2015-03-12, 11:02 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 14
|
Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Witam, to mój pierwszy wątek więc proszę o wyrozumiałość. Nigdy nie udzielałam się na forach, ale mam problem, o którym wolałabym z nikim bliskim nie rozmawiać i zapoznać się z opinią osób obiektywnych. A więc do sedna.
Jestem z moim TŻ 3 lata. Jakieś 2 lata temu wziął kredyt na mieszkanie, więc trzeba go spłacać, co za tym idzie trzeba się trochę w wydatkach ograniczyć. Ostatnio coraz cześciej narzeka na brak pieniędzy, ale jak przychodzi jakaś impreza, zawsze idzie, spotkanie z kumplami, również. Ostatnio musiał naprawić samochód i przychodzi zły gdyż mechanik wziął więcej pieniędzy niż się TŻ spodziewał. Skwitował to słowami, że do końca miesiąca będzie musiał nawet na jedzeniu oszczędzać i nawet nie ma z czego zaoszczędzić. Ogólnie nie zarabiam tak źle i w tej sytuacji zawsze mu pomogę (nie mieszkamy razem, ale miałam się na dniach wprowadzać - już przewiozłam większość swoich rzeczy, chciałam to zrobić systematycznie po trochu). A wczoraj mi mówi, że pod koniec miesiąca umówił się z chłopakami na gokarty (jego pasja). No to chwila, ale jak się nie ma pieniędzy to wydatki na rozrywkę trzeba ograniczyć. Oczywiście zrobiłam mu awanturę bo to nie pierwszy raz się zdarza. Zaczełam się pytać jak sobie wyobraża naszą wspólną przyszłość, skoro nie jest w stanie nawet 200 zł miesięcznie odłożyć, za to na imprezy i rozrywki ma?? On ma 30 lat, ja 25. No i od słowa do słowa... on mi powiedział, że mnie nie trzyma na siłę, ja się zdenerwowałam (mówi tak przy każdej sprzeczce, dla mnie daje tym do zrozumienia, że mu nie zależy i ma ten związek gdzieś), powiedziałam, że skoro tak to niech każdy idzie szukać szczęścia gdzie indziej, on stwierdził, że chce mojego szczęścia i blokował mi go nie będzie, skoro uznałam, że potrzebuję kogoś bogatszego i chcę życia "usłanego różami" to proszę bardzo. A mi w ogóle nie o to chodziło!! Nie potrafię się z nim dogadać w tej kwestii. ostatecznie dostałam wczoraj smsa że mam zabrać swoje rzeczy a klucze do mieszkania przekazać przez kogos innego. I zero kontaktu od wczoraj. Co mam zrobić? czy coś w ogóle mam robić? |
2015-03-12, 11:11 | #2 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 309
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Cytat:
Jak dla mnie on Cię nie widzi jako współwłaściciela mieszkania,dlatego nie będzie brał od Cb pieniędzy(w sumie dobrze),a poza tym nie chce się ograniczać pod Twoje wymagania.Tak to widzę.Albo udaję twardego albo mu na Tobie nie zależy,dlatego najlepiej to zweryfikować-patrz podkreślone. |
|
2015-03-12, 11:15 | #3 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Cytat:
A wiesz, czym jest jego argument, gdy próbowałaś z nim pogadać odnośnie kasy (czyli coś, gdzie powinno się mieć to przegadane i podobne podejście): Cytat:
Edytowane przez madana Czas edycji: 2015-03-12 o 11:25 |
||
2015-03-12, 11:18 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
hmmm,nie rozumiem.Przecież gokarty są fajne.
|
2015-03-12, 11:19 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 37
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Koleżanka wyżej ma rację. Po takich słowach nie wyciągaj pierwsza ręki. Pomyśl czy chcesz marnować najlepsze lata życia na związek, w którym brak zaangażowania mężczyzny i który ma przez to małe szanse na przetrwanie.
|
2015-03-12, 11:19 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 664
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Już on bardzo dobrze wie o co Tobie chodziło, nie martw się. Odwraca kota ogonem i tyle.
Może stwierdził, że co tam, jeszcze sobie woli poimprezować a nie "pakować" się w poważny związek, wspólne mieszkanie i jakby nie było - jakąś odpowiedzialność za drugą osobę. Co tu gadać, Madana dobrze radzi. |
2015-03-12, 11:22 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Też zgadzam się z Madaną. Tak wszystko odwrócił, żebyś to Ty wyszła na złą materialistkę.
|
2015-03-12, 11:27 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 14
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
no właśnie... rozum podpowiada mi to samo co Wy. Ale nie jest to łatwe. Przewiezienie spowrotem rzeczy to spore przedsięwzięcie, najgorsze jest to, że podaje mi argumety typu "ja Ci nie wypominam jak wydajesz kupe kasy na ubrania", to prawda, specjalnie oszczędna nie jestem, ale jakbym miała taką sytuację finansową potrafiłabym sobie ustawić priorytety.
Ogólnie jest dobrym chłopakiem, kocham go, zależy mi na nim, jest opiekuńczy, dba o mnie, brak tych pieniędzy odczuwa w zasadzie tylko on, bo ja ma swoje dochody. Czasem myślę nawet, że nie powinnam się wtrącać do jego finansów. Ale boje się o swoją przyszłość. |
2015-03-12, 11:30 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 9
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Jego słowa to czysta manipulacja. Jest niedojrzały i chce wpędzić Cię w poczucie winy, zeby wybielić siebie. Sprawdza na ile może sobie z Tobą pozwolić. Jeśli mimo to, chcesz z nim być, zabierz rzeczy i pod żadnym pozorem nie odzywaj sie pierwsza, a jeśli on to zrobi, pokaż mu jak powinno się załatwiać takie sprawy=normalna, spokojna rozmowa.
__________________
Don't wait for a perfect moment...Take the moment and make it perfect! |
2015-03-12, 11:34 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
30 lat i takie podejście .... Ja bym zwiewała, zwłaszcza po takim smsie. Nie wydaje się, żeby mu zależało. Pomyśl o przyszłości z takim lekkoduchem.
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie |
2015-03-12, 11:37 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Cytat:
Bo w sumie zależy też, JAK umówiliście się odnośnie pieniędzy zarówno w przypadku zamieszkania "tu i teraz", a tego, co ma być potem. Jak Tobie odpowiada taki dokładny podział "moje pieniądze", "jego pieniądze", to nie wtrącaj się w to, co robi ze swoją kasą, tylko trudno coś potem planować jako "my". Edytowane przez madana Czas edycji: 2015-03-12 o 11:39 |
|
2015-03-12, 11:38 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Miej swój honor. Zabierz swoje rzeczy, oddaj klucze. A małolat niech przemyśli swoje zachowanie. Tak małolat! Bo facet w wieku 30 lat powinien zachowywać się inaczej! Trzeba ustalić priorytety, czasami zacisnąć pasa albo prowadzić dziennik wydatków by zobaczyć na czym można oszczędzać.
Może gdybyś zamieszkała z nim to jeszcze nie dość, że czynsz i opłaty to może chciałby abyś dokładała do kredytu. Takie rzeczy lepiej jasno ustalić przed zamieszkaniem by później nie wdepnąć w g... |
2015-03-12, 11:39 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Cytat:
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto. Od razu czuję się lepiej." |
|
2015-03-12, 11:42 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 14
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
umówiliśmy się, że kredyt spłaca on, a ja się dokładam po połowie do opłat za mieszkanie i media. No i jedzenie, również mieliśmy się składać po połowie. Wiem też, że to by go w jakiś sposób odciążyło i może w końcu zacząłby coś odkładać... istnieje też możliwość, że jak ja się nie odezwę to On również
szczerze mówiąc cięzko mi wyczuć, bo nigdy nie było tak żebyśmy się do siebie pare dni nie odzywali |
2015-03-12, 11:43 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Napisał smsa, mógł przemyśleć, czy faktycznie chce to napisać, ale nie zrobił tego, tylko smsowo zakończył z Tobą związek.
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto. Od razu czuję się lepiej." |
2015-03-12, 11:49 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Z czasem całe utrzymanie spadłoby na ciebie a kasę, którą on miałby zaoszczędzić, wydałby na swoje przyjemności.
Bo to Piotruś Pan.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2015-03-12, 11:55 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Nie no, moment. Dziewczyno. Zacznijmy od początku:
Kwestia pieniędzy, cokolwiek by o tym pisac lub mówić, MA ZNACZENIE. Bo jeśli jesteś z chłopakiem na poważnie, to przecież zakładasz, że kiedyś może być Twoim mężem i ojcem Twoich dzieci. Inaczej nie byłabyś z nim w związku, nie zależałoby Ci, prawda? To teraz sobie przemyśl bardzo dokładnie, czy z kimś, kto ma takie podejście do pieniędzy, chciałabyś stworzyć wspólnotę majątkową. Bo jeśli nie spiszesz intercyzy, Twoje pieniądze zarabiane po ślubie będą jego pieniędzmi. Chyba że faktycznie chciałabyś, żeby Wasze finanse zawsze były od siebie oddzielone grubą kreską. Ja bym to na Twoim miejscu gruntownie przemyślała. To jest kwestia pieniędzy i zaufania, bardzo istotna kwestia. *** I tez kompletnie nie rozumiem, jak ktoś może nie mieć co jeść, a umawiać się na gokarty i piwa z kolegami. Wielu ludzi ma pasje, ma przyjaciół, zawsze znajdzie się okazja, żeby się zabawić - tylko że kiedy ja nie mam pracy ani oszczędności, a mam wydatki, to naturalne jest, że robię wszystko, aby nie pogłębiać tej zapaści. Twój facet może: - albo ograniczyć wydatki - albo starać się więcej zarabiać. Na razie nie robi nic z tych dwóch rzeczy, czyli pogrąża się finansowo. Taka jest prawda. Powiem szczerze, że ja bym naprawdę wolała być sama niż z kimś, kto ma takie podejście. Bo teraz jest fajnie, ale kiedy bedziecie po ślubie i z dziećmi, a on nadal będzie jeździłna gokarty zamiast spłacać kredyt i dbać o sytuację dzieci... będzie bez-na-dziej-nie! PS Oddaj mu te klucze, zabierz rzeczy, i zapomnij! to zbyt ważne kwestie, żeby przechodzić nad nimi do porządku dziennego. Edytowane przez 578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a Czas edycji: 2015-03-12 o 11:56 |
2015-03-12, 12:00 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Cytat:
Ale jedzenie? Załóżmy...robicie wspólne zakupy, on płaci a później mówi: oddaj mi 44,79zł ? To nie wspólne życie tylko jakieś chore rozliczanie. Raz Ty coś kupisz, raz on. To powinno być na zasadzie wyczucia. Jednego dnia on zapłaci za obiad, a drugiego Ty za kawe i ciacho. On kupi Tobie bluzkę a Ty spodnie. No ale znam pary, które prowadzą rozliczenia w .....exelu. Ja chcę cieszyć się życiem z partnerem a nie wyliczać sobie każdego dnia ile mamy oddać pieniędzy. Edytowane przez Deborah100 Czas edycji: 2015-03-12 o 12:02 |
|
2015-03-12, 12:06 | #19 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 14
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Temat wspólnego życia przerabiamy juz jakiś czas. Temat ślubu, dzieci itd. również. Co do dziecka stwierdził, że musi najpierw zaoszczędzić i mieć za co zrobić chociażby pokój dla malucha, ale w tym trybie to dziecko z nim będę miała za 10 lat
Na prawdę nie wiem co robić. Intercyza to jakieś zabezpieczenie Pytanie czy w małżeństwie chodzi o to? To już z góry zapewnienie kogoś, że mu się nie ufa... Zwłaszcza, że w drodze negocjacji ustaliliśmy, że mieszkanie u notariusza po ślubie przepisuje w połowie na mnie... ale to wiecie, może być takie pieprzenie bez pokrycia Aaa i inne argumenty jakie mi podaje: "nie wiesz jak ciężko jest mieszkać samemu i utrzymywać się samemu! jak nie miałem kredytu to też miałem takie podejście jak Ty, nie wyobrażałem sobie nie mieć nic na kocie, jakbyś musiała się sama utrzymywać to byś zrozumiała" ---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ---------- Cytat:
nie no z tym jedzeniem miało być na zasadzie, składamy się, powiedzmy po 300 zł i z tej wspólnej puli 600 zł na jedzenie próbujemy przetrwać miesiąc. Też nie wiemy ile nas to jedzenie będzie wynosić miesięcznie.... przy założeniu że jeszcze w ogóle jesteśmy razem, bo tego to nie wiem |
|
2015-03-12, 12:16 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 779
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
autorko,
chłopak zerwał z tobą przez SMS i kazał ci się wynieść z mieszkania. czy tylko ja czułabym się wystarczajaco upokorzona, żeby w tej sytuacji nie rozważać, jak zorganizujecie finanse po ślubie? nie uważasz, ze to dosyć grube słowa, o zabraniu swoich rzeczy i oddaniu kluczy? naprawdę godzisz się na to? przeciez on cię po prostu rzucił, więc radzę miec honor i nie udawać, że to żaden problem. |
2015-03-12, 12:31 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Cytat:
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto. Od razu czuję się lepiej." |
|
2015-03-12, 12:47 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
intercyza nie jest ci potrzebna do odcięcia go od twoich zarobków, tylko rozdzielność majątkowa. Taką deklarację składa się w USC.
Intercyza może być potrzebna, gdy jest wspólnota majątkowa, ale po rozwodzie chcecie dzielić majątek nieproporcjonalnie.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2015-03-12, 12:47 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 14
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Nie, to nie jest taki "specyficzny" związek i chyba rozumiecie doskonale, że po 3 latach nie jest łatwo tak po prostu się rozstać, zwłaszcza gdy się kogoś na prawdę kocha
|
2015-03-12, 12:48 | #24 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 553
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Cytat:
SZKODA ŻYCIA NA KOGOŚ TAKIEGO! Duży chlopiec, który nie potrafi poradzić sobie z kaprysami. Kaprysem było mieszkanie, kupił "jakoś spłace", kaprysem są imprezy, go-karty, wydał niepotrzebnie tyle kasy na rozrywki "ok, jakoś dotrwam do pierwszego", ale niestety Ty też byłaś kaprysem, skoro nie potrafi Cie utrzymać przy sobie... po co Ci taki facet, który żyje chwilą? a co jak zalożycie rodzine? też jakoś to bedzie, odwrócą mu się priorytety? wiej poki jeszcze czas na to, by z kimś innym zaczać od nowa.
__________________
|
|
2015-03-12, 12:54 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
A czy on pragnie pogłębienia związku, czy po prostu jest w wygodnym układzie?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2015-03-12 o 12:55 |
2015-03-12, 13:00 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Dziewczyny, a zwłaszcza Elfir, czy gdyby oni wzięli slub, i on faktycznie przepisałby na nią połowę udziału we własności mieszkania, to czy Red90 nie stałaby się również współodpowiedzialna od razu za jego kredyt?
Przepraszam za to być może naiwne pytanie, ale chciałabym spytać kogoś bardziej doświadczonego, jednocześnie być może przestrzegając Autorkę wątku. |
2015-03-12, 13:03 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;50622397]Dziewczyny, a zwłaszcza Elfir, czy gdyby oni wzięli slub, i on faktycznie przepisałby na nią połowę udziału we własności mieszkania, to czy Red90 nie stałaby się również współodpowiedzialna od razu za jego kredyt?
.[/QUOTE] Nie. Ale nie wiadomo czy zanim spłaci, będzie mu wolno w ogóle przepisać, bo de facto właścicielem mieszkania jest też bank.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2015-03-12, 13:21 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
On chyba nie ma z tym problemu
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto. Od razu czuję się lepiej." |
2015-03-12, 13:43 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Cytat:
Zgadzam się z dziewczynami, jakby mi mój facet do któtego właśnie się wprowadzam napisał sms że mam zabrać swoje rzeczy i oddać komuś tam klucze to od razu przestałby być moim facetem, nie wiem jak można dawać się tak poniżać i jeszcze rozważać co będzie po ślubie...
__________________
|
|
2015-03-12, 15:54 | #30 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 3 257
|
Dot.: Kto ma wyciagnąć rękę? czy w ogóle ma to sens?
Cytat:
Cytat:
zrobił to przez smsa a mam wrazenie że Ty sobie tego jeszcze nie uświadomiłaś ... no dokladnie |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:36.