sylwester:( - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-12-30, 14:14   #61
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: sylwester:(

Cytat:
Napisane przez oooAsiaooo Pokaż wiadomość
może to co teraz powiem bedzie drastyczne, ale myślę, że gdyby kochał to by zrezygnował i został z Tobą. Na pewno jest to wyjątkowa noc w roku i spędza się ją z ukochaną osobą.
Nie pogrążaj się takim tekstem.. rany dziewczyno płytko myślisz , zeby ktos sie mógł dobrze bawic ktos musi parcowac.. zobacz na kazdym balu ile ludzi musi byc zatrudnionych zebym np ja dobrze sie bawiła.. kucharki kelnerzy, zespół czy dj!!! moja mama tez idzie jako kelnerka i tata raczej nie uwaza zeby mama go nie kochała bo co ona ma tam sam robic tamnczyc i sam pic z obcymi??!! kurcze ale niektórzy mają myslenie..
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 14:21   #62
rehab4181
Zadomowienie
 
Avatar rehab4181
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 125
Dot.: sylwester:(

Cytat:
Napisane przez asia665 Pokaż wiadomość
Rehab może masz racje? Ja zajme się swoim sylwestrem . . . a on nadal twierdzi że gdybym pojawiła się ponad miesiąc temu w jego życiu to byłoby inaczej . A Ty jak -oswoiłaś się z myślą,że spędzicie sylwestra osobno?
Pocieszyłam się tym, że jeszcze mamy 4-5 dni do spędzenia razem, zanim powrócimy w wir nauki

v-x-n, nawet jeśli ściemnia, to jego strata. Znając jego, to wiem, że wolałby żebym tą noc była przy nim, niż bawić się w klubie z przyjaciółką a w okół pełno facetów;/. nie będę się wpychać przecież na siłę, skoro wszystkie osoby są wyliczone.. Poradzę sobie sama
__________________

bziii ♡.
rehab4181 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 14:36   #63
asia665
Wtajemniczenie
 
Avatar asia665
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: **Marzenia**
Wiadomości: 2 996
Dot.: sylwester:(

Fakt.. u mnie też niedługo powrót do nauki... już od poniedziałku będzie schemat dom-->szkoła--> dom . W weekendy spotkania z Nim , i może jakos w tygodniu , o ile moi rodzice nie będą mieli nic przeciwko.
__________________
Mów mi : Asia


"...i jesteś już mym świadomym tak wolnym w niewoli."


Jestem mamą


asia665 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 14:39   #64
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: sylwester:(

W sumie co my możemy wiedzieć o Waszym związku czytając tylko kilka postów, prawda? Nigdy nie da się obiektywnie spojrzeć na daną sytuację.. To dobrze, że Ty wiesz, że on by wolał mieć Cię przy sobie. To najważniejsze, że TY wiesz.

I życzę przyjemnego radzenia sobie samej (tzn. mega szalonego Sylwestra tak czy inaczej)
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 14:42   #65
nati133
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 183
Dot.: sylwester:(

wiesz co zrob? wmow sobie ze to zwykla przeciez noc, taka jak kazda z dnia na dzien
a ustalcie z TZtem ze robicie sobie sylwka w inna noc! ;d
spedzicie razem caly wieczor, mozecie tanczyc, kupcie sobie szampana, a o 12 w nocy zyczcie sobie nastepnego roku razem przeciez kto powiedzial ze trzeba go liczyc od 1 stycznia do 1 stycznia? wy badzcie orginalni i liczcie od np. 3ceigo do 3ciego
nati133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 14:50   #66
kamyczek89
Zadomowienie
 
Avatar kamyczek89
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 309
Dot.: sylwester:(

Cytat:
Napisane przez SamSzef Pokaż wiadomość
poza tym nie słyszałam o imprezach sylwestrowych granych przez jednego DJ-a
no to mało słyszałaś.

a tak poza tym czasem jest tak, że dj jest mało znaczącą osobą w klubie, mimo że dzięki niemu jest impreza... wszystko zależy od właściciela i ochroniarzy.

ja mam też Tż-ta Dj'a i się nasłuchałam różnych historii z życia Dj'ów.
__________________
Konkurs fotograficzny Dziękuję za każdy głos Klik

kamyczek89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 15:06   #67
moniiiczkaa
Raczkowanie
 
Avatar moniiiczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 136
Dot.: sylwester:(

Witam... Ja też spedzamam sylwestra bez mojej połówki bo jak już pisałam w niejednym wątku jest w wojsku... był na święta i na sylwka nie przyjedzie... troche mi smutno bo juz 4 poprzednie sylwestrowe noce spedziliśmy razem a teraz osobno.... ale zleci niewiadomo kiedy ta noc i jakoś to będzie....
moniiiczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-30, 15:08   #68
SamSzef
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 187
Dot.: sylwester:(

Cytat:
Napisane przez kamyczek89 Pokaż wiadomość
no to mało słyszałaś.

a tak poza tym czasem jest tak, że dj jest mało znaczącą osobą w klubie, mimo że dzięki niemu jest impreza... wszystko zależy od właściciela i ochroniarzy.

ja mam też Tż-ta Dj'a i się nasłuchałam różnych historii z życia Dj'ów.
Wyraźnie jest napisane, że chodzi o imprezę sylwestrową - na takich raczej jest więcej niż jeden DJ.

Bo na takich zwykłych - to ok.

Więc czytaj uważnie Dziewczynko.
SamSzef jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 15:13   #69
rehab4181
Zadomowienie
 
Avatar rehab4181
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 125
Dot.: sylwester:(

Nati świetny pomysł !polecam również Asi

Kamyczek tzn?
Był już taki temat na forum, wszystko zależy od faceta i zaufania.

A tak właściwie czemu Dj nie może prowadzić sam całej imprezy? Mój gra na studniówkach, półmetkach, weselach, bankietach sam i jakoś daje rade.. Gdy gra w większym klubie, zawsze nie jedzie sam, dostaje np. nowego Dj co dopiero przyszedł do firmy i musi go pouczyć..
__________________

bziii ♡.

Edytowane przez rehab4181
Czas edycji: 2008-12-30 o 15:19
rehab4181 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 15:18   #70
MarkRenton
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Toruń.Inowrocław
Wiadomości: 25
Dot.: sylwester:(

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
A jeszcze wszystkie piszecie, że facet powinien wariować od razu na początku związku. Dlaczego? Tygodniowy związek i już ma wszystko rzucać (bez obrazy Asiu, jesteś na pewno super dziewczyną i wierzę, że stworzycie mocny związek )? Ja nie rozumiem niektórych wypowiedzi - po tygodniu czy dwóch nawet się drugiej osoby nie zna, nie można powiedzieć, że to Ten. I dla kogoś, kogo nie znam mam rzucać wszystko? To schemat rodem z infantylnej telenoweli..

Ja poszłam na swoją studniówkę sama, bo po pierwsze nie miałam już możliwości wpłacić kasy za dodatkową osobę, a po drugie byłam z Tż TYLKO tydzień. 7 dni - to jest nic. I dla kogoś obcego (bo po 7 dniach znajomości ciężko mówić, że się kogoś zna..) miałabym rozwalać swoje plany, rezygnować z pracy, zawodzić znajomych (ta koleżanka z balu), a najlepiej rezygnować z możliwości na własny rozwój (Dania i studia za granicą - sorry dziewczyny, ja bym stwierdziła, że mój Tż jest głupi jezeli nie korzysta z takiej okazji do samorozwoju, ale dobrze, że Wy i Wasi partnerzy jesteście zadowoleni ).

Nie chcę nikogo urazić, ale jak dla mnie robienie powyższych rzeczy dla dziewczyny, z którą jest się chwilę, jest po prostu głupie - rozumiem zastanawianie się w przypadku długiego związku, kiedy się już wie, że to poważna sprawa.

A co do DJa - też uważam, że to ściema i jakby chciał, to spokojnie mógłby Cię zabrać.
Oj. Aleś mnie ubodła ad personam....
Tak się składa że jestem TŻem SamSzefa - tym co do Danii nie pojechał. Po 4 dniach spotykania się zrezygnowałem. Dlaczego? Bo nieobecni nigdy nie mają racji, a jakiekolwiek ambicje osobiste są niczym w porównaniu do prawdziwego uczucia. Tekst o schematach z infantylnych telenowel był przykry, zionął frustracją kogoś kto nigdy nie przeżył czegoś szalonego i jednocześnie pięknego i prawdziwego. Aha - i od początku wiedziałem że to TA. Wiesz takie schematy z gotowością zrobienia sobie tatuażu z jej imieniem po chwili związku. I błagam nie pisz mi że to gówniarstwo... Mam 27 lat, sporo związków za sobą ( w tym ponad trzyletni), sporo doświadczeń i całkiem spore osiągnięcia w tym czym się zajmuję.
MarkRenton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 15:36   #71
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: sylwester:(

Cytat:
Napisane przez asia665 Pokaż wiadomość
Ale mimo to akurat ta byłaby wyjątkowa bo przeciez pierwszy NASZ sylwester....
pomysl o pozostalych 364 dniach i nocach w roku
Cytat:
Napisane przez paooolka23 Pokaż wiadomość
a co do do historii ze chłopak idzie z kolezanka na impreze, bo juz jej wczesniej obiecał - mysle tak samo jak dziewczyny - poprostu chce z nia isc i tyle. obojetnie jak bardzo jest honorowy, wlasnie pokazał ile dla niego znaczysz, juz na poczatku. Dziewczno - pokaz pazurki!
Cytat:
Napisane przez MarkRenton Pokaż wiadomość
Boże dziewczyno - jeśli on na samym początku związku nie potrafi zwariować i rzucić innych zobowiązań w cholerę to nigdy tego nie zrobi.

najlepiej podsumowala to v-x-n:
Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
Nie przesadzacie w związku z tym chłopakiem? Sorry, rozumiem, że fajnie by było jakby poszedł na bal ze swoją dziewczyną, ale z drugiej strony - zaprosił koleżankę i głupio jest to na 3 dni przed Sylwestrem odwołać. Ja go całkowicie rozumiem. Ktoś pomyślał o tej dziewczynie? Pewnie ma już wszystko przygotowane i oczywiście, najlepiej jej też rozwalić tego Sylwestra, co tam się przejmować znajomymi..

A jeszcze wszystkie piszecie, że facet powinien wariować od razu na początku związku. Dlaczego? Tygodniowy związek i już ma wszystko rzucać (bez obrazy Asiu, jesteś na pewno super dziewczyną i wierzę, że stworzycie mocny związek )? Ja nie rozumiem niektórych wypowiedzi - po tygodniu czy dwóch nawet się drugiej osoby nie zna, nie można powiedzieć, że to Ten. I dla kogoś, kogo nie znam mam rzucać wszystko? To schemat rodem z infantylnej telenoweli..

Ja poszłam na swoją studniówkę sama, bo po pierwsze nie miałam już możliwości wpłacić kasy za dodatkową osobę, a po drugie byłam z Tż TYLKO tydzień. 7 dni - to jest nic. I dla kogoś obcego (bo po 7 dniach znajomości ciężko mówić, że się kogoś zna..) miałabym rozwalać swoje plany, rezygnować z pracy, zawodzić znajomych (ta koleżanka z balu), a najlepiej rezygnować z możliwości na własny rozwój (Dania i studia za granicą - sorry dziewczyny, ja bym stwierdziła, że mój Tż jest głupi jezeli nie korzysta z takiej okazji do samorozwoju, ale dobrze, że Wy i Wasi partnerzy jesteście zadowoleni ).

Nie chcę nikogo urazić, ale jak dla mnie robienie powyższych rzeczy dla dziewczyny, z którą jest się chwilę, jest po prostu głupie - rozumiem zastanawianie się w przypadku długiego związku, kiedy się już wie, że to poważna sprawa.

A co do DJa - też uważam, że to ściema i jakby chciał, to spokojnie mógłby Cię zabrać.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 15:45   #72
karoola0
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 518
GG do karoola0
Dot.: sylwester:(

nie zdziwiłabym się gdyby on wybierał się na tego sylwestra z inną.



doczytałam wątek i widzę, że on jednak wybiera się z inną. dziewczyno zastanów się poważnie. czy warto być z kimś kto na Sylwestra woli iść z koleżanką niż z Tobą? co Ty jeszcze z nim robisz?!

Edytowane przez karoola0
Czas edycji: 2008-12-30 o 15:51
karoola0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 15:57   #73
asia665
Wtajemniczenie
 
Avatar asia665
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: **Marzenia**
Wiadomości: 2 996
Dot.: sylwester:(

Rehab dzięki że o mnie myślisz , również przyszło mi na myśl,że Nati ma fajny pomysł hihi
__________________
Mów mi : Asia


"...i jesteś już mym świadomym tak wolnym w niewoli."


Jestem mamą


asia665 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 16:03   #74
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: sylwester:(

MarkRenton, wyraziłam tylko swoją opinię i myślę, że nie powinieneś tego traktować tak osobiscie Miedzy innymi dlatego, że każdy może mieć swój pogląd na te tematy, napisałam w nawiasie, że to dobrze, że Wy jesteście zadowoleni i zgodni. Ty zrezygnowałeś z wyjazdu, ja nie wiem co bym zrobiła. Nie wiem, na ile to było coś ważnego w Twojej karierze - pewnie gdyby taki wyjazd nie był czymś niezwykłym, świetną szansą na podwyższenie swoich kwalifikacji czy czymś w tym stylu, to też bym nie pojechała. Natomiast gdyby była to dla mnie wielka szansa - pojechałabym (co nie znaczy, że zerwałabym związek).
I nie masz co się obrażać o mojego posta + o słownictwo, którego tam użyłam (że to głupie, infantylne itd.) Niestety tak uważam - a dlaczego? O tym w następnym zdaniu Cieszę się szczęściem tych ludzi, którym się udało - natomiast większość boleśnie się rozczarowuje, a później przychodzi żal, że jednak rzuciło się wszystko dla kogoś, kto nie był tego wart. Wiem, że zdarzają się ludzie, którzy od pierwszego dnia twierdzą, że będą już do końca razem i faktycznie są, ale to są wyjątki. Tym gratuluję i trzymam za nich kciuki, powinni grać na loterii, bo mało kto ma takie szczęście. W całym moim poście chodziło raczej o tą drugą stronę medalu - że stawiasz wszystko i przegrywasz szansę i na miłość, i na karierę. A że wiadomo, iż nie można sprawdzić, w którą stronę pójdzie akurat nasz związek, to osobiście wolę być ostrożna. Tyle w tym temacie.

A co do mojego związku - może się zdziwisz, ale jestem w szczęśliwym związku, też od początku czułam, że to TEN, a mimo wszystko na początku bym dla niego nie zrezygnowała z pewnych rzeczy. Teraz pewnie i owszem, ale na początku nie. A tatuażu i tak bym sobie nie zrobiła, bo takie "gesty" zwyczajnie mi się nie podobają
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 16:10   #75
MarkRenton
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Toruń.Inowrocław
Wiadomości: 25
Dot.: sylwester:(

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
MarkRenton, wyraziłam tylko swoją opinię i myślę, że nie powinieneś tego traktować tak osobiscie Miedzy innymi dlatego, że każdy może mieć swój pogląd na te tematy, napisałam w nawiasie, że to dobrze, że Wy jesteście zadowoleni i zgodni. Ty zrezygnowałeś z wyjazdu, ja nie wiem co bym zrobiła. Nie wiem, na ile to było coś ważnego w Twojej karierze - pewnie gdyby taki wyjazd nie był czymś niezwykłym, świetną szansą na podwyższenie swoich kwalifikacji czy czymś w tym stylu, to też bym nie pojechała. Natomiast gdyby była to dla mnie wielka szansa - pojechałabym (co nie znaczy, że zerwałabym związek).
I nie masz co się obrażać o mojego posta + o słownictwo, którego tam użyłam (że to głupie, infantylne itd.) Niestety tak uważam - a dlaczego? O tym w następnym zdaniu Cieszę się szczęściem tych ludzi, którym się udało - natomiast większość boleśnie się rozczarowuje, a później przychodzi żal, że jednak rzuciło się wszystko dla kogoś, kto nie był tego wart. Wiem, że zdarzają się ludzie, którzy od pierwszego dnia twierdzą, że będą już do końca razem i faktycznie są, ale to są wyjątki. Tym gratuluję i trzymam za nich kciuki, powinni grać na loterii, bo mało kto ma takie szczęście. W całym moim poście chodziło raczej o tą drugą stronę medalu - że stawiasz wszystko i przegrywasz szansę i na miłość, i na karierę. A że wiadomo, iż nie można sprawdzić, w którą stronę pójdzie akurat nasz związek, to osobiście wolę być ostrożna. Tyle w tym temacie.

A co do mojego związku - może się zdziwisz, ale jestem w szczęśliwym związku, też od początku czułam, że to TEN, a mimo wszystko na początku bym dla niego nie zrezygnowała z pewnych rzeczy. Teraz pewnie i owszem, ale na początku nie. A tatuażu i tak bym sobie nie zrobiła, bo takie "gesty" zwyczajnie mi się nie podobają
Ok. Wyjazd to było prowadzienie warsztatów ze slam poetry w Danii dla młodzieży. Duża rzecz ale są większe. Np- Związek i to jak mnie to rozwinęło poetycko. Summa summarum - zawodowo rozwinąłem się bardziej.

A co do dziewczyn - dobrze wykorzystajcie ten Sylwester.
MarkRenton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 16:21   #76
miss Serena
Raczkowanie
 
Avatar miss Serena
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 51
Dot.: sylwester:(

Dla mnie to jest absolutnie nie do pomyślenia. po prostu nie wyobrazam sobie, żeby mój TŻ miał prowadzić imprezę i mnie na nią nie wkręcić w tak ważną noc. Poważnie zastanowiłabym się nad takim związkiem. Wiadomo - praca. Moja mama pracuje w hotelu ***** gwiazdkowym. Będzie wielka impreza, zagraniczniaki przyjeżdżają, jakiś sułtan itd. Ja jade z TŻtem do znajomych, mamy wynajętą salę w klubie. Tata tego wieczoru zostaje sam. Jest mi go żal, ale wiadomo że mama musi pracować.
Jednak Twoj chlopak jest jeszcze młody, zdąrzy się w życiu "zabijać" o każdy grosz, rezygnować ze wszystkiego. Póki co, na prawdę nie warto . Jestem PEWNA, że wejściówki dałby radę załatwić. Inna sprawa, że raczej się do tego nie kwapił. Przykre, ale Ty kochana leć i zaszalej z kumpelą! Jeśli mu zależy, sam będzie sie zamartwiał, bo zapewniam Cię, że dwie samotne dziewczyny będą mieli rządek wielbicieli
miss Serena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 16:53   #77
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
Dot.: sylwester:(

Cytat:
Napisane przez asia665 Pokaż wiadomość
Witaj

U mnie ja z A. spędzamy sylwestra osobno,ale z tego względu,że jesteśmy ze sobą dość krótko. . . , i gdy A. wykupował bilety na bal to nie wiedział ,że pojawie się JA i tak o to zaprosił koleżankę . I sylwestrową noc przetanczy z nią. Początkowo chciałam mu to wybić z głowy , ale on jest facetem z zasadami i jak już coś obieca to dotrzymuje słowa i nie wystawia ludzi . Nie ukrywam,że zazdrosna jestem strasznie - tylko czy aby mam powód? Czuje i widzę ,że mu głupio z tego powodu , że ja zostaje sama ale mimo wszystko ..eh . Chyba mam zbyt egoistyczne podejście.
Matko to straszne Jakby mi TŻ coś takiego zrobił to by mnie więcej nie zobaczył.. a już na pewno przez tydzień Chyba bym się załamała... podziwiam, że jeszcze się zastanawiasz czy ty nie jesteś egoistką.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 17:00   #78
kamyczek89
Zadomowienie
 
Avatar kamyczek89
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 309
Dot.: sylwester:(

Cytat:
Napisane przez SamSzef Pokaż wiadomość
Wyraźnie jest napisane, że chodzi o imprezę sylwestrową - na takich raczej jest więcej niż jeden DJ.

Bo na takich zwykłych - to ok.

Więc czytaj uważnie Dziewczynko.
byś się zdziwiła... na wielu imprezach Sylwestrowych jest tylko jeden Dj...

o to czy dokładnie czytam nie musisz się martwić.
__________________
Konkurs fotograficzny Dziękuję za każdy głos Klik

kamyczek89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 17:26   #79
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
Dot.: sylwester:(

rehab a ile jestescie ze soba? moze nie doczytalam wybacz
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 17:44   #80
viola34
Raczkowanie
 
Avatar viola34
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: jelenia góra
Wiadomości: 426
Dot.: sylwester:(

Cytat:
Napisane przez justynkavip Pokaż wiadomość
dokładnie. jakieś to podejrzane. przecież dostaje pewnie kupę kasy za taką noc, więc ma coś tam do powiedzenia pewnie też i mógłby Cię wziąć.
zgadzam sie . Kumpel jest dj już kopę lat i jego dziewczyna ( moja przyjaciółka ) bywała na wszystkich imprezach . Nawet i my ( ja i tż ) nieraz bywaliśy razem z nimi
__________________
nie ważne kogo spotykasz po drodze , ważne kogo ze sobą zabierasz .....


Jestem boginią , jestem kobietą
viola34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 17:45   #81
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: sylwester:(

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
Nie przesadzacie w związku z tym chłopakiem? Sorry, rozumiem, że fajnie by było jakby poszedł na bal ze swoją dziewczyną, ale z drugiej strony - zaprosił koleżankę i głupio jest to na 3 dni przed Sylwestrem odwołać. Ja go całkowicie rozumiem. Ktoś pomyślał o tej dziewczynie? Pewnie ma już wszystko przygotowane i oczywiście, najlepiej jej też rozwalić tego Sylwestra, co tam się przejmować znajomymi..

A jeszcze wszystkie piszecie, że facet powinien wariować od razu na początku związku. Dlaczego? Tygodniowy związek i już ma wszystko rzucać (bez obrazy Asiu, jesteś na pewno super dziewczyną i wierzę, że stworzycie mocny związek )? Ja nie rozumiem niektórych wypowiedzi - po tygodniu czy dwóch nawet się drugiej osoby nie zna, nie można powiedzieć, że to Ten. I dla kogoś, kogo nie znam mam rzucać wszystko? To schemat rodem z infantylnej telenoweli..

(...)

Nie chcę nikogo urazić, ale jak dla mnie robienie powyższych rzeczy dla dziewczyny, z którą jest się chwilę, jest po prostu głupie - rozumiem zastanawianie się w przypadku długiego związku, kiedy się już wie, że to poważna sprawa.

(...)
Zgadzam się z powyższym.

To tylko Sylwester. W życiu jest dużo ważniejszych momentów, w których facet może się wykazać inicjatywą, niezawodnością, uczuciem. Jeśli w naprawdę ważnych chwilach facet zawodzi, to wtedy należy się martwić.

A Wy dziewczyny, te które z różnych powodów nie spędzacie Sylwestra z facetem, idźcie się gdzieś bawić. Nie uwieszajcie się na facecie, nie pokazujcie mu, że na nim się Wasz świat kończy i zaczyna. Facetom potem taka myśl ciąży lub zaczynają to wykorzystywać. Macie swoje życie poza związkiem, swoich znajomych i pielęgnujcie te przyjaźnie. Na pewno niejedna osoba w Waszym otoczeniu nie ma z kim się bawić. Zróbcie spontan. Inaczej się nauczycie, że jak zabawa to tylko z facetem, a to nieprawda. I potem się będziecie dziwiły, że przestałyście być dla faceta interesujące i fascynujące.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2008-12-30 o 17:49
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-30, 17:50   #82
rehab4181
Zadomowienie
 
Avatar rehab4181
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 125
Dot.: sylwester:(

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
rehab a ile jestescie ze soba? moze nie doczytalam wybacz
Ponad 2 i pół latka razem.. to nasz trzeci sylwester razem, a jednak osobno..
__________________

bziii ♡.
rehab4181 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-31, 07:42   #83
klaudiaaa86
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 043
Dot.: sylwester:(

my razem ponad 3 lata i 3 sylwek osobno buuu...

moniiiczka moj tez wojskowy i wiem jak to jest

na szczescie w czwartek o 9 rano juz wroci i zrobimy sobie sylwestra
__________________
" If You find The Right Person Never let her go away"


http://www.suwaczek.pl/cache/fd6c8075da.png

Kocham Mojego Misia
23.09.2009r - Alanek
03.12.2009r. - Together forever
klaudiaaa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-31, 07:53   #84
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: sylwester:(

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Trudno mi uwierzyć, że DJ nie jest w stanie wprowadzić swojej dziewczyny na imprezę.
No jasne, zgadzam sie.Byłam kiedys z djem, nie było zadnego problemu załatwic wejsciowki. Teraz jak dzwonisz jako klient, nieznajomy,oczywiste,ze nie ma miejsc. Facet zagrał nieczysto, powiadomił Cie pozno o tym fakcie, nie załatwił miejsca. A takie rzeczy w klubach- tzn kto gra w Sylwestra ustala sie szybciej, bo nie kazdy chce i nie kazdy moze.

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2008-12-31 o 08:11
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-31, 11:41   #85
.ups
Wtajemniczenie
 
Avatar .ups
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 2 848
GG do .ups
Dot.: sylwester:(

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Trudno mi uwierzyć, że DJ nie jest w stanie wprowadzić swojej dziewczyny na imprezę.

Popieram to on tu gra główne skrzypce.
__________________
wymiana: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=757166
[/COLOR][/SIZE]
[/COLOR][/COLOR][/COLOR][/COLOR][/B]

[/I][/COLOR]
.ups jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-31, 11:57   #86
karoola0
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 518
GG do karoola0
Dot.: sylwester:(

Cytat:
Napisane przez .ups Pokaż wiadomość
Popieram to on tu gra główne skrzypce.
również potwierdzam. mój też DJ i nie do pomyślenia, że ktoś mu może zabronić wziąć ze sobą kogoś.
karoola0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-31, 12:00   #87
rehab4181
Zadomowienie
 
Avatar rehab4181
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 125
Dot.: sylwester:(

nie on.. on jest tylko pracownikiem firmy obstawiającej imprezy, która przydzieliła mu ten mały klubik(to nie taki co laski tańczą w pół nagie, to bardziej eleganckie miejsce).. najwięcej do gadania ma właścicielka i manager tego miejsca.. a manager też facet i będzie bez żony .. na tym sylwestrze bije się niezłą kasę, licząc ile jest za osobę ..


klaudiaaa86, moniiiczkaa dacie radę<przytul> ale za to możecie się pochwalić TŻami mundurowymi
__________________

bziii ♡.
rehab4181 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-31, 12:11   #88
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: sylwester:(

Rahab po pierwszych postach od razu pomyślalm ze sciemnia.
Moj TZ jest DJ i zawsze ma pierwszenstwo z wpisaniem gosci na listę. Zawsze są to znajomi i ja.
Zawsze nawet za granicą..osoba towarzysząca Dja jest tak samo traktowana jak sam Dj. Zarcie, picie za darmo, stolik vipowski, hotel itp.

..ale rownież, moj TZ zawsze gra z wieloma innymi Dj.

Wiec moze i nie sciemnia skoro gra sam, w malym klubie itp...ale podejrzane jest to ze o graniu wie od kilku dni. Dja na sylwestra rezerwuje się parę tygodni (a nawet miesięcy ) wczesniej .
Wiadomo to najwazniejsza i najbardziej oplacalna impreza w roku, więc wlasciciele musza szybo rezerwowac grających.. chociazby po to by klub zareklamowac.
A Dj lubią wczesniej wiedziec gdzie grają chociazby po to zeby swoja polowkę uprzedzić.


My raz spędzilismy oddzielnie sylwestra..bo TZ gral, a ja w innym klubie stalam za barem..ale o polnocy spotkalismy się...i wtedy tez TZ pierwszy raz powiedził ze chcialby abym zostala jego zoną.
Takze byl to smutny, a zarazem wyjątkowy i mega szczęsliwy Sylwester.


Skoro juz tak się stalo ze musicie być oddzielnie...nie rob mu jazd i awantur, idz sama na imprezkę i baw sie dobrze...no i fajnie by bylo gdybyś choc o polnocy mogla podjechac do TZ...zlozyć mu zyczenia i wypic szampana.

W zyciu nie widziałam zeby o połnocy Dj grał. Ludzie ida wtedy na zewnatrz skladają sobie zyczenia. Jest co najmniej 20 min luzu.

Edytowane przez hania811
Czas edycji: 2008-12-31 o 12:15
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-31, 12:45   #89
natijka201
Raczkowanie
 
Avatar natijka201
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 39
Dot.: sylwester:(

Mało prawdopodobne, że nie dało się Ciebie wcisnąć. Po porostu w to nie wierze!
__________________
...Kiedy jesteście szczęśliwi, spójrzcie w głąb Waszych serc, a odkryjecie, że tylko to, co sprawiło Wam ból, teraz sprawia Wam radość...
natijka201 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-31, 13:13   #90
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: sylwester:(

Dziewczyny, czy Wy czasem nie przesadzacie?
DJ rządzi w klubie czy inszej imprezie?
A od kiedy?
No, chyba, że to jego klub, to wtedy może sobie rządzić

Jeśli jest na imprezie służbowo to ma się skupiać na tym, za co mu płacą a nie na zabawianiu swojej partnerki, której notabene nikt nie ma obowiązku z nim zapraszać, a on nie ma obowiązku jej ciągać po wszystkich, a zwłaszcza zamkniętych, imprezach.


Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby żona ginekologa-położnika asystowała przy sylwestrowych porodach, bo mężowi dyżur w tym dniu wypadł

DJ to zawód jak każdy inny, Wy chodzicie ze swoimi TŻetami do pracy?

Edytowane przez Fresa
Czas edycji: 2008-12-31 o 13:16
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:52.