2008-12-30, 14:14 | #61 |
Zakorzenienie
|
Dot.: sylwester:(
Nie pogrążaj się takim tekstem.. rany dziewczyno płytko myślisz , zeby ktos sie mógł dobrze bawic ktos musi parcowac.. zobacz na kazdym balu ile ludzi musi byc zatrudnionych zebym np ja dobrze sie bawiła.. kucharki kelnerzy, zespół czy dj!!! moja mama tez idzie jako kelnerka i tata raczej nie uwaza zeby mama go nie kochała bo co ona ma tam sam robic tamnczyc i sam pic z obcymi??!! kurcze ale niektórzy mają myslenie..
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r. Pola ur. 3 czerwca 2014!
|
2008-12-30, 14:21 | #62 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 125
|
Dot.: sylwester:(
Cytat:
v-x-n, nawet jeśli ściemnia, to jego strata. Znając jego, to wiem, że wolałby żebym tą noc była przy nim, niż bawić się w klubie z przyjaciółką a w okół pełno facetów;/. nie będę się wpychać przecież na siłę, skoro wszystkie osoby są wyliczone.. Poradzę sobie sama
__________________
bziii ♡. |
|
2008-12-30, 14:36 | #63 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: **Marzenia**
Wiadomości: 2 996
|
Dot.: sylwester:(
Fakt.. u mnie też niedługo powrót do nauki... już od poniedziałku będzie schemat dom-->szkoła--> dom . W weekendy spotkania z Nim , i może jakos w tygodniu , o ile moi rodzice nie będą mieli nic przeciwko.
__________________
Mów mi : Asia "...i jesteś już mym świadomym tak wolnym w niewoli." Jestem mamą |
2008-12-30, 14:39 | #64 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: sylwester:(
W sumie co my możemy wiedzieć o Waszym związku czytając tylko kilka postów, prawda? Nigdy nie da się obiektywnie spojrzeć na daną sytuację.. To dobrze, że Ty wiesz, że on by wolał mieć Cię przy sobie. To najważniejsze, że TY wiesz.
I życzę przyjemnego radzenia sobie samej (tzn. mega szalonego Sylwestra tak czy inaczej) |
2008-12-30, 14:42 | #65 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 183
|
Dot.: sylwester:(
wiesz co zrob? wmow sobie ze to zwykla przeciez noc, taka jak kazda z dnia na dzien
a ustalcie z TZtem ze robicie sobie sylwka w inna noc! ;d spedzicie razem caly wieczor, mozecie tanczyc, kupcie sobie szampana, a o 12 w nocy zyczcie sobie nastepnego roku razem przeciez kto powiedzial ze trzeba go liczyc od 1 stycznia do 1 stycznia? wy badzcie orginalni i liczcie od np. 3ceigo do 3ciego |
2008-12-30, 14:50 | #66 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 309
|
Dot.: sylwester:(
Cytat:
a tak poza tym czasem jest tak, że dj jest mało znaczącą osobą w klubie, mimo że dzięki niemu jest impreza... wszystko zależy od właściciela i ochroniarzy. ja mam też Tż-ta Dj'a i się nasłuchałam różnych historii z życia Dj'ów.
__________________
Konkurs fotograficzny Dziękuję za każdy głos Klik |
|
2008-12-30, 15:06 | #67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 136
|
Dot.: sylwester:(
Witam... Ja też spedzamam sylwestra bez mojej połówki bo jak już pisałam w niejednym wątku jest w wojsku... był na święta i na sylwka nie przyjedzie... troche mi smutno bo juz 4 poprzednie sylwestrowe noce spedziliśmy razem a teraz osobno.... ale zleci niewiadomo kiedy ta noc i jakoś to będzie....
__________________
Jesteśmy razem http://suwaczki.slub-wesele.pl/200407172438.html http://suwaczki.slub-wesele.pl/20120505570517.html |
2008-12-30, 15:08 | #68 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: sylwester:(
Cytat:
Bo na takich zwykłych - to ok. Więc czytaj uważnie Dziewczynko. |
|
2008-12-30, 15:13 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 125
|
Dot.: sylwester:(
Nati świetny pomysł !polecam również Asi
Kamyczek tzn? Był już taki temat na forum, wszystko zależy od faceta i zaufania. A tak właściwie czemu Dj nie może prowadzić sam całej imprezy? Mój gra na studniówkach, półmetkach, weselach, bankietach sam i jakoś daje rade.. Gdy gra w większym klubie, zawsze nie jedzie sam, dostaje np. nowego Dj co dopiero przyszedł do firmy i musi go pouczyć..
__________________
bziii ♡. Edytowane przez rehab4181 Czas edycji: 2008-12-30 o 15:19 |
2008-12-30, 15:18 | #70 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Toruń.Inowrocław
Wiadomości: 25
|
Dot.: sylwester:(
Cytat:
Tak się składa że jestem TŻem SamSzefa - tym co do Danii nie pojechał. Po 4 dniach spotykania się zrezygnowałem. Dlaczego? Bo nieobecni nigdy nie mają racji, a jakiekolwiek ambicje osobiste są niczym w porównaniu do prawdziwego uczucia. Tekst o schematach z infantylnych telenowel był przykry, zionął frustracją kogoś kto nigdy nie przeżył czegoś szalonego i jednocześnie pięknego i prawdziwego. Aha - i od początku wiedziałem że to TA. Wiesz takie schematy z gotowością zrobienia sobie tatuażu z jej imieniem po chwili związku. I błagam nie pisz mi że to gówniarstwo... Mam 27 lat, sporo związków za sobą ( w tym ponad trzyletni), sporo doświadczeń i całkiem spore osiągnięcia w tym czym się zajmuję. |
|
2008-12-30, 15:36 | #71 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: sylwester:(
Cytat:
Cytat:
Cytat:
najlepiej podsumowala to v-x-n: Cytat:
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
|
||||
2008-12-30, 15:45 | #72 |
Rozeznanie
|
Dot.: sylwester:(
nie zdziwiłabym się gdyby on wybierał się na tego sylwestra z inną.
doczytałam wątek i widzę, że on jednak wybiera się z inną. dziewczyno zastanów się poważnie. czy warto być z kimś kto na Sylwestra woli iść z koleżanką niż z Tobą? co Ty jeszcze z nim robisz?! Edytowane przez karoola0 Czas edycji: 2008-12-30 o 15:51 |
2008-12-30, 15:57 | #73 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: **Marzenia**
Wiadomości: 2 996
|
Dot.: sylwester:(
Rehab dzięki że o mnie myślisz , również przyszło mi na myśl,że Nati ma fajny pomysł hihi
__________________
Mów mi : Asia "...i jesteś już mym świadomym tak wolnym w niewoli." Jestem mamą |
2008-12-30, 16:03 | #74 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: sylwester:(
MarkRenton, wyraziłam tylko swoją opinię i myślę, że nie powinieneś tego traktować tak osobiscie Miedzy innymi dlatego, że każdy może mieć swój pogląd na te tematy, napisałam w nawiasie, że to dobrze, że Wy jesteście zadowoleni i zgodni. Ty zrezygnowałeś z wyjazdu, ja nie wiem co bym zrobiła. Nie wiem, na ile to było coś ważnego w Twojej karierze - pewnie gdyby taki wyjazd nie był czymś niezwykłym, świetną szansą na podwyższenie swoich kwalifikacji czy czymś w tym stylu, to też bym nie pojechała. Natomiast gdyby była to dla mnie wielka szansa - pojechałabym (co nie znaczy, że zerwałabym związek).
I nie masz co się obrażać o mojego posta + o słownictwo, którego tam użyłam (że to głupie, infantylne itd.) Niestety tak uważam - a dlaczego? O tym w następnym zdaniu Cieszę się szczęściem tych ludzi, którym się udało - natomiast większość boleśnie się rozczarowuje, a później przychodzi żal, że jednak rzuciło się wszystko dla kogoś, kto nie był tego wart. Wiem, że zdarzają się ludzie, którzy od pierwszego dnia twierdzą, że będą już do końca razem i faktycznie są, ale to są wyjątki. Tym gratuluję i trzymam za nich kciuki, powinni grać na loterii, bo mało kto ma takie szczęście. W całym moim poście chodziło raczej o tą drugą stronę medalu - że stawiasz wszystko i przegrywasz szansę i na miłość, i na karierę. A że wiadomo, iż nie można sprawdzić, w którą stronę pójdzie akurat nasz związek, to osobiście wolę być ostrożna. Tyle w tym temacie. A co do mojego związku - może się zdziwisz, ale jestem w szczęśliwym związku, też od początku czułam, że to TEN, a mimo wszystko na początku bym dla niego nie zrezygnowała z pewnych rzeczy. Teraz pewnie i owszem, ale na początku nie. A tatuażu i tak bym sobie nie zrobiła, bo takie "gesty" zwyczajnie mi się nie podobają |
2008-12-30, 16:10 | #75 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Toruń.Inowrocław
Wiadomości: 25
|
Dot.: sylwester:(
Cytat:
A co do dziewczyn - dobrze wykorzystajcie ten Sylwester. |
|
2008-12-30, 16:21 | #76 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 51
|
Dot.: sylwester:(
Dla mnie to jest absolutnie nie do pomyślenia. po prostu nie wyobrazam sobie, żeby mój TŻ miał prowadzić imprezę i mnie na nią nie wkręcić w tak ważną noc. Poważnie zastanowiłabym się nad takim związkiem. Wiadomo - praca. Moja mama pracuje w hotelu ***** gwiazdkowym. Będzie wielka impreza, zagraniczniaki przyjeżdżają, jakiś sułtan itd. Ja jade z TŻtem do znajomych, mamy wynajętą salę w klubie. Tata tego wieczoru zostaje sam. Jest mi go żal, ale wiadomo że mama musi pracować.
Jednak Twoj chlopak jest jeszcze młody, zdąrzy się w życiu "zabijać" o każdy grosz, rezygnować ze wszystkiego. Póki co, na prawdę nie warto . Jestem PEWNA, że wejściówki dałby radę załatwić. Inna sprawa, że raczej się do tego nie kwapił. Przykre, ale Ty kochana leć i zaszalej z kumpelą! Jeśli mu zależy, sam będzie sie zamartwiał, bo zapewniam Cię, że dwie samotne dziewczyny będą mieli rządek wielbicieli |
2008-12-30, 16:53 | #77 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: sylwester:(
Cytat:
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
|
2008-12-30, 17:00 | #78 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 309
|
Dot.: sylwester:(
Cytat:
o to czy dokładnie czytam nie musisz się martwić.
__________________
Konkurs fotograficzny Dziękuję za każdy głos Klik |
|
2008-12-30, 17:26 | #79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: sylwester:(
rehab a ile jestescie ze soba? moze nie doczytalam wybacz
|
2008-12-30, 17:44 | #80 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: jelenia góra
Wiadomości: 426
|
Dot.: sylwester:(
zgadzam sie . Kumpel jest dj już kopę lat i jego dziewczyna ( moja przyjaciółka ) bywała na wszystkich imprezach . Nawet i my ( ja i tż ) nieraz bywaliśy razem z nimi
__________________
nie ważne kogo spotykasz po drodze , ważne kogo ze sobą zabierasz ..... Jestem boginią , jestem kobietą
|
2008-12-30, 17:45 | #81 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: sylwester:(
Cytat:
To tylko Sylwester. W życiu jest dużo ważniejszych momentów, w których facet może się wykazać inicjatywą, niezawodnością, uczuciem. Jeśli w naprawdę ważnych chwilach facet zawodzi, to wtedy należy się martwić. A Wy dziewczyny, te które z różnych powodów nie spędzacie Sylwestra z facetem, idźcie się gdzieś bawić. Nie uwieszajcie się na facecie, nie pokazujcie mu, że na nim się Wasz świat kończy i zaczyna. Facetom potem taka myśl ciąży lub zaczynają to wykorzystywać. Macie swoje życie poza związkiem, swoich znajomych i pielęgnujcie te przyjaźnie. Na pewno niejedna osoba w Waszym otoczeniu nie ma z kim się bawić. Zróbcie spontan. Inaczej się nauczycie, że jak zabawa to tylko z facetem, a to nieprawda. I potem się będziecie dziwiły, że przestałyście być dla faceta interesujące i fascynujące. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2008-12-30 o 17:49 |
|
2008-12-30, 17:50 | #82 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 125
|
Dot.: sylwester:(
Ponad 2 i pół latka razem.. to nasz trzeci sylwester razem, a jednak osobno..
__________________
bziii ♡. |
2008-12-31, 07:42 | #83 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 043
|
Dot.: sylwester:(
my razem ponad 3 lata i 3 sylwek osobno buuu...
moniiiczka moj tez wojskowy i wiem jak to jest na szczescie w czwartek o 9 rano juz wroci i zrobimy sobie sylwestra
__________________
" If You find The Right Person Never let her go away" http://www.suwaczek.pl/cache/fd6c8075da.png Kocham Mojego Misia 23.09.2009r - Alanek 03.12.2009r. - Together forever |
2008-12-31, 07:53 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: sylwester:(
No jasne, zgadzam sie.Byłam kiedys z djem, nie było zadnego problemu załatwic wejsciowki. Teraz jak dzwonisz jako klient, nieznajomy,oczywiste,ze nie ma miejsc. Facet zagrał nieczysto, powiadomił Cie pozno o tym fakcie, nie załatwił miejsca. A takie rzeczy w klubach- tzn kto gra w Sylwestra ustala sie szybciej, bo nie kazdy chce i nie kazdy moze.
Edytowane przez Gwiazdeczka1978 Czas edycji: 2008-12-31 o 08:11 |
2008-12-31, 11:41 | #85 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: sylwester:(
Cytat:
Popieram to on tu gra główne skrzypce.
__________________
wymiana: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=757166 [/COLOR][/SIZE] [/COLOR][/COLOR][/COLOR][/COLOR][/B] [/I][/COLOR] |
|
2008-12-31, 11:57 | #86 |
Rozeznanie
|
Dot.: sylwester:(
|
2008-12-31, 12:00 | #87 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 125
|
Dot.: sylwester:(
nie on.. on jest tylko pracownikiem firmy obstawiającej imprezy, która przydzieliła mu ten mały klubik(to nie taki co laski tańczą w pół nagie, to bardziej eleganckie miejsce).. najwięcej do gadania ma właścicielka i manager tego miejsca.. a manager też facet i będzie bez żony .. na tym sylwestrze bije się niezłą kasę, licząc ile jest za osobę ..
klaudiaaa86, moniiiczkaa dacie radę<przytul> ale za to możecie się pochwalić TŻami mundurowymi
__________________
bziii ♡. |
2008-12-31, 12:11 | #88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: sylwester:(
Rahab po pierwszych postach od razu pomyślalm ze sciemnia.
Moj TZ jest DJ i zawsze ma pierwszenstwo z wpisaniem gosci na listę. Zawsze są to znajomi i ja. Zawsze nawet za granicą..osoba towarzysząca Dja jest tak samo traktowana jak sam Dj. Zarcie, picie za darmo, stolik vipowski, hotel itp. ..ale rownież, moj TZ zawsze gra z wieloma innymi Dj. Wiec moze i nie sciemnia skoro gra sam, w malym klubie itp...ale podejrzane jest to ze o graniu wie od kilku dni. Dja na sylwestra rezerwuje się parę tygodni (a nawet miesięcy ) wczesniej . Wiadomo to najwazniejsza i najbardziej oplacalna impreza w roku, więc wlasciciele musza szybo rezerwowac grających.. chociazby po to by klub zareklamowac. A Dj lubią wczesniej wiedziec gdzie grają chociazby po to zeby swoja polowkę uprzedzić. My raz spędzilismy oddzielnie sylwestra..bo TZ gral, a ja w innym klubie stalam za barem..ale o polnocy spotkalismy się...i wtedy tez TZ pierwszy raz powiedził ze chcialby abym zostala jego zoną. Takze byl to smutny, a zarazem wyjątkowy i mega szczęsliwy Sylwester. Skoro juz tak się stalo ze musicie być oddzielnie...nie rob mu jazd i awantur, idz sama na imprezkę i baw sie dobrze...no i fajnie by bylo gdybyś choc o polnocy mogla podjechac do TZ...zlozyć mu zyczenia i wypic szampana. W zyciu nie widziałam zeby o połnocy Dj grał. Ludzie ida wtedy na zewnatrz skladają sobie zyczenia. Jest co najmniej 20 min luzu.
__________________
Edytowane przez hania811 Czas edycji: 2008-12-31 o 12:15 |
2008-12-31, 12:45 | #89 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 39
|
Dot.: sylwester:(
Mało prawdopodobne, że nie dało się Ciebie wcisnąć. Po porostu w to nie wierze!
__________________
...Kiedy jesteście szczęśliwi, spójrzcie w głąb Waszych serc, a odkryjecie, że tylko to, co sprawiło Wam ból, teraz sprawia Wam radość... |
2008-12-31, 13:13 | #90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: sylwester:(
Dziewczyny, czy Wy czasem nie przesadzacie?
DJ rządzi w klubie czy inszej imprezie? A od kiedy? No, chyba, że to jego klub, to wtedy może sobie rządzić Jeśli jest na imprezie służbowo to ma się skupiać na tym, za co mu płacą a nie na zabawianiu swojej partnerki, której notabene nikt nie ma obowiązku z nim zapraszać, a on nie ma obowiązku jej ciągać po wszystkich, a zwłaszcza zamkniętych, imprezach. Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby żona ginekologa-położnika asystowała przy sylwestrowych porodach, bo mężowi dyżur w tym dniu wypadł DJ to zawód jak każdy inny, Wy chodzicie ze swoimi TŻetami do pracy? Edytowane przez Fresa Czas edycji: 2008-12-31 o 13:16 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:52.