Zorac raz jeszcze

[true__happiness]

Chcesz stosować Zorac przeciwtrądzikowo czy przeciwzmarszczkowo? Jeśli przeciwtrądzikowo to z własnego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że przez 1 miesiąc niekoniecznie załatwisz najgorsze. Wysyp może trwać nawet do 3 miesiąca. I ogólnie przy stosowaniu Zoracu wygląda się nieciekawie, oczywiście zależy jak zareaguje na niego Twoja skóra, ale w większości przypadków łuszczenie jest długotrwałe a zaczerwienienie uciążliwe. Na pewno niemiłe objawy będą mniej dokuczliwe jeśli będziesz stosowała żel 1-2 razy w tygodniu, ale taka częstotliwość sprawi, że na efekty będziesz musiała troszkę poczekać. Z kolei stosowanie codziennie, jak u mnie, sprawi, że skóra na pewno będzie bardzo wrażliwa i bardzo wizualnie nieciekawa. Jeśli chodzi o sens zaczynania kuracji teraz, to ja nie widzę przeciwwskazań. Retinoidy można stosować latem tylko konieczne jest używanie filtrów o wysokim faktorze (>=50 SPF). Jeśli chcesz zacząć, to zrób to jak najszybciej, bo im będzie cieplej tym trudniej Ci będzie znieść pierwsze przesuszenia.
Buziaki dla Ciebie

[Przylepa73]

Napisane przez true__happiness

Chcesz stosować Zorac przeciwtrądzikowo czy przeciwzmarszczkowo? Jeśli przeciwtrądzikowo to z własnego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że przez 1 miesiąc niekoniecznie załatwisz najgorsze. Wysyp może trwać nawet do 3 miesiąca. I ogólnie przy stosowaniu Zoracu wygląda się nieciekawie, oczywiście zależy jak zareaguje na niego Twoja skóra, ale w większości przypadków łuszczenie jest długotrwałe a zaczerwienienie uciążliwe. Na pewno niemiłe objawy będą mniej dokuczliwe jeśli będziesz stosowała żel 1-2 razy w tygodniu, ale taka częstotliwość sprawi, że na efekty będziesz musiała troszkę poczekać. Z kolei stosowanie codziennie, jak u mnie, sprawi, że skóra na pewno będzie bardzo wrażliwa i bardzo wizualnie nieciekawa. Jeśli chodzi o sens zaczynania kuracji teraz, to ja nie widzę przeciwwskazań. Retinoidy można stosować latem tylko konieczne jest używanie filtrów o wysokim faktorze (>=50 SPF). Jeśli chcesz zacząć, to zrób to jak najszybciej, bo im będzie cieplej tym trudniej Ci będzie znieść pierwsze przesuszenia.
Buziaki dla Ciebie

Wystraszyłaś mnie kochana tym że tak źle się wygląda przy stosowaniu Zoracu - na początku na pewno, ale ciągle? Chcę go stosować dla ogólnego poprawienia wyglądu cery, mam pozostałości po trądziku, pryszcze (głównie na brodzie), zatkane pory na nosie i skórę dość zniszczoną ostatnimi miesiącami pełnymi stresu, generalnie mam zaczerwienioną i uczuloną na słońce cerę i mam nadzieję że dzięki Zoracowi zrobi się bardziej 'mięsista' i jej koloryt się wyrówna... :P Chcę też zapobiegać starzeniu, robią mi się już zmarszczki wokół oczu.

Może więc zacznę teraz, ale trochę intensywniej (2-4 razy w tygodniu) i może wtedy szybciej zniosę pierwsze wysypy i łuszczenia, a potem będzie już coraz lepiej? Sama nie wiem czy na pewno to dobra kuracja dla mnie, napaliłam się jak łysy na grzebień

[201605090958]

Napisane przez Przylepa73

Wystraszyłaś mnie kochana tym że tak źle się wygląda przy stosowaniu Zoracu - na początku na pewno, ale ciągle? Chcę go stosować dla ogólnego poprawienia wyglądu cery, mam pozostałości po trądziku, pryszcze (głównie na brodzie), zatkane pory na nosie i skórę dość zniszczoną ostatnimi miesiącami pełnymi stresu, generalnie mam zaczerwienioną i uczuloną na słońce cerę i mam nadzieję że dzięki Zoracowi zrobi się bardziej 'mięsista' i jej koloryt się wyrówna... :P Chcę też zapobiegać starzeniu, robią mi się już zmarszczki wokół oczu.

Może więc zacznę teraz, ale trochę intensywniej (2-4 razy w tygodniu) i może wtedy szybciej zniosę pierwsze wysypy i łuszczenia, a potem będzie już coraz lepiej? Sama nie wiem czy na pewno to dobra kuracja dla mnie, napaliłam się jak łysy na grzebień

Moim zdaniem to nie jest dobry pomysł skoro wcześniej nie używalaś retinoidow. Masz tylko zanieczyszczoną skorę więc ja bym kupiła na Twoim miejscu czarne mydlo czyli savon noir i nakladala na 15 minut-wyciągnie Ci wszystko i nie zaltwi twarzy na lata tak jak jest to mozliwe przy Twojej cerze przy nierozwaznym uzywaniu retinoidow. Pouzywaj savona, filtruj sie i uzywaj witaminy C na noc a jesli dalej bedziesz miala ochote na powazniejsze zabiegi to wroc do tematu jesienią. Zorac jest jednym z mocniejszych preparatow i nie dasz rady od poczatku stosowac go 3-4razy w tygodniu.

[Przylepa73]

Napisane przez danusiaes

Moim zdaniem to nie jest dobry pomysł skoro wcześniej nie używalaś retinoidow. Masz tylko zanieczyszczoną skorę więc ja bym kupiła na Twoim miejscu czarne mydlo czyli savon noir i nakladala na 15 minut-wyciągnie Ci wszystko i nie zaltwi twarzy na lata tak jak jest to mozliwe przy Twojej cerze przy nierozwaznym uzywaniu retinoidow. Pouzywaj savona, filtruj sie i uzywaj witaminy C na noc a jesli dalej bedziesz miala ochote na powazniejsze zabiegi to wroc do tematu jesienią. Zorac jest jednym z mocniejszych preparatow i nie dasz rady od poczatku stosowac go 3-4razy w tygodniu.

Savon noir? Nigdy o nim nie słyszałam, już czytam na ten temat Obawiałam się właśnie trochę tego że mam już wrażliwą twarz, która czerwienieje w kontakcie ze słońcem, a kiedy będę nakładać retinoidy to efekt się pogłębi. Jest więc jeszcze jakiś inny sposób, żeby trochę zmienić cechy mojej cery na bardziej neutralną i 'mięsistą'? Masz na myśli nakładanie wit C na twarz jako maseczkę na kilkanaście minut wieczorem? Dzięki za pomocne opinie

[201605090958]

Napisane przez Przylepa73

Savon noir? Nigdy o nim nie słyszałam, już czytam na ten temat Obawiałam się właśnie trochę tego że mam już wrażliwą twarz, która czerwienieje w kontakcie ze słońcem, a kiedy będę nakładać retinoidy to efekt się pogłębi. Jest więc jeszcze jakiś inny sposób, żeby trochę zmienić cechy mojej cery na bardziej neutralną i 'mięsistą'? Masz na myśli nakładanie wit C na twarz jako maseczkę na kilkanaście minut wieczorem? Dzięki za pomocne opinie

witamina C w formie serum
-samorobionego /na bazie kropli Juvit lub z BU/
-gotowca
nakladana pod krem na noc
Jak dodasz do serum koenzym Q10 to zadziala perfekcyjnie. I nie wkręcaj sobie problemow-masz za malo lat by mieć problem z mięsistością. Witamina C działa rozjaśniająco więc wizualnie efekt ladnej cery masz zapewniony, a że przy okazji zadziała świetnie pielęgnacyjnie to Warto przyjrzeć się temu co jesz i pokusić się o zjadanie lyzki oleju każdego dnia

[Przylepa73]

Napisane przez danusiaes

witamina C w formie serum
-samorobionego /na bazie kropli Juvit lub z BU/
-gotowca
nakladana pod krem na noc
Jak dodasz do serum koenzym Q10 to zadziala perfekcyjnie. I nie wkręcaj sobie problemow-masz za malo lat by mieć problem z mięsistością. Witamina C działa rozjaśniająco więc wizualnie efekt ladnej cery masz zapewniony, a że przy okazji zadziała świetnie pielęgnacyjnie to Warto przyjrzeć się temu co jesz i pokusić się o zjadanie lyzki oleju każdego dnia

No dietą to faktycznie nie mogłabym się pochwalić. Jestem teraz w intensywnym miejscu swojego życia, opiekuję się rocznym urwisem i przenosimy się z rodzinką na stałe za granicę, więc jakoś nie mam głowy do tego żeby myśleć o tym co jem. Zresztą nigdy zbyt dużo o tym nie myślałam, potrafiłam nie jeść całymi dniami Nie ma się co dziwić że moja cera nie jest w najlepszym stanie.

Łyżka oleju? Muszę się zagłębić w temat olejów, bo jak narazie stosowałam je jedynie na włosy

Wybiorę się do apteki po wit C i koenzym, mam nadzieję że ukręce jakieś fajne serum

[true__happiness]

Jeśli nie masz aż takich problemów z cerą jak wiele z nas tutaj, to faktycznie nie igraj z retinoidami. Do nich trzeba mieć porządne wskazania i nie warto zaczynać jeśli nie jest to konieczne. Pokombinuj z serum, z witaminą, ale nie rób sobie dodatkowego problemu jeśli nie masz dużych kłopotów z cerą

[201605090958]

Napisane przez Przylepa73

Łyżka oleju? Muszę się zagłębić w temat olejów, bo jak narazie stosowałam je jedynie na włosy

Wybiorę się do apteki po wit C i koenzym, mam nadzieję że ukręce jakieś fajne serum

Ten olej to nie kujawski, ale chociażby lniany, oliwa z oliwek /po 3 tygodniach picia wlaśnie oliwy wzrost nawilżenia nawet extremalnie suchej skóry/ważne żeby byl nierafinowany. Ja zmieniam-kupuję butelkę, wypijam i kupuję następny. Dodaję tą łyżkę do kaszy jaglanej i tak zjadam. Polecam a serum -znajdź na youtube agabil1 podaje Dziewczyna dokladnie jak i co zrobić albo wpisz w google Basia Kwiatkowska serum C.
Powodzenia

[Przylepa73]

Napisane przez true__happiness

Jeśli nie masz aż takich problemów z cerą jak wiele z nas tutaj, to faktycznie nie igraj z retinoidami. Do nich trzeba mieć porządne wskazania i nie warto zaczynać jeśli nie jest to konieczne. Pokombinuj z serum, z witaminą, ale nie rób sobie dodatkowego problemu jeśli nie masz dużych kłopotów z cerą

Napisane przez danusiaes

Ten olej to nie kujawski, ale chociażby lniany, oliwa z oliwek /po 3 tygodniach picia wlaśnie oliwy wzrost nawilżenia nawet extremalnie suchej skóry/ważne żeby byl nierafinowany. Ja zmieniam-kupuję butelkę, wypijam i kupuję następny. Dodaję tą łyżkę do kaszy jaglanej i tak zjadam. Polecam a serum -znajdź na youtube agabil1 podaje Dziewczyna dokladnie jak i co zrobić albo wpisz w google Basia Kwiatkowska serum C.
Powodzenia

Dzięki za pomoc dziewczyny Olej wiadomo musi być dobry, ten temat trochę znam przez OCM i olejowanie włosów, więc nie łykałabym przypadkowego oleju Ciekawe czy faktycznie zobaczę efekty. Już nie mogę się doczekać! Trochę off topic się nam z tego zrobił, za jakiś czas dam znać jak mi idzie walka o piękną cerę

Buziaki

[true__happiness]

Trzymamy kciuki ! Informuj nas jak Ci idzie, może coś ciekawego odkryjesz

[Przylepa73]

Napisane przez true__happiness

Trzymamy kciuki ! Informuj nas jak Ci idzie, może coś ciekawego odkryjesz

Narazie mogę tylko napisać że bardzo dobrze że mnie odwlekłyście od retinoidów, bo zrobiłam sobie peeling czarnym mydłem, potem nałożyłam serum z wit C (dodałam do niego też ten koenzym Q10, lecytynę i wit E) i przez kilka godzin cera mnie szczypała i ciągnęła, pomogła dopiero maść babydream na sutki Jakbym nałożyła Zorac, chyba bym sobie wypaliła skórę aż do kości W każdym razie savon noir pięknie oczyścił mi cerę, jest gładziutka (ale i czerwona ). Jest mozliwe że przez te specyfiki pękło mi naczynko czy to raczej zbieg okoliczności? Czas pokaże, mam nadzieję że jutro będzie już lepiej. Buziaki!

[201605090958]

Napisane przez Przylepa73

Narazie mogę tylko napisać że bardzo dobrze że mnie odwlekłyście od retinoidów, bo zrobiłam sobie peeling czarnym mydłem, potem nałożyłam serum z wit C (dodałam do niego też ten koenzym Q10, lecytynę i wit E) i przez kilka godzin cera mnie szczypała i ciągnęła, pomogła dopiero maść babydream na sutki Jakbym nałożyła Zorac, chyba bym sobie wypaliła skórę aż do kości W każdym razie savon noir pięknie oczyścił mi cerę, jest gładziutka (ale i czerwona ). Jest mozliwe że przez te specyfiki pękło mi naczynko czy to raczej zbieg okoliczności? Czas pokaże, mam nadzieję że jutro będzie już lepiej. Buziaki!

Prawdopodobieństwo wybitnie nikłe, dlatego iż witamina C bo wzmacnia i uszczelnia naczynka. Połykaj witaminę C i możesz dorzucić olej z kocanki-dziewczyny z taką cerą bardzo go chwalą.

[Przylepa73]

Napisane przez danusiaes

Prawdopodobieństwo wybitnie nikłe, dlatego iż witamina C bo wzmacnia i uszczelnia naczynka. Połykaj witaminę C i możesz dorzucić olej z kocanki-dziewczyny z taką cerą bardzo go chwalą.

Dzięki, dałaś mi bardzo dużo cennych rad Na pewno będę z nich korzystać.

[Eko Dakini]

Jak narazie przetestowałam Atrederm, na jesień wypróbuję Zorac, jestem bardzo ciekawa efektów.

[jessi87]

Mnie zastanawia jedno, tyle piszecie o ochronie filtrami podczas używania zoracu, a ja znalazłam taki artykuł, w którym jest napisane, że retinoidy III generacji nie uwrażliwiają na słońce i są fotostabilne. http://www.luszczycalublin.republika.../retinoidy.htm

Tu piszą o retinoidach III generacji, w tym o Zoracu:
'' Adapalen (Differin) to retionoid III generacji, działający selektywnie na receptory RAR y znajdujące się w naskórku. Dzięki temu rzadziej wywołuje objawy podrażnienia. Siła działania przeciwzapalnego w porównaniu z tretinoiną jest większa, poza tym ogranicza wydzielanie łoju poprzez wpływ na sebocyty. Może być stosowany bez względu na nasłonecznienie (także w porze let☠niej), ponieważ jest fotostabilny (12). Lek ten produkowany jest w postaci 0,1% żelu i kremu. Jest zalecany w trądziku zaskórnikowym niezapalnym (monoterapia) oraz w trądziku zapalnym (w leczeniu skojarzonym z antybiotykiem), a także w leczeniu podtrzymującym. Stosuje się go wówczas co trzeci dzień w celu zapobiegania nawrotom.
Tazaroten (Tazorac, Zorać) wpływa selektywnie na receptory RAR (ł i RAR y, wykazuje działanie antyprolifera-cyjne i przeciwłojotokowe. Jest dostępny w postaci 0,1 % żelu, aplikowanego raz dziennie. Nie wywołuje nadwrażliwości na światło słoneczne.''

[true__happiness]

Ogólnie retinoidy są uważane za bardzo silne środki, które uwrażliwiają cerę. Podczas ich stosowania jest ona bardzo osłabiona, zmęczona i nadwrażliwa, więc należy chronić ją jak najbardziej. Myślę, że stąd bierze się ten lęk o działalność słońca. Poza tym ja nie wyobrażam sobie nie nakładać nic przed wyjściem na zewnątrz, bo moja skóra jest bardzo przesuszona. Stosując Zorac 5 dni pod rząd na noc jest bardzo osłabiona, uwierz mi

[jessi87]

Napisane przez true__happiness

Ogólnie retinoidy są uważane za bardzo silne środki, które uwrażliwiają cerę. Podczas ich stosowania jest ona bardzo osłabiona, zmęczona i nadwrażliwa, więc należy chronić ją jak najbardziej. Myślę, że stąd bierze się ten lęk o działalność słońca. Poza tym ja nie wyobrażam sobie nie nakładać nic przed wyjściem na zewnątrz, bo moja skóra jest bardzo przesuszona. Stosując Zorac 5 dni pod rząd na noc jest bardzo osłabiona, uwierz mi

Jeśli brać to z takiej strony, to rzeczywiście masz sporo racji, ale często mówi się o takich przebarwieniach posłonecznych, co w przypadku zoracu nie powinno występować, chyba że ktoś już wcześniej miał takie skłonności. Ja chętnie zaczęłabym używać filtrów, ale po prostu na mojej skórze jest to wręcz niemożliwe:/ chyba, że ktoś zna taki filtr, który matuje. Gdyby taki był, to lecę po niego do sklepu od razu:P

[201605090958]

Napisane przez jessi87

Jeśli brać to z takiej strony, to rzeczywiście masz sporo racji, ale często mówi się o takich przebarwieniach posłonecznych, co w przypadku zoracu nie powinno występować, chyba że ktoś już wcześniej miał takie skłonności. Ja chętnie zaczęłabym używać filtrów, ale po prostu na mojej skórze jest to wręcz niemożliwe:/ chyba, że ktoś zna taki filtr, który matuje. Gdyby taki był, to lecę po niego do sklepu od razu:P

Ja znam Ivostin Solecrin do skóry tłustej i trądzikowej. Trzeba poprosić o ten bo jest jeszcze z podobną ochroną do skóry naczynkowej i często farmaceuci wcdiskają ten drugi

[apows]

Napisane przez Nikita-v

Mam do was dziewczyny pytanie... używam Zorac i jest to juz moja druga kuracja tym specyfikiem ale dopiero teraz zaczęłam się w pewnej kwestii zastanawiać czy dobrze robię, a mianowicie chodzi mi o schodzącą skóre.. wiadomo po Zoracu łuszcze się niemiłosiernie, stosuje na to peelingi enzymatyczne ale również obrywam delikatnie te odstające skórki , i własnie w tym problem, czy tak można? czy mogę je obrywać czyraczej zostawiac aż samoistnie się złuszczą... nie chciałabym sobie narobić jakis niespodzianek na twarzy przez złe postępowanie.... czekam na odpowiedż

Nie powinnaś ich odrywać. Niech same odpadną. Miałam niemiłe doświadczenie również ze złuszczającą się skórą, wtedy dermatolog odradziła mi wszelkiej ingerencji w postaci odrywania.

[aisha_]

Napisane przez jessi87

Jeśli brać to z takiej strony, to rzeczywiście masz sporo racji, ale często mówi się o takich przebarwieniach posłonecznych, co w przypadku zoracu nie powinno występować, chyba że ktoś już wcześniej miał takie skłonności. Ja chętnie zaczęłabym używać filtrów, ale po prostu na mojej skórze jest to wręcz niemożliwe:/ chyba, że ktoś zna taki filtr, który matuje. Gdyby taki był, to lecę po niego do sklepu od razu:P

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...rsja-2012.html matuje i jednocześnie chroni. Moja siostra, której nie mogłam namówić na filtry właśnie we względu na świecenie, używa go i jest zachwycona.

[jessi87]

Napisane przez aisha_

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...rsja-2012.html matuje i jednocześnie chroni. Moja siostra, której nie mogłam namówić na filtry właśnie we względu na świecenie, używa go i jest zachwycona.

Zainteresowałam się tym filtrem, poczytałam trochę opinii i chyba się zdecyduję na niego: dziękuję wszystkim za porady

[true__happiness]

Cześć dziewczyny!
Byłam u mojej dermatolożki i zdecydowałyśmy się na razie zakończyć moją 5-miesięczną przygodę z retinoidem Zorac 0,05%. Podsumowując stosowanie mogę powiedzieć, że teraz pryszcze wyskakują mi sporadycznie, są zdecydowanie mniejsze, cera jest wygładzona, przebarwienia nie są ogromne, ale jednak uciążliwe. Niestety, cera jest wrażliwa, przesuszona i łatwo reaguje na zmiany temperatury. Mam nadzieję, że to ustanie po tym jak go odstawiłam. Teraz będę stosować płyn Davercin punktowo na zmiany wieczorem (jeśli zmian nie będzie nie będę stosować Davercinu) i pastę robioną wieczorem. Rano jedynie filtr SPF 50. Obecnie używam Biodermy Photoderm Spot, ale chyba skuszę się na polecany tutaj filtr: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...rsja-2012.html. Nadeszło lato, mam nadzieję, że moja skóra będzie pięknieć, zobaczymy Następną wizytę mam we wrześniu, bo moja lekarka jest zadowolona z mojego stanu skóry. Wtedy pewnie powrócę do Zoracu, bo nadejdzie jesień i bardziej odpowiedni na niego czas
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, które nadal się Zoracują! Będzie dobrze, tylko potrzeba trochę wytrwałości

[agniecha549]

Podbijam wątek i liczę na pomoc. Od około 10-ciu dni stosuję zorac na noc. Najpierw smarowałam cieniutką warstewką na moje blizny potrądzikowe (czerwone dołki po ździeraniu pryszczy za młodu...) oraz czoło i brodę. Przed każdym użyciem zoracku zmywałam twarz żelem do mycia twarzy trądzikowej pharmaceris. W dzień stosowałam zwykły krem nivea z prostym składem, żeby nie podrażniać skóry. Niestety po kilku dniach skóra tak się przesuszyła, że przerzuciłam się na ziaję oliwkową do cery suchej i normalnej. Zobaczymy jak będzie. Niestety zauważyłam, iż żel ten (pharmaceris) przesuszał miskórę. Zakupiłam dziś tonik ogórkowy z ziaji. Po ni również piekła mnie twarz... towarzyszyło mi uczucie "sciągnięcia". Stąd moje pytanie dizewczyny do Was. Czym myć twarz podczas kuracji zorackiem i czym nawilżać? I czy w ogole nawilzać? Byc moze skora musi się wysuszać, aby nastąpiło złuszczanie? I jeszcze jedno: skóa łuszczyła mi się wszędzie tam gdzie niepowinna. Już tłumaczę: mianowicie - blizny (wklęsłe dołki z przebarwieniami po ździeraniu pryszcyz za młodu) pozostawały nienaruszono. minimalnie łuszczyła mi się broda, a reszta nic. Czy to oznacza, że uzywam za malego steżenia? Moze dla mojej skory nadaje się zorac 0,1 a nie 0,5 %? Poza tym zauwazylam, ze na skorze zrobil sie wielki rumien w tych miejscach, w ktorych uzywam zoracu,... czy to normalne? wiem, ze trochę zakręciłam, ale liczę na Waszą pomoc i ocenę mojego indywidualnego przypadku

Jeszcze jendo pytanko - czy w razie nasilonego przesuszenia skory jak u mnie, moge zaraz po posmarowaniu się zorackiem nalozyc krem nawilzajacy, czy to oslabi jego dzialanie?

[agniecha549]

Podbijam wątek i liczę na pomoc. Od około 10-ciu dni stosuję zorac na noc. Najpierw smarowałam cieniutką warstewką na moje blizny potrądzikowe (czerwone dołki po ździeraniu pryszczy za młodu...) oraz czoło i brodę. Przed każdym użyciem zoracku zmywałam twarz żelem do mycia twarzy trądzikowej pharmaceris. W dzień stosowałam zwykły krem nivea z prostym składem, żeby nie podrażniać skóry. Niestety po kilku dniach skóra tak się przesuszyła, że przerzuciłam się na ziaję oliwkową do cery suchej i normalnej. Zobaczymy jak będzie. Niestety zauważyłam, iż żel ten (pharmaceris) przesuszał miskórę. Zakupiłam dziś tonik ogórkowy z ziaji. Po ni również piekła mnie twarz... towarzyszyło mi uczucie "sciągnięcia". Stąd moje pytanie dizewczyny do Was. Czym myć twarz podczas kuracji zorackiem i czym nawilżać? I czy w ogole nawilzać? Byc moze skora musi się wysuszać, aby nastąpiło złuszczanie? I jeszcze jedno: skóa łuszczyła mi się wszędzie tam gdzie niepowinna. Już tłumaczę: mianowicie - blizny (wklęsłe dołki z przebarwieniami po ździeraniu pryszcyz za młodu) pozostawały nienaruszono. minimalnie łuszczyła mi się broda, a reszta nic. Czy to oznacza, że uzywam za malego steżenia? Moze dla mojej skory nadaje się zorac 0,1 a nie 0,5 %? Poza tym zauwazylam, ze na skorze zrobil sie wielki rumien w tych miejscach, w ktorych uzywam zoracu,... czy to normalne? wiem, ze trochę zakręciłam, ale liczę na Waszą pomoc i ocenę mojego indywidualnego przypadku

Jeszcze jendo pytanko - czy w razie nasilonego przesuszenia skory jak u mnie, moge zaraz po posmarowaniu się zorackiem nalozyc krem nawilzajacy, czy to oslabi jego dzialanie?

[kosmetocholiczka4ever]

poczytaj sobie tu masz odpowiedzi na wszystkie pytania http://www.laboratoriumurody.pl/foru...e550bf285da943 pozdrwaiam

[Seaggul]

Napisane przez kosmetocholiczka4ever

poczytaj sobie tu masz odpowiedzi na wszystkie pytania http://www.laboratoriumurody.pl/foru...e550bf285da943 pozdrwaiam

ale ładna lolita

[kosmetocholiczka4ever]

dziękuje :P:P

[201704240919]

Napisane przez agniecha549

Podbijam wątek i liczę na pomoc. Od około 10-ciu dni stosuję zorac na noc. Najpierw smarowałam cieniutką warstewką na moje blizny potrądzikowe (czerwone dołki po ździeraniu pryszczy za młodu...) oraz czoło i brodę. Przed każdym użyciem zoracku zmywałam twarz żelem do mycia twarzy trądzikowej pharmaceris. W dzień stosowałam zwykły krem nivea z prostym składem, żeby nie podrażniać skóry. Niestety po kilku dniach skóra tak się przesuszyła, że przerzuciłam się na ziaję oliwkową do cery suchej i normalnej. Zobaczymy jak będzie. Niestety zauważyłam, iż żel ten (pharmaceris) przesuszał miskórę. Zakupiłam dziś tonik ogórkowy z ziaji. Po ni również piekła mnie twarz... towarzyszyło mi uczucie "sciągnięcia". Stąd moje pytanie dizewczyny do Was. Czym myć twarz podczas kuracji zorackiem i czym nawilżać? I czy w ogole nawilzać? Byc moze skora musi się wysuszać, aby nastąpiło złuszczanie? I jeszcze jedno: skóa łuszczyła mi się wszędzie tam gdzie niepowinna. Już tłumaczę: mianowicie - blizny (wklęsłe dołki z przebarwieniami po ździeraniu pryszcyz za młodu) pozostawały nienaruszono. minimalnie łuszczyła mi się broda, a reszta nic. Czy to oznacza, że uzywam za malego steżenia? Moze dla mojej skory nadaje się zorac 0,1 a nie 0,5 %? Poza tym zauwazylam, ze na skorze zrobil sie wielki rumien w tych miejscach, w ktorych uzywam zoracu,... czy to normalne? wiem, ze trochę zakręciłam, ale liczę na Waszą pomoc i ocenę mojego indywidualnego przypadku

Jeszcze jendo pytanko - czy w razie nasilonego przesuszenia skory jak u mnie, moge zaraz po posmarowaniu się zorackiem nalozyc krem nawilzajacy, czy to oslabi jego dzialanie?

Jeśli nie stosowałaś wcześniej Zoracu powinnaś zaczynać od 1 aplikacji na tydzień, potem dawkę zwiększać maksymalnie do x3 w tygodniu (chyba, że naprawdę jesteś gruboskórna to i codziennie na noc).. W twojej pielęgnacji zabrakło mi najważniejszego kosmetyku - filtru przeciwsłonecznego. Nawilżanie jest bardzo ważne - ciągłe przesuszanie nic nie da, skórki będą schodzić wolniej. A co do mycia twarzy.. Ja używam jedynie naturalnych kosmetyków, z drogeryjnych mogę polecić tylko żel babydream.
Tak, nakładając krem nawilżający osłabiasz jego działanie.

[karmazynka99]

nałozylam dzisiaj zorac po raz pierwszy, nic nie szczypie, jakbym nałozyla krem nawilżający, chociaż wiem ze to jak reaguje na niego moja skora okaże sie dopiero za kilka dni

myslę ze kolejna aplikacje powtorze za 3 dni

[DagmaraRose2000]

Ja też wczoraj nałożyłam pierszy raz zorac 0,1 , nie szczypało, nie swędziało. Cośtam mi powyciągał na wierzch, ale wiadomo jedna noc to nie wszystko. Mam pytanie - czy siedząc w domu mogę odpuścić sobie filtr?