Polecamy:

charme666 · 2013-12-09, 10:55

Wiesz co, ledwo przebrnęłam przez ten wątek...
W każdym pości negacja wszelakich porad... mam wrażenie, że oczekiwałaś, że każda z nas Cię skrytykuje i napisze, że musisz zrobić coś z brodą....tak jak ma to miejsce w realu....i wtedy Ci ulży.....
Tytuł Twojego wątku brzmi: chcę czuć się ładna....
W tym zdaniu jest rozwiązanie twojego problemu...
Twój problem tkwi w głowie, a nie "na głowie".
Myślę, że najpierw powinnaś skorzystać z terapii która pomoże Ci zbudować pewność siebie, wiarę w siebie i nauczysz się na niej kochać i akceptować siebie...Bez tego nie pomogą Ci żadne rady, zmiany koloru włosów, fryzury, ubrania czy operacje etc.
Bo seksapil każdej kobiety jest w niej samej, w jej głowie, a nie w ubiorze czy kolorze włosów.
Zawsze będziesz niewidoczna dla innych bo sama dla siebie jesteś niewidoczna.
Uczepiłaś się tej brody i uważasz, że po operacji jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki Twoje życie się zmieni, nagle przestaniesz być niewidoczna. A co jeśli efekt operacji nie będzie Ci się podobał? Będzie inny od Twojego wyobrażenia? I nadal będziesz słyszeć od innych: "uśmiechnij się"....
Wiesz dlaczego to słyszysz? Bo jak z kimś rozmawiasz to ważne są też sygnały niewerbalne jakie do kogoś wysyłasz, a Ty od razu myślisz sobie :" o Boże on na pewno patrzy na moją brodę, Boże, Boże, na pewno widzi jaka jest okropna i jaka jestem brzydka...etc" i zmienia Ci się wyraz twarzy i ludzie to właśnie widzą i dlatego tracą chęć do kontaktów z Tobą i stajesz się niewidoczna.... błędne koło, które możesz przerwać tylko Ty sama....

Wiem, że nie chciałaś porad rodem z psychoterapii, więc sorry, ale ...........

melisanda · 2013-12-09, 13:58

Nie neguję wszystkich rad. Pofarbowałam włosy, bo większość tu doradzała pokręcenie koloru.
Symulacji koloru się nie doczekałam, choć prosiłam o nią chyba ze trzy razy.
Chcę ładnie wyglądać, a tym samym czuć się ładna, a nie na odwrót.
Broda nie sprawi, że będę widoczna, ale na pewno zacznę się lepiej ze sobą czuć, bo na razie wiem, że idzie mi do przodu jak u baby jagi i jest mi z tym fatalnie.

A na terapii już byłam. Nic nie dała. Najpierw muszę dostrzec na zewnątrz, że się podobam, nie odwrotnie. I dlatego prosiłam o rady.
I nie mówiłam o byciu niewidocznym w rozmowie z kimś, tylko o poczuciu bycia gorszym od kobiet, które widuję dookoła. Do tego stopnia, że niekiedy mam ochotę się schować. W rozmowie jest inaczej. Najgorzej czuję się z wyglądem.

Patryka · 2013-12-09, 15:22

Ciężko zrobić symulację koloru, bardzo szybko usuwasz zdjęcia.

Postaraj się nie sprowadzać całej swojej wartości do wyglądu, można wyjść z domu w dresie i wcale nie czuć się gorszą, bo kto wartościuje ludzi, jak nie Ty sama, to Ty nadajesz oceny wszystkim wyższe od siebie, a nie ktoś z boku (bo już wiesz, że wiele z nas na tym wątku uważa Cię za bardzo ładną).

Twoja samoocena jest "stała"? Cały czas masz takie same odczucia odnośnie swojej osoby, czy różnie z tym bywa? Piszesz, że czujesz się gorsza od kobiet, które widujesz dookoła, a jak się czujesz jak jesteś sama ze sobą w domu?

charme666 · 2013-12-10, 17:26

Cytat:

Napisane przez melisanda

A na terapii już byłam. Nic nie dała. Najpierw muszę dostrzec na zewnątrz, że się podobam, nie odwrotnie.

No właśnie nie..... najpierw musisz zaakceptować i pokochać siebie...
Nie możesz szukać akceptacji na zewnątrz, w oczach innych ludzi-bo co jeśli nigdy jej tam nie znajdziesz? Chcesz spędzić życie na szukaniu sposobu na to aby się komuś podobać? I tak za każdym razem będziesz się przerabiać pod kogoś? Oczywiście, że można tylko po co?
Ja też nie potrafię tak żyć (tzn. ubierać się, czesać, zachowywać etc.) żeby się to każdemu podobało i wiesz co, mam to w nosie, bo sama ze sobą czuję się dobrze. Patrzę w lustro i mówię sobie-cześć gwiazda, mimo że wg wszelakich obowiązujących kanonów urody do gwiazdy mam całe lata świetlne i galaktyki

Wiesz co albo ta terapia była słaba, albo się nie przyłożyłaś-taka terapia to ciężka i długotrwała praca nad sobą.....Zawalcz o siebie

melisanda · 2013-12-12, 07:58

Aha, czyli "idź do psychologa, bo piękniejsza nie będziesz".

Dziękuję za rady, także te konkretne. Wiele mi dały np. analiza kolorystyczna. Upewniłam się, ze jestem stłumionym latem, po włosach widzę, że intensywne kolory mnie przytłaczają.
Możecie polecić mi jakieś fryzury z włosów do ramion? Jak modelować grzywkę i ogólnie urozmaicać uczesanie, by nie wyglądać codziennie tak samo?

MaRtUhA · 2013-12-12, 09:17

Cytat:

Napisane przez melisanda

Aha, czyli "idź do psychologa, bo piękniejsza nie będziesz".

Dziękuję za rady, także te konkretne. Wiele mi dały np. analiza kolorystyczna. Upewniłam się, ze jestem stłumionym latem, po włosach widzę, że intensywne kolory mnie przytłaczają.
Możecie polecić mi jakieś fryzury z włosów do ramion? Jak modelować grzywkę i ogólnie urozmaicać uczesanie, by nie wyglądać codziennie tak samo?

Nie. Jesteś ładna, ale choćbyś była nie wiadomo jak piękna, to z takim podejściem będziesz wiecznie niezadowolona. Moim zdaniem Twoim podstawowym błędem jest porównywanie się z innymi kobietami.

melisanda · 2013-12-12, 10:48

Ale samo poczucie bycia ładną nie wystarcza. A ja nie tylko nie czuję się ładna, nie jestem ładna. Na zdjęciach podobno nie wychodzę do siebie podobna, a przecież nawet na nich nie wyglądam dość atrakcyjnie, nawet pocieszałyście mnie, że nie muszę ubolewać, bo w końcu w pewnym wieku atrakcyjność nie jest już taka ważna.
Poza tym pełno jest wątków na Wizażu, ze dziewczyna uważa, że jest ładna, fajna, a powodzenia nie ma. Jeśli zasada pewności siebie, którą tak propagujecie rzeczywiście rozwiązywałaby problem, to takich spraw by nie było.

Mnie nie chodzi o zmianę świadomości, ale o realną zmianę.

Patrilla · 2013-12-12, 11:48

a jesli Twoj obraz postrzegania siebe jest zaburzin przez ta tak niską samoocenę? jesli ja widzę naprawdę ciekawą, urodziwą dziewczyne - nie miss

tylko osobę o pieknym usmiechu, zgrabnym ciele, ciekawych rysach, ktore współgraja ze sobą

psycholog i terapia terapi nie równa przebrnęlam przez caly wątek i jest źle

powinnaś gnac do kogos kto Ci pomoże

melisanda · 2013-12-12, 14:46

Nie umiem pogodzić się z tym, że jestem przeciętna, a czuję się nawet poniżej tego. Terapia mi w tym nie pomoże.

Patrilla · 2013-12-12, 16:32

pomoze nauczysz sie akceptowac siebie i widziec swoje zalety ten brak akceprtacji nie bierze sie z niczego.
naprawdę gdybyś była faktycznie brzydka to rozumiem ale nie jestes ...

GretchenSp · 2013-12-12, 17:02

Nie ma fryzury, diety czy zabiegu kosmetycznego, który zmieni Ci rysy twarzy. No chyba, że mówimy o cudownej pigułce pt. Photoshop, bo nawet operacje nie są w stanie rozwiązać wszystkich problemów

Przykro mi to pisać, ale jesteś dorosła i musisz pogodzić się z tym, że tylko do pewnego stopnia mamy wpływ na nasz wygląd. Można zrobić sobie super fryzurę, ale jeśli ma się np. cienkie włosy, to one nadal takie będą - tyle, że modelowanie i cięcie trochę to zamaskują.

Wygląd jest istotny, ale nie można mieć na jego punkcie obsesji. Ciągłe porównywanie się z innymi w niczym nie pomoże, bo nawet miss świata może spotkać kobietę piękniejszą od siebie.

Można skupiać się na wadach i jęczeć, ale lepiej trochę odpuścić i popracować nad atutami, które - autorko - posiadasz, choć tak to negujesz. Chyba że to taki zawoalowany sposób, pardon, "wyłudzania" komplementów

melisanda · 2013-12-12, 17:48

Tak, mnóstwo komplementów tu wyłudziłam...

Może gdybym napompowała usta, byłoby inaczej (pardon, wyłazi ze mnie zazdrość). Nie uważam, że jestem brzydka. Pisałam tylko o brodzie czy włosach, których nie lubię, ale widać, że według Was powinnam mieć więcej zastrzeżeń do swojego wyglądu. Rysy można zmienić, od tego są operacje plastyczne. A że źle się czuję ze sobą w otoczeniu innych kobiet to sprawa ubioru, fryzury, tego, że nie umiem się "zrobić".

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Cytat:

Napisane przez GretchenSp

Nie ma fryzury, diety czy zabiegu kosmetycznego, który zmieni Ci rysy twarzy. No chyba, że mówimy o cudownej pigułce pt. Photoshop, bo nawet operacje nie są w stanie rozwiązać wszystkich problemów

Nie wiem, jakie problemy trzeba by mieć, by operacja ich nie rozwiązała. Progenia, za małe usta, nie taki nos, okrągłe czy zbyt kościste policzki - na to są zabiegi. Przynajmniej ja nie widzę w sobie aż takich deformacji, żeby nie znalazł się zabieg mogący mi pomóc. Ale widać się mylę.

charme666 · 2013-12-12, 18:18

Każda z Twoich powyższych wypowiedzi potwierdza moje spostrzeżenie, że Twój problem tkwi w głowie, a nie na głowie....
Mam nadzieję, że gdy zdecydujesz się na operację plastyczną to trafisz na profesjonalistę, który Ci jej odmówi......
Cienkie włosy to żadna tragedia-dobry fryzjer/ stylista wyczaruje Ci fryzurę i doradzi jak dbać o włosy.... poza tym tak mi przyszło do głowy-pisałaś, ze miałaś gęste włosy tylko potem coś się stało i stały się cienkie-tak? Może warto zrobić badania hormonalne....
"Zrobienia się"-czyli makijażu, dopasowania stroju etc. można się nauczyć, jest mnóstwo filmików w necie-czemu z tego nie skorzystasz, nie spróbujesz podpatrzeć jak się maluje oko, "rzeźbi twarz" brązerem czy różem? Myślisz że każda z nas urodziła się z takimi umiejętnościami i wiedzą, tylko Ty nie? Zapewniam Cię, że to nie jest wiedza tajemna.
I jeszcze jedno, czy Ty widziałaś kiedyś choć jedną z tych kobiet które tak podziwiasz, bez makijażu i tych wszystkich rusztowań?
Borze szumiący, jeżeli u Ciebie zazdrość wzbudzają napompowane usta, to ja serio Ci współczuję.... Masz zaburzony obraz kobiecości-serio........
Czy Ty kiedykolwiek rozmawiałaś z jakimś normalnym facetem o tym jakie kobiety się podobają normalnym mężczyznom, takim którzy szukają relacji z kobietą, a nie materaca?

melisanda · 2013-12-12, 18:28

Tak, miałam gęste włosy, ale potem zaczęły mi strasznie wypadać i zostały mi do dziś prześwity.

Fakt, jest dużo filmików w necie, ale ja nie wiem, które wybrać, co mi będzie pasowało. Myślałam, że ktoś mi tu doradzi, ale konkretów padło tu naprawdę mało. Część zgodnie z obowiązującym na wizażu protokołem pisze peany na moją cześć, jaka to nie jestem bardzo ładna i och, ach, a druga część pociesza, że atrakcyjność nie jest ważna, a operacje plastyczne i tak nie zamienią mnie w miss.

Nie wiem, jakie kobiety podobają się normalnym mężczyznom. Ja do nich na pewno nie należę.

Patrilla · 2013-12-12, 19:51

to ja chyba inny wątek czytałam bo na początku sporo trafnych i nkretych rad dostalas, ktore negowałaś i zrażałaś pomagającę ...

GretchenSp · 2013-12-12, 19:57

Cytat:

Napisane przez melisanda

Tak, mnóstwo komplementów tu wyłudziłam...

Może gdybym napompowała usta, byłoby inaczej (pardon, wyłazi ze mnie zazdrość). Nie uważam, że jestem brzydka. Pisałam tylko o brodzie czy włosach, których nie lubię, ale widać, że według Was powinnam mieć więcej zastrzeżeń do swojego wyglądu. Rysy można zmienić, od tego są operacje plastyczne. A że źle się czuję ze sobą w otoczeniu innych kobiet to sprawa ubioru, fryzury, tego, że nie umiem się "zrobić".

Nie wiem, jakie problemy trzeba by mieć, by operacja ich nie rozwiązała. Progenia, za małe usta, nie taki nos, okrągłe czy zbyt kościste policzki - na to są zabiegi. Przynajmniej ja nie widzę w sobie aż takich deformacji, żeby nie znalazł się zabieg mogący mi pomóc. Ale widać się mylę.

Nie nadinterpretuj proszę mojej wypowiedzi. Nigdzie nie napisałam że powinnaś poddać się jakiejkolwiek operacji. Wręcz przeciwnie - nie ma takiej potrzeby. Wmawiasz sobie kompleksy i - przepraszam bardzo - ale brzmi to wszystko strasznie niedojrzale.

Pisałam ogólnie - że operacje nie są w stanie zwalczyć każdego mankamentu (realnego, a już zwłaszcza wymyślonego na siłę). Usta można napompować, ale efekty mogą być jak u Donatelli Versace, więc będą one wtedy raczej szpecić niż zdobić.

Zbyt emocjonalnie do tego wszystkiego podchodzisz, a przede wszystkim oczekujesz niemożliwego - że ktoś poda Ci gotową instrukcję postępowania. Jasne - są różne tricki, ale musisz je sama przetestować, bo teoria teorią, lecz nie wszystko musi się sprawdzić.

WhiteCherry · 2013-12-12, 20:05

Cytat:

Napisane przez melisanda

że źle się czuję ze sobą w otoczeniu innych kobiet to sprawa ubioru, fryzury, tego, że nie umiem się "zrobić".

w takim razie w jakim celu kasujesz swoje zdjęcia? czytam sobie wątek, natrafiam na jakieś foty (po zmianach) i nawet nie mogę się do nich odnieść, a ponoć chcesz uzyskać pomoc w 'zrobieniu się'.

melisanda · 2013-12-12, 20:18

Cytat:

to ja chyba inny wątek czytałam bo na początku sporo trafnych i nkretych rad dostalas, ktore negowałaś i zrażałaś pomagającę ...

Dobrze, że Ty do nich nie należałaś.

Pamiętam, że nie chciałam grzywki, bo mam za rzadkie włosy, narzekałam też, ze nie umiem się malować, zwątpiłam też w sens szczotkowania ust. Dostałam też sporo rad dość ogólnych, żeby dbać o kolory w ubraniach, dobierać biżuterię itd. Nie negowałam wszystkiego. W końcu pofarbowałam włosy na bardziej wyrazisty kolor (z fatalnym skutkiem), zgodziłam się z typem kolorystycznym, używam i używałam już wcześniej eyelinera.

Naprawdę nie oczekuję komplementów, zresztą widać po zdjęciach, które dodawałam, były saute, bez PS'a, bez make-up'u, bez póz i strojenia się. Jestem wdzięczna za wszelkie rady, ale nie rozumiem, dlaczego spora część udzielających się nie wniosła do tematu nic poza kilkoma niezbyt miłymi przytykami. Jeśli na tym ma polegać Wasz udział w tym wątku, to lepiej go sobie darujcie i komplementujcie damy zrobione na tip top w innych.

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Cytat:

Napisane przez WhiteCherry

w takim razie w jakim celu kasujesz swoje zdjęcia? czytam sobie wątek, natrafiam na jakieś foty (po zmianach) i nawet nie mogę się do nich odnieść, a ponoć chcesz uzyskać pomoc w 'zrobieniu się'.

Bo jeśli zamiast porad, dostaję kolejne skierowanie do psychologa, to po cholerę do tego moje zdjęcia?

GretchenSp · 2013-12-12, 20:34

Problem polega na tym, że każda z nas ma inny gust i inną "wizję". Ktoś doradził Ci żebyś pofarbowała włosy na wyrazisty kolor. Ja z kolei uważam (o czym pisałam tu chyba rok temu

) że przy delikatnych rysach to nie jest najlepszy pomysł.

Moim zdaniem twoim atutem jest dziewczęca uroda i ja bym jej nie przykrywała krzykliwym makijażem, mocną koloryzacją czy jaskrawymi strojami. Aczkolwiek Ty masz prawo mieć inne zdanie czy oczekiwania odnośnie porad. Ryzyko polega właśnie na tym, że nie zawsze "konkret" który uzyskasz na forum będzie trafiony. Zresztą nawet profesjonaliści się mylą (vide: stylizacje z czerwonych dywanów, które bywają czasem, ekhm, mało udane

).

melisanda · 2013-12-12, 20:40

Poza tym czuję się jak koń na targu z tymi wszystkimi ocenami. Ładna, nieładna, przeciętna, miss, nie-miss, niedojrzała, próżna. Ja nie chcę oceny, chciałam konkretów, jak wyglądać lepiej. ale niektórzy poza swoją cenną opinią nie potrafią nic wnieść.

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Cytat:

Ryzyko polega właśnie na tym, że nie zawsze "konkret" który uzyskasz na forum będzie trafiony.

Problem w tym, że takich konkretów prawie w tym wątku nie ma. Głownie oceny i pseudopsychologiczny bełkot, który nie sprawdza się w życiu ani na jotę.

GretchenSp · 2013-12-12, 20:48

Cytat:

Napisane przez melisanda

Problem w tym, że takich konkretów prawie w tym wątku nie ma. Głownie oceny i pseudopsychologiczny bełkot, który nie sprawdza się w życiu ani na jotę.

Może niektóre z komentujących po prostu uważają, że nie potrzebujesz żadnej zmiany?

melisanda · 2013-12-12, 20:58

Cytat:

Może niektóre z komentujących po prostu uważają, że nie potrzebujesz żadnej zmiany?

Pewnie, bo nie dam rady wyglądać lepiej. Taka jestem piękna i idealna.

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Cytat:

Może niektóre z komentujących po prostu uważają, że nie potrzebujesz żadnej zmiany?

Pewnie, bo nie dam rady wyglądać lepiej. Taka jestem piękna i idealna. Choć nie-miss.

WhiteCherry · 2013-12-12, 21:03

Cytat:

Napisane przez melisanda

Pewnie, bo nie dam rady wyglądać lepiej. Taka jestem piękna i idealna.

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Pewnie, bo nie dam rady wyglądać lepiej. Taka jestem piękna i idealna. Choć nie-miss.

dodaj jeszcze raz zdjęcie z twarzą z bliska, to napiszę coś o makijażu.

melisanda · 2013-12-12, 21:22

OK, na tym zdjęciu mam krem BB, tusz i trochę eyelinera. Ale proszę o niekopiowanie go. Nie chcę, by w necie krążyły fotki mojej facjaty z bliska.

http://imageshack.us/photo/my-images/849/02du.jpg/

charme666 · 2013-12-12, 21:33

[QUOTE=melisanda;44132923]Tak, miałam gęste włosy, ale potem zaczęły mi strasznie wypadać i zostały mi do dziś prześwity.

No właśnie-a znasz powód takiego stanu rzeczy?

Fakt, jest dużo filmików w necie, ale ja nie wiem, które wybrać, co mi będzie pasowało. Myślałam, że ktoś mi tu doradzi, ale konkretów padło tu naprawdę mało. Część zgodnie z obowiązującym na wizażu protokołem pisze peany na moją cześć, jaka to nie jestem bardzo ładna i och, ach, a druga część pociesza, że atrakcyjność nie jest ważna, a operacje plastyczne i tak nie zamienią mnie w miss.

Z takim podejściem musisz mieć smutne życie-nikomu nie wierzysz, nawet sobie....
Poszukaj sobie kilka filmów na których podobają Ci się makijaże, wybierz te na których dziewczyny mają zbliżony typ urody do Ciebie i próbuj je na sobie.... Sama ocenisz w którym Ci najładniej....
Nic dziwnego, że ciemne włosy fatalnie wyszły i uzewnętrzniły prześwity, skoro masz białą skórę na głowie to ciemna farba na rzadkich i cienkich włosach ją wydobyła-tutaj nie trzeba mieć doktoratów, wystarczy odrobina wyobraźni by przewidzieć taki efekt...... Myśleć samej trzeba, filtrować samodzielnie informacje od innych, a nie owczym pędem.....

Nie wiem, jakie kobiety podobają się normalnym mężczyznom. Ja do nich na pewno nie należę.[/QUOTE]

To skąd masz przekonanie, że do nich nie należysz skoro nie wiesz?

Niestety, ale ten psychologiczny bełkot jak to nazwałaś, jest prawdą, niestety dla Ciebie........I niestety sprawdza się w życiu i Ty jesteś jego przykładem.......

melisanda · 2013-12-12, 21:51

Cytat:

Z takim podejściem musisz mieć smutne życie-nikomu nie wierzysz, nawet sobie....
Poszukaj sobie kilka filmów na których podobają Ci się makijaże, wybierz te na których dziewczyny mają zbliżony typ urody do Ciebie i próbuj je na sobie.... Sama ocenisz w którym Ci najładniej....

Ale ja przecież próbuję, pisałam o tym. Makijaż cieniami mi nie wychodzi, dlatego zwykle ograniczam się do eyelinera i różowej pomadki.

Cytat:

Nic dziwnego, że ciemne włosy fatalnie wyszły i uzewnętrzniły prześwity, skoro masz białą skórę na głowie to ciemna farba na rzadkich i cienkich włosach ją wydobyła-tutaj nie trzeba mieć doktoratów, wystarczy odrobina wyobraźni by przewidzieć taki efekt...... Myśleć samej trzeba, filtrować samodzielnie informacje od innych, a nie owczym pędem.....

A gdzie ja napisałam, że włosy dlatego źle wyszły, że uwidoczniły prześwity? To do czytania ze zrozumieniem potrzeba doktoratu?
Ciemne włosy wyglądają na gęstsze, są cięższe i ogólnie jakby ich więcej. Co z tego, skoro kolor mnie przytłacza? Wyglądam w nim po prostu źle. Nie mogłam przewidzieć efektu, jak mi będzie w ciemnym brązie, nie jestem wróżką, a moje prośby o symulacje kolorów były ignorowane, bo lepiej jest truć o psychologu.

Cytat:

Nie wiem, jakie kobiety podobają się normalnym mężczyznom. Ja do nich na pewno nie należę.
To skąd masz przekonanie, że do nich nie należysz skoro nie wiesz?

Chyba bym się zorientowała, gdybym należała, nie sądzisz?

WhiteCherry · 2013-12-12, 21:58

Cytat:

Napisane przez melisanda

OK, na tym zdjęciu mam krem BB, tusz i trochę eyelinera. Ale proszę o niekopiowanie go. Nie chcę, by w necie krążyły fotki mojej facjaty z bliska.

http://imageshack.us/photo/my-images/849/02du.jpg/

pierwsze co mi się w oczy rzuciło - brwi. To brwi tworzą oprawę całej twarzy. Zdjęcie nie jest zbyt wyraźne, masz lepsze? więc strzelam w ciemno, po pierwsze: - najpierw regulacja 'na jaskółkę, po drugie - przyciemnij je. Nie bój się, że to Cię postarzy, ja mam jasne blond włosy i robię hennę, efekt jest naprawdę ładny. Poza tym henna to nie tatuaż, jak nie będzie Ci się podobać to i tak prędzej czy później zejdzie :d a jeśli się boisz henny, to kup paletkę do brwi i przyciemniaj je brązowym cieniem.
naucz się konturować twarz, przydadzą Ci się kulki brązujące i rozświetlające. http://4.bp.blogspot.com/-ZgYJbM9cZX...tour-small.jpg
masz ładne oczy, wrzuć zdjęcie z eyelinerem, bo się niestety nie załapałam. Jak dodasz do tego podkreślone brwi + pod łukiem brwiowym rozświetlenie, to będzie spoko.
ja bym spróbowała zapuścić włosy, co do koloru to hmm, może takie http://img96.imageshack.us/img96/3888/step06013ec8.jpg
ja też mam cienkie włosy

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Cytat:

Napisane przez WhiteCherry

ja bym spróbowała zapuścić włosy, co do koloru to hmm, może takie http://img96.imageshack.us/img96/3888/step06013ec8.jpg
ja też mam cienkie włosy

właściwie masz już zbliżony kolor do tego

zdjęcie trochę naświetlone i ciężko mi ocenić.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Cytat:

Napisane przez WhiteCherry

pierwsze co mi się w oczy rzuciło - brwi. To brwi tworzą oprawę całej twarzy. Zdjęcie nie jest zbyt wyraźne, masz lepsze? więc strzelam w ciemno, po pierwsze: - najpierw regulacja 'na jaskółkę, po drugie - przyciemnij je. Nie bój się, że to Cię postarzy, ja mam jasne blond włosy i robię hennę, efekt jest naprawdę ładny. Poza tym henna to nie tatuaż, jak nie będzie Ci się podobać to i tak prędzej czy później zejdzie :d a jeśli się boisz henny, to kup paletkę do brwi i przyciemniaj je brązowym cieniem.
naucz się konturować twarz, przydadzą Ci się kulki brązujące i rozświetlające. http://4.bp.blogspot.com/-ZgYJbM9cZX...tour-small.jpg
masz ładne oczy, wrzuć zdjęcie z eyelinerem, bo się niestety nie załapałam. Jak dodasz do tego podkreślone brwi + pod łukiem brwiowym rozświetlenie, to będzie spoko.
ja bym spróbowała zapuścić włosy, co do koloru to hmm, może takie http://img96.imageshack.us/img96/3888/step06013ec8.jpg
ja też mam cienkie włosy

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

właściwie masz już zbliżony kolor do tego

zdjęcie trochę naświetlone i ciężko mi ocenić.

albo zaszalej i pójdź w karmelone blondy

coś jaśniejszego niż masz teraz.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Cytat:

Napisane przez WhiteCherry

albo zaszalej i pójdź w karmelone blondy

coś jaśniejszego niż masz teraz.

karmelowe*

sorry, brak edycji na Metamorfozach mnie zabija...

melisanda · 2013-12-12, 22:14

Dziękuję za rady.

Tu chyba lepiej widać eyeliner i brwi
http://imageshack.us/photo/my-images/43/an45.jpg/

A który sposób konturowania wybrać? Zawsze mam kłopot z oceną, jaki mam kształt twarzy. Okrągły, kwadratowy?

Cytat:

albo zaszalej i pójdź w karmelowe blondy

coś jaśniejszego niż masz teraz.

Niestety, teraz mam na głowie ciemny brąz.

Miał być średni, a wyszedł prawie czarny. Trochę się już sprał, bo to Casting, ale tęskno mi do moich naturalnych włosów. Ciemny strasznie mnie przytłacza. Poczekam jeszcze z miesiąc i spróbuję zadziałać z farbą w kolorze ciemnego blondu. Karmelowy też jest ładny, ale nie wiem, czy dla mnie nie za ciepły.

WhiteCherry · 2013-12-12, 22:29

Cytat:

Napisane przez melisanda

Dziękuję za rady.

Tu chyba lepiej widać eyeliner i brwi
http://imageshack.us/photo/my-images/43/an45.jpg/

A który sposób konturowania wybrać? Zawsze mam kłopot z oceną, jaki mam kształt twarzy. Okrągły, kwadratowy?

[/COLOR]

[/COLOR]Niestety, teraz mam na głowie ciemny brąz.

Miał być średni, a wyszedł prawie czarny. Trochę się już sprał, bo to Casting, ale tęskno mi do moich naturalnych włosów. Ciemny strasznie mnie przytłacza. Poczekam jeszcze z miesiąc i spróbuję zadziałać z farbą w kolorze ciemnego blondu. Karmelowy też jest ładny, ale nie wiem, czy dla mnie nie za ciepły.

noo, to zdjęcie jest o wiele lepsze

podtrzymuję swoje zdanie co do brwi - przede wszystkim podkreśl je, no i ja trochę bym je zwęziła, coś w tym stylu: http://www.long-time-liner.pl/html/i...eyebrow_03.jpg
co do eyelinera, to spróbuj wyciągać ku górze przy zewnętrznych kącikach, w tym stylu: http://3.bp.blogspot.com/-g4yIREf2zI...1600/lllll.jpg (Ty na focie masz etap 2

),
tuszuj rzęsy, ja bym jeszcze kupiła jasny cień w celu rozświetlania oka - wewnętrzne kąciki i pod łukiem brwiowym w miejscu załamania,

co do kształtu twarzy to też za bardzo nie wiem...

charme666 · 2013-12-13, 09:05

[QUOTE=melisanda;43967049]To nie tak, że jest mi w niej dobrze, mam tak cienkie i rzadkie włosy, że dłuższe wyglądają bardzo źle. Bardzo chciałabym mieć "co" zapuszczać, robić koczki czy eksperymentować z włosami. Najgorzej, że one kiedyś były gęste, jeszcze kilka lat temu (zdjęcie w grzywce) wyglądały naprawdę OK. Teraz jest gorzej niż na pierwszym zdjęciu. Z tego samego czasu mam zdjęcia, na których widać prześwity.

O prześwitach napisałaś sama......
Ja tylko połączyłam fakty: pofarbowanie cienkich i rzadkich włosów z prześwitami na ciemny kolor musiało skończyć się nie fajnie.....i tak to można przewidzieć - nie trzeba być wróżką......

Ciemne włosy są ładne i wyglądają jakby ich było więcej pod warunkiem, że są naturalne, bo z reguły kobiety o ciemnych włosach mają włos jakościowo gruby i przez to mają ich więcej.... farbowanie cienkich włosów na ciemny kolor nie sprawi że jakość włosa, jego budowa nagle się zmieni... wręcz przeciwnie tylko takie włosy przytłoczy.....

A tak z innej beczki-fajny pies-sznaucer?

2013-12-09, 10:55	#151
charme666 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 51	Dot.: Chcę czuć się ładna... :( Wiesz co, ledwo przebrnęłam przez ten wątek... W każdym pości negacja wszelakich porad... mam wrażenie, że oczekiwałaś, że każda z nas Cię skrytykuje i napisze, że musisz zrobić coś z brodą....tak jak ma to miejsce w realu....i wtedy Ci ulży..... Tytuł Twojego wątku brzmi: chcę czuć się ładna.... W tym zdaniu jest rozwiązanie twojego problemu... Twój problem tkwi w głowie, a nie "na głowie". Myślę, że najpierw powinnaś skorzystać z terapii która pomoże Ci zbudować pewność siebie, wiarę w siebie i nauczysz się na niej kochać i akceptować siebie...Bez tego nie pomogą Ci żadne rady, zmiany koloru włosów, fryzury, ubrania czy operacje etc. Bo seksapil każdej kobiety jest w niej samej, w jej głowie, a nie w ubiorze czy kolorze włosów. Zawsze będziesz niewidoczna dla innych bo sama dla siebie jesteś niewidoczna. Uczepiłaś się tej brody i uważasz, że po operacji jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki Twoje życie się zmieni, nagle przestaniesz być niewidoczna. A co jeśli efekt operacji nie będzie Ci się podobał? Będzie inny od Twojego wyobrażenia? I nadal będziesz słyszeć od innych: "uśmiechnij się".... Wiesz dlaczego to słyszysz? Bo jak z kimś rozmawiasz to ważne są też sygnały niewerbalne jakie do kogoś wysyłasz, a Ty od razu myślisz sobie :" o Boże on na pewno patrzy na moją brodę, Boże, Boże, na pewno widzi jaka jest okropna i jaka jestem brzydka...etc" i zmienia Ci się wyraz twarzy i ludzie to właśnie widzą i dlatego tracą chęć do kontaktów z Tobą i stajesz się niewidoczna.... błędne koło, które możesz przerwać tylko Ty sama.... Wiem, że nie chciałaś porad rodem z psychoterapii, więc sorry, ale ...........

2013-12-09, 13:58	#152
melisanda Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 279	Dot.: Chcę czuć się ładna... :( Nie neguję wszystkich rad. Pofarbowałam włosy, bo większość tu doradzała pokręcenie koloru. Symulacji koloru się nie doczekałam, choć prosiłam o nią chyba ze trzy razy. Chcę ładnie wyglądać, a tym samym czuć się ładna, a nie na odwrót. Broda nie sprawi, że będę widoczna, ale na pewno zacznę się lepiej ze sobą czuć, bo na razie wiem, że idzie mi do przodu jak u baby jagi i jest mi z tym fatalnie. A na terapii już byłam. Nic nie dała. Najpierw muszę dostrzec na zewnątrz, że się podobam, nie odwrotnie. I dlatego prosiłam o rady. I nie mówiłam o byciu niewidocznym w rozmowie z kimś, tylko o poczuciu bycia gorszym od kobiet, które widuję dookoła. Do tego stopnia, że niekiedy mam ochotę się schować. W rozmowie jest inaczej. Najgorzej czuję się z wyglądem.

2013-12-09, 15:22	#153
Patryka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-02 Lokalizacja: midsummer night Wiadomości: 2 825	Dot.: Chcę czuć się ładna... :( Ciężko zrobić symulację koloru, bardzo szybko usuwasz zdjęcia. Postaraj się nie sprowadzać całej swojej wartości do wyglądu, można wyjść z domu w dresie i wcale nie czuć się gorszą, bo kto wartościuje ludzi, jak nie Ty sama, to Ty nadajesz oceny wszystkim wyższe od siebie, a nie ktoś z boku (bo już wiesz, że wiele z nas na tym wątku uważa Cię za bardzo ładną). Twoja samoocena jest "stała"? Cały czas masz takie same odczucia odnośnie swojej osoby, czy różnie z tym bywa? Piszesz, że czujesz się gorsza od kobiet, które widujesz dookoła, a jak się czujesz jak jesteś sama ze sobą w domu? __________________

2013-12-12, 07:58	#155
melisanda Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 279	Dot.: Chcę czuć się ładna... :( Aha, czyli "idź do psychologa, bo piękniejsza nie będziesz". Dziękuję za rady, także te konkretne. Wiele mi dały np. analiza kolorystyczna. Upewniłam się, ze jestem stłumionym latem, po włosach widzę, że intensywne kolory mnie przytłaczają. Możecie polecić mi jakieś fryzury z włosów do ramion? Jak modelować grzywkę i ogólnie urozmaicać uczesanie, by nie wyglądać codziennie tak samo?

2013-12-12, 10:48	#157
melisanda Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 279	Dot.: Chcę czuć się ładna... :( Ale samo poczucie bycia ładną nie wystarcza. A ja nie tylko nie czuję się ładna, nie jestem ładna. Na zdjęciach podobno nie wychodzę do siebie podobna, a przecież nawet na nich nie wyglądam dość atrakcyjnie, nawet pocieszałyście mnie, że nie muszę ubolewać, bo w końcu w pewnym wieku atrakcyjność nie jest już taka ważna. Poza tym pełno jest wątków na Wizażu, ze dziewczyna uważa, że jest ładna, fajna, a powodzenia nie ma. Jeśli zasada pewności siebie, którą tak propagujecie rzeczywiście rozwiązywałaby problem, to takich spraw by nie było. Mnie nie chodzi o zmianę świadomości, ale o realną zmianę.

2013-12-12, 11:48	#158
Patrilla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Toruń Wiadomości: 5 725	Dot.: Chcę czuć się ładna... :( a jesli Twoj obraz postrzegania siebe jest zaburzin przez ta tak niską samoocenę? jesli ja widzę naprawdę ciekawą, urodziwą dziewczyne - nie miss tylko osobę o pieknym usmiechu, zgrabnym ciele, ciekawych rysach, ktore współgraja ze sobą psycholog i terapia terapi nie równa przebrnęlam przez caly wątek i jest źle powinnaś gnac do kogos kto Ci pomoże __________________ Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007' Bruno dołączył do nas 28.02.2011'

2013-12-12, 14:46	#159
melisanda Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 279	Dot.: Chcę czuć się ładna... :( Nie umiem pogodzić się z tym, że jestem przeciętna, a czuję się nawet poniżej tego. Terapia mi w tym nie pomoże.

2013-12-12, 16:32	#160
Patrilla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Toruń Wiadomości: 5 725	Dot.: Chcę czuć się ładna... :( pomoze nauczysz sie akceptowac siebie i widziec swoje zalety ten brak akceprtacji nie bierze sie z niczego. naprawdę gdybyś była faktycznie brzydka to rozumiem ale nie jestes ... __________________ Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007' Bruno dołączył do nas 28.02.2011'

2013-12-12, 17:02	#161
GretchenSp ♪♫♪♪♫♪ Zarejestrowany: 2007-10 Lokalizacja: Wlkp Wiadomości: 3 345	Dot.: Chcę czuć się ładna... :( Nie ma fryzury, diety czy zabiegu kosmetycznego, który zmieni Ci rysy twarzy. No chyba, że mówimy o cudownej pigułce pt. Photoshop, bo nawet operacje nie są w stanie rozwiązać wszystkich problemów Przykro mi to pisać, ale jesteś dorosła i musisz pogodzić się z tym, że tylko do pewnego stopnia mamy wpływ na nasz wygląd. Można zrobić sobie super fryzurę, ale jeśli ma się np. cienkie włosy, to one nadal takie będą - tyle, że modelowanie i cięcie trochę to zamaskują. Wygląd jest istotny, ale nie można mieć na jego punkcie obsesji. Ciągłe porównywanie się z innymi w niczym nie pomoże, bo nawet miss świata może spotkać kobietę piękniejszą od siebie. Można skupiać się na wadach i jęczeć, ale lepiej trochę odpuścić i popracować nad atutami, które - autorko - posiadasz, choć tak to negujesz. Chyba że to taki zawoalowany sposób, pardon, "wyłudzania" komplementów __________________ "Everything starts somewhere, although many physicists disagree".

2013-12-12, 18:18	#163
charme666 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 51	Dot.: Chcę czuć się ładna... :( Każda z Twoich powyższych wypowiedzi potwierdza moje spostrzeżenie, że Twój problem tkwi w głowie, a nie na głowie.... Mam nadzieję, że gdy zdecydujesz się na operację plastyczną to trafisz na profesjonalistę, który Ci jej odmówi...... Cienkie włosy to żadna tragedia-dobry fryzjer/ stylista wyczaruje Ci fryzurę i doradzi jak dbać o włosy.... poza tym tak mi przyszło do głowy-pisałaś, ze miałaś gęste włosy tylko potem coś się stało i stały się cienkie-tak? Może warto zrobić badania hormonalne.... "Zrobienia się"-czyli makijażu, dopasowania stroju etc. można się nauczyć, jest mnóstwo filmików w necie-czemu z tego nie skorzystasz, nie spróbujesz podpatrzeć jak się maluje oko, "rzeźbi twarz" brązerem czy różem? Myślisz że każda z nas urodziła się z takimi umiejętnościami i wiedzą, tylko Ty nie? Zapewniam Cię, że to nie jest wiedza tajemna. I jeszcze jedno, czy Ty widziałaś kiedyś choć jedną z tych kobiet które tak podziwiasz, bez makijażu i tych wszystkich rusztowań? Borze szumiący, jeżeli u Ciebie zazdrość wzbudzają napompowane usta, to ja serio Ci współczuję.... Masz zaburzony obraz kobiecości-serio........ Czy Ty kiedykolwiek rozmawiałaś z jakimś normalnym facetem o tym jakie kobiety się podobają normalnym mężczyznom, takim którzy szukają relacji z kobietą, a nie materaca?

2013-12-12, 18:28	#164
melisanda Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 279	Dot.: Chcę czuć się ładna... :( Tak, miałam gęste włosy, ale potem zaczęły mi strasznie wypadać i zostały mi do dziś prześwity. Fakt, jest dużo filmików w necie, ale ja nie wiem, które wybrać, co mi będzie pasowało. Myślałam, że ktoś mi tu doradzi, ale konkretów padło tu naprawdę mało. Część zgodnie z obowiązującym na wizażu protokołem pisze peany na moją cześć, jaka to nie jestem bardzo ładna i och, ach, a druga część pociesza, że atrakcyjność nie jest ważna, a operacje plastyczne i tak nie zamienią mnie w miss. Nie wiem, jakie kobiety podobają się normalnym mężczyznom. Ja do nich na pewno nie należę.

2013-12-12, 19:51	#165
Patrilla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Toruń Wiadomości: 5 725	Dot.: Chcę czuć się ładna... :( to ja chyba inny wątek czytałam bo na początku sporo trafnych i nkretych rad dostalas, ktore negowałaś i zrażałaś pomagającę ... __________________ Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007' Bruno dołączył do nas 28.02.2011'

2013-12-12, 20:34	#169
GretchenSp ♪♫♪♪♫♪ Zarejestrowany: 2007-10 Lokalizacja: Wlkp Wiadomości: 3 345	Dot.: Chcę czuć się ładna... :( Problem polega na tym, że każda z nas ma inny gust i inną "wizję". Ktoś doradził Ci żebyś pofarbowała włosy na wyrazisty kolor. Ja z kolei uważam (o czym pisałam tu chyba rok temu ) że przy delikatnych rysach to nie jest najlepszy pomysł. Moim zdaniem twoim atutem jest dziewczęca uroda i ja bym jej nie przykrywała krzykliwym makijażem, mocną koloryzacją czy jaskrawymi strojami. Aczkolwiek Ty masz prawo mieć inne zdanie czy oczekiwania odnośnie porad. Ryzyko polega właśnie na tym, że nie zawsze "konkret" który uzyskasz na forum będzie trafiony. Zresztą nawet profesjonaliści się mylą (vide: stylizacje z czerwonych dywanów, które bywają czasem, ekhm, mało udane ). __________________ "Everything starts somewhere, although many physicists disagree".

2013-12-12, 21:22	#174
melisanda Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 279	Dot.: Chcę czuć się ładna... :( OK, na tym zdjęciu mam krem BB, tusz i trochę eyelinera. Ale proszę o niekopiowanie go. Nie chcę, by w necie krążyły fotki mojej facjaty z bliska. http://imageshack.us/photo/my-images/849/02du.jpg/

2013-12-12, 21:33	#175
charme666 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 51	Dot.: Chcę czuć się ładna... :( [QUOTE=melisanda;44132923]Tak, miałam gęste włosy, ale potem zaczęły mi strasznie wypadać i zostały mi do dziś prześwity. No właśnie-a znasz powód takiego stanu rzeczy? Fakt, jest dużo filmików w necie, ale ja nie wiem, które wybrać, co mi będzie pasowało. Myślałam, że ktoś mi tu doradzi, ale konkretów padło tu naprawdę mało. Część zgodnie z obowiązującym na wizażu protokołem pisze peany na moją cześć, jaka to nie jestem bardzo ładna i och, ach, a druga część pociesza, że atrakcyjność nie jest ważna, a operacje plastyczne i tak nie zamienią mnie w miss. Z takim podejściem musisz mieć smutne życie-nikomu nie wierzysz, nawet sobie.... Poszukaj sobie kilka filmów na których podobają Ci się makijaże, wybierz te na których dziewczyny mają zbliżony typ urody do Ciebie i próbuj je na sobie.... Sama ocenisz w którym Ci najładniej.... Nic dziwnego, że ciemne włosy fatalnie wyszły i uzewnętrzniły prześwity, skoro masz białą skórę na głowie to ciemna farba na rzadkich i cienkich włosach ją wydobyła-tutaj nie trzeba mieć doktoratów, wystarczy odrobina wyobraźni by przewidzieć taki efekt...... Myśleć samej trzeba, filtrować samodzielnie informacje od innych, a nie owczym pędem..... Nie wiem, jakie kobiety podobają się normalnym mężczyznom. Ja do nich na pewno nie należę.[/QUOTE] To skąd masz przekonanie, że do nich nie należysz skoro nie wiesz? Niestety, ale ten psychologiczny bełkot jak to nazwałaś, jest prawdą, niestety dla Ciebie........I niestety sprawdza się w życiu i Ty jesteś jego przykładem.......

2013-12-13, 09:05	#180
charme666 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 51	Dot.: Chcę czuć się ładna... :( [QUOTE=melisanda;43967049]To nie tak, że jest mi w niej dobrze, mam tak cienkie i rzadkie włosy, że dłuższe wyglądają bardzo źle. Bardzo chciałabym mieć "co" zapuszczać, robić koczki czy eksperymentować z włosami. Najgorzej, że one kiedyś były gęste, jeszcze kilka lat temu (zdjęcie w grzywce) wyglądały naprawdę OK. Teraz jest gorzej niż na pierwszym zdjęciu. Z tego samego czasu mam zdjęcia, na których widać prześwity. O prześwitach napisałaś sama...... Ja tylko połączyłam fakty: pofarbowanie cienkich i rzadkich włosów z prześwitami na ciemny kolor musiało skończyć się nie fajnie.....i tak to można przewidzieć - nie trzeba być wróżką...... Ciemne włosy są ładne i wyglądają jakby ich było więcej pod warunkiem, że są naturalne, bo z reguły kobiety o ciemnych włosach mają włos jakościowo gruby i przez to mają ich więcej.... farbowanie cienkich włosów na ciemny kolor nie sprawi że jakość włosa, jego budowa nagle się zmieni... wręcz przeciwnie tylko takie włosy przytłoczy..... A tak z innej beczki-fajny pies-sznaucer?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)