straszne sny zwiazane ze ślubem

[rav12345]

>>> koszmarek ślubny <<<

[m.a.r.t.a]

Napisane przez rav12345

>>> koszmarek ślubny <<<

Matko na początku było śmiesznie, ale później same niebezpieczne wypadki zwłaszcza jak podrzucali niefortunnie Pana Młodego i zarył o dość pokaźną lampę czy sufit, że aż płyty odpadły. Jednemu nawet się po głowie nieźle oberwało od swojej kobieciny

[rav12345]

m.a.r.t.a - a czemu ty mi do moich snów wchodzisz ;P. Ładnie to tak po cudzej głowie nocami się snuć

[karwanka27]

Mi się również przytrafił naprawdę straszny sen przed ślubem. Przychodzę do kościoła, dziwnie jakoś, tak cicho. Brama zamknięta. Nikogo nie ma, ani księdza, ani gości. Kościół też zamknięty. Pojawia się nie wiadomo skąd pan Młody, pyta czy zamknięte, jak odpowiadam, że tak to mówi: „No trudno, to idę do domu”. Z wrażenia aż obudziłam się jak na filmach, cała mokra od potu, z zadyszką. Na szczęście już nigdy nie miałam takich koszmarów

[*kaalinaa*]

A mnie się śniło, że w dzień ślubu okazało się, że nie mam sukienki bo została u mnie w pracy. Więc pojechałam ją zabrać była godzina do ślubu a ja musiałam pojechać do innego miasta. Zakład pracy był zamknięty, więc przechodziłam przez bramę, podarłam sobie spodnie (czułam się tak jakby mnie ktoś ścigał). Przebrałam się w sukienkę ale okazało się że nie mam butów. Włożyłam więc jakieś trampki i pojechałam do kościoła, który okazał się wielkim stadionem, na którym nie mogłam znaleść Pana Młodego koszmar



mam też jeszcze jeden sen, który dość często się powtarza. Jesteśmy w kościele, stoimy przed ołtarzem, podajemy sobie ręce, mój luby próbuje nałożyć mi obrączkę a ja mam rękę tak spuchniętą jakby mi ją ktoś napompował, jest gigantyczna.... i wtedy się budzę

[m.a.r.t.a]

Napisane przez rav12345

m.a.r.t.a - a czemu ty mi do moich snów wchodzisz ;P. Ładnie to tak po cudzej głowie nocami się snuć

Ja? O kurczę mam nadzieje, że był miły .

[drcron]

a mi sie ostatnio czesto sni ze jestem w parku i najpierw rozpakowywuje tira piwa gdzie poznaje chlopaka potem rowerem jade do kosciola na probe przed slubem ale gdy tam sie zblizam zaczynam uciekac razem z tym poznanym chlopakiem w glebie parku za nami biegnie moja mama nagle okazuje sie ze rosnie mibrzuch i nie moge sie ruszac gubie suknie slubna i laduje na lawce ten chlopak probuje mnie pocalowac ja go odpycham i znow uciekam jakas kolejka linowa do nieba

rano budze sie mokra i przerazona

sni mi sie to od jakiegos zasu i ciagle to samo

[katia0117]

Sny związane ze ślubem są chyba wynikiem tego,że gdzieś tam w podświadomości mamy to zakodowane...tak mi się wydaje
A tak w ogóle to wierzycie w sny??tzn chodzi mi o to,że śni wam się np gołąb czy coś tam i zaglądacie do sennika co to oznacza

[AneczkaKoziol]

Ja słyszałam że złe sny są często "przygotowaniem" organizmu na ewentualne problemy żeby łagodniej reagował jak ewentualnie coś takiego się wydarzy - dlatego narzeczonym śnią się nieudane śluby, maturzystom oblane matury, kobietom w ciąży problemy z porotem czy ewentualne problemy z dziećmi, jak dziecko idzie do szkoły to jakieś przykre wypadki które tam się mogą zdarzyć (np zapomnieć odebrać dziecko - podaje taki "najprzyjemniejszy"). Potem jak coś się złego wydarzy taka soba lepiej to znosi bo "przecież to się już wydarzyło"

[maggyboo]

Hej Dziewczyny,
ja ślub mam w sierpniu, choć już dwa razy śnił mi ślub.
Raz ja uciekłam sprzed ołtarza i wcale nie było mi smutno.
A za drugim razem, szłam do kościoła na piechotę w sukni, o którą co chwilę się potykałam. Moja mama mnie pospieszała, jeszcze wybraliśmy drogę na skróty. I w końcu wnerwiłam się okropnie, powiedziałam, że nie mam zamiaru się tak katować i że nie będę się tak męczyła. Odwróciłam się , wróciłam do domu, ściągnęłam suknię, ubrałam dżinsy i t-shirt i oglądałam tv. I czułam się wspaniale.

W rzeczywistości, nie mam zamiaru uciekać sprzed ołtarza bo nie ma we mnie wątpliwości. jednak wart znać drogę - ucieczki. Żart.

[lotta6]

Ja dzis w nocy mialam 1 sen o slubie.
Bralam slub z facetem bardzo podobnym do tego, ktorego ostatnio widzialam na koncercie. Jakos bardzo szybko poszla orgaznizacja, bo nawet nie zdazylam powiedziec kumpeli ze biore slub i przed wejsciem do kosciola myslalam, jak ja jej to powiem i na kogo ja wyjde, skoro tak sie wzbranialm przed slubem a teraz mi sie odmienilo.
Juz bylam w subialej sukni slubnej i szlam z przyszlym mezem przez kosciol omawiajac szczegoly wesela(a bardziej pytalam sie, bo to on o wszytskim decydowal- to dziwne bo raczej mam taka nature ze ja wole decydowac i rzadzic) Bylam zdziwiona, ze bierzemy slub w kosciele (jestem niewierzaca) i on na chwile przed slubem zalatwial, zebym cos tam mogla pominac ten fragmnent przysiegi dla wierzacych.
Pozniej jakims cudem znalazlam sie pod kosciolem w stroju na mature. Mialam juz wchodzic (do oltarza mial mnie poprowadzic moj ojciec) ale spadaly mi ponczochy i przepuscilam pare osob. Az w koncu zdjelam te ponczochy i sama weszlam do kosciola. Na tym sen sieskonczyl.
I ciekawa jestem jak to interpretowac, tym bardziej ze zaden slub mi sie nie szykuje.

[azzis]

Ale macie ciekawe/straszne te sny

Mi się dzisiaj śniło, że miałam śliczną, koronkową, białą suknię, ale jak się jej przyjrzałam, to była taka strasznie szara, poplamiona. Góra była koronkowa, a ja pod spodem miałam jakiś czarny podkoszulek, bo było zimno,do tego kropił deszcz. Poszłam do jakiegoś pomieszczenia żeby się przebrać...
I przebierałam się na różne sposoby. Szukałam jakiegoś białego podkoszulka, a jak już go ubrałam, zauważyłam, że stanik mam czarny. I szukałam białego stanika. Ubrałam biały golf, to spod spodu wyszedł mi niebieski golf....
Potem jak przyszło do tańczenia, to nie było Pana Młodego (TŻ nie nawidzi tańczyć) i tańczyłamz bratem pierwszy taniec (taki jakiś oberek ).

[agunia82]

I ja zaliczyłam kolejny koszmarek ślubny. Śniło mi się, że jak już byliśmy pod kościołem, to zadzwonił facet z orkiestry do mojego TŻ-ta i mówi, że jest pod lokalem weselnym, ale jest wszystko pozamykane i nikogo nie ma. No to mój TŻ zadzwonił do właściciela tego lokalu i pyta się co jest grane. Tamten na to, że skoro nie zapłaciliśmy i się nie odzywaliśmy do niego nic, to co miał zrobić. A ja sobie uświadomiłam wtedy, że mieliśmy iść do niego na 2 tyg przed terminem ustalić menu i zapłacić część kasy. No i się wściekłam na mojego TŻ-ta, że ja muszę o wszystkim pamiętać, a on nic nie pomyśli I w końcu stanęło na tym, że właściciel kupował na szybkiego jakieś gotowe dania i w ogóle lipa straaaaaaaszna była, bo wszystko było nie tak na weselu. Zamiast kelnerek przez to, że to było na ostatnią chwilę przyszły jakieś nieroztargnione baby. Jak tort wnosiły to jakiś taki dziwny, wniosły bez fajerwerków i niczego, nie pozwoliły nam w ogóle go pokroić, a nas poczęstowali na samym końcu. Stałam obok jak słup soli i nie wiedziałam co się dzieje W końcu się poryczałam, bo cały czas było wszystko nie tak i ten dzień obrócił się w ruinę

Jak się obudziłam to najpierw byłam przerażona, ale potem odetchnęłam z ulgą, że to tylko sen

[joasiah2006]

WITAM! JA WESELE MAM DOPIERO W SIERPNIU A JUŻ JAKIEŚ TRZY RAZY ŚNIŁ SIĘ MÓJ ŚLUB. PAMIĘTAM, ŻE ŚNIŁO MI SIĘ, ŻE MIAŁAM ZA KRÓTKĄ SUKIENKĘ BO DO PRZYMIARKI UBRAŁAM ZŁE BUTY, ŻE NAGLE ZA PARĘ MINUT MA PRZYJECHAĆ PO MNIE MÓJ PRZYSZŁY A JA JESZCZE NIE JESTEM POMALOWANA ANI UCZESANA. RAZ ŚNIŁ MI SIĘ, ŻE PRZYJĘCIE WESELNE BYŁO GDZIEŚ U MOJEJ BABCI NA WSI NA STRYCHU I JA NIE MOGŁAM WEJŚC PO DRABINIE NA GÓRĘ ŻE WIĘKSZOŚC GOŚCI NIE PRZYSZŁA. OSTATNIM RAZEM ŚNIŁO MI SIĘ, ŻE RESTAURACJA, W KTÓREJ BĘDĘ MIAŁA WESELE KAZAŁA MI W OSTATNIEJ CHWILI PRZEŁOŻYĆ NA INNĄ GODZINĘ ŚLUB W KOŚCIELE BO SIĘ NIE WYROBIĄ Z OBIADEM! PAMIETAM, ŻE STRASZNIE PADAŁO I SPÓŹNIAŁA SIE ORKIESTRA I KAMERZYSTA. MÓJ NARZECZONY SAM WSZEDŁ DO KOŚCIOŁA NA MNIE NIE CZEKAJĄC I ZAMIAST GARNITURU MIAŁ ZWYKŁA KOSZULKĘ. POPROSTU KOSZMAR. DO ŚLUBU JEST JESZCZE PARĘ MIESIĘCY, TO NIE WIEM CO BĘDZIE SIĘ ZE MNĄ DZIAŁO TUZ PRZED ŚLUBEM. ALE PONOĆ MÓWIĄ, ŻE WE ŚNIE ZAWSZE WSZYSTKO JEST NA ODWRÓT WIĘC MAM NADZIEJE, ŻE MOJE KOSZMARY SIE NIE SPEŁNIĄ. POZDRAWIAM!

[tancerka212]

jej dziewczyny ja z moim tżtem nawet nie jesteśmy jeszcze zaręczeni ale ostatnio przeglądam ślubne wątki bo po prostu lubię i zaczęłam mieć ślubne sny!!! raz śniło mi się że na ślubie pod ołtarzem ksiądz nagle urządził zabawę że trzeba było pozamieniać się butami- para młoda i wszyscy goście ale to ekspresem w sekunde trzeba bylo juz byc z powrotem pod ołtarzem a mi się trafiły jakies czarne i za duże brzydkie buty..
innym razem mi się śniło że miałam piękną suknię ale zanim wyszłam z domu to juz mi sie dół poluzował i spadł mi a ja przyczepiałam spódnicę na jakieś guziki żeby mi sie choć troche trzymała bo miałam brzydkie majtki
innym razem mój tż przyszedł do ślubu w ohydnym garniturze z damską króciutką marynarką a ja w obleśnej garsonce z czasów babci
jej aż strach pomyśleć co będzie jak przyjdzie mi organizować własny ślub już na serio

[paulamalinka86]

Hej wiecie mi też śnią sie i to nie raz ślubne sny i to takie złe.Np,że nie ma gości,albo niemam butow do slubu lub sukienki,.Ślub w śierpniu jak tam dalej bedzie to zrawjuje :P
Może takie sny się śnia bo ciagle myślimy ze cos nie tak pojdzie i potem w głowie to wszystko zostaje.

[szczesliwa86]

hej dziewczyny!Chyba wiekszosc kobiet przed slubem ma takie głupie sny ja niestety tez.im blizej slubu tym gorsze sny.najpierw mi sie sniło ze nie mamy obraczek i zamiast tego zakładamy sobie na palce jakies nakretki potem ze fryzjerka nie przyjechała a ten ostatni ze siostra robiła wszystko zebym sie spozniła na slub ohh meczace sa te sny

[mordusiak]

Ślub za 5 tygodni a stres narazie wyraża się w snach.
Miałam stresy związane z szyciem sukienki bo nasłuchałam się o krawcowej że szyje za krótkie i nie równe sukienki że to i tamto, nie ważne. W końcu dzwonie do niej i słysze że suknia gotowa i do odbioru, więc zaczęłam myśleć o tym czy wszystko dobrze. No i w nocy tego dnia śni mi się że idę z mamą po odbiór. Wszystko w porządku, krój taki jak chciałam, nawet koronka. Ale przymierzam suknie a ona jest ....CZARNA!!!! Mówie do taj krawcowej: wszystko ok ale dlaczego mi pani uszyła CZARNĄ? Kobieta nic nie odpowiedziała. Aha i jeszcze była za krótka, tak do połowy łydki Komicznie to wyglądało Ale przerażona byłam okrutnie! Mam nadzieje że to nie jakaś czarna wróżba

[magda_222]

Napisane przez *kaalinaa*

Przebrałam się w sukienkę ale okazało się że nie mam butów. Włożyłam więc jakieś trampki i pojechałam do kościoła

Z butami to juz mi sie dwa razy sniło. Zakladłam adidasy.

[seeker]

Hej Kobitki....

A ja z innej beczki. Na poważnie i na niepoważnie...
Do slubu mam 23 dni. Moje sny się uspokoiły. Najczesciej było to totalne spóxnienie, nieuczesane włosy, zero make up'u. Smiałam sie z tego serdecznie każdego ranka. Ale jeden ze snów sie wyróżniał. Sniło mi sie ,że jestem juz na weselu, gości prawie wogóle nie ma, Dj nie przyjechał wogóle, mój (już) mąż szuka jakiegoś radia ....
Uwagę moja zwrócili goście ze strony mojego TŻ. Ciocia, wujo, ich dwóch synów z narzeczonymi... Wszyscy ubrani na galowo/ wieczorowo , a oni jakby na chwilę wyszli do sklepu... Wujo we flanelowej koszuli, chłopaki w jeansach i podkoszulkach... No ogólnie tak jak ubieraja się na codzień. Obudziłam sie , puknełam sie w głowę i zapomniałam...
Miesiac temu wujo zmarł... Ich całej rodziny nie bedzie na naszym weselu... To tłumaczyło ich "zwyczajne" stroje...
Może mi się tylko tak dopasowało...

[aaww]

moj slub za 29 dni. koszmarki slubne u mnie wygladaja tak, ze nie moge zdazyc na slub. wiem ze jest juz 21.00, slub mial byc o 17.00, a ja nie moge nigdzie kupic lakieru do wlosow! boze, jak ja sie z tym meczylam, latalam po calym miescie nie nigdzie nie znalazalam. poza tym nie mialam pofarbowanych wlosow i to byl drugi kryzys.
dziwne, bo na codzien nie przykladam az takiej wagi do fryzury

[katathea]

heh, ja w śnie właśnie wychodzę spod prysznica, mokra i zawinięta w ręcznik i nagle zjezdżają goście weselni...okazuje się że za godzinkę jest ślub

[Twiggy111]

hmmm...mam slub za 3 tygodnie - ostatni koszmarek,jaki mialam w nocy wytracil mnie z rownowagi
najpierw sie okazalo,ze slub mamy w kosciele, w ktorym lawki sa ustawione jak w teatrze (pietrowo), ale...tylem do oltarza (goscienarobili rajbanu,ze nic nie widzieli - siedziac przodem do sciany)
w ogole przed naszym wejsciem do kosciola bylpokaz jakies pary tanczacej balet (na tym dlugim czerownym dywanie miedzy lawkami)
potem podszedl do mie ksiadz, wyprowadzil mnie z kosciola,a ja do niego,ze siku mi sie strasznie chce - on na te slowa wyciaga sloik i mowi - podnies sukienke i sikaj do sloika
po wejsciu do kosciola moja mama daje mi bukiet zwiazany gumkami i te gumki zaczyna pekac - krzycze na nia,zeby zbierala te gumki,bo trzeba to narecze kwiatow czyms pozwiazywac, a ona i podnosi wklady od dlugopisow - ja patrze na ziemie - a tam morze wkladow od dlugopisow - roznekolory - moja sukienka cala brudna od atramentu...a na koniec okazalo sie,ze caly slub mialam opaske na wlosach,bo zapomnialam sciagnac wychodzac z domu
uch, czekam na nastepne durnowate sny

[trihomonas]

Witam Ja tez mam czesto koszmary zwiazane ze slubem-choc do niego jeszcze rok i 3mies. Sni mi sie tak od kiedy sie zareczylismy-czyli 2lata temu i co jakis czas nawiedzaja mnie te straszne sny...Najczesciej to to,ze sie sobie nie podobam,nie mam make-upu,brzydka suknia,malo gosci,brzydka sala,brak orkiestry...Czasem mi sie przysni,ze nie widze pana mlodego i w ogóle jestem strasznie nieszczesliwa.Nawet nie mysle o tym a mi sie sni a gdy rano sie budze to wcale mi nie do smiechu tylko przeciwnieTakie sny powinny byc piekne.Nawet sie kiedys zastanawialam czy to cos nie znaczy.Czesto tez sni mi sie,ze rodze to tez od tego momentu jak sie zareczylismy,bo obydwoje marzymy o dzieciach Wypadajace zeby w dniu slubu i nie tylko w dniu slubu-same koszmary po prostu

[ilonkaczapela]

ja od zawsze mam sny raczej nieprzyjemne i czasami wręcz koszmarne. W najlepszym wypadku dziwne. i to niezależnie od tematu snu ciekawe co to o mnie świadczy

[Sysunia_d]

Napisane przez adatka

cześć czy wy też macie takie straszne sny zwiazane ze ślubem ? mnie śnia sie coraz częściej, np; że jestesmy w kościele a nie ma gości albo pozostało dwie godziny do ślubu a ja dopiero jade szyć suknie - no normalnie koszmar!tych snów jest bardzo duzo ... CZY WY TEZ TAK MACIE?

Widze, ze nie tylko mnie sie horrory śnia. Powiem ci ze ja mam kupe czasu bo cały rok do slubu a miałam juz 2 okropne seny.
Pierwszy byl taki ze stałam pod kosciołem w jakis ciuchach zamiast w sukni slubnej , az sie popłakałam bo wedziałam ze czegos mi brakuje , a kapnełam sie jak juz mielismy wchodzic do kościoła i nie mozna było juz wszystkiego odwołac.

Drugi dotyczł mojej sali , ze przyjechalismy pod nasz hotel wchodzimy do sali a sala byla tak malusia ze pare osob nam tylko weszła, a reszta została na polu

[joanna555]

Też miałam takie koszmary, ale ceremonia i wesele się udały bez zarzutu!

[201708220937]

Treść usunięta

[Nika1980]

Wychodzę za mąż za 33 dni , ale koszmary ślubne mam już od początku lipca. Najpierw dotyczyły głownie papierków. Np.: snilo mi sie, ze juz idziemy do slubu, ubrani jak trzeba a mi sie nagle przypomina , ze nie przetlumaczylismy papierow do slubu ( on jest holendrem, wszystkie papierki musielismy tlumaczyc), dodam tylko , ze sen mialam zaraz po tym jak papiery byly juz przetlumaczone.
Albo snilo mi się, że wogole zapomnielismy zabrac papierow, albo czegos brakuje.
Teraz 30 pare dni przed slubem sni mi sie glownie cos z suknia slubna , np dzis snilam ze biemag po jakiejs wielkiej szkole w mojej sukni slubnej i czarnych butach! i szukam klucza do toalety zeby sie przebrac!
innym razem snilo mi sie szlam do slubu boso i tak sie martwilam, bo moj kochany jest dosc wysoki a ja 156 cm...ze glupio wygladamy...
no i takie tam..ale uwazam, ze to normalne, ze sie takie rzeczy snia

[ilonkaczapela]

Hehe Ja się kiedyś zastanawiałam jak my z moim chłopakiem też będziemy wyglądać podczas pierwszego tańca itd (bo jakoś przez 6 lat nie bardzo gdziekolwiek tańczyliśmy, bo nie lubimy). Ja też mam właśnie 156 a On 192