Wspólne odchudzanie od 8 lipca!

[miyusakoshi]

u mnie też weekend pełen pokus *.* nie było najlepiej, ale wielu rzeczom 'odmówiłam' ;D

nie wypiłam piwa =o nie jadłam też paluszków i chrupków ^^


dziś wstałam chyba po 12 o.0 na śniadanie owsianka ^^

idę ćwiczyć pilates =p
http://www.youtube.com/watch?v=tLXmIdzoI8c

[malutka20068]

Napisane przez miyusakoshi

u mnie też weekend pełen pokus *.* nie było najlepiej, ale wielu rzeczom 'odmówiłam' ;D

nie wypiłam piwa =o nie jadłam też paluszków i chrupków ^^


dziś wstałam chyba po 12 o.0 na śniadanie owsianka ^^

idę ćwiczyć pilates =p
http://www.youtube.com/watch?v=tLXmIdzoI8c

Nie ćwiczyłam nigdy pilates(u), wydaje mi się że to są takie bardziej relaksująco/ rozciągające ćwiczenia? czy źle myślę? długo ćwiczysz jak efekty?

[dodaja]

Napisane przez malutka20068

A ja jakoś ostatnio zapomniałam o peelingu kawowym ale jak już sobie przypomniałam to jutro zrobię
Strasznie zabiegany weekend miałam - jak zwykle w sumie Dlatego nawet nie mam czasu się odezwać, że żyję... Zaglądam poczytać czy ktoś coś piszę, ale od wczoraj u TŻ byłam a jak jestem u niego to raczej wolę aby nie widział, że piszę na forum o odchudzaniu - głupie to trochę ale wole żeby nie wiedział no jakoś mi tak dziwnie Tylko ja mam takie odchyły?

A póki co z jedzeniem u mnie w miarę ok. długo spałam więc śniadanie trochę za późno zjadłam i wypadł mi jeden z posiłków, na kolację były dwa jajka na miękko i tylko tyle. Dziś jeszcze nie zrobiłam partii moich ćwiczeń źle się z tym czuję i chyba zaraz się za nie wezmę bo nie usnę.

A u Was dziewczyny jak? weekend pełen pokus zapewne więc czasem łatwo nie jest Eh, oparłam sie wczoraj pizzie i piwu

A więc tak. Ja mieszkam z Tż i czasem odpisuje jak on siedzi na kanapie naprzeciw, ale wolę z Wami pisac jak jest w pracy Tak samo z ćwiczeniami. Ale jak jest w weekend w domu to przy nim robie wygibasy.

Weekendy zawssze są pełne pokus. Zjadłam loda śmietankowego, ale kolecja sobie odpuściłam, wczoraj na kolacje Tż zaserwował kiełbaskę gotowaną. Nie powiem, była pyszna. Tak to jest jak się coś je raz na ruski rok Będąc u siostry odmówiłam piwka i piłam czerwoną herbate, ale zjadłam jedno maślane ciastko.

Napisane przez malutka20068

Nie ćwiczyłam nigdy pilates(u), wydaje mi się że to są takie bardziej relaksująco/ rozciągające ćwiczenia? czy źle myślę? długo ćwiczysz jak efekty?

Też tak mi się wydaje. Ja od dziś chce wprowadzić zumbę. Tylko nie wiem ile minut powinnam ćwiczyć na początek. Oreintuje się ktoś z Was?

Bry
Dziś się zważyłam i ... całe 2 kilogramy mniej od początki W tali 3 mniej, w udzie 2 i bioderka też 2. Jestem przeszczęśliwa i jak widać nawet małe grzechy przy ćwiczeniach wymiękają Trwam dalej!

[Rebelious]

Napisane przez dodaja

Leże na boku i podnosze obie nogi do góry i przytrzymuje kiklka sekund. Na początku cięzko idzie i mogą pojawić się zakwasy, ale działa

Też tak ćwiczę

[malutka20068]

Napisane przez dodaja

Też tak mi się wydaje. Ja od dziś chce wprowadzić zumbę. Tylko nie wiem ile minut powinnam ćwiczyć na początek. Oreintuje się ktoś z Was?

Bry
Dziś się zważyłam i ... całe 2 kilogramy mniej od początki W tali 3 mniej, w udzie 2 i bioderka też 2. Jestem przeszczęśliwa i jak widać nawet małe grzechy przy ćwiczeniach wymiękają Trwam dalej!

No to gratuluje spadku- 2 kg to bardzo ładny wynik Nie ma nic lepszego jak efekty widoczne na wadze i w cm

Zumby też nigdy nie ćwiczyłam ale muszę coś pomyśleć na urozmaiceniem moich ćwiczeń, bo miałam wprowadzić co 2 dzień bieganie ale pogoda nie bardzo więc coś pod dachem będę raczej kombinować.

To ja też biorą zaraz centymetr i będe się mierzyć, mam wymiary ale sprzed tygodnia więc się efektów specjalnych nie spodziewam ale zobacze. Dziś mam dzień ważenia ale wstałam godzinę temu więc poczekam jeszcze troszke i dopiero wejdę na wage bo wydaje mi się ze zawsze rano taka napuchnieta jakas po nodze jestem wiec rozruszam sie najpierw troche

Edit:

Ostatnie mierzenie miała 16 lipca, dziś jest 26 więc w ciągu 10 dni ubyło mi: 0,5 cm w łydce, 1 cm nad kolanem, 0,5 cm w udzie, 1 cm w pupie, 2 cm w talii, 0,5 cm w ramieniu, 0,5 cm w nadgarstku. Z cycków mi nic nie spadło i tu akurat jest dobrze bo już mogą zostać jakie są ogólnie jestem zadowolona

[dodaja]

Napisane przez malutka20068

No to gratuluje spadku- 2 kg to bardzo ładny wynik Nie ma nic lepszego jak efekty widoczne na wadze i w cm

Zumby też nigdy nie ćwiczyłam ale muszę coś pomyśleć na urozmaiceniem moich ćwiczeń, bo miałam wprowadzić co 2 dzień bieganie ale pogoda nie bardzo więc coś pod dachem będę raczej kombinować.

To ja też biorą zaraz centymetr i będe się mierzyć, mam wymiary ale sprzed tygodnia więc się efektów specjalnych nie spodziewam ale zobacze. Dziś mam dzień ważenia ale wstałam godzinę temu więc poczekam jeszcze troszke i dopiero wejdę na wage bo wydaje mi się ze zawsze rano taka napuchnieta jakas po nodze jestem wiec rozruszam sie najpierw troche

Edit:

Ostatnie mierzenie miała 16 lipca, dziś jest 26 więc w ciągu 10 dni ubyło mi: 0,5 cm w łydce, 1 cm nad kolanem, 0,5 cm w udzie, 1 cm w pupie, 2 cm w talii, 0,5 cm w ramieniu, 0,5 cm w nadgarstku. Z cycków mi nic nie spadło i tu akurat jest dobrze bo już mogą zostać jakie są ogólnie jestem zadowolona

Ślicznie Ci wszystko spada I jakie dokładne pomiary

[malutka20068]

Napisane przez dodaja

Ślicznie Ci wszystko spada I jakie dokładne pomiary

Te pomiary, które podałam to tylko tych części z których coś ubyło, a mierzę też inne (zawsze byłam taka szczegółowa nic nie poradzę ). Zważyłam się przed chwilą i jestem zadowolona, waga okazała się łaskawa pokazała 51,7 kg musiałam wchodzić na nią dwa razy bo nie wierzyłam, udało mi się zejść poniżej 52kg i wcale się nie głodzę w ostatnim czasie, ćwiczenia działają a kiedyś tak się przed nimi broniłam

[dodaja]

Napisane przez malutka20068

Te pomiary, które podałam to tylko tych części z których coś ubyło, a mierzę też inne (zawsze byłam taka szczegółowa nic nie poradzę ). Zważyłam się przed chwilą i jestem zadowolona, waga okazała się łaskawa pokazała 51,7 kg musiałam wchodzić na nią dwa razy bo nie wierzyłam, udało mi się zejść poniżej 52kg i wcale się nie głodzę w ostatnim czasie, ćwiczenia działają a kiedyś tak się przed nimi broniłam

Super

Ja mam jeszcze większą motywację i wiem, że samą dietą można się katować, ale po co skro przy ćwiczeniach wszystko ladnie leci

Aż chyba dziś wejde do lumpka pozaglądac

Ja zmykam. Wpadne później

[miyusakoshi]

pilates jednak odpada o,0 poćwiczyłam zamiast tego 8 min arms i takie tam wygibasy, było jednak strasznie późno i więc musiałam iść spać
tydzień był pełen pokus >.< ajj cięzko było ;D sporo spotkać ze znajomymi, mimo to spadek wagi! ^^ uuffff! ulżyło mi

na śniadanie to co wczoraj : owsianka z musli miętowymi + trochę migdałów + pół małego banana + cynamon + zarodki pszenne

później zjem jabłko ^^ może pójdę polatać po SH tak jak Dadaja :P od kilku dni miałam ochotę

[dodaja]

U mnie dziś z drugim śniadaniem kiepsko... A teraz dopiero gotuje obiadek. Żadnych konkretnych ćwiczeń też narazie nie było, ale pół dnia malowałam pokój i byłam na spacerze Wieczorem się musze spocić

A jutro z rana ide biegać

Na obiad kasza gryczana, z mięsem mielonym i sosem meksykańskim

[Rebelious]

Gratuluje świetnych efektów dziewczyny!

U mnie dzisiaj pierwszy dzień okresu, brzuch boli od rana więc daruję sobie ćwiczenia, jutro nadrobię

[miyusakoshi]

obiadek :
kapustka kiszona młoda
fasolka szparagowa
rybka

Zakupy udane ^^

[dodaja]

Napisane przez Rebelious

Gratuluje świetnych efektów dziewczyny!

U mnie dzisiaj pierwszy dzień okresu, brzuch boli od rana więc daruję sobie ćwiczenia, jutro nadrobię

Ja jak miałam okres to na 3 dni musiałam przerwać.

Napisane przez miyusakoshi

obiadek :
kapustka kiszona młoda
fasolka szparagowa
rybka

Zakupy udane ^^

Co kupiłaś?

Ja wydałam pieniądze na jedzenie i klops z zakupów

[miyusakoshi]

kupiłam czarny sweterek na jeden guzik, czarne spodnie takie... trochę za duże ale co tam *.* musiałam kupić sobie jakieś nie-jeansowe i dużą bluzę na jesień, z leginsami bd nosić =P a może nawet do biegania o.0 no nie wiem, zobaczy się
jutro cyknę zdjęcia :P

na wszystko wydałam 8 zł ^^

dzisiaj wieczorem dowiedziałam się strasznej rzeczy i ogromnie mnie mdli -.- mam ochotę leżeć i gapić się w sufit =/

[dodaja]

Witam się porannie

Moje bieganie znowu nie wypaliło, bo ostatnio nie mam siły rano i niedobrze mi Nie mam pojęcia czemu tak się dzieje.

Zaraz ide zjeść śniadanko i biore się za prace

[miyusakoshi]

jaki chłodny poranek mmm...

ajj, coraz mniej nas niestety


na razie nie mam ochoty jeść o.0 nadal mnie mdli, od wczoraj *.* grr

[Rebelious]

Cześć dziewczynki

Dodaja, może jakoś duszno masz w pokoju, w którym śpisz?

Lecę na owsiankę, dzisiaj już na szczęście tak brzuch nie boli to poćwiczę wieczorkiem

[dodaja]

Napisane przez Rebelious

Cześć dziewczynki

Dodaja, może jakoś duszno masz w pokoju, w którym śpisz?

Lecę na owsiankę, dzisiaj już na szczęście tak brzuch nie boli to poćwiczę wieczorkiem

Wszędzie mam okna pootwierane, a teraz u mnie chłodno jest. Nie wiem co to ... Oby jak najszybciej przeszło.

Ja po śniadaniu. Bułka żytnia z serkiem wiejskim i cebulka plus mała kawka

[miyusakoshi]

pewnie zmiana pogody ^^

no dobra, ja też idę na śniadanie, mimo że baaardzo mi sie nie chce ;(

[dodaja]

Napisane przez Rebelious

Cześć dziewczynki

Dodaja, może jakoś duszno masz w pokoju, w którym śpisz?

Lecę na owsiankę, dzisiaj już na szczęście tak brzuch nie boli to poćwiczę wieczorkiem

Napisane przez miyusakoshi

pewnie zmiana pogody ^^

no dobra, ja też idę na śniadanie, mimo że baaardzo mi sie nie chce ;(

Powinno być na odwrót. Kiedy upał to słabo mi powinno być. Nie wiem sama. Mam nadzieje, że do końca tygodnia przejdzie

[antidotum89]

ja po sniadanku: bułce grahamce z wedlina i warzywkami. wczoraj dorwałam stepper:"D dzis moj debiut jak narazie 20 minut, ale pozniej przy filmie jakims znowu potupam)

jestem dzis strasznie spiaca, mimo ze wstałam o 10 nawet ine mam siły robic brzuszków:P miałam is na rower ale pada

[dodaja]

Napisane przez antidotum89

ja po sniadanku: bułce grahamce z wedlina i warzywkami. wczoraj dorwałam stepper:"D dzis moj debiut jak narazie 20 minut, ale pozniej przy filmie jakims znowu potupam)

jestem dzis strasznie spiaca, mimo ze wstałam o 10 nawet ine mam siły robic brzuszków:P miałam is na rower ale pada

czyli to nie nie tylko ja jestem tana ospała i znurzona

Oby jutro mój jogging wypalił

Co jecie na obiadek?
U mnie żurek z jajkiem i połową torebki kaszy gryczanej. Dla Tż z ziemniaczkami

[antidotum89]

u mnie pewnie wielka micha sałaty z sosem włoskim o połowa udka z kurczaka(jak zjem taka miche to mi sie wiecej nie miesci:P)

[miyusakoshi]

ja jeszcze nie wiem co na obiad

do tej pory nie zjadłam śniadania.. normalnie nie mogę.. ;(

nie zrobiłam nic co miałam dziś zaplanowane.... od 9 rano pisałam maila

dobra.. teraz na pewno idę po te śniadanie :<

na obiad proponuję... zapiekankę kalafiorową?:P

[malutka20068]

Napisane przez dodaja

czyli to nie nie tylko ja jestem tana ospała i znurzona

Oby jutro mój jogging wypalił

Co jecie na obiadek?
U mnie żurek z jajkiem i połową torebki kaszy gryczanej. Dla Tż z ziemniaczkami

Pogoda strasznie zamulająca. O ile do tej pory było z moja dieta idealnie to dziś mnie jakieś ciągoty do słodkiego dopadły jeszcze nic strasznego nie zjadłam ( 3 chrupki kukurydziane o smaku toffi) ale wszystko mnie bardzo kusi

A na obiad dziś miałam pomidorową na kurczaku bez zaprawiania z marchewką i płatkami i otrębami owsianymi- pierwszy raz taki eksperyment i muszę przyznać że mi bardzo smakowało, zjadłam 'cały talerz' i czuję się najedzona strasznie

[dodaja]

Ja ide gotowac obiadek bo praca mnie pochlonela az za bardzo

Nie wiecie jak wlaczyc polskie znaki bo cos mi sie pochrzanilo na wiazau

[Rebelious]

U mnie na obiad pierś z kurczaka smażona na teflonie, kasza gryczana i sałatka z pomidora, ogórka i papryki z dwiema łyżeczkami jogurtu naturalnego.

[miyusakoshi]

u mnie na obiad będzie (niedługo xD) omlet z warzywami

jadłam sobie arbuza ^^ mmm... pyszne!

kasza gryczana <3

[dodaja]

Moj obiad zrobil sie kolacja

[miyusakoshi]

Napisane przez dodaja

Moj obiad zrobil sie kolacja

u mnie podobnie =o