35 i mnóstwo pytań... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-06-20, 13:24   #31
aggulek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 12
Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

nan
Bardzo dziękuję za tak szybką odpowiedź. Idę dziś w takim razie po Biodermę!!! Spróbuję też wykonać sobie to serum z witaminą C... takie pozytywne opinie...
Jeśli chodzi natomiast o Aretinę Q, hmmmm - to jeden z produktów polecanych właśnie przez Basię.
Staram się czytać jej artykuły, nadrabiam zaległości ale pochłania to mnóstwo czasu i do tego wszystko miesza się w główce, hi hi hi. Wybaczcie - potrzebuje trochę czasu, żeby się wiadomości poukładały na odpowiednich półeczkach

Edytowane przez aggulek
Czas edycji: 2005-06-20 o 13:47
aggulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-06-27, 10:04   #32
gercia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 107
Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

dziewczyny a kremy Ireny Eris z serii 35+forte?dobre są?czytałam an KWC dobrze o stymulującym na dzień ASC III,a szukam czegoś takiego na noć ,mam skórę normalną z tendencją do przesuszania no i troche zmarszczek i utraty jęrności.Wiem,że nie powinnam się opalać ,ale latem nie wytrzymam,więc kremy z retinolem i kwasami odpadają.Co radzicie?
gercia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-06-27, 11:49   #33
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

Cytat:
Napisane przez gercia
Wiem,że nie powinnam się opalać ,ale latem nie wytrzymam,więc kremy z retinolem i kwasami odpadają.Co radzicie?
Droga Gerciu, powiem jedno: jeżeli będziesz się opalać, to za parę latek nic ci nie pomoże. Promienie UV są czynnikiem najsilniej przyspieszającym starzenie się skóry, nawet paczka Marlboro nie załatwi przyspieszonego starzenia tak jak opalanie. Poza tym ma jeszcze wiele innych wad takich jak: (cytat za artykułem Basi Kwiatkowskiej, zaczerpniety z tej strony):

"Jakie są efekty fotostarzenia się skóry czyli nadmiernej ekspozycji na słońce oraz braku codziennej, niezależnej od pory roku ochrony w postaci kremów z filtrami?
• Skóra staje się bardziej gruba, sucha, szorstka i zrogowaciała, gdyż promieniowanie pobudza komórki skóry do podziałów i przyspiesza proces rogowacenia naskórka
• Promienie UVA zwłaszcza promienie długie - UVA I, ponieważ sięgają aż do poziomu skóry właściwej powodują niekorzystne zmiany w fibroblastach oraz działają niszcząco na - wytwarzane przez fibroblasty - włókna kolagenu i elastyny. Fibroblasty to komórki występujące w warstwie skóry właściwej, są one odpowiedzialne m.in. za produkcję dwóch białek skóry - kolagenu i elastyny. Poziome włókna kolagenu i pionowe włókna elastyny tworzą siateczkę, stanowiącą rusztowanie dla struktury naskórka. Dzięki nim skóra zachowuje elastyczność, jędrność i odpowiednie napięcie. Fibroblasty produkują także naturalne enzymy zwane metaloproteinazami, które regulują regenerację skóry. Jednak pod wpływem promieniowania UV enzymy te ulegają nadmiernej aktywacji i powstaje ich zbyt wiele, w efekcie zaczynają one niszczyć i degradować włókna kolagenowe, przez co następuje zmniejszenie ogólnej ilości kolagenu w skórze, a co za tym idzie następuje obniżenie jędrności skóry i tworzenie głębokich zmarszczek. Okazuje się, że już po 15-20 minutach ekspozycji na promieniowanie UVA bez zabezpieczenia następuje uaktywnienie metaloproteinaz. Jednorazowe pobudzenie tych enzymów powoduje ich aktywność przez niemal 72 godziny po pobycie na słońcu. Drugi efekt to wpływ promieniowania UVA na włókienka elastyny. Te, które istnieją ulegają pofałdowaniu i zniekształceniu, ponadto powstaje także wiele nowych niewłaściwie zbudowanych włókienek, które już nie spełniają tak dobrze swej funkcji. Czyli ogólnie mówiąc promienie UVA przyczyniają się do tworzenia głębokich zmarszczek skóry oraz utraty jej młodzieńczej jędrności i sprężystości, jednak tak jak wspomniałam, nie następuje to od razu, dlatego będąc młodymi osobami zwykle nie myślimy o tym, jak będziemy wyglądać za 10 czy 20 lat i bez umiaru korzystamy ze słońca czy solarium.
• Promieniowanie UV przyczynia się także do powstawania efektów zwanych fachowo teleangiektazjami. Objawy teleangiektazji są związane z naczyńkami włosowatymi skóry i polegają na rozszerzaniu i pękaniu drobnych naczynek Promienie UV wpływają także niekorzystnie na już istniejące zmiany naczynkowe.
• Nieregularne przebarwienia skóry. Często w wyniku nadmiernego przebywania na słońcu bez zabezpieczenia lub korzystania z solarium dochodzi do zaburzenia działania melanocytów - komórek odpowiedzialnych za produkcję melaniny, barwnika skóry od ilości którego zależy jaśniejszy czy ciemniejszy kolor naszej skóry i który sprawia, że nasza skóra ciemnieje podczas opalania. Ciemniejsze, nieregularne plamy zwykle pojawiają się na twarzy, dłoniach, dekolcie czyli częściach ciała najczęściej poddawanych działaniu słońca. Poza tym promienie UV sprzyjają także tworzeniu się piegów oraz pieprzyków. Zdarza się też, że zaburzenia działania melanocytów objawiają się pojawianiem się jasnych, niemal białych, nieregularnych plamek na skórze.
• Promienie UV mają także wpływ na wzrost ilości pojawiających się zaskórników widocznych w postaci drobnych, ciemnych punkcików na skórze. Zaskórniki to zanieczyszczone pory skóry, ich ciemny kolor jest spowodowany utlenianiem się łoju i zanieczyszczeń gromadzących się w ich wnętrzu, są one nazywane po angielsku blackheads, w odróżnieniu od whiteheads, których ilość także może wzrosnąć pod wpływem intensywnego i częstego opalania. Whiteheads, nazywane fachowo językiem dermatologicznym - milia, to drobne, białe krostki tworzące się także w obrębie porów skóry.
• Promieniowanie UV wyzwala większą ilość wolnych rodników. Wolne rodniki to niezwykle aktywne cząsteczki tlenu, które atakują prawie wszystkie składniki żywych tkanek i są przyczyną wielu zniszczeń w organizmie. Pogarszają one stan skóry i przyspieszają jej starzenie, a także powodują pośrednio wiele poważnych chorób. Wolne rodniki przyczyniają się między innymi do uaktywnienia metaloproteinaz - enzymów, które powodują niszczenie włókien kolagenowych w skórze i utratę jej elastyczności. Atakują one także DNA - materiał genetyczny występujący - z nielicznymi wyjątkami- w każdej komórce organizmu. Jeśli uszkodzenia DNA są bardzo poważne to następuje śmierć komórki. Natomiast drobne uszkodzenia zwane mutacjami kumulują się w miarę upływu lat i z czasem może to doprowadzić do przekształcenia się takiej komórki w komórkę nowotworową, która następnie dzieli się wielokrotnie i daje początek rakowi.
• Nowotwory skóry. Rak skóry to najpoważniejszy niekorzystny efekt działania promieniowania UV. Głównie jak się niedawno okazało przyczyniają się do niego promienie UVA, ale oczywiście wszelkie przypadki intensywnego poparzenia skóry wywołanego słońcem, za które odpowiedzialne są promienie UVB, mogą także zwiększyć prawdopodobieństwo wystąpienia raka. O ile ze zmarszczkami można żyć, o tyle rak to już bardzo poważna sprawa. Jest to choroba, na którą jeszcze nie znamy skutecznego lekarstwa, zwłaszcza jeśli dojdzie już do jej zaawansowanego stanu. Ponieważ w solarium lampy emitują głównie typ promieniowania UVA, dlatego nie prawdą są do niedawna głoszone hasła mówiące, że solarium jest w 100 % bezpieczne. Podobnie jak i zbyt częsty i intensywny pobyt na słońcu bez zabezpieczenia się skutecznymi kremami ochronnymi, także i częste korzystanie z solarium może się przyczynić do zwiększenia groźby pojawienia się po latach raka skóry, którego najgorszą odmianą jest rak złośliwy zwany czerniakiem."

Sorry, może upierdliwa jestem, ale uważam, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Na pociechę powiem, że opalałam się, uwielbiałam to i nie wyobrażałam sobie, że można być latem białym jak personalna z młyna. Uważałam, że opalona skóra wygląda lepiej i atrakcyjniej, młodziej. Teraz jak patrzę na kobiety, szczególnie na te ciut starsze, to widzę od razu, która lubiła się opalać a która nie. A najbardziej mi smutno, jak widzę młodziutkie dziewczyny, spalone niczym rodzynek, których skóra wygląda gorzej od mojej, mimo że są na pewno młodsze ode mnie. A teraz jestem blada i wcale nie czuję się jak ufoludek.
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-06-27, 12:01   #34
201701020941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 214
Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

Nanuś, popieram i podpisuję się rękami i nogami! Ludzie, wydają się te rzeczy oczywiste, ale widać tylko mi i paru zakręconym pudernicom...Popatrzcie na cery 40 i 50 latek lubiących słońce-plamy, zmarszczki, bleeee, na wlasne zyczenie. Kolezanki sie smieja ze caly rok mam 50-kę na twarzy, zobaczymy kto bedzie sie smial za 20 lat. Szkoda, ze dla nich ta perspektywa jest za dluga.

[

QUOTE=nan]Droga Gerciu, powiem jedno: jeżeli będziesz się opalać, to za parę latek nic ci nie pomoże. Promienie UV są czynnikiem najsilniej przyspieszającym starzenie się skóry, nawet paczka Marlboro nie załatwi przyspieszonego starzenia tak jak opalanie. Poza tym ma jeszcze wiele innych wad takich jak: (cytat za artykułem Basi Kwiatkowskiej, zaczerpniety z tej strony):

"Jakie są efekty fotostarzenia się skóry czyli nadmiernej ekspozycji na słońce oraz braku codziennej, niezależnej od pory roku ochrony w postaci kremów z filtrami?
• Skóra staje się bardziej gruba, sucha, szorstka i zrogowaciała, gdyż promieniowanie pobudza komórki skóry do podziałów i przyspiesza proces rogowacenia naskórka
• Promienie UVA zwłaszcza promienie długie - UVA I, ponieważ sięgają aż do poziomu skóry właściwej powodują niekorzystne zmiany w fibroblastach oraz działają niszcząco na - wytwarzane przez fibroblasty - włókna kolagenu i elastyny. Fibroblasty to komórki występujące w warstwie skóry właściwej, są one odpowiedzialne m.in. za produkcję dwóch białek skóry - kolagenu i elastyny. Poziome włókna kolagenu i pionowe włókna elastyny tworzą siateczkę, stanowiącą rusztowanie dla struktury naskórka. Dzięki nim skóra zachowuje elastyczność, jędrność i odpowiednie napięcie. Fibroblasty produkują także naturalne enzymy zwane metaloproteinazami, które regulują regenerację skóry. Jednak pod wpływem promieniowania UV enzymy te ulegają nadmiernej aktywacji i powstaje ich zbyt wiele, w efekcie zaczynają one niszczyć i degradować włókna kolagenowe, przez co następuje zmniejszenie ogólnej ilości kolagenu w skórze, a co za tym idzie następuje obniżenie jędrności skóry i tworzenie głębokich zmarszczek. Okazuje się, że już po 15-20 minutach ekspozycji na promieniowanie UVA bez zabezpieczenia następuje uaktywnienie metaloproteinaz. Jednorazowe pobudzenie tych enzymów powoduje ich aktywność przez niemal 72 godziny po pobycie na słońcu. Drugi efekt to wpływ promieniowania UVA na włókienka elastyny. Te, które istnieją ulegają pofałdowaniu i zniekształceniu, ponadto powstaje także wiele nowych niewłaściwie zbudowanych włókienek, które już nie spełniają tak dobrze swej funkcji. Czyli ogólnie mówiąc promienie UVA przyczyniają się do tworzenia głębokich zmarszczek skóry oraz utraty jej młodzieńczej jędrności i sprężystości, jednak tak jak wspomniałam, nie następuje to od razu, dlatego będąc młodymi osobami zwykle nie myślimy o tym, jak będziemy wyglądać za 10 czy 20 lat i bez umiaru korzystamy ze słońca czy solarium.
• Promieniowanie UV przyczynia się także do powstawania efektów zwanych fachowo teleangiektazjami. Objawy teleangiektazji są związane z naczyńkami włosowatymi skóry i polegają na rozszerzaniu i pękaniu drobnych naczynek Promienie UV wpływają także niekorzystnie na już istniejące zmiany naczynkowe.
• Nieregularne przebarwienia skóry. Często w wyniku nadmiernego przebywania na słońcu bez zabezpieczenia lub korzystania z solarium dochodzi do zaburzenia działania melanocytów - komórek odpowiedzialnych za produkcję melaniny, barwnika skóry od ilości którego zależy jaśniejszy czy ciemniejszy kolor naszej skóry i który sprawia, że nasza skóra ciemnieje podczas opalania. Ciemniejsze, nieregularne plamy zwykle pojawiają się na twarzy, dłoniach, dekolcie czyli częściach ciała najczęściej poddawanych działaniu słońca. Poza tym promienie UV sprzyjają także tworzeniu się piegów oraz pieprzyków. Zdarza się też, że zaburzenia działania melanocytów objawiają się pojawianiem się jasnych, niemal białych, nieregularnych plamek na skórze.
• Promienie UV mają także wpływ na wzrost ilości pojawiających się zaskórników widocznych w postaci drobnych, ciemnych punkcików na skórze. Zaskórniki to zanieczyszczone pory skóry, ich ciemny kolor jest spowodowany utlenianiem się łoju i zanieczyszczeń gromadzących się w ich wnętrzu, są one nazywane po angielsku blackheads, w odróżnieniu od whiteheads, których ilość także może wzrosnąć pod wpływem intensywnego i częstego opalania. Whiteheads, nazywane fachowo językiem dermatologicznym - milia, to drobne, białe krostki tworzące się także w obrębie porów skóry.
• Promieniowanie UV wyzwala większą ilość wolnych rodników. Wolne rodniki to niezwykle aktywne cząsteczki tlenu, które atakują prawie wszystkie składniki żywych tkanek i są przyczyną wielu zniszczeń w organizmie. Pogarszają one stan skóry i przyspieszają jej starzenie, a także powodują pośrednio wiele poważnych chorób. Wolne rodniki przyczyniają się między innymi do uaktywnienia metaloproteinaz - enzymów, które powodują niszczenie włókien kolagenowych w skórze i utratę jej elastyczności. Atakują one także DNA - materiał genetyczny występujący - z nielicznymi wyjątkami- w każdej komórce organizmu. Jeśli uszkodzenia DNA są bardzo poważne to następuje śmierć komórki. Natomiast drobne uszkodzenia zwane mutacjami kumulują się w miarę upływu lat i z czasem może to doprowadzić do przekształcenia się takiej komórki w komórkę nowotworową, która następnie dzieli się wielokrotnie i daje początek rakowi.
• Nowotwory skóry. Rak skóry to najpoważniejszy niekorzystny efekt działania promieniowania UV. Głównie jak się niedawno okazało przyczyniają się do niego promienie UVA, ale oczywiście wszelkie przypadki intensywnego poparzenia skóry wywołanego słońcem, za które odpowiedzialne są promienie UVB, mogą także zwiększyć prawdopodobieństwo wystąpienia raka. O ile ze zmarszczkami można żyć, o tyle rak to już bardzo poważna sprawa. Jest to choroba, na którą jeszcze nie znamy skutecznego lekarstwa, zwłaszcza jeśli dojdzie już do jej zaawansowanego stanu. Ponieważ w solarium lampy emitują głównie typ promieniowania UVA, dlatego nie prawdą są do niedawna głoszone hasła mówiące, że solarium jest w 100 % bezpieczne. Podobnie jak i zbyt częsty i intensywny pobyt na słońcu bez zabezpieczenia się skutecznymi kremami ochronnymi, także i częste korzystanie z solarium może się przyczynić do zwiększenia groźby pojawienia się po latach raka skóry, którego najgorszą odmianą jest rak złośliwy zwany czerniakiem."

Sorry, może upierdliwa jestem, ale uważam, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Na pociechę powiem, że opalałam się, uwielbiałam to i nie wyobrażałam sobie, że można być latem białym jak personalna z młyna. Uważałam, że opalona skóra wygląda lepiej i atrakcyjniej, młodziej. Teraz jak patrzę na kobiety, szczególnie na te ciut starsze, to widzę od razu, która lubiła się opalać a która nie. A najbardziej mi smutno, jak widzę młodziutkie dziewczyny, spalone niczym rodzynek, których skóra wygląda gorzej od mojej, mimo że są na pewno młodsze ode mnie. A teraz jestem blada i wcale nie czuję się jak ufoludek.[/QUOTE]
201701020941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-06-27, 12:42   #35
joanna.t
Raczkowanie
 
Avatar joanna.t
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 208
Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

Cytat:
Napisane przez gercia
Wiem,że nie powinnam się opalać ,ale latem nie wytrzymam,więc kremy z retinolem i kwasami odpadają.Co radzicie?
Gerciu
Gdybys 3 lata temu powiedziała mi, że przestane się opalać, umarłabym ze smiechu uwielbiałam, na plazy, działce, balkonie - gdziekolwiek! Kremy z filtrami to był temat science-ficion, a jeżeli juz to cos w okolich spf 5-8, o stabilnosci filtrów nie słyszałam i nie zaprzątałam sobie nimi głowy
Dopiero gdy trafiłam do dermatologa z przbarwieniami na czole zrozumiałam swoja bezkarną głupotę - lepiej późno niz wcale
Od 3 lat nie oplalam twarzy WCALE!!!! resztę ciała umiarkowanie, tzn nie zamykam sie w piwnicy jak wampir, poprostu jakieś mleczko mam zawsze pod ręką i się maziam :d Twarz obowiązkowo spf 60 lub 100. I fantastycznie się z tym czuję!!!! Aby nie straszyć bladościa mam w łazience samoopalacze, pudry brązujące kremy brazujące.
Bez opalania da się zyć !
__________________
pozdrawiam, Joaś
joanna.t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-06-27, 12:48   #36
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

Właśnie, moja droga n, moje koleżanki też patrzą na mnie jakbym była jakaś nienormalna. Poza wizażem, w realu znam słownie jedną osobę, która robi to samo co my - tj. używa na co dzień wysokich filtrów. Moja rodzina już się przyzwyczaiła, szczególnie mój biedny facet, który jest zmuszony wysłuchiwać moich długich monologów na temat tego jaki to sobie filtr ostatnio kupiłam i jak na niego reaguję, albo biec rano, prosto z łóżka z psem na spacer, bo jeszcze nie położyłam filtru na twarz, a ja bez filtra nawet na 2 minuty z domu nie wyjdę (poza tym filtr musi się wchłonąć).
Wiem, że to nie będzie tak, że nigdy się nie zestarzeję i będę całe życie młoda: po pierwsze kiedyś się opalałam i już przepadło, a po drugie, na starzenie wpływają też inne czynniki, choćby hormony (ale od czego jest HTZ). Ale chcę wyglądać możliwie najładniej, tak długo jak to możliwe. A filtry są tak naprawdę jedynym autentycznie przeciwzmarszczkowym (tj. zapobiegającym zmarszczkom) środkiem, który naprawdę działa.
Kilka tygodni temu (jezscze nie było lata, tak jak teraz) byłam w sklepie kosmetycznym, gdzie akurat trwała wyprzedaż kosmetyków Privi. Przyszły dwie młode dziewczyny, na oko ok. 20 lat i szperały w tych kosmetykach. Jedna wyciągnęła najciemniejszy puder w ich ofercie (właściwie ciemnobrązowy) i mówi do koleżanki: "Wiesz, kiedyś go używałam, ale już jest dla mnie za jasny". Popatrzyłam na nią i mowę mi odjęło: kolor ciemnej czekolady niemalże i skóra w tak strasznym stanie, że nie wiem, jakie zabiegi byłyby potrzebne, żeby ją doprowadzić do stanu odpowiadającego jej wiekowi biologicznemu. Straszny widok.
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-06-28, 19:27   #37
MONIKA.KASIAP
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 50
Smile Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

Dziewczyny ja używam serum z witaminą C dr Eris na buzię i pod oczy i jestem zachwycona ,skóra pojaśniała , cera bardzo ładna -wogóle nie widać mi porów ani zaskórników , a pod oczkami cienie znikły i do tego drobne zmarszczki częściowo znikły.Dziękuję Wizażankom bo to dzieki NIm zakupiłam ten kosmetyk.Pozdrawiam
MONIKA.KASIAP jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-06-29, 09:34   #38
gercia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 107
Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

Dziewczyny dzięki bardzo,nie jestem zwolenniczką czekoladowego koloru własnej skóry ,ale będąc nad morzem nie będę się zakrywać przed słońcem,ono daje mi dużo dobrej energii na cały rok.Póżniej już się nie opalam i stosuję kwasy,retinol itd.
Chciałam tylko Was zapytać jaki krem używać latem,kiedy wiem ,że i tak słońce mnie dosięgnie.Oczywiście filtry,to wiem,ale czy można kremy z wit.C?
I coś na noc regenerującego.A co myślicie o kremach I.Eris z serii 35+forte?
gercia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-06-29, 11:43   #39
joanna.t
Raczkowanie
 
Avatar joanna.t
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 208
Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

kremy z wit C możesz, jak najbardziej, stosowane rano pod filtry wspomogą ich działanie.
Co do kremów Irenki Erisowej nic nie pomogę - moja skóra ich wręcz nie znosi
__________________
pozdrawiam, Joaś
joanna.t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-06-29, 14:31   #40
gercia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 107
Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

DZięki Joanna
gercia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-03, 13:30   #41
aggulek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 12
Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

Kochane Wizażanki
Bardzo - ale to bardzo Wam dziekuję, że zwróciłyście moją uwagę na działanie naszego kochanego Słoneczka. Słyszalam o tym, że opalanie się jest szkodliwe (głównie w aspekcie raka skóry) ale nie miałam pojęcia o fotostarzeniu. Oczywiście doczytałam artykuły Basi, zgodnie z Waszym zaleceniem Na szczęście ja nie lubię leżeć plackiem ani na plaży ani w solarium więc nie zdążyłam zrobić ogromnego spustoszenia w swojej skórze ale za to... uwielbiam aktywny wypoczynek. W tym roku dwa tygodnie kajakowania i siłą rzeczy będę cały dzień na słońcu (jeśli pogoda dopisze). Szkoda, że na kajaku nie da się zamontować ogromnego parasola... Za poradą Nan kupiłam Biodermę (SPF 60+, ochrona UVA 20 - niestety jednostek nie podano) i stosuję ją na co dzień. Ale to chyba na taką eskapadę będzie za mało
Podpowiedzcie więc proszę: bloker z filtrami SPF 60 lub 100 i PPD 30+ z Mexorylem SX i Mexorylem XL - jaki kupić ??? A co to znaczy "fotostabilny"???

Nan - przepraszam, że Cię tak męczę, ale co to jest "HTZ"?

Jak zwykle pozdrawiam serdecznie i liczę na Waszą pomoc - tym bardziej, że szykują mi się w głowie kolejne pytania... ale idę najpierw doczytać
aggulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-07-03, 14:26   #42
BeataWi
Wtajemniczenie
 
Avatar BeataWi
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 143
GG do BeataWi
Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

Wszytko na temat filtrow (fotostabilnym rowniez ) znajdziesz pod tym linkiem:
http://zdrowie.org.pl/beauty/wyswietl_vad/966

Proponuje ci, zebys na wyprawe kajakowa zabrala bloker z najsilniejszym filtrem, najpewniejszy z tego co wiem bedzie BioDermy, Photoderm MAX Creme SPF 100.
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=7182

Pozdrawiam

__________________
Wszystkim zlodziejom przepisow mowie NIE

Becia69


http://www.pajacyk.pl/
http://www.polskieserce.pl/
BeataWi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-03, 14:52   #43
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

Fotostabilny oznacza, po prostu trwały pod wpływem ekspozycji na słońce. Cytuję za Basią: "Fotostabilność to zdolność cząsteczki filtru do utrzymania swych właściwości ochronnych w stanie niezmienionym przez określony przedział czasu podczas którego jest on poddany działaniu promieni słonecznych". Oznacza to tyle, że filtry (czy też związki chemiczne będące filtrami) tracą swoje właściwości ochronne, stąd zalecana jest reaplikacja kremu z filtrem kilka razy w ciągu dnia. Im filtr bardziej fotostabilny, tym dłużej chroni. Przykładem filtrów fotostabilnych jest właśnie Mexoryl (obecny w produktach koncernu L'Oreal - LRP, Vichy, L'Oreal) lub Tinosorb (obecny w pruduktach Biodermy). Na wyjazd na kajaki polecam Ci np. Anthelios Dermo-Pediatrics, Biodermę 100 lait. Oba produkty mają dużą pojemność i rozsądną cenę. Możesz też coś znaleźć wśród produktów L'Oreala Solar Expetise. Mnie bardzo się spodobało mleczko Vichy Lait-Gel Ecran. Faktory najlepiej 60+ (wedle nowych zasad dla kosmetyków z filtrami najwyższe filtry będą oznaczane jako 60+). Ważniejszy jest faktor dla UVA, tyle, że ciężko go porównywać między firmami, bo nie ma na to ponoć standardów. Generalnie są stosowane dwie metody: IPD i PPD. Najwyższe ich faktory, spotykane w tej chwili w produktach, to PPD 30 i IPD 100. Tu podaję link do dokładnych wyjaśnień Basi:
http://www.biochemiaurody.com/DzialSun/UV1.htm#PPD

HTZ to hormonalna terapia zastępcza, która wyrównuje poziom hormonów u kobiet w okresie menopauzy, co ma m.in. chronić przed częstymi w tym okresie chorobami, między innymi osteoporozą. Poza tym wpłwa też na wygląd skóry i ogólne samopoczucie kobiet w tym okresie. Naturalnie jak to terapia hormonalna, ma licznych przeciwników, niedawno jakieś wyniki badań zasiały panikę wśród uzytkowniczek, bo wykazały wyższą zachorowalność na raka itp. Potem okazało się, że badania były przeprowadzane na lekach stosowanych wieki temu i nijak się mają do obecnych preparatów. Co do mnie, mam zamiar się tym zainteresować, gdy czas przyjdzie. Na to jednak mamy jeszcze mnóstwo czasu. Pozdrawiam
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-03, 19:09   #44
aggulek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 12
Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

Becia, Nan - dzięki za szybką reakcję
Niestety na Biodermę chyba się nie zdecyduję bo białego nalotu "nie zniesę" - znalazłam wiele takich opinii na forum biochemii.
Nan - czy mleczko Vichy też jest odporne na wodę, piasek, pot itp? Nie znalazłam tu żadnych informacji na temat tego produktu (może źle szukałam), powiedz coś bliżej o tym ile kosztuje i jak Ci sie je "nosiło" ? I jeszcze jedno pytanie, pewnie jak zwykle śmieszne ale trudno: czy po przebywaniu na słońcu w mleczkach czy kremach z filtrami powinno się wiczorem zastosować balsam po opalaniu (tzn. czy to ma sens - bo chyba się przecież nie opalamy?) czy poprostu jakiś balsam nawilżający do ciała, czy kto tam co lubi?
aggulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-03, 19:47   #45
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

Mleczko Vichy jest na pewno mnie tłuste niż Bioderma i nie zostawia takiego białego nalotu, chociaż jest lekko białawy, jak większość wysokich filtrów, gdyż zaiera titanium dioxide. Konsystencja jest też lżejsza niż Biodermy - przeznaczone jest niby do ciała, ale nadaje się też do twarzy (sprawdziłam). Producent twierdzi, że wszystkie produkty Capital Soleil są wodoodporne.
Co do balsamu po opalaniu - pewnie że możesz używać. Balsamy po opalaniu to po prostu balsamy do ciała, tyle, że zwykle o lżejszej i bardziej nawilżającej konsystencji, czasem wzbogacone dodatkowymi substancjami łagodzącymi - czasem używam ich dla samej przyjemności używania, bo większość z nich jest po prostu bardzo dobra jakościowo - kiedyś bardzo lubiłam mleczko Garniera, bo miło chłodziło skórę i świetnie nawilżało, ale nie wiem, czy jeszcze je produktują. Jednak z całą pewnością nie musisz, jeżeli nie chcesz. Pozdrawiam

PS. Co do Vichy - może uda Ci się upolować próbkę w aptece - to jest nowość i próbek jest nawet sporo - dają je razem z taką fajną ulotką o wszystkich produktach Capital Soleil. Ja wnioskuję właśnie na podstawie takiej próbki, bo całego opakowania jeszcze nie miałam (mam chyba z 6 blokerów teraz), więc nie wiem niestety ile kosztuje, przypuszczam, że ok 50 zł.

Edytowane przez nan
Czas edycji: 2005-07-03 o 20:47
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-06, 13:44   #46
aggulek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 12
Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

Nan - wielkie dzięki za pomysł z próbkami Upolowałam w aptece kilka i teraz testuję i juz wiem, których specyfików na pewno nie będe mogła uzywać.

Mam też pytanie odnośnie Ysthealu - na jak długo starczało Ci jedno opakowanie? Bo takie jakieś małe jest.... hi hi hi Używam też na szyję i dekolt i aż się boję myśleć, że pewnie zaraz się skończy i ponowna wyprawa do apteki...
aggulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-06, 15:21   #47
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

Ystheal starczył mi na jakiś miesiąc, ale ja nie stosowałam na dekolt. A sensacji nijakich po nim nie masz? Bo mi okropnie gębę przesuszył.
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-07, 07:06   #48
aggulek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 12
Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

Nan - póki co Ystheal toleruję rewelacyjnie Naczytałam sie o różnych odczuciach typu pieczenie, łuszczenie itp. ale jak na razie nic z tych rzeczy. Chyba jestem jakaś gruboskórna czy jak, he he heee! Fakt, że posmarowałam się dopiero trzy razy, więc może wszytko przede mną.
Natomiast kompletnie nie toleruję serum z wit.C na bazie Juvitu. Nawet rozcieńczony wodą jest dla mnie tak tłusty, że cała się lepię i po kilku godzinach od posmarowania twarzy dostaję swędzącej wysypki tu i tam
aggulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-07-08, 12:46   #49
woman17
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3
Exclamation Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

Wiadomość usunięta przez moderatora- za reklamę na wizażu się płaci!

Edytowane przez Jelonek
Czas edycji: 2005-07-08 o 13:13
woman17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-07-13, 16:01   #50
MagdalenaK2
Raczkowanie
 
Avatar MagdalenaK2
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 196
Dot.: 35 i mnóstwo pytań...

Jeju dziewczyny, wywala mnie z pracy bo cały dzien czytam strone biochemia... ;-)
a tak powaznie to troche mam metlik w glowie czego uzywac.
ehh jak chce sie byc piekną trzeba cierpiec;-)
MagdalenaK2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:05.