rocznik '81

[kotek81]

kwitka trzymasz się jakoś?

Kurde tyle czasu mnie tu nie było, myślałam, że nie dam rady nadrobić a tu ledwie parę postów na krzyż

Komunię pierworodnej przeżyłam - robiłam w domu więc była masa roboty ale najważniejsze, że wszystko się udało no i że młoda zadowolona

[gochaa_p]

Kwitka ja też przytulam

to fajnie że po komunii ok. Robiłaś z tego co rozumiem w domu? Na ile osób?

oj cisza tutaj ostatnio

i mam newsa - jestem w ciąży

[elena_100]

Napisane przez gochaa_p

Kwitka ja też przytulam

to fajnie że po komunii ok. Robiłaś z tego co rozumiem w domu? Na ile osób?

oj cisza tutaj ostatnio

i mam newsa - jestem w ciąży

Wchodzę raz na czas i proszę gratulacje Kochana

Kotek jak się udało to fajnie, mnie wizja rodzinnego spędu przeraża a tu chrzciny majaczą na horyzoncie

[kotek81]

gochaa GRATULUJĘ

tak w domu robiłam - było 11 dorosłych i 6 dzieci - całe szczęście pogoda dopisała więc dzieciaki po dworze latały.
Nawet całkiem fajnie było tylko roboty tyle,ze masakra - dobrze, ze mamuśka i siostra pomogły

[gochaa_p]

no domyślam się ze roboty sporo, ale skoro miałam możliwości domu, to na pewno było przyjemniej dla gości niż w lokalu

[kotek81]

z mojej strony chodziło tylko i wyłącznie o kasę - chętnie bym zrobiła w lokalu i miała w te wszystkie przygotowania no ale jak rozmawiałam ze znajomymi to ich impreza w knajpie wyniosła ponad 3000zł (ok 100zł za osobę + własne ciasta i alkohol, w niektórych jeszcze własne owoce) a ja robiąc w domu zmieściłam się w 1000zł więc nawet bez porównania...

[gochaa_p]

no to faktycznie różnica ogromna

ale ja mówię nawet ze strony gościa, byłam na komunii rok temu u chrześniaka , miał w lokalu, jak dla mnie to bez sensu było, wolałabym żeby zrobili w domu

[kwitka13]

hej dziewczyny
dawno mnie nie było ale udzielam sie dzielnie na innym wątku
bardzo wam dziękuje za troskę, trzymam sie bardzo dobrze i już chyba całkowicie przebolalam stratę.
gocha gratuluje ale ja wiedziałam już wcześniej, że jesteś w ciąży, bo wylapalam cię na innym wątku. Trzymam kciuki za Ciebie i mocno kibicuje. Oczywiście mam nadz, ze już niedługo tez sie będę ciąża chwalić

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez kotek81

kwitka trzymasz się jakoś?

Kurde tyle czasu mnie tu nie było, myślałam, że nie dam rady nadrobić a tu ledwie parę postów na krzyż

Komunię pierworodnej przeżyłam - robiłam w domu więc była masa roboty ale najważniejsze, że wszystko się udało no i że młoda zadowolona

mnie domowki rodzinne tez przerażają... dobrze, że miałaś pomoc no i najważniejsze, że młoda zadowolona.

[gochaa_p]

coś nam wątek ucichł ostatnio

ja dzisiaj od rana na nogach, najpierw laboratorium i pobranie krwi u Wojtusia (w pon kardiolog), potem zakupy, teraz młody śpi, a ja się relaksuję choć nie za długo bo na 15,30 dentysta Oj nie lubię

KWITKA13 - podglądasz mnie? :P

[kwitka13]

ano podglądam
a tak na serio to przeglądam Poczekalnie i tam Cię kiedyś wyłapałam... podobno Wojtuś był bardzo dzielny, tak więc gratulacje dla mlodego
ps. dentysty tez nie lubię

[gochaa_p]

hej, co u Was dziewczyny?

[skarpetki_w_kropki]

Cześć
Stara rura, rocznik 81 melduje się!

[gochaa_p]

witaj staruszko

[skarpetki_w_kropki]

Wątek potrzebuje chyba dopalacza?

[gochaa_p]

Napisane przez skarpetki_w_kropki

Wątek potrzebuje chyba dopalacza?

owszem :/ przydałby się jakiś

[elena_100]

hej babeczki

ja się gotuję w tym upale i tak właśnie mam zamiar zacząć wyprawkę kompletować
poza tym przymusowo siedzę na L4 - nie tak to sobie wyobrażałam ale już przełknęłam rozczarowanie i teraz odpoczywam na zapas

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez skarpetki_w_kropki

Cześć
Stara rura, rocznik 81 melduje się!

czołem

[gochaa_p]

Napisane przez elena_100

hej babeczki

ja się gotuję w tym upale i tak właśnie mam zamiar zacząć wyprawkę kompletować
poza tym przymusowo siedzę na L4 - nie tak to sobie wyobrażałam ale już przełknęłam rozczarowanie i teraz odpoczywam na zapas

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------



czołem

a jak się czujesz?

ja ide do lekarza w piatek i sama poprosze o L4
u mnie to dopiero 16 tydz ale już mi ciężko

[skarpetki_w_kropki]

W tym upale to Ci się wcale nie dziwię, chyba bym ocipiała w ciąży w takie lato..

[kwitka13]

hej kobity,
myślałam, że wątek is dead a tu proszę - cosik się dzieje...
U mnie cały czas coś się dzieje, Najpierw wczasy, potem złamany palec stopy młodego.... a teraz ręka w gipsie. Ehhh się dziecko namęczy zwłaszcza, że są wakacje i pewnie by chciał coś porobić z kmplami. No nic, przynajmniej matka nie ma czasy na myślenie o pierdołać (czt staraniach ).
Ciężarówy dbać o siebie!

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Napisane przez skarpetki_w_kropki

Cześć
Stara rura, rocznik 81 melduje się!

Napisane przez skarpetki_w_kropki

Wątek potrzebuje chyba dopalacza?

Napisane przez skarpetki_w_kropki

W tym upale to Ci się wcale nie dziwię, chyba bym ocipiała w ciąży w takie lato..

Cześć
w takim upale to bez dopalacza się nie obejdzie i nawet bez ciąży ocipieć można .
miłego

[gochaa_p]

KWITKA no faktycznie biedny ten twój mały :/ a to co sie stało że tak się poturbował?

[elena_100]

Napisane przez gochaa_p

a jak się czujesz?

ja ide do lekarza w piatek i sama poprosze o L4
u mnie to dopiero 16 tydz ale już mi ciężko

W miarę ok, staram się nie narzekać Niestety jestem na fenku bo tak szalałam że mi poród przedwczesny groził.

Napisane przez kwitka13

hej kobity,
myślałam, że wątek is dead a tu proszę - cosik się dzieje...
U mnie cały czas coś się dzieje, Najpierw wczasy, potem złamany palec stopy młodego.... a teraz ręka w gipsie. Ehhh się dziecko namęczy zwłaszcza, że są wakacje i pewnie by chciał coś porobić z kmplami. No nic, przynajmniej matka nie ma czasy na myślenie o pierdołać (czt staraniach ).
Ciężarówy dbać o siebie!

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------







Cześć
w takim upale to bez dopalacza się nie obejdzie i nawet bez ciąży ocipieć można .
miłego

Jak mogę tak dbam O kurcze, to twoje dziecko chyba bardzo aktywne jest?

[kotek81]

Napisane przez skarpetki_w_kropki

Cześć
Stara rura, rocznik 81 melduje się!

Napisane przez elena_100

hej babeczki

ja się gotuję w tym upale i tak właśnie mam zamiar zacząć wyprawkę kompletować
poza tym przymusowo siedzę na L4 - nie tak to sobie wyobrażałam ale już przełknęłam rozczarowanie i teraz odpoczywam na zapas

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------



czołem

kupowanie wyprawki normalnie aż zazdroszczę
teraz leż, odpoczywaj, kupuj małe cudeńka i rozkoszuj się ciszą i spokojem

Napisane przez gochaa_p

a jak się czujesz?

ja ide do lekarza w piatek i sama poprosze o L4
u mnie to dopiero 16 tydz ale już mi ciężko

wiadomo już co w brzusiu siedzi?

Napisane przez kwitka13

hej kobity,
myślałam, że wątek is dead a tu proszę - cosik się dzieje...
U mnie cały czas coś się dzieje, Najpierw wczasy, potem złamany palec stopy młodego.... a teraz ręka w gipsie. Ehhh się dziecko namęczy zwłaszcza, że są wakacje i pewnie by chciał coś porobić z kmplami. No nic, przynajmniej matka nie ma czasy na myślenie o pierdołać (czt staraniach ).
Ciężarówy dbać o siebie!

biedactwo

u nas w sumie nic ciekawego, leci dzień za dniem i każdy podobny do poprzedniego - jakiś spacer, małe zakupy, kawa u sąsiadki, kąpiel, spanie itd. itp.
zreszta ogólnie coś ostatnio w formie nie jestem, nic mi się nie chce, chodze jakaś taka "sflaczała" nie wiem co jest grane chyba dobija mnie już to siedzenie w domu a jeszcze bardziej dobija mnie to co ja z sobą zrobię jak młoda za rok do przedszkola pójdzie
ech dobra starczy smęcenia bo gary na mycie czekają

[gochaa_p]

nie , nie znam jeszcze płci "lokatora"

u mnie też nuda, dzień podobny do dnia. Wojtuś od wrzesnie idzie do przedszkola to już wogóle się zanudzę :P
Cały czas czekam na przeprowadzkę, już jest tuż tuż , mam nadzieje że w październiku najpóźniej wejdę do siebie. Mieszkania z teściami mam już serdecznie dość!! :/

[gochaa_p]

no staram sie, mam nadzieje ze juz wkrótce uciekne :P

[kwitka13]

no mój młody to wiecznie coś robi i przy takim nadmiarze energii o kontuzję nie trudno.
jak niby nie myśle o staraniach ale jednak myśle... wiecie jak to jest?

w przyszłym tyg mam urodziny a połówka nie ma, więc postanowiłam nie robić żadnej imprezy tylko zabiorę cyca ( syna) do zoo i do parku a potem pójdziemy na pyszne lody! Bez teściów, babciow itp... bajka!

Gosia ja mieszkałam z tesciami bardzo krótko ale do dzisiaj jak sobie o tym przypomnę to mnie trzepie!!!
UCIEKAJ!

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez kotek81

kupowanie wyprawki normalnie aż zazdroszczę
teraz leż, odpoczywaj, kupuj małe cudeńka i rozkoszuj się ciszą i spokojem


wiadomo już co w brzusiu siedzi?

biedactwo

u nas w sumie nic ciekawego, leci dzień za dniem i każdy podobny do poprzedniego - jakiś spacer, małe zakupy, kawa u sąsiadki, kąpiel, spanie itd. itp.
zreszta ogólnie coś ostatnio w formie nie jestem, nic mi się nie chce, chodze jakaś taka "sflaczała" nie wiem co jest grane chyba dobija mnie już to siedzenie w domu a jeszcze bardziej dobija mnie to co ja z sobą zrobię jak młoda za rok do przedszkola pójdzie
ech dobra starczy smęcenia bo gary na mycie czekają

też trochu zazdraszczam tych wyprawek, wybierania imienia.... hehh
może niedługo i my bedziemy to robić!

[elena_100]

Gosia ja mieszkam i wiem co za ból Co bym nie zrobiła teściówka ma zawsze lepszy pomysł. Mam urodziny a ona się zastanawia co podać moimgościom. Koszmar. Nie uwierzycie jak się chrzcin boje

[inka_a]

Witajcie dziewczyny. Mam prośbę. Sprawa wygląda następująco. Znamy się już trochę, więc pozwoliłam sobie na zrobienie takiej mini ankiety. Chciałabym abyście odpowiedziały mi na takie pytanie czy zdecydowałybyście się na fotograficzną sesję ciążową i jeśli tak to za jaką cenę (za 20ujęć). Chodzi o to, że wiele kobiet, które było w ciąży twierdzi, że gdyby wiedziały o sesjach ciążowych to by się zdecydowały. Wiele naszych koleżanek które są w ciąży zapewniają, że przyjdą na sesję. Owszem kiedy proponowałyśmy taką sesję w ramach budowania portfolio (czytaj za darmo) przychodziły, ale kiedy trzeba zapłacić to jakoś nie znajdują czasu. Tak więc jestem ciekawa, co wy o tym sądzicie. Podobny problem mamy z sesjami zmysłowymi dla kobiet. Generalnie pomysł się podoba i ludzie uważają, że zdjęcia są super, ale jak trzeba zapłacić to już jest inna rozmowa. Nikt nie bierze pod uwagę, że każde naciśnięcie spustu migawki kosztuje, bo przecież aparat też się zużywa.
Tak więc proszę was o szczerą odpowiedź.

[gochaa_p]

ja nie robiłąm sesji i teraz też nie zamierzam. Ale fakt - to bardzo ładna pamiątka Na cenach się nie znam

[elena_100]

Ja też sesji nie robiłam. Ogólnie takie rzeczy mnie mało interesują. Wstyd przyznać, ale ja nawet jeszcze albumu ślubnego nie mam

Kiedyś tylko raz z TŻ zrobiliśmy sobie sesję walentynkową. 2 lata temu, 6 zdjęć, 150 zł. Trochę drogo, zwłaszcza, że sesja trwała może 15 min.

[inka_a]

Najważniejszy jest efekt sesji a nie czas jej trwania. Chociaż przyznam, że 15 min. to naprawdę krótko. Jeśli chodzi o cenę, to trudno powiedzieć, bo nie widziałam zdjęć.
No cóż, wydaje mi się, że u nas jeszcze niewiele ludzi przywiązuje dużą wagę do zdjęć.
W każdym razie dzięki za odpowiedzi