma bardzo fajną konsystencję (taka lekko tłusta guma, która doskonale oblepia włos) to zapach mnie całkowicie zniewala. Na dobranoc na poduszce jest uroczy
A olej arganowy wymieszaj z balsamem do ciała, będzie odżywczy antycelulitowy balsam

Napisane przez beeets

skład nie zmienili stara i nowa wersja różni się tylko opakowaniem
stara wersja dostępna za 124 zł, więc nie opłaca się nowej za 170 zł

A więc to tak, skład taki sam, a cena prawie o połowę wyższa. a niech się gonią z takimi nowościami

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;44991558]Na naturalisie pod tym linkiem do kwasu hialuronowego jest napisane "działanie liftingujace- nie łączyć z olejem"- czy ktoś wie o co chodzi [/QUOTE]

Może, żeby nie łączyć z olejami, jeśli nam zależy na efekcie liftingu

Napisane przez blackdaisy

Ja mam to serum i jestem zadowolona, ale wydaje mi sie, ze gdyby robila je BU kosztowaloby polowe ceny...

No właśnie

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez Kretka666

Chyba o to, że jeśli chce się mieć działanie liftingujące, to używa się HA solo.

A... to chodzi o taki lifting doraźny

[beeets]

Napisane przez Sicilia

Sok z aloesu - http://santaverde.shoper.pl/pl/c/Czysty-aloes/61
Wypiłam całą butelkę w styczniu i naprawdę postawił mnie na nogi po kuracji antybiotykowej Piłam na czczo codziennie.

super sprawa

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez Korah

A więc to tak, skład taki sam, a cena prawie o połowę wyższa. a niech się gonią z takimi nowościami

cenę podwyższyli za zamianę opakowania na szklane i przezroczyste
same sobie ukręcimy takie serum i wyjdzie taniej

[Korah]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;44991731]A... to chodzi o taki lifting doraźny [/QUOTE]

Olej zawsze tą skórę trochę będzie tak jakby rozluźniał, w sensie fizyki, a bez niego efekt pewnie jest takiej napiętej skóry

Napisane przez beeets

cenę podwyższyli za zamianę opakowania na szklane i przezroczyste
same sobie ukręcimy takie serum i wyjdzie taniej

A propos granata. Kocham ten owoc, samodzielnie nałożona papka z niego, nawet sam sok robi prawdziwe cuda ze skórą

[Klolcia]

Napisane przez Korah

Olej zawsze tą skórę trochę będzie tak jakby rozluźniał, w sensie fizyki, a bez niego efekt pewnie jest takiej napiętej skóry



A propos granata. Kocham ten owoc, samodzielnie nałożona papka z niego, nawet sam sok robi prawdziwe cuda ze skórą

A co takiego robi granat i jak dokładnie robisz taką papkę? Mam akurat w domu, więc chętnie wypróbuję

[Korah]

Napisane przez Klolcia

A co takiego robi granat i jak dokładnie robisz taką papkę? Mam akurat w domu, więc chętnie wypróbuję

Z ćwiartki takiego większego granata po prostu robimy papkę widelcem, albo w moździerzu. Taka papka nie jest zbyt urokliwa i wygodna w użyciu, można do niej coś dodać, co ją zagęści, można też pozbyć się pestek, ale nie ma konieczności, nie w tym rzecz. Ja tak nie robię, nakładam sam granat. Cudownie koi, goi, nawilża, odmładza, ujędrnia i wygładza, a sam sok wchłania się całkowicie w skórę, nie ma prawa zapchać. Można tak z 20-30 minut z nią pochodzić, ale jak już mam granata to sobie dla niego znajduję cały wieczór i trzymam taką maseczkę dopóki mam czas i tylko co paręnaście minut dokładam kolejną warstwę. To jest dla mojej skóry bomba antyoksydantów. Jak już czasu braknie, to zmywam delikatnie przegotowaną wodą, nie szoruję twarzy. Mogłabym ten sok cały czas mieć na twarzy i właśnie się zastanawiam, jak to zrobić, żeby mieć taką mgiełkę z samego soku z granata, czym to zakonserwować

[Klolcia]

Napisane przez Korah

Z ćwiartki takiego większego granata po prostu robimy papkę widelcem, albo w moździeżu. Taka papka nie jest zbyt urokliwa i wygodna w użyciu, można do niej coś dodać, co ją zagęści, można też pozbyć się pestek, ale nie ma konieczności, nie w tym rzecz. Ja tak nie robię, nakładam sam granat. Cudownie koi, goi, nawilża, odmładza, a sam sok wchłania się całkowicie w skórę, nie ma prawa zapchać. Można tak z 20-30 minut z nią pochodzić, ale jak już mam granata to sobie dla niego znajduję cały wieczór i trzymam taką maseczkę dopóki mam czas i tylko co paręnaście minut dokładam kolejną warstwę. To jest dla mojej skóry bomba antyoksydantów. Jak już czasu braknie, to zmywam delikatnie przegotowaną wodą, nie szoruję twarzy. Mogłabym ten sok cały czas mieć na twarzy i właśnie się zastanawiam, jak to zrobić, żeby mieć taką mgiełkę z samego soku z granata, czym to zakonserwować

Brzmi bosko Szykuje się wieczór z granatem, dzięki

[Korah]

Napisane przez Klolcia

Brzmi bosko Szykuje się wieczór z granatem, dzięki

Daj znać, jak wrażenia i efekty

[Apsik13]

Napisane przez mlodziudka85

Nie strasz. Ja jutro tam idę. Chyba sobie listę zrobię. Te mydełka to faktycznie mają dobry skład, czy to tylko taki chwyt marketingowy?

Na szczęście w moim Rossie dużo rzeczy było wykupionych i nie miałam szansy wydać więcej kasy
Wiesz, tak naprawdę to nie wiem jak jest ze składem tych 'jeleniowych' mydełek.
Kiedyś na KWC naczytałam się recenzji (tam też są składy) i postanowiłam je przetestować, a że akurat jest promocja... to wiadomo
Za długo nie myślałam
Daj znać czy coś upolowałaś

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Napisane przez Korah

Z ćwiartki takiego większego granata po prostu robimy papkę widelcem, albo w moździerzu. Taka papka nie jest zbyt urokliwa i wygodna w użyciu, można do niej coś dodać, co ją zagęści, można też pozbyć się pestek, ale nie ma konieczności, nie w tym rzecz. Ja tak nie robię, nakładam sam granat. Cudownie koi, goi, nawilża, odmładza, ujędrnia i wygładza, a sam sok wchłania się całkowicie w skórę, nie ma prawa zapchać. Można tak z 20-30 minut z nią pochodzić, ale jak już mam granata to sobie dla niego znajduję cały wieczór i trzymam taką maseczkę dopóki mam czas i tylko co paręnaście minut dokładam kolejną warstwę. To jest dla mojej skóry bomba antyoksydantów. Jak już czasu braknie, to zmywam delikatnie przegotowaną wodą, nie szoruję twarzy. Mogłabym ten sok cały czas mieć na twarzy i właśnie się zastanawiam, jak to zrobić, żeby mieć taką mgiełkę z samego soku z granata, czym to zakonserwować

Chyba zacznę sobie kupować granata nie tylko w celach spożywczych
Korah, świetny pomysł, nie wpadłabym na to

[Korah]

Napisane przez Apsik13

Na szczęście w moim Rossie dużo rzeczy było wykupionych i nie miałam szansy wydać więcej kasy
Wiesz, tak naprawdę to nie wiem jak jest ze składem tych 'jeleniowych' mydełek.
Kiedyś na KWC naczytałam się recenzji (tam też są składy) i postanowiłam je przetestować, a że akurat jest promocja... to wiadomo
Za długo nie myślałam
Daj znać czy coś upolowałaś

Chyba zacznę sobie kupować granata nie tylko w celach spożywczych
Korah, świetny pomysł, nie wpadłabym na to

Ja coś kojarzę, że te jelenie nie są naturalne, ale mogę się mylić, może nie wszystkie z tej linii.
Granat warto wypróbować w ten sposób, zwłaszcza, jeśli go lubimy i kupujemy, to nic nie stoi na przeszkodzie, a może się okazać naprawdę super kosmetykiem, tak jak u mnie

[beeets]

korah, świetny przepis na granata i na pewno też wypróbuję
poza tym kocham jeść granaty

byłam dziś w rossie i mój rozbudowują. będzie dział winnica , więc ross wprowadza też i u mnie alkohole. Chociaż wciąż brak pasztetów i takich uszek wegetariańskich, co Anula kupuje. Oby też do mnie je wprowadzili
Natomiast zapomniałam spojrzeć na te jelenie to innym razem ocenię, czy faktycznie naturalne czy nie

Po testach firmy Less Naturals jestem na "nie". Balsam do ust farbuje mi usta na bardzo intensywną czerwień i słabo nawilża, a chwilami mam wrażenie, że mi je wysusza. Nie znoszę, jak mi balsamy farbują usta, bo lubię bezbarwne. Dodatkowo to ciężko go aplikować bez lusterka, więc mało wygodny. A mydło indian mango po użyciu zmieniło zapach i już nie pachnie świeżo mango, a takimi kadzidłami, a ja nie lubię zapachów kadzidlanych. Jedyny plus marki to, że produkty są tanie, więc nie ma, co płakać aż tak bardzo, choć szkoda, bo liczyłam, że balsam do ust będzie fajny.
Obecnie mam 6 otwartnych balsamów i wszystkie nie spełniły moich oczekiwać i do nich już nie wrócę. Mam nadzieję, że ten balsam a Maurelii będzie super, bo cena 29 zł.

[Kretka666]

Wydaje mi się, bardzo mi się wydaje, że te jelenie nie są naturalne

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Też mam u siebie winnicę Ale jeszcze wina stamtąd nie brałam. Dziwne, jestem w końcu winopijcą Ale jedzonko eko mają na poziomie, kilka rzeczy mogę z ręką na sercu polecić

[Korah]

Na kwc znalazłam składy dwóch tych mydeł: https://wizaz.pl/search/index.php?ca...&szukaj=Szukaj

Nienaturalne, wręcz kiepskie, omijać.

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Napisane przez beeets

korah, świetny przepis na granata i na pewno też wypróbuję
poza tym kocham jeść granaty

Ja z maseczką na twarzy jem, zwykle tak to wygląda

[beeets]

Napisane przez Kretka666

Wydaje mi się, bardzo mi się wydaje, że te jelenie nie są naturalne

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Też mam u siebie winnicę Ale jeszcze wina stamtąd nie brałam. Dziwne, jestem w końcu winopijcą Ale jedzonko eko mają na poziomie, kilka rzeczy mogę z ręką na sercu polecić

polecaj na razie testowałam rodzynki, słonecznik, suszone mango. pychota wszystko i był jeszcze ocet z jabłek kupiony przez pomyłkę, bo myślałam, że to sok z jabłek

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Napisane przez Korah

Na kwc znalazłam składy dwóch tych mydeł: https://wizaz.pl/search/index.php?ca...&szukaj=Szukaj

Nienaturalne, wręcz kiepskie, omijać.

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------



Ja z maseczką na twarzy jem, zwykle tak to wygląda

i sprawa z jeleniami rozwiązana

oo nabrałam ochoty na granata, jutro trzeba kupić

[Apsik13]

Napisane przez Korah

Ja coś kojarzę, że te jelenie nie są naturalne, ale mogę się mylić, może nie wszystkie z tej linii.

Napisane przez Kretka666

Wydaje mi się, bardzo mi się wydaje, że te jelenie nie są naturalne

Nie ma odwrotu, jużem kupiła
Ale zużyję wszystkie, gdyż czerpię radość z użytkowania mazideł określanych mianem 'mydła'

Napisane przez beeets

byłam dziś w rossie i mój rozbudowują. będzie dział winnica , więc ross wprowadza też i u mnie alkohole. Chociaż wciąż brak pasztetów i takich uszek wegetariańskich, co Anula kupuje. Oby też do mnie je wprowadzili
Natomiast zapomniałam spojrzeć na te jelenie to innym razem ocenię, czy faktycznie naturalne czy nie

Oceń, oceń

Chyba we wszystkich Rossach robią jakieś zmiany, przemeblowanki... ja się wczoraj trochę pogubiłam; najpierw kręciłam się w poszukiwaniu pumeksu, potem nie mogłam znaleźć myjki...
A szukając 'swoich' rzeczy, trafiałam na inne i stówa poszła

[Kretka666]

Napisane przez Korah

Na kwc znalazłam składy dwóch tych mydeł: https://wizaz.pl/search/index.php?ca...&szukaj=Szukaj

Nienaturalne, wręcz kiepskie, omijać.

Czyli dobrze pamiętałam. One mają gorszy skład niż zwykły Biały Jeleń.

Napisane przez beeets

polecaj na razie testowałam rodzynki, słonecznik, suszone mango. pychota wszystko i był jeszcze ocet z jabłek kupiony przez pomyłkę, bo myślałam, że to sok z jabłek

Polecam:
masło orzechowe - jest pomiędzy crunchy a gładkim, mnie to się bardzo podoba i smaczne jest, ma mało cukru (trzcinowy, na końcu składu, za solą nawet), nie kosztuje dużo
suszone śliwki i morele - jedyne jakie znalazłam bez konserwantu dwutlenku siarki
ciacha - z mąki pełnoziarnistej, słodzone cukrem trzcinowym, jak na kupne ciacha mają naprawdę niezłe składy
wafle ryżowe w czekoladzie - pychota, ja uwielbiam takie coś
kostki rosołowe - szkoda, że jest tylko wersja wege, warzywna. Mięsne kostki kupuję z Bio Oazy.
nie z EnerBio, ale też z Rossmanna - przyprawy Dary Natury, jak ktoś nie ma dostępu do nich w innym sklepie (najlepiej zaopatrzone są zielarskie, mam swój ulubiony i pan mi sprowadza wszystko co tylko zechcę, tani olej kokosowy ma ) to polecam bardzo Mamy 20 różnych przypraw z tej firmy, mieszanki są naprawdę, naprawdę dobre, bez soli, bogate w składniki różnego rodzaju, nie takie ubogie jak mieszanki typu Kamis czy Prymat. Są tak smaczne, że mamy tylko przyprawy z Darów Natury i balijskie
Kupuję też słonecznik, ale to testowałaś.
Pewnie jeszcze o czymś zapomniałam, a to sobie przypomnę

[Apsik13]

Napisane przez Korah

Na kwc znalazłam składy dwóch tych mydeł: https://wizaz.pl/search/index.php?ca...&szukaj=Szukaj

Nienaturalne, wręcz kiepskie, omijać.

No bez sensu.... po jaką cho.lerę więc tytułować coś mianem naturalnego, jeśli takie nie jest...
Chyba po to, żeby jelenie takie jak ja się na to łapały
Trudno... odpakowuję i idę się mydlić

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez Kretka666

Czyli dobrze pamiętałam. One mają gorszy skład niż zwykły Biały Jeleń.

Ale ten jest jednak polecany przez lekarzy do mycia ran i blizn pooperacyjnych - ja właśnie z polecenia chirurga myję nim moją dość świeżą bliznę po operacji
Nie wiem co w nim jest, ale w tym przypadku jest ok.

[Kretka666]

Napisane przez Apsik13

Ale ten jest jednak polecany przez lekarzy do mycia ran i blizn pooperacyjnych - ja właśnie z polecenia chirurga myję nim moją dość świeżą bliznę po operacji
Nie wiem co w nim jest, ale w tym przypadku jest ok.

Coś specjalnego do mycia ran po operacji? Mój lekarz nic mi o tym nie mówił, a dwie operacje miałam (5 lat temu i 3,5 roku temu). Myłam normalnie jak zawsze, tym co zawsze.

[la songerie]

Napisane przez Korah

Z ćwiartki takiego większego granata po prostu robimy papkę widelcem, albo w moździerzu. Taka papka nie jest zbyt urokliwa i wygodna w użyciu, można do niej coś dodać, co ją zagęści, można też pozbyć się pestek, ale nie ma konieczności, nie w tym rzecz. Ja tak nie robię, nakładam sam granat. Cudownie koi, goi, nawilża, odmładza, ujędrnia i wygładza, a sam sok wchłania się całkowicie w skórę, nie ma prawa zapchać. Można tak z 20-30 minut z nią pochodzić, ale jak już mam granata to sobie dla niego znajduję cały wieczór i trzymam taką maseczkę dopóki mam czas i tylko co paręnaście minut dokładam kolejną warstwę. To jest dla mojej skóry bomba antyoksydantów. Jak już czasu braknie, to zmywam delikatnie przegotowaną wodą, nie szoruję twarzy. Mogłabym ten sok cały czas mieć na twarzy i właśnie się zastanawiam, jak to zrobić, żeby mieć taką mgiełkę z samego soku z granata, czym to zakonserwować

Rewelacyjny pomysl! Dzis wlasnie widzialam aloes do picia i chce go nastepnym razem kupic na tonik. Tak sobie mysle o wzbogaceniu tego innym sokiem badz wyciagiem z ziol. Zauwazylam tez ze duzo naturalek jest zageszczanych xantan gum a ja to jakis czas kupilam do wypiekow i nie uzywalam nawet. Tylko jak to zmieszac czy rozpuscic? Daj znac kiedy znajdziesz odpowiedni konserwant. A nie wystarczyloby zmieszanie z zakonserwowana juz substancja np rzeczonym sokiem z aloesu?

[beeets]

Napisane przez Kretka666

Polecam:
masło orzechowe - jest pomiędzy crunchy a gładkim, mnie to się bardzo podoba i smaczne jest, ma mało cukru (trzcinowy, na końcu składu, za solą nawet), nie kosztuje dużo
suszone śliwki i morele - jedyne jakie znalazłam bez konserwantu dwutlenku siarki
ciacha - z mąki pełnoziarnistej, słodzone cukrem trzcinowym, jak na kupne ciacha mają naprawdę niezłe składy
wafle ryżowe w czekoladzie - pychota, ja uwielbiam takie coś
kostki rosołowe - szkoda, że jest tylko wersja wege, warzywna. Mięsne kostki kupuję z Bio Oazy.
nie z EnerBio, ale też z Rossmanna - przyprawy Dary Natury, jak ktoś nie ma dostępu do nich w innym sklepie (najlepiej zaopatrzone są zielarskie, mam swój ulubiony i pan mi sprowadza wszystko co tylko zechcę, tani olej kokosowy ma ) to polecam bardzo Mamy 20 różnych przypraw z tej firmy, mieszanki są naprawdę, naprawdę dobre, bez soli, bogate w składniki różnego rodzaju, nie takie ubogie jak mieszanki typu Kamis czy Prymat. Są tak smaczne, że mamy tylko przyprawy z Darów Natury i balijskie
Kupuję też słonecznik, ale to testowałaś.
Pewnie jeszcze o czymś zapomniałam, a to sobie przypomnę

u mnie nie ma Czyli mam braki. Trzeba jednak wybrać się do dużego Rossa w samym centrum po takie cuda wtedy upowlować uszak Anulowe

apsik, ja bym nie myła tej rany tym mydłem A co właściwie zdaniem chirurga ma robić to mydło z raną Przyspieszać gojenie? pytam, bo u mnie to też aktualny temat

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez la songerie

Rewelacyjny pomysl! Dzis wlasnie widzialam aloes do picia i chce go nastepnym razem kupic na tonik. Tak sobie mysle o wzbogaceniu tego innym sokiem badz wyciagiem z ziol. Zauwazylam tez ze duzo naturalek jest zageszczanych xantan gum a ja to jakis czas kupilam do wypiekow i nie uzywalam nawet. Tylko jak to zmieszac czy rozpuscic? Daj znac kiedy znajdziesz odpowiedni konserwant. A nie wystarczyloby zmieszanie z zakonserwowana juz substancja np rzeczonym sokiem z aloesu?

gdzie???? poza Santaverde nie wiem nic o pitnym aloesie a bardzo chcę

[Korah]

Napisane przez Kretka666

Czyli dobrze pamiętałam. One mają gorszy skład niż zwykły Biały Jeleń.

Polecam:
masło orzechowe - jest pomiędzy crunchy a gładkim, mnie to się bardzo podoba i smaczne jest, ma mało cukru (trzcinowy, na końcu składu, za solą nawet), nie kosztuje dużo
suszone śliwki i morele - jedyne jakie znalazłam bez konserwantu dwutlenku siarki
ciacha - z mąki pełnoziarnistej, słodzone cukrem trzcinowym, jak na kupne ciacha mają naprawdę niezłe składy
wafle ryżowe w czekoladzie - pychota, ja uwielbiam takie coś
kostki rosołowe - szkoda, że jest tylko wersja wege, warzywna. Mięsne kostki kupuję z Bio Oazy.
nie z EnerBio, ale też z Rossmanna - przyprawy Dary Natury, jak ktoś nie ma dostępu do nich w innym sklepie (najlepiej zaopatrzone są zielarskie, mam swój ulubiony i pan mi sprowadza wszystko co tylko zechcę, tani olej kokosowy ma ) to polecam bardzo Mamy 20 różnych przypraw z tej firmy, mieszanki są naprawdę, naprawdę dobre, bez soli, bogate w składniki różnego rodzaju, nie takie ubogie jak mieszanki typu Kamis czy Prymat. Są tak smaczne, że mamy tylko przyprawy z Darów Natury i balijskie
Kupuję też słonecznik, ale to testowałaś.
Pewnie jeszcze o czymś zapomniałam, a to sobie przypomnę

Zwykły biały Jeleń ma sodium tallowate, czyli łój zwierzęcy ale z tego co kojarzę nie zawiera sls'ów i innych badziewi w przeciwieństwie do tej pseudo naturalnej serii.

Lubię markę Dary natury, herbatki, przyprawy są świetne. Przyprawy widziałam w sieci Lewiatan. One są z ekologicznych upraw, czasem dziko rosnących ziół na podlasiu bodajże.

Napisane przez Apsik13

No bez sensu.... po jaką cho.lerę więc tytułować coś mianem naturalnego, jeśli takie nie jest...
Chyba po to, żeby jelenie takie jak ja się na to łapały
Trudno... odpakowuję i idę się mydlić

Ale ten jest jednak polecany przez lekarzy do mycia ran i blizn pooperacyjnych - ja właśnie z polecenia chirurga myję nim moją dość świeżą bliznę po operacji
Nie wiem co w nim jest, ale w tym przypadku jest ok.

No właśnie bezczelność, niestety, jawna kpina i robienie ludzi nie powiem w co

Jest polecany bo to najtańszy klasyk znany każdemu, ale nie jest niezastąpiony. Nie ma po prostu substancji zapachowych, a z tego co od dawna da się zauważyć, wszystko jest zwalane na zapach w kosmetykach, jeśli dochodzi do jakiś uczuleń. Dobrze jednak wiemy, że temat jest o wiele bardziej złożony.

[la songerie]

Napisane przez beeets

u mnie nie ma Czyli mam braki. Trzeba jednak wybrać się do dużego Rossa w samym centrum po takie cuda wtedy upowlować uszak Anulowe

apsik, ja bym nie myła tej rany tym mydłem A co właściwie zdaniem chirurga ma robić to mydło z raną Przyspieszać gojenie? pytam, bo u mnie to też aktualny temat

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------



gdzie???? poza Santaverde nie wiem nic o pitnym aloesie a bardzo chcę

Ja w UK mieszkam a tu aloesu pelno do picia. Ten akurat znalazlam w Boys.

[Korah]

Napisane przez la songerie

Rewelacyjny pomysl! Dzis wlasnie widzialam aloes do picia i chce go nastepnym razem kupic na tonik. Tak sobie mysle o wzbogaceniu tego innym sokiem badz wyciagiem z ziol. Zauwazylam tez ze duzo naturalek jest zageszczanych xantan gum a ja to jakis czas kupilam do wypiekow i nie uzywalam nawet. Tylko jak to zmieszac czy rozpuscic? Daj znac kiedy znajdziesz odpowiedni konserwant. A nie wystarczyloby zmieszanie z zakonserwowana juz substancja np rzeczonym sokiem z aloesu?

No właśnie niby można popróbować w ten sposób, ale mnie się marzy po prosty czysty soczek taki przypuśćmy 98%. Ale pomysł niegłupi z tym aloesem

Napisane przez beeets

gdzie???? poza Santaverde nie wiem nic o pitnym aloesie a bardzo chcę

W aptece normalnie można kupić aloes do picia Tylko trzeba sprawdzić pochodzenie, bo różne firmy są, najlepszy aloes to barbadensis miller z kontrolowanych upraw. Np na e zikodermo teraz chyba było promo 26 zł za litr.

[Apsik13]

Napisane przez Kretka666

Coś specjalnego do mycia ran po operacji? Mój lekarz nic mi o tym nie mówił, a dwie operacje miałam (5 lat temu i 3,5 roku temu). Myłam normalnie jak zawsze, tym co zawsze.

Napisane przez Korah

Zwykły biały Jeleń ma sodium tallowate, czyli łój zwierzęcy ale z tego co kojarzę nie zawiera sls'ów i innych badziewi w przeciwieństwie do tej pseudo naturalnej serii.

Nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
A tak na serio - polecono mi, kupiłam, myję, blizna powiedziałabym piękna i jest ok.
Z efektów gojenia jestem bardzo zadowolona, a bałam się, bo z reguły źle i długo się goję.

Lubię markę Dary natury, herbatki, przyprawy są świetne. Przyprawy widziałam w sieci Lewiatan. One są z ekologicznych upraw, czasem dziko rosnących ziół na podlasiu bodajże.

Też bardzo lubię
Wczoraj w Rossie kupiłam tę do twarożku, a drugą do kanapek
I generalnie obie lądują wszędzie, najczęściej w sałatkach

No właśnie bezczelność, niestety, jawna kpina i robienie ludzi nie powiem w co

Ja powiem, ale delikatnie - w balona

[la songerie]

Napisane przez Korah

No właśnie niby można popróbować w ten sposób, ale mnie się marzy po prosty czysty soczek taki przypuśćmy 98%. Ale pomysł niegłupi z tym aloesem



W aptece normalnie można kupić aloes do picia Tylko trzeba sprawdzić pochodzenie, bo różne firmy są, najlepszy aloes to barbadensis miller z kontrolowanych upraw. Np na e zikodermo teraz chyba było promo 26 zł za litr.

W takim przypadku czysty sok musialby byc zakonserwowany jakims eco konserwantem. Moglabys do tego nakapac jakiegos ekstraktu np. Ja zrobilam eksperyment i wciwram sobie spozywczy ekstrakt z guarany pod oczy (straszna opuchlizne mam). Troche gliceryny to ma wiec i nawilza ciut. Chyba zmniejszylo mi wory ciut. Anula uzywa do wcierek jakiegos konserwantu - moze on sie tutaj nada. Poprobuje wymieszac to xantan gum z woda i zobacze jak z rozpuszczaniem i proporcjami. Jestem bardzo ciekawa. Bardziej mnie ostatnio rajcuje zrobienie czegos niz kupienie.

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Czytam i nie wierze: maslo maslane napusalam. Mam nadzieje ze rozumiesz o co mi chodzilo.

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

[Korah]

Napisane przez Apsik13

Też bardzo lubię
Wczoraj w Rossie kupiłam tę do twarożku, a drugą do kanapek
I generalnie obie lądują wszędzie, najczęściej w sałatkach

Ja powiem, ale delikatnie - w balona

Też lubię to do kanapek, tą posypkę

Delikatnie, zabrzmiało wręcz jak komplement w porównaniu do tej drugiej bardziej dosadnej nazwy