Norwegia.Jest tu ktoś???

[Ankalime]

Hej hej wszystkim! Mam nadzieję, że humory dopisują i cieszycie się ze słoneczka


Mam pytanie - a nóż widelec ktoś mi odpowie
Przeniosłam numer telefonu z Telenora na MyCall. I mianowicie mam problem, bo od początku gdy karta już siedzi w telefonie, włącza się roaming i nie mogę go wyłączyć.... Problem jest taki, że przy wyborze sieci (czy to automatycznie czy ręcznie), mam do wyboru NetCom albo Telenor, a nie MyCall. Czy MyCall korzysta z przekaźników Telenora? Dodam tylko, że próbowaliśmy dzwonić z tego telefonu, czy to na nr Telenora czy do Polski i ceny są 3 krotnie wyższe od tych podanych w cenniku. Konto zostało doładowane, bo myśleliśmy, że to opcja BASIS się włączyła...
Czy ktoś miał taki problem?

[gburiavonfuria]

Dzień dobry wszystkim.

Jestem studentką V roku socjologii i obecnie piszę pracę magisterską na temat - ogólnie - życia Polaków w Norwegii.

Proszę wszystkich zainteresowanych pomocą o wypełnienie poniższej ankiety:

www.ebadania.pl/0252895dfaa9ffbb

Szukam również kilku osób do wywiadu via Skype. Proszę o kontakt na priv.

Pozdrawiam,

Ewa.

[spaghettii]

My Call chyba korzysta z sieci Telenor jesli sie nie myle. a jesli chodzi o ceny za granice, to czy nie jest tak jak w dawnej lebarze, ze trzeba doladowac karte ake specjalnym doladowaniem do dzwonienia zagranice?

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Mam takie pytanie, czy ktos z Was ma moze ubezpieczenie dla zwierzat? chce ubezpieczyc psa i kota, ale nie wiem jaka firme wybrac.. Myslalam nad Agria lub If..

[Ankalime]

Napisane przez spaghettii

My Call chyba korzysta z sieci Telenor jesli sie nie myle. a jesli chodzi o ceny za granice, to czy nie jest tak jak w dawnej lebarze, ze trzeba doladowac karte ake specjalnym doladowaniem do dzwonienia zagranice?

Z tym, masz rację, z tego co się doedukowałam to i tak wszystkie sieci korzystają z nadajników Telenora - czy jak to się tam nazywa. A teraz w MyCall są tylko 2 rodzaje doładowania: ogolne (czyli norge+verden) i na internet.
A z telefonem już wiemy co i jak... to chyba wina aparatu, za stary model i nie łapie "czystego" MyCall, tak jak moj.

Co do zwierzat i ubezpieczenia to niestety nie pomoge...

[nena_milka]

Napisane przez spaghettii

My Call chyba korzysta z sieci Telenor jesli sie nie myle. a jesli chodzi o ceny za granice, to czy nie jest tak jak w dawnej lebarze, ze trzeba doladowac karte ake specjalnym doladowaniem do dzwonienia zagranice?

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Mam takie pytanie, czy ktos z Was ma moze ubezpieczenie dla zwierzat? chce ubezpieczyc psa i kota, ale nie wiem jaka firme wybrac.. Myslalam nad Agria lub If..

sama nie mam zwierząt ale koleżanka ubezpiecza pieska w gjensidige

polecam jeszcze ubezpieczenie dzieci (w razie jak ktoś jeszcze o tym nie słyszał )

[spaghettii]

Sprawdze jak wyglada to w gjensidige, dziekuje za odpowiedz


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anielska diablica]

A ja z innej beczki wiecie czy gdzieś w Bergen- okolicach/wsiach można kupić małe ogóreczki co by się nadawały na kiszenie ? Mam taką ochotę na ogóra małosolnego, a w żadnym sklepie nie widziałam takich ogórków. I widzę, że nasza aktywność mocno spadła, czyżby kobitki z urlopów jeszcze nie powracały ?

[nena_milka]

Napisane przez anielska diablica

A ja z innej beczki wiecie czy gdzieś w Bergen- okolicach/wsiach można kupić małe ogóreczki co by się nadawały na kiszenie ? Mam taką ochotę na ogóra małosolnego, a w żadnym sklepie nie widziałam takich ogórków. I widzę, że nasza aktywność mocno spadła, czyżby kobitki z urlopów jeszcze nie powracały ?

u nas były w zeszłym roku w tych sklepach co prowadzą Azjaci i Rosjanie (mamy na te sklepy pewne skrótowe określenie ale nie jest poprawne politycznie ). Sprawdź sobie tam

[Ankalime]

Dziewczyny, takie ogórki do przetworów nazywają się sylteagurk
Nie są to te zielone zwykłe ogórki - ja znam je jako "szklarniowe"- ani te, które czasem można kupić jako "snackagurker".
Ogólnie to polecam Wam kupno Visuel Ordbok - to kopalnia słów i wiedzy

[spaghettii]

Wlasnie w tych sklepach prowadzonych przez turkow, pakistanczykow itp powinny byc


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anielska diablica]

Napisane przez nena_milka

u nas były w zeszłym roku w tych sklepach co prowadzą Azjaci i Rosjanie (mamy na te sklepy pewne skrótowe określenie ale nie jest poprawne politycznie ). Sprawdź sobie tam

Napisane przez Ankalime

Dziewczyny, takie ogórki do przetworów nazywają się sylteagurk
Nie są to te zielone zwykłe ogórki - ja znam je jako "szklarniowe"- ani te, które czasem można kupić jako "snackagurker".
Ogólnie to polecam Wam kupno Visuel Ordbok - to kopalnia słów i wiedzy

Napisane przez spaghettii

Wlasnie w tych sklepach prowadzonych przez turkow, pakistanczykow itp powinny byc


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wielkie dzięki dziewczyny kurcze o TYCH sklepach w ogóle nie pomyślałam, że można tam ogóreczki nabyć. Mam kilka słoików po dżemikach to jak tylko kupie ogóry to coś będę działać

[jenta]

Ja sie rzadko odzywam bo sie borykam z tym i owym, ale mam juz dosyc i chyba rzuce to wszystko. Bede niedlugo w takim razie szukac mieszkania i pracy w Hamar albo okolicach. Studia sobie dokoncze kiedy indziej. Nie mam sily na kolejne lata szarpania sie ze wszystkim Pozdrawiam Was

[anielska diablica]

Napisane przez jenta

Ja sie rzadko odzywam bo sie borykam z tym i owym, ale mam juz dosyc i chyba rzuce to wszystko. Bede niedlugo w takim razie szukac mieszkania i pracy w Hamar albo okolicach. Studia sobie dokoncze kiedy indziej. Nie mam sily na kolejne lata szarpania sie ze wszystkim Pozdrawiam Was

Głowa do góry, będzie/ musi być lepiej. Trzymam kciuki za powodzenie twoich planów.
Pożalę się u was, a co Od marca szukałam dosłownie wszędzie stażu ( nawet nie pracy) w jakimkolwiek/gdziekolwiek przedszkolu i nic, nigdzie nie ma, nie potrzebują, nie teraz. W tym tygodniu tak z głupa weszłam na stronę PUP mojego miasta i co ? Ze 3 oferty pracy jako asystent nauczyciela niedaleko mnie i w wymaganiach wystarczyło mieć ukończoną szkołę średnią. Ciśnienie mi skoczyło, ale nic. Wczoraj z kolei dzwoniła do mnie kobitka ze żłobka ( u której byłam pytać w maju i gdyby nie biurokracja i zmiana przepisów w PUP-ie to miałabym i staż i pracę potem), że chciałaby mnie zatrudnić na staż i potem na cały etat. Szlak człowieka może trafić, jak pytałam, szukałam to pracy nie ma, że teraz w NO mam pracę, nie w zawodzie, ale zawsze to praca to nagle możliwości na pracę w zawodzie się znalazły. No to dziewczyny miłego weekendu wam życzę

[Varga]

Mogę dołączyć?
Za 3-4 lata jak spłacimy kredyt na mieszkanie zamierzamy z mężem i dziećmi wyjechać do Norwegii. Bardzo się boję, ale mam nadzieję, że damy sobie radę

[Ankalime]

Napisane przez jenta

Ja sie rzadko odzywam bo sie borykam z tym i owym, ale mam juz dosyc i chyba rzuce to wszystko. Bede niedlugo w takim razie szukac mieszkania i pracy w Hamar albo okolicach. Studia sobie dokoncze kiedy indziej. Nie mam sily na kolejne lata szarpania sie ze wszystkim Pozdrawiam Was

Niczym się nie martw, to nie tylko puste słowa. Ja mam pewne motto - nic nie dzieje się bez przyczyny. Ja tak samo przerwałam studia, czeka na mnie magisterka do ukończenia w terminie "kiedyśtam" Jeżeli coś Ci nie pasuje w danym momencie, zostaw to i wróć kiedy będziesz miała siły. Nie ma sensu brnąć w coś, co Cię nie cieszy, nie satysfakcjonuje i przyprawia o ból głowy. Daj sobie czas, może się okazać, że to co było kiedyś tak ważne, po czasie jest nic nie warte. Tak jak mówisz, nie ma sensu się szarpać

Napisane przez anielska diablica

Pożalę się u was, a co Od marca szukałam dosłownie wszędzie stażu ( nawet nie pracy) w jakimkolwiek/gdziekolwiek przedszkolu i nic, nigdzie nie ma, nie potrzebują, nie teraz. W tym tygodniu tak z głupa weszłam na stronę PUP mojego miasta i co ? Ze 3 oferty pracy jako asystent nauczyciela niedaleko mnie i w wymaganiach wystarczyło mieć ukończoną szkołę średnią. Ciśnienie mi skoczyło, ale nic. Wczoraj z kolei dzwoniła do mnie kobitka ze żłobka ( u której byłam pytać w maju i gdyby nie biurokracja i zmiana przepisów w PUP-ie to miałabym i staż i pracę potem), że chciałaby mnie zatrudnić na staż i potem na cały etat. Szlak człowieka może trafić, jak pytałam, szukałam to pracy nie ma, że teraz w NO mam pracę, nie w zawodzie, ale zawsze to praca to nagle możliwości na pracę w zawodzie się znalazły. No to dziewczyny miłego weekendu wam życzę

A daj spokój Ja pracuję jako asystent, zaczynałam od praktyk, teraz jestem na umowie, na 3 mc; zatrudniona już bezpośrednio z przedszkola. Ale nie ma opcji, żebym dostała fast, nie jestem Norweżką. Niestety, ale taka jest prawda A widzę to stąd, że przyszła jedna dziewczyna, jak mi powiedziała po szkole i od razu dostała fast. A jak się później okazało, jej szkoła, to była szkoła średnia.... Tak więc... ekhem... Mogę mieć odbytą praktykę, szkolenia w Norwegii - mam jedno i drugie- plus wykształcenie wyższe z Polski i niestety, nie będę nigdy traktowana na równi z Norwegami. Ale oczywiście nikt tego na głos nie powie i każdy strzela do mnie uśmiechami w przekonaniu, że najlepsi utlandinger to tępi utlandinger

[spaghettii]

Napisane przez Ankalime

Niczym się nie martw, to nie tylko puste słowa. Ja mam pewne motto - nic nie dzieje się bez przyczyny. Ja tak samo przerwałam studia, czeka na mnie magisterka do ukończenia w terminie "kiedyśtam" Jeżeli coś Ci nie pasuje w danym momencie, zostaw to i wróć kiedy będziesz miała siły. Nie ma sensu brnąć w coś, co Cię nie cieszy, nie satysfakcjonuje i przyprawia o ból głowy. Daj sobie czas, może się okazać, że to co było kiedyś tak ważne, po czasie jest nic nie warte. Tak jak mówisz, nie ma sensu się szarpać







A daj spokój Ja pracuję jako asystent, zaczynałam od praktyk, teraz jestem na umowie, na 3 mc; zatrudniona już bezpośrednio z przedszkola. Ale nie ma opcji, żebym dostała fast, nie jestem Norweżką. Niestety, ale taka jest prawda A widzę to stąd, że przyszła jedna dziewczyna, jak mi powiedziała po szkole i od razu dostała fast. A jak się później okazało, jej szkoła, to była szkoła średnia.... Tak więc... ekhem... Mogę mieć odbytą praktykę, szkolenia w Norwegii - mam jedno i drugie- plus wykształcenie wyższe z Polski i niestety, nie będę nigdy traktowana na równi z Norwegami. Ale oczywiście nikt tego na głos nie powie i każdy strzela do mnie uśmiechami w przekonaniu, że najlepsi utlandinger to tępi utlandinger

Niemozliwe, ze to dlatego, ze nie jestes norwezka.. Az dziwne.. Z tego co wiem, to do przedszkoli najchetniej zatrudniaja facetow, ale to czy jest sie utlending czy nie, nie powinno miec znaczenia, ja widze wiekszosc przedszkolanek to wlasnie cudzoziemki.. Sama kiedys pracowalam jako vikar w przedszkolu (tez mialam umowe na 3mce) i na fast mnie nie wzieli, mimo, ze w sumie nikt nie wiedzial, ze jestem w polowie polka.. A dziewczyny po vgs czesto biora bo jak maja praktyki to chyba tez pozniej musza zatrudnic kogos z praktyk?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mukaa]

Chyba tez polowanie na ogoreczki zrobię. Moja siostra kisi rowniez...kalafior. podobno pyszny 😁

Co do pracy ja dostalam fast w przedszkolu, pomimo tego, ze nie jestem noreezkay 😜 najpierw przez pol roku pracowałam przez Adecco.

Jenta co do studiow to chyba jest możliwość wziecia odpowiednika polskiej dziekanki? Bo rzucać cos w cholere czy odkładać bezterminowo raczej dobrze ci nie zrobi.. za duzo sie tu napatrzylam na osoby, ktore Po prostu sie poddaly i wioda zycie ameby

[jingsaw]

Mukaa daj przepis na kalafiora! Bardzo jestem ciekawa

Jenta trzymam kciuki! Wiem że to łatwo się mówi że będzie dobrze ale w końcu będzie ważne, że podjęłaś jakieś działania a nie tkwisz w czymś co Cię męczy.

[inmemoriaa]

hej Zazdroszczę Wam,że mieszkacie w tym pięknym kraju, mam nadzieję,że niedługo do Was dołącze

No właśnie,mam takie luźne pytanie. Myślicie,że da radę zdobyć jakąś fajną pracę w Norwegii po studiach norweskich w Polsce? Wiadomo,nikt mi tego nie powie ot tak,ale po studiach planuję tam wyjechać z facetem i chcicałabym wiedzieć czy moje plany są w ogóle sensowne.

[Varga]

Napisane przez inmemoriaa

hej Zazdroszczę Wam,że mieszkacie w tym pięknym kraju, mam nadzieję,że niedługo do Was dołącze

No właśnie,mam takie luźne pytanie. Myślicie,że da radę zdobyć jakąś fajną pracę w Norwegii po studiach norweskich w Polsce? Wiadomo,nikt mi tego nie powie ot tak,ale po studiach planuję tam wyjechać z facetem i chcicałabym wiedzieć czy moje plany są w ogóle sensowne.

Koleżanka po filologii norweskiej pracuje w Oslo od wielu lat i nie narzeka Dobrze jej się żyje. Choć nie jest to żadna praca biurowa, a zwykły sklep.

[Varga]

Któraś z Was uczyła się sama języka?
Polecacie jakieś podręczniki? Miałam chodzi na lekcje prywatne, ale brak czasu i dziecko spowodowały, że ciągle odwlekam intensywną naukę języka. Dlatego pomyślałam o samodzielnej nauce

[mukaa]

Napisane przez Varga

Któraś z Was uczyła się sama języka?
Polecacie jakieś podręczniki? Miałam chodzi na lekcje prywatne, ale brak czasu i dziecko spowodowały, że ciągle odwlekam intensywną naukę języka. Dlatego pomyślałam o samodzielnej nauce

Ja się uczyłam na początku sama, ale gorąco polecam empik online. Nie wychodzisz z domu, lekcje możesz wielokrotnie powtarzać i przede wszystkim duzo się tam mówi. Ja z samych książek, nawet jak były z płytami cd to tak naprawdę nauczyłam się jedynie rozumieć język pisany.

Jeśli o same książki chodzi to mam i ch trzy tony . Większości oczywiście nawet całych nie przerobiłam hehe Podobała mi się forma Norweski nie gryzie i Norsk for polakker. Mam też audiokursy Edgara, które puszczam sobie w samochodzie oraz Norweski od podstaw, który współgra z platformą supermemo. Fajny sposób powtarzania, aczkolwiek czasu mi brak i niestety to olałam.

Mam też fiszki, tylko też jakoś się zabrać za nie mogę, choć wersję podstawową przerobiłam całą i byłam azdowolona.

Te p[ vei i kompania też mi odpowiadają. Dzięki jenta >D

co jeszcze...
aha
Nocna Sowa. Jest to strona internetowa z ciekawymi formami nauki, ćwiczeinami, a teraz zaczynają się warsztaty pisania, na które chcę się zapisać. Trwają miesiąc i neistety słono kosztują, ale zalezy mi na tym, żeby zacząć pisać. W końcu z tego też jest egzamin. Dam znać czy kurs jest warty swej ceny >D

Dużo mi też dały ,... piosenki dla dzieci! Wystarczy znaleźć tekst i puścić piosenkę. Ca łe wyrażenia łatwo wchodzą do głowy, gotowe do użycia. Szczególnie na początku często zwracałam się do dzieci niemal cytatami z piosenek hehehe Dodatkowo Twoje dziecko będzie miało uciechę.

Tak na prawdę to musisz zobaczyć, które podręczniki najbardziej Ci odpowiadają, czy też jakie formy nauki. Są ludzie, którzy błyskawicznie przyswajają z audiobooków, ja zawsze muszę mieć tekst, bo aka hmm przygłucha chyba jestem. Albo mój słuch fonematyczny jest uszkodzony bo czasem i po polsku mi trudno zrozumiec jak przez telefon z kimś rozmawiam


Zmiana tematu. Piękne słoneczko u nas!
przedszkole mamy od miesiąca rozkopane, tzn wokół, robią nowe ogrodzenie, asfalt, nowe huśtawki i ślizgawkę... Miało być zrobione przez wakacje, ale nie wiem dlaczego rozpoczęli już po rozpoczęciu roku skzolnego.. Tak jak w domu sięp oczułam. W bloku mieszkałam, wiecznie ktoś wiercił hehehehe

Poza tym jest nowa linia z Modle do Gdańska! jupiiii koniec w wstawaniem o 3.30 żeby zdążyć na samolot i dość z marnowaniem wielu godzin czekając n aprzesiadkę w oslo!

Mój tz jest tak zachwycone Władysławowem, że teraz ciągl eo tym mówi, wycieczki planuje, pół rodziny i kupę znajomych chce tam ściągać hehe

[nena_milka]

Napisane przez Varga

Któraś z Was uczyła się sama języka?
Polecacie jakieś podręczniki? Miałam chodzi na lekcje prywatne, ale brak czasu i dziecko spowodowały, że ciągle odwlekam intensywną naukę języka. Dlatego pomyślałam o samodzielnej nauce

Ja uczę się przez Skype i polecam

[inmemoriaa]

Napisane przez Varga

Koleżanka po filologii norweskiej pracuje w Oslo od wielu lat i nie narzeka Dobrze jej się żyje. Choć nie jest to żadna praca biurowa, a zwykły sklep.

to mam nadzieję, że i mi się uda Fajnie gdyby to była jakaś praca do której moje studia będą przydatne,ale jak nie to trudno

[Varga]

Napisane przez mukaa

Ja się uczyłam na początku sama, ale gorąco polecam empik online. Nie wychodzisz z domu, lekcje możesz wielokrotnie powtarzać i przede wszystkim duzo się tam mówi. Ja z samych książek, nawet jak były z płytami cd to tak naprawdę nauczyłam się jedynie rozumieć język pisany.

Jeśli o same książki chodzi to mam i ch trzy tony . Większości oczywiście nawet całych nie przerobiłam hehe Podobała mi się forma Norweski nie gryzie i Norsk for polakker. Mam też audiokursy Edgara, które puszczam sobie w samochodzie oraz Norweski od podstaw, który współgra z platformą supermemo. Fajny sposób powtarzania, aczkolwiek czasu mi brak i niestety to olałam.

Mam też fiszki, tylko też jakoś się zabrać za nie mogę, choć wersję podstawową przerobiłam całą i byłam azdowolona.

Te p[ vei i kompania też mi odpowiadają. Dzięki jenta >D

co jeszcze...
aha
Nocna Sowa. Jest to strona internetowa z ciekawymi formami nauki, ćwiczeinami, a teraz zaczynają się warsztaty pisania, na które chcę się zapisać. Trwają miesiąc i neistety słono kosztują, ale zalezy mi na tym, żeby zacząć pisać. W końcu z tego też jest egzamin. Dam znać czy kurs jest warty swej ceny >D

Dużo mi też dały ,... piosenki dla dzieci! Wystarczy znaleźć tekst i puścić piosenkę. Ca łe wyrażenia łatwo wchodzą do głowy, gotowe do użycia. Szczególnie na początku często zwracałam się do dzieci niemal cytatami z piosenek hehehe Dodatkowo Twoje dziecko będzie miało uciechę.

Tak na prawdę to musisz zobaczyć, które podręczniki najbardziej Ci odpowiadają, czy też jakie formy nauki. Są ludzie, którzy błyskawicznie przyswajają z audiobooków, ja zawsze muszę mieć tekst, bo aka hmm przygłucha chyba jestem. Albo mój słuch fonematyczny jest uszkodzony bo czasem i po polsku mi trudno zrozumiec jak przez telefon z kimś rozmawiam

Zakupiłam Norweski nie gryzie Uczę się widząc pisownię. Żeby się osłuchać zamierzam wyjechać za rok na 2 miesiące na projekt do Oslo, więc liczę na to, że wtedy choć trochę nauczę się rozumieć język mówiony, a nie tylko pisany.

Napisane przez nena_milka

Ja uczę się przez Skype i polecam

Jak wygląda nauka przez Skype?

[nena_milka]

Napisane przez Varga

Zakupiłam Norweski nie gryzie Uczę się widząc pisownię. Żeby się osłuchać zamierzam wyjechać za rok na 2 miesiące na projekt do Oslo, więc liczę na to, że wtedy choć trochę nauczę się rozumieć język mówiony, a nie tylko pisany.

Jak wygląda nauka przez Skype?

Tak jak na zwykłym kursie tylko że masz nauczyciela w komputerze na ekorepetycje.net jest dużo osób które oferują taką naukę

[Varga]

Napisane przez nena_milka

Tak jak na zwykłym kursie tylko że masz nauczyciela w komputerze na ekorepetycje.net jest dużo osób które oferują taką naukę

Ah, to nie. Taka forma mi nie odpowiada. Potrzebuję czegoś, do czego usiądę wtedy, kiedy mam czas.

Jaki certyfikat warto zrobić żeby móc pracować w norweskich firmach?

[mukaa]

Ja miałam wcześniej przez skypa ale akurat nie trafiłam dobrze. Lubię jednak mieć jakiś plan i przejrzystość, wolę pracę z podrecznikiem, podane nowe słownictwo, którego mogę użyć wypowiadając się na dany temat. Ale zapewne i na skypie można znaleźć kogoś kto tak prowadzi zajęcia.

Co do egzaminów najlepszy bergenstest 😁 ale norskprøve 3 tez Juz jest solidna podstawą.

[nena_milka]

Napisane przez mukaa

Ja miałam wcześniej przez skypa ale akurat nie trafiłam dobrze. Lubię jednak mieć jakiś plan i przejrzystość, wolę pracę z podrecznikiem, podane nowe słownictwo, którego mogę użyć wypowiadając się na dany temat. Ale zapewne i na skypie można znaleźć kogoś kto tak prowadzi zajęcia.

Co do egzaminów najlepszy bergenstest 😁 ale norskprøve 3 tez Juz jest solidna podstawą.

Ale ja realizuję podręcznik zrobiłam cale Stein på stein przez Skype i zdałam norskprove3. Teraz robimy her på berget i będę podchodzić do bergenstestu. Trzeba znaleźć sobie po prostu nauczyciela.
A skype jest o tyle lepszy że oszczędza się dużo czasu. Bo np nie trzeba dojeżdżać. jest też dość elastycznie, ja mam o 10 rano jak dziecko jest na drzemce a moj mąż o 21 po kolacji
No i lekcje indywidualne. A i nauka samemu jest powiedzmy wolniejsza.
Ale co kto woli. Ja polecam

[nelciak]

Varga - mnie się podobały m. in. podręcznik ze ścieżką audio "Teach Yourself Norwegian" (znajdziesz w necie) i Repetytorium A-Z z wydawnictwa Kram. Jeszcze książki Trolle wydały mi się fajne, ale nie wgłebiałam się.