kolka u noworodka

[bozena_j]

@ szajajaba Najważniejsze, że podziałał

[Naneko]

witam
Dziewczyny, czy mogę trochę zwiększyć dawkę espumisanu dla mojej 3 tygodniowej córeczki? Espumisan kazała mi dać pediatra i okazało sie, że dobrze na nią działa, i po jego zażyciu nie męczy się wogóle, ewentualnie odrobinę pomarudzi, ale żeby nie cierpiała musiałabym jej dawać cześciej, bo ominięte karmienia kończą się płaczem A jeśli tak to do jakiej dawki max?? Wiem, że sab simplex daje się do każdego karmienia w dużych ilościach a to ten sam główny składnik.

[tylkokasia]

Napisane przez Naneko

witam
Dziewczyny, czy mogę trochę zwiększyć dawkę espumisanu dla mojej 3 tygodniowej córeczki? Espumisan kazała mi dać pediatra i okazało sie, że dobrze na nią działa, i po jego zażyciu nie męczy się wogóle, ewentualnie odrobinę pomarudzi, ale żeby nie cierpiała musiałabym jej dawać cześciej, bo ominięte karmienia kończą się płaczem A jeśli tak to do jakiej dawki max?? Wiem, że sab simplex daje się do każdego karmienia w dużych ilościach a to ten sam główny składnik.

Właśnie mnie też dziwi dawkowanie espumisanu bo wcześniej dawałam infacol który ma ten sam składnik w tym samym stężeniu i infacol w ulotce każą dawać przed każdym karmieniem w dawce 0.5 ml ( a wiadomo że karmień może być i z 10) a espumisan dzienną dawkę ma 1 ml. Na moje niefachowe oko możesz podawać więcej lub kup infacol
Ps. ja nie zwiększałam dawki espumisanu bo mała skończyła 3mce i problemy brzuszkowe mijają i daję tylko 1 raz - na noc.

[marcicha87]

ja na kolke proponuje codziennie 50-100ml.herbatki koperkowo ziołowej i infacol i nie bedzie miało kolki i oczywiscie niech mama uwaz co je bo to bardzo wazne ja jem dużo jabłek śliwek i buraków i mały pierdzi i robi czesto kupki

[0dziunia0]

Stosowałam herbatki koperkowe, okłady z prasowanych pieluch, Espumisan, ciepła kąpiel-nie pomagało nic, polecono mi Niemieckie kropelki SabSimplex stosuję od 3 miesięcy i kolki nie widać, daje się 15 kropelek zmieszanych z pokarmem bądź jakim kolwiek płynem, ja podaję w smoczku od butelki naby wygodnie było pić dziecku. Kupywałam bezpośrednio w Niemczech w aptece a tu jest strona http://www.sabsimplex.org/ . Naprawdę polecam bo szkoda gdy tak dziecko się męczy. Mój Szkrabek miał zawsze kolki od 16stej więc podawalam o 13stej. Raz podałam godzinę przed zapowiadającą się kolką to nie pomogło. Myślę, że 3 godziny przed kolką wystarczy aby zadziałało. Pozdrawiam

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

http://www.sabsimplex.info.pl/

Zapomniałam dodać, że zalecane jest aby dawać do każdego pokarmu, ja daję raz dziennie.

[magdallenka80]

Kolki to temat rzeka, może tutaj znajdziecie jeszcze podpowiedzi których nie znacie [reklama]

[aguguuuuuuu]

u mnie nie pomogły żadne leki dopiero jedzenie codziennie siemia lnianego i picie herbatki ziołowej(oczywiście jak matka karmi piersią) pomogło córeczce oraz masaż brzuszka

tu jest skła herbatki na 0,5litra wody szczypta tymianku, szczypta nasion kopru, mała szczypta lukrecji,kardamonu i 1/4 łyżeczki imbiru parze to codziennie i pije i od 3 tyg widze poprawę do smacznych ta herbatka nie należy ale czego się nie robi dla dziecka
pozdrawiam i powodzenia

[Graculka]

.

[m.a.r.t.a]

Na początku używaliśmy kretetera reaktalnego, póżniej kilka dni słynne Sab Simplex (było tylko gorzej) aż w końcu pediatra poleciła nam Biogaie. Pomogło dość szybko i mimo, że kolki ustąpiły (pojawiły się już w 3 tygodniu życia) zalecono tam podawać lek profilaktycznie...Córka dostawała go do 4 miesiąca życia.

[weronika_28]

Witam.
Mam do sprzedania 3 opakowania Sab Simpelx sprowadzone z Niemiec oryginalne. Mnie już się nie przydadzą. Cena buteleczki 50zł plus przesyłka. Nr tel 667 88 95 95

[Dorotii83]

Czytam Wasze opinie o sab simplex i zastanawiam się, czy nie boicie się podawać dziecku leku z lewego (tak z lewego obrotu, bo w Polsce on nie jest zarejestrowany), z niepewnego źródła… w sytuacji gdy ma on nawet mniej substancji aktywnej niż chociażby espumisan w kroplach dostępny w większości aptek…

[belka5]

Ja to dziesięć razy się zastanowię zanim zdecyduje się na zakup płynu do kąpieli (żeby dziecku nie zaszkodził przypadkiem), a co dopiero lek na kolki... A espumisan jest na receptę?

[Dorotii83]

Nie, leki z simetykonem nie są na receptę. Espumisan 100mg/ml to lek, zatem jest przebadany klinicznie - warto zwracać czy preparat jest lekiem czy wyrobem medycznym. Te drugi nie musi być przebadany klinicznie.

[belka5]

Czyli jak espumisan jest dostępny bez recepty, ale jest przebadany klinicznie bo określa się go jako lek?

[Dorotii83]

Napisane przez belka5

Czyli jak espumisan jest dostępny bez recepty, ale jest przebadany klinicznie bo określa się go jako lek?

Nie wiem czy espumisan jest lekiem czy wyrobem medycznym, wydaje mi się, że ten w kroplach dla dzieci tak, co oznacza, że obowiązywały go standardy jak przy normalnych lekach i musiał przejść etap badań klinicznych.

[belka5]

Doroti83 sprawdziłam to na stronie producenta: http://www.espumisan.pl/wybierz-espu...ple-100-mg-ml/ oni tam piszą, że to jest lek. W ogóle opisują tam działanie symetykonu czyli składniku tego leku.

[Dorotii83]

Nie wiem, skoro tak piszą to faktycznie Jestem raczej zwolenniczką sięgania w pierwszej kolejności do naturalnych sposobów typu masaż antykolkowy, ciepła kąpiel, ciepłe okłady (z pieluszki)

Po leki sięgajmy dopiero jak jest konieczność (gdy dziecko płacze albo my już nie mamy siły).

[Dorotii83]

Przepraszam ale muszę to napisać. Homeopatyczne leki to jeden wielki bulshit… polecam do poczytania książkę "Najszczęśliwsze dziecko w okolicy" -> tam jest bardzo ciekawie i sensownie opisane zjawisko kolki i sposób radzenia sobie z nią.

Co masz na myśli pisząc "masaż suszarką"?

Wg. ulotki czopki o których piszesz działają uspokajająco, niwelując niepokój dziecka… podaj się je zarówno przy gorączce jak i wtedy gdy jej nie ma… nie wiem czy w takim razie może działać na wzdęty brzuszek, który czasem wywołuje płacz dziecka.

[czapeczka]

Z tą homeopatią to różnie bywa, osobiście jestem daleka od jej stosowania. Przy kolkach sprawdzają się domowe sposoby, masowanie małego brzuszka, kompresy. Suszarki chyba bym się bała. Nie podawałam nigdy dziecku niesprawdzonych leków. Dobrze też zaopatrzyć się w butelkę, która będzie miała smoczek zabezpieczony przed cofaniem się powietrza. Wiem, że chicco się fajnie sprawdza. Kwestia poszukania.

[Dorotii83]

Nie bój się suszarki, po prostu włączasz ją w łazience i zostawiasz otwarte drzwi ))

Z kolką jest to chyba bardziej skomplikowane, bo to złożony problem. Fakt, że espumisan czy inne leki czasem działają a czasem nie powoduje, że warto się zastanowić gdzie jest przyczyna. Mówi się, że leży w niedojrzałości układu pokarmowego, nerwowego… dziecko samo nie może się uspokoić jak się już rozemocjonuje.

Niestety ono nam samo nie powie, warto podać espumisan, bo on się nie wchłania do krwi i nie odkłada w organiźmie ale warto też mieć w zapasie plan działania typu: kąpiel, masaż, spowijanie, suszarka itp… krok po kroku, konsekwentnie trzeba realizować kolejne kroki i przytulać dzieciątko W końcu do niedawna było jeszcze w naszym brzuchu gdzie miało nieco inne warunki

[monciak89]

Witam wszystkie mamy, mojego synka męczą straszne kolki, lekarz mówi, że to normalne ale czytałam i słyszałam od wielu osób, że po 3 mieś powinny ustępować. Czytała trochę na ten temat i pytałam nawet pani w aptece i dowiedziałam się, że powinny pomóc zioła takie jak rumianek, koper włoski i anyż. Koper włoski już stosowałam u starszego syna i jemu pomagał, ale młodszy nie reaguje.

Czy stosowałyście może takie mieszanki ziołowe (nie tylko herbatki z jednego zioła jak np.rumianek), polecacie jakąś firmę?

[nala33]

Witam.
W naszym przypadku pomógł Sab Simplex. Stosowaliśmy go aż do momentu ustąpienia kolek. Michaś miał wtedy 2,5 miesiąca.
Pozostała nam jedna buteleczka z Austrii i jedna z Czech. Gdyby ktoś był zainteresowany kupnem proszę dzwonić 608466001.

[martynaa]

u nas na kolki działa nagranie : https://www.youtube.com/watch?v=kOxEDK7f2jQ
niestety suszarka już padła i nowa nie działa ... ale w zasadzie taniej i bezpieczniej jest puścić nagranie

poza tym okazało się że mała ma nietolerancję laktozy i dostaje DeliCol - pomaga
wcześniej pomagał też Esputikon

pozdrawiam

[hipochondria]

Witam, u nas pomagało ogrzewanie brzuszka - najpierw oczywiście suszarka, potem termoforek + płyta Dobry Sen z szumem ze strony www.wyspanarodzina.pl Szykowałam także herbatke z suszonych śliwek (3-4 śliwki suszone zalane wrzatkiem, ostawione na 1 godz) - dodawałam taką herbatke do odciaganego mleka, mieliśmy wrażenie że najlepiej pomaga ogrzewanie brzuszka. Pozdrawiam wszystkich rodziców walczących z kolką - Ewa.

[ilona872]

ja starałam się dawać po troszeczku wody do picia, żeby łatwiej bylo mu trawić. Pomaga też kładzenie na brzuszku i oklepywanie plecków lub noszenie w pionie. Mój starszy syn natomiast przy kolkach usypiał dopiero gdy wolnym strumieniem suszarki delikatnie ogrzewałam mu brzuszek. Ciepło i szum jak z brzucha pomagały mu się uspokoić i usnąć a dodatkowo ból łagodniał

[n_bb]

Moja mała często miewa kolki. Wiadomo, wtedy płacz - bo boli. Jakie macie sposoby, aby sobie z nimi radzić?

[ramona28]

Moja corcia miała kolki. Problem i dla nas i dla dziecka. My nie byliśmy w stanie się wyspać ale maluszka było nam jeszcze bardziej szkoda bo cierpiala. Zerknij sobie tutaj: http://rehabilitacjafizjomed.pl/oste...k-u-niemowlat/ - na stronie jest opis osteopatii w leczeniu kolki u niemowląt. Zdecydowaliśmy sie na to po tym jak doradziła nam to nasza pani pediatra. Dziecko obecnie czuje się lepiej, nie ma kolek. Dodam,że warto byłoby również zastanowić się nad powodem powstawania kolki. U naszej córki była to nadwrażliwość na pokarm.

[SzukamInspiracji]

Też przerobiliśmy z naszym maleństwem kolki. Zaczęły się w 6 tygodniu, skończyły w 12. To był trudny czas i próbowaliśmy wszystkiego. Szukałam powodów występowania kolki we wszystkim. Może mleko z nocnego karmienia jest za tłuste i Młody nie może go strawić? Może wyeliminuje kolejny składnik mojego jedzenia? Podawałam różne krople i kropelki i jedyne co pomagało to windi. Rurka okazała się dla wszystkich zbawieniem. Używaliśmy ją tylko wtedy, kiedy nie pomagały rozgrzane pieluszki i masowanie brzuszka. Bałam się na początku używania windi, ale pediatra powiedziała mi, że w szpitalach właśnie tak teraz walczą na oddziałach z kolkami i mam się nie obawiać.
Z czasem zauważyłam pewną zależność występowania kolki u dziecka. Spróbujcie wyeliminować 3 rzeczy. Najpierw nabiał ze swojej diety, jeżeli karmicie piersią. Jeżeli widzicie, że dziecko ma zaczerwienioną pupkę po kupie, to najprawdopodobniej jest kwaśny stolec, który jest efektem nietolerancji laktozy. Wprowadźcie delikol, który jest naturalnym enzymem wspomagającym trawienie laktozy. Jeżeli nawet wyeliminujecie z diety nabiał, to dziecko może mieć uczulenie na laktozę z mleka mamy. Delikol podaje się przed każdym karmieniem. Druga, absurdalna sprawa, której w ogóle nie podejrzewałam, to jabłka i kawa zbożowa. Moja lekarka podpowiedziała mi, że pomimo tego, że podają te składniki na porodówkach w posiłkach szpitalnych, to bardzo często one sprawiają, że dziecko ma problemy z kolkami. Powiem Wam, że jak wyeliminowałam jabłka i kawę z własnej diety, kolki diametralnie zmalały. No i najistotniejsze, dodatkowe bodźce. Nie bez powodu mówi się, że pierwsze 3 miesiące po porodzie, to jak czwarty trymestr ciąży. Po ukończeniu 3 miesiąca powinny minąć kolki, wysypki i inne przypadłości. Dziecko rozwija się i adaptuje do otoczenia, tak innego od brzucha mamy. Dlatego powinno się maluszkom zapewnić jak najwięcej spokoju. Zero atrakcji w postaci podawania dziecka do noszenia mamie, teściowej itp., to dodatkowy stres dla dziecka, jeżeli nie zna tych osób i widuje je raz w miesiącu 9 my nie dawaliśmy nikomu nosić syna do ukończenia przez niego 2,5 miesiąca). Zobaczcie, że po wizycie znajomych, czy rodziny, dziecko reaguje kolką. Reasumując, mimo to, każde dziecko jest inne, może Waszemu to wszystko o czym piszę nie pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi spróbować. Nam pomogło. Życzę powodzenia.

[Antosia1993]

Witam Mamusie. U mnie synek też miał straszne kolki. Karmiłam piersią i pierwsze co to pediatra kazała przejść na dietę. Stosowałam się do zaleceń, ale nie było efektu. Uczulony nie był na nic raczej, bo skórnie był w porządku, a nie ma jak zrobić testów u takiego maluszka. CRP miał w normie. Pediatra w końcu stwierdziła, że to może nietolerancja laktozy. Poleciła nam kropelki dla dzieci z nietolerancją laktozy kolaktaza (dawane dziecku przed każdym karmieniem). Zapytałam ją czy na pewno nie zaszkodzą dziecku nawet jeśli okaże się i ta diagnoza nietrafiona. Powiedziała mi, że w składzie jest tylko enzym laktaza, gliceryna i woda, więc są obojętne dla organizmu dziecka nawet jeżeli okaże się, że chodzi o jeszcze coś innego. Na całe szczęście ostatnia diagnoza trafiona. Synek zaczął normalnie bez płaczu i bólu funkcjonować, a ja przesypiać noce.

[samancik0]

jesli dziecko rzeczywiscie nie toleruje laktozy, to moze warto zastanowic sie tez nad kuracja probiotykiem na alergie xxx, ktorego szczepy bakterii przyczyniają się do poprawy trawienia i wchłaniania laktozy w przewodzie pokarmowym, wiec ostatecznie zwiekszaja jej przyswajalnosc i ulatwiaja jej tolerowanie! wiele dobrych opinii slyszalam o tym probiotyku! skutkow ubocznych żadnych nie ma, a pomoc moze wiele