do Wizażanek przed/po zabiegu usuwania hemoroidów

[fondue]

Witam, jestem stałą Wizażanką, jednakże zmieniłam nick, bo jednak moja sprawa jest na tyle intymna, że nie chcę...samie rozumiecie..
No właśnie - sprawa intymna, stąd moje ukierunkowanie na "INTYMNIE"..

Hemoroidy miałam odkąd pamiętam, ale dawały w kość raz na pół roku, z czego krem, czopki w zupełności wystarczały i przechodziło. Były malutkie, takie jak w 1 stadium.


Jednakże w sobotę chyba przeholowałam z zabawą na dworze i zimnym powietrzem.
Jeden z moich "pridupników" urósł do niebotycznych rozmiarów czerwonej fasolki i daje w kość, nie mogę się wypróżnić, owszem, smaruję maścią, biorę leki doustne, ale i tak nie miałam zamiaru czekać. W końcu sama się nie wyleczę. Na szczęście w promieniu 200km udało mi się znaleźć jedyną prywatną klinikę, gdzie lekarz zgodził się przyjąć mnie jutro (dziś w nocy nie spałam, siedzieć nie mogę, leżeć też). Czeka mnie droga około 130km i mam nadzieję, że będzie się opłacało....

Nie wstydzę się wizyty - bo czego można się wstydzić, to sam proktolog wybrał sobie taką specjalizację - więc czegóż mam się wstydzić.

Wizyta do tanich nie należy, może uda mi się od razu wbić na zabieg gumkowania - metoda Barrona (zakładanie gumki na hemoroid i naświetlanie podczerwienią, po kliku dniach sam odpada). Zabieg bezbolesny (znieczulenie miejscowe), trwa ok 25minut, ale wiem, że po zabiegu można się nacierpieć - nie boję się, bo skoro ma przejść, to pocierpię te 1,5tyg jeszcze.

Ale mój problem polega na tym, że od czwartku się nie wypróżniałam (nie dam rady nawet po wypiciu kawy, jogurtu, zapaleniu papierosa). Boję się, że nie będę mogła się wypróżnić kolejne 1,5tygodnia - przecież umrę

Drogie wizażanki, jeśli któraś z was miała usuwane hemoroidy metodą niechirurgiczną, to czy może mi dać klika rad? Bardzo Was o to proszę. Może jak już się wyspowiadam chirurgowi, to chyba powinien sam mi dać coś na przeczyszczenie - i np. w piątek zabieg? Tak bardzo się boję tego wypróżniania PO

Do osób, które mają hemoroidy - i czytają ten wątek - nie ma co czytać, do lekarza, nie ma się co bać! Lekarz może TYLKO pomóc, a same jakimiś znachorowymi nasiadówkami sie nie wyleczycie (btw. wiecie, że nie powinno się robić gorących nasiadówek? Przy gorącej wodzie krew krzepnie, moje drogie panie - możecie tylko pogorszyć sprawę).

Ja również nie wiem CZY to hemoroid, to może być wszystko - guzek nowotworowy nawet, nie zwlekać - jak boli - do lekarza?

A te Panie, które mają to już ZA sobą, proszę o porady... co robić po powrocie do domku? Co z tym wypróżnianiem?

[oh Mandy]

Możesz powiedzieć, jak w ogóle wyglądają hemoroidy i czym się objawiają?
Wiem, że wszystko to jest w internecie, ale chciałabym , żeby ktoś od strony praktycznej mi to powiedział..
Pytam z czystej ciekawości.

[BJean]

to są chyba jakies żylaki odbytu, mają to np. kobiety w stanie błogosławionym/ po ciąży lub osoby prowadzące siedzący tryb życia.

[moniczorek]

Nie rozumiem co w tym wstydliwego, choroba i dolegliwość jak każda inna
Po co takie szopki robić?

Mam ( a włąściwie miałam ) z nimi problem od kilku lat. Aktualnie są zaleczone (wyleczone), nie mam zupełnie zadnych dolegliwości...i póki co nie wymagają żadnej interwencji ( nie wiem jak będzie w przyszłości). Miałam 1 i 2 stadium. Przy oddawaniu stolca odczuwałam ból i krwawiłam. Brałam czopki i tabletki ( detralex). Moje nie były tak bardzo bolesne jak u aktualnie u Ciebie i aż tak bardzo mi nie dokuczały.Nie były dużych rozmiarów. Proktolog zdiagnozował mi je podczas rektoskopii.
Miałam i mam odwieczne problemy ze stolcem. Zatwardzenia. Zdarza mi sie wypróżniac raz na 1- 2 tygodnie. Hemoroidy najprawdopodobniej zrobiły się przez wymuszanie stolca .Teraz juz tego nie robie. Jak ma pójść to pojdzie Zreszta problemy z tymi sprawami miała moja mama i mój dziadek...wiec całkiwem możliwe, ze to problem genetyczny.

Dziewczyny nie ma co sie bac proktologa. Lekarz jak kazdem inny. Ja od razu jak tylko pojawiły sie dolegliwości to zgłosiłam sie do lekarza. Nie leczyłam sie na własną rekę. Może właśnie dlatego udało mi sie zapobiec powstaniu hemoroidów o rozmiarze fasolki i zaoszczedziłam sobie wielu cierpień. Nasiadówki...pierwszy raz slysze. Zaden lekarz mi czegoś takiego nie polecał!

[fondue]

chyba wszystko wyjaśniła moniczorek.

No właśnie - moniczorek - to żadna szopka - tylko moje obawy związane z oddawaniem stolca przed zabiegiem i po... Z tą fasolką nie przejaskrawiłam - ba, po kąpieli wyczułam, że on jest jeszcze większy i zaczynam się obawiać że to zakrzep, lub guz po prostu..

a hemoroidy - owszem - żylaki odbytu, które gdy są zewnętrzne - odkryjecie od razu, a wewnętrzne kojarzę w taki sposób, że czułam ukłucia igieł gdy oddawałam stolec... nic przyjemnego...

3majcie kciuki za mnie jutro, mam nadzieję, że ta podróż nie pójdzie na marne

[moniczorek]

Napisane przez fondue

chyba wszystko wyjaśniła moniczorek.

No właśnie - moniczorek - to żadna szopka - tylko moje obawy związane z oddawaniem stolca przed zabiegiem i po... Z tą fasolką nie przejaskrawiłam - ba, po kąpieli wyczułam, że on jest jeszcze większy i zaczynam się obawiać że to zakrzep, lub guz po prostu..

a hemoroidy - owszem - żylaki odbytu, które gdy są zewnętrzne - odkryjecie od razu, a wewnętrzne kojarzę w taki sposób, że czułam ukłucia igieł gdy oddawałam stolec... nic przyjemnego...

3majcie kciuki za mnie jutro, mam nadzieję, że ta podróż nie pójdzie na marne

Wcale nie uważam, ze przesadzasz. Słyszałam nie o takich rozmiarach hemoroidów. Wydaje mi się, że to chyba nie guz. Guzy nie robią sie w takim ekspreosywm tempie. Lekarz zreszta będzie wiedział najlepiej. Też na poczatku czułam takie kłucie i pieczenie.

Powodzenia jutro. Daj znać jak tam po zabiegu!

[Candy Supcio]

Fondue mam nadzieje,ze wszystko bedzie dobrze
Z wyproznianien niestety od jakiegos czasu i ja mam problemy.W zasadzie nie mam zatwardzen,choc owszem zdarza sie,ale komu sie nie zdarza?Chodzi o to,ze dosc czesto mam wrazenie,ze nie moge zalatwic sie "do konca"Denerwujace uczucie...niestety.Gdzies wyczytalam,ze taka przypadlosc zwiastuje hemoroidy...????
Uczucie "klucia igielkami" przy wyprozaniu sie tez kojarze...hmmm.....jak mozna jeszcze poznac,ze jest sie posiadaczem tych nieszczesnych hemoroidow???

[moniczorek]

Napisane przez Candy Supcio

Fondue mam nadzieje,ze wszystko bedzie dobrze
Z wyproznianien niestety od jakiegos czasu i ja mam problemy.W zasadzie nie mam zatwardzen,choc owszem zdarza sie,ale komu sie nie zdarza?Chodzi o to,ze dosc czesto mam wrazenie,ze nie moge zalatwic sie "do konca"Denerwujace uczucie...niestety.Gdzies wyczytalam,ze taka przypadlosc zwiastuje hemoroidy...????
Uczucie "klucia igielkami" przy wyprozaniu sie tez kojarze...hmmm.....jak mozna jeszcze poznac,ze jest sie posiadaczem tych nieszczesnych hemoroidow???

Najlepiej isc do proktologa. Lepiej je wyleczyc jak jeszcze sa male.

[fondue]

Już PO

Zacznę od początku - ten guz zrobił się w 2 dni i przyrósł do rozmiarów dużego orzecha laskowego, udało mi się wypróżnić przed zabiegiem, jeszcze w domku, bez bólu się udało, po troszku ale dałam radę i to już był dla mnie sygnał, że to nie hemoroid, bo gdyby to był on - gryzłabym ręcznik z bólu.
Pojechałam - prywatna klinika, więc lekarze bardzo mili, pielęgniarka też - zrobił wywiad - powiedziałam, że siedziałam na zimnym dość długo w niedzielę - a on do mnie:
hm, ale od samego siedzenia na zimnym? To się bierze od równoczesnego siedzenia na zimnym, alkoholu i wysiłku fizycznego - nie była pani na jakiejś imprezie?;> No to mówię, ze wesele - i wszystko yło jasne...
Obejrzał i powiedział, że tylko zabieg, bo można to zaleczyć, tak, że nie będzie bolało (to był guz około odbytniczy, taki zakrzep, że ho ho), ale rozmiar się nie zmniejszy.
Zdecydowałam się (nie po to jechałam 130km, żeby usłyszeć coś, dać 150zł za wizytę i wyjść).
Najbardziej bałam się znieczulenia - trzeba było go nakłuwać - ale wiecie co ? Nie taki diabeł straszny! bolało MNIEJ niż normalny zastrzyk!! 4 nakłucia, 30 sek i już nic ni czułam, więc lekarz przystąpił do zabiegu - wyszłam stamtąd uśmiechnięta - dostałam receptę na ketonal i na diosminex (który już sama brałam od 2 dni -to taki przeciwzakrzepowy - więc lekarz pogratulował mi przytomności umysłu:P) i kazał brać go dalej. Wyszłam z kliniki uśmiechnięta, choć zostawiłam tam 500zł, ale pewnie na taki zabieg u mnie w szpitalu czekałabym dość długo wróciłam do auta, lekarz powiedział, że zdążę dojechać do domu (pasażerką byłam) zanim znieczulenie przestanie działać. A figa!! Ujechaliśmy 10km i tragedia. Schodziłam na tym siedzeniu (choć leżałam na boku na rozłożonym, myślałam, że wrócę i go tam zakatuję za to zatrzymaliśmy sie, ąz poszedł do apteki, nie było go jakieś 20min, jak wrócił, to już rękami z bólu i głową ruszać nie mogłam. Wzięłam ketonal, po 1,5h przeszło trochę, boli do dziś, ale ból do przeżycia, leżę sobie na boku, sikam na stojąco i nie żałuję, naprawdę.

Nie mylcie Wizażanki hemoroidów z takimi guzkami (one nie muszą być taki rozmiarów jak moje), bo wtedy te cale nasiadówki to tylko pogarszają sprawę!

[Backspace]

Hm. Przyznam szczerze, że sama podejrzewałam u siebie tą przypadłość, z tą tylko różnicą, że po zastosowaniu odpowiedniej maści jakikolwiek dyskomfort minął (?) Nie mam problemów z wypróżnianiem się, nic mnie nie boli, czuję się zupełnie OK. lecz nadal czuję niewielki guzek w okolicach odbytu, który po prostu sobie jest. Od czasu do czasu na wszelki wypadek posmaruje ;D heh, staram się nie siedzieć na zimnym ( bo to sprzyja ) i tyle. Zupełnie tyle. Zastanawiam się czy to aby na pewno hemoroid, skoro w ogóle go 'nie czuję' ?

[moniczorek]

Może to nie hemoroid tylko jakis guz? Hemoroidy raczej nie są bezbolesne.
Ja bym na Twoim miejscu juz dawno bym poszla z tym do lekarza

[fondue]

zasadnicza różnica między hemoroidami, a guzkami jest taka, że hemoroidy bolą okresowo, przy parciu, wypróżnianiu się, a guzki przy "przeziębieniu ich" potrafią dać w kość, ból wtedy jest stały i większy, ale nie przeszkadzają w wypróżnianiu się, tylko, jak to określiłaś "sobie są"

Ja już się nauczyłam przez te ostatnie dni, że w "tamtych" okolicach nic nie należy lekceważyć, bo póki "Ci nie przeszkadza" jest ok - ale zobaczysz co będzie się działo gdy coś mu nie spasuje i da Ci popalić - ani siedzieć, ani chodzić, ani leżeć, ani stać, nie mówiąc o wypróżnianiu się - naprawdę, z każdą taką rzeczą trzeba iść do lekarza, póki można je wyleczyć w najmniejszym stadium i najmniej inwazyjnie - farmakologicznie...

Naprawdę!

[NowaIza]

Czy moge wiedziec, w jakiej klinice usuwalas guzka? Ja w okolicy odbytu mialam jeszcze 2 lata temi taka ciemnofioletowa zylke, ktora przez ten czas urosla i teraz mam taki "wypustek", ktory moge chwycic palcami:/ i teraz sama nie wiem, czy to stale rosnacy hemoroid czy zakrzep. Po przeciwnej str odbytu pojawia sie nastepna. Czasem wyprozniam sie co 2 dni, czasem co dzien, zalezy co zjem wieczorem (jesli duzo owocow-idzie gladko, jesli napcham sie chlebem, slodyczami, to musze nieco posiedziec). I duzo jezdze na rowerze, a to sprzyja powstawaniu hemoridow (twrde siodelko). Generalnie chce to usunac, gdyz ciagle rosnie, a pare dni temu jak sie obudzilam poczulam ostry bol od odbytu po stope, a wtedy tez nie moglam sie wyproznic od 2ch dni:/ tylko nie wiem, czy: 1. wycięcie, 2. metoda Barrona (gumka) 3. zabieg Hemoron, elektrody (strasznie drogi, choc ponoc najmniej inwazyjny i mniej bolesny, ale to z reklamy. Poza tym wszystko zalezy, co tak naprawde mam... Narazie znalazlam w necie 2 kliniki - Katowice i Siemianowice, a wiec to dla mnie blisko. Pozdrawiam

[fondue]

Witam, ja byłam w Siemianowicach, euro klinika, ale ja podkreślam, ze nie był to hemoroid, tylko guz (pisałam wcześniej ).

Nie wiem na jakiego chirurga byś tam trafiła, ja trafiłam na bardzo przyjemnego i miłego Pana i równie miłą pielęgniarkę (no, ale jacy mają być, skoro zostawiasz tam w ciągu 20min 500pln )

W każdym bądź razie polecam tę klinikę

Wszystko będzie dobrze i nie wstydź się - to ich zawód. Jak tylko się położysz na stole - już będziesz się czuć w dobrych rękach, mogą tylko pomóc

[NowaIza]

Dzięki fondue widzę, ze to znana i dobra klinika (coz, za 500 zl jak mowisz musza sie w koncu starac ja znalazlam jeszcze jedno miejsce, najblizsze dla mnie, w Sosnowcu, tylko przeszukalam net i nie ma za bardzo o nich informacji:/ centrum Procto-med, ul. Bracka, dr Dariusz Dusza, nie maja swojej strony internetowej. Czy ktos z Was korzystal z uslug tego centrum? Pozdrawiam

[fondue]

no jak tam po wizycie? byłaś?

[vincentvega32]

[QUOTE=fondue;14086278]Witam, ja byłam w Siemianowicach, euro klinika, ale ja podkreślam, ze nie był to hemoroid, tylko guz (pisałam wcześniej ).

też usuwałam w Siemianowicach, to samo miejsce

wielkie dla tamtejszych lekarzy. Miałam takie hemoroidy, że zwykłe wycięcie byłoby okropne, szczególnie po operacji a tak to laser i po sprawie.

moja rade, nie zaniedbujcie jeśli zauważycie, dlatego, że to "intymna" sprawa

[fiory]

laserem jest dużo lepiej z tego co słyszałam, ciesze się, że widuje dobre opinie o euroklinice w siemianowicach, bo mam tam umówiona wizytę na następny tydzień. Mam już dość hemoroidów!!!

[ZoskaImin080]

Odświeżam! ja usuwałam własnie w Euro-klinice, bo hemoroidy wyskoczyły mi w ciązy. Nienawidziłam tego, bo nie dośc, ze w miejscu intymnym, to jeszcze bolesne :/ Na szczęslie na Śląsku jest wielu dobrych proktologów, więc jest w czym wybierać.
Przestroga - dziewczyny, nie zwlekajcie z tym usuwaniem i leczeniem hemoroidów, bo SAMO ZAZWYCZAJ NIE PRZEJDZIE. Ja byłam głupia i nieświadoma do końca problemu, jaki mnie spotkał, dlatego zwlekałam i potem musiałam w trybie natychmiastowym zapisac się na wypalanie, bo już nie mogłam wytrzymac :/

[BeFit2015]

Właśnie minął tydzień od zabiegu usuwania chirurgicznego. Oto moje najważniejsze wnioski, które może komuś pomogą:

1. Do zabiegu warto się przygotować jak do kolonoskopii - tzn. najlepiej jak to możliwe oczyścić jelita. Mi niestety lekarz nie zalecił takiego przygotowania i [rzez to już 1 dzień po zabiegu umierałam z bólu bo trzeba było wypróżnić zaległy stolec

2. MOIM NAJWIĘKSZYM WYBAWIENIEM W BÓLU I WYPRÓŻNIENIACH OKAZAŁA SIĘ BYĆ MISKA Z WODĄ!!! Najpierw moczyłam tyłek w chłodnej, co trochę koiło ból, a potem okazało się że wypróżnianie się w ciepłej wodzie ułatwia sprawę niesamowicie! Oczywiście po każdym posiedzeniu myłam i dezynfekowałam miskę. Nie może być za gorąca woda. Ogólnie wyczytałam że nie powinno się rany moczyć W OGÓLE, ale mi lekarz pozwolił, oczywiście wszystko z umiarem. Zresztą NIE WYOBRAŻAM sobie, że miałabym sobie w ten sposób nie ulżyć!!!

3. Maść z lidokainą plus BALSAM SZOSTAKOWSKIEGO też przynosiły mi ulgę, a co do balsamu - jest super , bo można go stosować bez ograniczeń, 100% naturalny środek.

4. Radzę się już przed zabiegiem nastawić na trwałą zmianę stylu życia i odżywiania. I na długi czas pożegnać z rowerem :'(
Przez pierwsze 3 dni po zabiegu prawie nic nie jadłam z bólu i schudłam 3 kg. Radzę się smarować jakimiś oliwkami, żeby nie pojawiły rozstępy z powodu tak nagłego spadku.

5. Po każdej wizycie w toalecie przemywałam krocze wywarem z kory dębu.

6. MISKA Z CIEPŁĄ WODĄ - POWTARZAM RAZ JESZCZE! niesamowita ulga!!!! Nigdzie wcześniej nie natrafiłam na taki pomysł i bardzo mnie to dziwi, bo ja jakoś intuicyjnie od razu poczułam taką potrzebę, by jej użyć.

[tnowik70]

Witam. Miałem zabieg robiony metodą Barrona. Faktycznie zabieg barrona xxx jest całkowicie bezbolesny i trwa nie dłużej niż 30 minut. Ponadto bardzo dobrze się goi. Bardzo dobra metoda usuwania hemoroidów.

[Aquazja2525]

Też ostatnio miałam zabieg i szukam jakiegoś dobrego leku, na to - co pozostało. Wiadomo, nie jest idealnie, ale nadal jest fajnie. Szukam jak najlepszych żeli i natknęłam się na internecie na Varosin Forte Max. Kosztuje całkiem sporo ale ma bardzo dobrych opinii. Kojarzycie go? Korzystaliście? Nie chce kupować na ślepo, więc chciałabym się jak najwięcej dowiedzieć. Na tej stronie: http://wylecz-zylaki.pl/ znalazłam opinie o tym leku. Całkiem sporo. Hmm. Co uważacie? Znacie jakieś alternatywy? Czy brać to? : )

[Trinitty90]

Proktolog to lekarz jak każdy inny, nie dziwne mu są hemoroidy więc nie ma czego się obawiać Jeśli szukacie kogoś doświadczonego to zdecydowanie <ciach> ze szpitala <ciach>. Ja akurat nie miałam z nimi problemów ale moja mama strasznie się przez nie nacierpiała. Miała niedawno wykonywany zabieg gumkowania a obecnie jest na specjalnej bogatoresztkowej diecie i już o wiele lepiej się czuje bo nie ma dolegliwości bólowych ani krwawień przy wypróżnianiu. Męczyła się kawał czasu bo też się wstydziła iść do proktologa a dodatkowo walczyła z anemią przez krwawienia z nich.

[Lindek]

No wiadomo, takich hemoroidów to już się naoglądał przecież. Sama też przechodziłam taki zabieg zamrażania hemoroidów i polecam. Od dwóch lat jest wszystko ok. Zaczęłam też dbać o siebie bardziej, zmieniłam dietę (piję zioła ProctoVitale), więcej się ruszam. No, ta moją choroba była przyczyną do zmian

[rorattie]

u mnie na szczescie skonczyło sie na lekach + ziółkach, bo baaaardzo bym nie chciała zabiegu leki tak srednio działały wiec dla szybszego efektu sobie pilam <ciach> i duuuzo szybciej sie pozbylam hemoroidow niz zakładałam