2010-05-22, 21:50 | #1 |
Raczkowanie
|
Trudna Sprawa
Witajcie drogie wizażanki
Chciałabym podzielić się swoim problemem, z którym borykam się już od roku.. Jak Nam wszystkimwiadomo, miłośc Nas zaskakuje w najmniej spodziewanym momencie.. nawet wtedy kiedy wydaje się nam że jest zupełnie nie potrzebna. Mi również się to przytrafiło. Ponad rok temu poznałam wspaniałego chłopaka, naprawdę jak na Nasz wiek byliśmy jak nie z tego świata,(17lat) On napisał do mnie po "2miesięcznej" obserwacji - tak to ujął Zdecydował się napisać, bo wydawałam mu się tajemnicza, niedostępna strasznie Go to zafascynowało Nasze początki nie należały do najtrudniejszych, wszystko szło po naszej mysli, ja z dnia na dzień coraz bardziej się nim interesowałam, nie tylko jego wygląd zewnętrzny przykuł moją uwagę, ale powiem więcej że Jego wnętrze, był tak wspaniały (jest do tej pory) że zdarzało się odpłynąć na pare minut, i zaznaczam że nie jestem niedojrzałą hot 13/14, i nie mam z kim podzielić się swoim probleme, tylko po prostu chciałabym znac zdanie osób które mnie nie znają, zawsze łatwiej się rozmawia, rozwiązuje problemy Więc wracając do tematu, po ok.3miesiącach niby zwykłego pisania sms, telefonów, gg.. Zaproponował mi 1 spotkanie.. zgodziłam się, oczywiscie przed spotkaniem jakiś dzień wcześniej, ze wzgledu na typmojego charakteru, i udawanie niedostepnej przelozylam spotkanie No ispotkalismy sie, było wspaniale juz 1 dnia, czułam sie jakbym Go znała od lat, a w jego ramionach moglam przezimować a i tak było by mi mało Mało Jego, jego zapachu,jego twarzy,oczu.. Potem były kolejne spotkania, i było coraz lepiej (przynajmniej tak mi się wydawało) Po 5 spotkaniu, zauważyłam że Jego zainteresowanie jakby zmalało.. Przestał dzwonić, pisać.. tak natarczywie jak wcześniej. Zmartwiło mnie to, i napisałam pierwsza do Niegoco wczesniej rzadko mi sie zdarzało, no i spytałam o co chodzi? czemu jest inny od pewnego czasu?, to pare dni udawał że jestwszystko ok, ale ja czułam tą jego suchość.. To mnie zabijało, zabijało mnie z minuty na minutę, aż w końcu pewnego dnia, po Jego milczeniu pisze żeby do cholery jasnej powiedział o CO CHODZI,bowyraźnie widzę że coś jest nie tak No to powiedział.... "Że nie jestem dla Niego aniOn dla mnie..że ja to nie to" wiem że to co powiedział może i brzmi banalnie, ale byłnaprawde inteligentnym,czułym,mądr ym facetem.. niczego odemnie nie oczekiwał w tej naszej znajomości, seksu nie było, były same pocałunki. Także był to rozsądny facet,i dlatego tymbardziej mnie te słowa zabolały.. Minelo sporo czasu, od tamtego zdarzenia, ja nie zapomniałam.. Kilka razy minelismysię na miescie, i napisał sms-a że mnie po prostu widział, potem tak jakby chciał odnowić znajmośc, próbował ze mną rozmawiac.. nawiązać kontakt.No ale nie wyszło Zyczył mi lepszych wspólnych relacji, ogólnie to NAM życzyljak najlepiej,więc już sama nie wiem.. nie wiem o cow tym chodzi, chodziło.. Ja ze swojej strony,nadal darzę Go niemałym uczuciem, czy On to odwzajemnia? pewnie nie.. Ale fakt że być może rozstaliśmy się z mojej winy mnie zabija.. Być może faktycznie, byłam zbyt zaborcza,może za bardzo chciałam Go dla siebie:/ nie mam pojęcia. Ale chciałabym to odbudować,jakoś na nowo z nim nawiązać nić sympati Pomóżcie Mi, i nie piszcie "daj sobie spokój, jak On Cie potratował" - bo nie dam sobie spokoju, za dużo mam do stracenia, takich facetów nie spotyka się na ulicy,miałam wyjątkowe szczęście mając Jego Czekam na jakieś rady,nie wiem.. cokolwiek Gdyby ktoś miał jakieś pytania, to na priv,nie chcę tutajrozpisywac szczegółów z naszych relacji) |
2010-05-22, 22:31 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Trudna Sprawa
Podobała mu się tajemnicza niedostępna dziewczyna. Podobało mu się gonienie króliczka. Jak króliczek został zdobyty i widział Twoje zaangażowanie, przestało mu się podobać. Zdobył i przestałaś być atrakcyjna. Tak to wygląda.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2010-05-22, 22:38 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Trudna Sprawa
Na pewno nie jest ostatnim na świecie żyjącym cudownym facetem dla Ciebie. Zobaczysz jeszcze i się przekonasz. A on cóż...nie powiem 'jak Cię potraktował' bo dokładnie nie rozumiem tego co zrobił. Wydaje mi się tak jak zagubionej a poza tym nie widzę tu Twojej winy więc się dziewczyno nie dręcz bo on chyba po prostu jeszcze jest mało dojrzały co w tym wieku raczej normalne. Musisz sobie dać spokój, przykro mi
|
2010-05-22, 22:45 | #4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Trudna Sprawa
Cytat:
Jesli tak to jest zwyczajnie za młody Dopiero uczy sie czym jest zwiazek, jak do tego podchodzic dlatego popelnia bledy, nie wie dokladnie co czuje. I z wlasnych obserwacji moge dodac, ze moze sie to nie zmienic przez dobre kilka nastepnych lat |
|
2010-05-22, 23:03 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Trudna Sprawa
To może taki własny przykład dla założycielki wątku
Jestem w 3letnim związku, a zanim zaczęłam być z moim chłopakiem (znamy się ok. 5 lat) dostałam m.in. smsa o treści: "Nie jesteś dziewczyną dla mnie a ja chłopakiem dla Ciebie" Dodam, że bardzo do siebie pasujemy pod wieloma względami. Do tej pory mu to wypominam a on się śmieje i mówi, że nie wie o co mu wtedy chodziło (mieliśmy wtedy po 17/18 lat ) Konkluzja: jeżeli naprawdę do siebie pasujecie, jest chemia i zgodność charakterów... jeden sms nie przeszkodzi Wam być razem, powodzenia!
__________________
Edytowane przez Coma_ Czas edycji: 2010-05-22 o 23:06 |
2010-05-22, 23:37 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 166
|
Dot.: Trudna Sprawa
Typowy łowca Na dodatek chyba sam nie wie czego chce...
__________________
Zbieram gwiazdki (prawy górny róg) na czajnik w konkursie Electrolux: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=432199 |
2010-05-22, 23:37 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 147
|
Dot.: Trudna Sprawa
|
2010-05-23, 08:10 | #8 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Trudna Sprawa
Cytat:
Hm wiesz On z reguły nie lubi być osaczony w jakiś tam sposób kontrolowany(chociaż tego nie robiłam!=D) ale nieukrywam że widać było moją zazdrosc..;// czasami ograniczałam Go aż za bardzo... ---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ---------- Cytat:
o zainteresowałaś mnie, a jak to się stało że do siebie wróciliście? ---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ---------- Hm no wlasnie brałam, i biorę pod uwage ze to po prostu taki typ.. ale nie przechodzi naprawde zareczam Wam ze nie jest z tych typów, nie miał nigdy kogoś przedemną na poważnie.. wiem bo mamy wspólnych przyjaciół, zresztą znam Go na tyle dobrze żeby stwierdzić że to chyba była moja wina. No same powiedzcie, podoba wam się taki układ w którym facet Was ogranicza,kontroluje,wypo mina co chwile coś? napewno nie.. |
||
2010-05-23, 08:24 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
|
Dot.: Trudna Sprawa
Z tego co zrozumiałam to nie byliście razem tylko randkowaliście i mieliście 5 takich spotkań. Nie rozumiem zatem czemu się dziwisz chłopakowi. Na tym polega idea randek żeby sie zorientować czy chce się z kimś spotyka czy nie. Najwyraźniej nie przypadłaś mu do gustu. Nie piszę tego złośliwie. Masz dopiero 17 lat. Tak czasem bywa że po paru randkach nagle cichnie kontakt którejś ze stron...
|
2010-05-23, 08:41 | #10 |
Raczkowanie
|
Dot.: Trudna Sprawa
Dobra dobra ja to rozumiem,jasne miał prawo do tego.
No ale czemu nie potrafił mi tego powiedzieć? i czemu za każdym razem jak się mijamy to coś i tak iskrzy,nie pisałby smsów, nie mówił że życzy Nam jak najlepiej gdyby olał to wszystko całkowicie.. Nie sugeruje tutaj ze mam jakieś szanse oczywiscie. Bo z reguly to nie jestem osoba ktora walczy wszelkimi dostepnymi srodkami.. Sprobuje, owszem ale raz, jeden jedyny raz a jak nie wyjdzie no to co? no to trudno będzie inny! :| ---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ---------- aha dodam ze bylismy z innych miast.. nie jakas niewiadomo jaka odleglosc ale było |
2010-05-23, 08:46 | #11 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
|
Dot.: Trudna Sprawa
Cytat:
|
|
2010-05-23, 08:51 | #12 |
Raczkowanie
|
Dot.: Trudna Sprawa
No okmi pasuje koleżeństwo, ale nadal zastanawia mnie to czy ktoś po zerwaniu, rozpisuje sie co chwile..itp.
Xd przepraszam że zanudzam, ale już wariuje po prostu xd Może jakiś pan się tez wypowie? Edytowane przez xximaginacja Czas edycji: 2010-05-24 o 11:58 |
2010-05-23, 09:11 | #13 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
|
Dot.: Trudna Sprawa
Cytat:
Po pierwsze: myślisz, że udając przez całe życie niedostępną, zatrzymasz na całe życie przy sobie faceta? Po drugie: nie byliście razem, więc jak możesz mówić o "rozstaniu z Twojej winy"?
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie. |
|
2010-05-23, 09:20 | #14 |
Raczkowanie
|
Dot.: Trudna Sprawa
dobrze, ale wszyscy wiemy o co chodzi.. ?;p
halo? Edytowane przez xximaginacja Czas edycji: 2010-05-23 o 09:45 |
2010-05-23, 10:08 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Trudna Sprawa
Cytat:
To już tak dawno było w każdym razie sytuacja skomplikowana, bo zaczęliśmy się spotykać, zakochiwać w sobie, a on tuż przed tym zaczął startować do innej dziewczyny. Generalnie ona kiedyś go olała, i nagle wyraziła zainteresowanie (jak już spotykał się ze mną). I w pewnym momencie stanął przed wyborem - zacząć z nią (laską, za którą latał jakiś długi czas) czy ze mną (bardzo niedawno poznaną koleżanką, z którą zaiskrzyło). Wybrał ją. Wtedy właśnie dostałam takiego smsa. przypominam: "Nie jesteś dziewczyną dla mnie a ja chłopakiem dla Ciebie" Był z nią pół roku, zerwali. A my spotkaliśmy się rok po tym wyborze i jesteśmy już 3 lata szczęśliwi razem U mnie zwyciężyło to, że niesamowicie do siebie pasujemy, poza tym tak jak już pisałam, chemia, podobne poglądy, zgodność charakterów. Może u Ciebie też się uda, życzę powodzenia
__________________
Edytowane przez Coma_ Czas edycji: 2010-05-23 o 10:10 |
|
2010-05-23, 10:18 | #16 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Trudna Sprawa
Cytat:
Za szybko zaczęłaś być zaborcza, za szybko poczułaś "prawo własności", znikło to, co go w Tobie urzekło.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2010-05-23, 10:33 | #17 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 11 059
|
Dot.: Trudna Sprawa
Cytat:
Cytat:
|
||
2010-05-23, 10:43 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 468
|
Dot.: Trudna Sprawa
hehe Typowy facet.
__________________
Jak zrobię błąd w pisowni, popraw mnie, jeśli możesz. |
2010-05-23, 11:05 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 120
|
Dot.: Trudna Sprawa
Wydaje mi się, ze albo ten chłopak poznał jakąś inną dziewczynę, albo po prostu lubi przelotne znajomości.
Nie pisz do niego, a jeżeli będzie mu zależało, to sam się odezwie.
__________________
Jeżeli każdy Twój pomysł wydaje Ci się świetny - dopij wódkę i idź spać! |
2010-05-23, 11:32 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
|
Dot.: Trudna Sprawa
Według mnie również to tak wygląda. Daj sobie z nim spokój, młoda jesteś, szalej
|
2010-05-23, 14:17 | #21 | |||
Raczkowanie
|
Dot.: Trudna Sprawa
Cytat:
wiem niestety, zdaje sobie z tego sprawę i wina leży po mojej stronie już wiem to napewno.. ---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ---------- Cytat:
Było między nami wlasnie wspaniale juz na samym początku znajomosci, tak jak wspomniałam wczesniej, rozumielismy się bez słów. Nawet moi przyjaciele, i bliscy znajomi nie mogli zrozumieć że można się tak rozumieć, jednocześnie tak krótko się znając. ---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ---------- Cytat:
Pisał wlasnie pisal, tylko ja sie uniosłam dumą jak zwyklem i podwoiłam ba! potroiłam swoją niedostępnośc, a teraz? teraz żałuje |
|||
2010-05-23, 19:36 | #22 |
Raczkowanie
|
Dot.: Trudna Sprawa
Wypowie sie ktos jeszcze?)
|
2010-05-23, 20:08 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 468
|
Dot.: Trudna Sprawa
Tez na to czekam.
__________________
Jak zrobię błąd w pisowni, popraw mnie, jeśli możesz. |
2010-05-24, 15:11 | #24 |
Raczkowanie
|
Zadecydowalam:)
dziewczyny! zadecydowałam, podjełam decyzje ze sprobuje jeden raz
spytam prosto z mostu, bo przeciez nie zyjemy w czasach gdzie to mezczyzna musial zabiegac o wzgledy itp. Spytam Go po prostu czy nie ma 20min na kawe albo coś w tym stylu W koncu jestesmy jakby caly czas w kontakcie, wiec spotkanie od czasu do czasu nie powinno zaszkodzić nie zamierzam byc nachalna, nic z tych rzeczy zwykle kolezenskie spotkanie teraz musze wyznaczyc tylko jakis termin , a jak juz bedzie PO to wszystko Wam opisze _________________________ ________________________ ZAPOZNAJ SIE Z MOIM PROBLEMEM: Witajcie drogie wizażanki Chciałabym podzielić się swoim problemem, z którym borykam się już od roku.. Jak Nam wszystkimwiadomo, miłośc Nas zaskakuje w najmniej spodziewanym momencie.. nawet wtedy kiedy wydaje się nam że jest zupełnie nie potrzebna. Mi również się to przytrafiło. Ponad rok temu poznałam wspaniałego chłopaka, naprawdę jak na Nasz wiek byliśmy jak nie z tego świata,(17lat) On napisał do mnie po "2miesięcznej" obserwacji - tak to ujął Zdecydował się napisać, bo wydawałam mu się tajemnicza, niedostępna strasznie Go to zafascynowało Nasze początki nie należały do najtrudniejszych, wszystko szło po naszej mysli, ja z dnia na dzień coraz bardziej się nim interesowałam, nie tylko jego wygląd zewnętrzny przykuł moją uwagę, ale powiem więcej że Jego wnętrze, był tak wspaniały (jest do tej pory) że zdarzało się odpłynąć na pare minut, i zaznaczam że nie jestem niedojrzałą hot 13/14, i nie mam z kim podzielić się swoim probleme, tylko po prostu chciałabym znac zdanie osób które mnie nie znają, zawsze łatwiej się rozmawia, rozwiązuje problemy Więc wracając do tematu, po ok.3miesiącach niby zwykłego pisania sms, telefonów, gg.. Zaproponował mi 1 spotkanie.. zgodziłam się, oczywiscie przed spotkaniem jakiś dzień wcześniej, ze wzgledu na typmojego charakteru, i udawanie niedostepnej przelozylam spotkanie No ispotkalismy sie, było wspaniale juz 1 dnia, czułam sie jakbym Go znała od lat, a w jego ramionach moglam przezimować a i tak było by mi mało Mało Jego, jego zapachu,jego twarzy,oczu.. Potem były kolejne spotkania, i było coraz lepiej (przynajmniej tak mi się wydawało) Po 5 spotkaniu, zauważyłam że Jego zainteresowanie jakby zmalało.. Przestał dzwonić, pisać.. tak natarczywie jak wcześniej. Zmartwiło mnie to, i napisałam pierwsza do Niegoco wczesniej rzadko mi sie zdarzało, no i spytałam o co chodzi? czemu jest inny od pewnego czasu?, to pare dni udawał że jestwszystko ok, ale ja czułam tą jego suchość.. To mnie zabijało, zabijało mnie z minuty na minutę, aż w końcu pewnego dnia, po Jego milczeniu pisze żeby do cholery jasnej powiedział o CO CHODZI,bowyraźnie widzę że coś jest nie tak No to powiedział.... "Że nie jestem dla Niego aniOn dla mnie..że ja to nie to" wiem że to co powiedział może i brzmi banalnie, ale byłnaprawde inteligentnym,czułym,mądr ym facetem.. niczego odemnie nie oczekiwał w tej naszej znajomości, seksu nie było, były same pocałunki. Także był to rozsądny facet,i dlatego tymbardziej mnie te słowa zabolały.. Minelo sporo czasu, od tamtego zdarzenia, ja nie zapomniałam.. Kilka razy minelismysię na miescie, i napisał sms-a że mnie po prostu widział, potem tak jakby chciał odnowić znajmośc, próbował ze mną rozmawiac.. nawiązać kontakt.No ale nie wyszło Zyczył mi lepszych wspólnych relacji, ogólnie to NAM życzyljak najlepiej,więc już sama nie wiem.. nie wiem o cow tym chodzi, chodziło.. Ja ze swojej strony,nadal darzę Go niemałym uczuciem, czy On to odwzajemnia? pewnie nie.. Ale fakt że być może rozstaliśmy się z mojej winy mnie zabija.. Być może faktycznie, byłam zbyt zaborcza,może za bardzo chciałam Go dla siebie:/ nie mam pojęcia. Ale chciałabym to odbudować,jakoś na nowo z nim nawiązać nić sympati Pomóżcie Mi, i nie piszcie "daj sobie spokój, jak On Cie potratował" - bo nie dam sobie spokoju, za dużo mam do stracenia, takich facetów nie spotyka się na ulicy,miałam wyjątkowe szczęście mając Jego Czekam na jakieś rady,nie wiem.. cokolwiek _________________________ ______________ Gdyby ktoś miał jakieś pytania, to na priv,nie chcę tutajrozpisywac szczegółów z naszych relacji) |
2010-05-24, 15:15 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 3 567
|
Dot.: Zadecydowalam:)
Cytat:
__________________
Wymiana książkowa, czyli porządki styczniowe https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post44413363 |
|
2010-05-24, 15:18 | #26 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zadecydowalam:)
a to jesli jest to problemem, to prosze usuncie
Edytowane przez xximaginacja Czas edycji: 2010-05-24 o 15:21 |
2010-05-24, 15:33 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 3 567
|
Dot.: Zadecydowalam:)
Nie chodzi o usunięcie. Poza tym na wizażu nie usuwa się wątków (regulamin warto przeczytać). Ale po prostu jeśli wątek dotyczy tej samej sprawy, jej dalszego ciągu to moderator może połączyć wątki aby nie wprowadzać zbytniego chaosu. Zresztą dziewczyny, które Ci w tamtym wątku doradzały mogą nie zauważyć tego i pisać dalej w starym. To po prostu niepotrzebne.
__________________
Wymiana książkowa, czyli porządki styczniowe https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post44413363 |
2010-05-24, 15:38 | #28 |
Raczkowanie
|
Dot.: Trudna Sprawa
dziewczyny! zadecydowałam, podjełam decyzje ze sprobuje jeden raz
spytam prosto z mostu, bo przeciez nie zyjemy w czasach gdzie to mezczyzna musial zabiegac o wzgledy itp. Spytam Go po prostu czy nie ma 20min na kawe albo coś w tym stylu W koncu jestesmy jakby caly czas w kontakcie, wiec spotkanie od czasu do czasu nie powinno zaszkodzić nie zamierzam byc nachalna, nic z tych rzeczy zwykle kolezenskie spotkanie teraz musze wyznaczyc tylko jakis termin , a jak juz bedzie PO to wszystko Wam opisze |
2010-05-24, 16:35 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
|
Dot.: Zadecydowalam:)
Cytat:
|
|
2010-05-24, 17:23 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Zadecydowalam:)
Lacze i prosze nie dublowac tematow, bo w tens soposb utoniemy w takich samych watkach.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:34.