2006-09-10, 15:25 | #121 |
Zakorzenienie
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
narazie się nie zastanawiałam nad tym, bom młoda, niemniej wiem jedno:
konkubinat, konkubent i konkubina to jedne z najbrzydszych słów na tej planecie
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
2014-12-28, 13:59 | #122 |
Zadomowienie
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
dodałabym jeszcze rozwodnik i rozwiedziona...
__________________
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3396 |
2014-12-28, 14:10 | #123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
Niee, niby czemu? Słowa jak słowa, tylko jakoś źle odbierane w społeczeństwie.
Za to konkubinat... Tego słowa używają chyba tylko w Teleexpresie, jak para nie upilnuje albo sama katuje dziecko, i potem jest reportaż: "Anna Ł. oraz jej konkubent, po zakrapianej imprezie..." |
2014-12-28, 14:13 | #124 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
Treść usunięta
|
2014-12-28, 15:25 | #125 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 677
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
wątek sprzed 8 lat
|
2014-12-28, 15:39 | #126 |
Zadomowienie
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3396 |
2014-12-28, 18:24 | #127 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
No wciąż. Ja na przykład przez te osiem lat zmieniłam zdanie na odwrotne. Teraz jestem za ślubem(cywilnym), wtedy byłam za konkubinatem. I kolejne pokolenia będą się nad tym zastanawiać, stając przed życiowymi wyborami.
|
2014-12-28, 18:50 | #128 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
Ja obecnie żyję w konkubinacie, ale nie wyobrażam sobie zyć tak przez całe życie i na pewno za parę lat wezmę ślub. A już na pewno zanim urodzi się dziecko.
|
2014-12-28, 18:52 | #129 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
Nigdy dziecka nie chciałam i już mieć nie będę, a mój partner ma dorosłe z poprzedniego związku. Ale kwestie wzajemnego zabezpieczenia na starość i w momencie śmierci jednego z partnerów u nas decydują, że ślub będzie. (Cywilny)
|
2014-12-28, 19:17 | #130 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
Sama osobiście w tym momencie na małżeństwo jestem moim zdaniem za młoda.
Niedawno mój Tż rozmawiał ze swoją znajomą i ona go zapytała: " I jak Ci się układa z Kochanką?" On: Jaką kochanką? Mówisz o mojej kobiecie? Ona: Tak, o niej. No dobrze, w takim razie jak Ci sie układa z konkubiną? Pierwszy raz spotkałam się z tym,że ktoś upierał się,że jestem konkubiną..Samo słowo, określenie zabrzmiało tak,że czułam się mocno urażona (to tak do samego słowa, źle mi się też ono kojarzy) Nie jestem za małżeństwem w Kościele, cywilny jeszcze przełknęłabym( z ogromnym trudem) ale kościelny? A w życiu. Nie chiałabym przysięgać Tż-towi stałek, oklepanej formułki i tak jak każda inna para wcześniej przysięgała czyli nie mówiąc z głebi serca, ale powtarzając co mówi kolo w sukience z koloratką, który o małżeństwie wie tyle co z opowiadań. Mój (ewentualny) ślub (bo według koleżanki Tż-ta jestem jego "konkubinką" ) byłby naprawdę tylko mój, z moją przysięgą jaką chce przedstawic ukochanemu i to by było naprawdę moje święto, a nie zlot całej rodzinki, może wódki, tańców i dziwnych akcji.... Mam nadzieję,że nikogo nie uraziłam swoją wypowiedzią |
2014-12-28, 19:27 | #131 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
Barbarella, czemu miałabyś urazić. Tylko wiesz, żeby ślub był ważny prawnie, to w Urzędzie ma określone formułki i zasady. Swój można sobie urządzić niezależnie. Z wiekiem wzrasta też łagodność wobec najbliższych - i mniej ich pozostaje...Teraz nie wyobrażam sobie obrazić mamy i przyjaciół niezawiadomieniem ich. A oni się cieszą, więc mówią - to przyjedziemy. Też nie planujemy wesela "zastaw się a postaw się", ale liczba gości do zaproszenia na poślubny obiad wzrasta - z czystej sympatii ich do nas.
|
2014-12-28, 19:42 | #132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
Wiadomo, że ślub. Można brać nawet na łożu śmierci, ale są sprawy, które trzeba w końcu prawnie uregulować.
Nie widzę różnicy w jakości pomiędzy związkami nie- i zarejestrowanymi, ale dzięki tym drugim można uniknąć wielu problemów.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
2014-12-28, 19:47 | #133 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
Zgadzam się i właśnie przez te ewentualne problemy zmieniłam zdanie.
|
2014-12-28, 22:02 | #134 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
|
2014-12-28, 22:03 | #135 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
Mną też to głównie kieruje- nawet facet nie może mnie podać w pracy jako osoby kontaktowej w razie czego, bo nie jesteśmy związkiem prawnie zarejestrowanym. No i w ogóle, brak dostępu do dokumentacji medycznej, nie daj losie jakby się coś zdarzyło. Poza tym już chyba chciałabym przejść na inny etap związku, 5 lat się bujamy jako chłopak i dziewczyna, dobrze nam się układa, więc...
Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2014-12-28 o 22:05 |
2014-12-28, 22:03 | #136 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
|
2014-12-29, 23:10 | #137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4950167 5]Niee, niby czemu? Słowo jak słowo, tylko jakoś źle odbierane w społeczeństwie.[/QUOTE]
Własnie nie Ono po prostu ma brzydkie brzmienie, samo w sobie, nawet bez kontekstu. A kontekst tylko je pogarsza |
2014-12-30, 00:21 | #138 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2014-12-30, 01:54 | #139 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
Małżeństwo i na dodatek kościelne, taka jestem staromodna ;-)
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się potarmosić uszy lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć” |
2014-12-30, 09:46 | #140 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 69
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4950168 8]A ja bym dodała: teściowa [/QUOTE]
jest jeszcze lepsze ŚWIEKRA |
2014-12-30, 10:03 | #141 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
Konkubinat w języku naukowym zastępuje się słowem kohabitacja. Nie czuć wtedy tej patologii
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
2014-12-30, 10:05 | #142 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
Cytat:
Jednak i tak jakiś skromny ślub mamy w planach... - ze względów romantycznych. |
|
2014-12-30, 10:07 | #143 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
Cytat:
To prawda.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2014-12-30, 10:39 | #144 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
Cytat:
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
|
2014-12-30, 10:40 | #145 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
|
2014-12-30, 10:44 | #146 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Mazury/Podlasie
Wiadomości: 31 034
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
Tylko małżeństwo.
Nie chce z TŻ żyć na tak zwaną ,kocią łapę,
__________________
Każdy z nas jest aniołem o jednym tylko skrzydle. Możemy wzlecieć tylko dopiero wtedy, gdy obejmiemy się wzajemnie. Luciano de Crescenzo 48-2015 |
2014-12-30, 10:57 | #147 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
Konkubinat a w planach ślub.
Jeśli mam inwestować w wspólne życie, mieszkanie, urodzić kiedyś dziecko, posiadać dostęp do dokumentacji medycznej i móc wyrazić zdanie w ewentualnym leczeniu to chcę mieć to na papierze. |
2014-12-30, 11:28 | #148 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
Cytat:
---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ---------- he he, dokładnie tak |
|
2014-12-30, 13:01 | #149 |
Zadomowienie
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
ani ja, absolutnie to nie mieści się w moim światopoglądzie
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4952253 6]Dużo jest takich słów w prawniczo-obyczajowym slangu: wstępni, zstępni i inni tacy. A na dokładkę przeobrzydliwe słowo MACOCHA.[/QUOTE] i jeszcze bym dodała pasierbica, okropne, ale bedę mieć aż dwie piękne przyszywane córki
__________________
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3396 |
2014-12-30, 13:13 | #150 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: małżeństwo czy konkubinat?
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:08.