2009-02-28, 07:42 | #61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Kastracja kota
Cytat:
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl |
|
2009-02-28, 09:20 | #62 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 166
|
Dot.: Kastracja kota
Cytat:
Szukalismy jej codziennie, rozeslalismy ogloszenia! i nic...do wczoraj! snieg troche opadl i znalezlismy Malą rozjechana w jednej z uliczek blisko domu. Wszyscy chodzimy jak struci a moj drugi kot dziwnie zadowolony od tych 2 tyg....
__________________
wishin’ and hopin’ Edytowane przez streetwork Czas edycji: 2009-02-28 o 09:21 Powód: bład |
|
2009-03-02, 09:17 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Kastracja kota
Przykro mi bardzo. |
2009-03-02, 20:25 | #64 |
Kici kici miau miau
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: 3 city
Wiadomości: 26 574
|
Dot.: Kastracja kota
mi tez
|
2009-03-02, 20:27 | #65 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 455
|
Dot.: Kastracja kota
|
2009-03-04, 12:40 | #66 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 596
|
Dot.: Kastracja kota
Moja kotka jest wlasnie na zabiegu sterylizacji, wiem, ze to dla jej dobra, ale i tak sie denerwuje..
Ona ma 6 miesiecy, nie wiem czy podawac jej karme dla kociat czy raczej dla kotkow wykastrowanych? |
2009-03-04, 13:47 | #67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: GDA/Uk
Wiadomości: 120
|
Dot.: Kastracja kota
hejka dziewczyny
moj Tofik jest wlasnie po zabiegu kastracji ( a dokladnie wczoraj )na szczescie wszystko poszło dobrze ale nerwik byl oczywiscie dopiero dzis znalazlam te zwierzakowe watki i dobrze sie nie rozejrzalam na forum ,ale mam pytanie ...moze ktoras z Was dziewczyny ma jakis sposob na koci smrodek??moje kocisko nigdy sie nie zesikal w domu,moze dlatego ze mamy ogrodek mogl sobie prykac gdzie chcial,az do wczorajszego poranka gdzie mial zabieg a wiec musielismy go przetrzymac rano w domu, jakbym go wypuscila to zapewne tak szybko by nie wrocil. Czy jest jakis sposob na wywabienie tego smrodu???Najgorsze to ze siknal na dywan,probowalam wczoraj szorowac pare razy smrodzik nadal wyczuwalny brrr HELP z gory dzieki
__________________
UŚMIECH jest najprostszą drogą do ludzkich serc |
2009-03-04, 14:20 | #68 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 455
|
Dot.: Kastracja kota
Cytat:
Cytat:
|
||
2009-03-04, 14:21 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Kastracja kota
Zapytaj wetka, ja bym dawała dla kotów poniżej roku ale lepiej zapytaj
|
2009-03-04, 20:00 | #70 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: GDA/Uk
Wiadomości: 120
|
Dot.: Kastracja kota
DOLORESD dzięki bardzo
__________________
UŚMIECH jest najprostszą drogą do ludzkich serc |
2009-03-05, 07:47 | #71 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Kastracja kota
Cytat:
|
|
2009-03-05, 23:10 | #72 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: GDA/Uk
Wiadomości: 120
|
Dot.: Kastracja kota
Cytat:
Z checia kupilabym ten preparat tylko niewiem czy dostane go w uk hmmm jest tu jeden taki duuuzy sklep dla zwierzat,moze tam cos wyczaje pozdrawiam
__________________
UŚMIECH jest najprostszą drogą do ludzkich serc |
|
2009-03-06, 08:28 | #73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 627
|
Dot.: Kastracja kota
A co jest z whiskasem ?! Przepraszam za moje - być może : durnowate pytanie.
Ale jestem początkującą kociarą. Zawsze miałam psy. Mam nadal : sztuk cztery i do tego dwa kotki - jeden : siedem miesięcy, drugi : pięć. Moje zwierzaki jedzą suchą karmę : Royal Canin; a mokrą : Animonda. Od około miesiąca koty raptownie przestały jeść pokarm z Animondy. Próbowałam wszystkich pokarmów i one wybrały właśnie Whiskas. Jedząc aż mruczą z zadowolenia. Stąd też i moje pytanie. I drugi problem. Starszy futrzak w ubiegły wtorek był na zabiegu kastracji. Młodszego to czeka pod koniec kwietnia. Pan Doktor nakazał dawać kotom specjalną karmę. Dał nawet próbki na próbunek. I tu problem. Młodszy kocurek zajada suchą karmę, aż mu uszy się trzęsą. Specjalistyczną też. Z nim nie będzie problemów. Natomiast ten drugi, już wykastrowany, w stronę suchego nawet nie spojrzy. Próbowałam wszystkich dostępnych w sklepie, nawet tych dla kotów - niejadków. Jest mięsożerny i koniec . Co mam robić ?! Czy są jakieś metody zachęcające do zainteresowania się suchą karmą ?! Oczywiście - poza radą : przegłodzić. Jest mokra karma dla kastratów, ale to spory wydatek : za 100g. około 4 zł., a kot dziennie powinien min. cztery opakowania zjadać. Też informacja od lekarza. Jak zachęcić Flipka do jedzenia suchego pokarmu ?! Z wodą nie ma problemu : oba kochają pić z psiej miski. Mleka - zgodnie z zaleceniem lekarza - nie daję. W sprawie psów mogłabym doradzać, ale z kotami nie mam żadnych doświadczeń. Poradźcie ! |
2009-03-06, 08:54 | #74 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wild, wild east ;)
Wiadomości: 176
|
Dot.: Kastracja kota
Nie wiem co mam zrobić z moim kotkiem. Jest ładny, duży, ma 7 miesięcy i właśnie stwierdził że do marcowania dorósł.
I tu mam problem, mieszkam w bloku - chociaż za rok, może dwa mam zamiar się wyprowadzić. Z jednej strony mam nieodpartą ochotę kotka wykastrować i zostawić w domu. Ale nie wiem, czy potem miałby zostać z rodzicami czy przeprowadzić się ze mną. Z drugiej strony, może lepiej teraz, póki jest młody zapewnić mu jakiś domek z ogródkiem i niech sobie chłopak życia używa?? Co byście poradzili? |
2009-03-06, 09:23 | #75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 140
|
Dot.: Kastracja kota
Ja bym na Twoim miejscu kota wykastrowała, nie będzie znaczył terenu, nie przyczyni się do powstania kolejnych biednych, bezdomnych kotów, które kończą w schronisku lub na ulicy, nie będzie się też tak chętnie wdawał w bójki z kolegami.
Edytowane przez jiggy11 Czas edycji: 2009-03-06 o 12:05 Powód: literówka |
2009-03-06, 11:17 | #76 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wild, wild east ;)
Wiadomości: 176
|
Dot.: Kastracja kota
Dzięki, przedstawię racje moje mężowi i się zobaczy co z tego wyjdzie.. Głaskać futrzaka jest komu, ale podjąć poważną decyzję to wszyscy umywają ręce. Myślę, że sprawa rozwiąże się dzisiaj. Napiszę później z jakim skutkiem.
|
2009-03-06, 13:14 | #77 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Kastracja kota
Dodam jeszcze, że mocz kota wykastrowanego ma zupełnie znośny zapach (gdyby zdarzyło mu się nasiusiać w miejsce do tego nie przeznaczone ) nie będzie też problemów z chęcią pomarcowania z jakimiś kotkami poza tym uchroni go to min. od chorób prostaty np. raka.
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają ale mogą sprawić, że w całym twoim nieszczęściu będziesz żyła niezmiernie komfortowo." Clare Boothe Luce Jeśli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu nierodowodowych zwierząt -> Zajrzyj STOP OKRUCIEŃSTWU - klik |
2009-03-06, 13:42 | #78 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Kastracja kota
Cytat:
W skrócie - whiskas, kitket itp karmy to tak zwane śmieciowe jedzenie, bardzo słabe jakościowo. A jak zachęcić kota do jedzenia karmy? Może mieszaj mu tą suchą z mokrą - stopniowo zmniejszając ilość mokrej Albo zmień na inną suchą. |
|
2009-03-06, 15:13 | #79 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 455
|
Dot.: Kastracja kota
Cytat:
|
|
2009-03-06, 16:36 | #80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 627
|
Dot.: Kastracja kota
Dzięki za podpowiedzi ! Mieszać karmy : próbowałam - kot mądrzejszy ode mnie : wyliże mięsko, suche zostawi. Tak jak pisałam - wypróbowałam wszystkie dostępne w sklepie, bez rezultatu. Dzisiaj kupiłam makrelę {koscisko lubi} i spróbuję zmieszać. O kroplach walerianowych {chyba jeszcze istnieją} tez już myślałam .
|
2009-03-07, 11:23 | #81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wild, wild east ;)
Wiadomości: 176
|
Dot.: Kastracja kota
kocurek po kastracji Co przeżyliśmy to nasze. Ujawniła się jakaś alergia czy cuś i złapał bezdech. 50 minut wet go masował i załapał. Teraz dochodzi do siebie. Chodzi jak pijany, zwrócił.. Mam nadzieję że wszystko będzie ok. 3majcie za nas kciuki
|
2009-03-07, 11:39 | #82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 140
|
Dot.: Kastracja kota
Dziś i jutro może nie być jeszcze do końca sobą, najlepiej zostawić go ciepłym miejscu, albo jeśli by chciała chodzić, a był chłodny zawinąć go w kocyk i posiedzieć, pochodzić tym zawiniątkiem (taki sposób uskuteczniałam z moim kotem po ostatniej narkozie). Powodzenia
|
2009-03-07, 11:41 | #83 |
Kici kici miau miau
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: 3 city
Wiadomości: 26 574
|
Dot.: Kastracja kota
trzymamy
|
2009-03-07, 11:50 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 627
|
Dot.: Kastracja kota
|
2009-03-07, 15:34 | #85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wild, wild east ;)
Wiadomości: 176
|
Dot.: Kastracja kota
Kocurek śpi. Już próbował iść w ulubione miejsca. Na rękach w kocyku i bez siedzieć nie chce. Próbował też podpić po staremu rybkom wodę ale nie miał siły się porządnie oprzeć i zrezygnował. Wychleptał za to trochę świeżej wody z miseczki, którą mu podsunęłam, wylizał dupsko i śpi zmieniając czasem pozycję. Jak próbował chodzić wyglądał jakby nie mógł tylnych łapek zginać. Mam nadzieję że szybko wróci do formy.
Za kciuki jeszcze nie dziękuję coby nie zapeszyć. |
2009-03-07, 15:58 | #86 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Kastracja kota
Biedny maluch, takie przeboje ale najważniejsze, że już wszystko za nim. Moje zwierzaki po narkozie też są zawsze takie klapnięte ale już drugiego dnia wszystko wraca do normy
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają ale mogą sprawić, że w całym twoim nieszczęściu będziesz żyła niezmiernie komfortowo." Clare Boothe Luce Jeśli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu nierodowodowych zwierząt -> Zajrzyj STOP OKRUCIEŃSTWU - klik |
2009-03-08, 08:34 | #87 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wild, wild east ;)
Wiadomości: 176
|
Dot.: Kastracja kota
Dzięki za wsparcie. Mój sierściuszek już doszedł do siebie. Chodzi już normalnie, zaczął się bawić. Wczoraj w obiad po pierwszym gryzie jedzenia wyczyściło go nieźle ale za to wieczorem jak się zaczął domagać to myślałam, że nie przestanie jeść. Ja mu łyżeczkę do miseczki a on wyjada i błagalne oczy i tak przez cały wieczór. Nawet namoczonej w wodzie karmy się czepił czego nigdy wcześniej nie czynił.
Najlepsze było jak już szliśmy spać a on pod drzwi wyjściowe i zrobił przeciągłe miauuu.. Każdy chyba miał przed oczami kolejną nieprzespaną noc. Ale on to zrobił jakoś tak bez przekonania, chyba mu się przypomniało że kiedyś tak robił tylko nie bardzo wiedział po co. I tak pierwsza od jakiegoś czasu przespana noc. Oby tak dalej. Pozdrawiam wszystkie kociary i kociarzy i miłego dnia życzę, jeszcze raz dziękując że byliście z nami w tym trudnym okresie. |
2009-04-13, 09:41 | #88 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Kastracja kota
obecnie można kastrować i 3 (3,5) m-czne koty
|
2009-04-13, 12:54 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Kastracja kota
w Polsce chyba raczej nie (w Stanach owszem) - wetka, która kastrowała wszystkie moje koty i kotki mówiła, że w tak młodym wieku niedobór hormonów może spowodować np. łysienie u kotów i optymalny wiek to ok6-7 m-cy (w zależności od rasy oczywiście).
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl |
2009-04-13, 13:51 | #90 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Kastracja kota
Cytat:
i chyba nikt naoczcznie nie widział takich przypadków, wczesna kastracji nie ma żadnego negatywnego wpływu na zdrowie kotów, wystarczy poczytać naukowe publikacje lub fora gdzie sa hodowcy np. miau, czy zakątek maine coona Takie teksty, że kot łysieje siwdcza tylko, że nie jestes w temacie i słuchasz opinii innych osób, które same nie wiedzą nic o wczesnej kastracji. wielu "wetów" opowiada takie bajki bo albo nie potrafia wykonac kastracji na tak małym organiżmie albo nie mają odpowiedniego sprzętu. Tego typu historyjki mozna wrzucić do jednego worka np. z takimi, że ostatni kociak w miocie nie dostaje rodowdu albo, że rodowody są drogie http://www.winnfelinehealth.org/Health/spay-neuter.html http://www.ragdollclub.fora.pl/hodow...stracja,5.html są vecie i "weci" wiele opini jest wyssanych z palca wczesna kastracja to m.in. walka z pseudohodowcami - nie kupią kota wykastrowanego bo nic im nie da w sensie nie jest zdolny do rozrodu. Jest już wielu hodowców w Polsce, którzy sprzedają kociaki nakolankowe do nowych domów wykastrowane (wczesna kastracja) Edytowane przez sunshain Czas edycji: 2009-04-13 o 13:56 |
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:55.