Wybieramy projekt domu - oceny, opinie, porady

[Linka25]

Napisane przez dziuba85

Mam pytanie co do garażu razem z kotłownią.
Tam nie ma żadnej ściany? Czy ktoś zatwierdził Ci projekt, bo wg przepisów absolutnie nie można instalować kotła w pomieszczeniu otwartym, do tego razem z garażem? Pomieszczenie na kocioł powinni być wydzielonym pomieszczeniem.
http://jakikomin.pl/ogrzewanie/wymag...-paliwo-stale/

ale Ty piszesz o paliwie stałym..

[dziuba85]

Napisane przez Ariada

Może ma być kocioł na gaz?

Napisane przez Linka25

ale Ty piszesz o paliwie stałym..

Wiem o czym piszę Dlatego wkleiłam linka i zadałam pytanie.

[sQuaara]

ja nie wiem o czym piszecie jaki kociol czy gaz czy co.... wiem ze scianka tam powstanie wlasnie zeby był odbior a pozniej sobie mozemy ją pieknie wywalic.. czy jakos tak
w ogole abstakcyjne rzeczy nam mowią i opowiadaja co mozna a co nie.
scianka tam bedzie

[Elfia4]

Napisane przez Hanako

Jestem ciekawa waszej opinii na temat takiego projektu.
Dla mnie ważne było:
- dom parterowy o prostym rzucie
- dobre zorientowanie względem stron świata (kuchnia na północ, salon na południe)
- sypialnie wychodzące na ogród, nie na podjazd
- wyraźnie oddzielona strefa sypialni od strefy wspólnej.
Minus, który widzę już teraz:
- brak pralni.
Czy widzicie jakieś inne mankamenty tego projektu? Czy uważacie, że któreś z moich założeń jest głupie? I czy macie pomysł, jak tam tę pralnię "wkleić"?

Kominek na szlaku komunikacyjnym to minus - trudno będzie koło niego usiąść, a jakieś fotele w pobliżu sprawią, że wszyscy będą się o nie potykali idąc do kuchni czy z salonu do dalszej części domu.
O co chodzi z tym pomieszczeniem przylegającym do garażu? Tam się dziwnie urywa ścianka i są jakby drzwi przesuwne obok bramy garażowej...
Duży wiatrołap to plus. Minusem jest brak pralni i miejsca na rozstawienie suszarki z praniem. Od strony małej łazienki wcinając się w szafę - garderobę w wiatrołapie można byłoby wstawić pralkę zamkniętą we wnęce otwieranej od strony łazienki. Byłoby tam też wąskie miejsce na wiadro z mopem czy miotły - taka szafa gospodarcza z pralką. Spiżarnia jest fajna, ale przy tej wielkości będzie pewnie zagracana wieloma innymi sprzętami. Powinniście przemyśleć, czy nie lepiej podzielić ją i w jednej części zrobić miejsce na suszarkę (kwestia wentylacji), albo wydzielić w niej strefy. Obawiam się, że będzie tak, jak u mnie, że przechodnia spiżarnia jest jednocześnie miejscem na szafę z kurtkami zimowymi, składowiskiem butów ogrodowych i wielu innych rzeczy, które zostawia się w połowie drogi między domem, a garażem.

[Hanako]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;51502116]Może przedzielić spiżarnię na pół i zrobić pralnię? Szkoda, że nie ma podanych wymiarów tej spiżarni.

Możesz wrzucić elewacje? Bo widzę bardzo ciekawe duże okna. [/QUOTE]

Z tego projektu zapisałam sobie tylko rzut, a potem go jeszcze chyba przerabiałam w paintcie, także nie wiem ile pozostało w nim z projektu wyjściowego. Nie jestem pewna, czy te okna miały takie być

Napisane przez Elfia4

Kominek na szlaku komunikacyjnym to minus - trudno będzie koło niego usiąść, a jakieś fotele w pobliżu sprawią, że wszyscy będą się o nie potykali idąc do kuchni czy z salonu do dalszej części domu.
O co chodzi z tym pomieszczeniem przylegającym do garażu? Tam się dziwnie urywa ścianka i są jakby drzwi przesuwne obok bramy garażowej...
Duży wiatrołap to plus. Minusem jest brak pralni i miejsca na rozstawienie suszarki z praniem. Od strony małej łazienki wcinając się w szafę - garderobę w wiatrołapie można byłoby wstawić pralkę zamkniętą we wnęce otwieranej od strony łazienki. Byłoby tam też wąskie miejsce na wiadro z mopem czy miotły - taka szafa gospodarcza z pralką. Spiżarnia jest fajna, ale przy tej wielkości będzie pewnie zagracana wieloma innymi sprzętami. Powinniście przemyśleć, czy nie lepiej podzielić ją i w jednej części zrobić miejsce na suszarkę (kwestia wentylacji), albo wydzielić w niej strefy. Obawiam się, że będzie tak, jak u mnie, że przechodnia spiżarnia jest jednocześnie miejscem na szafę z kurtkami zimowymi, składowiskiem butów ogrodowych i wielu innych rzeczy, które zostawia się w połowie drogi między domem, a garażem.

O co chodziło projektantowi jak tam wrysowywał drzwi przesuwne to nie wiem, na pewno nie jest to moja sprawka Oczywiście, że wylądowałyby tam w realu całkiem normalne drzwi.
Kominek faktycznie mógłby być zawadą - z drugiej strony, nie powiem, podoba mi się tam dlatego, że przysłania drzwi do toalety/łazienki i pozwala też przejść do części sypialnej bez konieczności wychodzenia w otwartą przestrzeń salonu. Musiałabym to sobie wrysować w skali, żeby dowiedzieć się, czy nie będzie zbyt niewygodnie. Czy uważasz, że czego by nie zrobić, będzie się ten kominek przeklinało do końca świata?
O pralni myślałam, tak jak już Szefowa wspominała, jako o połowie tej ogromnej spiżarni. Ale tracę wtedy przechodniość i wygodę noszenia tam zakupów. Pomysł z wcięciem się w garderobę jest też interesujący, musiałabym sobie do kompletu rozrysować projekt tej łazienki.
Niestety, minusem obu rozwiązać jest odległość pralni od części sypialnej. Wiem z doświadczenia, że noszenie wszystkiego tam i z powrotem jest niewygodne i męczące. Równocześnie nie mam pomysłu, jakby wcisnąć pralnię obok sypialni, żeby nie rozwalić spójności bryły
Mam nadzieję, że kurtki i inne graty będziemy składować w tej zabudowanej garderobie obok wiatrołapu. Czy łudzę się nadaremno?

[Achaja82]

Dzień dobry,

Mamy z mężem sporą "zagwozdkę" co do wyboru projektu. Opcje są takie: dom parterowy z poddaszem, ale na wąską działkę (15m). Jako że cenimy sobie klasykę, wybraliśmy ten projekt: http://www.galeriadomow.pl/projekty-...aniliowej.html.
Jest taki stylowy, tylko nie jestem przekonana, czy sypialnia z garderobą na górze to dobry pomysł. Za to plusem jest wielki dzienny pokój na dole, duże okna. Dom z kategorii energooszczędnych, co też jest dla nas bardzo ważne.

Będę wdzięczna za uwagi

[sQuaara]

nie jestem ekspertem od oznaczeń, ale czy w kotłowni jest pralka zaznaczona?? na pewno by tak nie bylo. zmniejszyłabym za to kotłownie kosztem szafy na korytarzu, na plaszcze, buty, kurtki...
kominek tam gdzie jest wg mnie bylby zbędnym wydatkiem.. tzn no pewnie bym tam targała fotel za kazym razem jakbym chciala go użyć, ale wlasnie traktowałabym go jako rozrywkę co raz kiedys odpale.. w lepiej postawionych kominkach mysle ze czesciej by sie palilo i używało ...

na gorze wiedze 2 pokoje, rozumiem ze 1 nazwany jest przez Ciebie sypialnia z garderoba?

wywalilaybm na bank jeden tarasik. szkoda kosztu a i tak bedzie nieużywany.

ogolnie maciupki wg mnie...bardzo maciupki..

[Elfir]

Dom przy waniliowej z Galerii domów:

wc w salonie
bardzo mała kuchnia!
w wiatrołapie nie ustawisz szafy - gdzie chcesz trzymać buty i kurtki?

Poza tym kiczowate kolumienki na wejściu

Ten projekt owszem, nazywa się energooszczędny, ale nim nie jest.
Ma ma kilka elementów niepotrzebnie podnoszących koszty budowy

[Elfia4]

Nazywanie domu z milionem balkoników domem energooszczędnym to jakaś kpina Tam na bank powstaną straty ciepła.
Brak miejsca na kurtki i buty w wiatrołapie, kuchnia maleńka niczym w bloku. Mam wrażenie, że meble na planie są pomniejszone. Zerkam na metraż swojego pokoju i na metraż sypialni i nigdzie nie widzę tej rzekomej przestrzeni w sypialni. W rzeczywistości po wstawieniu łóżka i szafy zostanie niewiele miejsca. Opis mówi sam za siebie - całe poddasze ma powierzchnię użytkową nieco większej kawalerki (35 m2)
Moim zdaniem projekt fatalny. Z pewnością nawet na wąską działkę da się znaleźć lepsze projekty. Sama mieszkam na osiedlu, gdzie standardowa szerokość działki to 15 m i nie stanowiło to problemu dla setek osób budujących tu domy.
Może jednak lepiej przy wąskiej działce pokusić się o projekt indywidualny? Ten wydatek zrekompensują niższe koszty budowy, brak potrzeby dodatkowej adaptacji oraz lepsze wykorzystanie walorów działki. Warto zainwestować w dobre rozwiązania, zamiast się męczyć z takim domem, jak ten zalinkowany.

[Elfir]

Tylko, że do rozmowy o projekcie indywidualnym trzeba sie dobrze przygotować. Bo architekt musi wiedzieć jakie sa wasze priorytety.

[KarmazynowyKamyk]

Najlepszy przy wąskiej działce jest projekt indywidualny, ale można znaleźć tez ciekawe projekty, które mogą być dobrym punktem wyjścia do rozmów z architektem, do tego są naprawdę energooszczędne. Np. tutaj:
Podobnie jak w tym pokazanym dwie sypialnie, ale parterowy na działkę 15 metrów: http://projekty.lipinscy-projekty.pl/Evora/#
Ten ma trzy sypialnie i garaż: http://projekty.lipinscy-projekty.pl/Brunico/
Oba bez zbędnych ozdobników, proste dachy, zwarta bryła, tanie w budowie.

[Achaja82]

Napisane przez Elfir

Dom przy waniliowej z Galerii domów:

wc w salonie
bardzo mała kuchnia!
w wiatrołapie nie ustawisz szafy - gdzie chcesz trzymać buty i kurtki?

Poza tym kiczowate kolumienki na wejściu

Ten projekt owszem, nazywa się energooszczędny, ale nim nie jest.
Ma ma kilka elementów niepotrzebnie podnoszących koszty budowy

Wszystko zależy od punktu widzenia

WC można przenieść tam, gdzie kotłownia, bo ogrzewanie gazowe będzie. W miejsce łazienki można wstawić szafę.

Owszem, kuchnia mała, ale pokój dzienny ogromny.

W ogóle to jest dość mały metraż domu, stąd takie rozwiązania.

Kolumienki - rzecz gustu

[sQuaara]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Najlepszy przy wąskiej działce jest projekt indywidualny, ale można znaleźć tez ciekawe projekty, które mogą być dobrym punktem wyjścia do rozmów z architektem, do tego są naprawdę energooszczędne. Np. tutaj:
Podobnie jak w tym pokazanym dwie sypialnie, ale parterowy na działkę 15 metrów: http://projekty.lipinscy-projekty.pl/Evora/#
Ten ma trzy sypialnie i garaż: http://projekty.lipinscy-projekty.pl/Brunico/
Oba bez zbędnych ozdobników, proste dachy, zwarta bryła, tanie w budowie.

na 1 rzut oka - drugi calkiem spoko..ale to tak na szybko

[KarmazynowyKamyk]

Napisane przez Achaja82

Wszystko zależy od punktu widzenia

WC można przenieść tam, gdzie kotłownia, bo ogrzewanie gazowe będzie. W miejsce łazienki można wstawić szafę.

WC w kotłowni? Dla mnie jakoś dziwnie by się korzystało...

Napisane przez Achaja82

Owszem, kuchnia mała, ale pokój dzienny ogromny.

24 m2 to mniej niż mam w mieszkaniu, z czego ty większość zajmują schody.

Napisane przez Achaja82

W ogóle to jest dość mały metraż domu, stąd takie rozwiązania.

Dlatego czy nie wolisz zaoszczędzić na zbędnych ozdobnikach (np. balkoniki), a zwiększyć za te pieniądze choć trochę metraż?

Napisane przez Achaja82

Kolumienki - rzecz gustu

Tu się nie czepiam, choć mnie takie rzeczy się zupełnie nie podobają.

Napisane przez sQuaara

na 1 rzut oka - drugi calkiem spoko..ale to tak na szybko

Ja też tak na szybko szukałam, jakby się zagłębić w temat na pewno by się coś fajnego znalazło.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

24 m2 to mniej niż mam w mieszkaniu, z czego ty większość zajmują schody.

Popieram, 24m2 to nie jest ogromny salon.

Poza tym zwróć uwagę jak jest wydzielona kuchnia z niby jadalnią. Połowa stołu jest wystawiona na przestrzeń, która jest liczona już jako salon. Jeśli faktycznie chcesz postawić tam stół i swobodnie z niego korzystać to znowu trochę miejsca odchodzi.

[Elfia4]

Ktoś tu nie widział na oczy ogromnego salonu. I nie wspominam nawet o projektach indywidualnych, jakie przeglądałam, gdzie sam salon z jadalnią miewał 50-70 m2 (kto bogatemu zabroni ).
Ten domek z galerii domów to prawdziwe maleństwo. Oszczędzono w nim jednak na tym, co w domu niezbędne - szafach, miejscu na przechowywanie codziennych rzeczy czy ubrań oraz na części gospodarczej. Do tego brakuje garażu, więc auto cały rok będzie "mieszkało" na podjeździe. Brak też choćby małego schowka na rzeczy niezbędne w ogrodzie, co powoduje konieczność wybudowania w ogrodzie budynku gosp. na taczkę, kosiarkę, sprzęty ogrodnicze, niektóre meble ogrodowe itp.
Od biedy miejsce na pralkę jest w kotłowni, ale nie ma tam miejsca na suszarkę, a to oznacza, że suszarka będzie stałym elementem wyposażenia salonu
Ten dom projektował chyba ktoś, kto całe życie mieszka w mikro mieszkanku w bloku.

[Elfir]

akurat uważam, że samochód nie koń, stajni nie potrzebuje.
Zawsze można dobudować wiatę lub rozbudować istniejący dom o garaż w przypływie gotówki.
Garaż to element, który nie jest niezbędny do życia (w przeciwieństwie do wygodnej kuchni) i powinno się go budować dopiero jak na niego stać.

Ale! Jak się ma mało kasy na budowanie to nie wybiera się małego domu z kosztownymi ozdobnikami, tylko prosty projekt z nieco większa powierzchnią.

[sQuaara]

a ja (pomijajac kwestie finansow) uwazam ze jak juz sie buduje dom to garaż to must have.
serio, ale nie po to w sumie chce mieszkac w domku, żeby nadal zimą wychodzic i skrobac i nanosic sniegu do auta albo moknąc przez 5-10s idac z domku do garazu... chce wjezdzac do garazu, wysiadac i sucha wsiadac... szczegolnie z dzieckiem.
serio. bardzo malo domow bez garazu sie widzi...

[Elfir]

wolisz mieć garaż niż wygodną kuchnię czy miejsce na szafy?

Ja nie mam garażu w swoim domu - działka była za mała.

[sQuaara]

nie mowie że to zamiast tego, tylko moje zdanie jest takie, że jak juz sie brałąm za budowe domu to dobralam tak projekt/działke/pozwolenie na zagospodarowanie terenu czy co tam jeszcze sie rozważa żeby ten garaż mieć.

Nie że zamiast czegoś, ale dla mnie był równie ważny jak schowek.
Może tak: Garaż był przy wyborze DLA MNIE ważniejszy np od pralni.

[Elfir]

bo miałaś odpowiednie finanse , by poszukać odpowiedniej działki, w odpowiedniej lokalizacji i wybudować odpowiednio duży dom.

Zakładam, że jak ktoś kupuje wąską, małą działkę to nie dlatego, że swobodnie dysponuje 300-400 tyś.

[sQuaara]

dlatego juz w 1 poscie napisalam POMiJAJAC KWESTIE FINANSOW.

zauważ też że wiele zależy od ludzi. bo może mi kuchnia 4-5m wystarczy bo nie jestem typem gotującym a wole miec garaż?

po 1 trzeba czytac dokladnie, po 2 troche szerszego spojrzenia że nie kazda kobieta zabija sie o kuchnie 10m

[Elfir]

nie. czasem na wygodnej kuchni zależy facetowi.

[sQuaara]

a czasem ludzie budują dom samodzielnie, nie wszyscy łącza sie w pary,a nawet jesli juz to nie zawsze hetero.

no po co taka przepychanka...:/

Odnosze wrazenie ze czasami wlasnego zdania nie mozna miec. nawet mimo ze nauczona wrażliwością podkreslam w wypowiedziach nawet duzymi ze to moim zdaniem. każdy ma inne priorytety.
szczegolnie ze zapytałaś mnie prosto czy JA wole miec garaż czy kuchnie
no wole garaż. pozdrawiam.

[KarolinaK]

Mieszkałam w trzech rożnych miejscach Europy i nigdy nie parkowalam w garażu mimo ze miałam za każdym razem garaż... . Zawsze to miejsce używam do przechowywania rzeczy. Za duzo zachodu zeby codziennie wprowadzać auto do garażu... Zamykać drzwi i sprawdzać czy zamknięte. Po co??? Auto stojąc zaparkowane koło domu otrzymuje wystarczająca ilośc ciepła aby nie zamarznąć podczas nocy. A jak trzeba odśnieżyć w miejscach Europy bardziej zimnych to sa do tego inne specjalnie przygotowane systemy na wtyczki przy parkingu...
I szczerze mowiac to miejsce na pewno wykorzystałbym na schowek czy pralnie albo powiększenie kuchni!!!

[Vivienne]

Napisane przez KarolinaK

Mieszkałam w trzech rożnych miejscach Europy i nigdy nie parkowalam w garażu mimo ze miałam za każdym razem garaż... . Zawsze to miejsce używam do przechowywania rzeczy. Za duzo zachodu zeby codziennie wprowadzać auto do garażu... Zamykać drzwi i sprawdzać czy zamknięte. Po co??? Auto stojąc zaparkowane koło domu otrzymuje wystarczająca ilośc ciepła aby nie zamarznąć podczas nocy. A jak trzeba odśnieżyć w miejscach Europy bardziej zimnych to sa do tego inne specjalnie przygotowane systemy na wtyczki przy parkingu...
I szczerze mowiac to miejsce na pewno wykorzystałbym na schowek czy pralnie albo powiększenie kuchni!!!

A to garaż musi być na zwykle drzwi? Nie może być na pilota? podjeżdżasz, wciskasz guzik, wjeżdżasz i wychodzisz prosto do domu. Ja na przykład nie wyobrażam sobie życia bez garażu (akurat domu jeszcze nie mam, ale garaż na pilota mam i to świetna opcja).

[KarolinaK]

Napisane przez Vivienne

A to garaż musi być na zwykle drzwi? Nie może być na pilota? podjeżdżasz, wciskasz guzik, wjeżdżasz i wychodzisz prosto do domu. Ja na przykład nie wyobrażam sobie życia bez garażu (akurat domu jeszcze nie mam, ale garaż na pilota mam i to świetna opcja).

Ale jaki jest sens trzymania auta w garażu??? Bo ja tego nie rozumiem. Używasz auta codziennie a tym bardziej dwóch. Ta powierzchnie użyłabym do powiększenia ogrodu lub powiększenia powierzchni mieszkalnej niz posiadania dużego schowka. Bo taki schowek równie dobrze mozna miec na strychu. Dla mnie garaż to niepotrzebne pomieszczeńie w którym trzymam wszystko co nie mieści sie w domu. Nigdy tam auta nie wstawiam. Wiec jesli ktos ma ograniczona powierzchnie mieszkalna to garaż jest zupełnie niepotrzebny... Auto używam kilka razy dziennie i bzdura jest wstawianie go do garażu po każdym powrocie do domu . Wiec musisz również znaleść miejsce za zaparkowanie go obok domu. Wiec rezerwujesz dwa miejsca na przechowywanie dwóch aut. To jest bzdura!

[Linka25]

Mnie tam garaż do szczęscia potrzebny nie jest, wystarczy wiata.

[Vivienne]

Dla mnie bzdura jest trzymanie auta przed domem, kiedy ma sie miejsce na garaz. Auto sie nie nagrzewa na sloncu latem i nie zamarza na dworze zimą. W mroźne dni nie marzniesz przy odsniezaniu i nie tracisz na nie czasu. Idziesz bezpośrednio do auta i z auta od razu do domu. To wygoda szczególnie z zakupami i tobołami. Auto jest bezpieczniejsze, nie jest na widoku, co nie kusi tak zlodzieja i trzymanie samochodu schowanego jest po prostu estetyczniejsze. W garazu mozna trzymac tez rowery i inne drobiazgi. Mozna tez miec kanal, jak ktos lubi majsterkowac. I tak dalej....

Gwarantuje, ze korzystanie z garazu z elekryczna brama zajmuje kilkanascie sekund wiecej niz wyjazd sprzed domu.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Vivienne

Dla mnie bzdura jest trzymanie auta przed domem, kiedy ma sie miejsce na garaz. Auto sie nie nagrzewa na sloncu latem i nie zamarza na dworze zimą. W mroźne dni nie marzniesz przy odsniezaniu i nie tracisz na nie czasu. Idziesz bezpośrednio do auta i z auta od razu do domu. To wygoda szczególnie z zakupami i tobołami. Auto jest bezpieczniejsze, nie jest na widoku, co nie kusi tak zlodzieja i trzymanie samochodu schowanego jest po prostu estetyczniejsze. W garazu mozna trzymac tez rowery i inne drobiazgi. Mozna tez miec kanal, jak ktos lubi majsterkowac. I tak dalej....

Gwarantuje, ze korzystanie z garazu z elekryczna brama zajmuje kilkanascie sekund wiecej niz wyjazd sprzed domu.

Popieram. Poza tym w Polsce jest o wiele łatwiej mieć elektryczną bramę w garażu, niż ogólnodostępny odmrażacz przy parkingu.

Nie wiem po co zabierać torebkę do domu, jak i tak za chwilę trzeba będzie ją wynosić. Po co rower chować skoro cały sezon jest używany. A po co w ogóle samemu wchodzić do domu, skoro cały czas z niego trzeba wychodzić, no tego to już nikt nie wie.