Obtarłam auto, a właściciel zdarł ze mnie kasę :/

MiM2504 · 2014-07-15, 14:53

Obtarłam auto, które było zaparkowane na miejscu dla inwalidów (a do inwalidy nie należało). Zostawiłam kartkę z numerem i okazało się, że to mój znajomy, więc byłam dobrej myśli, że wszystko się dobrze skończy. Obtarcia nie były duże, a znajomy wyskoczył mi z ceną prawie 1000zł. Wymienił wszystko co miało jakąkolwiek rysę od mojego samochodu (nawet cały błotnik, który miał 3 rysy). MASAKRA. I jak tu być uczciwym skoro dobrze wiem, że robi mnie w wała??? I co zrobić następnym razem (odpukać, obym nikogo nie obtarła)???? Chyba już nie będę taka uczciwa, bo znowu trafię na jakiegoś kretyna, który będzie chciał wymienić pół samochodu??? Miał ktoś może podobną sytuację? Autentycznie jestem zła na siebie, że byłam uczciwa i nie zwiałam od razu.

Kreaturka30 · 2014-07-16, 13:09

A może właśnie tyle te części kosztowały?
Wymieniał wszystko, malował czy co?
Jakie części, jaki samochód?

Kreatyw · 2014-07-16, 13:16

Cytat:

Napisane przez MiM2504

Obtarcia nie były duże, a znajomy wyskoczył mi z ceną prawie 1000zł. Wymienił wszystko co miało jakąkolwiek rysę od mojego samochodu (nawet cały błotnik, który miał 3 rysy). MASAKRA. I jak tu być uczciwym skoro dobrze wiem, że robi mnie w wała??? I co zrobić następnym razem (odpukać, obym nikogo nie obtarła)???? Chyba już nie będę taka uczciwa, bo znowu trafię na jakiegoś kretyna, który będzie chciał wymienić pół samochodu??? Miał ktoś może podobną sytuację? Autentycznie jestem zła na siebie, że byłam uczciwa i nie zwiałam od razu.

Ale przecież za takie rzeczy płaci ubezpieczyciel ;-) . Poza tym, święte prawo poszkodowanego do doprowadzenia auta do stanu "sprzed".

Natomiast jeśli chciałaś obejsc ubezpieczenie i płacisz z własnej kieszeni - wołaj faktury na potwierdzenie kosztów. Nie piszesz co dokładnie i w jakim aucie wymienił czy naprawiał, ale jeśli to były zwykłe przetarcia, to ewidentnie Cie wyrolował na cenie. Poza tym w takich sytuacjach trzeba zastrzec, ze za wymiane płacic nie bedziesz, jedynie za lakiernika.

A następnym razem, cóż, kultura osobista wymaga dokładnie takiego samego zachowania, czyli zostawienia numeru telefonu.

MiM2504 · 2014-07-16, 18:12

Dziękuję za odpowiedź. Mi już trochę emocje opadły, ale niesmak pozostaje cały czas taki sam. Samochód to Peugeot 206 z 2005 (bodajże) roku. Wiem, że jakby "znajomy" nie miał "sponsora" do wymiany części w postaci mnie, to na bank nie wymienił by zderzaka z trzema rysami ani nadkola (które miało kilka rys). Przynajmniej jak ktoś mnie obetrze na parkingu, to nie lecę do mechanika czy lakiernika. Odnośnie faktury, to już napisałam, że chce zobaczyć za co zapłaciłam. Niby można zgłosić sprawę ubezpieczycielowi, ale wtedy polecą moje zniżki, które już są duże. Odnoście części nie są one tak drogie. Bardziej boli mnie to, że chce wymieniać tak wiele części. Cały czas mnie korci, żeby coś powiedzieć tej osobie, że czuję się oszukana, ale teoretycznie ma on prawo do wymiany uszkodzonych (tj. obrysowanych) części.

Kreaturka30 · 2014-07-17, 07:24

Nie masz ochrony zniżek? Gdzie jest ubezpieczony Twój samochód?

Co do tych części to nie każdy chce zamienniki albo po prostu używane, pomalowane części, ewentualnie swoje pomalowane, może chce mieć po prostu nowe, oryginalne, itp. Zwłaszcza, że sam nie będzie za to płacił to tym bardziej zechce nowe, po co ma spadać wartość jego auta?

Poza tym, piszesz, że części nie są drogie, ale przecież każdą część trzeba też pomalować na nowo, jeśli chociaż trochę odbiega kolorem od całego samochodu, bo przecież nikt nie chce jeździć samochodem w łatki.

Z drugiej strony skoro sama zostawiłaś numer telefonu to mogłabyś się w takim razie spróbować targować z nim, bo przecież mogłaś odjechać? Możesz pogadać o odmalowaniu, zamiennikach czy coś takiego, może akurat by się zgodził?

MiM2504 · 2014-07-17, 10:39

Cytat:

Napisane przez Kreaturka30

Nie masz ochrony zniżek? Gdzie jest ubezpieczony Twój samochód?

Co do tych części to nie każdy chce zamienniki albo po prostu używane, pomalowane części, ewentualnie swoje pomalowane, może chce mieć po prostu nowe, oryginalne, itp. Zwłaszcza, że sam nie będzie za to płacił to tym bardziej zechce nowe, po co ma spadać wartość jego auta?

Poza tym, piszesz, że części nie są drogie, ale przecież każdą część trzeba też pomalować na nowo, jeśli chociaż trochę odbiega kolorem od całego samochodu, bo przecież nikt nie chce jeździć samochodem w łatki.

Z drugiej strony skoro sama zostawiłaś numer telefonu to mogłabyś się w takim razie spróbować targować z nim, bo przecież mogłaś odjechać? Możesz pogadać o odmalowaniu, zamiennikach czy coś takiego, może akurat by się zgodził?

Szczerze mówiąc pierwsze słyszę o ochronie zniżek. Samochód mam ubezpieczony w Ergo Hestia. I chyba już jest za późno, bo już samochód "poszkodowanego" dzisiaj wyjeżdża od mechanika, więc ubezpieczyciel nie ma możliwości sprawdzenia uszkodzeń.

Kreaturka30 · 2014-07-17, 11:49

Ja mam w PZU od trzech lat, ochrona zniżek od początku ubezpieczenia, w tamtym roku w listopadzie osoba pożyczająca ode mnie samochód spowodowała kolizję, zniżki mam nadal.

MiM2504 · 2014-07-17, 11:57

Dobrze wiedzieć na przyszłość

Ale jak już pisałam już jest raczej za późno skoro auto wychodzi dzisiaj od mechanika.

Kreaturka30 · 2014-07-17, 12:59

Ale fakturę dostaniesz do wglądu?

Isis23 · 2014-07-17, 13:56

ciężko osądzić jak sie nie widziało zadrapań... jeżeli nie były to głebokie rysy to mogły zejść po zwykłej polerce u mechanika.. to nie kosztuje tak drogo... gorzej jeśli były głębokie, wtedy za element lakiernik może zawołać jakieś 400 zł. (orientacyjnie). czyli za 2 elementy =jakieś 800 zł... ale jesli ryski były nie głębokie to myślę, że po prostu odmalował sobie auto na Twój koszt (albo spolerował a resztę pieniędzy chce wsadzić sobie do kieszeni)...
ps. dziwi mnie wogóle, że piszesz ze wymieniał te odrapane części

przeciez zwykła polerka bądź malowanie załatwiło by sprawę... ale żeby zaraz wymieniać całe??

MiM2504 · 2014-07-18, 11:40

Cytat:

Napisane przez Isis23

ciężko osądzić jak sie nie widziało zadrapań... jeżeli nie były to głebokie rysy to mogły zejść po zwykłej polerce u mechanika.. to nie kosztuje tak drogo... gorzej jeśli były głębokie, wtedy za element lakiernik może zawołać jakieś 400 zł. (orientacyjnie). czyli za 2 elementy =jakieś 800 zł... ale jesli ryski były nie głębokie to myślę, że po prostu odmalował sobie auto na Twój koszt (albo spolerował a resztę pieniędzy chce wsadzić sobie do kieszeni)...
ps. dziwi mnie wogóle, że piszesz ze wymieniał te odrapane części

przeciez zwykła polerka bądź malowanie załatwiło by sprawę... ale żeby zaraz wymieniać całe??

No właśnie ta wymiana części najbardziej mnie boli. Bo kto przy zdrowych zmysłach wymienia cały zderzak przy trzech rysach (i wcale nie głębokich). Najlepsze jest to, że "znajomy" na początku machnął ręką i powiedział, że wszystko jest w porządku. A po jakimś czasie napisał, że auto jest u mechanika i będzie mnie to kosztować pełno kasy. Ach. Brak słów...

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Cytat:

Napisane przez Kreaturka30

Ale fakturę dostaniesz do wglądu?

Tak, dostanę. Przynajmniej tak się umawialiśmy.

Kreatyw · 2014-07-20, 08:35

Szczerze,... jakbym mnie ktoś chciał postawić przed faktem i liczył na to, że zgodzę sięna to, ze on bedzie sam decydował jak mam moje pieniądze wydawać, wypięłabym się na niego i tyle by moją kasę widział. KUltura wymaga uzgodnienia takich rzeczy jak wstawienie auta do mechanika na Twój rachunek z Tobą. Poza tym najpierw piwonien uzgodnić z Tobą na jaką cenę się zgadzasz. Więc... Skończę komentować zachowanie Twojego "znajomego". Oby jak najmniej takich.

MiM2504 · 2014-07-20, 11:41

Cytat:

Napisane przez Kreatyw

Szczerze,... jakbym mnie ktoś chciał postawić przed faktem i liczył na to, że zgodzę sięna to, ze on bedzie sam decydował jak mam moje pieniądze wydawać, wypięłabym się na niego i tyle by moją kasę widział. KUltura wymaga uzgodnienia takich rzeczy jak wstawienie auta do mechanika na Twój rachunek z Tobą. Poza tym najpierw piwonien uzgodnić z Tobą na jaką cenę się zgadzasz. Więc... Skończę komentować zachowanie Twojego "znajomego". Oby jak najmniej takich.

Dokładnie, oby jak najmniej takich osób spotykać na swojej drodze.

lza_slonca · 2014-07-24, 16:32

a ja dodam, że za parę zł można mieć fakturę na wszystko:d

bzyczka1 · 2014-07-24, 22:53

cena 1000zł jest możliwa, lakiernicy biorą za pomalowanie elementu około 300-400zł, wystarczy że obtarłaś zderzak, błotnik, może pękły jakieś zawiasy (czego na pierwszy rzut oka nie widać), może coś się wgniotło. Zastanów się czy Ty chciałabyś jeździć porysowanym przez kogoś autem nawet gdyby to były 3 ryski

MiM2504 · 2014-07-25, 13:15

Cytat:

Napisane przez bzyczka1

cena 1000zł jest możliwa, lakiernicy biorą za pomalowanie elementu około 300-400zł, wystarczy że obtarłaś zderzak, błotnik, może pękły jakieś zawiasy (czego na pierwszy rzut oka nie widać), może coś się wgniotło. Zastanów się czy Ty chciałabyś jeździć porysowanym przez kogoś autem nawet gdyby to były 3 ryski

Jeżeli chodzi o to czy bym chciała jeździć samochodem z 3 rysami. Powiem tak, jeżeli zrobiłby to znajomy, machnęłabym ręką i powiedziała, że nie ma sprawy. Ale ten mój "znajomy" to niezły matacz, bo jak dostałam fakturę, to okazało się, że chciał mnie dodatkowa naciągnąć na 150zł (a co, przecież jak ma sponsora, to sobie tylni zderzak też może naprawić). MASAKRA CO ZA TUPET !!! Kasę suma sumarum zwrócił, ale musiałam się o swoje nieźle wykłócić.

esfira · 2014-08-13, 17:29

ale tupet, chyba po to ma się ubezpieczony samochód, żeby ubezpieczyciel pokrywał takie rzeczy... a skoro kolega wstawił auto do warsztatu i chciał od ciebie zwrot kasy, a nie przez ubezpieczyciela, to mu się figa z makiem należała >.< mam nadzieję, że ktoś mu niedługo autko skasuje, bo fortuna kołem się toczy.
Bo prawnie chyba koleś by nie miał czego dochodzić, skoro sprawa nie była zgłoszona ubezpieczycielowi ani nikomu?

Veredise · 2014-10-08, 00:22

Cytat:

Napisane przez esfira

ale tupet, chyba po to ma się ubezpieczony samochód, żeby ubezpieczyciel pokrywał takie rzeczy... a skoro kolega wstawił auto do warsztatu i chciał od ciebie zwrot kasy, a nie przez ubezpieczyciela, to mu się figa z makiem należała >.< mam nadzieję, że ktoś mu niedługo autko skasuje, bo fortuna kołem się toczy.
Bo prawnie chyba koleś by nie miał czego dochodzić, skoro sprawa nie była zgłoszona ubezpieczycielowi ani nikomu?

Ale to przecież nie kolega decyduje czy chce kasę od tego kto wyrządził szkodę czy od ubezpieczyciela, tylko ten, kto wyrządził szkodę decyduje co mu się bardziej opłaca: zgłaszać szkodę z własnego OC czy płacić z własnej kieszeni, żeby nie tracić zniżek. Decyzja należała więc do autorki wątku, a ona zdecydowała nie powiadamiać ubezpieczyciela, więc nie wiem czemu to facet jest wyzywany od cwaniaków. Koszt 1000 zł jest jak najbardziej możliwy. Samo lakierowanie to czasem kilka stów, a wymiana zderzaka plus lakierowanie wiadomo, jeszcze więcej.

Nie wiem czemu nie zgłosiłaś tego ubezpieczycielowi. Na przyszłość: jak masz ochronę zniżek to idziesz jak w dym, bo szkoda jest pokrywana zupełnie "za darmo" - w sensie Ty nie ponosisz żadnych konsekwencji. Dobrze zapytać przy przedłużaniu ubezpieczenia ile by taka ochrona zniżek kosztowała, zazwyczaj koszt jest niewielki (u mojej mamy ochrona zniżek kosztowała ok. 100 zł przy ubezpieczeniu AC + OC 2700 zł).
Jak nie masz ochrony zniżek to się robi tak: dzwonisz do ubezpieczyciela i mówisz: chciałabym zapytać jak zgłoszenie szkody wpłynie na moje zniżki. Czyli nie zgłaszasz szkody, tylko prosisz o kalkulację i patrzysz co Ci się opłaca. Poza tym nie traci się wszystkich zniżek! Jeżeli masz maksymalną zniżkę na OC, czyli 60%, to za pierwszą szkodę traci się 10% z tego 60%. Co więcej ta zniżka w ciągu następnego roku wzrasta do 55%, a w ciągu kolejnego do 60%. Czyli tracisz tak naprawdę 10% zniżki w jednym roku i 5% zniżki w drugim. Jeżeli np. płacisz za ubezpieczenie ze zniżką 60% 400 zł (kwota z sufitu, żeby łatwiej było liczyć, wiadomo, że za mała), to znaczy, że masz 600 zł zniżki. Cała zabawa ze zgłoszeniem szkody będzie Cię kosztować ok. 150 zł. Bo zniżka po zgłoszeniu będzie 50%, a więc zapłacisz w pierwszym roku 500 zł (zamiast 400 zł, czyli 100 zł więcej), a w kolejnym 450 zł (więc o 50 zł więcej). Te wyliczenia są takie trochę pi razy oko, bo wiadomo, że na wysokość ubezpieczenie wpływa też wiek auta i inne czynniki, dlatego warto zawsze przed podjęciem decyzji wypytać swojego ubezpieczyciela jak to będzie wyglądać. Ale zazwyczaj zgłoszenie szkody dużo bardziej się opłaca niż płacenie z własnej kieszeni, no chyba, że szkoda jest naprawdę minimalna - jakaś jedna ryska. Ale już wgniecenie będzie kosztować pewnie więcej, bo lakier plus klepanie.

Tutaj jest fajnie wytłumaczone jak to działa http://www.komunikacyjne.ubezpieczen...e/82,9208.html

Sorry za wygrzebanie wątku sprzed trzech miesięcy, ale sama dołączyłam niedawno do grona "szkodników" i najpierw wpadłam w panikę, że mnie taka szkoda puści z torbami, a okazało się, że wybicie tylnej szyby w aucie (swoim) zamiast 2700 zł (koszt naprawy) będzie mnie na przestrzeni 2 kolejnych lat kosztowało 140 zł. (co prawda u mnie to było AC, ale schemat działania jest taki sam). Ale też byłam zielona w temacie.

kotek81 · 2014-10-08, 08:40

Cytat:

400 zł (kwota z sufitu, żeby łatwiej było liczyć, wiadomo, że za mała)

wcale nie z sufitu - przy zniżce 60% właśnie tyle płacę za samo oc na rok (chyba nawet z 5zł mniej) a za drugie auto z większym silnikiem bodajże 460zł więc kwota jak najbardziej realna

Veredise · 2014-10-08, 22:15

Cytat:

Napisane przez kotek81

wcale nie z sufitu - przy zniżce 60% właśnie tyle płacę za samo oc na rok (chyba nawet z 5zł mniej) a za drugie auto z większym silnikiem bodajże 460zł więc kwota jak najbardziej realna

Ja za 18-letniego Opla Corsę w Link4 płaciłam prawie 500

Pewnie dlatego, że to był silnik 1.4. Przy mniejszym silniku pewnie faktycznie byłoby mniej.

lza_slonca · 2014-10-09, 07:13

10 letnia ibiza oc plus ac w mdirect 740 zł. Samo oc mam za 360zł.

bzyczka1 · 2014-10-09, 08:14

8 letni fiat stilo z silnikiem 1,9 i w tym roku oc płaciliśmy niecałe 400zł w proamie :P

lza_slonca · 2014-10-09, 20:41

Cytat:

Napisane przez bzyczka1

8 letni fiat stilo z silnikiem 1,9 i w tym roku oc płaciliśmy niecałe 400zł w proamie :P

a mi wyliczyli 450zł za oc

bzyczka1 · 2014-10-09, 22:23

Żeby nie skłamać mamy jednorazowo płatne 380zł z groszami. Z tym że my mamy 60% zniżek

lza_slonca · 2014-10-11, 08:02

ja w mdirect mam na 12 rat i oczywiście 60 %

Zwyżek brak.

**201605061000** · 2014-10-13, 01:41

Cytat:

Napisane przez lza_slonca

ja w mdirect mam na 12 rat i oczywiście 60 %

Zwyżek brak.

opłaca się rozkładać taką kwotę aż na 12 rat?

kotek81 · 2014-10-13, 13:24

Cytat:

Napisane przez Veredise

Ja za 18-letniego Opla Corsę w Link4 płaciłam prawie 500

Pewnie dlatego, że to był silnik 1.4. Przy mniejszym silniku pewnie faktycznie byłoby mniej.

strasznie dużo...

za 20 letni renault 19 z silnikiem 1,7 mam dwie raty po 195zł bodajże - ubezpieczona w MTU, a za 8 letniego citroena c8 z silnikiem 2,0 mam dwie raty chyba po 228zł - ubezpieczony w Liberty Direct.

Veredise · 2014-10-13, 21:59

Cytat:

Napisane przez kotek81

strasznie dużo...

za 20 letni renault 19 z silnikiem 1,7 mam dwie raty po 195zł bodajże - ubezpieczona w MTU, a za 8 letniego citroena c2 z silnikiem 2,0 mam dwie raty chyba po 228zł - ubezpieczony w Liberty Direct.

Tata wybierał ubezpieczyciela :/ Poza tym nie wiem jak było ze zniżkami, bo co chwilę miał jakąś stłuczkę (i oczywiście wychodziło to dopiero po jakimś czasie

)
Teraz już sama sobie znalazłam ubezpieczyciela i mam 1100 zł za całkiem nowe auto (fakt, silnik 1,0) - AC i OC.

lza_slonca · 2014-10-14, 07:41

Cytat:

Napisane przez zielona dziesiatka

opłaca się rozkładać taką kwotę aż na 12 rat?

nie pytałam o zdanie, nie prosiłam o ocenę..ale samotnie wychowując syna, pracując na najniższej krajowej nie wytrzasnę na raz takiej kwoty a co miesiąc nie czuję tego

kalussek · 2014-11-01, 16:20

Cytat:

Napisane przez kotek81

strasznie dużo...

Hej, kwota OC zależy tez od miejsca tzn. inaczej (drożej) kosztuje to w Warszawie gdzie jest duży ruch, a inaczej w mneijszych miejscowościach.

2014-07-15, 14:53	#1
MiM2504 Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 244	Obtarłam auto, a właściciel zdarł ze mnie kasę :/ Obtarłam auto, które było zaparkowane na miejscu dla inwalidów (a do inwalidy nie należało). Zostawiłam kartkę z numerem i okazało się, że to mój znajomy, więc byłam dobrej myśli, że wszystko się dobrze skończy. Obtarcia nie były duże, a znajomy wyskoczył mi z ceną prawie 1000zł. Wymienił wszystko co miało jakąkolwiek rysę od mojego samochodu (nawet cały błotnik, który miał 3 rysy). MASAKRA. I jak tu być uczciwym skoro dobrze wiem, że robi mnie w wała??? I co zrobić następnym razem (odpukać, obym nikogo nie obtarła)???? Chyba już nie będę taka uczciwa, bo znowu trafię na jakiegoś kretyna, który będzie chciał wymienić pół samochodu??? Miał ktoś może podobną sytuację? Autentycznie jestem zła na siebie, że byłam uczciwa i nie zwiałam od razu. __________________ http://modneblogi.blogspot.com/

2014-07-16, 13:09	#2
Kreaturka30 Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 306	Dot.: Obtarłam auto, a właściciel zdarł ze mnie kasę :/ A może właśnie tyle te części kosztowały? Wymieniał wszystko, malował czy co? Jakie części, jaki samochód?

2014-07-16, 18:12	#4
MiM2504 Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 244	Dot.: Obtarłam auto, a właściciel zdarł ze mnie kasę :/ Dziękuję za odpowiedź. Mi już trochę emocje opadły, ale niesmak pozostaje cały czas taki sam. Samochód to Peugeot 206 z 2005 (bodajże) roku. Wiem, że jakby "znajomy" nie miał "sponsora" do wymiany części w postaci mnie, to na bank nie wymienił by zderzaka z trzema rysami ani nadkola (które miało kilka rys). Przynajmniej jak ktoś mnie obetrze na parkingu, to nie lecę do mechanika czy lakiernika. Odnośnie faktury, to już napisałam, że chce zobaczyć za co zapłaciłam. Niby można zgłosić sprawę ubezpieczycielowi, ale wtedy polecą moje zniżki, które już są duże. Odnoście części nie są one tak drogie. Bardziej boli mnie to, że chce wymieniać tak wiele części. Cały czas mnie korci, żeby coś powiedzieć tej osobie, że czuję się oszukana, ale teoretycznie ma on prawo do wymiany uszkodzonych (tj. obrysowanych) części. __________________ http://modneblogi.blogspot.com/

2014-07-17, 07:24	#5
Kreaturka30 Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 306	Dot.: Obtarłam auto, a właściciel zdarł ze mnie kasę :/ Nie masz ochrony zniżek? Gdzie jest ubezpieczony Twój samochód? Co do tych części to nie każdy chce zamienniki albo po prostu używane, pomalowane części, ewentualnie swoje pomalowane, może chce mieć po prostu nowe, oryginalne, itp. Zwłaszcza, że sam nie będzie za to płacił to tym bardziej zechce nowe, po co ma spadać wartość jego auta? Poza tym, piszesz, że części nie są drogie, ale przecież każdą część trzeba też pomalować na nowo, jeśli chociaż trochę odbiega kolorem od całego samochodu, bo przecież nikt nie chce jeździć samochodem w łatki. Z drugiej strony skoro sama zostawiłaś numer telefonu to mogłabyś się w takim razie spróbować targować z nim, bo przecież mogłaś odjechać? Możesz pogadać o odmalowaniu, zamiennikach czy coś takiego, może akurat by się zgodził?

2014-07-17, 11:49	#7
Kreaturka30 Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 306	Dot.: Obtarłam auto, a właściciel zdarł ze mnie kasę :/ Ja mam w PZU od trzech lat, ochrona zniżek od początku ubezpieczenia, w tamtym roku w listopadzie osoba pożyczająca ode mnie samochód spowodowała kolizję, zniżki mam nadal.

2014-07-17, 11:57	#8
MiM2504 Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 244	Dot.: Obtarłam auto, a właściciel zdarł ze mnie kasę :/ Dobrze wiedzieć na przyszłość Ale jak już pisałam już jest raczej za późno skoro auto wychodzi dzisiaj od mechanika. __________________ http://modneblogi.blogspot.com/

2014-07-17, 12:59	#9
Kreaturka30 Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 306	Dot.: Obtarłam auto, a właściciel zdarł ze mnie kasę :/ Ale fakturę dostaniesz do wglądu?

2014-07-17, 13:56	#10
Isis23 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 3 960	Dot.: Obtarłam auto, a właściciel zdarł ze mnie kasę :/ ciężko osądzić jak sie nie widziało zadrapań... jeżeli nie były to głebokie rysy to mogły zejść po zwykłej polerce u mechanika.. to nie kosztuje tak drogo... gorzej jeśli były głębokie, wtedy za element lakiernik może zawołać jakieś 400 zł. (orientacyjnie). czyli za 2 elementy =jakieś 800 zł... ale jesli ryski były nie głębokie to myślę, że po prostu odmalował sobie auto na Twój koszt (albo spolerował a resztę pieniędzy chce wsadzić sobie do kieszeni)... ps. dziwi mnie wogóle, że piszesz ze wymieniał te odrapane części przeciez zwykła polerka bądź malowanie załatwiło by sprawę... ale żeby zaraz wymieniać całe?? __________________ moje malunki i moje wypocinki fotograficzne mama aniołka 28.02.2010- [] 17.03.2010 Edytowane przez Isis23 Czas edycji: 2014-07-17 o 14:02

2014-07-20, 08:35	#12
Kreatyw Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 26	Dot.: Obtarłam auto, a właściciel zdarł ze mnie kasę :/ Szczerze,... jakbym mnie ktoś chciał postawić przed faktem i liczył na to, że zgodzę sięna to, ze on bedzie sam decydował jak mam moje pieniądze wydawać, wypięłabym się na niego i tyle by moją kasę widział. KUltura wymaga uzgodnienia takich rzeczy jak wstawienie auta do mechanika na Twój rachunek z Tobą. Poza tym najpierw piwonien uzgodnić z Tobą na jaką cenę się zgadzasz. Więc... Skończę komentować zachowanie Twojego "znajomego". Oby jak najmniej takich.

2014-07-24, 16:32	#14
lza_slonca Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Otwock Wiadomości: 4 056	Dot.: Obtarłam auto, a właściciel zdarł ze mnie kasę :/ a ja dodam, że za parę zł można mieć fakturę na wszystko:d __________________ życie to nie bajka, nie głaszcze Cię po...nosie Dukam po raz 2 start: 97kg faza I od 16.11. do 24.11 koniec: 91,9kg start II faza: 92,7 kg faza II 25.11

2014-07-24, 22:53	#15
bzyczka1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: L/J/W Wiadomości: 6 351	Dot.: Obtarłam auto, a właściciel zdarł ze mnie kasę :/ cena 1000zł jest możliwa, lakiernicy biorą za pomalowanie elementu około 300-400zł, wystarczy że obtarłaś zderzak, błotnik, może pękły jakieś zawiasy (czego na pierwszy rzut oka nie widać), może coś się wgniotło. Zastanów się czy Ty chciałabyś jeździć porysowanym przez kogoś autem nawet gdyby to były 3 ryski __________________ "Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić" Nasz skarb

2014-08-13, 17:29	#17
esfira Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 7 003	Dot.: Obtarłam auto, a właściciel zdarł ze mnie kasę :/ ale tupet, chyba po to ma się ubezpieczony samochód, żeby ubezpieczyciel pokrywał takie rzeczy... a skoro kolega wstawił auto do warsztatu i chciał od ciebie zwrot kasy, a nie przez ubezpieczyciela, to mu się figa z makiem należała >.< mam nadzieję, że ktoś mu niedługo autko skasuje, bo fortuna kołem się toczy. Bo prawnie chyba koleś by nie miał czego dochodzić, skoro sprawa nie była zgłoszona ubezpieczycielowi ani nikomu? __________________ Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż Scandinavian Sleeping & Living

2014-10-09, 07:13	#21
lza_slonca Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Otwock Wiadomości: 4 056	Dot.: Obtarłam auto, a właściciel zdarł ze mnie kasę :/ 10 letnia ibiza oc plus ac w mdirect 740 zł. Samo oc mam za 360zł. __________________ życie to nie bajka, nie głaszcze Cię po...nosie Dukam po raz 2 start: 97kg faza I od 16.11. do 24.11 koniec: 91,9kg start II faza: 92,7 kg faza II 25.11

2014-10-09, 08:14	#22
bzyczka1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: L/J/W Wiadomości: 6 351	Dot.: Obtarłam auto, a właściciel zdarł ze mnie kasę :/ 8 letni fiat stilo z silnikiem 1,9 i w tym roku oc płaciliśmy niecałe 400zł w proamie :P __________________ "Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić" Nasz skarb

2014-10-09, 22:23	#24
bzyczka1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: L/J/W Wiadomości: 6 351	Dot.: Obtarłam auto, a właściciel zdarł ze mnie kasę :/ Żeby nie skłamać mamy jednorazowo płatne 380zł z groszami. Z tym że my mamy 60% zniżek __________________ "Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić" Nasz skarb

2014-10-11, 08:02	#25
lza_slonca Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Otwock Wiadomości: 4 056	Dot.: Obtarłam auto, a właściciel zdarł ze mnie kasę :/ ja w mdirect mam na 12 rat i oczywiście 60 % Zwyżek brak. __________________ życie to nie bajka, nie głaszcze Cię po...nosie Dukam po raz 2 start: 97kg faza I od 16.11. do 24.11 koniec: 91,9kg start II faza: 92,7 kg faza II 25.11

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)