Jakie ceny na stokach we Włoszech? Ile euro wziąść ze sobą?

[Paulyna_]

Dziewczyny mam pytanie.

Za tydzień wyjeżdżam do Włoch w Dolomity. Do małej i mało znanej miejscowości Jede właściwie na 6-7 dni i tu nasuwa się moje pytanie. Ile optymalnie euro wziąść ze sobą? Jak kształtują się ceny na stokach we Włoszech?
Mam wykupione wyżywienie: śniadanie, lunch na stok oraz obiadokolacja. We włoszech ostatnio byłam chyba z 4 lata temu i zupełnie nie pamiętam co ile kosztowało

W sumie ten wątek może posłużyć jako ogólny informator o cenach na stoku nie tylko we Włoszech

[powstaniechmielnickiego]

Tydzień temu wróciłam z Trento w Dolomitach. 6-dniowy skipass kosztował ok. 110 euro. Duża pizza niedaleko stoku kosztowała od 7 do 10 euro. W sklepiku przy ośrodku strasznie zdzierali z turystów (przykład: woda 1,5l = 1,5 euro), natomiast w markecie w mieście ceny były już normalne, mniej więcej takie same jak w Polsce, tyle że przeliczone na euro.
Skoro masz wykupione wyżywienie, to myslę, że ok. 200-250 E powinno wystarczyć.
Miłego wyjazdu

[Aggie125]

Ceny karnetow sa zróznicowane nie tylko od regionu. W obebie jednego regionu narciarskiego wystepują często różne rodzaje karnetów. A dokąd dokładnie jedziesz?

[Paulyna_]

Jade w Dolomity miejscowość La Polsa. Zapomniałam dodać, że skipass mam już w cenie

[Paulyna_]

up up. może ktoś jeszcze poradzi ile powinnam wziasc ze soba euro? moje konto jest nieco oganiczone niestety i boje sie, że może mi nie starczyc to co bede miala może ktoś z was wrócil nie dawno z włoch i powie ile wydał ?

[hania811]

Napisane przez Paulyna_

up up. może ktoś jeszcze poradzi ile powinnam wziasc ze soba euro? moje konto jest nieco oganiczone niestety i boje sie, że może mi nie starczyc to co bede miala może ktoś z was wrócil nie dawno z włoch i powie ile wydał ?

Chyba się trochę spóźnilam...ale
Ja wydalam 200 euro przez tydzien (a nie miałam wykupionego wyżywienia tak jak Ty)
Jedynie z Polski przywiezione produkty "sniadaniowe" czyli pieczywo, obiady i kolacje we wlasnym zakresie gotowane w apartamencie z zakupionych w pobliskim Sparze produktów.
Powiem szczerze nie patrzyłam co ile kosztuje...a to oznacza, że nie jest tak źle

Ja raczej na stoku nie jadam..ale 2 razy kupialm makaron (7 euro) codziennie kolo 2 piw (jedno 3,5- 4 euro). Wodę i jakies batony biorę ze sobą.

Poza tym 2 razy byłam w restauracji na pizzy (10 euro za 1).