Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XX)

[MoniaK]

Rano Lacoste Pour Femme a teraz Scent Intese

[Yola]

Napisane przez Kattarina

Yolu- czy to na pewno Ty ?

Sama nie wiem Nie było mnie kilka godzin w domu, a nie miałam flaszki ze sobą. Tęskniłam

[agaa13]

caly dzie spedzilam w objeciach osmanthusa

[teza20]

Czarna Koszmara

[Szara Róża]

Smok EDP. Piękny...!

[Dallale]

Napisane przez tymena

Dallale, piekny av wiosenny i optymistyczny

Dziękuję, Tymeno . Obraz, którego fragment mam w avie, nosi nawet tytuł Wiosna (i jest jednym z moich ulubionych dzieł Millaisa) .

Napisane przez Contax

nawet tak bardzo, ze juz przylecial do mnie caly flakonik

Gratulacje! Fantastycznie, że L'air du desert marocain zyskał jeszcze jedną wielbicielkę na forum .

Pachnę Kyoto.

[Anuschka]

Napisane przez Kattarina

Anuschko- witaj!

Katt, kochana

Zmykam pod prysznic, a potem, już w ciepłej pościeli będę dalej rozmyślać nad upiornie piękną, czerwoną (czy też raczej - czarną) różą w towarzystwie demonicznego aoud, czyli Montale Black Aoud.

[neonka28]

Flowerbomb Extreme

[tymena]

Napisane przez Dallale

Dziękuję, Tymeno . Obraz, którego fragment mam w avie, nosi nawet tytuł Wiosna (i jest jednym z moich ulubionych dzieł Millaisa) .
.

Chętnie bym czymś sobie popachniała ale nic nie czuję

[Aragonte]

Napisane przez Sabbath

O to to!
Muszę w końcu poznać panią Hiacyntę - połowa znajomych ją ogląda.

To się da zrobić, Sabbath

Napisane przez rachela

Pocałunek Smoka.

I w zasadzie to w nosie mam, czy będzie mnie mdlić po innych perfumach; grunt że znowu mam na sobie Smoka i jest tak piękny, że słowa tego opisać nie zdołają.
Mój cudowny, paczulowy Smok...

O, jak się cieszę, że znowu go używasz Kurrrka wodna, ale ja chyba nie czuję na sobie specjalnie tej paczuli... Mam wrażenie, że Smok mocno się na mnie wysładza.

Ja cały dzień nosiłam jakieś kfiatki-sratki (z dużą przyjemnością zresztą), czyli Jette, doprawione Ogródkiem Śródziemnomorskim (bo mnie naszło) i Etrą. A po prysznicu nastało Sensations i kropelka Motyli Artisana na nadgarstku. Mrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr r...

[martwa papuga]

Napisane przez mskladaczek

Mila niedziela z Coco M.... tylko czemu juz jutro poniedzialek

Ja wznoszę modły dziękczynne, że jutro już poniedziałek.

Wczoraj o 2 w nocy skończyłam 35-stronicowy przekład, a od rana (po zmianie czasu) podróż 70 km do roboty. I powrót. Od jutra się obijam.

Dziś w pracy Zagorsk. Piękny jest, ale zaczyna mi się kojarzyć stresogennie. Używałam go zawsze do pracy, dla podtrzymania klimatu, bo pracuję kilkadziesiąt metrów od przepięknej cerkwi. A że w pracy nerwowo - roztrzęsione łapy i burak na twarzy - to i mi się wdrukowało.
Muszę go pooswajać w bardziej relaksujących okolicznościach.

[Santorio]

Declaration Cartier - jednak z panem Elleną rozumiemy się bardzo. Praktycznie każda kompozycja tego Nosa to wielka miłość.
Podobnie mam z Duchaufurem i Oliwią Giacobetti.

[Zuziunia]

Innocentem mamy nie moim

[gryx82]

Napisane przez Sabbath

To zależy od tego, CZEGO to będą trzy litry.
Trzy litry wódy i masz wszystko z głowy... to znaczy z żołądka.

Iście szatański plan Ale nawet jak dla mnie, to trochę za dużo

O Tequilli się nie wypowiadam, bo dla mnie ten trunek śmierdzi jak niedodestylowana wóda. Żeby nie było - lubię srebrną, z solą i limonką, ale raczej dla ceremoniału, niż dla smaku samego trunku

No właśnie... ceremoniał nawet nawet, doznania smakowe takie sobie...

Sabbath, tak na marginesie - złotą Tequillę "spożywa się" z cynamonem i mandarynką, tak? Pisałaś chyba kiedyś o tym.

Nie lubię własciwie niczego doprawionego ziołami prowansalskimi

No co Ty opowiadasz?... Zioła prowansalskie wymjatajom, razem z czosnkiem i curry


Pachnę jednym psikiem Soul'a, zapodanym nie wiem dlaczego na czubek głowy... I choróbsko mnie rozkłada - chyba faktycznie wytnę te cholerne migdałki...

[SpanishMyszka]

Czarna Coco, jaka ona piękna

[tulipanka]

Napisane przez gryx82

Sabbath, tak na marginesie - złotą Tequillę "spożywa się" z cynamonem i mandarynką, tak? Pisałaś chyba kiedyś o tym.

A nie z pomarańczą?

Dolce Vita, tak jak i wczoraj. Tylko dzisiaj już jej prawie nie czułam

[gryx82]

Napisane przez tulipanka

A nie z pomarańczą?

Albo z pomarańczą... w sumie byłoby to "sensowniejsze", bo kroić mandarynkę w ćwiartki? Albo ósemki?

[Margot45]

Napisane przez tymena

Chętnie bym czymś sobie popachniała ale nic nie czuję

Tymeno ja też niewiele, ratuję się Otrivinem, ale jest to wkurzające, takie fale zaniku węchu

Napisane przez SpanishMyszka

Czarna Coco, jaka ona piękna

Piękna, i mam na nią taka ochote, ze jutro chyba będzie....

Korzystając z chwilowego spadku nasilenia kataru pachne Poivre Piquant (ze specjalna dedykacją dla Joasiak1 ) i dla mnie jest to najdelikatniejszy zapach z całej trójki. Po początkowym mocno wyczuwalnym pieprzu, zapach po upływie mniej więcej pół godziny łagodnieje i robi się świeży, wręcz koloński. Czuję, że będzie w sam raz na nadchodzącą wiosnę

[Sabbath]

Napisane przez Aragonte

To się da zrobić, Sabbath

Kolejny powód do spotkania?

Napisane przez gryx82

Iście szatański plan Ale nawet jak dla mnie, to trochę za dużo

Ale efekt gwarantowany.

Napisane przez gryx82

No właśnie... ceremoniał nawet nawet, doznania smakowe takie sobie...

Sabbath, tak na marginesie - złotą Tequillę "spożywa się" z cynamonem i mandarynką, tak? Pisałaś chyba kiedyś o tym.

Tak, choć nie dam sobie nic uciąć, ani urwać za to, że to faktycznie mandarynka, a nie pomarańcza jak wspomniała Tulip. Nie lubię tej z cynamonem (choć cynamon lubię bardzo).

Napisane przez gryx82

No co Ty opowiadasz?... Zioła prowansalskie wymjatajom, razem z czosnkiem i curry

Taaaa...
Wymiatajom to dobre określenie.

Pachnę resztką Condensed Milk Demeter.
Miły jest.


Pod wpływem zachwytów Papuzinki zachciało mi się Daim Blond, ale nijak mi go posadzić na tego mlecznego drinka...

[joasiak1]

Napisane przez Margot45

Korzystając z chwilowego spadku nasilenia kataru pachne Poivre Piquant (ze specjalna dedykacją dla Joasiak1 ) i dla mnie jest to najdelikatniejszy zapach z całej trójki. Po początkowym mocno wyczuwalnym pieprzu, zapach po upływie mniej więcej pół godziny łagodnieje i robi się świeży, wręcz koloński. Czuję, że będzie w sam raz na nadchodzącą wiosnę

Margot, dziękuję pięknie
Zachęciłaś mnie - jakoś obawiałam się, że to mleko może mdlić. Zamówię sobie próbkę przy najbliższym zamówieniu w Q.
A które z trójki rodzeństwa najtrwalsze?

[Kattarina]

Napisane przez joasiak1

Margot, dziękuję pięknie
Zachęciłaś mnie - jakoś obawiałam się, że to mleko może mdlić. Zamówię sobie próbkę przy najbliższym zamówieniu w Q.
A które z trójki rodzeństwa najtrwalsze?

Joasiu-jam wprawdzie nie Margot, ale sie wypowiem
Na mojej skorze zdecydowanie najdluzej zyje "papryczka", z Piment Brulant
Ostatnio wyczuwalam ja po 14 godzinach od aplikacji, przetrwala takze prysznic.

------------------------------------
Dojechala moja Nomad Tea

Oprocz tego testuje prezent: Neroli L.Mercier i chyba po dzisiajszym zapachowym szalenstwie, ich kaliber mnie przerasta (chyba mam zludzenia wechowe, poniewaz wydaja mi sie podobne do.... TfT, tylko bez wyraznej "wedzonej" nuty )

[joasiak1]

Napisane przez Kattarina

Joasiu-jam wprawdzie nie Margot, ale sie wypowiem
Na mojej skorze zdecydowanie najdluzej zyje "papryczka", z Piment Brulant
Ostatnio wyczuwalam ja po 14 godzinach od aplikacji, przetrwala takze prysznic.

Naprawdę...?
Na mnie papryczka też jest dość trwała, ale na mnie 14 godzin to tylko Angel, Poeme albo OI żyją

A który zapach z tej serii najlepiej Ci się nosi Kattarino?

Ja się chyba jutro globalnie Safranem potraktuję, bo jeszcze globalnie nie testowałam

[Fenris]

MAC MV2 nadgarstkowo i odrobina Amorito BS.

[rachela]

Tea for Two nadgarstkowo.

Piękny! Bardzo herbaciany, skórzasto-łodyżkowy.

[irkax]

Na noc New Haarlem, dzisiaj mnie zauroczył doszczętnie

[Kattarina]

Napisane przez joasiak1

Naprawdę...?
Na mnie papryczka też jest dość trwała, ale na mnie 14 godzin to tylko Angel, Poeme albo OI żyją

A który zapach z tej serii najlepiej Ci się nosi Kattarino?

Ja się chyba jutro globalnie Safranem potraktuję, bo jeszcze globalnie nie testowałam

Joasiu, wprawdzie zapachy rzadko maja szanse goscic na mojej skorze dluzej niz 12-14 godzin, (po tym czasie zazwyczaj biore juz kolejny prysznic), ale te, ktore testowalam np. w dlugiej podrozy czy w warunkach, w ktorych nie moglam sie dokladnie umyc- przezywaly nawet 1,5 doby.
Dzongkha to rekordzista- ponad 24 godziny na skorze, a na ciuchach, ktore nosilam blisko ciala, pachnie nawet po tygodniu , (czuje to wyrazne, gdy segreguje ubrania, przed praniem).
Podobnie jest z Samsara, Dune, Angelem, Amarige, Carnation, Cdg2 i kilkoma innymi zapachami.
(Powinnam chyba dodac, ze ja nie aplikuje ich "oszczednie", lubie czuc swoje pefumy.)

Odnosnie Les Epices de la Passion; najbardziej lubie nosic Poivre Piquant , poniewaz jest dla mnie najmniej "jadalnym" z calej trojki.
Po poczatkowych, wyraznie pieprznych nutach, PP staje sie slodki i bardziej "perfumowy". Ma w sobie cos aksamitnego, co czuje tez w bazie Bois Farine. Jakas mleczno-korzenna/drzewna miekkosc.

[joasiak1]

Napisane przez Kattarina

Najbardziej lubie nosic Poivre Piquant , poniewaz jest dla mnie najmniej "jadalnym" z calej trojki.
Po poczatkowych, wyraznie pieprznych nutach, PP staje sie slodki i bardziej "perfumowy". Ma w sobie cos aksamitnego, co czuje tez w basie Bois Farine. Jakas mleczno-korzenna subtelna miekkosc.

Pięknie dziękuję - jestem coraz bardziej zaciekawiona, co jest najlepszym sygnałem, żeby nie poznawać tego zapachu... Za dużo miłości było w moim życiu ostatnio

[mariolasl]

Dzis krolowala Dzongkha Cudnie.
---

Napisane przez Anuschka

Przez ostatni tydzień:
CdG2
Montale Black Aoud i Woods & Spices

Teraz Woods & Spices
-

Anuschko, milo cie znowu widziec! Widze, ze wpadlas w sidla Montale

Napisane przez Kattarina

Dojechala moja Nomad Tea

Oprocz tego testuje prezent: Neroli L.Mercier

Serdecznie gratuluje
---
Czarnazuziu - dziekuje! Wybacz, nie mialam czasu odpisac na PW

[Kattarina]

Napisane przez joasiak1

Pięknie dziękuję - jestem coraz bardziej zaciekawiona, co jest najlepszym sygnałem, żeby nie poznawać tego zapachu... Za dużo miłości było w moim życiu ostatnio

Wiesz Joasiu, taki zgrabniutki zestaw Les Epices de la Passion,(3x15ml), nie zajmuje wiele miejsca na poleczce, a jak pieknie potrafi przyprawic zycie milosniczki perfum

Napisane przez mariolasl

Dzis krolowala Dzongkha Cudnie.

...az poczulam przez ekran

Serdecznie gratuluje

A ja pieknie dziekuje
Mariolu- jaki sliczny avatar

[teza20]

Dopsikalem sie Koszmara zeby mi sie lepiej zasypialo