protal - francuska dieta proteinowa???

[magdalenka0712]

Witam, planuję zacząć tę dietę, ale mam pewną obawę, a mianowicie, boję się ze jak zacznę tracić równomiernie tracić wagę to bardzo zmaleją mi piersi, czego bym nie chciała... A jak było u Was? Zauważyłyście drastyczne zmniejszenie piersi??
I druga sprawa, czy aby poprawić efekty diety, ćwiczycie??

[Fociaczek]

Hej jestem nowa na forum i od jutra zaczynam diete proteinowa , rzucilam niedawno palenie i przytylam 9 kg, i teraz musze je zgubic , ogolnie chce schudna 15 kg , obecnie waze 80 kg przy wzroscie 165 cm i ta dieta jest dla mnie ostatnio deska ratunku , pozatym czytalam wasze wpisy na forum i chcialam powiedziec ,ze przywrocilyscie mi wiare w to ze sie uda Jestem dumna z was wszystkich , ze tak pienie chudniecie ::Bardzo prosze was o rady , kazda bedzie dla mnie bardzo cenna i bardzo prosze o przeslanie ksiazki z przepisami na adres nika1472@wp.pl Z góry dziekuje za wasze wsparcie
pozdrwaiam

[pluszowa misia]

Ja jestem na tej diecie 7 dzien mam 2kg mniej z wagi 110kg (tak tak okropnie duzo wiem ) i czuje sie swietnie mozna jesc kiedy sie chce i ile sie chce ale oczywiscie tylko produkty dozwolone samopoczucie jest super a jaki power jak sie widzi efekty,moje wstretne boczki zanikaja czuje sie supe i mam pela motywacje do dazenia do mojego celu jakim jest 80kg jak narazie takze polecam ja w 100% tymbardziej ze stosuje ja z polecenia lekarza znajomego ktory schudl na nije 20kg i po diecie zrobil sobie wyniki i jego organizm prezentuje sie swienie takze tymbardziej ja polecam :P

[naomi55]

Ja jestem na 4 dniu fazy uderzeniowej i jest całkiem nieźle, ale mam problem...
Jadę na trzydniowy festiwal muzyczny, pole namiotowe i te sprawy. No i nie wiem co robić, czy męczyć się z białkami czy odpuścić na te chociaż 2 dni, a potem przejść do utrwalania...
Co radzicie?

[pluszowa misia]

No ja bym na twoim miejscu postarala sie wziac ze soba jedzonko dozowlone przeciez na grillu np tez mozna przyrzadzac miesko w tej decie albo przygotowac sobie wczesniej,no ale to ty musisz zdecydowac jak tobie bedzie pasowalo

[naomi55]

I tak by chyba było najrozsądniej, ale poza mięsem z grilla to nie wiem co mogę tam jeść. Znajomi będą sobie pałaszować kebaby a ja wyskoczę z puszką tuńczyka xD. Ale spoko, to by się jeszcze dało przetrwać. Gorzej z alkoholem... Wtedy jeśli się napiję i potraktuję to jako ucztę z fazy 3 to może będzie tak po protalowemu^^...
Albo po powrocie kontynuować P+W chociaż to się już pewnie będzie mijać z celem.

p.s. upiekłam dziś chelebek kukurydziany, nawet mi smakował, chociaż mama powiedziała, że to najgorsza rzecz jaką w życiu jadła xD
widocznie białko wypaliło moje kubki smakowe.

[iowa4]

Jestem na tej diecie 2 miesiące, schudłam 10 kg z czego bardzo się ciesze, czuję się dobrze, a nawet ostatnio słyszałam stwierdzenie, że wyglądam kwitnąco - to pewnie witamin mi nie brakuje. Przestały mnie boleć nogi (miały co nosić) i chcę jeszcze schudnąć 5 kg. Polecam te dietę. A na oczyszczenie organizmu z tych szkodliwych substancji jakie się robią jest właśnie picie ok. 2 l. wody.

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Uda ci się napewno

[ekspedientka]

Napisane przez Marzena100

Witam. Ja właśnie dzisiaj zaczęłam. Zachęcił mnie do tej diety mój kolega, który w ciągu miesiąca schudł 10 kilogramów. Kupiłam sobie książkę, przeczytałam i tak się "napaliłam", że zaczęłam. Nie wiem jakie będą u mnie rezultaty, bo ja wiecznie się odchudzam. Stosowałam już wiele diet, ostatnio kopenhaską, ale nie mogę już patrzeć na szpinak. I dodam, że zachwyciła mnie dieta protal ze względu na mięso, które jest podstawowym produktem, a które ja osobiście uwielbiam i chyba nigdy mi się nie znudzi. Obecnie ważę 92 kg i chciałabym zejść o 30 w dół. Będę pisać o osiągach.

Witaj Marzena100. Jak tam Twoje wyniki?
Ja też stosowałam dietę proteinową, choć nie była to ta francuska dieta proteinowa.
Jestem ciekawa Twoich wyników i w ogóle Waszych wyników, dziewczyny.
Dlatego, że z odchudzaniem mam do czynienia dosyć systematycznie, od jakiegoś czasu i wiem, ze dieta to nie jest tylko program na miesiąc, dwa czy rok. Dieta to styl mojego odżywiania się. Ja też stosowałam i nadal stosuję dietę proteinową, ponieważ moja (nasza) dieta zamieniła się w pewien styl odżywiania się i dbania o siebie, w którym zaczęliśmy dołączać aktywność fizyczna, ale tylko tę przyjemną, czyli taką, jaką lubimy. W tym procesie zmiany stylu życia, dowiedziałam się m.in. że nasz organizm jest w stanie przyswoić niewielką część mięsa zwierzęcego czerwonego, a nadmiary przeobrażają się w toksyny. Owszem potrzebujemy protein nawet dużo, ale ... jakich? Porzebujemy dużo bo nasz organizm jest zbudowany głownie z białka (protein) i wody, więc musimy dostarczać tych składników szczególnie dużo (za dużo też nie, bo jest to szkodliwe) Jednak białko nie jest równe białku. Dlatego bardzo jestem ciekawa Waszych wyników, a przede wszystkim ich stabilności. My z mężem zmieniamy, powolutku, nasz styl odżywnia się i styl życia na bardziej wellness już od ponad roku i to co nas fascynuje to to że utrzymnujemy osiągnięte rezultaty i ciągle mamy kolejne. Bez wyrzeczeń i głodu, bo też "grzeszymy", nie odżywiamy się "laboratoryjnie"

[sylwuszek]

ja już miałam jedno podejście do tej diety.
nie,dwa.
4 dni-napad,4 dni- napad
stwierdziłam że muszę odpocząć od wszystkiego,zdystansować się i nabrać sił psychicznych.
odpowiada mi to ,że mogę jeść ile chcę
ale największy problem mam z przyrządzaniem posiłków :/
niby mam książkę z przepisami ale niestety,hm.nauczyłam się tak że jakjestem głodna to od razu do lodówki i jem co jest,staram sie to zmienić.zaczyna pomalutku wychodzić ale nie ukrywam że to dla mnie bardzo trudne.

ktoś może zamierza niebawem zacząć?
Bo jak widzę to większość z Was już jakiś czas na niej jest

[iowa4]

Przeczytaj sobie książkę o tej diecie

[ekspedientka]

Napisane przez sylwuszek

ja już miałam jedno podejście do tej diety.
nie,dwa.
4 dni-napad,4 dni- napad
stwierdziłam że muszę odpocząć od wszystkiego,zdystansować się i nabrać sił psychicznych.
odpowiada mi to ,że mogę jeść ile chcę
ale największy problem mam z przyrządzaniem posiłków :/
niby mam książkę z przepisami ale niestety,hm.nauczyłam się tak że jakjestem głodna to od razu do lodówki i jem co jest,staram sie to zmienić.zaczyna pomalutku wychodzić ale nie ukrywam że to dla mnie bardzo trudne.

ktoś może zamierza niebawem zacząć?
Bo jak widzę to większość z Was już jakiś czas na niej jest

A może warto podejść do tego nie jak do początku - bo ciągłe zaczynanie od początku jest takie demotywujące. Pomyśl sobie, że kontynuujesz, że każdy dzień ma przynieść jeden mały kroczek. Spróbuj zacząć od małych zmian i łatwych. Wybierz sobie jedną, łatwą i trzymaj się tej zmiany jak nie wiem co. Wybierz bardzo łatwą. Kontynuuj ją przez 21 dni - ma stać sięona nawykiem, czyli po 21 dniach zacznie być łatwa do realizacji. Potem (lub jeśli będziesz czuła się na siłach to w trakcie tego) dołącz nową dobrą zmianę w swoim odżywianiu albo w ogóle w zmianie stylu życia na bardziej wellness. to nie przyniesie może szybkich zmian, ale trwałe - a to jest większy skarb. I zobaczysz jak będziesz się wspaniale czuła psychicznie, że realizujesz zmiany, że potrafisz, że masz wtym sukces, bo je kontynuujesz i stają się Twoim zwykłym codziennym, wzorcowym sposobem postępowania.
Wybierz tylko jedną, małą, łatwą zmianę.
ok?

[Taha]

Podjęłam wyzwanie diety proteinowej

Jestem na tej diecie od 4 dni - nie wiem jakie sa efekty bo dopiero dzisiaj sie zwazylam ( wczesniej nie mialam wagi ) no ale zobaczymy w niedziele - wtedy planowo chce skonczyc etap uderzeniowy

Mam pytanie do was (jestem w trakcie czytania ksiazki ale moze ktoras mi pomoze ) :
- ugotowalam dzisiaj sobie udko z kurczaka bez skory, czy moge razem z mieskiem zjesc rosolek? ( rzecz jasna bez zadnego makaronu i warzyw - na kostce rosolowej )

Pozdrawiam

[karolinarup]

Witam dziewczyny, ja jestem na tej diecie od 1.11.09 r. zaczynałam od 81 kg przy wzroście 175 cm, obecnie ważę 71 kg )) polecam tę dietę, próbowałam już różnych diet, ale ta dzięki szybkim efektom daje tak ogromną motywację, że bardzo łatwo jest ją stosować. Polecam również forum http://www.smaczny.pl/forum/index.ph...=7151&st=14760 tutaj znajdziecie wszelkie wskazówki, oraz odpowiedzi na pytania, pozdrawiam serdecznie

[N4TI]

a ja razem z mama zaczynam od 2 stycznia planuje zgubic 5-8 kilo

[6335951a6f2125013706eea4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9a0ad25]

Tutaj jest trzecia część wątku o tej diecie ! http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=379990


a tu pierwsza http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=304067

[Amell]

.

[lagowianka]

czy ktoś jeszcze się dietuje na protalu?
ja zamierzam zacząć jak tylko przywiozą kupiony w necie grill elektryczny
przyjemniej byłoby mieć grupę wsparcia

[Pysiaczek 1]

Postanowiłam coś zrobić przed nadchodzącą (mam nadzieję) wiosna no i ...trafiłam na dietke wg Dukana. Poleciła mi ja koleżanka, która w ciagu 2,5 miesięcy straciła 9 kg.
Stewierdziłam dlaczego nie? Może i mnie sie uda, jak na razie się trzymam wczoraj minęło pełne 2 tygodnie - straciłam 4 kg. Coś . Brakuje mi bardzo chleba, bez reszty mogę żyć. Wyczytałam ze są przepisy na chlebki Dukana (otreby bardzo lubię). Wczoraj po 3 nieudanych próbach 4 wreszcie mi wyszedł. Smakował jak ...trudno opisać - taki był dobry. No własnie łatwo się domyśleć że opędzlowałam go całego - no i nasuwa mi się pytanie czy mi wolno? Mimo to ze to tylko otreby, jajko i mleko 0%? Może ktoś coś wie jakie są ograniczenia? Pomóżcie.
Mam jeszcze pytanie: czy można herbaty owocowe pić (oczywiście bez cukru)?

[mimee]

no widzę, że po nowym roku wątek ożywa

ja swoją przygodę z dukanem zaczynałam właśnie od tego wątku, prawie rok temu ( luty 2009). potem przeniosłam się na wątek, do którego link został podany wyżej tam już tyle się wydarzyło, no w końcu już III część, że chętnie zostanę tutaj i powalczę znów, bo od wczoraj zaczęłam

w zeszłym roku pożbyłam się prawie 16kg, teraz tyle samo chciałabym zrzucić, i miec spokój raz na dłuższy czas z dietą

a tak swoją drogą - cięzko uwierzyć, że to już rok......

chlebek można, ale ja bym polecała, bo fazie I. tam czyste proteinybez dodatku węgli z otrębów, herbaty owocowe jak najbardziejbyle niesłodzone!!!

[cycu1986]

no hej dziewuszki od wczoraj jestem na tej diecie mam kilka pytań czy jaśli jogurt to tylko 0% czy może byc normalny czy wszystko tylko 0% np szis kupiłam sobie w pracy kilka plasterkow szynki konserwowej drobiowej czy można taką jeść ?a wczoraj usmazyłam watrubkę drobiową na patelni z olejem czy tak też moe czy nie ???prosze o odp

[kola888]

witam
jestem nowa na forum, w odpowiedzi na ostatnie pytanie to nabiał 0 % i bez grama tłuszczu. Szyneczka tylko chuda - nie konserwowa, bo ta jest mielona i nie wiadomo co w niej siedzi
Ostatnio bardzo dużo osób stosuje z większym lub mniejszym skutkiem diety proteinowe zwłaszcza dietę protal. Coraz częściej jednak mówi się też o jej minusach !!!. Nikt na tym forum nie zaznaczył, że picie ok 3 litrów płynów dziennie (może być woda gazowana również i cola light, hebata, kawa ) jest OBOWIĄZKIEM , ponieważ trzeba wypłukać z organizmu powstający w nadmiarze przy TEJ diecie KWAS MOCZOWY , który jest bardzo niebezpieczny dla organizmu w nieodpowiednich ilościach. Nikt też nie wspomina, że jednak mimo tego co pisze w książce "nie potrafię schudnąć" na samym białku daleko nie zajedziemy . Lekarze trąbią na alarm, ponieważ ta dieta odchudza , ale bardzo wyniszcza organy wewnętrzne między innymi trzustkę , wątrobę. My możemy czuć się rewelacyjnie, ale organizm robi swoje. Ja byłam na tej diecie krótko, rzeczywiście czułam się dobrze choć troszkę przygaszona, ale wystraszyłam się negatywnych opinii i zrezygnowałam z niej. W tej chwili jem gotowane mięsko lub z grilla , rybki, warzywa , owoce , tłuszczu jak na lekarstwo, albo wcale i w ten sposób też chudnę, ale zdrowo. Jedzmy zdrowe produkty a nie chipsy i pizzę , pijmy dużo wody, jedzmy mniej !!! i nie objadajmy się słodyczami - będą efekty
Ważne !!!
a co po skończeniu diety protal ???
Już nigdy nie zjecie cukierka, bo tak odbije się na wadze ???!!!!!
Jak przez 3-5 miesięcy nie je się takich produktów choćby w śladowych ilościach to organizm o nich nie zapomina tylko, czeka na pierwszą okazję kiedy go dostanie i tak długo będzie się nim delektował, że ciężko Wam go będzie z niego wyrwać
Ale mimo to, życzę powodzenia każdej upartej osobie
z poważaniem kola888

[ekspedientka]

Napisane przez mimee

no widzę, że po nowym roku wątek ożywa

ja swoją przygodę z dukanem zaczynałam właśnie od tego wątku, prawie rok temu ( luty 2009). potem przeniosłam się na wątek, do którego link został podany wyżej tam już tyle się wydarzyło, no w końcu już III część, że chętnie zostanę tutaj i powalczę znów, bo od wczoraj zaczęłam

w zeszłym roku pożbyłam się prawie 16kg, teraz tyle samo chciałabym zrzucić, i miec spokój raz na dłuższy czas z dietą

a tak swoją drogą - cięzko uwierzyć, że to już rok......

chlebek można, ale ja bym polecała, bo fazie I. tam czyste proteinybez dodatku węgli z otrębów, herbaty owocowe jak najbardziejbyle niesłodzone!!!

Czy po zrzuceniu 16 kg w zeszłym roku, przytyłaś ponownie?
Dlaczego znów się odchudzasz? I jaki masz teraz wynik?

[Miksia122]

Cześć,
Odchudzam się już przez połowę życia..... niestety jest efekt jojo....próbowałam różnych diet nawet tych ekstremalnych np. dieta z kapuśniakiem... nie polecam bo ta dieta mnie doprowadziła do szpitala, otłuściła mi się całkowicie wątroba i lekarze wyprowadzali mnie ze stanu krytycznego.... do dziś muszę kontrolować moją wątrobą 2 lata temu poszłam do dietetyczki, która mi dała dietę 1200 kal... efekt niesamowity ( chodź byłam bardzo konsekwentna w tym co robię). Trzymałam się jadłospisu tak jak w diecie było zalecane, chodziłam co drugi dzień na basen, oczywiście nie jadłam po godz 18.00. Po pierwszysm miesiącu waga pokazywała mi 7 kg mniej (nigdy nie udało mi się tyle zrzucić) - byłam taka szczęśliwa. Po 3 miesiącach miałam 13 kg mniej. Zeszłam z rozmiaru 42 na 34. Czułam się tak dobrze- znów nabrałam chęci do życia. Przede wszystkim czułam się atrakcyjną kobietą! Od czasu jak mi rodzina i znajomi zaczęli mówić jak wspaniale wyglądam i że mam już przestać się odchudzać tak znów zaczęłam sobie "pozwalać" na kal.... chyba już wiecie co zaczeło się dziać? Zaczęłam przybierać na wadze! chodź szybciej kg leciały w dół niż w górę..... od tego czasu przytyło mi się 10 Kg i jestem zła na siebie ....- brak mi chęci do wszystkiego a przede wszystkim motywacji na walkę z nadwagą...fatalnie się czuję... fizycznie i psychicznie.... i znów garderoba do wymiany.... Słyszałam o diecie dukana a nawet ją próbowałam..... Pierwsze 3 dni 3 kg mniej na wadze ale byłam szczęśliwa natomiast później jakieś urodzinki się po drodze trafiły i od tego czasu nie potrafię wziąć się za siebie.... uwaga jestem znów 2 dzień na dukanie ...zobaczymy co to będzie.... jedzenie generalnie mi pasuje ( uwielbiam serki wiejskie więc ich dużo jem).... Mam znajomych którzy byli na tej diecie, opinie są podzielone jedni są zachwyceni tą dietą, gdyż udało im się pozbyć w krótkim czasie bardzo dużo kg, a innym się nie udało. Czytałam bardzo dużo o tej diecie, na niektóre organizmy to działa a na inne nie, ja wiem że na mnie to działo tylko motywacja i i jeszcze raz motywacja.... Proponuje każdemu, kto decyduję się przejść na tą dietę po pierwszej fazie wejść na wagę... jeżeli wczasi pierwszej fazy nic nie stracicie dajcie sobie spokój....... Jak już wspominałam ja jestem na diecie 2 dzień, dobrze się czuję i jestem na jedzona... a nawet dziś byłam na basenie muszę to wytrwać aby znów być szczęśliwa pozdrawiam

[queen_1]

woda nie woda, czasem spada też tłuszcz, np na diecie paryskiej (gotowe dania jak sie komus juz nie chce gotowac) spada tluszcz bo robilam wazenie na tanicie.