Posterydowe zapalenie skóry

[mpt]

Napisane przez xMarumix

A co to za krem jeśli mogę zapytać? Czyli teraz już nie odczuwasz żadnych skutków przebywania na słońcu itp.? Boję się, że moja skóra już zawsze będzie taka cienka

Skóra nie będzie zawsze cienka, ale jesli w Kenii nie posmarujesz się blokerem i nie będziesz nosiła non stop kapelusza, to będzie marnie. Zapalenie posterydowe miałam kilka lat temu i wyleczyłam się całkowicie. Co do elidelu - poszukaj w necie w encyklopedii leków, jest na receptę, więc bez lekarza się nie obejdzie. I nie można stosować go na słońcu.

[xMarumix]

Więc na Kenię wezmę krem z filtrem 50+ okulary muchy i kapelusz zmiany mam w okolicy oczu glownie takze to juz same okluary zaslaniaja jak zakladam(wiem, bo bez nich nigdzie nie wylaze teraz i na nosie...mysle ze nie powinno byc tragedii..cialo moge opalac naszczescie..a ten elidel wyprobuje po powrocie z wakacji..nie chce ryzykowac..powinno byc ok..bo zauwazylam ze buzie mam czysciutka jak nie stykam sie ze sloncem...tylko wtedy nie uzywalam jeszcze filtrow:/ i wszystko wracalo jak gdzies cos mnie wiatr owial albo gdzies cos slonca lyknelam...w ogole raz sie spalilam tak na solarium bo wtedy jeszcze nie wiedzialam ze mam pzs bylo masakrycznie

[waldi1990]

Hejka Pisalem tu 3 lata temu, kope czasu hehe ale pociesze was, jestem juz wylecozny, zostaly mi co prawda czasem rumience ale w porownaniu z tym co bylo po sterydach to niebo a ziemia, mi osobiscie pomogly zabiegi laserowe na policzki i codzienna pielegnacja skory cetaphilem i kremem photoderma max do cery naczynkowej 3mam za was kciuki

[manipura]

Czy jest ktoś wyleczony maścią Protopic? u mnie kilka dni po odstawieniu wracają objawy - dwa razy odstawiałam, a stosuję już kilka miesięcy razem z maścią Zinalfat i Clobaza. Czy to sie kiedykolwiek da wyleczyć??
Cała gama już użytych leków nie dała rezultatu, ta jedna pomaga doraźnie.
Zapalenie pojawiło się na skutek sterydowych maści przeciwgrzybiczych.

[mpt]

Napisane przez manipura

Czy jest ktoś wyleczony maścią Protopic? u mnie kilka dni po odstawieniu wracają objawy - dwa razy odstawiałam, a stosuję już kilka miesięcy razem z maścią Zinalfat i Clobaza. Czy to sie kiedykolwiek da wyleczyć??
Cała gama już użytych leków nie dała rezultatu, ta jedna pomaga doraźnie.
Zapalenie pojawiło się na skutek sterydowych maści przeciwgrzybiczych.

Byłaś u dermatologa? Może to już nie jest posterydowe zapalenie skóry, a nadwrażliwość/atopowe zapalenie skóry/cokolwiek. Wtedy objawy będą wracały po odstawieniu leku do czasu remisji.

[manipura]

Dzięki za odzew. To właśnie dermatolodzy mnie tak wyleczyli z drożdżaka. A do każdego chodziłam po kilka razy !!!Prywatni i na NFZ. Ostatnia dermatolożka od roku mi daje protopic właśnie i twierdzi, że tak można do ustapienia objawów.
Długo stosowałaś Eliedel ? to jest to samo. tylko łagodniejsze.

[mpt]

Napisane przez manipura

Dzięki za odzew. To właśnie dermatolodzy mnie tak wyleczyli z drożdżaka. A do każdego chodziłam po kilka razy !!!Prywatni i na NFZ. Ostatnia dermatolożka od roku mi daje protopic właśnie i twierdzi, że tak można do ustapienia objawów.
Długo stosowałaś Eliedel ? to jest to samo. tylko łagodniejsze.

Długo, ale u mnie miało to związek z AZS. Miałam posterydowe zapalenie skóry to elocomie - ładowanym oczywiście również na twarz. Elidel używałam pewnie z rok. Próbuj smarować co drugi dzień, a potem coraz rzadziej, może uda Ci się z niego zejść. Jednak moim zdaniem masz coś innego i warto poszukać dobrego dermatologa.

[manipura]

Teraz mam pierwszą dermatolog, która nie dała mi sterydów( nawet od proktologa i alergologa dostałam), ale za to ciągle powtarza ten sam lek; pewnie dlatego, że pomaga i nie chce zmienić, a co to za zapalenie, to nie wiem, bo żaden mi nie powiedział. Stosuję co trzy dni(Protopic).Zbieram wszystkie ulotki i pokazuję - to co mi nie pomogło - oni dają leki na zasadzie loterii - pomoże, albo i nie ! Pozdrawiam i dziękuję za dobre rady.

[radko]

Tak to niestety wygląda w naszej służbie zdrowia, nie zrobią żadnych badań, żadnych testów bo po co, jak można dać steryd i kolejny pacjent zaliczony. Ja smarowałem się sterydem dobre 10 lat :/. Teraz od chyba 3 lat smaruję się protopikiem, średnio raz w tygodniu, do tego trzeba natłuszczać skórę. Można też od czasu do czasu smarować się clotrimazolum, maść jest na drożdżaki a dermatolog powiedziała mi, że jak skóra jest mocno sucha, to lubi się w niej te cholerstwo zalęgnąć.
Pozdrawiam

[Smoke082]

Witam wszystkich. Potrzebuję rady od starych wyjadaczy walczacych z PSZ. Jakieś pół roku używałem maści sterydowej triderm, od dermatologa dostałem diagnozę PSZ, maści protropic i zinalfat. Od tego czasu minęło już 3 miesiące. Ostatnio próbuje odstawiać protropic, ale wtedy znacznie się pogarsza. Zastanawiam się, czy jak będę regularnie to stosował to za jakiś czas mi przejdzie, czy raczej wyrzucić i przeczekać aż się poprawi? Proszę o radę

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

[manipura]

Witam
Ja mam tak samo i już dwa lata stosuję protopic dwa razy na tydzień i zinalfat kilka razy dziennie nawet i też po dwukrotnej próbie odstawienia objawy wracały; dermatolog zaleca kontynuować, bo nic innego mi nie pomaga. A do natłuszczania doskonale się spisuje maść tranowa.
Chyba nic jeszcze nie wymyślili w tym temacie nowego.

[radko]

Sterydy z przerwami stosowałem chyba z 10 lat . Głównie były to o ile dobrze pamiętam bedicort i laticort czy jakoś tak. Początki z protopikiem były ciężkie, straszne zaczerwienienie po alkoholu no i w zasadzie protopic co drugi dzień plus do tego clobaza do natłuszczania. Było to jakieś 5 lat temu. Przez ten czas stopniowo ograniczałem protopic, w tamtym roku było to już raz na 2 tygodnie, plus do tego octopirox, bardzo fajny krem, zawsze po myciu twarzy stosuję. Ostatni raz protopikiem smarowałem się chyba w sierpniu, więc w zasadzie myślę, że ten etap mam już za sobą.

[Girl_1986]

Witam serdecznie,

Mam na imię Ewelina i piszę bo od 3 lat mam problem, który chyba został nasilony przez dermmatologa.. Postaram się pokrótce. W styczniu 2016 roku pojawiła mi się mała plamka na lewym nadgarstku. Lekarz stwierdził grzyba, kazał smarować tridermem, nie pomogło. Poszłam po kilku miesiącach się skonsultować z innym lekarzem (plama urosła) i ten inny lekarz stwierdził alergię kontaktową (egzemę) i dostałam krem robiony, który w cudowny sposób mi pomagał - skóra miała może ciut inny odcień na nadgarstku, ale nie do zauważenia. Ponad 2 lata codziennie rano i wieczorem smarowałam się maścią, aż (z innego powodu) trafiłam do innego dermatologa, który mi uświadomił, że smaruję się tak długo sterydem!! (hydrokortyzon). Odstawiłam maśćm smaruję nadgarstek emolientami, kosmetyki zmieniłam na hipoalergiczne, ale niestety nadgarstek jest czerwony, zaogniony z krostkami i swędzący niemiłosiernie.. Wyglądam jakbym się poparzyła. I teraz mam zagwostkę, czy to po prostu nadal alergia, czy może mam posterydowe zapalenie skóry a jeśli tak, to jak długo skóra będzie dochodzić do siebie. Nowy dermatolog kazał smarować kremem konopnym cutishelp, ale steryd odstawiłam dopiero 3 tygodnie temu.



Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi i rady.