BRAK KULTURY.. i mój mega wnerw!

[nika_88]

Opisze w skrócie:

Od 2 tygodni trwają u mnie w domu prace związane z ociepleniem domu, pokrycie dachu itd. Ale nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie jeden fakt Główna sprawa dotyczy pracowników. Otóż, wyszłam dziś z domu z zamiarem pójścia na zakupy. Akurat robotnicy mieli przerwę śniadaniową (chyba raczej na kawkę i papieroska). Przechodze obok nich i mówię "Dzień Dobry", a oni nic.... ZERO ODEZWU! Tylko się głupio spojrzeli i dalej sączyli kawkę...


Tak mnie ta sytuacja wk...... , że szok!! jak można być tak niekulturalnym!! Miałam ochote coś im odwalić, ale stwierdziłam, że szkoda słów


Ale z tego co mi mama opowiadała, też ją spotkała podobna sytuacja parę dni temu...

Skąd się tacy ludzie biorą?? Nikt ich nie nauczył, jak mają się zachowywać???


Jestem zszokowana, wkurzona i nie wiem co jeszcze....

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez nika_88

Opisze w skrócie:

Od 2 tygodni trwają u mnie w domu prace związane z ociepleniem domu, pokrycie dachu itd. Ale nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie jeden fakt Główna sprawa dotyczy pracowników. Otóż, wyszłam dziś z domu z zamiarem pójścia na zakupy. Akurat robotnicy mieli przerwę śniadaniową (chyba raczej na kawkę i papieroska). Przechodze obok nich i mówię "Dzień Dobry", a oni nic.... ZERO ODEZWU! Tylko się głupio spojrzeli i dalej sączyli kawkę...


Tak mnie ta sytuacja wk...... , że szok!! jak można być tak niekulturalnym!! Miałam ochote coś im odwalić, ale stwierdziłam, że szkoda słów


Ale z tego co mi mama opowiadała, też ją spotkała podobna sytuacja parę dni temu...

Skąd się tacy ludzie biorą?? Nikt ich nie nauczył, jak mają się zachowywać???


Jestem zszokowana, wkurzona i nie wiem co jeszcze....

Na drugi raz się nie odzywaj, co za problem.

[nika_88]

Wiem, na pewno się nie odezwę.

Ale skąd się tacy ludzie biorą???? MASAKRA!

[MilkyShake]

Napisane przez nika_88

Ale skąd się tacy ludzie biorą???? MASAKRA!

Mogę zdradzić Ci tajemnice, że są jeszcze gorsi

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie przesadzasz? Pewnie, że brak kultury drażni, ale to, że robotnicy dzień dobry ci nie odpowiedzieli nie jest warte chyba aż takiego wkurzenia?

[nika_88]

Może faktycznie mało o życiu jeszcze wiem, może mam zły dzień...


chciałam się tylko wyżalić i poskarżyć

[raz2trzy]

ja tam bym wolala zeby sie takie ekipy do mnie nie odzywaly, nawet jednym slowem, bo ich texty czasami sa...ze szkoda slow

[kropka75]

Napisane przez nika_88

Jestem zszokowana, wkurzona i nie wiem co jeszcze....

Ty to masz problemy w życiu.

Idź do parku, weź książkę, łap ostatnie godziny jesieni, zamiast się pierdołami przejmować.

[Narrhien]

Zakładasz wątek na Wizażu, bo ktoś raz nie odpowiedział ci na "dzień dobry"?

No teraz to ja jestem w szoku.

Patrząc na wstęp posta myślałam, że ci robotnicy nie wiem, ubliżyli ci, rzucali jakieś zbereźne komentarze, klepnęli cię po tyłku czy coś w tym stylu, a tutaj taka niespodzianka.
A może to obcokrajowcy i zwyczajnie nie wiedzieli, co odpowiedzieć?


Jak dla mnie to ty masz chyba jakiś problem z nerwami, żeby o taką drobnostkę robić taka aferę... gdybym ja miała się tak denerwowac za każdym razem, gdy mi ktoś na "dzień dobry" bądź "cześć" nie odpowiedział to już byłabym siwa i pewnie wrzody na żołądku bym miała.

Wyluzuj.

[kermitowa]

Dokładnie wyluzuj szkoda nerwów tracic na takie glupstwo.

[nika_88]

dobra, spoko już jest ok. Ale nie chodzi mi o tą drobnostkę, ale ogólnie o ludzi, którym brak kultury osobistej... Dlatego też tą kwestię pogrubiłam.
Czy to błedy w wychowaniu, złe środowisko... jak to jest, że jedni ją posiadają, a inni nie.. Przecież to chyba nie od inteligencji zależy.................. albo?

[201803290936]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29780026]Nie przesadzasz? Pewnie, że brak kultury drażni, ale to, że robotnicy dzień dobry ci nie odpowiedzieli nie jest warte chyba aż takiego wkurzenia?[/QUOTE]

Jak wyżej.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez nika_88

dobra, spoko już jest ok. Ale nie chodzi mi o tą drobnostkę, ale ogólnie o ludzi, którym brak kultury osobistej... Dlatego też tą kwestię pogrubiłam.
Czy to błedy w wychowaniu, złe środowisko... jak to jest, że jedni ją posiadają, a inni nie.. Przecież to chyba nie od inteligencji zależy.................. albo?

Może po prostu nie mieli ochoty życzyć Ci "dobrego dnia". Nie lubią Cię, albo mieli zły humor.

[nika_88]

Napisane przez Doris1981

Jak wyżej.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------



Może po prostu nie mieli ochoty życzyć Ci "dobrego dnia". Nie lubią Cię, albo mieli zły humor.

Tiaaa.. i mojej mamy nie lubią i wszystkich dookoła a zły humor to chyba codziennie mają

[tipsiara]

olej prostaków

[Ejniacz]

Może ich po prostu zaskoczyłaś ? Wiesz, zauważyłam że ludzie często traktują robotników z góry, jakby byli gorsi Może nie spotykają się z tym, że ktoś tak po prostu mówi im 'dzień dobry' ?

[vil84]

troszkę znam ten ból
pracuje w CH i mamy obowiązek witać wszystkich klientów słowami "dzień dobry". Nie uwierzycie, ile osób przechodzi obok traktując nas jak powietrze, nawet jak mówi się "dzień dobry" stojąc metr od tej osoby ... Wkurzać mnie to nawet nie wkurza, ale poziom kultury u niektórych jest żenujący ...

[prostadziewczyna]

A ja jestem zażenowana Twoim podejściem i jeszcze to określenie " ROBOTNICY " - ta mania wyższości !!! wyobraź sobie , że ci " ROBOTNICY " to często osoby, które nie miały możliwości skończenia studiów , a czasem zdarza się, że ludzie po studiach pracują na budowie. Może Cię nie usłyszeli ?? a może drazni ich Twoja maniera i nie mają ochoty Tobie odpowiadać ??
I jeszcze to podsumowanie " przerwa na papieroska ". To co "ROBOTNIKOM" nie nalezy się przerwa od pracy ?? to, że są " ROBOTNIKAMI" a w Twoim mniemaniu zapewne " robotnicy =parobki" to mają harować jak woły ?? czy w biurach nie wychodzą też na przerwę na papieroska ?? Niedobrze mi się robi jak czytam wypowiedzi takich paniusi .

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez Doris1981

Jak wyżej.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------



Może po prostu nie mieli ochoty życzyć Ci "dobrego dnia". Nie lubią Cię, albo mieli zły humor.

popieram, zapewne rodzinka zdążyła już podpaść wielkiemu państwu

[Semifredo]

U mnie ludzie w bloku ( 5 pięter , na każdym 3 mieszkania ) nie odpowiadają na moje ' Dzień Dobry' w windzie ale trudno
Ja nie będe udawać, że ich nie znam skoro ich prawie codziennie widzę.

[nika_88]

Napisane przez prostadziewczyna

A ja jestem zażenowana Twoim podejściem i jeszcze to określenie " ROBOTNICY " - ta mania wyższości !!! wyobraź sobie , że ci " ROBOTNICY " to często osoby, które nie miały możliwości skończenia studiów , a czasem zdarza się, że ludzie po studiach pracują na budowie. Może Cię nie usłyszeli ?? a może drazni ich Twoja maniera i nie mają ochoty Tobie odpowiadać ??
I jeszcze to podsumowanie " przerwa na papieroska ". To co "ROBOTNIKOM" nie nalezy się przerwa od pracy ?? to, że są " ROBOTNIKAMI" a w Twoim mniemaniu zapewne " robotnicy =parobki" to mają harować jak woły ?? czy w biurach nie wychodzą też na przerwę na papieroska ?? Niedobrze mi się robi jak czytam wypowiedzi takich paniusi .

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------



popieram, zapewne rodzinka zdążyła już podpaść wielkiemu państwu

chyba przeginasz, na jakiej podstawie śmiesz tak mnie osądzać??? Oni dostają za to pieniądze, więc żadnymi parobkami nie są. A że wybrali taki, a nie inny zawód to już nie moja wina - widocznie chcieli. Żadna praca nie hańbi, ale to nie zwalnia nikogo z okazania choć odrobinki kultury!!

Już nie wspomne o ich siarczystym języku, którym posługują sie między sobą. Ale oczywiscie, gdyby lekarz czy pani w banku tak rozmawiali to by było wielkie oburzenie, ale robotnikom przeciez wszystko wolno...
Sami sobie są winni, ze taką opinię sobie wyrobili. Ja chciałam być miła, ale to zdarzenie przekonało mnie, że te opowiastki o polskich robotnikach nie sa tylko stereotypami......

[platekrozy]

Jestem kulturalna - przynajmniej ta każdy mówi,ale robotnikom ze spóldzielni ''dzień dobry '' nie mówię,np.tacy co u nas ocieplani blok to olewałam i nic nie mówiłam - zresztą dla mnie trochę lipa powiedzieć 10 chłopom ''dzień dobry''.Za to mówię panu,który sprząta ze spółdzielni,bo go znam.Chodzi o to,że może oni dlatego tak zlewają,bo byli w szoku,że mówisz im dzień dobry?Wiesz tak to byś musiała mówić do każdej osoby miniętej na ulicy.Czasem ktoś nie odpowiada na ''dzień dobry'',bo go po prostu to zaskoczy Co innego pan,którego widuje się np.codziennie z rana,a co innego grupa robotników,którzy mają zlecenie(?).

[eternitymoment]

Napisane przez tipsiara

olej prostaków

[nadi111]

Napisane przez vil84

troszkę znam ten ból
pracuje w CH i mamy obowiązek witać wszystkich klientów słowami "dzień dobry". Nie uwierzycie, ile osób przechodzi obok traktując nas jak powietrze, nawet jak mówi się "dzień dobry" stojąc metr od tej osoby ... Wkurzać mnie to nawet nie wkurza, ale poziom kultury u niektórych jest żenujący ...

A ja to znam z drugiej strony. Zawsze, gdy wchodzę do sklepu mówię "Dzień dobry" i często zdarza się, że jedyne co "paniusia"zrobi to zmierzy mnie od stóp do głów. Jedyne na co mam ochotę to odwrócić się na pięcie

[nika_88]

Napisane przez platekrozy

Jestem kulturalna - przynajmniej ta każdy mówi,ale robotnikom ze spóldzielni ''dzień dobry '' nie mówię,np.tacy co u nas ocieplani blok to olewałam i nic nie mówiłam - zresztą dla mnie trochę lipa powiedzieć 10 chłopom ''dzień dobry''.Za to mówię panu,który sprząta ze spółdzielni,bo go znam.Chodzi o to,że może oni dlatego tak zlewają,bo byli w szoku,że mówisz im dzień dobry?Wiesz tak to byś musiała mówić do każdej osoby miniętej na ulicy.Czasem ktoś nie odpowiada na ''dzień dobry'',bo go po prostu to zaskoczy Co innego pan,którego widuje się np.codziennie z rana,a co innego grupa robotników,którzy mają zlecenie(?).

ja nie wiem czy to taka lipa mówić komuś "dzień dobry", tym bardziej, że drugi tydzień przebywają na moim podwórku. Co innego, gdyby gdzieś indziej pracowali... Ale jeśli robią coś z moim domem przez dłuższy czas i ja mam mijać ich z obojętnością, to dla mnie jest brak kultury.....

Ale nie, lepiej wyzwać mnie od paniuś, które myślą sobie nie wiadomo co...

teraz im na pewno już nic nie powiem!

[Luba]

Napisane przez prostadziewczyna

A ja jestem zażenowana Twoim podejściem i jeszcze to określenie " ROBOTNICY " - ta mania wyższości !!! wyobraź sobie , że ci " ROBOTNICY " to często osoby, które nie miały możliwości skończenia studiów , a czasem zdarza się, że ludzie po studiach pracują na budowie. Może Cię nie usłyszeli ?? a może drazni ich Twoja maniera i nie mają ochoty Tobie odpowiadać ??
I jeszcze to podsumowanie " przerwa na papieroska ". To co "ROBOTNIKOM" nie nalezy się przerwa od pracy ?? to, że są " ROBOTNIKAMI" a w Twoim mniemaniu zapewne " robotnicy =parobki" to mają harować jak woły ?? czy w biurach nie wychodzą też na przerwę na papieroska ?? Niedobrze mi się robi jak czytam wypowiedzi takich paniusi .

A jak niby miała ich określić? Pracownicy fizyczni pewnie przyprawiliby cię o palpitację serca Dziewczyna napisała "robotnicy" ponieważ ci panowie są robotnikami i choćbyś nie wiem jak to poprawnie politycznie określiła to robotnikami zostaną. Mnie się tez niedobrze robi jak widzę, że już niczego nei można "nazwać po imieniu", bo się ludziom wydaje, że ktoś kogos obraził, bo powiedział "robotnik". Litości.

Zgadzam sie, że przerwę śniadaniową można też przeznaczyc na kawe i papierosa a nie na bułkę z pomidorkiem, co kto lubi. Tylko problem się zaczyna wtedy, kiedy "przerwy śniadaniowe" wypadają komuś co godzinę


A generalnie to ja się autorce AŻ tak bardzo nie dziwię, bo ja jak przyjeżdżam do Polski to muszę się oduczać mówienia dzień dobry, czy uśmiechania się do ludzi, bo biorą mnie za osobę ułomną na umysle Chodzi taka do wszystkich sie uśmiecha i mówi "dzień dobry'" ani chybi walnięta
I trochę dziwią mnie odpowiedzi w tym wątku, bo co prawda ja się nie denerwuję jak ktos mi nie odpowie "dzień dobry", ale też nie uważam tego za takie normalne W końcu to nie wymaga jakiegos wielkiego wysiłku i jest to jakis tam problem narodowy , problem kultury i dobrego wychowania, które jak widać nie dość że zanika, to jeszcze mało kto po nim "płacze"

[prostadziewczyna]

Napisane przez nika_88

chyba przeginasz, na jakiej podstawie śmiesz tak mnie osądzać??? Oni dostają za to pieniądze, więc żadnymi parobkami nie są. A że wybrali taki, a nie inny zawód to już nie moja wina - widocznie chcieli. Żadna praca nie hańbi, ale to nie zwalnia nikogo z okazania choć odrobinki kultury!!

Już nie wspomne o ich siarczystym języku, którym posługują sie między sobą. Ale oczywiscie, gdyby lekarz czy pani w banku tak rozmawiali to by było wielkie oburzenie, ale robotnikom przeciez wszystko wolno...
Sami sobie są winni, ze taką opinię sobie wyrobili. Ja chciałam być miła, ale to zdarzenie przekonało mnie, że te opowiastki o polskich robotnikach nie sa tylko stereotypami......

bo w twojej wypowiedzi jawi się maniera wyższości. Jeszcze to prostackie nazywanie robotnikami, tak jakby każdą panią za biurkiem można było nazwać "biurową", każdą panią obsługującą w sklepie " sklepową", wyobraź sobie, że wśród tych "robotników" są np. dekarze, murarze, tynkarze. Najwidoczniej jesteś zamknięta na grupy społeczne, bo ja znam wielu "robotników" , którzy mają o wiele więcej kultury niż niejeden bankowiec. A brak odpowiadania "dzień dobry" nie dotyczy tylko grupy osób pracujących na budowie, ale także innych zawodów. Widzę, że napisałaś ten wątek po to aby rozgorzała się dyskusja na temat braku kultury u robotników. A to Twoje podsumowanie o prawdziwości stereotypu o polskich robotnikach świadczy o wiekszym prostactwie i uproszczonym schemacie myślenia niż nie odpowiedzenie "dzień dobry " wielkiej paniusi.

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Napisane przez nika_88

ja nie wiem czy to taka lipa mówić komuś "dzień dobry", tym bardziej, że drugi tydzień przebywają na moim podwórku. Co innego, gdyby gdzieś indziej pracowali... Ale jeśli robią coś z moim domem przez dłuższy czas i ja mam mijać ich z obojętnością, to dla mnie jest brak kultury.....

Ale nie, lepiej wyzwać mnie od paniuś, które myślą sobie nie wiadomo co...

teraz im na pewno już nic nie powiem!

Jak cię to tak boli, to po prostu idź im to powiedz. Ja tez miałam w domu remont i panów z ekipy wspominam bardzo dobrze. Byli bardzo kulturalni. Nie zauważyłam nagminnych przerw, ani chamskiego zachowania. Uwazam, że generalizujesz.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

ja idiotka zawsze myślałam, że to mężczyzna kłania się kobiecie
ewentualnie młodszy starszemu

[Luba]

Napisane przez prostadziewczyna

bo w twojej wypowiedzi jawi się maniera wyższości. Jeszcze to prostackie nazywanie robotnikami, tak jakby każdą panią za biurkiem można było nazwać "biurową", każdą panią obsługującą w sklepie " sklepową", wyobraź sobie, że wśród tych "robotników" są np. dekarze, murarze, tynkarze. Najwidoczniej jesteś zamknięta na grupy społeczne, bo ja znam wielu "robotników" , którzy mają o wiele więcej kultury niż niejeden bankowiec. A brak odpowiadania "dzień dobry" nie dotyczy tylko grupy osób pracujących na budowie, ale także innych zawodów. Widzę, że napisałaś ten wątek po to aby rozgorzała się dyskusja na temat braku kultury u robotników. A to Twoje podsumowanie o prawdziwości stereotypu o polskich robotnikach świadczy o wiekszym prostactwie i uproszczonym schemacie myślenia niż nie odpowiedzenie "dzień dobry " wielkiej paniusi.

Tylko tak można to podsumować, głupoty piszesz.

[marryme21]

Napisane przez prostadziewczyna

A ja jestem zażenowana Twoim podejściem i jeszcze to określenie " ROBOTNICY " - ta mania wyższości !!! wyobraź sobie , że ci " ROBOTNICY " to często osoby, które nie miały możliwości skończenia studiów , a czasem zdarza się, że ludzie po studiach pracują na budowie. Może Cię nie usłyszeli ?? a może drazni ich Twoja maniera i nie mają ochoty Tobie odpowiadać ??
I jeszcze to podsumowanie " przerwa na papieroska ". To co "ROBOTNIKOM" nie nalezy się przerwa od pracy ?? to, że są " ROBOTNIKAMI" a w Twoim mniemaniu zapewne " robotnicy =parobki" to mają harować jak woły ?? czy w biurach nie wychodzą też na przerwę na papieroska ?? Niedobrze mi się robi jak czytam wypowiedzi takich paniusi .

Niektórzy maja naprawdę bardzo stereotypowe myślenie.Jest to bardzo przykre i krzywdzące.Robotnik nie równa się prostak czy idiota.To jest zawód,jak każdy inny.Sama znam mnóstwo(niestety) osób,które uważają podobnie.Niedawno byłam w nowym mieszkaniu mojej koleżanki.akurat miałam ''pecha'',że odwiedziła ją w tym samym czasie jej matka.I zaczęła mędrkować-to skandal,że taki robol bierze tyle pieniędzy za położenie kafli,ja się tyle lat uczyłam i mnie się należy za to,ale takiemu robolowi?I tak dalej w podobnym tonie.Dodam,że ta pani wykonuje akurat tzw.zawód zaufania publicznego...Normalnie do dzisiaj jestem chora,jak sobie przypominam słowa tej kobiety. I to określenie ''robol''....
Ale oczywiście jak taki ''robol'' przyjdzie do niej do pracy,skorzystać z jej usług,to jest drogim klientem.

Napisane przez nika_88

chyba przeginasz, na jakiej podstawie śmiesz tak mnie osądzać??? Oni dostają za to pieniądze, więc żadnymi parobkami nie są. A że wybrali taki, a nie inny zawód to już nie moja wina - widocznie chcieli. Żadna praca nie hańbi, ale to nie zwalnia nikogo z okazania choć odrobinki kultury!!

Już nie wspomne o ich siarczystym języku, którym posługują sie między sobą. Ale oczywiscie, gdyby lekarz czy pani w banku tak rozmawiali to by było wielkie oburzenie, ale robotnikom przeciez wszystko wolno...
Sami sobie są winni, ze taką opinię sobie wyrobili. Ja chciałam być miła, ale to zdarzenie przekonało mnie, że te opowiastki o polskich robotnikach nie sa tylko stereotypami......

Oczywiście......,raz spotkałaś powiedzmy ''nieokrzesanych'' robotników i od razu każdy w Polsce taki jest?

[Luba]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;29781970]ja idiotka zawsze myślałam, że to mężczyzna kłania się kobiecie
ewentualnie młodszy starszemu[/QUOTE]

Też tak kiedyś myślałam , ale tu gdzie mieszkam ludzie mówią sobie dzień dobry nie zwracając uwagi na to, kto komu pierwszy itd i wydaje mi się to zwyczajnie miłe.

[nika_88]

Napisane przez prostadziewczyna

bo w twojej wypowiedzi jawi się maniera wyższości. Jeszcze to prostackie nazywanie robotnikami, tak jakby każdą panią za biurkiem można było nazwać "biurową", każdą panią obsługującą w sklepie " sklepową", wyobraź sobie, że wśród tych "robotników" są np. dekarze, murarze, tynkarze. Najwidoczniej jesteś zamknięta na grupy społeczne, bo ja znam wielu "robotników" , którzy mają o wiele więcej kultury niż niejeden bankowiec. A brak odpowiadania "dzień dobry" nie dotyczy tylko grupy osób pracujących na budowie, ale także innych zawodów. Widzę, że napisałaś ten wątek po to aby rozgorzała się dyskusja na temat braku kultury u robotników. A to Twoje podsumowanie o prawdziwości stereotypu o polskich robotnikach świadczy o wiekszym prostactwie i uproszczonym schemacie myślenia niż nie odpowiedzenie "dzień dobry " wielkiej paniusi.

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------



Jak cię to tak boli, to po prostu idź im to powiedz. Ja tez miałam w domu remont i panów z ekipy wspominam bardzo dobrze. Byli bardzo kulturalni. Nie zauważyłam nagminnych przerw, ani chamskiego zachowania. Uwazam, że generalizujesz.

Podałam konkretny przykład, nie oskarżam nikogo innego, więc skąd ten wniosek o generalizacji?

Użyłam potocznych określeń w mojej wypowiedzi. Nie wiem w czym doszukujesz się mojej wyższości?

A poza tym błędnie określiłas sedno tego wątku, gdyż chodziło mi o brak kultury nie tylko dotyczący grupy pracowników fizycznych(lepiej?), ale ogólnie naszego społeczeństwa i tyle w temacie...

Po wypowiedziach jednak mogę dojść do wniosku, że to ja postąpiłam źle, że się w ogóle odezwałam. Z drugiej strony patrząc skoro istnieje takie społeczne przyzwolenie na brak kultury, nie ma się co dziwić takim sytuacjom...