Polecamy - odradzamy :) cz. 2

[kate_jk]

Napisane przez karolca

Swoją córkę musiałam mocno natłuszczać po urodzeniu, ale teraz, gdy ma już 2 latka, kąpie się w samej wodzie. Wiadomo, do włosów ma lekki, jak najbardziej naturalny szampon (ale i ja taki używam).
Do tego córka ma nieokreślon problemy skórne, więc im mniej kosmetyków stosuję, tym łatwiej jest mi wyeliminować to, co szkodzi

też uważam, że najbezpieczniej jest myc malucha samą woda. niewiadomo jak zareaguje skora na takie preparaty. lepiej poczekaj troche ze srodkami czystosci

[adri_]

Napisane przez kate_jk

też uważam, że najbezpieczniej jest myc malucha samą woda. niewiadomo jak zareaguje skora na takie preparaty. lepiej poczekaj troche ze srodkami czystosci

swiete slowa, moja siostra robila tak samo,z wyczajnie obawiala sie jakiejs reakcji alergicznej

[Ramona_85]

Napisane przez kate_jk

też uważam, że najbezpieczniej jest myc malucha samą woda. niewiadomo jak zareaguje skora na takie preparaty. lepiej poczekaj troche ze srodkami czystosci

u nas sprawdza się tylko mycie w skrobii, ewentualnie sodzie, żadne płyny czy emolienty, po nich wygląda tragicznie

[Layla79]

Nie polecam interaktywnej mapy zwierzeta swiata firmy Dumel Discovery. Moj model mapy ma istotna wade, ktora polega na tym, ze w mapie wbudowane sa kabelki i do kazdego zwierzatka jest guzik, przy czym kilka zwierzatek nie dziala, bo mapa mowi zamiast nazwe, to Afryka.. afryka i muzyczka. Jest to naprawde irytujace, bo czesto wlacza sie ta afryka nawet nie wciskajac nic. Moze to wynikac z faktu, ze mapa po wyjeciu pudelka jest zgieta w dwoch miejscach i moze zostala jakos zle zaprojektowana. Ze wzgledu na gabaryty, przy zwrocie bylabym strtatna 30 zl, czyli 1/3 wartosci mapy. Dlatego, jezeli myslicie o jej zakupie, kupcie stacjonarnie, bo podejrzewam, ze wiecej egzemplarzy ma ta wade. Znalazlam tez na gazecie podobny problem. Gdyby nie to, ze zostala wadliwie zaprojektowana, to mapa bylaby bardzo fajna zabawka edukacyjna. Szkoda, bo mapa ma fajny quiz i kupilam ja, zeby korzystac razem z encyklopedia zwierzat dla 3,5 latki.

nie polecam tez flamastrow flamastrow Colorino i farb w pedzelku, bo wszystko brudza, lepsze sa zwykle akwarele.

z fajnych zabawek dla 3 latek polecam natomiast malego pieska z butelka Animagic. Mozna go karmic, przytulac, wozic w wozku i jest slodki. Ulubiony piesek mojej corki. Ma tez dwa chi chi, ale one jakos szalu nie robia.

polecam tez nowa serie zlotych bajek wyd. EGMONT, w szczegolnosci Kubusia i o zwierzatkach, jest 101 dalmatynczykow, ksiega dzungli, zakochany kundel, przepieknie ilustrowane. Z tej serii jeszcze fajne sa smerfy, natomiast pszczolka maja zostala zrobiona komputerowo i nie wyglada to ladnie.

Dla najmlodszych dzieci polecam cala serie ksiazek o twardych stronach Obrazki dla maluchow wyd. OLESIEUJUK - Kolory, Cyfry, Przedszkole..mamy z 10 i wszystkie byly na topie. Duzo mozna wytlumaczyc dzieciom na ich podstawie, sa fajna pomoca edukacyjna. Wg mnie to pozycja obowiazkowa, najlepsza seria dla dzieci 2 lata plus. Ulubione ksiazki mojej corki.

z gier dla 3 latkow polecam grzybobranie trefla, nawlekanie koralikow madrej sowy (sa 2 sznurki, rozne kolory grubych korali i karty, jaka karte sie wyciagnie tak trzeba nawlec korale, gra uczy kolorow, zrecznosci i wspolnej zabawy), i wyszywanki Quercetti (mamy rozne sznurki i wyszywamy obrazek, gra uczy kolorow, zrecznosci).

Nie polecam natomiast Reks podaj lape firmy Matell, gra droga, nie uczy nic i w ogole nie wiem, kto to wymyslil.

seria Karotka jest fajna, ale tylko ten zestaw 10 gier, ogolnie kartoniki sa ze slabej tektury, ale sam walor edukacyjny fajny.

poza tym, moim odkryciem wszechczasow jest cala seria Czu czu. Swietne sa wszelkie puzzle 2 plus, i najbardziej takie kary do rysowania, uzupelniania obrazkow, labirynty, a wszystko wielokrotnego uzytku, zmazywane szmatka. Czu czu ma bardzo dobrej jakosci produkty i naprawde te karty sa super. Bardzo ladna kolorystyka, ciekawe zadania, super.polecam.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Layla79
Dla najmlodszych dzieci polecam cala serie ksiazek o twardych stronach Obrazki dla maluchow wyd. OLESIEUJUK - Kolory, Cyfry, Przedszkole..mamy z 10 i wszystkie byly na topie. Duzo mozna wytlumaczyc dzieciom na ich podstawie, sa fajna pomoca edukacyjna. Wg mnie to pozycja obowiazkowa, najlepsza seria dla dzieci 2 lata plus. Ulubione ksiazki mojej corki.

Zgadzam się, mamy kilkanaście, młodsza 1,7 lat lubi ogromnie, starsza 4,3 roku i kocha do dzisiaj wybrane Trwałe są - tak naprawdę totalnie zajechana jest jedna "Czekamy na dzidziusia", bo była ukochaną książką gdy byłam w ciąży, córa oglądała przez pół roku niemal non stop, w końcu okładka się oderwała

I tu trzeba też patrzeć, bo niektóre spokojnie są dla półtoraroczniaka - np "Poznaję świat", a ta o koniach, stajni - to raczej dla 3-4 latki, nie chodzi już nawet o teksty krótkie, a o tematykę właśnie.

Świetna jest "Dbam o zdrowie", wiele można wytłumaczyć!

Czuczu fajne, ale... cena kosmiczna. Jakość dobra, ale na Boga - puzzle podłogowe z 30el. 55zł! pomyłka Te karty edukacyjne z zagadkami ok, aczkolwiek moja starsza olała, myśmy takie zadania stolikowo robiły i tyle.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Miałam pisać - odradzam zdecydowanie ciastolinę ze Smyka ichnią - Smiki. Farby do malowania palcami również. Ciastolina śmierdzi (a np biedronkowa albo auchanowska pachnie super), farby to galareta, źle się tym maluje, i nie spierają się. I znów - zwykłe jakieś w papierniczym no name kupione o niebo lepsze.

[Karo89]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47763939]Miałam pisać - odradzam zdecydowanie ciastolinę ze Smyka ichnią - Smiki. Farby do malowania palcami również. Ciastolina śmierdzi (a np biedronkowa albo auchanowska pachnie super), farby to galareta, źle się tym maluje, i nie spierają się. I znów - zwykłe jakieś w papierniczym no name kupione o niebo lepsze.[/QUOTE]
a te farbki to też tej samej marki ?
Koleżanka właśnie dla córeczki dostała jakieś farbki do malowania palcami, efekt, nie może odplamić ubrań tysiącem odplamiaczy i specyfików domowej roboty :/
a co do ciastoliny to dobrze wiedzieć, sama kupuję playdoch, postawiłam na sprawdzone, ale skończyły się nam ostatnio i myślałam, że może spróbujemy inne i nawet przyglądałam się w smyku na te ichniejsze.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Play doh fajne, ale dla mnie tak samo fajne te z biedry (i KAPITALNE pojemniczki), ale są rzadko ;/ rik&rok z Auchan też super i pachną pięknie

Farbki też smykowe ;/

[Karo89]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47766351]Play doh fajne, ale dla mnie tak samo fajne te z biedry (i KAPITALNE pojemniczki), ale są rzadko ;/ rik&rok z Auchan też super i pachną pięknie

Farbki też smykowe ;/[/QUOTE]
dzięki za rady, rozglądnę się.

A na farbki będę uważać i koleżankę przestrzegę też, żeby nie miała powtórki z rozrywki.

[_Beata _]

jaki niekapek/ bidon/ cokolwiek do wzięcia picia na wynos dla dwulatka polecacie? dobrze żeby pojemność miał ok. 300 ml, może trochę więcej.

wysłano z szajsunga [-:

[karolca]

zwykła butelka z dzióbkiem Chyba Zywiec Zdrój (wersja dla dzieci) nie kapie.

[Lowczyni]

Napisane przez _Beata _

jaki niekapek/ bidon/ cokolwiek do wzięcia picia na wynos dla dwulatka polecacie? dobrze żeby pojemność miał ok. 300 ml, może trochę więcej.

wysłano z szajsunga [-:

Ja kupuje tę wode http://www.matka-polka.com/wody-smakowe-samo-zlo.html . Wode wylewam a butelka starcza nam na jakieś 2 tygodnie, bo Nicola lubi gryźć ustnik To jest niekapek.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kapek, kapek robię jak ty, ale moja młodsza tak będzie potrząsać i naciskać na butelkę, aż wykapie

[Lowczyni]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47889506]Kapek, kapek robię jak ty, ale moja młodsza tak będzie potrząsać i naciskać na butelkę, aż wykapie [/QUOTE]

Z Nicola też ten numer przerabiamy

[aaliyah]

Napisane przez _Beata _

jaki niekapek/ bidon/ cokolwiek do wzięcia picia na wynos dla dwulatka polecacie? dobrze żeby pojemność miał ok. 300 ml, może trochę więcej.

wysłano z szajsunga [-:

Tomme tippee ma fajna duża sportowa butelkę. 300ml ma właśnie, wygodny gumowy zamykany ustnik, mój prawie dwuletni synek bardzo ja lubi.

[Karo89]

Napisane przez _Beata _

jaki niekapek/ bidon/ cokolwiek do wzięcia picia na wynos dla dwulatka polecacie? dobrze żeby pojemność miał ok. 300 ml, może trochę więcej.

wysłano z szajsunga [-:

Bidon niekapek Canpol, taki z rureczką. dołączyłam zdjęcie.
nie drogi, dostałam pierwszy, drugi jak się rurka już zużyła, dokupiłam.
super niekapkiem nie jest, bo z tego co kojarzę, to się zdarzało, że coś kapnęło, ale z butelki się nie leje, rurka potrzebuje pociągnięcia, więc ryzyko, że samo będzie kapało jest małe. No chyba, że dziecko będzie kombinować

[_vixen_]

Też używamy tych bidonów, czasem fakt przeciekają, trzeba uwaznie dokręcać, ale za to są tanie

[Tici]

Książki z "Czytam sobie". "Franek i miotła motorowa" i "Syrop maga Abrakabry, to jedne z tytułów które czytamy od wakacji i wychodzi to już małej naprawdę samodzielnie. Za pół roku pewnie będzie można przejść do kolejnego poziomu - seria jest 3 etapowa.

[Layla79]

Szaja, co do czuczu, to zgadza sie, ceny sa wysokie, ale jakosc mega dobra, karton najgrubszy ze wszystkich puzzli, moje sa niezniszczone po wielu zabawach i moga posluzyc jeszcze innym dzieciom. Niektore puzzle z trefla sa natomiast zniszczone juz po jednym ukladaniu, bo karton jest cienki. Te grube 2 plus sa dobre, ale niektore sa cienkie i nie wiem od czego to zalezy, chyba od serii, ktore sie ulamia. Mam tez karty z Czuczu do wielokrotnego rysowania i zmazywania, sa super, sa tam labiryn, lamiglowki, moja corka je uwielbia, tylko musze nowy pisak dokupic, choc karty w wiekszosci sa niezniszczone. Wg mnie ta jakosc jest warta ceny. To ulubiona seria mojej corki, zarowno puzzle robily szal, w szczegolnosci te z wielorybem, nauczyla sie roznych nazw zwierzatek, odroznia meduzy od osmiornicy, kraby i inne roznosci morskie. Puzzle maja tez piekne kolory i sa proste do ukladania dla maluchow, poza tym zajmuja pol podlogi. Mam tez inne podlogowe, ale maja brzydkie rysunki, zero walorow edukacyjnych.
te karty do rysowania moim zdaniem sa must have dla 2 latkow i 3 latkow tez. Raczka rysuje zwierzeta i inne, musze jeszcze dokupic zagadki.
nie polecam natomiast gry urodziny trefla, totalna wtopa, slabej jakosci karton i nic ciekawego.
gdyby ktos tez zastanawial sie nad ogrodkowym domkiem, to owszem wygladaja one przepieknie, kupilam najdrozszy smoby z ogrodkiem, dzwonkiem i cudami, niestety domek w ogrodku rowna sie pajaki i moje dziecko tam nie wchodzi. Czytalam juz na forach, ze dzieci nie chca sie bawic w tych domkach i niestety sprawdzilo sie. Bawia sie raczej przyjezdne dzieci, moje nie lubi.dorosli z kolei w nim sie nie mieszcza, wiec razem w dom tez sie nie mozna pobawic. Zatem jak myslicie o takim jakze cudownym domku ogrodowym, to mieszkaja tam pająki i tyle. Chybiony zakup, juz lepiej kupic najtanszy domek za 100 zl w promocji.
nie sprawdzil sie tez bujany krokodyl, ani kon na biegunach, w sklepie robil szal, w ogrodku stoi nowy, nieuzywany.
Moim najlepszym zakupem w perspektywy czasu byl wielki zestaw play doh ciastoliny, ktora w ogole nie wysycha, gleboki wozek dobrej jakosci dla lalek, kasa fiskalna i sztuczne owoce, piornik, wlasnorecznie zrobione pieniadze z kartonu, bo te kupne oczywiscie sie szybko zniszczyly, maskotka hello kitty w ubrankach na zmiane, puzzle trefla i czuczu, zmywalne karty do rysowania, duza paczka stempelkow i tyle. Kuchnie kupilam to stoi jak grat, najlepiej kupic malutkz kuchnie i to wg mnie drewniana, nie plastikowa. Z ksiazek uwielbiam wydawnictwo olesiejuk i egmont, siedmiorog tez mi sie podoba. A nie podoba mi sie strasznie wilga. Ogolnie z bajek non stop 3 swinki, koziolki i wilk, zakochany kundel, te bajki opowiadam codziennie. Nie wiem, co jest w tych swinkach, ze moj dziec tak je lubi. No i oczywiscie na topie jest wszystko z hello kitty aktualnie. Klockami lego wielkie zoo nie bawi, choc zestaw wspanialy. Najbardziej lubi gotowanie, zabawe w sklep, wiec jak ktos mysli nad prezentem dla 3 letniej dziewczynki, to zestaw z kubkami, czajniczkiem i lyzeczkami zrobi furrore. Najgorsze, ze najlepiej przydatne i najwieksza furrore zrobily zabawki najtansze, a te najdrozsze, to chyba tylko mi sie podobaly.

Jezeli ktos moglby, prosilabym natomiast o porade, jak Wam sie sprawdzana toaletki, czy kupilyscie takie dla swoich dzieci? Moje dziecko lubi gotowanie, zabawe w sklep, kladzie misie spac, czyta im ksiazki, ogolnie lubi sie opiekowac zwierzyncem, lalek nie lubi i tak sie zastanawiam, ze moze by wdrozyc zabawe we fryzjera?tylko nie wiem, czy kupic toaletke z krzeslem czy sam zestaw z suszarka w walizeczce. Kosztuje tyle samo, co ciekawe. Na swieta planuje zestaw klockow big z hello kitty, sa kompaybilne z lego duplo. I nie mam pomyslu na inne zabawy, ciagle wlasciwie rysujemy, stemplujemy, wycinamy, tworzymy jakies makiety. Z tym fryzjerem, to gorzej jak sie okaze, ze tylko ja chce sie bawic we fryzjera haha
myslalam tez o zestawie do tworzenia bransoletek z eichorn hello kitty, myslicie, ze 3,5 latka to da rade nawlec takie male koraliki? Co sie u Was sprawdza z zabawek?

[201708160922]

Zamiast domku polecam namiot. Mozna rozlozyc w domu i ogrodzie, a po zabawie zlozyc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Layla79]

Tez uwazam, ze namiot jest lepszy, tylko z podloga.

a propos prezentow swiatecznych, koniecznie musze Wam polecic, oczywiscie tym dzieciom, ktore uwielbiaja hello kitty, zwierzatka i zabawe w dom i przedszkole zestaw, ktory wlasnie zakupilam.
Klocki firmy Play big, zestaw Wesole miasteczko z 4 figurkami hello kitty, zjezdzalnia, hustawkami, albowiem jest mega oblednie rewelacyjny i na dodatek kompatybilny z lego duplo. Kupilam z 150 zl plus wysylka 13 zl i zrobil furrore. Moja corka jakkolwiek ma mega duzy zestaw klockow duplo ze zwierzetami z zoo, to niestety nie lubi sie nim bawic, my ukladamy, a ona ewentualnie uczestniczy, ale budowac nigdy nie lubila. Teraz widze, ze jest super sprawa, bo klocki mozna polaczyc, a mamy domek lego duplo rozowy i o ile figurki mamy itd nie lubi, to te hello kitty, owieczke i misia uwielbia do odgrywania scen w domu. A tam sa krzesla, bulka, jablka, lozka, wanna itd. Fajnie polaczyc te zestawy, to przynajmniej sie nie zmarnuja, skoro do tej pory ich nie lubila. To wesole miasteczko jest o tyle fajne, ze nie dosc, ze mozna zbudowac diabelski mlyn, to tez oddzielnir zjezdzalnie, hustawki, naprawde rozne kompozycje, bo sa dwa krecace sie klocki i mozna tez zrobic karuzele. Naprawde mega duzy, przepiekny zestaw i co najwazniejsze, moje dziecko chce budowac z tych klockow. Bardzo, bardzo polecam. Moim zdaniem to bedzie prezentowy hicior pod choinke. Mysle, ze teraz kupilam taniej te klocki za 150 zl, bo normalnie sa za 200 zl. Nie wiem, czemu taka roznica w cenie. Ogolnie patrzylam tez na inne zestawy, dom kotek jest w promocji, ale tylko wesole miasteczko ma te krecace klocki, ktore daja rozne mozliwosci no i zjezdzalnia, super, jestem bardzo zadowolona.

pod katem Swiat nie polecam natomiast bujanego kucyka, jak juz to tylko zeberke fisher price, u nas kon sie kurzy.
Kupilam jeszcze male drewniane lozeczko za 35 zl, ale straszne dziadostwo, ledwo lalka tam sie miesci. Dobrze, ze zaplacilam za nie tylko 15 zl, bo byla promocja i jak kupilam z aplikacji mobilnej, to minus 20 zl.
ogolnie nie wszystko zloto, co sie swieci i z takich zakupow internetowych sprawdzaja mi sie tylko zakupy znanych firm. Acha, nie polecam w ogole firmy Dumel Discovery, oprocz tej felernej mapy, ktora dziwem wielkim zaczela normalnie dzialac, to mam jabluszko do nauki liter, cos jak vtech, ale czasem cos nie styka i nie dziala. Tak wiec mam dwie czasem niedzialajace zabawki z tej firmy. Najbardziej jednak niezawodny jest fisher, zabawka moze miec 10 lat, a chodzi jak nowa.

wyszla nowa seria Trefla kreatywne zabawy, kupilam zestaw z kubusiem, sa 4 plansze do polaczenia jak puzzle, marchewki i figurki na rzepy i mozna kreowac obrazek, nie wiem co w tym kreatywnego dla 3 latka

[Patrycjaa99]

A jakich kosmetyków używacie do mycia swoich pociech? Uważacie że Johnsons lub Hipp będzie dobry, nie uczulają?

[Layla79]

Napisane przez Patrycjaa99

A jakich kosmetyków używacie do mycia swoich pociech? Uważacie że Johnsons lub Hipp będzie dobry, nie uczulają?

Na samym poczatku uzywalam aptecznej mustelli, ale jak zauwazylam brak alergii, to zaczelam stosowac johnsons baby, bardzo lagodny i dobry plyn do kapieli. Hippa nie stosowalam, ale marka cieszy sie dobra renoma, wiec spokojnie kupilabym, tylko byl malo dostepny w sklepach, wiec jakos nie zlozylo sie.

Dziewczyny, kupujcie swoim coreczkom od 1 roku plyn do higieny inymnej AA, my przynajmniej z kolezankami kupujemy dla naszych dzieci, bo kiedys mialy zum i trzeba dbac, zeby nie bylo zadnych podraznien. Lekarze, z ktorymi sie konsultowalysmy mowia, zeby nie myc miejsc intymnych dzieciom zwyklym mydlem. Te Bobini rozne plyny do mycia maja sporo aromatow, zwykle mydla tez podrazniaja, chyba ze jakis bialy jelen, albo cos. Niemniej jednak najbardziej wskazany jest specjalny plyn do higieny i w sumie tylko aa produkuje od 1 roku zycia.

[irmith]

Layla ja puki co myję córę ziają ale jakbyś mogła to wrzuć dokładną nazwę tego AA

Patrycjaa99 moje dzieci od urodzenia były myte mydłem bambino, potem dochodziły osobne szampony do włosów (syn J&J, córka rossmanowski dzieciowy) a dziś używamy jak nam się chce płynu do robienia piany i w razie potrzeby zamiast mydłem myjemy się oliwką myjącą Ziaja med.

[karolca]

Napisane przez Patrycjaa99

A jakich kosmetyków używacie do mycia swoich pociech? Uważacie że Johnsons lub Hipp będzie dobry, nie uczulają?

Hipp jest ok, Babydream z Rossmanna też.

Obecnie tylko mydełka glicerynowe z Yves Rocher

[201708160922]

Jakoś nie czuję potrzeby mycia maluszka płynem do higieny intymnej.

[Layla79]

Napisane przez irmith

Layla ja puki co myję córę ziają ale jakbyś mogła to wrzuć dokładną nazwę tego AA

Patrycjaa99 moje dzieci od urodzenia były myte mydłem bambino, potem dochodziły osobne szampony do włosów (syn J&J, córka rossmanowski dzieciowy) a dziś używamy jak nam się chce płynu do robienia piany i w razie potrzeby zamiast mydłem myjemy się oliwką myjącą Ziaja med.

AA My first intima, od 1 roku zycia, plyn do higieny inymnej.
ja zaczelam stosowac od 3,5 roku zycia z uwagi na czeste zaczerwienienia i szczypanie po zwyklym zelu do kapieli bobini.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Layla79

Na samym poczatku uzywalam aptecznej mustelli, ale jak zauwazylam brak alergii, to zaczelam stosowac johnsons baby, bardzo lagodny i dobry plyn do kapieli. Hippa nie stosowalam, ale marka cieszy sie dobra renoma, wiec spokojnie kupilabym, tylko byl malo dostepny w sklepach, wiec jakos nie zlozylo sie.

Dziewczyny, kupujcie swoim coreczkom od 1 roku plyn do higieny inymnej AA, my przynajmniej z kolezankami kupujemy dla naszych dzieci, bo kiedys mialy zum i trzeba dbac, zeby nie bylo zadnych podraznien. Lekarze, z ktorymi sie konsultowalysmy mowia, zeby nie myc miejsc intymnych dzieciom zwyklym mydlem. Te Bobini rozne plyny do mycia maja sporo aromatow, zwykle mydla tez podrazniaja, chyba ze jakis bialy jelen, albo cos. Niemniej jednak najbardziej wskazany jest specjalny plyn do higieny i w sumie tylko aa produkuje od 1 roku zycia.

Używam normalnego, tego co dla siebie, kupuję bezzapachowe, skład różni się minimalnie

Napisane przez CzasKomety

Jakoś nie czuję potrzeby mycia maluszka płynem do higieny intymnej.

ja nie czułam do momentu właśnie swędzenia, podrażnienia po zabawie w piaskownicy

[irmith]

Napisane przez Layla79

AA My first intima, od 1 roku zycia, plyn do higieny inymnej.
ja zaczelam stosowac od 3,5 roku zycia z uwagi na czeste zaczerwienienia i szczypanie po zwyklym zelu do kapieli bobini.

dzięki obadam temat

[Layla79]

mi zasadniczo chodzilo o to, zeby w ogole podzielic sie odkryciem takiego plynu, ktory zapobiega infekcjom, a czy to bedzie aa, ziaja czy cokolwiek innego, to juz drugorzedna sprawa. W moim rossmanie jest tylko Aa dla malych dzieci, co wiecej nie stoi nawet na polce dla dzieci i nie wiedzialam do niedawna o jego istnieniu. Dopiero kolezanka, ktora jest specjalistka od roznych chorob poradzila sie z ginekologiem i ten stwierdzil, ze dzieci absolutnie nie mozna myc mydlem, a innego, ktore nie szczypie, nie znalazlam.

a zupelnie z innej beczki, mam prosbe o polecenie jakichs fajnych plyt cd z piosenkami dla dzieci. Jest ich strasznie duzo, zawsze puszczalismy z youtube, ale widze ze moj dziec bardzo lubi tanczyc do dzieciecych piosenek i jednak najbardziej lubi te wszystkie stary niedziwiedz, krasnoludki, o jakims dziku, o lokomotywie itd. Szukam czegos, co da sie sluchac, np. JEZOWSKIEJ, albo Fasolek albo innych piosenek w wykonaniu dzieci. Natrafilam na strone, gdzie polecaja Mam 3 i 4 lata zajecia muzyczne, ale te wszystkie plyty nie sa zbyt tanie, wiec chcialam sie Was poradzic, co jest takim hitem, ze napewno sie spodoba? Bo ja kompletnie nie mam ani jednej plyty.