|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
|
Narzędzia |
2010-05-31, 22:51 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 10
|
seks, a religia.
Nie jestem nowa. Udzielam się na wizażu od kilku lat, ale mój problem jest dosc intymny, chciałabym być bardziej anonimowa. Mam 19 lat, z moim TŻ jesteśmy parą ponad dwa lata. Układa się, wiadomo, jak to w związku, raz lepiej, raz gorzej. Uszczęśliwia mnie. Nie współżyjemy. Są pieszczoty, rozmowy o seksie. Tż nie naciska, rozumie mnie, idealnie się zachowuje w tej sferze, . Jednak u mnie rodzi się problem. Nie jestem jakąś zagorzałą katoliczką,ale wierze w Boga. . Chciałam czekać do ślubu.Ale jak sobie pomyśle,ze mam czekać jeszcze pewnie z 5 lat..Ciągnie nas do seksu niesamowicie. Wiem,że nie zrobimy tego w najbliższym czasie, ale marne są szanse na donoszenie cnoty do ślubu. Ktoś zapyta, właściwie po co? Kocham go, pragnę, chciałabym, żeby został moim mężem, ale..
O ile nie mam problemu z tym,ze boje się, że zaczniemy współżyć, Tż mnie rzuci, ufam mu, to pojawia się konflikt z moją wiarą. Boje się tego, że gdy już to zrobię, będę miała straszne wyrzuty sumienia. Nie wiem,czemu jest to uważane za grzech, nie rozumiem tego,ale jest we mnie to zakorzenione-SEKS PRZED ŚLUBEM-GRZECH. Nie wiem jak to ze sobą połączyć, źle sie z tym czuję. Meczy mnie to. Pragnę coraz większej bliskości z Tż,ale jednocześnie mam wrażenie,ze za każdy krok dalej Bóg mnie ukarze ( i tu moja wyobraźnia podpowiada wizje wypadków samochodowych, śmierci TŻta itp, za karę, ze współżyjemy). Co dziwne, nie mam tego problemu po pieszczotach, czy rozmowach o wpsołnym zamieszkaniu w nabliższym czasie. Nie wiem, moze to po prostu jeszcze nie jest ten moment na rozpoczęcie współżycia i wątpliwości miną, gdy będzie odpowiedni? A może właśnie po to Bóg mi zsyła te wątpliwości, żebyśmy poczekali? Wiem,ze mój problem wyda się wielu osobom dziwny, wiele osób pewnie mnie wyśmieje, ale ja się naprawdę podle z tym czuję... |
2010-06-01, 07:04 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: seks, a religia.
Cytat:
Problem dziwny nie jest. powiedziałabym nawet, ze magiczna wyszukiwarka bardz by pomogła. Wg mnie twoja wypowiedź świadczy o tym jak bardzo jesteś niedojrzała (karą za seks: np. wypadek samochodowy, no nie wiem jakiego wyznania jesteś). Generalnie uważam, że jak człowiek jest niedojrzały to powinnen z seksem poczekać. Wiary katolickiej (jesli o tym mowa) i seksu przed małżeńskiego się nie miksuje, nie da się, by było bezboleśnie (w sensie duchowym), upojnie i bezgrzesznie.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2010-06-01, 07:05 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: seks, a religia.
bardzo dużo było już takich wątków. Ja też wierzę w Boga no ale nie pozwalam mu wchodzić do łóżka Bóg uczy miłości a seks to przecież niejako wyznanie jej No cóż w takim razie będę się za moje uczucia smażyć w piekle
|
2010-06-01, 08:18 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: seks, a religia.
Zakaz wspolzycia przed slubem to wymysl kosciola, nie Boga.
Moj bardzo dobry znajomy, gdy opowiedzialam mu o swoich watpliwosciach podobnych do Twoich (choc bez apokaliptycznych wizji ) powiedzial: " Bog jest miloscia i cieszy sie, gdy jego dzieci sie kochaja. Jesli to nie sam seks, a seks z milosci- to nie masz sie czym przejmowac"
__________________
"Wiedzę buduje się z faktów, jak dom z kamienia; ale zbiór faktów nie jest wiedzą, jak stos kamieni nie jest domem" H. Poincare |
2010-06-01, 09:03 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: seks, a religia.
Cytat:
a Twój znajomy miał przyjemność pogawędki z samym stwórcą? ojj, oj...
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
2010-06-01, 09:23 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: seks, a religia.
A po co zaśmiecasz forum? Jeden wątek z pewnościa by wystarczył.
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
|
2010-06-01, 10:46 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: seks, a religia.
Celibat, to też wymysł kościoła... Tur, zgodzę się z ***luna, w tym, że jesteś niedojrzała... Bo skoro się kochacie, i szanujecie, nie wiem daczego miałoby się Wam coś stać z powodu współżycia... Chcecie coraz większej bliskości, i jest to zupełnie normalne... Osobiście nie rozumiem, dlaczego dwoje kochających się ludzi miałoby tłumić w sobie chęć coraz większej bliskości...
A tam BTW... To czy podczas pieszczot Twój chłopak ma wytrysk? Bo jeżeli dobrze kojarze, to jest marnotrawienie nasienia według kościoła... Jednak mogę się mylić. Zaczynam w sumie rozumieć wątpliwości autorki postu... http://zapytaj.wiara.plw/doc/525311.Nie-przed-slubem Wybaczcie, ale nie mogę się powstrzymać... http://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/86a05 Nie dajcie się oszukiwać dziewczyny, faceci tylko udają, że po kilku miesiącach bez seksu potrzebują się rozładować... Edytowane przez 201801022117 Czas edycji: 2010-06-01 o 11:59 |
2010-06-01, 12:21 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: seks, a religia.
a według Ciebie pieszczoty przed ślubem nie są grzechem? bo wg. Kościoła tak.
więc godzisz się na pieszczoty, ale na pełny seks już nie? nie jesteś po prostu gotowa, a podświadomość podpowiada Ci taką "wymówkę", tak myślę. bo Twoje wizje o wypadku czy śmierci są trochę... chore.
__________________
Żyj i daj żyć innym. |
2010-06-01, 14:03 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
|
Dot.: seks, a religia.
mam inne pytanie: po co dwa takie same tematy??
|
2010-06-01, 14:35 | #10 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Piszę z Górnego Śląska
Wiadomości: 894
|
Dot.: seks, a religia.
Cytat:
__________________
"Nie ufaj nikomu, to nikt Cię nie oszuka" Rozjaśnię w końcu te czarne kłaki! |
|
2010-06-01, 15:47 | #11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
|
Dot.: seks, a religia.
Sama napisałaś,że jesteście 2lata ze sobą. Gdyby miał być z tobą tylko dla seksu,nie czekałby tyle. Więc raczej cię nie rzuci.
Sama napisałaś,że nie wytrzymacie do ślubu,więc w czym problem? |
2010-06-01, 16:53 | #12 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: seks, a religia.
Mam wrażenie, że niektóre dziewczyny nie czytały uważnie postu autorki. Przecież dziewczyna sama pisze, że dla niej jest to dziwne. Chciałaby zacząć współżyć, ale to kłóci się z jej wyznaniem. Wyobraźnia płata jej figle; jest rozdarta pomiędzy wiarą, a pociągiem seksualnym, zwracając przy tym uwagę, że NIE ma takich problemów jeśli chodzi o pieszczoty etc.
Ja sama dostałabym w głowę, tym bardziej, że moja wyobraźnia też potrafi "cuda wianki" nawymyślać. Cytat:
Nie mówię oczywiście, że to się nie zmieni bo seks jest naprawdę bardzo ważnym elementem związku, ale to już zależy od Waszego podejścia, rozmów, a przede wszystkim konsensusu, do jakiego dojdziecie. Zresztą niedawno była mowa o jego zniesieniu. Cytat:
Ona nie twierdzi i nie jest przekonana, że jak zaczną ze sobą współżyć to na pewno coś takiego się stanie. Po prostu schizuje dziewczyna. Ma swoje wczyty, przez które boi się do tego podejść inaczej.
__________________
Edytowane przez CytrynowaPannica Czas edycji: 2010-06-01 o 16:55 |
||
2010-06-01, 18:47 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: seks, a religia.
Ale ja własnie rozumiem, o co jej chodzi... Może troszkę nieudolnie, ale chodziło mi o to, żeby przestała myśleć o tych schizach... Rozumiem, że ma dziewczyna swoje "strachy". Tym samym, wydaję mi się, że skoro ma takie myśli, to nie jest przekonana do seksu... Ja chyba poprostu jestem dziwna, ale myślę, że skoro nie ma takich "obaw", jeżeli chodzi o pieszczoty, które też mają na celu rozładowanie seksualne, to nie powinna ich mieć, jeżeli chodzi o seks... Bo z tego co zdołałam przeczytać, to według kościoła, nawet myślenie o seksie przed ślubem jest grzechem... Ale zawsze mogę się mylić.
|
2010-06-01, 22:38 | #14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: seks, a religia.
Cytat:
Powiedziałabym nawet, że nie tyle Kościół, co ksiądz. Wybaczcie off top, ale tak mi się teraz skojarzyło. Miałam do niedawna swojego ulubionego księdza. Co prawda, zawsze uważałam, że to nie dla niego i cała ta szopka z "służeniem Bogu" jest pomyłką, jeśli o niego chodzi. Znam go od gimnazjum, uczył mnie 3 lata religii w liceum, a ostatnio dowiedziałam się, że zrezygnował. Zrzucił sutannę. Co gorsza, mieszka z kolegą, który też zrezygnował z kapłaństwa. Chodzą pogłoski, że są razem. Ile w tym prawdy? Nie wiem. W każdym razie, kiedy widzę jego opisy na gg, zastanawiam się czy Kościół na pewno wie, co robi, broniąc księdzom i siostrom zakonnym zakładać rodzin. "Miłość przychodzi wtedy, kiedy już nauczyłeś się bez niej żyć..." Jeden z jego opisów.
__________________
Edytowane przez CytrynowaPannica Czas edycji: 2010-06-01 o 22:43 |
|
2010-06-01, 23:09 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: seks, a religia.
Cytat:
zastanawiam się, dlaczego Kościół nie uważa celibatu za grzech? przecież to wbrew naturze. uważam, że taki argument przeciw seksowi przed ślubem jak "kobieta może zajść w ciążę, mężczyzna może okazać się nieodpowiedzialny i ją zostawić" jest trochę absurdalny... wiele małżeństw się rozpada, ludzie od siebie odchodzą, rozstają się nie tylko ci, którzy nie mają ślubu. jeśli seks jest z miłości, jeśli oboje partnerzy są sobie oddani, to dlaczego nie?
__________________
Żyj i daj żyć innym. |
|
2010-06-02, 00:21 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 6
|
Dot.: seks, a religia.
uważam, że taki argument przeciw seksowi przed ślubem jak "kobieta może zajść w ciążę, mężczyzna może okazać się nieodpowiedzialny i ją zostawić" jest trochę absurdalny...
hmm...wiesz kwestia zajścia w ciąże, musi być rozpatrywana przed współżyciem. Chodzą potem małolaty z brzuchami, bo nie pomyślały, a ojca dziecka nie znają... moim zdaniem to autorka wątku jest niedojrzała do współżycia. seks oprócz przyjemności i radości dzielenia się swoją osoba z ukochanym to także odpowiedzialność... odpowiedzialność za swoje czyny. A poropo tych apokaliptycznych wizji, wybacz, ale za dużo filmów!
__________________
ja mam taki styl bycia...->>znaczy jaki??? ->> chamski... |
2010-06-02, 09:12 | #17 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 10
|
Dot.: seks, a religia.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ---------- Co do celibatu ksieży, rozmawiałam kiedyś z pewną osobą, która dobrze zna treść Biblii-twierdzi,że słowa tam o tym nie ma. Zresztą, nie jest Katoliczką. Celibat powstał później, po powstaniu Kościoła, głównym powodem były podobno majątki. Gdy kapłan miał dużo dzieci, trzeba to było rozdzielać miedzy nich i majątek nie zostawał w Kościele. |
|||
2010-06-02, 09:19 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: seks, a religia.
Tur, dokładnie to samo słyszałam, a raczej czytałam o celibacie.
|
2010-06-03, 00:19 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: seks, a religia.
Cytat:
Ależ Kościół dokładnie wie, co jest grzechem a co nie. Jest to dokładnie opisane i wyjaśnione w Katechizmie Katolickim. Tyle, ze niewielu "pseudokatolików" to czyta. Ja jako ateista, który lubi dyskutować, była "zmuszona" się z nim zapoznać, by wiedzieć o czym dyskutuję Czy żeby wyznawać Boga musicie być katolikami? To już innych wyznań chrześcijańskich nie ma? Chociaż, tak szczerze, wszystkie oficjalnie zarejestrowane wyznania, oparte na Starym i Nowym Testamencie, zabraniają seksu przed ślubowaniem bogu. Aby uprawiać bez grzechu seks przedmałżeński, należałoby zmienić osobę boga. JHWH to bóstwo ludów patriarchalnych, gdzie kobieta jest własnością mężczyzny, stąd tak obsesyjne pilnowanie jej hymenu. Natomiast w przypadku religii celtyckich czy słowiańskich dziewictwo w zasadzie było uznawane do pierwszego krwawienia, potem kobieta była dziewicą tylko kiedy była bardzo brzydka albo została kapłanką, bo okazji do baraszkowania było aż nadto (Beltaine, Noc Kupały - to orgiastyczne święta odradzającego się życia). W mitologii celtyckiej wielu herosów było z nieprawego łoża, co świadczy o tym, że kobiet nie potępiano z powodu wpadek pozamałżeńskich.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2010-06-03 o 00:21 |
|
2010-06-07, 11:47 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: seks, a religia.
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
2010-06-07, 15:18 | #21 |
Mów mi Rosia :)
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 364
|
Dot.: seks, a religia.
Ok, droga autorko, postaram się pokazać problem z ciutkę innej strony.
Wyobraź sobie, że jesteście już po ślubie, mamy noc poślubną, ty cała na biało - dziewica. Ideolo, wszystko zgodnie z wiarą. Teraz pytania: - czy masz pewność, że twój mąż jest nie tylko dobrym partnerem w życiu, ale też w tej bez wątpienia cholernie ważnej, sferze seksualnej? - czy jeśli okaże się, że nie pasujecie do siebie w łóżku, to nadal z nim będziesz? Czy nie będziesz zawiedziona, że to, na co czekałaś 5 czy więcej lat, okazało się porażką? Oczywiście może być odwrotnie i okazać się, że pasujecie do siebie także w łóżku, takie idealnie puzzelki. Szansę masz 50/50. Warto? |
2010-06-07, 20:37 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: seks, a religia.
Którego Kościoła konkretnie?
Bo z tego co ja wiem, to wszystkie większe i bardziej znane wyznania o pochodzeniu semickim (chrześcijaństwo, judaizm i islam) zabraniają seksu przed ślubem. Wynika to z tamtejszej pozycji kobiety w społeczeństwie i zostało wplecione w tworzony system religijny. Więc dla tych wyznań zakaz współżycia przed ślubem jest zakazem boskim a nie jakiegoś enigmatycznego "kościoła" czy "księdza". ---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ---------- Na przykład on będzie lubił klapsy i smaganie pejczem
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2010-06-07, 20:59 | #23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 387
|
Dot.: seks, a religia.
Gdy chodziłam na przedmałżeńskie ksiądz powiedział nam, że to jest głupota, że trzeba się sprawdzić wcześniej w łóżku bo nie wiadomo jak będzie. Argument- ludzie rozwodzą się z innych powodów. Ale ja uważam, że jest tak dlatego iż 90% otóż tego seksu przed ślubem próbuje, czyż nie?
__________________
Pola 20.04.2017 4.11.2015 (9/12) 5.12.2019 (12/14) |
2010-06-07, 21:17 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: seks, a religia.
Ludzie głównie rozwodzą się dlatego, ze nie sprawdzili swojego partnera w każdej strefie, również seksualnej.
Życie osoby wierzącej jest bardzo trudne do pojęcia dla osób niewierzących (i tym, którym wydaje się, że wierzą, ale za bardzo nie wiedzą w co). Jeśli wiara daje jej szczęście i oparcie, to jest w stanie nawet żyć bez seksu (zawsze da upust swym instynktom modląc się dwa razy częściej). Ale! Ważne jest by taka osoba wierząca brała ślub wyłącznie z osobą wierzącą równie silnie jak ona. Bo tylko wówczas, dzięki wierze są w stanie razem pokonać jakiekolwiek kryzysy. A ja na wizażu spotykałam się z sytuacjami, gdzie wierząca dziewczyna brała ślub z takim "katolikiem-tylko-od-święta" i była zaskoczona, że jej nie wyszło i "jak teraz załatwić <<rozwód>> kościelny?". Jeśli ktoś nie jest katolikiem na 100%, dla własnego zdrowia psychicznego powinien przestać się identyfikować z tą religia, bo konflikt interesów doprowadzi albo do filozoficznych absurdów (akceptuję część religii) albo wyrzutów sumienia.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2010-06-07, 21:40 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: seks, a religia.
Ja bym na twoim miejscu starał się jednak dotrzymać do ślubu. Nawet jeśli twój facet w końcu zacznie nalegać, to jeśli naprawdę jest taki porządny jak mówisz to doceni to jeszcze bardziej niż jakbyś dała się skonsumować przed. Będzie miał do ciebie bardzo duży szacunek.
|
2010-06-07, 21:44 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: seks, a religia.
Albo użyje sobie z inną. Czystości faceta nie sprawdzi.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2010-06-08, 11:44 | #27 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: seks, a religia.
Cytat:
Hmmm... Z tego, co kojarze z lekcji religii, pieszczoty tez sa grzechem Nawet calowanie... Praktycznie wszystko, co wywoluje podniecenie Mysli pewnie tez. Tak wiec jesli chcesz byc taka w porzadku, musisz tez z tego zrezygnowac Wiele rzeczy jst uwazane za grzech, ale sprawy intymne wioda prym. No wiec powiem Ci, ze wg nauki i tak grzeszysz. Tak wiec albo wstrzymujesz sie ze wszystkim, co tyczy seksu albo idziesz na calosc Bo takie czekanie z pelnym stosunkim jest dla mnie bz sensu, skoro juz wiesz, o o przyjemnosc cielesna Ja to tak widze ---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ---------- Ja uwielbiam klapsy ---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ---------- Cytat:
Pewnie z tad sie biora ostatnio powodzie, katastrofy lonicze, wypadki na drogach, trzesieni ziemii i inne takie. Ostatnio jest tego caly nawal, czyzby koniec swiata? A ksieza - pedofile? Nawet sady ni sa w stanie ich odpowiednio ukarac, a Ty, taka swieta, boisz sie, ze cos sie stanie? |
||
2010-06-11, 08:30 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 6
|
Dot.: seks, a religia.
nie wierzę, że dla Boga to jak zachowujesz się w łóżku będzie priorytetem w podejmowaniu decyzji w Twojej sprawie
__________________
wyposażenie hoteli |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:40.