pęknięcie podczas stosunku...

[Not For Everybody]

Witam ! To mój pierwszy wątek... Nie znalazlam podobnego<byc moze przeoczyłam> dlatego tez jesli takowy istnieje proszę o link.

Do sedna- niedawno zaczęliśmy wspolzycie z moim TŻ. Chcemy trochę poeksperymentowac, probowac roznych rzeczy dlatego tez niedawno sprobowaliśmy "na pieska". No i tu jest problem, mianowicie przy tej pozycji gdy moj TZ wszedl we mnie i zaczal się ruszac nagle cos strasznie mnie zabolalo do tego stopnia ze dluzej nie wytrzymalam w takiej pozycji. Pozniej okazalo się ze leci mi krew, tyle że nie z wejscia do pochwy lecz na tym odcinku miedzy pochwa a odbytem.
Sytuacja powtorzyla się przy kolejnej próbie ;( przez ta ranę nie mogę cieszyc się seksem gdyz czuję ból.
Dodam ze do pozycji tej bylam mocno pochylona, nie bylo tez problemy z nawilzeniem... Czy moze mi ktos poradzic co zrobic by unikac takich sytuacji ??? co moglo spowodowac pęknięcie w tym miejscu ?

[pigula1990]

Po prostu skora pomiedzy pochwa i odbytem ci pekła, jak chcesz jakis lepszy kremik na to to idz do lekarza, mozesz tez kupic w aptece "sudocrem" na odparzenia, zaczerwienienia itp

[martasdz]

tytuł wątku niszczy

[_stardust]

ja przy pierwszym razie doznałam właśnie takiego pęknięcia, ale bez żadnego smarowania zagoiło się po jakimś tygodniu [nie więcej]
gdyby po jakimś czasie rana się nie goiła polecam wizytę u lekarza.
no i chwilowo przerwa w seksie.

[pigula1990]

Napisane przez _stardust

ja przy pierwszym razie doznałam właśnie takiego pęknięcia, ale bez żadnego smarowania zagoiło się po jakimś tygodniu [nie więcej]
gdyby po jakimś czasie rana się nie goiła polecam wizytę u lekarza.
no i chwilowo przerwa w seksie.

oczywiscie ze sie samo zagoi, ale jak posmaruje kremikiem to nie bedzie szczypac

[_stardust]

tak domyślam się, ale ja jakoś nie byłam przekonana co do smarowania, w sumie nie bolało mnie jakoś okropnie, pewnie dlatego

[Some guy]

Na 99% pękły tobie pozostałości po błonie dziewiczej...
Czasami tak jest że błona nie pęka do końca przy pierwszym razie, nie w każdym miejscu... a tu nowa pozycja, inny kąt penetracji i to co zostało pękło do końca.

[Ivy123]

Napisane przez Some guy

Na 99% pękły tobie pozostałości po błonie dziewiczej...
Czasami tak jest że błona nie pęka do końca przy pierwszym razie, nie w każdym miejscu... a tu nowa pozycja, inny kąt penetracji i to co zostało pękło do końca.

Przeczytaj raz jeszcze 1 post, to nie błona dziewicza.

[nicka01]

Napisane przez Some guy

Na 99% pękły tobie pozostałości po błonie dziewiczej...
Czasami tak jest że błona nie pęka do końca przy pierwszym razie, nie w każdym miejscu... a tu nowa pozycja, inny kąt penetracji i to co zostało pękło do końca.

[aga696]

Odczekaj tydzień,półtora a jak nic się nie zmieni to idź do lekarza.

[Not For Everybody]

Dzięki za rady a czy mogłybyście pomoc odnosnie tego jakie ułożenie ciała <pozycja na pieska> pomoże mi uniknąc takich sytuacji ?

[czarna1985]

Napisane przez Not For Everybody

Dzięki za rady a czy mogłybyście pomoc odnosnie tego jakie ułożenie ciała <pozycja na pieska> pomoże mi uniknąc takich sytuacji ?

Spróbuj nie klękać tylko leżeć i unieść dupsko ( albo podłóż sobie podusie pod brzuch) i nóżki prawie razem(lekko rozchylone)... Moim zdaniem dużo przyjemniejsze niż "piesek"

[Some guy]

Napisane przez Ivy123

Przeczytaj raz jeszcze 1 post, to nie błona dziewicza.

Aaaa.... Sorry nie doczytałem do końca... późna godzina była i zmęczony byłem.... a napisałem post bo schemat przerobiłem znaczy nie ja - w weekend byłem z kumplem i koleżankami na działce i kumpel poszedł sobie z dziewczyną baraszkować i jak wrócił to przerażony że jego kobietę boli jak diabli, krew leci itp... wpakowałem parkę w samochód zawiozłem do szpitala, i wyszło że dopiero teraz dziewictwo straciła... laska 18 lat od roku współżyją... i zakochani tak się rozbrykali że aż myszka pękła znaczy reszta błonki... i sobie wczoraj wszedłem na wizaż poczytać o takich przypadkach...

Ale luz - do autorki wątku: DO LEKARZA !!!

[sophisticate]

Miałam podobny przypadek. Byłam z tym u ginekologa. Właściwie nic konkretnego nie powiedział- wspominał o jakimś ewentualnym szyciu.
Zakazał seksu przez 2 tygodnie, po tym czasie miałam kontrole. Okazało się, że wszystko jest w porządku. Także, nie ma się bardzo czym przejmować. Obserwować swoje ciało, a w razie jakiś problemów- wizyta u ginekologa

[d0lcevita]

Napisane przez aga696

Odczekaj tydzień,półtora a jak nic się nie zmieni to idź do lekarza.

najlepiej