Zakochane w prosiakach ale myślą o ptakach - Mój chomiczek cz. 11

[Magdalenja]

Poprzednio miałam dżungarka - uroczy był i jadł z ręki. Teraz jak chomik widzi że cokolwiek robię w klatce chowa się i wychodzi dopiero jak już ma pewność że sobie poszłam Jeżeli jeszcze kiedyś kupię chomika to na pewno odpuszczę sobie Roborowskiego.

[Karinchan]

Mój to Campbell, jedyny którego nie mogę oswoić, gryzie :/

[Shar14]

Napisane przez PannaB

Też właśnie słyszałam, że roborki to takie dzikusy. Kiedyś facet w zoologicznym nawet odradzał mi zakup mówiąc, że jak chcę móc chomika wziąć na rękę i głaskać to nie radzi brać tego, bo to raczej są chomiki do patrzenia.

My mieliśmy dwa dżungarki, ale niestety oba w tym roku odeszły (jeden z powodu choroby, drugi wieku). Później kupiliśmy syryjka, ale po tygodniu u nas zaczął się dziwnie zachowywać, weterynarz stwierdził, że są to problemy neurologiczne i można spróbować leczyć, ale nie dawał mu dużych szans. Niestety maluch po podaniu leku nie przeżył nocy. Teraz mamy drugiego syryjka i po tym co było z ostatnim uważnie go obserwujemy (i rozpieszczamy ), ale na szczęście nic się nie dzieje. Chomiczek szalenie aktywny, ale jeszcze trochę przestraszony i się do nas przyzwyczaja. Chodź po tym jak ostatnio nam zwiał z klatki i wyszedł wieczorem spod wanny, jest jakoś bardziej ufny i zaczyna brać jedzenie z ręki. Ostatnio nawet stałam i trzymałam mu kawałek ogórka w ręce, bo się o mnie oparł i wcinał.

A jak wyglądały te dziwne zachowania?

Ja przeżyłam zawał jak Minionek zwiał z klatki. 2 dni pod rząd. Cały dzień szukania. A schował się między regałem, a biurkiem w takiej wnęce, dzień wcześniej na szczęście szybko go znalazłam.

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Ja mojego dzungarka zastalam w nocy w lazience Bo klatke byla otwarta i polaczona z wyjsciem do wybiegu W sumie to chlopak ja zostal w nocy w lazience. Zaspany byl i myslal, ze to jakas mysz

[Deborah100]

Trzeba uważać na nich

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

O matkoooo, ale akcja!

[Deborah100]

ggg

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Szkoda, ze na aplikacji zdjecia mi sie nie pokazuja

[Shar14]

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;51957385]Szkoda, ze na aplikacji zdjecia mi sie nie pokazuja [/QUOTE]
Mnie też nie.

[PannaB]

Napisane przez Shar14

A jak wyglądały te dziwne zachowania?

Chomik ogólnie zachowywał się jak pijany - nie mógł utrzymać się na łapkach, ciągle się przewracał. W internecie opisują to jako syndrom pijanego chomika. Ogólnie był u nas niecały tydzień, nie był oswojony, a tego dnia dał się bez problemu wziąć na ręce, dawał się głaskać i nie uciekał. Po wizycie u weterynarza i podaniu leku usłyszeliśmy, że powinien iść spać, ale on ani o tym myślał - ciągle łaził po klatce, przewracał się i nie dawał rady wstawać.
Był to chomik z zoologicznego, poszliśmy tam dowiedzieć się czy reszta chomików z tego miotu jest zdrowa, to najpierw nam powiedziano, że u nich wszystkie zwierzęta są zdrowe, a po chwili jak padła data zakupu to kierowniczka sklepu stwierdziła, że ta cała partia była wadliwa i nie żyje. Tym stwierdzeniem zraziła mnie do zakupów u nich i już nawet po karmę tam nie wrócę. Zwłaszcza, że zwróciliśmy im uwagę też na dżungara, który siedział w klatce i widać było, że ma problem z łapką to powiedzieli, że mu nic nie jest...

Deborah100, bardzo ładne chomiczki. Ale Ci Toffiee zrobiła przygodę.

[Doonatella]

A ja dzisiaj stałam się szczęśliwą posiadaczką drugiego w mojej karierze chomiczka dżungarskiego kiedyś miałam już roborowskiego, kilka lat temu pierwszego swojego dżungarka Stefana i dziś od chłopaka dostałam Merci :3 chciałam tym razem mieć syryjskiego, ale niestety przy niedzieli znaleźliśmy tylko jeden czynny sklep zoologiczny i był w nim jeden jedyny czarny, stary i chyba lekko chory syryjek za to urzekł mnie pewien dżungarski wariat który na nasz widok zaczął fikać koziołki i tak się wdzięczyć, że nie mogłam go nie wziąć

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Super!

[Doonatella]

Korzystając z okazji, macie może jakiś pokarm dla chomiczków godny polecenia? Merci'ego mam od wczoraj, chłopak kupił mu również ściółkę i żarełko, zwykłą mieszankę, z doświadczenia wiem że oprócz chomiczków lubią ją także mole Kiedy dostałam Stefana (z tego samego zoologicznego) na początku kupiłam mu właśnie taką mieszankę i od razu zalęgły mi się w niej mole, później przerzuciłam go na inną ale już nie pamiętam jaka to była. A wczoraj przy kupnie Merusia babka nam wcisnęła tą dlatego że "ona je tym karmi i lubią i żebym nie odzwyczajała go od niej bo ta jest świetna". Dokończymy ją, ale następne opakowanie już chcę kupić jakiejś porządniejszej karmy, polecicie coś co lubią wasze chomcie?

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Versele-laga pelnowartosciowa . Orzechy, ziarna, slonecznik, pestki dyni, kukurudza, chrupki .

[Doonatella]

Dziękuję bardzo, zorientuję się czy w tych moich zoologach ją znajdę, niestety mieszkam na wsi, do miasta niby mam blisko ale te miasto też za duże nie jest także słaby wybór ale rozejrzę się, a jak nie to poszukam w internecie, dzięki
Przeczytałam chyba połowę tej chomiczej dyskusji, dużo rzeczy można się dowiedzieć

[Doonatella]

Jeszcze jedno pytanie mam w jaki sposób mogłabym rozróżnić płeć chomiczka? u Stefana nie było z tym problemu gdyż był, hmm..."hojnie obdarowany" przyrodzeniem, ale teraz zaczynam się martwić czy Merci to rzeczywiście chłopczyk, ponieważ nic tam u niego nie widać nie zrobi mi to absolutnie żadnej różnicy, nawet imienia nie muszę zmieniać, ale jednak mnie to ciekawi

[Klepsydra88]

Napisane przez Doonatella

Jeszcze jedno pytanie mam w jaki sposób mogłabym rozróżnić płeć chomiczka? u Stefana nie było z tym problemu gdyż był, hmm..."hojnie obdarowany" przyrodzeniem, ale teraz zaczynam się martwić czy Merci to rzeczywiście chłopczyk, ponieważ nic tam u niego nie widać nie zrobi mi to absolutnie żadnej różnicy, nawet imienia nie muszę zmieniać, ale jednak mnie to ciekawi

u samców jest spory kuperek

[Madziarka.n]

Napisane przez Doonatella

Korzystając z okazji, macie może jakiś pokarm dla chomiczków godny polecenia? Merci'ego mam od wczoraj, chłopak kupił mu również ściółkę i żarełko, zwykłą mieszankę, z doświadczenia wiem że oprócz chomiczków lubią ją także mole Kiedy dostałam Stefana (z tego samego zoologicznego) na początku kupiłam mu właśnie taką mieszankę i od razu zalęgły mi się w niej mole, później przerzuciłam go na inną ale już nie pamiętam jaka to była. A wczoraj przy kupnie Merusia babka nam wcisnęła tą dlatego że "ona je tym karmi i lubią i żebym nie odzwyczajała go od niej bo ta jest świetna". Dokończymy ją, ale następne opakowanie już chcę kupić jakiejś porządniejszej karmy, polecicie coś co lubią wasze chomcie?

versele laga jest ok, ale polecam też karmy Vitapol, a oprócz karmy rożki i kolby

[Doonatella]

Napisane przez Klepsydra88

u samców jest spory kuperek

Sprawdziłam w internecie, Merci to zdecydowanie dziewczynka, sprawdzałam po zdjęciach tych "dziurek". Po kuperku ciężko mi dostrzec różnicę biorąc pod uwagę jak wyglądał Stefcio Ale z dziewczynki cieszę się chyba nawet bardziej

Napisane przez Madziarka.n

versele laga jest ok, ale polecam też karmy Vitapol, a oprócz karmy rożki i kolby

Przy najbliższej okazji będę musiała rzeczywiście rozejrzeć sie za versele laga lub Vitapolem, ten drugi na pewno znajdę w okolicy ale do versele laga mam wątpliwości. W sumie, zawsze mogę zamówić przez internet
Tak jak myślałam, 3 dnia po kupnie Merci i kupnie tej badziewnej mieszanki znalazłam już kokon mola...
Z jednej strony szkoda mi marnować tyle karmy i wyrzucić, ale z drugiej- ciężko jest się później pozbyć tych moli które mogą się też zalęgnąć w tym nowym, lepszym pokarmie

[MdM]

Napisane przez Doonatella

Sprawdziłam w internecie, Merci to zdecydowanie dziewczynka, sprawdzałam po zdjęciach tych "dziurek". Po kuperku ciężko mi dostrzec różnicę biorąc pod uwagę jak wyglądał Stefcio Ale z dziewczynki cieszę się chyba nawet bardziej :love

Gratuluje nowego chomiczka i witam na watku

Ja tez mam dziewczynke . Podobno latwiej dziewczynki oswoic, sa bardziej przyjazne, mniej strachliwe, nie maja zapachu. Wiec same plusy hihi

Pokaz nam foto Merci . Uwielbiam ogladac fotki Waszych malenstw

[Shar14]

To ja dodam fotki Minionka.
Tutaj jak był mały:


I teraz:

[Doonatella]

Napisane przez MdM

Gratuluje nowego chomiczka i witam na watku

Ja tez mam dziewczynke . Podobno latwiej dziewczynki oswoic, sa bardziej przyjazne, mniej strachliwe, nie maja zapachu. Wiec same plusy hihi

Pokaz nam foto Merci . Uwielbiam ogladac fotki Waszych malenstw

Dziękuję i również witam, mam nadzieję że wątek znów rozkwitnie jak kiedyś Merci szybciutko się oswoiła, pierwszego dnia już swobodnie chodziła po mojej ręce, nigdy na mnie nie zrobiła bobka ani gdziekolwiek gdzie ją wypuszczę ani nie nasiusiała, nie stresuje się ani nic ale to prawdziwa zabiegana wariatka! Normalnie TORPEDA Ciężko mi było zrobić jej zdjęcie, w rezultacie wyszły tylko 3
Oto moja Merci:






I czekam na fotki waszych pociech, również kocham je oglądać przepraszam że zdjęcia są bokiem, jakoś nie potrafię ich teraz obrócić

Shar14 Minionek jest przesłodki też chciałam tym razem spróbować z syryjkiem, ale Merusia dżungarka mnie urzekła i nie wyszłabym już ze sklepu z innym chomikiem niż ona

[Shar14]

Napisane przez Doonatella

Dziękuję i również witam, mam nadzieję że wątek znów rozkwitnie jak kiedyś Merci szybciutko się oswoiła, pierwszego dnia już swobodnie chodziła po mojej ręce, nigdy na mnie nie zrobiła bobka ani gdziekolwiek gdzie ją wypuszczę ani nie nasiusiała, nie stresuje się ani nic ale to prawdziwa zabiegana wariatka! Normalnie TORPEDA Ciężko mi było zrobić jej zdjęcie, w rezultacie wyszły tylko 3
Oto moja Merci:






I czekam na fotki waszych pociech, również kocham je oglądać rosi: przepraszam że zdjęcia są bokiem, jakoś nie potrafię ich teraz obrócić

Shar14 Minionek jest przesłodki też chciałam tym razem spróbować z syryjkiem, ale Merusia dżungarka mnie urzekła i nie wyszłabym już ze sklepu z innym chomikiem niż ona

Ale malutka taka kuleczka jak na początku mój.

Generalnie też tak miałam, że chciałam tylko tego, konkretnego chomika. Był najładniejszy i taki żywy bardzo, ładnie mu oczka świeciły.
Natomiast problem mamy z oswajaniem, bo to dzikusek. Nie chce wchodzić na dłoń, nie jest zainteresowany nią w ogóle. Jak chce się go wziąć samemu to zwiewa i próbuje gryźć. a że ma dużą klatkę to wiać ma gdzie.

[Doonatella]

Napisane przez Shar14

Ale malutka taka kuleczka jak na początku mój.

Generalnie też tak miałam, że chciałam tylko tego, konkretnego chomika. Był najładniejszy i taki żywy bardzo, ładnie mu oczka świeciły.
Natomiast problem mamy z oswajaniem, bo to dzikusek. Nie chce wchodzić na dłoń, nie jest zainteresowany nią w ogóle. Jak chce się go wziąć samemu to zwiewa i próbuje gryźć. a że ma dużą klatkę to wiać ma gdzie.

A Twój to też dżungarek?
No niestety niektóre typy tak mają samiczki chyba faktycznie łatwiej się oswajają, Stefan nie był aż tak ufny w tak krótkim czasie w porównaniu do Merci. A czy jest malutka to ciężko stwierdzić, Stefana kupiłam jeszcze mniejszego także Merci już chyba jest troszeczkę wyrośnięta
Długo już go masz? Próbujesz go przekupywać smakołykami? Musi być jakiś sposób na tego jegomościa

Dałam Merci przed chwilą arbuzika trochę, bardzo przypadł jej do gustu, tak samo jak banan

[Klepsydra88]

żeby wątek znowu ożył jak kiedyś, musiałybyśmy być bez pracy, tak jak kiedyś, co nie dziewczyny?

cudne te Wasze prosiaki

[Shar14]

Napisane przez Doonatella

A Twój to też dżungarek?
No niestety niektóre typy tak mają samiczki chyba faktycznie łatwiej się oswajają, Stefan nie był aż tak ufny w tak krótkim czasie w porównaniu do Merci. A czy jest malutka to ciężko stwierdzić, Stefana kupiłam jeszcze mniejszego także Merci już chyba jest troszeczkę wyrośnięta
Długo już go masz? Próbujesz go przekupywać smakołykami? Musi być jakiś sposób na tego jegomościa

Dałam Merci przed chwilą arbuzika trochę, bardzo przypadł jej do gustu, tak samo jak banan

Nie, nie. Ja mam syryjka. Kupiłam go w połowie czerwca. Przeżył dwie przeprowadzki i dwie ucieczki. Teraz już mieszka w docelowej klatce.
Próbowałam już nie raz jego ulubionymi dropsami owocowymi. Niewiele to daje, bo jak smakołyk jest na ręce to nie przychodzi. Dzikus i tyle. Tzn. mi nie zależy, żeby brać go na ręce. Choć to by wiele ułatwiło np. gdyby kiedyś zachorował. Jutro mam wolne także spróbuję znowu.
Właśnie dostał trochę rzodkiewki jako dodatek na kolacje. A arbuz też mu bardzo "pasił" z tego, co pamiętam.

[Doonatella]

Napisane przez Klepsydra88

żeby wątek znowu ożył jak kiedyś, musiałybyśmy być bez pracy, tak jak kiedyś, co nie dziewczyny?

cudne te Wasze prosiaki

Ja na szczęście uczę się jeszcze w liceum, także jestem bez pracy i mogę z Wami pisać tu całymi dniami
Dziękujemy, pochwal się swoim maluszkiem

Napisane przez Shar14

Nie, nie. Ja mam syryjka. Kupiłam go w połowie czerwca. Przeżył dwie przeprowadzki i dwie ucieczki. Teraz już mieszka w docelowej klatce.
Próbowałam już nie raz jego ulubionymi dropsami owocowymi. Niewiele to daje, bo jak smakołyk jest na ręce to nie przychodzi. Dzikus i tyle. Tzn. mi nie zależy, żeby brać go na ręce. Choć to by wiele ułatwiło np. gdyby kiedyś zachorował. Jutro mam wolne także spróbuję znowu.
Właśnie dostał trochę rzodkiewki jako dodatek na kolacje. A arbuz też mu bardzo "pasił" z tego, co pamiętam.

Trudny charakter ma ta Twoja pociecha ja taką miałam też kiedyś, chomiczka roborowskiego. Mała wtedy byłam i chciałam mieć chomiczka, pani w sklepie mi nie powiedziała że on nie da mi się wziąć na rękę albo się pogłaskać. Miał dużą klatkę a ja przez chyba 3,5 roku mogłam na niego tylko patrzeć, gdyż każda próba oswojenia go kończyła się jego ucieczką
To ciekawe jak każdy chomik jest inny charakterem, ja zawsze myślałam że syryjskie są łatwiejsze w oswajaniu ale patrzę że na to chyba nie ma jednak reguły
Pokaż zdjęcie tego swojego dzikuska :3

[Shar14]

Pierwszy post na tej stronie. tam są fotki. Teraz śpi, więc więcej nie dam rady zrobić.

[Doonatella]

Napisane przez Shar14

Pierwszy post na tej stronie. tam są fotki. Teraz śpi, więc więcej nie dam rady zrobić.

A faktycznie, w ogóle nie skojarzyłam że to on
Nasypałam Merci ostatnio piasku, poprzedni chomik się w nim tarzał jak szalony a ona chyba nie wie do czego to służy, postawiła sobie za cel wysypać cały ten piasek poza klatkę i jak na razie dobrze jej idzie :/

[Shar14]

Napisane przez Doonatella

A faktycznie, w ogóle nie skojarzyłam że to on
Nasypałam Merci ostatnio piasku, poprzedni chomik się w nim tarzał jak szalony a ona chyba nie wie do czego to służy, postawiła sobie za cel wysypać cały ten piasek poza klatkę i jak na razie dobrze jej idzie :/

Piasek? Ooo, to dla mnie nowość. Domyślam się, że jakiś specjalny.
W każdym razie ja ostatnio kupiłam Minionkowi taką huśtawkę do chodzenia po niej.