Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie, Dieta 1000 kcal cz.7

[Espoir91]

Eldo_rado -> ja mojemu już nawet nie wspominam o odchudzaniu, bo chyba się zacznie ze mnie śmiać tyle razy próbowałam i zawsze dupa blada wychodziła. Raz spadłam do 54, to takie mnie yo yo trzasnęło, że do 64 przytyłam!!! Ale to moja wina, nie miałam bladego pojęcia o odżywianiu. Mó TŻ wie tylko tyle, że jeżdże codziennie rowerkiem, a w niedzielę robie sobie wolne...tyle... On uż dziwacznie na mnie patrzy, gdy mówię mu, że nie chcę piwa. No ale nie piję dlatego, że fatalnie się po nim czuję, dostaję wzdęć i wgl boli mnie brzuch. W to miejsce wolę sobie zapalić^ ^ wiem, że nie powinnam, ale jak zapalę dwa szlugi na tydzień to nic mi się nie stanie przecież... Nie chcę żeby mój facet wiedział, że się odchudzam... Poza tym on ma za długi język, ostatnio jak próbowałam coś zrzucić to wiedziała o tym jego mama, siostra, babcia, wszyscy dookoła a ja nie lubię afiszować się z takimi sprawami...
zooska-> dzięki za zaproszenie
co do wzdęć, to ja też miałam zauważyłam, że działa tak na mnie piwo, chipsy i późne jedzenie. Szczerze polecam Ci dodawanie otrębów (jakichkolwiek) do tego co się da. Naprawdę uspokaja to jelita, bo ładnie je przeczyszcza, a dodatkowo to naturalny błonnik, który pęcznieje w żołądku i zmniejsza uczucie głodu mówię Ci spróbuj ja dodaję do owsianki, do kefirów i koktajli. Podobnno nawet można z tego panierki do kotletów robić, bo nie wchłania tak dużo tłuszczu jak bułka. Ja szczerze Ci polecam. dla mnie wybawienie. Też miałam problem z wypróżnieniem, czasem raz na trzy dni nawet mogłam!! Masakra. Teraz rano idę do kibelka i po sprawie, chociaż wiem, że powinno być częściej.

[dzaga1989]

Dzień dobryyyy
Przyjmiecie córkę marnotrawną? Mam wakacje i czas na pisanie i dbanie o siebie więc obiecuję systematyczne udzielanie się na wątku. Chociaż do października, kiedy to dalej ruszę z turystyką (ostatni rok), pracą (w szkole) i doktoratem (o ile mnie przyjmą)

[Antilia]

Napisane przez dzaga1989

Dzień dobryyyy
Przyjmiecie córkę marnotrawną? Mam wakacje i czas na pisanie i dbanie o siebie więc obiecuję systematyczne udzielanie się na wątku. Chociaż do października, kiedy to dalej ruszę z turystyką (ostatni rok), pracą (w szkole) i doktoratem (o ile mnie przyjmą)

Hej hej kopę lat, ja tez niedawno powróciłam
Widzę, że się zaręczyłaś, gratulacje kiedy ślub?

[dzaga1989]

Napisane przez Antilia

Hej hej kopę lat, ja tez niedawno powróciłam
Widzę, że się zaręczyłaś, gratulacje kiedy ślub?

Heeej
A nom, ale to jeszcze w tamtym roku się zaręczyliśmy chyba nawet jeszcze na forum się "chwaliłam". Ale możliwe że przez jakiś czas na wątku się nie udzielałaś i może nie widziałaś tych postów. Dziękuję, dziękuję! Chcemy pobrać się 14 września za rok Ale będzie kameralnie, bez większej pompy. Suknię chcę uszyć na wzór tych z Pronovias
A u Ciebie jeszcze przed czy już po?

A jak ogólnie dietkowanie na forum? Dużo "weteranek" się utrzymało. Kojarzę Eldorado, widziałam posty Moni i Madzi. Jest ktoś jeszcze?

Jeśli chodzi o mnie to u mnie jest istna masakra jeśli chodzi o jedzenie. Wczoraj zjadłam:
-śniad: płatki kulki czeko
-II śniad: 2 kanapki: jedna z parówką a druga z polędwicą, obie z pomidorem
-obiad: zupa chińska (nie zupka! taka zupa na bazie mieszanki chińskiej)
-deser: rożek czekoladowy i kawalątek tiramisu - musiałam już zjeść bo zostało po urodzinach)
-kolacja: 2 kanapki z polędwicą i pomidorem


Muszę zacząć jeść regularnie i coś porządnego Przede wszystkim chyba powinnam zacząć od odstawienia tych płatków i zamiany ich na owsiankę no nie?

Acha. Żeby nie było: ćwiczę! Na razie robiłam skalpel Ewy Chodakowskiej, a od poniedziałku zaczynam 3 x w tyg. skalpel, 3 x w tyg. killer. Wczoraj nawet nowe butki sobie sprawiłam dla motywacji.

Co do wagi: może wagowo niewiele się zmieniło. Ciągle ważę ok.49kg ale po ciele już nie to samo co rok temu. Baletnica pisała kiedyś o sobie to samo, że może waga bez zmian, ale trochę tłuszczyku tu i tam przybyło. Muszę się tego pozbyć, jakoś się ujędrnić, pogubić fałdki. Wiem że tylko na tym wątku mam na to szansę.

[Antilia]

To ja ślubuje tylko 3 tyg. przed Tobą u mnie z ćwiczeniami ciężko, może od pn się zmobilizuje.

[Eldo_rado]

dzaga wczoraj dostrzegłam Cię gdzieś na innym wątku i tka sobie myslę czemu do nas nie zaglądasz no ale fajnie że usłyszałas moje mysli () i wróciłaś

poza tym zalądnęłam oczywiście na bloga fajnie, że dodajesz wpisy znów!

[dzaga1989]

Napisane przez Antilia

To ja ślubuje tylko 3 tyg. przed Tobą u mnie z ćwiczeniami ciężko, może od pn się zmobilizuje.

No to super! Będziemy razem za rok przeżywać!
Ja też ja też! Już poniedziałek to taki początkowy punkt zaczepienia będzie dla mnie! Dieta a raczej racjonalne żywienie + ćwiczonka.

Napisane przez Eldo_rado

dzaga wczoraj dostrzegłam Cię gdzieś na innym wątku i tka sobie myslę czemu do nas nie zaglądasz no ale fajnie że usłyszałas moje mysli () i wróciłaś

poza tym zalądnęłam oczywiście na bloga fajnie, że dodajesz wpisy znów!

Nioo możliwe, może u Ewy Chodakowskiej albo na lumpeksowym Tam często zaglądam. Plus - założyłam swój wątek - ten w linku. Zbieram inspirację do napisania doktoratu

Ogólnie studia i praca mnie pochłonęły. Ale obrona i sesja na drugim kierunku już dawno za mną, zaległości w domciu nadrobione, ze znajomymi też, teraz mogę cieszyć się czasem wolnym, zająć sobą, swoją figurą i blogiem Mam jeszcze praktyki w biurze ale to pikuś bo chodzę 3 dni w tygodniu na 2-3h

[Antilia]

tak się zastanawiam czy nie poszukać w kioskach tej drugiej Ewy ale chyba zanim z kondycja dojdę, żeby robić killera to już to będzie w necie?

[dzaga1989]

Napisane przez Antilia

tak się zastanawiam czy nie poszukać w kioskach tej drugiej Ewy ale chyba zanim z kondycja dojdę, żeby robić killera to już to będzie w necie?

Killer już jest Wgoogluj: chodakowska killer1 chomikuj
Szukałam dla kumpeli, bo swojego nabyłam z tydzień temu Pytałam na wątku Ewowym jak powinno się połączyć te dwa programy i dziewczyny pisały że pierwsza część ma niewiele wspólnego z drugą i że najlepiej przeplatać: dzień jedno, dzień drugie I taki mam zamiar.

[zielonykotek]

Witamy dzage hehe Dawno Cię nie ... czytałam

U mnie nadal 64,5 kg, wczoraj spacer 9 km, dzisiaj nie planuję ćwiczeń, muszę trochę odpocząć. Ale już jutro znowu zabieram się za tą Mel B z youtube. Ale powiem Wam, że mój brzuch wygląda coraz lepiej! Nie wierzyłam, że to powiem mając 64 kg na koncie, ale naprawdę, wydaje mi się że dieta w połączeniu z ćwiczeniami, masażami i kremami działa cuda. Nie mogę się tylko poddać! Mam nadzieję, że mnie zmotywujecie jakby co pozdrawiam wszystkich

[Antilia]

Napisane przez dzaga1989

Killer już jest Wgoogluj: chodakowska killer1 chomikuj
Szukałam dla kumpeli, bo swojego nabyłam z tydzień temu Pytałam na wątku Ewowym jak powinno się połączyć te dwa programy i dziewczyny pisały że pierwsza część ma niewiele wspólnego z drugą i że najlepiej przeplatać: dzień jedno, dzień drugie I taki mam zamiar.

Ja na razie sie nie szarpie na killera, bo padłam przy 12 minucie skalpela spróbuje gdy już będę umiała zrobić cały skalpel bez przerywania

[zielonykotek]

A co to ten Killer?

[Eldo_rado]

Espoir to mów mu że nie masz ochoty na takie ciężkie jedzenie, bo jest lato- duszno, gorąco i potem ci ciężko na żoładku

Napisane przez zielonykotek

A co to ten Killer?

ten drugi film z cwiczenia Ewy Chodakowskiej z ostatniego Shape'a

[dzaga1989]

Napisane przez zielonykotek

A co to ten Killer?

http://lafiga2.blogspot.com/2012/06/...zace-pyty.html

Tylko teraz tak jak mówi Eldo killer ukazał się na płytce z SHAPEm. Powinien jeszcze być ten nr w kioskach.

[Eldo_rado]

można spokojnie ściągnąć sobie killera

[meeedzik]

Dzień dobry

[dzaga1989]

Napisane przez meeedzik

Dzień dobry

Cześć Madzia Pamiętasz jeszcze Dżagutka?

Dziewczyny jeszcze Was chcę o coś zapytać. W ogóle mam ostatnio jakieś napady głodu. Nie zaspokajam tego napadu, nie...Np. wczoraj może z 2h po śniadaniu (i powtarzam że były to kulki czeko) strasznie zaczęło mi się jeść, no to chwyciłam kromkę chleba i parówkę, a potem już po jakichś 2h dojadłam tę drugą kanapkę. Myślicie, że to przez niestabilny poziom glukozy?
A czasem jeszcze mam tak, że zjem i dalej jestem głodna. A jem spore porcje, np. wczoraj 3 chochelki zupy + z 2 kromeczki chleba. WTF???

[Eivor]

Dzaga, chcialabym miec takie "faldki" jak Twoje A z ciekawosci, ile masz wzrostu?

No prosze, po wczorajszych lodach, kebabie i deserze karmelowym 50,5 kg. Dzis juz sie pilnuje, wlasnie pocwiczylam.
Menu:
- jogurt naturalny + jagody 150 kcal
- jajko na miekko + maca 150
- pstrag + brokuly, daktyle, migdaly 300
- serek waniliowy 210
- no i nie wiem co jeszcze

[dzaga1989]

Napisane przez Eivor

Dzaga, chcialabym miec takie "faldki" jak Twoje A z ciekawosci, ile masz wzrostu?

No prosze, po wczorajszych lodach, kebabie i deserze karmelowym 50,5 kg. Dzis juz sie pilnuje, wlasnie pocwiczylam.
Menu:
- jogurt naturalny + jagody 150 kcal
- jajko na miekko + maca 150
- pstrag + brokuly, daktyle, migdaly 300
- serek waniliowy 210
- no i nie wiem co jeszcze

170cm

Ale ważymy podobnie Bo ja tylko kilo mniej.
Bardzo ładny jadłospis Kurcza raz ja się muszę naprawdę zabraż za siebie - choćby za te regularne posiłki Mnie tylko wkurza że leń jestem żeby sobie coś kupić takiego zdrowszego, albo chociaż zrobić listę i potem to kupić. Albo żydzę kasy na jedzenie I same szity kupuję Dlatego chcę pomyśleć o jakimś niedrogim pomyśle na żywienie siebie no i tż przy okazji.

[Eldo_rado]

dzaga pijesz duzo wody/herbat? ja piję przed posiłkiem- jakieś 20min szklankę i w ciagu dnia piję sporo- i jakoś ostatnio czuję mniejszy głód odkad piję regularnie dużo wody poza tym- dobieraj lepiej śniadania- czekoaldowe kulki to abrdziej zapychacz, nie dziwne że ejsteś szybko głodna... zjedz owsiankę/ jakieś megawarzywne kanapki, coś pozywnego

[zielonykotek]

Dzaga ja tak mam często niestety, że jestem głodna, ale najbardziej po tym jak zjem owoc (wzrost i spadek poziomu cukru). No ale z kolei podobnie mam po jogurcie - średnio mnie on zapycha, dlatego na uczelnię zawsze biorę kanapki, bo jogurt po prostu nie powoduje u mnie likwidacji uczucia głodu. Nic na to nie poradzę... Ale w domu spokojnie mogę jeść jogurty i wszystko jest ok. Po prostu nie lubię jak mi na uczelni w brzuchu burczy Może spróbuj jeść mniejsze porcje a częściej? Hmm...

[Eivor]

Napisane przez dzaga1989

170cm

Ale ważymy podobnie Bo ja tylko kilo mniej.
Bardzo ładny jadłospis Kurcza raz ja się muszę naprawdę zabraż za siebie - choćby za te regularne posiłki Mnie tylko wkurza że leń jestem żeby sobie coś kupić takiego zdrowszego, albo chociaż zrobić listę i potem to kupić. Albo żydzę kasy na jedzenie I same szity kupuję Dlatego chcę pomyśleć o jakimś niedrogim pomyśle na żywienie siebie no i tż przy okazji.

Faktycznie podobnie Tez obecnie cwicze zeby pozbyc sie resztek tluszczyku z ud i umiesnic brzuch/ramiona. Haha, moze konfrontacja wymiarow?
Moje: 80 ()-62-87 udo 47,5 lydka 30,5.
Z zakupami mam latwo, TZ robi, kasy nie zaluje i sam namawia mnie na fikusne lub zdrowe dania tak wiec prawie co tydzien jemy rybe, jakies szpinaki, brokuly, bakalie, do smazenia zawsze oliwa itp.

[LosingMyWay]

Cześć
Espoir widze w podpisie że farbowałaś włosy ostatnio w styczniu, a jaki kolor masz naturalny i na jaki farbowałaś ? Męczysz się z odrostami czy ich nie widać ?

Dżaga cześć

[dzaga1989]

Eivor, nooo mój jak robi zakupy to potem nie wiadomo gdzie to upchnąć w lodówce. On po prostu bierze to na co ma ochotę, a gdy ja robię zakupy, a on stoi obok to mnie zawsze popędza i ja nie mam czasu do namysłu, więc w rezultacie nie biorę połowy rzeczy typu jogurty, serki, itp. Gdybym jeździła samochodem to sama robiłabym zakupy i siedziałabym w markecie nawet tą godzinę ale wzięłabym jakieś dobre rzeczy. Ale jakoś ciągle mam stresa szczególnie jeśli chodzi o parkowanie!

Co do wymiarów: nie mam pojęcia ile mam w łydce. W cycu mam 80, a w talii 60

Zielony Kotku, mam identycznie! Często zdarzało się, że miałam zajęcia w bloku i pomimo tego że jadłam 1,5h wcześniej to upychałam w siebie jeszcze jedną kanapkę żeby później mi nie burczało.

Eldo, no właśnie pisałam że te kulki zamienię na owsiankę

[Eivor]

Napisane przez dzaga1989

Eivor, nooo mój jak robi zakupy to potem nie wiadomo gdzie to upchnąć w lodówce. On po prostu bierze to na co ma ochotę, a gdy ja robię zakupy, a on stoi obok to mnie zawsze popędza i ja nie mam czasu do namysłu, więc w rezultacie nie biorę połowy rzeczy typu jogurty, serki, itp. Gdybym jeździła samochodem to sama robiłabym zakupy i siedziałabym w markecie nawet tą godzinę ale wzięłabym jakieś dobre rzeczy. Ale jakoś ciągle mam stresa szczególnie jeśli chodzi o parkowanie!

Co do wymiarów: nie mam pojęcia ile mam w łydce. W cycu mam 80, a w talii 60

O, to naprawde mamy podobne wymiary
Ja tak jak Twoj TZ nienawidze lazenia miedzy polkami i namyslania sie dlatego zawsze mam liste, kupuje szybko co trzeba i zwiewam do domu.

[lisa87]

Witam dziewczęta,
czy można się do was przyłączyć ?? Szukam motywacji do odchudzania, bo stoję w miejscu
na forum nie byłam długie lata ale najwyższy czas by tu powrócić!

Wzrost: 168 cm
Waga: 61 kg
Waga docelowa: 55 kg

jestem przyzwyczajona do jedzenia ok 4 posiłków co 3 godziny, musze zmniejszyć posiłki, zadbać o to by nie jeść śmieci i rozłożyć to w czasie na 5 posiłków...
jestem uzależniona od kaszy manny na mleku, robię z 3-4 łyżek na mleku 0,5% i słodzę słodzikiem. ale to chyba mnie nie usprawiedliwia ale nic nie zapycha mnie tak mocno jak ta kasza manna, potem przez godzine nie moge sie ruszyc jak mi napecznieje w brzuszku

[PannaCzesia]

Hej! Też chciałabym się przyłączyć
Wzrost:165 cm
Waga:60 kg
Cel:55kg

Ogólnie sprawa ma się tak, że aktualna waga specjalnie mi nie przeszkadza (chociaż miło byłoby mieć te 5 kg mniej:P) , mimo tego chce oduczyć się nawyków podjadania, wywalić chipsy i fast foody z życia .

Dziś zjadłam jogurt, banana, 3 kromki pieczywa chrupkiego z rzodkiewką i ogórkiem, od następnego tygodnia rzucam też tabletki anty, ponieważ waga niby nie ruszyła ale jakaś taka przypulchnawa jestem Codziennie jeżdże rowerem do pracy, od września zacznę chodzić na fitness. Największy problem to wystający brzuszek, kiedyś intensywnie ćwiczyłam brzuszki i nawet 6 Vaidera, biagałam itp ale jakoś płaski nie był i to mnie zdemotywowało Macie jakieś sposoby?

Pozdrawiam!!!

[Cocktailraspberry]

Hej ! Jestem i ja wracam do Was koniec moich wakacji Ale dopiero ogarne to co naskrobałyście

Medzik kiedy jedziemy na rower bo troche ruchu by sie przydało

[aguniaaaaa041986]

hej hej
Witam wszystkie nowe dziewczyny

Dzisiaj oczywiscie leniwa niedziela wczoraj ze znajomymi siedziałam, pozniej gril rodzinny wesoło było
Ale dzisiaj jestem tak zamulona ze masakra, nic mi sie nie chce
dopiero o 14 sie ogarnęłam jako tako

[madzia6245]

witajcie ja dzisiaj znow nie mam czasu na cwiczenia:-( chyba, ze wieczorem uda sie zrobic jakies brzuszki i cos pocwiczyc na uda od dwoch dni nie cwiczylam, i nie biegalam:-( od jutra zaczynam biegac rano, bo popoludniami nie mam czasu, mysle, ze jak zabiore sie za regularne bieganie i bardziej bede stosowac sie tych 5 posilkow dziennie to waga zacznie szybciej spadacpije duzo wody i przez to nie chce mi sie w ogole jesc, maksymalnie jem 4 posilki dziennie, sniadanie, drugie sniadanie, obiad i kolacje i przewaznie jest to co 3 godziny, ale kolacje jem przewaznie miedzy 18-19.00 bo o 22.00 chodze juz spac,zeby do pracy wstac bez zadnych problemow widze, ze wam dobrze idzie ja juz waze te 6 kg mniej,ale tylko troszke widac:-( musze schudnac jeszcze te 10 kg, bo czuje sie tragicznie jak patrze na siebie w lusterku:-(wczoraj to juz zaczelam zalamke znow lapac,ze nie dam rady:-( ale czytalam wasze wpisy i motywujecie mniedziekuje wam za to!!!