Aparaty ortodontyczne cz. XI

[MaLoS]

Napisane przez autoironia

Dziewczyny! Mam aparat od tygodnia a już schudłam Dieta cud normalnie

hihihi autoironia ja tez tak mam same plusy grilla na zabkach ile schudlas?

[autoironia]

Napisane przez MaLoS

hihihi autoironia ja tez tak mam same plusy grilla na zabkach ile schudlas?

Nie miałam odwagi stanąć na wadze Ale czuje, że brzuszek spadł i spodnie z tyłka lecą Taaak już mam wizję jak wymieniam całą garderobę na jesień Niech boli, nie muszę szybko zacząć "normalnie" jeść

[rumpleteazer]

Napisane przez Felaa

Mam do Ciebie pytanko, bo widzę, że masz założonego hassa i masz lat 30+. Mnie orto powiedział, że w moim wieku (28 lat) hass już może nic nie zdziałać, tzn szczęka się nie poszerzy.
Hehe, chyba już za stare kości.
A Tobie orto coś o tym wspominał?

Fela, są różne szkoły, miałam wiele wątpliwości. Część ortodontów uważa, że haas może pomóc w każdym wieku (oczywiście w młodszym wieku efekty są spektakularne), inna grupa, że tylko do któregoś tam roku życia.

Najgorsze jest to, że ci którzy krytykują używanie haasa u pacjentów w wieku 25+ proponują usunięcie wielu zębów (u mnie to miałoby być 4 >od ręki< a potem zobaczymy, może jeszcze coś). A to nie jest rozwiązanie problemu. Niestety to powoduje jeszcze większe >zwężenie szczęki< (bo przecież potem zsuwa się te zęby, które zostały, aby >załatać< luki). Moja ortodontka powiedziała, że warto spróbować z haasem, mówi, że efekty pojawiają się i u pacjentów w moim wieku.

Byłaś na konsultacji u jednego ortodonty? Co zaproponował Ci jako alternatywę do haasa? (bo rozumiem, że powinnaś mieć poszerzoną szczękę).

EDYCJA

Możesz poczytać różne mądre prace naukowe w necie na ten temat i zauważyć, że zadania są podzielone.
Np.: http://czas.stomat.net/upload/articles/11/1088.pdf
"Doniesienia kliniczne również nie określają jednoznacznie górnej granicy wieku, w którym ortodontyczne rozerwanie szwu podniebiennego jest skuteczne. Część autorów sugeruje stosowanie tej metody u pacjentów do 18 roku życia. Inni twierdzą, że możliwa jest ekspansja szczęki bez wspomagania chirurgicznego nawet u pacjentów w piątej dekadzie życia". / Ortodontyczne rozsunięcie szwu podniebiennego – ocena ekspansji szczęki i jamy nosowej w obrazach tomografii komputerowej; Barbara Biedziak z Kliniki Ortodoncji Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu; Kierownik: prof. dr hab. T. Matthews-Brzozowska

Napisane przez oska99

nic się nie przejmuj, jeśli masz tylko możliwość pomocy to z niej korzystaj też próbowałąm z tymi lusterkami to tak jak Tobie wszystko mi się plątało a 3 miesiące szybko zlecą powodzenia w razie gdybyś miała jakieś pytania to służę pomocą

Oska, dzięki.

Z lusterkami to jednak prawdziwy horror. Jak już prawie namierzam otwór, już go dotykam to nagle poruszam ręką w inną, niż trzeba stronę i oczywiście nie trafiam do dziurki. Zajmuje mi to tyle czasu, że ślina mi leci po brodzie, oczy łzawią, szyja cierpnie Zmarnowałam na to wczoraj około 50 minut. Na dodatek bez rezultatu. A mąż po krótkim szkoleniu teoretycznym przekręcił mi w 3 sekundy. Ma fuchę chłopak

Mam trochę problemów z jedzeniem. Wyślizguje mi się z między zębów. Mówią, że aparat odmładza, a i owszem, nie tylko optycznie kanapkę sobie zrobiłam jak mi mama ze 30 lat temu Ciach, ciach, ciach, przekątna kanapeczki 2cm Pierwsze dwa kawałki wylądowały pod drutami haasa Dopiero trzecia trafiła do gardła. Chyba schudnę, bo tak się zmęczyłam krojeniem, dziabaniem (bo gryzienie to nie było) że już na drugą nie miałam ochoty. Na obiad wyprodukowałam sobie zupę-krem z pomidorów z makaronem w kształcie ziarenek ryżu, żebym mogła łykać w całości Człowiek nie tylko szczękę koryguje, ale i poszukuje nowych doznań kulinarnych, gdzie priorytetem staje się miękkość, łatwość podzielenia na kawałki..

Napisane przez szprotka_mada

Więc chyba pójdę z aparatem. Mojemu TŻ to nie przeszkadza, a tylko Jego zdanie w tej kwestii się dla mnie liczy. Za to jaki piękny uśmiech będzie później każdego ranka oglądał

Pewnie! W ogóle nie masz się nad czym zastanawiać, jeśli dobrze czujesz się w aparacie.

[kasioonya]

Felaa zdjęcia moich zębiszczy i opis wady znajdują się tutaj https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1521
Dzięki za gratulacje Kobietki
cherry_flamme ja jestem zwykłym nosicielem aparatu i moja wiedza nt. tego, co mam w buzi jest bardzo uboga, ale być może w wątku o samoligaturujących znajdziesz odpowiedzi na nurtujące Cię pytania? Znajdziesz go tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=438118
Moja orto polecając mi Damonka zwracała przede wszystkim uwagę na szybsze działanie, więc chyba coś w tym jest Poza tym to chyba jest trochę tak, że my swoje mordki oglądamy codziennie, więc może ciężko nam samym określić skalę zmian. A co mówią znajomi? Oni widzą różnicę? Moi się śmieją, że zmiany są tak duże, że już mogłabym ściągnąć grilka <lol>
szprotka_mada mój Przyszły Mąż też nie ma nic przeciwko, żebym szła do ślubu z biżuterią na zębach Dla mnie jednak ma to duże znaczenie, żeby tego dnia lśniący uśmiech nie był metalowy Tobie też gratuluję przyszłego zamążpójścia i życzę owocnych przygotowań i pięknego Ślubu (tym bardziej że to dzień moich urodzin :p)

[ejzii]

Napisane przez enka999

witam wszystkie aparatki

zanosi się na to, że za jakiś czas dołączę do Waszego grona choć jeszcze troche czasu zajmie mi leczenie moich zębów. Mój problem polega na tym, że mam mleczaka, którego trzeba będzie usunąć i przerwę skorygować aparatem.... Sama wizja noszenia aparatu jakoś szczególnie mnie nie przeraża, boję sie późniejszego bólu i tego że będe chodzic z przerwa między zębami (mleczak jest z przodu)...
miała któraś z Was taką sytuację? bo jestem dopiero na początku czytania wątków, a mało tego nie jest

Pozdrawiam

ja własnie daltego załozylam. mam jedynke i od razu trójke ,gdyz dwójek nie mam, i za tą trójka juz mialam tego mleczaka. troche nie zaciekawie to wyglada tak bez zęba taka luka, nie pokazuje tej luki, jak mam sie smiac z otwarta buzia to tylko z drugiego profilu ciekawe kiedy to sie zsunie

[enka999]

Napisane przez ejzii

ja własnie daltego załozylam. mam jedynke i od razu trójke ,gdyz dwójek nie mam, i za tą trójka juz mialam tego mleczaka. troche nie zaciekawie to wyglada tak bez zęba taka luka, nie pokazuje tej luki, jak mam sie smiac z otwarta buzia to tylko z drugiego profilu ciekawe kiedy to sie zsunie

heh, ja mam mleczaka między jedynką a dwójką...;/ widzę w podpisie że miałaś założony aparat w kwietniu, zsunęła sie ta szpara choć trochę?

[Felaa]

Napisane przez rumpleteazer

Fela, są różne szkoły, miałam wiele wątpliwości. Część ortodontów uważa, że haas może pomóc w każdym wieku (oczywiście w młodszym wieku efekty są spektakularne), inna grupa, że tylko do któregoś tam roku życia.

Najgorsze jest to, że ci którzy krytykują używanie haasa u pacjentów w wieku 25+ proponują usunięcie wielu zębów (u mnie to miałoby być 4 >od ręki< a potem zobaczymy, może jeszcze coś). A to nie jest rozwiązanie problemu. Niestety to powoduje jeszcze większe >zwężenie szczęki< (bo przecież potem zsuwa się te zęby, które zostały, aby >załatać< luki). Moja ortodontka powiedziała, że warto spróbować z haasem, mówi, że efekty pojawiają się i u pacjentów w moim wieku.

Byłaś na konsultacji u jednego ortodonty? Co zaproponował Ci jako alternatywę do haasa? (bo rozumiem, że powinnaś mieć poszerzoną szczękę)..

Pierwszy orto zaproponował właśnie hassa, bo mówił, że są przypadki nawet starszych osób ode mnie, że szczęka im się poszerza, ale powiedział, że po założeniu hassa już po miesiącu będzie widać czy szczęka się poszerza czy nie. Jeśli się nie będzie poszerzać to ściągamy hassa i trzeba będzie operacyjnie przeciąć szew podniebienny. On właśnie należy do tych lekarzy, którzy starają się nie usuwać zębów. No ale ja się tej operacji wystraszyłam, może nie samej operacji, ale narkozy.
Poszłam na konsultację do innego orto, najlepszy i najdroższy w mieście i nie wiem jak on to zrobi, ale ani nie będzie mi poszerzał szczęki żadnym hassem, hyraxem i podobnymi ani nie będzie usuwał zębów.
A mam spore stłoczenie na dole. Ale ufam mu, bo jest naprawdę dobrym specjalistą. Mówił coś o metodzie sektorowej, chciałam o tej metodzie poczytać w necie i wyskoczyła mi tylko stronka internetowa mojego doktorka. Czyżby tylko on stosował taką metodę?
To jest cytat o tej metodzie z jego stronki:
"Tam gdzie wada nasilona jest miejscowo, lub kiedy chcemy przesunąć/obrócić jednego zęba względem innych, stosujemy technikę sektorową. Aparaty sektorowe są projektowane i wykonywane indywidualnie dla danego pacjenta i dają lekarzowi możliwość wykazania się inwencją twórczą i pomysłowością. Stosując tą technikę unikamy niepożądanych efektów ubocznych w postaci niepotrzebnych, szkodliwych ruchów pozostałych zębów. Zazwyczaj po wykonaniu etapu leczenia aparatem sektorowym kończymy leczenie techniką łuku prostego. "

A tak wygląda łuk sektorowy, opis przypadku B:

http://www.ortodoncjarzeszow.com.pl/...sektorowa.html

[meg22]

Ja ciągle czekam, żeby u mnie zsunęłam się dziura po czwórce, ale nie mleczaku ciekawe kiedy to nastąpi...

[Felaa]

Wklejam zdjęcie moich zębów, łuk sektorowy ma być założony na dolną trójkę po prawe stronie na zdjęciu, dokładnie tego na zdjęciu nie widać, ale ona jest poza łukiem i prawie leży tzn. nie stoi pionowo tylko prawie poziomo

[rumpleteazer]

Felaa, może tylko on tak nazywa tę metodę (a inni stosują swoją nazwę), dlatego wyskoczyła Ci jego strona.

Ja mam zupełnie inny przypadek. Zęby mam względnie dobrze ustawione (wszystkie przodem, na podobnej wysokości) bo w dzieciństwie nosiłam aparat. Ale to były zupełnie inne czasy, aparat ruchomy... wszystkiego mi nie naprawił. Mam zgryz krzyżowy (z przodu góra nachodzi na dół, a z tyłu tył na górę). Uderzam jedną szczęką o niektóre zęby z drugiej i zaczęła mi się robić paradontoza w jednym zębie i mam podobno początki zwyrodnienia stawów żuchowo-skroniowych. Zatem u mnie bardziej chodzi o samą szczękę, niż wyrównanie zębów.

Strasznie ciężko jest podjąć decyzję co do wyboru ortodonty, bo chyba każdy ma inny pomysł na leczenie. Niestety każdy sposób leczenia da inny efekt końcowy. Niemniej powaliła mnie na głowę opinia pewnej chwalonej ortodontki w pewnej chwalonej klinicie, która zajrzała mi w zęby i od razu kazała rwać to, to to i tamto. Zaufałam dopiero lekarce, która kazała zrobić zdjęcia, przygotowała wyciski, coś tam pomierzyła i dopiero wydała wyrok.

Na dokładkę moja dentystka była załamana, bo powiedziała, że miałabym (wedle wskazania tej pierwszej ortodontki) wyrwać zęby w dobrym stanie, a zostawić jakiś totalnie słaby, który już długo nie pożyje. Tylko dlatego, że tak najłatwiej byłoby poprzesuwać zęby.. Bardzo trzeba uważać.. a i tak nie wiadomo czy dokonało się najlepszego wyboru.

[Felaa]

Napisane przez rumpleteazer

Felaa, może tylko on tak nazywa tę metodę (a inni stosują swoją nazwę), dlatego wyskoczyła Ci jego strona.

Ja mam zupełnie inny przypadek. Zęby mam względnie dobrze ustawione (wszystkie przodem, na podobnej wysokości) bo w dzieciństwie nosiłam aparat. Ale to były zupełnie inne czasy, aparat ruchomy... wszystkiego mi nie naprawił. Mam zgryz krzyżowy (z przodu góra nachodzi na dół, a z tyłu tył na górę). Uderzam jedną szczęką o niektóre zęby z drugiej i zaczęła mi się robić paradontoza w jednym zębie i mam podobno początki zwyrodnienia stawów żuchowo-skroniowych. Zatem u mnie bardziej chodzi o samą szczękę, niż wyrównanie zębów.

Strasznie ciężko jest podjąć decyzję co do wyboru ortodonty, bo chyba każdy ma inny pomysł na leczenie. Niestety każdy sposób leczenia da inny efekt końcowy. Niemniej powaliła mnie na głowę opinia pewnej chwalonej ortodontki w pewnej chwalonej klinicie, która zajrzała mi w zęby i od razu kazała rwać to, to to i tamto. Zaufałam dopiero lekarce, która kazała zrobić zdjęcia, przygotowała wyciski, coś tam pomierzyła i dopiero wydała wyrok.

Na dokładkę moja dentystka była załamana, bo powiedziała, że miałabym (wedle wskazania tej pierwszej ortodontki) wyrwać zęby w dobrym stanie, a zostawić jakiś totalnie słaby, który już długo nie pożyje. Tylko dlatego, że tak najłatwiej byłoby poprzesuwać zęby.. Bardzo trzeba uważać.. a i tak nie wiadomo czy dokonało się najlepszego wyboru.

Być może rzeczywiście inni ortodonci stosują tą metodę, ale używają innej nazwy. Ja również mam problemy ze stawami skroniowo-żuchwowymi.

[pietka17]

Napisane przez Felaa

Wklejam zdjęcie moich zębów, łuk sektorowy ma być założony na dolną trójkę po prawe stronie na zdjęciu, dokładnie tego na zdjęciu nie widać, ale ona jest poza łukiem i prawie leży tzn. nie stoi pionowo tylko prawie poziomo

Mi się wydaje, że u cb by się to sprawdziło Ostatni przypadek=b. duże stłoczenie i dało rade więc dlaczego u cb miałoby być inaczej, a wydaje mi się, że wade masz podobną . Ja na twoim miejscu nie zastanawiałabym się ani chwili, chyba że koszta takiego aparatu są kosmiczne

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

Napisane przez Felaa

Być może rzeczywiście inni ortodonci stosują tą metodę, ale używają innej nazwy. Ja również mam problemy ze stawami skroniowo-żuchwowymi.

Jeszcze nigdy w życiu nie spotkałam się z takim aparatem, a mówie wam, że oglądałam wszystkie możliwe rodzaje aparatów żeby tak psychicznie przygotować się na każdą ewentualność Słyszałam o Hassie, Hyraxie, expanderach i o wszystkich innych dziadostwach utrudniających nam życie ale o łukach sektorowych to nigdy

[rumpleteazer]

Napisane przez pietka17

Jeszcze nigdy w życiu nie spotkałam się z takim aparatem, a mówie wam, że oglądałam wszystkie możliwe rodzaje aparatów żeby tak psychicznie przygotować się na każdą ewentualność Słyszałam o Hassie, Hyraxie, expanderach i o wszystkich innych dziadostwach utrudniających nam życie ale o łukach sektorowych to nigdy

Ja też jeszcze nie widziałam takiego cuda aczkolwiek studiowałam ortodoncję głównie pod kątem haasów i klasycznych druciaków.

[Olenka333]

Napisane przez pietka17

Ja językiem wypychałam dolne zęby Orto zaleciła mi specjalne ćwiczenie i wgl że mam się kontrolować. Powiedziała, że jak to nie pomoże to założy mi jakiś dodatkowy aparat, który zatrzyma język na właściwym miejscu Jak sobie pomyślałam o jeszcze jednym złomku, seplenieniu i wgl to mówie nie, bd ciezko pracować i sie udalo

ojj ja też miałam ćwiczyć język :P ale przy moim otwartym zgryzie zawsze jakoś się znalazło miejsce, żeby jęzor wytknąć :P i teraz kolejny złomek w buzi mam nadzieje, ze nie będzie przeszkadzał podczas romantycznych pocałunków z moim TŻ :P

[Yoshka88]

Moja koleżanka miała ten tzw. aparat sektorowy. Założony był tylko na 3 zęby, z tego co pamiętam na 2,3 i 4 na dole i prostował ten w środku. Miała wystający z łuku kieł. Pozostałe zęby były proste, więc nie było sensu zakładać całego łuku, który pokrzywiłby pozostałe zęby. Już dawno ma zdjęty, a ząbek siedzi sobie na swoim miejscu

[rumpleteazer]

Napisane przez Yoshka88

Moja koleżanka miała ten tzw. aparat sektorowy. Założony był tylko na 3 zęby, z tego co pamiętam na 2,3 i 4 na dole i prostował ten w środku. Miała wystający z łuku kieł. Pozostałe zęby były proste, więc nie było sensu zakładać całego łuku, który pokrzywiłby pozostałe zęby. Już dawno ma zdjęty, a ząbek siedzi sobie na swoim miejscu

No tak, jak ktoś ma prawidłowy zgryz a jedynie pojedyncze zęby >zwichrowane< to takie rozwiązanie wydaje się (nawet laikowi ) sensowne.

Powiem Wam, że mnie trochę przeraża ta cała ortodoncja. Czytałam wiele wątków na różnych forach i wiele osób miało problem z wyborem ortodonty, bo np. po wizycie u pięciu (polecanych lekarzy!) miało 5 różnych planów leczenia.. A jak wiadomo każda metoda daje inny rezultat (oczywiście należy przekreślić takich specjalistów, którzy zaglądają tylko do jamy ustnej i bez zdjęć, wycisków wiedzą, że trzeba usunąć 8 zębów).

Mnie najbardziej przeraża bardzo widoczna polemika pomiędzy tymi, którzy są przeciwni poszerzaniu szczęki ("bo to przecież i tak nic nie da w wieku powyżej 16-18 lat!") a tymi, którzy są przeciwni wyrywaniu na wstępie zębów bez próby poszerzenia szczęki ("powyrywanie zębów i ładne ułożenie tych co zostały za kilka, kilkanaście lat da znać o sobie, jeśli szczęka jest nieprawidłowa";" ładne proste zęby nie oznaczają prawidłowego zgryzu"). I bądź tu mądry i wybierz optymalną dla siebie opcję.

Bardzo nie podobają mi się lekarze, którzy naginają ortodontyczne prawdy pod swoją ulubioną technikę korekcji zębów. Jeżeli lekarz mówi, że "w tym wieku na 100% nic nie wyjdzie z poszerzania szczęki i nikt tego nie zrobi pani w wieku 25+" to nas oszukuje, bo są tacy którzy to praktykują. Umówmy się, nie każdy pacjent wertuje internet we wszystkie strony, aby poznać inne techniki. Idzie do lekarza i mu ufa. Lekarz powinien powiedzieć, że szczęka powinna zostać poszerzona, ale on nie stosuje tej techniki u pacjentów w tym wieku, bo X, Y, Z. A przecież nie trzeba być specjalistą, aby wygrzebać w internecie teksty, które przeczą tej teorii* (i to teksty nie z Tiny czy Claudii a z opracowań naukowych pisanych pod patronatem uczelni medycznych i przez lekarzy). /* teorii, że się >nie da na 100%<

Wyżaliłam się

[autoironia]

Napisane przez Yoshka88

Moja koleżanka miała ten tzw. aparat sektorowy. Założony był tylko na 3 zęby, z tego co pamiętam na 2,3 i 4 na dole i prostował ten w środku. Miała wystający z łuku kieł. Pozostałe zęby były proste, więc nie było sensu zakładać całego łuku, który pokrzywiłby pozostałe zęby. Już dawno ma zdjęty, a ząbek siedzi sobie na swoim miejscu

Ja mam stłoczone zęby na przodzie, ale Orto póki co założyła mi zamki od trójek. Powiedziała, że na jedynki i dwójki założy za 2 miesiące To ma sprawić, że zrobią się przerwy między trójkami a dwójkami i będzie miejsce, żeby prostować przód Masz rację to też pewnie zdaje egzamin jak jest mało do prostowania

[Ula05]

Rumpleteazer zgadzam się z Tobą, ja mam 26 lat i niedawno ściągnęli mi hassa szczęka mi się poszerzyła o ponad 1 cm, ja raczej trafiłam na panią doktor która nie przeraża się trudnymi przypadkami, w moim przypadku wzięła moje odciski zdjęcia itp na konferencje do wawy i paru orto to wszystko widziało i wspólnie z moja orto zaplanowali moje leczenie. 2 tyg temu ponownie na konferencji orto pokazywała efekty leczenia i ciągle się konsultuje z innymi bo jak twierdzi lekarz lekarzowi nie równy tak samo pacjent pacjentowi. Ja nie chodziłam nie pytałam sam wszystkim zajęła się moja orto dzwoniła do mnie i informowała mnie o możliwościach itp więc chyba dobrze trafiłam

[nika_88]

Napisane przez Yoshka88

Moja koleżanka miała ten tzw. aparat sektorowy. Założony był tylko na 3 zęby, z tego co pamiętam na 2,3 i 4 na dole i prostował ten w środku. Miała wystający z łuku kieł. Pozostałe zęby były proste, więc nie było sensu zakładać całego łuku, który pokrzywiłby pozostałe zęby. Już dawno ma zdjęty, a ząbek siedzi sobie na swoim miejscu

nie wiesz moze ile taki aparacik kosztowal?

[paulinunia]

jak Was czytam to sama już nie wiem - szukam ortodonty w Łodzi i boję się że źle wybiorę

[rumpleteazer]

Napisane przez Ula05

Rumpleteazer zgadzam się z Tobą, ja mam 26 lat i niedawno ściągnęli mi hassa szczęka mi się poszerzyła o ponad 1 cm, ja raczej trafiłam na panią doktor która nie przeraża się trudnymi przypadkami, w moim przypadku wzięła moje odciski zdjęcia itp na konferencje do wawy i paru orto to wszystko widziało i wspólnie z moja orto zaplanowali moje leczenie. 2 tyg temu ponownie na konferencji orto pokazywała efekty leczenia i ciągle się konsultuje z innymi bo jak twierdzi lekarz lekarzowi nie równy tak samo pacjent pacjentowi. Ja nie chodziłam nie pytałam sam wszystkim zajęła się moja orto dzwoniła do mnie i informowała mnie o możliwościach itp więc chyba dobrze trafiłam

Super! Gratuluję. Fajnie, że haas pomógł! Na dobrą lekarkę trafiłaś. I jesteś kolejny dowodem na to, że warto spróbować z haasem nawet po 16 roku życia.

Napisane przez paulinunia

jak Was czytam to sama już nie wiem - szukam ortodonty w Łodzi i boję się że źle wybiorę

Też miałam takie obawy po lekturze niezliczonej ilości postów na forach. A byłaś już u jakiegoś lekarza?

[Maliniarka]

jutro moja pierwsza wizyta już w aparacie
w lkońcu kolorowe gumeczki (mam nadzieję )

[oska99]

a ja jestem po kolejnej wizycie, dostałam mocniejszy drucik,gumeczki mam dwukolorowe - turkusowe i fioletowe na przemian i dzisiaj ustaliłam date ściągania hassa i zakładanie górnego łuku - 22 sierpnia już się nie mogę doczekać, ale boję się bólu..

[madzieeek]

W kwestii Hassa - chciałam tylko dodać, ze ja co prawda nie miałam z nim doczynienia, ale moja koleżanka nosiła, a jest młodsza ode mnie o rok. Czyli jak dobrze liczę, to miała wówczas 27 lat. A efekt jest super! Tym bardziej cieszę się z jej efektów bo...aktualnie leczę się u tego samego ortodonty

[Modomanka]

Ja za to kupiłam dzisiaj Blanx anty-osad i mam nadzieję, że ząbki będą troche bielsze

[tchompson]

Napisane przez paulinunia

jak Was czytam to sama już nie wiem - szukam ortodonty w Łodzi i boję się że źle wybiorę

Z tego co słyszałem to tu są bardzo dobrzy fachowcy - http://www.ortorad.pl/
http://www.ortoprotex.pl/

Jak chcesz więcej informacji to pisz na priv.

[oska99]

Napisane przez Modomanka

Ja za to kupiłam dzisiaj Blanx anty-osad i mam nadzieję, że ząbki będą troche bielsze

powiem Ci,że ta pasta jest super! używam jej od tygodnia dopiero, ale polecam. nie mogłam doczyścić zęba koło zamka, nałożyłam tej pasty na wyciorek i pięknie wszystko wyczyściłam

[awgusta]

Napisane przez paulinunia

jak Was czytam to sama już nie wiem - szukam ortodonty w Łodzi i boję się że źle wybiorę

W Łodzi polecam Panią ortodontkę B. Wróblewską na Kotarbińskiego 12, tel 426560491.
Chodzę do niej i jestem zadowolona, jest dobra i niedroga.

[Modomanka]

Napisane przez oska99

powiem Ci,że ta pasta jest super! używam jej od tygodnia dopiero, ale polecam. nie mogłam doczyścić zęba koło zamka, nałożyłam tej pasty na wyciorek i pięknie wszystko wyczyściłam

Mam nadzieję, że coś wskóram nią i może ząbki zmienią trochę odcień, bo jak do pasty miałam dołączony pasek do sprawdzenia odcieniu zębów, to wyszedł mi chyba najbardziej żółty.

[autoironia]

Napisane przez Maliniarka

jutro moja pierwsza wizyta już w aparacie
w lkońcu kolorowe gumeczki (mam nadzieję )

Zazdroszczę Ja teraz mam zameczki od trójek, więc i tak nie byłoby widać kolorowych gumek Ale w sierpniu zakłada mi na jedynki i dwójki, więc też "zaszaleję" z kolorem Pokaż się jak już będziesz w kolorku

A ja byłam dzisiaj u Orto założyć rurkę na moją nieszczęsna siódemkę Rurka założona, ale nie podpięta, Orto uznała, ze poczekamy, aż się trochę reszta przesunie. I jak się okazało dobrze zrobiła, bo po przyjściu do domu rurka mi odpadła